Nowa przyjazn_04_2006.indd

Transkrypt

Nowa przyjazn_04_2006.indd
Miesięcznik Koksowni Przyjaźń Sp. z o.o. w Dąbr owie Gór niczej
Nr 4 (60) KWIECIEŃ 2006 r.
ISSN 1507-658X
Narciarskie
sukcesy
str. 19
NOWE WŁADZE
SOLIDARNOŚCI
str. 4-5
Rytm życia
Koksowni
Rozmowa z Bogusławem Smółką, członkiem Zarządu, dyrektorem produkcji i techniki str. 3
SPIS
TREŚCI
Zdrowych, spokojnych, radosnych i wiosennych
Świąt Wielkanocnych,
a wszystkim Paniom mokrego dyngusa
życzy Zarząd
T E M AT
MIESIĄCA
NOWE WŁADZE ZWIĄZKU • DALEJ ROBIMY SWOJE
SPRAWY
STR. 4-5
PRACOWNICZE
„LABOR-KOKS” JEST NOWY UKŁAD
STR. 6
BHP
DBAJMY O BEZPIECZEŃSTWO
STR. 7
SZKOLENIA
STR. 8
WIEDZA W ZASIĘGU RĘKI
POZNAJMY
SIĘ
KOKSOPROJEKT – 50 LAT DOŚWIADCZEŃ
STR. 9
F O T O R E P O RTA Ż
PROFESJONALIŚCI
STR. 10-11
KALEJDOSKOP
LAPTOPY POSZŁY JAK WODA...
STR. 12
ZARZĄDZANIE
ZIDENTYFIKOWANE PROCESY
PO
STR. 14
GODZINACH
KOKSOWNICY GÓRĄ • SUKCESY NARCIARZY Z KOKSOWNI
STR. 19
Nowa Przyjaźń – miesięcznik informacyjno-publicystyczny
Koksowni Przyjaźń Sp. z o.o. w Dąbrowie Górniczej
Wydawca: Koksownia Przyjaźń, 42-523 Dąbrowa Górnicza, ul. Koksownicza 1
Redaktor naczelny: Jerzy Pikuła
Telefon kontaktowy: 032 757 55 45; 032 757 51 32
Zdjęcie na okładce: Jan Rojek
Druk: CUD
Nakład: 2000 egz.
Korespondencję do gazety prosimy składać w Kancelarii Ogólnej, budynek dyrekcji, pok. 021
Numer zamknięto: 7 kwietnia 2006 r.
2
Nr 4 Kwiecień 2006
NASZE
SPRAWY
Rytm życia Koksowni
Rozmowa z Bogusławem Smółką, członkiem Zarządu Koksowni Przyjaźń,
dyrektorem produkcji i techniki
S
trategiczne decyzje Zgromadzenia
Wspólników miały wpływ na to,
co dzieje się obecnie w Przyjaźni.
Zawistni twierdzą, że tak ogromne inwestycje to przesada. Wiele z tych
zadań spada na Pańskie barki.
– Uchwały Zgromadzenia Wspólników oznaczają budowę przyszłości naszej spółki. Dla mnie osobiście stanowią one nie tylko o przyszłości naszego
przedsiębiorstwa i jego załogi, ale wytyczają i wręcz decydują o bieżącym
„rytmie życia” Koksowni. Do niedawna
produkcja, handel i podporządkowanie im wszystkiego, wyznaczały rytm
pracy zakładu. Dzisiaj doszedł jeszcze jeden element, inwestycje w nowe
zdolności produkcyjne, nowe technologie, jak powiedziałem na wstępie – w
przyszłość Koksowni.
– Jednak nie ma nic za darmo. Inwestycje wymagają jeszcze większego zaangażowania od pracowników Koksowni,
a przecież i tak na co dzień mają oni co
robić…
– To ogromne zadanie bardzo mocno angażuje służby podległego mi
Pionu Produkcji i Techniki, ale daje też
ogromną satysfakcję współuczestniczenia w powstawaniu nowego. Kompleks baterii koksowniczej nr 5 wraz z
przynależnymi do niej węzłami technologicznymi węglowni, sortowni, instalacji mokrego gaszenia koksu i obiektami pomocniczymi pozwoli naszemu
przedsiębiorstwu utrzymać dotychczasowy poziom produkcji w okresie koniecznym do przeprowadzenia remontów modernizacyjno-odtworzeniowych
pracujących baterii 1-4.
– Proszę przypomnieć harmonogram
prac. Kiedy rozpoczną się remonty odtworzeniowe?
– Planowane w dwuletnich cyklach
remonty odtworzeniowe rozpoczniemy
w 2007 roku, zatrzymując najpierw baterię nr 1. Baterie nr 2, 3, 4 pracować
będą odpowiednio do 2009, 2011 i
2013 roku. Ten czasowy horyzont modernizacji odtworzeniowych baterii i
bieżący stan techniczny ich ceramiki wyznacza kierunek strategicznych
działań. Działań bardzo kosztownych,
ale nieuniknionych, które dotyczą
bieżących remontów ceramicznych
głowic czy całych ścian grzewczych
baterii pracujących. To one decydują o
NOWA PRZYJAŹŃ
poziomie kosztów gospodarki remontowej Koksowni oraz o poziomie zdolności produkcyjnych naszego przedsiębiorstwa zarówno dzisiaj, jak i w latach
następnych.
– Cały czas mówimy o niezwykle drogich przedsięwzięciach, a przecież nie ma
już tak doskonałej koniunktury na rynku
węglowo-koksowym.
– Redukcja kosztów do koniecznego i
niezbędnego poziomu gwarantującego
jednak bezpieczeństwo techniczno-technologiczne procesów produkcyjnych jest
wyznacznikiem działań dla wszystkich
pracowników Koksowni. Podczas realizacji „Strategii Rozwoju” naszego przedsiębiorstwa – musimy wygenerować wiele
wolnych środków z bieżącej działalności
właśnie na inwestycje, na rozwój, ponieważ te inwestycje zadecydują o naszej
wspólnej przyszłości.
– Nieustannie podkreśla Pan znaczenie
kosztów. Czy one naprawdę mają aż tak
ogromny wpływ na wielkość produkcji?
– I powtórzę po raz kolejny, że tylko
konsekwentne i skuteczne działania w
kształtowaniu kosztów na poziomie tzw.
kosztów koniecznych są gwarantem
utrzymania wysokiej produkcji i sprzedaży, jest to niezbędny warunek dla
generowania przychodów ze sprzedaży naszych produktów na właściwym
poziomie. Mam tu na myśli poziom
pozwalający bezpiecznie realizować
zadania inwestycyjne. Przychody ze
sprzedaży produktów Koksowni na bardzo trudnym rynku – nie tylko jakościowym, ale i cenowym – zależą bowiem
od kosztów ich wytworzenia.
– Czyli klient ma zawsze rację…
– Dotychczasowi i nowi potencjalni
klienci chcą i będą chcieli od Koksowni Przyjaźń produktów wyłącznie wtedy, gdy spełnią one ich oczekiwania
jakościowe oraz cenowe, a te ostatnie
wyznacza rynek i panująca na rynku
bardzo mocna konkurencja. Dlatego
musimy być od konkurencji lepsi. Tylko
w takich warunkach rozpoczęta budowa baterii nr 5, modernizacja Wydziału
Produkcji Węglopochodnych, modernizacja gospodarki energetycznej z budową elektrociepłowni i utylizacją gazów nadmiarowych oraz szereg innych
ważnych, choć mniejszych zadań inwestycyjnych i remontowych, będą mogły
być realizowane, budując teraźniejszość i przyszłość Koksowni Przyjaźń.
Wierzę, że tak właśnie będzie.
Rozmawiał: Jerzy Pikuła
3
T E M AT
MIESIĄCA
Po zebraniu delegatów NSZZ „Solidarność”
Punktualnie o godz. 14.00 ostatniego dnia marca br. rozpoczęło
się XXVI Międzyzakładowe Sprawozdawczo-Wyborcze
Zebranie
Delegatów Koksowni Przyjaźń. Na
71 delegatów reprezentujących
wszystkie wydziały Koksowni i
spółki-córki stawiło się aż 70 osób.
Nowym szefem Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność”
został Zenon Fiuk. Wybrano także
skład 33-osobowej Komisji Międzyzakładowej oraz reprezentantów na Walne Zebranie Delegatów
Regionu Śląsko-Dąbrowskiego.
Tempo prac było niesamowite i
wszystko odbyło się bardzo sprawnie. Już o godz. 21.30 związkowcy
opuścili obiekt „005”.
Z
gromadzonych powitał dotychczasowy przewodniczący
„S”, Leszek Beta. W pierwszej
części zebrania wzięli udział
także zaproszeni goście. Na pytania
Związkowcy nie bawili się w salon
towarzyski.
4
Dyrektor Andrzej Korzeniewski wyjaśnia tematykę polityki personalnej.
związkowców odpowiadali prezes Zarządu Koksowni Przyjaźń Lucjan Noras, członek Zarządu, dyrektor pracy
– Andrzej Korzeniewski, prezes Zarządu Spedkoksu – Ryszard Cebula,
poseł Waldemar Andzel (PiS). Sporą
niespodziankę sprawił Piotr Duda, szef
regionalnej „S”, który pomimo bardzo
napiętego terminarza, wygospodarował czas, by spotkać się z delegatami.
– Nie ma drażliwych tematów, proszę
pytać mnie o wszystko, co was nurtuje, jestem do waszej dyspozycji. Lepiej
rozmawiać oficjalnie na tej sali, niż
ukradkiem na korytarzach – zachęcał
związkowców Lucjan Noras i tym samym rozpoczął kilkudziesięciominutową wymianę zdań na sali obrad.
Szefa Koksowni pytano o inwestycje,
grupę węglowo-koksową, sprawy związane ze spółkami-córkami. Prezes podkreślał, iż nie jest zagrożony program
modernizacji Przyjaźni. Nie ukrywał,
że obecna sytuacja na rynku węglowo-koksowym daleka jest od tej sprzed
dwóch lat. Informował o konieczności
realizacji programu oszczędnościowego, podjętych działaniach mających
na celu utrzymanie rynkowej pozycji
spółki, szczegółowych planach w stosunku do spółek-córek. W sprawach
Spedkoksu wypowiadał się także prezes Cebula. Wyjaśnił kwestie związane
z posiadanym taborem, planami zakupów nowego sprzętu, wyceną majątku
spółki, remontami.
Związkowcy nie zamierzali bawić
się w salon towarzyski i pytali również
Zdjęcia: Jerzy Pikuła
Nowe władze związku
o sprawy dotyczące ograniczania zatrudnienia.
– Proszę zwrócić uwagę, że nawet w
najtrudniejszych dla Koksowni momentach nie dopuściliśmy do znaczącej
redukcji zatrudnienia – odpowiadał
dyrektor Korzeniewski. – W ostatnich
latach udało nam się odbudować optymalny poziom zatrudnienia przy produkcji. Wprowadziliśmy program ścieżek kariery. Nie ma mowy o zwalnianiu
osób, które uczciwie i ciężko pracują.
Fachowcy w Koksowni zawsze będą potrzebni, lecz ludzie, którzy świadomie
nadużywają zwolnień chorobowych,
nie utożsamiają się z losami Przyjaźni
i utrudniają pracę swym kolegom, nie
mogą być traktowani na ulgowych zasadach.
(JMP)
Skład Prezydium „S”
Przewodniczący:
Zenon Fiuk
Wiceprzewodniczący/skarbnik:
Krzysztof Bednarczyk
Wiceprzewodniczący/sekretarz:
Bogusław Trendel
Wiceprzewodniczący/red. nacz. „Koksika”:
Józef Filas
Wiceprzewodniczący:
Zbigniew Piątek
Nr 4 Kwiecień 2006
T E M AT
MIP
EA
SG
I ĄI N
CA
Dalej robimy swoje
Rozmowa z Zenonem Fiukiem, przewodniczącym
Komisji Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność”
J
akie zadania czekają „Solidarność” i nowo wybranego przewodniczącego związku w obecnej
kadencji? Czy ma Pan określone
priorytety działania?
– Gdybym powiedział, że nie widzę żadnych problemów, byłbym niepoważnym działaczem związkowym.
Kandydując na funkcję szefa związku
byłem świadomy trudności i odpowiedzialności, które będą na mnie spoczywać. Koksownia Przyjaźń realizuje
potężny program inwestycyjny i doskonale zdaję sobie sprawę z kosztów tego
przedsięwzięcia oraz wynikających z
tego faktu ograniczeń dla załogi. „Solidarność” jako odpowiedzialny związek zawodowy rozumie, że bieżąca
sytuacja na rynku koksu nie gwarantuje
już tak ogromnych zysków, jakie były
udziałem spółki do niedawna. Nie mam
zamiaru wprowadzać rewolucji w działaniach związku. Podkreślałem jeszcze
przed wyborami, iż potrzebna jest nam
kontynuacja wypracowanej dotychczas
linii działania. Musimy systematycznie
dalej robić swoje, poprawiając niektóre
elementy funkcjonowania związku. Na
pewno związek powinien być czujny,
musimy pilnować wywalczonych świadczeń i walczyć o sprawy, które zgłaszają nam szeregowi członkowie związku.
Za ciężką, uczciwą pracę należy się
godziwe wynagrodzenie. Mamy podpisany układ zbiorowy. Nie sądzę, aby
nasza konstytucja pracownicza była w
jakikolwiek sposób zagrożona.
– Znajduje się Pan w dosyć komfortowej sytuacji. Reprezentuje Pan
dodatkowo interesy pracowników
w Radzie Nadzorczej Koksowni…
– Obdarzono mnie podwójnym kredytem zaufania. Proszę pamiętać, iż kodeks spółek handlowych stawia przed
Radą Nadzorczą określone zadania.
Będąc jednak członkiem RN mogę już
na wstępie sygnalizować pozostałym
członkom tego organu, iż pewne działania mogą mieć niekorzystny wpływ
dla pracowników. W Radzie Nadzorczej mam na bieżąco dostęp do najważniejszych informacji. Nie ukrywam,
iż jest to pomocne w pracy działacza
związkowego. W Radzie reprezentuję
jednak stanowisko wszystkich pracowników, a nie tylko „Solidarności”.
NOWA PRZYJAŹŃ
– Nie zapominajmy jednak, że „Solidarność” jest największym związkiem w firmie.
– To prawda, lecz ja nigdy nie lansowałem tezy, że skoro jesteśmy najliczniejsi, to nam się najwięcej należy. Takie
myślenie jest dla związku zawodowego
zgubne. Na koniec marca 2006 roku
nasza międzyzakładowa organizacja
liczyła 1555 członków, z czego 1505
stanowią aktywnie płacący składki.
Liczbę członków przekładałbym raczej
na największą odpowiedzialność w
dziedzinie reprezentowania interesów
zatrudnionych. Zawsze byliśmy wiodącą organizacją, obarczoną proporcjonalnie największą odpowiedzialnością
za efekty rozmów z przedstawicielami
Zarządu Spółki. W każdym okresie
działania Koksowni staliśmy na czele
protestów i walczyliśmy o prawa pracownicze. I zapewniam, że tak będzie
nadal.
– Oznacza to, że relacje „Solidarność” – Zarząd Koksowni nie będą
polegały na kurtuazyjnej wymianie opinii?
– Nasze wzajemne spotkania zawsze
były ukierunkowane na osiągnięcie dla
obu stron korzystnego kompromisu.
Nie zapominajmy, że związek zawodowy siłą rzeczy występuje z pozycji
roszczeniowej, gdyż taka jest tego
rola. Z drugiej strony kierownictwo Koksowni ma do zrealizowania cele wyznaczone
przez właścicieli Spółki.
W wielu tematach mogliśmy żądać więcej, ale
też mogliśmy uzyskać
mniej. Jeśli spotykają się
partnerzy, którym zależy
na losach przedsiębiorstwa, to muszą wykazać
wolę porozumienia. Sztuka osiągania kompromisu
jest tym, co cechuje nasze
kontakty i jestem przekonany, iż tak będzie dalej.
– Jak Pan ocenia sytuację „Solidarności” w naszym regionie?
– Region Śląsko-Dąbrowski jest najbardziej uzwiązkowionym i największym regionem w kraju. Koncentracja
przemysłu miała wpływ na specyfikę
działania „Solidarności”, funkcjonującej w restrukturyzowanym hutnictwie,
górnictwie, służbie zdrowia, itp. Niepokoi nas kwestia bezrobocia w województwie. Ubolewamy nad decyzjami w sprawie PHS-u. Teraz widać, że
wypracowane zyski wypływają z kraju.
Doskonale wiemy od kolegów, co dzieje
się w dawnej Hucie Katowice. Protestowaliśmy przeciwko tej drodze prywatyzacji. Obserwujemy z wielką uwagą
poczynania Mittal Steel Poland. Koncern ten nie ukrywa zainteresowania
Jastrzębską Spółką Węglową i chciałby uzyskać jeszcze większy wpływ na
rodzimy rynek węglowo-koksowy. Nie
zmieniliśmy swojej strategii i wspólnie
z górnikami JSW SA będziemy przeciwdziałać próbom przejęcia tej spółki. W
tej kwestii „Solidarność” będzie bardzo
stanowcza.
Rozmawiał: Jerzy Pikuła
5
P
SA
PG
R IANWAY
PRACOWNICZE
Po trzech miesiącach negocjacji
Jest nowy
układ
14 marca br. w siedzibie Zakładu
Analityczno-Badawczego „Labor-Koks” podpisany został Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy. Choć
negocjacje trwały trzy miesiące,
udało się wypracować kompromis, który powinien zadowolić
wszystkie zainteresowane strony.
N
owy ZUZP jest kolejnym ważnym wydarzeniem w historii
spółki, bowiem ustanawia prawo w obszarze bardzo istotnym
dla pracowników, dla poczucia ich bezpieczeństwa i przyszłości. Od początku
rozmów nad „zakładową konstytucją”
uczestnikom negocjacji zależało na
uwzględnieniu istotnych interesów pracowników spółki oraz potrzeb samej
firmy. Na ten aspekt zwracali uwagę tuż
przed podpisaniem dokumentów zarówno przedstawiciele organizacji związkowych, jak i szef Zarządu „Labor-Koksu”.
Kwestia układu zbiorowego pracy
spędzała sen z powiek wielu pracownikom spółki. Rynek pracy jest coraz
bardziej wymagający, niektórzy z zatrudnionych obawiali się, iż mogą nie
sprostać formalnym wymogom nowoczesnej analityki i będą mieli z tego
powodu zawodowe kłopoty. Jednak
Zarząd spółki od początku twierdził, że
choć firma musi iść z duchem postępu
i niektórym może brakować – przykładowo – formalnego wykształcenia, to
liczy się także sumienność i wieloletnie
doświadczenie w zawodzie. W trakcie
rozmów nad układem analizowano
punkt po punkcie, paragraf po paragrafie, czasami – jak to bywa podczas
Sygnatariuszami porozumienia są organizacje związkowe działające w spółce: MSNZZ
Pracowników Koksowni Przyjaźń, MOZ NZSS
„Solidarność” Koksowni Przyjaźń, MZZ Pracowników Ruchu Ciągłego w Koksowni Przyjaźń, MOZ
Związku Zawodowego Inżynierów i Techników
przy Koksowni Przyjaźń, ZZ Pracowników Przemysłu Koksowniczego oraz Zarząd „Labor-Koksu”.
6
negocjacji – wyrażano głośno swój
sprzeciw, a atmosfera stawała się „gorąca”, ale w końcu porozumienie zostało zawarte. Reasumując, nowy ZUZP
daje poczucie stabilizacji zawodowej
zatrudnionym i jednocześnie nie zamyka drogi rozwoju spółce. Teraz pozostaje już tylko go zarejestrować. (JP)
Dobre porozumienie
Wiesław Sowiński,
prezes Zarządu „Labor-Koks”:
– W „Labor-Koksie” pracują obecnie 93 osoby. Spółka
wykonuje na rzecz Koksowni Przyjaźń wiele ważnych badań i analiz. Negocjacje nad ZUZP trwały trzy miesiące.
Nie ukrywam, iż dla Zarządu spółki był to okres bardzo
wytężonej pracy, gdyż rozmawialiśmy ze związkowcami
na przełomie roku i w tym samym czasie musieliśmy
dokonać podsumowań wyników zeszłorocznych, a także
opracować plany na rok bieżący. Cieszę się jednak, iż podczas systematycznych,
cotygodniowych negocjacji z przedstawicielami związków zawodowych, udało
nam się wypracować naprawdę dobre porozumienie. Dotychczasowy zakładowy
układ zbiorowy był uzgodniony wiele lat temu i dotyczył zupełnie innego podmiotu
działającego w odmiennej rzeczywistości gospodarczej. Czas płynie nieubłaganie, zmieniają się przepisy, rosną również oczekiwania handlowych partnerów,
w związku z czym rozszerzył się zakres obowiązków pracowników naszej spółki.
Dlatego nowy ZUZP musiał uwzględniać obecne realia. Wspólnie z przedstawicielami strony związkowej precyzyjnie określiliśmy kwestie dotyczące stanowisk
pracy. Pamiętajmy, iż postęp techniczny w analityce wymusza stosowanie nowych
narzędzi i urządzeń. Siłą rzeczy pracownicy naszej spółki muszą sprostać nowym
wyzwaniom, poprzeczka stawianych przed nimi umiejętności zawodowych stale
rośnie i to również wymagało odzwierciedlenia w zakładowym układzie zbiorowym
pracy.
Nr 4 Kwiecień 2006
P A GBI HNPA
Komunikat Działu BHP
Dbajmy o bezpieczeństwo
W ciągu dwóch miesięcy 2006 roku w Koksowni wydarzyło się 8 wypadków przy pracy, co,
w porównaniu z rokiem
2005, stanowi 5 zdarzeń
więcej.
P
ogorszeniu uległy wszystkie
wskaźniki wypadkowe z wyjątkiem wskaźnika ciężkości.
Najwięcej wypadków miało
miejsce w Wydziale Produkcji Koksu
– 5 zdarzeń, to jest o 3 wypadki więcej niż w roku ubiegłym. Wskaźnik
częstotliwości na tym wydziale jest o
74 proc. większy od średniej zakładu.
W Wydziale Produkcji Węglopochodnych zanotowano 1 wypadek, w
roku ubiegłym nie było żadnego zdarzenia. Natomiast w Wydziale Energetycznym i Utrzymania Ruchu nie wystąpiły zdarzenia wypadkowe.
Pozostałe komórki organizacyjne w
pozycji „Inne” zanotowały 2 wypadki, a
poszkodowanymi byli pracownicy Biura Zarządzania Środowiskiem i Działu
Wynagrodzeń.
Analizując liczebność wypadków
należy stwierdzić, że na 8 wypadków
z przerwą w pracy, 6 wypadków zaistniało podczas poruszania się pracowników w miejscu stanowisk pracy
lub po drogach zakładowych. Jedno
zdarzenie powstało w wyniku dostosowywania do właściwej eksploatacji
urządzenia produkcyjnego, z kolei w
1 przypadku przy niewłaściwym wyregulowaniu prowadnicy przesuwu ławki w nowo zakupionej szafce odzieżowej. Podsumowując wypadkowość za
2 miesiące br. roku należy stwierdzić,
że w porównaniu do analogicznego
okresu ubiegłego roku ilość wypadków
wzrosła o 5 zdarzeń, co wpłynęło na
wzrost wskaźnika częstotliwości o 2,6.
Wskaźnik ciężkości uległ obniżeniu
o 14,0, co oznacza, iż absencja chorobowa związana z wypadkami była
krótsza.
WYPADKI PRZY PRACY ZA DWA MIESIĄCE 2006, 2005 i 2004 ROKU
Wypadki
Wypadki
Wypadki
ciężkie
lekkie
razem
Wydział
Częstotliwość
Ciężkość
2006
2005
2004
2006
2005
2004
2006
2005
2004
2006
2005
2004
2006
2005
2004
PK
0
0
1
5
2
1
5
2
2
7,3
3
3,1
77
49
36
PW
0
0
0
1
0
1
1
0
1
5,3
0
5,5
65
0
44
PM
0
0
0
0
0
0
0
0
0
0
0
0
0
0
0
PR
0
0
0
0
1
1
0
1
1
0
2,8
2,8
0
15
33
Inne
0
0
0
2
0
1
2
0
1
3,9
0
2,4
21
0
84
Zakład
0
0
1
8
3
4
8
3
5
4,2
1,6
2,8
42,3
56,3
46,6
NOWA PRZYJAŹŃ
7
SZKOLENIA
Informatyka
Wiedza w zasięgu ręki
Masz problemy z obsługą Worda, Excela, Outlooka, Power Pointa
lub aplikacji Access? Nie wiesz, co to jest podpis elektroniczny,
jak usprawnić pracę swego edytora tekstu, w jaki sposób
szybko zanalizować dane w wieloarkuszowym skoroszycie?
Nie trzeba szukać płatnych kursów komputerowych
i wydawać niepotrzebnie pieniądze. Wystarczy tylko dokładnie
przyjrzeć się intranetowej (wewnętrznej) stronie Koksowni,
by skorzystać z edukacyjnych dobrodziejstw zakładowej
elektronicznej sieci.
Za
naciśnięciem klawisza, w
dowolnej chwili można
wziąć udział w interaktywnym kursie szkoleniowym poświęconym grupie najbardziej
popularnych programów biurowych.
Taką okazję daje w Intranecie odnośnik
„Szkolenia”. Dzięki inicjatywie Biura Informatyki jest to możliwe już od ponad
miesiąca.
Komputer jest wciąż dla wielu osób
narzędziem, które sprawia w codziennej pracy mnóstwo kłopotów. Nie
zdajemy sobie sprawy, iż komputer
wykonuje tylko polecenie człowieka, a
Artur Cieślar, szef Biura Informatyki
udostępni zainteresowanym płyty CD-ROM z
elektroniczną wersją szkoleń.
8
dokładniej, to uruchomiona aplikacja
realizuje plecenia, które każemy
jej zrobić. Edytory tekstu pomagają nam napisać dokument,
program pocztowy, wysłać go
pod wskazany adres mailowy,
zaś arkusz kalkulacyjny w
rękach sprawnego pracownika jest potężnym narzędziem analiz. Kłopoty
zaczynają się w chwili,
gdy nieopatrznie naciśniemy klawiaturę i
nagle… efekt kilkugodzinnej, mozolnej pracy „diabli
wzięli”….Co
wtedy robimy?
Wy k r ę c a m y
najbardziej gorący
numer „54-08” i zgłaszamy awarię sprzętu.
– Idea uruchomienia interaktywnych elektronicznych szkoleń, z których mogą skorzystać pracownicy mający dostęp do komputera, wzięła się z
prozaicznego powodu – wyjaśnia Artur
Cieślar, szef Biura Informatyki. – Bardzo wiele telefonicznych zgłoszeń dotyczyło kłopotów, które pracownicy
mogli przy odrobinie wiedzy i chęci
rozwiązać samodzielnie. Chcąc pomóc ludziom, zastanawialiśmy się nad
cyklem tradycyjnych szkoleń poświęconych programom Microsoftu, w których będą brali udział zainteresowani
pracownicy oraz informatycy. Niestety,
taka forma zajęć na pewno wielu osobom zdezorganizowałaby wykonywanie obowiązków służbowych. Dlatego
też naciskałem na przedstawicieli Microsoftu, aby udostępnili nam odpowiednie materiały szkoleniowe. I udało
nam się to załatwić. Teraz pracownik
mający dostęp do komputera, w wolnej
chwili może samodzielnie wziąć udział
w elektronicznych lekcjach. Wystarczy tylko powtarzać w ślad za głosem
lektora i prezentowanymi na ekranie
animacjami kolejne czynności. W ten
sposób krok po kroku zgłębimy tajniki używanych programów. Nie ma się
czego obawiać. Lekcje są przygotowane bardzo czytelnie, nawet zupełnie
początkujące osoby mogą bez niczyjej
pomocy poznać tajniki programów MS
Office lub podpisu elektronicznego.
Jeśli ktoś pragnie uczyć się w domu,
gorąco zachęcam do kontaktu z naszym działem. Dysponujemy zestawem
płyt CD-ROM i z chęcią udostępnimy
je pracownikom Koksowni.
Korzyść dla Koksowni jest zatem ewidentna. Służby informatyczne zamiast
wyjaśniać, w co „kliknąć”, aby
uzyskać pożądany efekt,
mogą zająć się prawdziwymi awariami. Z kolei
pra-
cownicy
mogą
wzbogacać samodzielnie i
darmowo – swoją wiedzę.
– Zastanawiamy się również nad
wprowadzeniem interaktywnych szkoleń wyjaśniających zasady posługiwania się sieciami komputerowymi
– dodaje Artur Cieślar. – System informatyczny Koksowni jest przecież systemem sieciowym i sporo pracowników
ma kłopoty z udostępnianiem katalogów, nie wie, w jaki sposób je zabezpieczyć lub przesłać dane koledze z
innego działu bez korzystania z poczty
mailowej. A przekazywanie informacji
bezpośrednio z komputera na komputer jest bardziej bezpieczne, gdyż
wewnętrzna sieć Przyjaźni jest siecią
zamkniętą.
(MP)
Nr 4 Kwiecień 2006
POZNAJMY
SIĘ
Koksoprojekt
50 lat doświadczeń
Biuro Projektów Koksoprojekt jest wyspecjalizowanym biurem inżynierskim
z ponad 50-letnim doświadczeniem w projektowaniu i realizacji obiektów dla
przemysłu koksochemicznego, przemysłów pokrewnych, w tym również instalacji
związanych z ochroną środowiska.
Główne specjalizacje
dotyczą:
koksownictwa klasycznego, w tym
nowoczesnych, wielkokomorowych
baterii koksowniczych systemu ubijanego i zasypowego oraz nowych
technologii oczyszczania gazu koksowniczego,
uzysku i przerobu produktów węglopochodnych, w tym produkcji paków
elektrodowych,
produkcji elektrod grafitowych i wyrobów z węgla uszlachetnionego,
składowisk (w tym rozładunek i załadunek) paliw stałych i ciekłych oraz
odpadów,
hermetyzacji instalacji chemicznych,
składów paliw ciekłych z odzyskiem
produktów lotnych,
przemysłowych instalacji energetycznych i gazowych,
budownictwa przemysłowego i ogólnego łącznie z zagospodarowaniem
terenu,
kompleksowych instalacji elektrycznych i AKP i A,
gospodarki wodnej i ściekowej,
instalacji grzewczych, klimatyzacji i
wentylacji,
urządzeń i instalacji proekologicznych dla różnych procesów technologicznych.
W zakresie technologii ochrony środowiska Koksoprojekt posiada własne
rozwiązania dla:
oczyszczania gazu koksowniczego,
w tym:
a) odsiarczania metodą amoniakalną,
katalityczno-sodową,
potasowo-próżniową,
b) odamoniakowania,
c) odbenzolowania,
odpylania baterii koksowniczych
oraz pozostałych instalacji i procesów technologicznych,
hermetyzacji zbiorników i stanowisk
nalewczych.
BP Koksoprojekt współpracuje z
wieloma renomowanymi firmami zagranicznymi i jest w stanie dostosować
swoje projekty do norm i wymagań
każdego klienta. Usługi inżynierskie
oferowane przez Koksoprojekt obejmują cały zakres działań koniecznych przy
realizacji inwestycji.
Spółka zatrudnia wykwalifikowaną
załogę, w skład której wchodzą zarów-
Nacisk na jakość
BP Koksoprojekt posiada od roku 1997 wdrożony System Zarządzania Jakością opracowany w
oparciu o normę ISO 9001 i potwierdzony przyznanym Certyfikatem Jakości nr 0410019970022 - E2
przez RWTÜV Polska. W lipcu 2003 r. wdrożono
System Zarządzania Jakością zgodnie z obowiązującą normą ISO 9001; 2000.
Zidentyfikowano i opracowano dwa procesy
zarządzające, dwa procesy główne, (proces
projektowania i proces realizacji inwestycji) oraz
dwanaście procesów pomocniczych. Określono
ich wzajemne oddziaływanie, kryteria i metody
potrzebne do zapewnienia nadzoru i skuteczności
ich przebiegu. Procesy są monitorowane i analizowane przez wyznaczonych liderów. Natomiast
procesy wykonywane przez poddostawców i
podwykonawców mają zapewniony nadzór.
System Jakości jest regularnie i systematycznie poddawany auditom kontrolnym i recertyfikującym przez RWTÜV Polska oraz auditom
wewnętrznym, które wykazały, że działania
dotyczące jakości są skuteczne i pozwalają na
osiągnięcie zamierzonych celów.
no projektanci technolodzy, jak również
projektanci w branżach budowlanej,
elektrycznej i automatyki, energetycznej i wodno-sanitarnej oraz ochrony
środowiska. 70 proc. pracowników posiada wyższe wykształcenie.
Ważne daty
1946 r. – powstanie przedsiębiorstwa państwowego Bukoks.
1953 r. – przekształcenie i przyjęcie nowej nazwy: Biuro Projektów Przemysłu Koksochemicznego Koksoprojekt – przedsiębiorstwo państwowe.
1990 r. – prywatyzacja, powstanie spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością.
NOWA PRZYJAŹŃ
9
Zdjęcia: Jan Rojek
PROFESJONALIŚCI
10
Nr 3 Marzec 2006
F O T O R E P O RTA Ż
Są twardzi.
Niestraszne im niskie
temperatury, śniegowa
zamieć, deszcz lub spiekota.
Ludzie, którzy budują baterię nr
5 to prawdziwi profesjonaliści.
Nie ma dla nich problemów
nie do rozwiązania. Ekipy
Generalnego Realizatora
Inwestycji codziennie, nie bacząc
na warunki pogodowe, wykonują
sumiennie swoje obowiązki.
I za to należą im się słowa
najwyższego uznania.
NOWA PRZYJAŹŃ
11
KALEJDOSKOP
Aukcja sprzętu komputerowego
Laptopy poszły jak woda...
O sprzedaży aukcyjnej likwidowanego używanego sprzętu komputerowego informowaliśmy już od
dwóch miesięcy. 29 marca br., kilkanaście minut
po godz. 10, w hali magazynów stawiło się całkiem
spore grono potencjalnych kupców – pracowników
Koksowni Przyjaźń. Na potężnych regałach wyeksponowano licytowane komputery i monitory. Ceny
były bardzo kuszące, gdyż zaczynały się już od złotówki. Najdroższy zestaw miał cenę wywoławczą
ustaloną na 475 zł. Łącznie aukcyjna lista liczyła aż
57 pozycji.
L
icytacje prowadził kierownik
Biura Zakupów Jacek Kaczor.
Tuż przed oficjalnym rozpoczęciem aukcji, bardzo szczegółowo wyjaśnił zebranym zasady sprzedaży zestawów komputerowych. Nie było
więc żadnych niedomówień i każdy z
licytatorów znał obowiązujące zasady.
Aby stać się posiadaczem używanego
komputera, należało mieć przy sobie,
oprócz dowodu tożsamości, gotówkę. Dlatego aukcja odbyła się bardzo
sprawnie i trwała tylko kilkadziesiąt
minut.
Najwięcej emocji wśród pracowników Koksowni wzbudziły wystawione
laptopy. Już pierwszy zestaw składający się z laptopa California Access
Najwięcej emocji wzbudzały komputery przenośne.
12
6200 Pentium 233 MHz, 32 MB, 3,9
GB z MS Windows 95PL (OEM) po
błyskawicznej licytacji znalazł swego
nabywcę. Trafił w ręce nowego właściciela za 241 zł.
Kolejny laptop Compaq Armada
1700 (Pentium II 266 MHz), 160 MB, 4
GB został kupiony za 361 zł. I ta cena
była bardzo korzystna, gdyż nowy właściciel musiał „przebić” cenę wywoławczą tylko o 11 złotych.
Najwięcej emocji wzbudził laptop
Toshiba AMD K6 475 MHz, 96 MB, 18,6
GB, który z 350 zł został wywindowany
do kwoty 660 zł. Walka na „złotówki”
trwała tylko kilka minut, a szczęśliwy
nabywca nie ukrywał tuż po zakończeniu licytacji swego zadowolenia, zresztą humor i tak mu dopisywał, gdyż nie
był to jego jedyny zakup aukcyjny. Inny
sprzęt pracownicy Przyjaźni kupili za
2, 26 i 35, 106 i 201 złotych. Kieszenie
nie zostały więc zbyt mocno wydrenowane. Zestawy komputerowe, które nie
znalazły nabywców, zostaną wystawione na kolejną sprzedaż aukcyjną już
niebawem.
(MP)
Poszczególne pozycje były uważnie
analizowane przez licytujących.
Nr 4 Kwiecień 2006
KALEJDOSKOP
Poszukiwanie
otwartych serc
Po raz pierwszy, drugi, trzeci, młotek w ruch
i… sprzedane.
Dąbrowski Warsztat Terapii Zajęciowej „Otwarte Serca” ogłasza nabór
na wolontariuszy. Wolontariusze będą
przygotowywani do tego, by wspomagać rehabilitację społeczną i zawodową podczas zajęć w WTZ.
WTZ poszukuje osób chcących pracować z dorosłymi osobami niepełnosprawnymi, mających w tygodniu
przynajmniej jeden wolny dzień (od
poniedziałku do piątku, w godzinach
od 8.00 do 15.00, w okresie najbliższych sześciu miesięcy).
Kandydaci muszą być pełnoletni, komunikatywni, aktywni, odpowiedzialni i
cierpliwi. Krótko mówiąc, poszukiwane
są osoby o otwartych sercach.
Zgłoszenia (curriculum vitae)
przyjmowane są w WTZ (w pracowni
informatycznej, na parterze budynku przy ul. Gwardii Ludowej 107 w
Dąbrowie Górniczej.
Bezpłatna cytologia
Szpital Specjalistyczny im. Sz. Starkiewicza w Dąbrowie Górniczej zaprasza wszystkie panie w grupie wiekowej
25-59 lat na bezpłatne badanie cytologiczne. Do przeprowadzenia badania
nie jest wymagane skierowanie od lekarza. Warunkiem badania jest ubezpieczenie w Narodowym Funduszu
Zdrowia.
Aukcja zakończona, po dopełnieniu
formalności komputery od razu zmieniały
właściciela.
Nabór w JSW SA
W ciągu dwóch tygodni lutego
br. do Jastrzębskiej Spółki Węglowej
wpłynęło 16,5 tysiąca podań od osób
ubiegających się o pracę, z czego najwięcej (4200) trafiło do kopalni „Zofiówka”, a najmniej (1350 podań) do
KWK „Krupiński”.
Po przeanalizowaniu wszystkich podań okazało się jednak, iż ubiegających się o pracę w JSW było znacznie
mniej, gdyż wielu kandydatów składa-
ło dokumenty jednocześnie do kilku
zakładów. Po wyeliminowaniu powtarzających się wniosków o zatrudnienie,
pozostało 8200 osób.
Zgodnie z decyzjami Rady Nadzorczej JSW SA w pierwszym kwartale br.
pracę w spółce znajdzie 247 osób. W
marcu Zarząd spółki wystąpił do RN z
wnioskiem o udzielenie zgody na przyjęcie do pracy kolejnych 278 pracowników.
(MP)
Wyfedrowali...
ku” na dobę uzyskuje się najwięcej
urobku, bo aż – 13798 ton.
Najwięcej węgla uzyskano w KWK
„Pniówek” – 579,5 tys. ton, w „Zofiówce”
– 437,5 tys. ton, „Jas-Mos” wydobył 415
tys. ton, a kopalnie „Krupiński” i „Borynia” odpowiednio: 376 i 369,2 tys. t.
Średnia długość ściany w kopalniach
JSW liczy ok. 215 metrów przy średniej
wysokości 2,5 m. Najdłuższymi ścianami dysponuje statystycznie kopalnia
„Krupiński” (235 m), a najwyższymi „Jas-Mos” (ok.2,82 m).
(MP)
Kopalnie JSW SA wydobyły do końca
lutego br. 2177200 ton węgla. Wynika
z tego, że średni dobowy urobek wynosi 51838 t/d netto. Średnie wydobycie dobowe z jednej ściany w jastrzębskiej spółce wynosiło 2337 t/d, przy
czym górnicy KWK „Pniówek” mogą
pochwalić się znacznie lepszym wynikiem – 2513 t/d. Dodatkowo w „Pniów-
NOWA PRZYJAŹŃ
Z zaproszenia mogą skorzystać pacjentki, które w ciągu trzech ostatnich lat nie
miały wykonywanych badań cytologicznych. Badania wykonywane są w Pracowni Cytologii pokój nr 9 Szpitala Specjalistycznego w Dąbrowie Górniczej,
ul. Szpitalna 13. Informacje dotyczące
badań udzielane są codziennie od 10.00
do 13.00, tel.: 262 40 82 w. 1356.
13
ZARZĄDZANIE
Systemy z ludzką twarzą (część 2)
Zidentyfikowane procesy
Przedstawiamy kolejny artykuł z cyklu, w którym
przybliżamy Zintegrowane Systemy Zarządzania. W
poprzednim odcinku omówiliśmy pojęcie SYSTEMU.
Dziś zajmiemy się następnym istotnym pojęciem, które jest elementem składowym i podstawą funkcjonowania systemów zarządzania: PROCESEM.
Wg
definicji ze słownika języka polskiego,
proces to: „…przebieg powiązanych
przyczynowo, następujących po sobie
zmian stanowiących stadia rozwoju,
przeobrażania się czegoś; powtarzająca się działalność ludzka w jakimś
zakresie…”
Aby jednak połączyć tę definicję z
systemem zarządzania, posłużymy się
przykładem. Poprzednio pisaliśmy, że
systemy tworzą ludzie, którzy umawiają
się, co do reguł, jakimi będą się kierować, współdziałając na rzecz tworzonej
wspólnoty, a więc realizując określone
zadania. W celu realizacji tych zadań,
muszą uzyskać określone informacje o
potrzebach społeczności oraz sposobach ich zaspokojenia, dla uzyskania
odpowiedniego efektu i zadowolenia.
W plemiennej społeczności przywódca rozkazywał grupie mężczyzn uzupełnić zapasy. Przywódca i mężczyźni
o odpowiednich umiejętnościach urządzali polowanie. Polowanie trwało aż
do momentu, gdy zostało upolowane
odpowiednio duże zwierzę. O zakończeniu polowania myśliwi informowali
pozostałych współplemieńców okrzykami i przekazywali zdobycz do dalszego wykorzystania, np. jedzenia, przerobienia na inne użytkowe przedmioty.
Taki cały ciąg zdarzeń nazywamy
PROCESEM. Każdy proces składa się
z wejścia – dane wejściowe, działania
14
– realizacja oraz wyjścia – dane wyjściowe, jest to zatem przekształcenie
danych wejściowych w dane wyjściowe.
Proces
W przedstawionym przykładzie danymi wejściowymi do uzupełnienia
zapasów – procesu zaopatrzenia są:
polecenie wykonania zadania, odpowiednie narzędzia do polowania,
myśliwi i ich umiejętności. Działaniem
jest polowanie, natomiast danymi wyjściowymi są upolowane zwierzę, okrzyki mężczyzn informujące o rezultacie
polowania.
Należy dodać, że każdy proces ma
swoich dostawców oraz odbiorców. W
naszym przypadku dostawcami byli
myśliwi a odbiorcami współplemieńcy,
którzy wykorzystali zdobycz do jedzenia, na okrycia, narzędzia itp.
Można więc powiedzieć, że proces
zachodzi w każdym miejscu kontaktu dostawcy i odbiorcy. Tak też jest w
WKŁAD
– Dane wejściowe
np. informacje,
materiały,
dokumentacja,
umiejętności ludzi,
maszyny itp.
każdym przedsiębiorstwie, wszystkie
działania i zadania realizowane wewnątrz firmy nazywamy procesami, a
jednostki organizacyjne, które biorą w
nich udział są dostawcami lub odbiorcami wewnętrznymi.
Wszystkie funkcjonujące procesy są
współzależne i tworzą jeden system
zarządzania, tzw. system zarządzania
procesowego. W Koksowni Przyjaźń
Sp. z o.o. wyodrębniono 7 głównych
procesów Zintegrowanych Systemów
Zarządzania.
I. Przegląd zarządzania
II. Spełnienie oczekiwań klienta
III. Zarządzanie zasobami
IV. Realizacja wyrobu
V. Zapewnienie bezpieczeństwa
i higieny pracy
VI. Ochrona środowiska
VII. Analiza i doskonalenie ZSZ
Dzięki takiej konstrukcji identyfikacji procesów uzyskujemy pełne dane
umożliwiające podejmowanie skutecznych – „dobrych” decyzji w skali przedsięwzięć, które realizuje firma. Oczywiście nie wystarczy zorganizować system
i zidentyfikować procesy, trzeba jeszcze
umiejętnie nimi zarządzać oraz zapisać
wszystko dla uzyskania powtarzalności
wyników. Ale o tym w następnym artykule, w którym opowiemy Państwu o
pisaniu.
DZIAŁANIE
– Realizacja zadania,
wykonanie
Monika Helicka
WYNIK
– Dane wyjściowe,
np. produkt, wykonana
usługa, informacja o
wykonaniu, dokument
potwierdzający
Nr 4 Kwiecień 2006
EKONOMICZNY
E L E M E N TA R Z
Fot. Jerzy Pikuła
Wartość pieniądza
Pamiętam dumę Niemców ze swojego silnego pieniądza – marki. Silna marka była nie tylko okazją do dumy,
ale także znakomitym świadectwem silnej gospodarki.
Dlatego też o gospodarce światowej zawsze decydują
pieniądze głównych gospodarek czołowych państw.
T
ak więc o gospodarce światowej
w dużej mierze decydują najważniejsze pieniądze zwane także czasem walutami: dolar amerykański, euro, jen japoński oraz frank
szwajcarski. Niestety każdy pieniądz
z czasem traci na wartości. Ta utrata
wartości pieniądza jest mierzona stopą
inflacji. Naturalna stopa inflacji wynosi
około 2 proc. rocznie i wtedy nie ma
większego problemu. Jednak notowania
walut światowych, jak i rodzimych wahają się i są efektem procesów rozwojowych gospodarek narodowych, jak i
światowej. Wahania kursów walutowych
są obarczone ryzykiem i gra w to ryzyko
przynosi graczom giełdowym niemałe
dochody. Dlatego część krajów Unii Europejskiej zdecydowała się na wspólną
walutę – euro, aby uniknąć ryzyk związanych ze zmiennością kursów walutowych. Ale kraje te są wysoko rozwinięte
gospodarczo i wspólna waluta jeszcze
ich pozycję gospodarczą umacnia.
Aby gospodarka mogła się rozwijać
pomyślnie, konieczny jest dobry pieniądz. A dobry pieniądz jest dobry tylko
wtedy, gdy jest niska inflacja i także wte-
dy, gdy politycy nie mają możliwości ingerowania w politykę monetarną banku
czy to europejskiego czy narodowego.
Zawsze jednak politycy, od czasów najdawniejszych, próbowali psuć pieniądz.
Gdy pieniądze były monetami złotymi
lub srebrnymi, metodą psucia pieniądza
było obniżanie ich wagi. Zaobserwował
to już Mikołaj Kopernik formułując prawo, które mówi, że gorsza moneta wypiera dobrą. Współcześni ekonomiści znają
to prawo jako prawo Grashama.
Polityka psucia pieniądza dawała w
przeszłości straszne skutki. Upadały całe
państwa. Bo zepsuty pieniądz niszczył
państwa poprzez niszczenie gospodarki i żywotnych jego sił. Gdy pieniądz z
kruszcowego zamienił się w banknoty,
to jego pokryciem był na ogół skarb
przechowywany w banku centralnym
(często w postaci sztab złota). Znany jest
powszechnie magazyn złota w Stanach
Zjednoczonych Ameryki Północnej jako
skarb Banku Centralnego zwanego Rezerwami Federalnymi.
Po uzyskaniu niepodległości w
1918, w Polsce odbyła się powszechna
zbiórka złotych i srebrnych kosztowno-
Giełdowe ABC (cz.IV)
Akcje – cząstki majątku
Spółka akcyjna jest własnością akcjonariuszy. Każdy, kto posiada choćby
jedną akcję spółki, jest właścicielem
cząstki jej majątku. Jako współwłaściciel
spółki, każdy akcjonariusz ma wynikające z tego prawa, tzw. prawa majątkowe, które nie mają żadnego czasowego
ograniczenia, bowiem akcje emitowane
są na czas nieokreślony.
Rodzaje akcji
Akcje mogą być imienne lub na okaziciela, jednak tylko te drugie mogą
być przedmiotem obrotu giełdowego.
Jeśli spółka emitowała kiedykolwiek akcje imienne, muszą one być zamienione na akcje na okaziciela przed wprowadzeniem ich do obrotu giełdowego.
NOWA PRZYJAŹŃ
Inny podział akcji wynika z zakresu
związanych z nimi uprawnień. Mogą
być zatem akcje zwykłe i uprzywilejowane. Rodzaj uprzywilejowania może
być także różny. Może dotyczyć wielkości przysługującej dywidendy, liczby
głosów na walnym zgromadzeniu lub
szczególnych uprawnień w przypadku
postępowania likwidacyjnego spółki.
Rodzaje uprzywilejowania muszą być
zapisane w statucie spółki. Granice uprzywilejowania określa Kodeks
spółek handlowych. Bardzo istotnym
podziałem z punktu widzenia obrotu
giełdowego jest podział na akcje w
postaci fizycznej oraz akcje zdematerializowane. Przedmiotem obrotu na
giełdzie mogą być tylko akcje nie ma-
ści dla utworzenia skarbu narodowego
potrzebnego do wykreowania polskiej
narodowej waluty, czyli złotego polskiego. Udało się to wtedy znakomicie.
Niestety w gospodarce socjalistycznej
nie mieliśmy pieniądza. Były to bilety
NPB, które udawały pieniądz. Był to bowiem pieniądz namiastkowy, który spełniał tylko niektóre funkcje pieniądza.
Od roku 1990 mamy coraz silniejszą
polską złotówkę. Ale współcześnie nie
trzeba było robić zbiórki złota na skarb
narodowy, ale doprowadzić system
bankowy i monetarny do normalności. I
to się udało. Możemy złotówkami płacić
poprzez karty płatnicze na całym świecie. Nasze oszczędności są bezpieczne. Gospodarka może się rozwijać. A
NBP jest wreszcie normalnym bankiem
emisyjnym, który strzeże współczesnymi środkami siły naszej waluty. Możemy
być z niej wreszcie dumni.
Andrzej S. Barczak
Autor jest profesorem ekonomii,
kierownikiem Katedry Ekonometrii
Akademii Ekonomicznej w Katowicach,
prezesem Polskiego Towarzystwa
Ekonomicznego w Katowicach
jące postaci materialnej, a więc istniejące w formie zapisu komputerowego.
Dotyczy to także wszystkich innych papierów wartościowych.
Ryzyko
Bycie akcjonariuszem to nie tylko
prawa i korzyści finansowe, to także
ryzyko związane z posiadaniem akcji.
Jeśli spółka dobrze prosperuje, korzyści dla jej akcjonariuszy są oczywiste:
wzrost wartości posiadanych akcji, a
niekiedy i udział w zysku, czyli dywidenda. Jednak w wolnorynkowej gospodarce, opartej na działaniu w warunkach konkurencji, możliwe są także
zupełnie inne scenariusze – trudności
ze sprzedażą produktów, brak zysków, a
nawet upadłość spółki. Mając świadomość szans nieograniczonego wzrostu
akcji dobrze prosperującej spółki, nie
można zapominać o możliwości spadku ich wartości rynkowej, a w skrajnych
przypadkach całkowitej utraty wartości
akcji spółki upadającej.
(źródło:GPW SA)
15
O
NAS
I
O
BRANŻY
Wiceminister
od Śląska
„Poseł Paweł Poncyliusz (PiS) został piątym wiceministrem gospodarki.
Wczoraj odebrał z rąk ministra Piotra
Woźniaka nominację” – podaje 8 marca br. Gazeta. „Jak przyznał, będzie
się zajmował m.in. znoszeniem barier
dla przedsiębiorców, programami restrukturyzacji oraz ogólnie rozumianymi sprawami Śląska. Poncyliusz dodał,
że decyzję, by czuwał nad sprawami
Śląska, osobiście podjął premier Kazimierz Marcinkiewicz. Nowy sekretarz stanu ma 37 lat, wykształcenie
ekonomiczne (średnie policealne). W
obecnej kadencji Sejmu jest członkiem
sejmowej komisji infrastruktury oraz
zastępcą przewodniczącego komisji
Skarbu Państwa” – podaje GW.
Oferta Mittala
w kwietniu
„Mittal Steel sądzi, że przed połową
kwietnia złoży ofertę na Arcelora. Nie
zamierza jej później zmieniać – ogłosił prezes koncernu Lakshmi Mittal.
Grupa stara się też o złoże węgla koksującego Jelegieckoje na południu Syberii warte miliard dolarów” – podaje
za doniesieniami agencji AFP „Rzeczpospolita”.
Rośnie stalowy
apetyt koncernu
„Koksownia Zdzieszowice należąca
do Mittal Steel Poland, w sierpniu zakończy budowę baterii za 50 mln EUR.
Koncern liczy na przejęcie JSW” – informował 3 kwietnia br. „PB”.
„Koksownia Zdzieszowice (KZ) to
oczko w głowie koncernu Mittal Steel
Poland. Zaopatruje w koks wszystkie
polskie zakłady należące do międzynarodowego koncernu. Dotychczas wszelkie informacje na temat realizowanych
inwestycji w KZ były dość poufne. Powód? Konkurencja na rynku krajowym i
zagranicznym, m.in. z Koksownią Przyjaźń, kontrolowaną przez Jastrzębską
Spółkę Węglową (JSW), która też realizuje ambitny program inwestycyjny.
– W sierpniu 2006 r. uruchomimy
16
nową baterię koksowniczą. Wartość inwestycji sięgnie 50 mln EUR (200 mln
zł). W planach mamy budowę kolejnych
– ujawnia Roeland Baan, dyrektor koncernu Mittal Steel na Europę. (…) Większe zaangażowanie w KZ determinuje
ponowne zainteresowanie Mittal Steel
Jastrzębską Spółką Węglową, jedynym
producentem węgla koksowego w Europie, niezbędnego do wytwarzania
koksu hutniczego” – podaje „PB”.
Gazeta informuje także, iż PiS nie
podjął jeszcze ostatecznej decyzji co
do losów prywatyzacji JSW. W tekście
przypomniano, że prospekt emisyjny jastrzębskiej spółki leży w resorcie
skarbu.
Ceny nieznacznie
wzrosły
Pod takim właśnie tytułem „PB” informuje o wynikach finansowych Polskiego Koksu w 2005 roku.
„Aż o 1 mld złotych spadły przychody
Polskiego Koksu. To efekt obniżek cen
na świecie. W tym roku troszkę drgnęły. Drży też posada prezesa. Katowicka
spółka Polski Koks (PK) specjalizująca
się w eksporcie paliwa, niezbędnego
do produkcji stali, wstępnie podsumowała wyniki 2005 r. Przychody handlowe firmy wyniosły 4,5 mld zł i są o 1
mld zł niższe niż w 2004 r. – To skutek
obniżki cen na rynkach międzynarodowych – mówi Józef Mielnikiewicz,
prezes Polskiego Koksu” – czytamy w
tekście „PB”. W dalszej części informacji „PB” pisze, iż w 2004 roku na
rynkach światowych brakowało koksu,
a międzynarodowe ceny tego surowca
kształtowały się na poziomie średnio
400 dolarów za tonę.
„Wyznacznikiem cen jest sytuacja na
rynku chińskim i wzrost produkcji stali
– wyjaśnia prezes Mielnikiewicz. Na początku ubiegłego roku ceny spadły do
poziomu 192-212 USD/t, a pod koniec
2005 r. wynosiły 130-140 USD/t. – W
tym roku średnie ceny na świecie wzrosły o 10-12 USD/t i wynoszą 135-150
USD/t – dodaje Józef Mielnikiewicz” –
informuje biznesowa gazeta. W kolejnej
części informacji „PB” analizuje plany
Polskiego Koksu i przytacza, że w 2005
r. katowicka spółka zamierza sprzedać
za granicą 4,7 mln ton koksu.
„W ubiegłym roku (spółka Polski Koks
– przyp. „NP”) wyeksportowała 2,9 mln
ton, głównie na rynki europejskie. Firma miała 11 mln zł zysku netto w 2005
r. – Mamy podpisane kontrakty eksportowe na ten rok – podkreśla Józef
Mielnikiewicz. Wiele wskazuje na to, że
dobra pozycja rynkowa PK przyciąga
chętnych na intratne stanowiska. Po
zmianie rządu coraz częściej pojawiają się w branży węglowej spekulacje,
że miejsce prezesa Mielnikiewicza, fachowca nie związanego z żadną partią
polityczną, może zająć osoba kojarzo-
na z PiS. Najczęściej wymieniany jest
Krzysztof Pytel, były prezes Kopeksu.
Cieszy się on dużym poparciem Jerzego Polaczka, szefa śląskiego PiS. – Nie
jestem zainteresowany posadą szefa
Polskiego Koksu, jeśli już, to Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW)” – przytacza wypowiedź K. Pytla dziennik.
Na zakończenie artykułu „PB” pisze:
„Według naszych informacji nie będzie
zmian na stanowisku prezesa JSW, jedynie ma zostać wymienionych dwóch
członków z obecnego składu”.
Mądrzy
po szkodzie
13 marca br. w „Dzienniku Zachodnim” opublikowana została rozmowa
z Vijayem Kumarem Bhatnagarem,
prezesem Mittal Steel Poland. Szefa
polskiej filii światowego koncernu pytano, m.in. dlaczego jeszcze koncern
nie podał informacji o inwestycjach
MSP w Polsce, o konflikt z zakładowymi organizacjami związkowymi, plany
przejęcia koncernu stalowego Arcelor,
ocenę wstępnych wyników kontroli
NIK i zarzutów polityków pod adresem
prywatyzacji banży stalowej w Polsce.
V.K.Bhatnagar stwierdził m.in.:
„(...) Ponieważ podzespoły do budowy dwóch najważniejszych inwestycji są
produkowane w Chinach, wysłaliśmy
tam zespół ekspertów, który przygotowuje raport na temat postępu realizacji.
Wrócili już (eksperci – przyp. „NP”) do
Polski i kończą pracę nad raportem.
Nasi główni dostawcy (SMS Demag
oraz VAI) zaproszą do Polski swoich
przedstawicieli, którzy w trakcie spotkania z dziennikarzami przedstawią
Państwu wyczerpujące informacje na
temat aktualnego stanu realizacji inwestycji. (...) Jestem przekonany, że opinia
związkowców zmieniła się. Po długich
rozmowach udało nam się ich przekonać, że zakłady Mittal Steel Poland
zmierzają w kierunku, który wkrótce
pozwoli im znaleźć się w gronie najnowocześniejszych hut w Europie. Nieznacznie wydłużyły się terminy zakończenia dwóch największych inwestycji,
ponieważ zweryfikowaliśmy pierwotną
wersję biznesplanu. (...) Wypełniamy
wszystkie nasze zobowiązania. Pojawiają się informacje dotyczące opóźnień
inwestycji. Nie są one jednak efektem
naszych celowych działań. (...) Czy fakt,
że firma przynosi zyski po prywatyzacji
jest wystarczającym dowodem na to, że
została źle wyceniona? Gdyby huty (w
Polsce przyp. „NP”) ciągle przynosiły
straty, byłby to wówczas dowód, że wycena została dobrze przeprowadzona?
To nie jest dobry argument”. (opr. JMP)
Nr 4 Kwiecień 2006
I N F O R M AT O R
Wyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie
Górniczej gościła finalistów kolejnej
edycji Szkoły Liderów. Tegoroczna
edycja projektu skierowana była do
wszystkich maturzystów zainteresowanych informatyką i chcących rozwijać
swoje umiejętności oraz wiedzę w tej
dziedzinie.
Uczestnicy Szkoły Liderów, pod
okiem specjalistów – pracowników Katedry Informatyki WSB, tworzyli projekty informatyczne – strony internetowe
i prezentacje. Kapituła konkursowa,
oceniająca uczestników, postanowiła
przyznać I miejsce i tytuł Lidera Roku
Joannie Subik, uczennicy I Liceum
Ogólnokształcącego im. W. Łukasińskiego w Dąbrowie Górniczej. Za swój
projekt pod nazwą „Piękna nasza Polska cała” laureatka otrzyma nagrodę w
postaci bezpłatnych studiów w WSB, na
kierunku Informatyka. II miejsce zajęło
dwóch uczniów – Rafał Stachurski,
uczeń II Liceum Ogólnokształcącego
im. Stefana Żeromskiego w Dąbrowie
Górniczej, autor projektu „Scanery portów” oraz Piotr Goc – uczeń I Liceum
ZABIERZ
DO
Ogólnokształcącego im. Waleriana Łukasińskiego w Dąbrowie Górniczej, autor projektu „Poczta elektroniczna”. III
miejsce zajęli: Michał Syrek – uczeń
Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Siewierzu, autor projektu: „Gra” oraz Patryk Łodyga z I Liceum Ogólnokształcącego im. Waleriana Łukasińskiego
w Dąbrowie Górniczej, autor projektu
strony internetowej „Cykloza”.
W trakcie uroczystości zostały także
wręczone certyfikaty wszystkim osobom
uczestniczącym w projekcie. Gościem
specjalnym uroczystości był Bartłomiej
Szambelan – dyrektor największego w
Polsce internetowego serwisu aukcyjnego Allegro pl., który wygłosi wykład:
„Allegro – droga do sukcesu”.
„Sztygarka” zaprasza
Muzeum Miejskie „Sztygarka” w
Dąbrowie Górniczej zaprasza do
zwiedzenia nowej wystawy czasowej
inaugurującej obchody 90. rocznicy
nadania praw miejskich: „Dąbrowa w
starej fotografii”. Wystawa przygotowana została w Klubie Osiedlowym „He-
SAMOCHODU
•
likon” (ul. Wojska Polskiego 45). Uroczyste otwarcie miało miejsce 6 marca
br. Eksponaty można oglądać do 28
kwietnia br.
Z Dąbrowy do Krakowa
W Muzeum Przyrodniczym PAN w
Krakowie (ul. św. Sebastiana 9) od 9
lutego do 30 czerwca br. czynna jest
wystawa „Ewolucja życia na Ziemi”, na
której oglądać można m.in. część kolekcji paleobiologicznej Muzeum Miejskiego „Sztygarka”.
„Ewolucja życia na Ziemi” przedstawia zarys przebiegu ewolucji życia na
naszej planecie, począwszy od narodzin w zamierzchłych czasach prekambru aż do dziś. Zaprezentowana została również ewolucyjna historia naszego
gatunku. Na wystawie prezentowany
jest bogaty zbiór wymarłych gatunków
w postaci odcisków ze skał osadowych,
skamieniałości oraz inkluzji w żywicach
kopalnych. Imponujący zbiór amonitów, wymarłej grupy mięczaków, jest
jednym z wielu przykładów ogromnej
różnorodności form kopalnych.
WYTNIJ
I
✃
Finał Szkoły Liderów
ZACHOWAJ
JAK POSTĘPOWAĆ
JAK POSTĘPOWAĆ
BĘDĄC UCZESTNIKIEM
WYPADKU DROGOWEGO?
BĘDĄC ŚWIADKIEM WYPADKU DROGOWEGO?
I. KIERUJĄCY POJAZDEM W RAZIE UCZESTNICZENIA
W WYPADKU DROGOWYM JEST OBOWIĄZANY:
• zatrzymać pojazd, nie powodując przy tym zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego,
• przedsięwziąć odpowiednie środki, w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu w miejscu wypadku,
• niezwłocznie usunąć pojazd z miejsca wypadku, aby nie
powodował zagrożenia lub tamowania ruchu, jeżeli nie ma
zabitego lub rannego,
• podać swoje dane personalne, dane personalne właściciela
lub posiadacza pojazdu oraz dane dotyczące zakładu ubezpieczeń, z którym zawarta jest umowa obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, na żądanie osoby
uczestniczącej w wypadku.
II. JEŻELI W WYPADKU JEST ZABITY LUB RANNY, KIERUJĄCY POJAZDEM JEST OBOWIĄZANY PONADTO:
• udzielić niezbędnej pomocy ofiarom wypadku oraz wezwać
pogotowie ratunkowe i policję,
• nie podejmować czynności, które mogłyby utrudnić ustalenie przebiegu wypadku,
• pozostać na miejscu wypadku, a jeżeli wezwanie pogotowia
lub policji wymaga oddalenia się, niezwłocznie powrócić na
to miejsce.
(Źródło: art. 44 ustawy Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 Dz.U. z 2003 r., Nr 58, poz. 515. zm.)
I. ZABEZPIECZ MIEJSCE ZDARZENIA
• „zasłoń” miejsce wypadku oraz osoby udzielające pomocy bryłą swojego pojazdu, który musi mieć włączone światła awaryjne i postojowe (w warunkach nocnych konieczne są włączone
światła mijania, to one oświetlą miejsce wypadku),
• ustaw trójkąty ostrzegawcze,
• wezwij służby ratownicze i policję.
☎
999 – Pogotowie Ratunkowe,
998 – Straż Pożarna,
997 – Policja,
112 – Straż Pożarna – Policja – Pogotowie Ratunkowe
• jeżeli nie masz możliwości wezwać odpowiednich służb,
spróbuj zatrzymać inne pojazdy
Jeżeli nie masz szans na pomoc innych,
nie trać czasu, zacznij działać sam!
II. ZBLIŻAJĄC SIĘ DO POJAZDÓW, KTÓRE ULEGŁY
WYPADKOWI:
• zabierz ze swojego pojazdu gaśnicę i apteczkę,
• zabierz ze swojego pojazdu narzędzie, którym będziesz mógł
zbić szybę lub które pomoże ci w otwarciu drzwi,
• zabierz ze swojego pojazdu nóż do cięcia pasów bezpieczeństwa lub inne istre narzędzie, które może go zastąpić (scyzoryk, nóż myśliwski, itp.)
• oceń czy pojazd nie ulegnie niekontrolowanemu, niebezpiecznemu ruchowi lub przemieszczeniu,
• sprawdź czy z pojazdu (-ów) nie wycieka lub nie ulatnia się
medium napędowe,
• zachowaj szczególną ostrożność.
Spróbuj zatrzymać inne pojazdy, bo sam możesz nie być
skuteczny w działaniu, jeżeli nie masz szans na pomoc
innych, nie trać czasu i działaj sam!
NOWA PRZYJAŹŃ
17
I N F O R M AT O R
W Szkole Podstawowej nr 30 w
Dąbrowie Górniczej odbył się Dzień
Wiosny w Europie. Jest to projekt pedagogiczny, który służy wzbogaceniu
wiedzy o UE i jej poznaniu. Akcji patronuje Komisja Europejska i Parlament
Europejski. Udział i jego dokumentowanie skutkuje uzyskaniem przez
szkołę certyfikatu wystawionego w
Brukseli.
– Dzień Wiosny w naszej szkole to
dzień zajęć na temat Unii Europejskiej,
w których uczestniczy cała szkoła. Poznajemy państwa członkowskie, ich
zwyczaje wiosenne, muzykę, flagi i
systemy oświatowe – stwierdziła Ewa
Lisowska z SP nr 30. – Towarzyszyć
temu będzie wystawa prac dzieci ze
szkół partnerujących nam w programie Socrates Comenius zorganizowana w szkolnej galerii.
Organizatorzy przygotowali również w holu szkoły wystawę „Wielcy
Europejczycy”, która przedstawia 75
nazwisk sławnych ludzi Europy. W
ZABIERZ
DO
szkolnej galerii zorganizowano także
wystawę „Nasze pamiątki z podróży po
Europie”, którymi mogli pochwalić się
uczniowie.
społecznych znaków i wyobrażeń rzeczywistości. Jednocześnie mamy do
czynienia z nienagannym warsztatem,
którego pozazdrościć mogą tytułowani
artyści.
Wystawa w PKZ
Wystawę „HOT LEMON GINGER &
HONEY” malarstwa młodego artysty,
mieszkańca Dąbrowy Górniczej Pawła Garwola można oglądać w Galerii
Pałacu Zagłębia. Paweł Garwol jest
absolwentem Opus Art w Sosnowcu,
które ukończył z wyróżnieniem w 2002
roku. W 2003 r. uczestniczył w wystawie zbiorowej w Sosnowieckim Centrum Sztuki „Zamek Sielecki”. Poza malarstwem interesuje się fotografią, jego
prace publikowane były w magazynie
FOTO FAN. Zarówno prace malarskie,
jak też inne działania artystyczne Pawła dalekie są od zwykłej dekoracyjności, do której jesteśmy przyzwyczajeni.
Każda praca porzuca modernistyczny
model na rzecz semantycznej funkcji
dzieła. W malarstwie (również fotografii i rysunku) odczytamy mocny
kontekst artystyczny nawiązujący do
SAMOCHODU
•
Dąbrowianin
Mistrzem Śląska!
Podczas rozgrywanych w Siemianowicach Mistrzostwach Śląska w Karate
Kyokushin, Łukasz Rogacz, reprezentant Dąbrowskiego Klubu Karate wywalczył mistrzostwo Śląska w kat. kumie do
65 kg. Aktualny brązowy medalista Mistrzostw Polski potwierdził swoją najwyższą formę wygrywając wszystkie walki
przez ippon. Inny zawodnik Dąbrowskiego Klubu Karate – Grzegorz Wardach
– po zwycięstwie w eliminacjach spotkał
się w ćwierćfinale zawodów z aktualnym
mistrzem Europy Krzysztofem Chabraszką, ulegając przez przewagę. W
składzie sędziowskim znalazło się dwóch
sensei z Dąbrowy Górniczej, Artur Sroka – 3 dan oraz Włodzimierz Bieniek
– 1 dan.
WYTNIJ
✃
Dzień Wiosny
w Europie
I
ZACHOWAJ
18
• kontynuuj sztuczne oddychanie do
przybycia pomocy lub pojawienia
się oddechu
• sprawdzaj tętno co 10 wdechów
NIE
Poprowadź sztuczne oddychanie
oraz masaż serca do czasu przybycia
pomocy lub pojawienia się tętna bądź
oddechu
TAK
• zapewnij drożność
dróg oddechowych
• w razie urazu kręgosłupa nie
zmieniaj pozycji poszkodowanego
• ułóż rannego w pozycji bezpiecznej
• opatrz rany
• wezwij pomoc
CZY WYCZUWASZ TĘTNO?
Sprawdź na tętnicy szyjnej
przystąp do udzielania im pierwszej pomocy
(opatrzenia ran, tamowania krwotoków, ustabilizowania
kręgosłupa i kończyn). Kontroluj oddech i czynności
serca poszkodowanych, okryj ich kocem lub odzieżą,
w celu uniknięcia pogłębienia wstrząsu. Zostań przy
poszkodowanych do czasu przybycia ratowników.
NIE
• samochód nie jest narażony na niekontrolowany ruch lub
przemieszczenie,
• nie ma wycieków paliwa,
• odłączona jest instalacja elektryczna pojazdu,
• miejsce zdarzenia jest odpowiednio zabezpieczone,
• poszkodowani dają oznaki życia, ale są uwięzieni w pojeździe
CZY POSZKODOWANY ODDYCHA?
Udrożnij drogi oddechowe
IV. ZAALARMUJ SŁUŻBY RATOWNICZE, A KIEDY:
NIE
• dostań się do środka pojazdu, wyjmij kluczyki ze stacyjki, ale
zostaw je w samochodzie,
• oceń, czy dalsze czynności ratownicze na pewno nie zagrażają twojemu zdrowiu i życiiu,
• w przypadku jeśli samochód stanie w płomieniach, użyj dostępnej Ci gaśnicy samochodowej. Nie obawiaj się, zbiornik
paliwa nie eksploduje!
• jeśli stwierdzisz u poszkodowanych brak oznak pulsu i oddechu, przystąp do ożywiania,
• najskuteczniejsze działania przedmedyczne wykonasz z dala
od uszkodzonych pojazdów, ewakuując poszkodowanych.
TAK
Zbijając szyby, zachowaj szczególną ostrożność, pamiętaj!
– że szkło hartowane (najczęściej szyby boczne) rozpada się
na małe, ostre kawałki, natomiast szyby klejone (zawsze
szyba przednia i w większości przypadków tylna) pękają, ale
pozostają w jednym elemencie.
TAK
• sprawdź, które drzwi się otwierają,
• jeżeli drzwi nie dają się otworzyć, zbij szybę, w taki sposób,
aby nie powodować dodatkowych urazów u poszkodowanych
CZY POSZKODOWANY JEST PRZYTOMNY?
III. WYKONAJ NASTĘPUJĄCE CZYNNOŚCI
JEŻELI JESTEŚ PRZY POJAZDACH:
Nr 4 Kwiecień 2006
PO
GODZINACH
Narciarskie zmagania górników i koksowników
Koksownicy
górą
Na
slalomowym stoku w
Wiśle-Malince 11 marca br. odbyły się II zawody narciarskie o Puchar Prezesa Polskiego Koksu SA. Do
sportowej rywalizacji przystąpiło blisko
stu zawodników reprezentujących:
Jastrzębską Spółkę Węglową SA, Koksownię Przyjaźń, Polski Koks SA oraz
ZK „Zdzieszowice”.
Tym razem zdecydowanie górą byli
koksownicy, którzy wygrali większość
konkurencji. Największym sukcesem
reprezentantów „Przyjaźni” było zajęcie
trzeciego miejsce w klasyfikacji indywidualnej kobiet przez Marię Kaczor, którą wyprzedziły: Katarzyna Sklarczyk
z Polskiego Koksu (była druga) i Małgorzta Kostarczyk z ZK „Zdzieszowice
(zdobywczyni I miejsca). Klasyfikację indywidualną mężczyzn wygrał Przemy-
Zawodniczki i zawodnicy Koksowni Przyjaźń
tuż przed startem.
sław Major z Polskiego Koksu, przed
Bogdanem Gąską i Teofilem Kossakowskim – obaj z ZK „Zdzieszowice”.
W klasyfikacji drużynowej najlepszym
okazał się zespół „Zdzieszowic” przed
zespołami Polskiego Koksu i JSW. (MP)
Dekoracja najlepszych zawodniczek
Mistrzostwa Dąbrowy Górniczej
Sukcesy narciarzy z Koksowni
20
marca br. na stoku Kaimówka w Szczyrku odbyły się II Mistrzostwa
Dąbrowy Górniczej w
Narciarstwie Alpejskim. Duży sukces
Moment dekoracji
NOWA PRZYJAŹŃ
osiągnęła drużyna wystawiona przez
Koło PTTK Koksowni Przyjaźń. Warunki
narciarskie były znakomite, pogoda i humory dopisały wszystkim uczestnikom mistrzostw. W kategorii wiekowej do 40 lat
III miejsce zajął Sławomir Kuśnierczyk.
W kategorii powyżej 40 lat na tym samym
miejscu uplasował się Leszek Siodłak, V
miejsce Mariusz Prościak, a siódmą pozycję zdobył Zbigniew Kidawka. (MP)
Tym razem nie na „pudle”, ale za rok będzie lepiej…
19
ROZRYWKA

Podobne dokumenty

Nowa Przyjazn08_OK.indd

Nowa Przyjazn08_OK.indd finansami w Mittal Steel Poland (dawna Huta Katowice). Członek zarządu ds. marketingu i jakości węgla zostanie wybrany w nowym konkursie, ponieważ RN JSW SA uznała, iż żaden z kandydatów nie miał w...

Bardziej szczegółowo

Węglopochodne XXI wieku str. 4-6 Węglopochodne

Węglopochodne XXI wieku str. 4-6 Węglopochodne Miesięcznik Koksowni Przyjaźń Sp. z o.o. w Dąbrowie Górniczej

Bardziej szczegółowo