Nowa przyjazn_04_2006.indd
Transkrypt
Nowa przyjazn_04_2006.indd
Miesięcznik Koksowni Przyjaźń Sp. z o.o. w Dąbr owie Gór niczej Nr 4 (60) KWIECIEŃ 2006 r. ISSN 1507-658X Narciarskie sukcesy str. 19 NOWE WŁADZE SOLIDARNOŚCI str. 4-5 Rytm życia Koksowni Rozmowa z Bogusławem Smółką, członkiem Zarządu, dyrektorem produkcji i techniki str. 3 SPIS TREŚCI Zdrowych, spokojnych, radosnych i wiosennych Świąt Wielkanocnych, a wszystkim Paniom mokrego dyngusa życzy Zarząd T E M AT MIESIĄCA NOWE WŁADZE ZWIĄZKU • DALEJ ROBIMY SWOJE SPRAWY STR. 4-5 PRACOWNICZE „LABOR-KOKS” JEST NOWY UKŁAD STR. 6 BHP DBAJMY O BEZPIECZEŃSTWO STR. 7 SZKOLENIA STR. 8 WIEDZA W ZASIĘGU RĘKI POZNAJMY SIĘ KOKSOPROJEKT – 50 LAT DOŚWIADCZEŃ STR. 9 F O T O R E P O RTA Ż PROFESJONALIŚCI STR. 10-11 KALEJDOSKOP LAPTOPY POSZŁY JAK WODA... STR. 12 ZARZĄDZANIE ZIDENTYFIKOWANE PROCESY PO STR. 14 GODZINACH KOKSOWNICY GÓRĄ • SUKCESY NARCIARZY Z KOKSOWNI STR. 19 Nowa Przyjaźń – miesięcznik informacyjno-publicystyczny Koksowni Przyjaźń Sp. z o.o. w Dąbrowie Górniczej Wydawca: Koksownia Przyjaźń, 42-523 Dąbrowa Górnicza, ul. Koksownicza 1 Redaktor naczelny: Jerzy Pikuła Telefon kontaktowy: 032 757 55 45; 032 757 51 32 Zdjęcie na okładce: Jan Rojek Druk: CUD Nakład: 2000 egz. Korespondencję do gazety prosimy składać w Kancelarii Ogólnej, budynek dyrekcji, pok. 021 Numer zamknięto: 7 kwietnia 2006 r. 2 Nr 4 Kwiecień 2006 NASZE SPRAWY Rytm życia Koksowni Rozmowa z Bogusławem Smółką, członkiem Zarządu Koksowni Przyjaźń, dyrektorem produkcji i techniki S trategiczne decyzje Zgromadzenia Wspólników miały wpływ na to, co dzieje się obecnie w Przyjaźni. Zawistni twierdzą, że tak ogromne inwestycje to przesada. Wiele z tych zadań spada na Pańskie barki. – Uchwały Zgromadzenia Wspólników oznaczają budowę przyszłości naszej spółki. Dla mnie osobiście stanowią one nie tylko o przyszłości naszego przedsiębiorstwa i jego załogi, ale wytyczają i wręcz decydują o bieżącym „rytmie życia” Koksowni. Do niedawna produkcja, handel i podporządkowanie im wszystkiego, wyznaczały rytm pracy zakładu. Dzisiaj doszedł jeszcze jeden element, inwestycje w nowe zdolności produkcyjne, nowe technologie, jak powiedziałem na wstępie – w przyszłość Koksowni. – Jednak nie ma nic za darmo. Inwestycje wymagają jeszcze większego zaangażowania od pracowników Koksowni, a przecież i tak na co dzień mają oni co robić… – To ogromne zadanie bardzo mocno angażuje służby podległego mi Pionu Produkcji i Techniki, ale daje też ogromną satysfakcję współuczestniczenia w powstawaniu nowego. Kompleks baterii koksowniczej nr 5 wraz z przynależnymi do niej węzłami technologicznymi węglowni, sortowni, instalacji mokrego gaszenia koksu i obiektami pomocniczymi pozwoli naszemu przedsiębiorstwu utrzymać dotychczasowy poziom produkcji w okresie koniecznym do przeprowadzenia remontów modernizacyjno-odtworzeniowych pracujących baterii 1-4. – Proszę przypomnieć harmonogram prac. Kiedy rozpoczną się remonty odtworzeniowe? – Planowane w dwuletnich cyklach remonty odtworzeniowe rozpoczniemy w 2007 roku, zatrzymując najpierw baterię nr 1. Baterie nr 2, 3, 4 pracować będą odpowiednio do 2009, 2011 i 2013 roku. Ten czasowy horyzont modernizacji odtworzeniowych baterii i bieżący stan techniczny ich ceramiki wyznacza kierunek strategicznych działań. Działań bardzo kosztownych, ale nieuniknionych, które dotyczą bieżących remontów ceramicznych głowic czy całych ścian grzewczych baterii pracujących. To one decydują o NOWA PRZYJAŹŃ poziomie kosztów gospodarki remontowej Koksowni oraz o poziomie zdolności produkcyjnych naszego przedsiębiorstwa zarówno dzisiaj, jak i w latach następnych. – Cały czas mówimy o niezwykle drogich przedsięwzięciach, a przecież nie ma już tak doskonałej koniunktury na rynku węglowo-koksowym. – Redukcja kosztów do koniecznego i niezbędnego poziomu gwarantującego jednak bezpieczeństwo techniczno-technologiczne procesów produkcyjnych jest wyznacznikiem działań dla wszystkich pracowników Koksowni. Podczas realizacji „Strategii Rozwoju” naszego przedsiębiorstwa – musimy wygenerować wiele wolnych środków z bieżącej działalności właśnie na inwestycje, na rozwój, ponieważ te inwestycje zadecydują o naszej wspólnej przyszłości. – Nieustannie podkreśla Pan znaczenie kosztów. Czy one naprawdę mają aż tak ogromny wpływ na wielkość produkcji? – I powtórzę po raz kolejny, że tylko konsekwentne i skuteczne działania w kształtowaniu kosztów na poziomie tzw. kosztów koniecznych są gwarantem utrzymania wysokiej produkcji i sprzedaży, jest to niezbędny warunek dla generowania przychodów ze sprzedaży naszych produktów na właściwym poziomie. Mam tu na myśli poziom pozwalający bezpiecznie realizować zadania inwestycyjne. Przychody ze sprzedaży produktów Koksowni na bardzo trudnym rynku – nie tylko jakościowym, ale i cenowym – zależą bowiem od kosztów ich wytworzenia. – Czyli klient ma zawsze rację… – Dotychczasowi i nowi potencjalni klienci chcą i będą chcieli od Koksowni Przyjaźń produktów wyłącznie wtedy, gdy spełnią one ich oczekiwania jakościowe oraz cenowe, a te ostatnie wyznacza rynek i panująca na rynku bardzo mocna konkurencja. Dlatego musimy być od konkurencji lepsi. Tylko w takich warunkach rozpoczęta budowa baterii nr 5, modernizacja Wydziału Produkcji Węglopochodnych, modernizacja gospodarki energetycznej z budową elektrociepłowni i utylizacją gazów nadmiarowych oraz szereg innych ważnych, choć mniejszych zadań inwestycyjnych i remontowych, będą mogły być realizowane, budując teraźniejszość i przyszłość Koksowni Przyjaźń. Wierzę, że tak właśnie będzie. Rozmawiał: Jerzy Pikuła 3 T E M AT MIESIĄCA Po zebraniu delegatów NSZZ „Solidarność” Punktualnie o godz. 14.00 ostatniego dnia marca br. rozpoczęło się XXVI Międzyzakładowe Sprawozdawczo-Wyborcze Zebranie Delegatów Koksowni Przyjaźń. Na 71 delegatów reprezentujących wszystkie wydziały Koksowni i spółki-córki stawiło się aż 70 osób. Nowym szefem Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” został Zenon Fiuk. Wybrano także skład 33-osobowej Komisji Międzyzakładowej oraz reprezentantów na Walne Zebranie Delegatów Regionu Śląsko-Dąbrowskiego. Tempo prac było niesamowite i wszystko odbyło się bardzo sprawnie. Już o godz. 21.30 związkowcy opuścili obiekt „005”. Z gromadzonych powitał dotychczasowy przewodniczący „S”, Leszek Beta. W pierwszej części zebrania wzięli udział także zaproszeni goście. Na pytania Związkowcy nie bawili się w salon towarzyski. 4 Dyrektor Andrzej Korzeniewski wyjaśnia tematykę polityki personalnej. związkowców odpowiadali prezes Zarządu Koksowni Przyjaźń Lucjan Noras, członek Zarządu, dyrektor pracy – Andrzej Korzeniewski, prezes Zarządu Spedkoksu – Ryszard Cebula, poseł Waldemar Andzel (PiS). Sporą niespodziankę sprawił Piotr Duda, szef regionalnej „S”, który pomimo bardzo napiętego terminarza, wygospodarował czas, by spotkać się z delegatami. – Nie ma drażliwych tematów, proszę pytać mnie o wszystko, co was nurtuje, jestem do waszej dyspozycji. Lepiej rozmawiać oficjalnie na tej sali, niż ukradkiem na korytarzach – zachęcał związkowców Lucjan Noras i tym samym rozpoczął kilkudziesięciominutową wymianę zdań na sali obrad. Szefa Koksowni pytano o inwestycje, grupę węglowo-koksową, sprawy związane ze spółkami-córkami. Prezes podkreślał, iż nie jest zagrożony program modernizacji Przyjaźni. Nie ukrywał, że obecna sytuacja na rynku węglowo-koksowym daleka jest od tej sprzed dwóch lat. Informował o konieczności realizacji programu oszczędnościowego, podjętych działaniach mających na celu utrzymanie rynkowej pozycji spółki, szczegółowych planach w stosunku do spółek-córek. W sprawach Spedkoksu wypowiadał się także prezes Cebula. Wyjaśnił kwestie związane z posiadanym taborem, planami zakupów nowego sprzętu, wyceną majątku spółki, remontami. Związkowcy nie zamierzali bawić się w salon towarzyski i pytali również Zdjęcia: Jerzy Pikuła Nowe władze związku o sprawy dotyczące ograniczania zatrudnienia. – Proszę zwrócić uwagę, że nawet w najtrudniejszych dla Koksowni momentach nie dopuściliśmy do znaczącej redukcji zatrudnienia – odpowiadał dyrektor Korzeniewski. – W ostatnich latach udało nam się odbudować optymalny poziom zatrudnienia przy produkcji. Wprowadziliśmy program ścieżek kariery. Nie ma mowy o zwalnianiu osób, które uczciwie i ciężko pracują. Fachowcy w Koksowni zawsze będą potrzebni, lecz ludzie, którzy świadomie nadużywają zwolnień chorobowych, nie utożsamiają się z losami Przyjaźni i utrudniają pracę swym kolegom, nie mogą być traktowani na ulgowych zasadach. (JMP) Skład Prezydium „S” Przewodniczący: Zenon Fiuk Wiceprzewodniczący/skarbnik: Krzysztof Bednarczyk Wiceprzewodniczący/sekretarz: Bogusław Trendel Wiceprzewodniczący/red. nacz. „Koksika”: Józef Filas Wiceprzewodniczący: Zbigniew Piątek Nr 4 Kwiecień 2006 T E M AT MIP EA SG I ĄI N CA Dalej robimy swoje Rozmowa z Zenonem Fiukiem, przewodniczącym Komisji Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” J akie zadania czekają „Solidarność” i nowo wybranego przewodniczącego związku w obecnej kadencji? Czy ma Pan określone priorytety działania? – Gdybym powiedział, że nie widzę żadnych problemów, byłbym niepoważnym działaczem związkowym. Kandydując na funkcję szefa związku byłem świadomy trudności i odpowiedzialności, które będą na mnie spoczywać. Koksownia Przyjaźń realizuje potężny program inwestycyjny i doskonale zdaję sobie sprawę z kosztów tego przedsięwzięcia oraz wynikających z tego faktu ograniczeń dla załogi. „Solidarność” jako odpowiedzialny związek zawodowy rozumie, że bieżąca sytuacja na rynku koksu nie gwarantuje już tak ogromnych zysków, jakie były udziałem spółki do niedawna. Nie mam zamiaru wprowadzać rewolucji w działaniach związku. Podkreślałem jeszcze przed wyborami, iż potrzebna jest nam kontynuacja wypracowanej dotychczas linii działania. Musimy systematycznie dalej robić swoje, poprawiając niektóre elementy funkcjonowania związku. Na pewno związek powinien być czujny, musimy pilnować wywalczonych świadczeń i walczyć o sprawy, które zgłaszają nam szeregowi członkowie związku. Za ciężką, uczciwą pracę należy się godziwe wynagrodzenie. Mamy podpisany układ zbiorowy. Nie sądzę, aby nasza konstytucja pracownicza była w jakikolwiek sposób zagrożona. – Znajduje się Pan w dosyć komfortowej sytuacji. Reprezentuje Pan dodatkowo interesy pracowników w Radzie Nadzorczej Koksowni… – Obdarzono mnie podwójnym kredytem zaufania. Proszę pamiętać, iż kodeks spółek handlowych stawia przed Radą Nadzorczą określone zadania. Będąc jednak członkiem RN mogę już na wstępie sygnalizować pozostałym członkom tego organu, iż pewne działania mogą mieć niekorzystny wpływ dla pracowników. W Radzie Nadzorczej mam na bieżąco dostęp do najważniejszych informacji. Nie ukrywam, iż jest to pomocne w pracy działacza związkowego. W Radzie reprezentuję jednak stanowisko wszystkich pracowników, a nie tylko „Solidarności”. NOWA PRZYJAŹŃ – Nie zapominajmy jednak, że „Solidarność” jest największym związkiem w firmie. – To prawda, lecz ja nigdy nie lansowałem tezy, że skoro jesteśmy najliczniejsi, to nam się najwięcej należy. Takie myślenie jest dla związku zawodowego zgubne. Na koniec marca 2006 roku nasza międzyzakładowa organizacja liczyła 1555 członków, z czego 1505 stanowią aktywnie płacący składki. Liczbę członków przekładałbym raczej na największą odpowiedzialność w dziedzinie reprezentowania interesów zatrudnionych. Zawsze byliśmy wiodącą organizacją, obarczoną proporcjonalnie największą odpowiedzialnością za efekty rozmów z przedstawicielami Zarządu Spółki. W każdym okresie działania Koksowni staliśmy na czele protestów i walczyliśmy o prawa pracownicze. I zapewniam, że tak będzie nadal. – Oznacza to, że relacje „Solidarność” – Zarząd Koksowni nie będą polegały na kurtuazyjnej wymianie opinii? – Nasze wzajemne spotkania zawsze były ukierunkowane na osiągnięcie dla obu stron korzystnego kompromisu. Nie zapominajmy, że związek zawodowy siłą rzeczy występuje z pozycji roszczeniowej, gdyż taka jest tego rola. Z drugiej strony kierownictwo Koksowni ma do zrealizowania cele wyznaczone przez właścicieli Spółki. W wielu tematach mogliśmy żądać więcej, ale też mogliśmy uzyskać mniej. Jeśli spotykają się partnerzy, którym zależy na losach przedsiębiorstwa, to muszą wykazać wolę porozumienia. Sztuka osiągania kompromisu jest tym, co cechuje nasze kontakty i jestem przekonany, iż tak będzie dalej. – Jak Pan ocenia sytuację „Solidarności” w naszym regionie? – Region Śląsko-Dąbrowski jest najbardziej uzwiązkowionym i największym regionem w kraju. Koncentracja przemysłu miała wpływ na specyfikę działania „Solidarności”, funkcjonującej w restrukturyzowanym hutnictwie, górnictwie, służbie zdrowia, itp. Niepokoi nas kwestia bezrobocia w województwie. Ubolewamy nad decyzjami w sprawie PHS-u. Teraz widać, że wypracowane zyski wypływają z kraju. Doskonale wiemy od kolegów, co dzieje się w dawnej Hucie Katowice. Protestowaliśmy przeciwko tej drodze prywatyzacji. Obserwujemy z wielką uwagą poczynania Mittal Steel Poland. Koncern ten nie ukrywa zainteresowania Jastrzębską Spółką Węglową i chciałby uzyskać jeszcze większy wpływ na rodzimy rynek węglowo-koksowy. Nie zmieniliśmy swojej strategii i wspólnie z górnikami JSW SA będziemy przeciwdziałać próbom przejęcia tej spółki. W tej kwestii „Solidarność” będzie bardzo stanowcza. Rozmawiał: Jerzy Pikuła 5 P SA PG R IANWAY PRACOWNICZE Po trzech miesiącach negocjacji Jest nowy układ 14 marca br. w siedzibie Zakładu Analityczno-Badawczego „Labor-Koks” podpisany został Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy. Choć negocjacje trwały trzy miesiące, udało się wypracować kompromis, który powinien zadowolić wszystkie zainteresowane strony. N owy ZUZP jest kolejnym ważnym wydarzeniem w historii spółki, bowiem ustanawia prawo w obszarze bardzo istotnym dla pracowników, dla poczucia ich bezpieczeństwa i przyszłości. Od początku rozmów nad „zakładową konstytucją” uczestnikom negocjacji zależało na uwzględnieniu istotnych interesów pracowników spółki oraz potrzeb samej firmy. Na ten aspekt zwracali uwagę tuż przed podpisaniem dokumentów zarówno przedstawiciele organizacji związkowych, jak i szef Zarządu „Labor-Koksu”. Kwestia układu zbiorowego pracy spędzała sen z powiek wielu pracownikom spółki. Rynek pracy jest coraz bardziej wymagający, niektórzy z zatrudnionych obawiali się, iż mogą nie sprostać formalnym wymogom nowoczesnej analityki i będą mieli z tego powodu zawodowe kłopoty. Jednak Zarząd spółki od początku twierdził, że choć firma musi iść z duchem postępu i niektórym może brakować – przykładowo – formalnego wykształcenia, to liczy się także sumienność i wieloletnie doświadczenie w zawodzie. W trakcie rozmów nad układem analizowano punkt po punkcie, paragraf po paragrafie, czasami – jak to bywa podczas Sygnatariuszami porozumienia są organizacje związkowe działające w spółce: MSNZZ Pracowników Koksowni Przyjaźń, MOZ NZSS „Solidarność” Koksowni Przyjaźń, MZZ Pracowników Ruchu Ciągłego w Koksowni Przyjaźń, MOZ Związku Zawodowego Inżynierów i Techników przy Koksowni Przyjaźń, ZZ Pracowników Przemysłu Koksowniczego oraz Zarząd „Labor-Koksu”. 6 negocjacji – wyrażano głośno swój sprzeciw, a atmosfera stawała się „gorąca”, ale w końcu porozumienie zostało zawarte. Reasumując, nowy ZUZP daje poczucie stabilizacji zawodowej zatrudnionym i jednocześnie nie zamyka drogi rozwoju spółce. Teraz pozostaje już tylko go zarejestrować. (JP) Dobre porozumienie Wiesław Sowiński, prezes Zarządu „Labor-Koks”: – W „Labor-Koksie” pracują obecnie 93 osoby. Spółka wykonuje na rzecz Koksowni Przyjaźń wiele ważnych badań i analiz. Negocjacje nad ZUZP trwały trzy miesiące. Nie ukrywam, iż dla Zarządu spółki był to okres bardzo wytężonej pracy, gdyż rozmawialiśmy ze związkowcami na przełomie roku i w tym samym czasie musieliśmy dokonać podsumowań wyników zeszłorocznych, a także opracować plany na rok bieżący. Cieszę się jednak, iż podczas systematycznych, cotygodniowych negocjacji z przedstawicielami związków zawodowych, udało nam się wypracować naprawdę dobre porozumienie. Dotychczasowy zakładowy układ zbiorowy był uzgodniony wiele lat temu i dotyczył zupełnie innego podmiotu działającego w odmiennej rzeczywistości gospodarczej. Czas płynie nieubłaganie, zmieniają się przepisy, rosną również oczekiwania handlowych partnerów, w związku z czym rozszerzył się zakres obowiązków pracowników naszej spółki. Dlatego nowy ZUZP musiał uwzględniać obecne realia. Wspólnie z przedstawicielami strony związkowej precyzyjnie określiliśmy kwestie dotyczące stanowisk pracy. Pamiętajmy, iż postęp techniczny w analityce wymusza stosowanie nowych narzędzi i urządzeń. Siłą rzeczy pracownicy naszej spółki muszą sprostać nowym wyzwaniom, poprzeczka stawianych przed nimi umiejętności zawodowych stale rośnie i to również wymagało odzwierciedlenia w zakładowym układzie zbiorowym pracy. Nr 4 Kwiecień 2006 P A GBI HNPA Komunikat Działu BHP Dbajmy o bezpieczeństwo W ciągu dwóch miesięcy 2006 roku w Koksowni wydarzyło się 8 wypadków przy pracy, co, w porównaniu z rokiem 2005, stanowi 5 zdarzeń więcej. P ogorszeniu uległy wszystkie wskaźniki wypadkowe z wyjątkiem wskaźnika ciężkości. Najwięcej wypadków miało miejsce w Wydziale Produkcji Koksu – 5 zdarzeń, to jest o 3 wypadki więcej niż w roku ubiegłym. Wskaźnik częstotliwości na tym wydziale jest o 74 proc. większy od średniej zakładu. W Wydziale Produkcji Węglopochodnych zanotowano 1 wypadek, w roku ubiegłym nie było żadnego zdarzenia. Natomiast w Wydziale Energetycznym i Utrzymania Ruchu nie wystąpiły zdarzenia wypadkowe. Pozostałe komórki organizacyjne w pozycji „Inne” zanotowały 2 wypadki, a poszkodowanymi byli pracownicy Biura Zarządzania Środowiskiem i Działu Wynagrodzeń. Analizując liczebność wypadków należy stwierdzić, że na 8 wypadków z przerwą w pracy, 6 wypadków zaistniało podczas poruszania się pracowników w miejscu stanowisk pracy lub po drogach zakładowych. Jedno zdarzenie powstało w wyniku dostosowywania do właściwej eksploatacji urządzenia produkcyjnego, z kolei w 1 przypadku przy niewłaściwym wyregulowaniu prowadnicy przesuwu ławki w nowo zakupionej szafce odzieżowej. Podsumowując wypadkowość za 2 miesiące br. roku należy stwierdzić, że w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku ilość wypadków wzrosła o 5 zdarzeń, co wpłynęło na wzrost wskaźnika częstotliwości o 2,6. Wskaźnik ciężkości uległ obniżeniu o 14,0, co oznacza, iż absencja chorobowa związana z wypadkami była krótsza. WYPADKI PRZY PRACY ZA DWA MIESIĄCE 2006, 2005 i 2004 ROKU Wypadki Wypadki Wypadki ciężkie lekkie razem Wydział Częstotliwość Ciężkość 2006 2005 2004 2006 2005 2004 2006 2005 2004 2006 2005 2004 2006 2005 2004 PK 0 0 1 5 2 1 5 2 2 7,3 3 3,1 77 49 36 PW 0 0 0 1 0 1 1 0 1 5,3 0 5,5 65 0 44 PM 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 PR 0 0 0 0 1 1 0 1 1 0 2,8 2,8 0 15 33 Inne 0 0 0 2 0 1 2 0 1 3,9 0 2,4 21 0 84 Zakład 0 0 1 8 3 4 8 3 5 4,2 1,6 2,8 42,3 56,3 46,6 NOWA PRZYJAŹŃ 7 SZKOLENIA Informatyka Wiedza w zasięgu ręki Masz problemy z obsługą Worda, Excela, Outlooka, Power Pointa lub aplikacji Access? Nie wiesz, co to jest podpis elektroniczny, jak usprawnić pracę swego edytora tekstu, w jaki sposób szybko zanalizować dane w wieloarkuszowym skoroszycie? Nie trzeba szukać płatnych kursów komputerowych i wydawać niepotrzebnie pieniądze. Wystarczy tylko dokładnie przyjrzeć się intranetowej (wewnętrznej) stronie Koksowni, by skorzystać z edukacyjnych dobrodziejstw zakładowej elektronicznej sieci. Za naciśnięciem klawisza, w dowolnej chwili można wziąć udział w interaktywnym kursie szkoleniowym poświęconym grupie najbardziej popularnych programów biurowych. Taką okazję daje w Intranecie odnośnik „Szkolenia”. Dzięki inicjatywie Biura Informatyki jest to możliwe już od ponad miesiąca. Komputer jest wciąż dla wielu osób narzędziem, które sprawia w codziennej pracy mnóstwo kłopotów. Nie zdajemy sobie sprawy, iż komputer wykonuje tylko polecenie człowieka, a Artur Cieślar, szef Biura Informatyki udostępni zainteresowanym płyty CD-ROM z elektroniczną wersją szkoleń. 8 dokładniej, to uruchomiona aplikacja realizuje plecenia, które każemy jej zrobić. Edytory tekstu pomagają nam napisać dokument, program pocztowy, wysłać go pod wskazany adres mailowy, zaś arkusz kalkulacyjny w rękach sprawnego pracownika jest potężnym narzędziem analiz. Kłopoty zaczynają się w chwili, gdy nieopatrznie naciśniemy klawiaturę i nagle… efekt kilkugodzinnej, mozolnej pracy „diabli wzięli”….Co wtedy robimy? Wy k r ę c a m y najbardziej gorący numer „54-08” i zgłaszamy awarię sprzętu. – Idea uruchomienia interaktywnych elektronicznych szkoleń, z których mogą skorzystać pracownicy mający dostęp do komputera, wzięła się z prozaicznego powodu – wyjaśnia Artur Cieślar, szef Biura Informatyki. – Bardzo wiele telefonicznych zgłoszeń dotyczyło kłopotów, które pracownicy mogli przy odrobinie wiedzy i chęci rozwiązać samodzielnie. Chcąc pomóc ludziom, zastanawialiśmy się nad cyklem tradycyjnych szkoleń poświęconych programom Microsoftu, w których będą brali udział zainteresowani pracownicy oraz informatycy. Niestety, taka forma zajęć na pewno wielu osobom zdezorganizowałaby wykonywanie obowiązków służbowych. Dlatego też naciskałem na przedstawicieli Microsoftu, aby udostępnili nam odpowiednie materiały szkoleniowe. I udało nam się to załatwić. Teraz pracownik mający dostęp do komputera, w wolnej chwili może samodzielnie wziąć udział w elektronicznych lekcjach. Wystarczy tylko powtarzać w ślad za głosem lektora i prezentowanymi na ekranie animacjami kolejne czynności. W ten sposób krok po kroku zgłębimy tajniki używanych programów. Nie ma się czego obawiać. Lekcje są przygotowane bardzo czytelnie, nawet zupełnie początkujące osoby mogą bez niczyjej pomocy poznać tajniki programów MS Office lub podpisu elektronicznego. Jeśli ktoś pragnie uczyć się w domu, gorąco zachęcam do kontaktu z naszym działem. Dysponujemy zestawem płyt CD-ROM i z chęcią udostępnimy je pracownikom Koksowni. Korzyść dla Koksowni jest zatem ewidentna. Służby informatyczne zamiast wyjaśniać, w co „kliknąć”, aby uzyskać pożądany efekt, mogą zająć się prawdziwymi awariami. Z kolei pra- cownicy mogą wzbogacać samodzielnie i darmowo – swoją wiedzę. – Zastanawiamy się również nad wprowadzeniem interaktywnych szkoleń wyjaśniających zasady posługiwania się sieciami komputerowymi – dodaje Artur Cieślar. – System informatyczny Koksowni jest przecież systemem sieciowym i sporo pracowników ma kłopoty z udostępnianiem katalogów, nie wie, w jaki sposób je zabezpieczyć lub przesłać dane koledze z innego działu bez korzystania z poczty mailowej. A przekazywanie informacji bezpośrednio z komputera na komputer jest bardziej bezpieczne, gdyż wewnętrzna sieć Przyjaźni jest siecią zamkniętą. (MP) Nr 4 Kwiecień 2006 POZNAJMY SIĘ Koksoprojekt 50 lat doświadczeń Biuro Projektów Koksoprojekt jest wyspecjalizowanym biurem inżynierskim z ponad 50-letnim doświadczeniem w projektowaniu i realizacji obiektów dla przemysłu koksochemicznego, przemysłów pokrewnych, w tym również instalacji związanych z ochroną środowiska. Główne specjalizacje dotyczą: koksownictwa klasycznego, w tym nowoczesnych, wielkokomorowych baterii koksowniczych systemu ubijanego i zasypowego oraz nowych technologii oczyszczania gazu koksowniczego, uzysku i przerobu produktów węglopochodnych, w tym produkcji paków elektrodowych, produkcji elektrod grafitowych i wyrobów z węgla uszlachetnionego, składowisk (w tym rozładunek i załadunek) paliw stałych i ciekłych oraz odpadów, hermetyzacji instalacji chemicznych, składów paliw ciekłych z odzyskiem produktów lotnych, przemysłowych instalacji energetycznych i gazowych, budownictwa przemysłowego i ogólnego łącznie z zagospodarowaniem terenu, kompleksowych instalacji elektrycznych i AKP i A, gospodarki wodnej i ściekowej, instalacji grzewczych, klimatyzacji i wentylacji, urządzeń i instalacji proekologicznych dla różnych procesów technologicznych. W zakresie technologii ochrony środowiska Koksoprojekt posiada własne rozwiązania dla: oczyszczania gazu koksowniczego, w tym: a) odsiarczania metodą amoniakalną, katalityczno-sodową, potasowo-próżniową, b) odamoniakowania, c) odbenzolowania, odpylania baterii koksowniczych oraz pozostałych instalacji i procesów technologicznych, hermetyzacji zbiorników i stanowisk nalewczych. BP Koksoprojekt współpracuje z wieloma renomowanymi firmami zagranicznymi i jest w stanie dostosować swoje projekty do norm i wymagań każdego klienta. Usługi inżynierskie oferowane przez Koksoprojekt obejmują cały zakres działań koniecznych przy realizacji inwestycji. Spółka zatrudnia wykwalifikowaną załogę, w skład której wchodzą zarów- Nacisk na jakość BP Koksoprojekt posiada od roku 1997 wdrożony System Zarządzania Jakością opracowany w oparciu o normę ISO 9001 i potwierdzony przyznanym Certyfikatem Jakości nr 0410019970022 - E2 przez RWTÜV Polska. W lipcu 2003 r. wdrożono System Zarządzania Jakością zgodnie z obowiązującą normą ISO 9001; 2000. Zidentyfikowano i opracowano dwa procesy zarządzające, dwa procesy główne, (proces projektowania i proces realizacji inwestycji) oraz dwanaście procesów pomocniczych. Określono ich wzajemne oddziaływanie, kryteria i metody potrzebne do zapewnienia nadzoru i skuteczności ich przebiegu. Procesy są monitorowane i analizowane przez wyznaczonych liderów. Natomiast procesy wykonywane przez poddostawców i podwykonawców mają zapewniony nadzór. System Jakości jest regularnie i systematycznie poddawany auditom kontrolnym i recertyfikującym przez RWTÜV Polska oraz auditom wewnętrznym, które wykazały, że działania dotyczące jakości są skuteczne i pozwalają na osiągnięcie zamierzonych celów. no projektanci technolodzy, jak również projektanci w branżach budowlanej, elektrycznej i automatyki, energetycznej i wodno-sanitarnej oraz ochrony środowiska. 70 proc. pracowników posiada wyższe wykształcenie. Ważne daty 1946 r. – powstanie przedsiębiorstwa państwowego Bukoks. 1953 r. – przekształcenie i przyjęcie nowej nazwy: Biuro Projektów Przemysłu Koksochemicznego Koksoprojekt – przedsiębiorstwo państwowe. 1990 r. – prywatyzacja, powstanie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. NOWA PRZYJAŹŃ 9 Zdjęcia: Jan Rojek PROFESJONALIŚCI 10 Nr 3 Marzec 2006 F O T O R E P O RTA Ż Są twardzi. Niestraszne im niskie temperatury, śniegowa zamieć, deszcz lub spiekota. Ludzie, którzy budują baterię nr 5 to prawdziwi profesjonaliści. Nie ma dla nich problemów nie do rozwiązania. Ekipy Generalnego Realizatora Inwestycji codziennie, nie bacząc na warunki pogodowe, wykonują sumiennie swoje obowiązki. I za to należą im się słowa najwyższego uznania. NOWA PRZYJAŹŃ 11 KALEJDOSKOP Aukcja sprzętu komputerowego Laptopy poszły jak woda... O sprzedaży aukcyjnej likwidowanego używanego sprzętu komputerowego informowaliśmy już od dwóch miesięcy. 29 marca br., kilkanaście minut po godz. 10, w hali magazynów stawiło się całkiem spore grono potencjalnych kupców – pracowników Koksowni Przyjaźń. Na potężnych regałach wyeksponowano licytowane komputery i monitory. Ceny były bardzo kuszące, gdyż zaczynały się już od złotówki. Najdroższy zestaw miał cenę wywoławczą ustaloną na 475 zł. Łącznie aukcyjna lista liczyła aż 57 pozycji. L icytacje prowadził kierownik Biura Zakupów Jacek Kaczor. Tuż przed oficjalnym rozpoczęciem aukcji, bardzo szczegółowo wyjaśnił zebranym zasady sprzedaży zestawów komputerowych. Nie było więc żadnych niedomówień i każdy z licytatorów znał obowiązujące zasady. Aby stać się posiadaczem używanego komputera, należało mieć przy sobie, oprócz dowodu tożsamości, gotówkę. Dlatego aukcja odbyła się bardzo sprawnie i trwała tylko kilkadziesiąt minut. Najwięcej emocji wśród pracowników Koksowni wzbudziły wystawione laptopy. Już pierwszy zestaw składający się z laptopa California Access Najwięcej emocji wzbudzały komputery przenośne. 12 6200 Pentium 233 MHz, 32 MB, 3,9 GB z MS Windows 95PL (OEM) po błyskawicznej licytacji znalazł swego nabywcę. Trafił w ręce nowego właściciela za 241 zł. Kolejny laptop Compaq Armada 1700 (Pentium II 266 MHz), 160 MB, 4 GB został kupiony za 361 zł. I ta cena była bardzo korzystna, gdyż nowy właściciel musiał „przebić” cenę wywoławczą tylko o 11 złotych. Najwięcej emocji wzbudził laptop Toshiba AMD K6 475 MHz, 96 MB, 18,6 GB, który z 350 zł został wywindowany do kwoty 660 zł. Walka na „złotówki” trwała tylko kilka minut, a szczęśliwy nabywca nie ukrywał tuż po zakończeniu licytacji swego zadowolenia, zresztą humor i tak mu dopisywał, gdyż nie był to jego jedyny zakup aukcyjny. Inny sprzęt pracownicy Przyjaźni kupili za 2, 26 i 35, 106 i 201 złotych. Kieszenie nie zostały więc zbyt mocno wydrenowane. Zestawy komputerowe, które nie znalazły nabywców, zostaną wystawione na kolejną sprzedaż aukcyjną już niebawem. (MP) Poszczególne pozycje były uważnie analizowane przez licytujących. Nr 4 Kwiecień 2006 KALEJDOSKOP Poszukiwanie otwartych serc Po raz pierwszy, drugi, trzeci, młotek w ruch i… sprzedane. Dąbrowski Warsztat Terapii Zajęciowej „Otwarte Serca” ogłasza nabór na wolontariuszy. Wolontariusze będą przygotowywani do tego, by wspomagać rehabilitację społeczną i zawodową podczas zajęć w WTZ. WTZ poszukuje osób chcących pracować z dorosłymi osobami niepełnosprawnymi, mających w tygodniu przynajmniej jeden wolny dzień (od poniedziałku do piątku, w godzinach od 8.00 do 15.00, w okresie najbliższych sześciu miesięcy). Kandydaci muszą być pełnoletni, komunikatywni, aktywni, odpowiedzialni i cierpliwi. Krótko mówiąc, poszukiwane są osoby o otwartych sercach. Zgłoszenia (curriculum vitae) przyjmowane są w WTZ (w pracowni informatycznej, na parterze budynku przy ul. Gwardii Ludowej 107 w Dąbrowie Górniczej. Bezpłatna cytologia Szpital Specjalistyczny im. Sz. Starkiewicza w Dąbrowie Górniczej zaprasza wszystkie panie w grupie wiekowej 25-59 lat na bezpłatne badanie cytologiczne. Do przeprowadzenia badania nie jest wymagane skierowanie od lekarza. Warunkiem badania jest ubezpieczenie w Narodowym Funduszu Zdrowia. Aukcja zakończona, po dopełnieniu formalności komputery od razu zmieniały właściciela. Nabór w JSW SA W ciągu dwóch tygodni lutego br. do Jastrzębskiej Spółki Węglowej wpłynęło 16,5 tysiąca podań od osób ubiegających się o pracę, z czego najwięcej (4200) trafiło do kopalni „Zofiówka”, a najmniej (1350 podań) do KWK „Krupiński”. Po przeanalizowaniu wszystkich podań okazało się jednak, iż ubiegających się o pracę w JSW było znacznie mniej, gdyż wielu kandydatów składa- ło dokumenty jednocześnie do kilku zakładów. Po wyeliminowaniu powtarzających się wniosków o zatrudnienie, pozostało 8200 osób. Zgodnie z decyzjami Rady Nadzorczej JSW SA w pierwszym kwartale br. pracę w spółce znajdzie 247 osób. W marcu Zarząd spółki wystąpił do RN z wnioskiem o udzielenie zgody na przyjęcie do pracy kolejnych 278 pracowników. (MP) Wyfedrowali... ku” na dobę uzyskuje się najwięcej urobku, bo aż – 13798 ton. Najwięcej węgla uzyskano w KWK „Pniówek” – 579,5 tys. ton, w „Zofiówce” – 437,5 tys. ton, „Jas-Mos” wydobył 415 tys. ton, a kopalnie „Krupiński” i „Borynia” odpowiednio: 376 i 369,2 tys. t. Średnia długość ściany w kopalniach JSW liczy ok. 215 metrów przy średniej wysokości 2,5 m. Najdłuższymi ścianami dysponuje statystycznie kopalnia „Krupiński” (235 m), a najwyższymi „Jas-Mos” (ok.2,82 m). (MP) Kopalnie JSW SA wydobyły do końca lutego br. 2177200 ton węgla. Wynika z tego, że średni dobowy urobek wynosi 51838 t/d netto. Średnie wydobycie dobowe z jednej ściany w jastrzębskiej spółce wynosiło 2337 t/d, przy czym górnicy KWK „Pniówek” mogą pochwalić się znacznie lepszym wynikiem – 2513 t/d. Dodatkowo w „Pniów- NOWA PRZYJAŹŃ Z zaproszenia mogą skorzystać pacjentki, które w ciągu trzech ostatnich lat nie miały wykonywanych badań cytologicznych. Badania wykonywane są w Pracowni Cytologii pokój nr 9 Szpitala Specjalistycznego w Dąbrowie Górniczej, ul. Szpitalna 13. Informacje dotyczące badań udzielane są codziennie od 10.00 do 13.00, tel.: 262 40 82 w. 1356. 13 ZARZĄDZANIE Systemy z ludzką twarzą (część 2) Zidentyfikowane procesy Przedstawiamy kolejny artykuł z cyklu, w którym przybliżamy Zintegrowane Systemy Zarządzania. W poprzednim odcinku omówiliśmy pojęcie SYSTEMU. Dziś zajmiemy się następnym istotnym pojęciem, które jest elementem składowym i podstawą funkcjonowania systemów zarządzania: PROCESEM. Wg definicji ze słownika języka polskiego, proces to: „…przebieg powiązanych przyczynowo, następujących po sobie zmian stanowiących stadia rozwoju, przeobrażania się czegoś; powtarzająca się działalność ludzka w jakimś zakresie…” Aby jednak połączyć tę definicję z systemem zarządzania, posłużymy się przykładem. Poprzednio pisaliśmy, że systemy tworzą ludzie, którzy umawiają się, co do reguł, jakimi będą się kierować, współdziałając na rzecz tworzonej wspólnoty, a więc realizując określone zadania. W celu realizacji tych zadań, muszą uzyskać określone informacje o potrzebach społeczności oraz sposobach ich zaspokojenia, dla uzyskania odpowiedniego efektu i zadowolenia. W plemiennej społeczności przywódca rozkazywał grupie mężczyzn uzupełnić zapasy. Przywódca i mężczyźni o odpowiednich umiejętnościach urządzali polowanie. Polowanie trwało aż do momentu, gdy zostało upolowane odpowiednio duże zwierzę. O zakończeniu polowania myśliwi informowali pozostałych współplemieńców okrzykami i przekazywali zdobycz do dalszego wykorzystania, np. jedzenia, przerobienia na inne użytkowe przedmioty. Taki cały ciąg zdarzeń nazywamy PROCESEM. Każdy proces składa się z wejścia – dane wejściowe, działania 14 – realizacja oraz wyjścia – dane wyjściowe, jest to zatem przekształcenie danych wejściowych w dane wyjściowe. Proces W przedstawionym przykładzie danymi wejściowymi do uzupełnienia zapasów – procesu zaopatrzenia są: polecenie wykonania zadania, odpowiednie narzędzia do polowania, myśliwi i ich umiejętności. Działaniem jest polowanie, natomiast danymi wyjściowymi są upolowane zwierzę, okrzyki mężczyzn informujące o rezultacie polowania. Należy dodać, że każdy proces ma swoich dostawców oraz odbiorców. W naszym przypadku dostawcami byli myśliwi a odbiorcami współplemieńcy, którzy wykorzystali zdobycz do jedzenia, na okrycia, narzędzia itp. Można więc powiedzieć, że proces zachodzi w każdym miejscu kontaktu dostawcy i odbiorcy. Tak też jest w WKŁAD – Dane wejściowe np. informacje, materiały, dokumentacja, umiejętności ludzi, maszyny itp. każdym przedsiębiorstwie, wszystkie działania i zadania realizowane wewnątrz firmy nazywamy procesami, a jednostki organizacyjne, które biorą w nich udział są dostawcami lub odbiorcami wewnętrznymi. Wszystkie funkcjonujące procesy są współzależne i tworzą jeden system zarządzania, tzw. system zarządzania procesowego. W Koksowni Przyjaźń Sp. z o.o. wyodrębniono 7 głównych procesów Zintegrowanych Systemów Zarządzania. I. Przegląd zarządzania II. Spełnienie oczekiwań klienta III. Zarządzanie zasobami IV. Realizacja wyrobu V. Zapewnienie bezpieczeństwa i higieny pracy VI. Ochrona środowiska VII. Analiza i doskonalenie ZSZ Dzięki takiej konstrukcji identyfikacji procesów uzyskujemy pełne dane umożliwiające podejmowanie skutecznych – „dobrych” decyzji w skali przedsięwzięć, które realizuje firma. Oczywiście nie wystarczy zorganizować system i zidentyfikować procesy, trzeba jeszcze umiejętnie nimi zarządzać oraz zapisać wszystko dla uzyskania powtarzalności wyników. Ale o tym w następnym artykule, w którym opowiemy Państwu o pisaniu. DZIAŁANIE – Realizacja zadania, wykonanie Monika Helicka WYNIK – Dane wyjściowe, np. produkt, wykonana usługa, informacja o wykonaniu, dokument potwierdzający Nr 4 Kwiecień 2006 EKONOMICZNY E L E M E N TA R Z Fot. Jerzy Pikuła Wartość pieniądza Pamiętam dumę Niemców ze swojego silnego pieniądza – marki. Silna marka była nie tylko okazją do dumy, ale także znakomitym świadectwem silnej gospodarki. Dlatego też o gospodarce światowej zawsze decydują pieniądze głównych gospodarek czołowych państw. T ak więc o gospodarce światowej w dużej mierze decydują najważniejsze pieniądze zwane także czasem walutami: dolar amerykański, euro, jen japoński oraz frank szwajcarski. Niestety każdy pieniądz z czasem traci na wartości. Ta utrata wartości pieniądza jest mierzona stopą inflacji. Naturalna stopa inflacji wynosi około 2 proc. rocznie i wtedy nie ma większego problemu. Jednak notowania walut światowych, jak i rodzimych wahają się i są efektem procesów rozwojowych gospodarek narodowych, jak i światowej. Wahania kursów walutowych są obarczone ryzykiem i gra w to ryzyko przynosi graczom giełdowym niemałe dochody. Dlatego część krajów Unii Europejskiej zdecydowała się na wspólną walutę – euro, aby uniknąć ryzyk związanych ze zmiennością kursów walutowych. Ale kraje te są wysoko rozwinięte gospodarczo i wspólna waluta jeszcze ich pozycję gospodarczą umacnia. Aby gospodarka mogła się rozwijać pomyślnie, konieczny jest dobry pieniądz. A dobry pieniądz jest dobry tylko wtedy, gdy jest niska inflacja i także wte- dy, gdy politycy nie mają możliwości ingerowania w politykę monetarną banku czy to europejskiego czy narodowego. Zawsze jednak politycy, od czasów najdawniejszych, próbowali psuć pieniądz. Gdy pieniądze były monetami złotymi lub srebrnymi, metodą psucia pieniądza było obniżanie ich wagi. Zaobserwował to już Mikołaj Kopernik formułując prawo, które mówi, że gorsza moneta wypiera dobrą. Współcześni ekonomiści znają to prawo jako prawo Grashama. Polityka psucia pieniądza dawała w przeszłości straszne skutki. Upadały całe państwa. Bo zepsuty pieniądz niszczył państwa poprzez niszczenie gospodarki i żywotnych jego sił. Gdy pieniądz z kruszcowego zamienił się w banknoty, to jego pokryciem był na ogół skarb przechowywany w banku centralnym (często w postaci sztab złota). Znany jest powszechnie magazyn złota w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej jako skarb Banku Centralnego zwanego Rezerwami Federalnymi. Po uzyskaniu niepodległości w 1918, w Polsce odbyła się powszechna zbiórka złotych i srebrnych kosztowno- Giełdowe ABC (cz.IV) Akcje – cząstki majątku Spółka akcyjna jest własnością akcjonariuszy. Każdy, kto posiada choćby jedną akcję spółki, jest właścicielem cząstki jej majątku. Jako współwłaściciel spółki, każdy akcjonariusz ma wynikające z tego prawa, tzw. prawa majątkowe, które nie mają żadnego czasowego ograniczenia, bowiem akcje emitowane są na czas nieokreślony. Rodzaje akcji Akcje mogą być imienne lub na okaziciela, jednak tylko te drugie mogą być przedmiotem obrotu giełdowego. Jeśli spółka emitowała kiedykolwiek akcje imienne, muszą one być zamienione na akcje na okaziciela przed wprowadzeniem ich do obrotu giełdowego. NOWA PRZYJAŹŃ Inny podział akcji wynika z zakresu związanych z nimi uprawnień. Mogą być zatem akcje zwykłe i uprzywilejowane. Rodzaj uprzywilejowania może być także różny. Może dotyczyć wielkości przysługującej dywidendy, liczby głosów na walnym zgromadzeniu lub szczególnych uprawnień w przypadku postępowania likwidacyjnego spółki. Rodzaje uprzywilejowania muszą być zapisane w statucie spółki. Granice uprzywilejowania określa Kodeks spółek handlowych. Bardzo istotnym podziałem z punktu widzenia obrotu giełdowego jest podział na akcje w postaci fizycznej oraz akcje zdematerializowane. Przedmiotem obrotu na giełdzie mogą być tylko akcje nie ma- ści dla utworzenia skarbu narodowego potrzebnego do wykreowania polskiej narodowej waluty, czyli złotego polskiego. Udało się to wtedy znakomicie. Niestety w gospodarce socjalistycznej nie mieliśmy pieniądza. Były to bilety NPB, które udawały pieniądz. Był to bowiem pieniądz namiastkowy, który spełniał tylko niektóre funkcje pieniądza. Od roku 1990 mamy coraz silniejszą polską złotówkę. Ale współcześnie nie trzeba było robić zbiórki złota na skarb narodowy, ale doprowadzić system bankowy i monetarny do normalności. I to się udało. Możemy złotówkami płacić poprzez karty płatnicze na całym świecie. Nasze oszczędności są bezpieczne. Gospodarka może się rozwijać. A NBP jest wreszcie normalnym bankiem emisyjnym, który strzeże współczesnymi środkami siły naszej waluty. Możemy być z niej wreszcie dumni. Andrzej S. Barczak Autor jest profesorem ekonomii, kierownikiem Katedry Ekonometrii Akademii Ekonomicznej w Katowicach, prezesem Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego w Katowicach jące postaci materialnej, a więc istniejące w formie zapisu komputerowego. Dotyczy to także wszystkich innych papierów wartościowych. Ryzyko Bycie akcjonariuszem to nie tylko prawa i korzyści finansowe, to także ryzyko związane z posiadaniem akcji. Jeśli spółka dobrze prosperuje, korzyści dla jej akcjonariuszy są oczywiste: wzrost wartości posiadanych akcji, a niekiedy i udział w zysku, czyli dywidenda. Jednak w wolnorynkowej gospodarce, opartej na działaniu w warunkach konkurencji, możliwe są także zupełnie inne scenariusze – trudności ze sprzedażą produktów, brak zysków, a nawet upadłość spółki. Mając świadomość szans nieograniczonego wzrostu akcji dobrze prosperującej spółki, nie można zapominać o możliwości spadku ich wartości rynkowej, a w skrajnych przypadkach całkowitej utraty wartości akcji spółki upadającej. (źródło:GPW SA) 15 O NAS I O BRANŻY Wiceminister od Śląska „Poseł Paweł Poncyliusz (PiS) został piątym wiceministrem gospodarki. Wczoraj odebrał z rąk ministra Piotra Woźniaka nominację” – podaje 8 marca br. Gazeta. „Jak przyznał, będzie się zajmował m.in. znoszeniem barier dla przedsiębiorców, programami restrukturyzacji oraz ogólnie rozumianymi sprawami Śląska. Poncyliusz dodał, że decyzję, by czuwał nad sprawami Śląska, osobiście podjął premier Kazimierz Marcinkiewicz. Nowy sekretarz stanu ma 37 lat, wykształcenie ekonomiczne (średnie policealne). W obecnej kadencji Sejmu jest członkiem sejmowej komisji infrastruktury oraz zastępcą przewodniczącego komisji Skarbu Państwa” – podaje GW. Oferta Mittala w kwietniu „Mittal Steel sądzi, że przed połową kwietnia złoży ofertę na Arcelora. Nie zamierza jej później zmieniać – ogłosił prezes koncernu Lakshmi Mittal. Grupa stara się też o złoże węgla koksującego Jelegieckoje na południu Syberii warte miliard dolarów” – podaje za doniesieniami agencji AFP „Rzeczpospolita”. Rośnie stalowy apetyt koncernu „Koksownia Zdzieszowice należąca do Mittal Steel Poland, w sierpniu zakończy budowę baterii za 50 mln EUR. Koncern liczy na przejęcie JSW” – informował 3 kwietnia br. „PB”. „Koksownia Zdzieszowice (KZ) to oczko w głowie koncernu Mittal Steel Poland. Zaopatruje w koks wszystkie polskie zakłady należące do międzynarodowego koncernu. Dotychczas wszelkie informacje na temat realizowanych inwestycji w KZ były dość poufne. Powód? Konkurencja na rynku krajowym i zagranicznym, m.in. z Koksownią Przyjaźń, kontrolowaną przez Jastrzębską Spółkę Węglową (JSW), która też realizuje ambitny program inwestycyjny. – W sierpniu 2006 r. uruchomimy 16 nową baterię koksowniczą. Wartość inwestycji sięgnie 50 mln EUR (200 mln zł). W planach mamy budowę kolejnych – ujawnia Roeland Baan, dyrektor koncernu Mittal Steel na Europę. (…) Większe zaangażowanie w KZ determinuje ponowne zainteresowanie Mittal Steel Jastrzębską Spółką Węglową, jedynym producentem węgla koksowego w Europie, niezbędnego do wytwarzania koksu hutniczego” – podaje „PB”. Gazeta informuje także, iż PiS nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji co do losów prywatyzacji JSW. W tekście przypomniano, że prospekt emisyjny jastrzębskiej spółki leży w resorcie skarbu. Ceny nieznacznie wzrosły Pod takim właśnie tytułem „PB” informuje o wynikach finansowych Polskiego Koksu w 2005 roku. „Aż o 1 mld złotych spadły przychody Polskiego Koksu. To efekt obniżek cen na świecie. W tym roku troszkę drgnęły. Drży też posada prezesa. Katowicka spółka Polski Koks (PK) specjalizująca się w eksporcie paliwa, niezbędnego do produkcji stali, wstępnie podsumowała wyniki 2005 r. Przychody handlowe firmy wyniosły 4,5 mld zł i są o 1 mld zł niższe niż w 2004 r. – To skutek obniżki cen na rynkach międzynarodowych – mówi Józef Mielnikiewicz, prezes Polskiego Koksu” – czytamy w tekście „PB”. W dalszej części informacji „PB” pisze, iż w 2004 roku na rynkach światowych brakowało koksu, a międzynarodowe ceny tego surowca kształtowały się na poziomie średnio 400 dolarów za tonę. „Wyznacznikiem cen jest sytuacja na rynku chińskim i wzrost produkcji stali – wyjaśnia prezes Mielnikiewicz. Na początku ubiegłego roku ceny spadły do poziomu 192-212 USD/t, a pod koniec 2005 r. wynosiły 130-140 USD/t. – W tym roku średnie ceny na świecie wzrosły o 10-12 USD/t i wynoszą 135-150 USD/t – dodaje Józef Mielnikiewicz” – informuje biznesowa gazeta. W kolejnej części informacji „PB” analizuje plany Polskiego Koksu i przytacza, że w 2005 r. katowicka spółka zamierza sprzedać za granicą 4,7 mln ton koksu. „W ubiegłym roku (spółka Polski Koks – przyp. „NP”) wyeksportowała 2,9 mln ton, głównie na rynki europejskie. Firma miała 11 mln zł zysku netto w 2005 r. – Mamy podpisane kontrakty eksportowe na ten rok – podkreśla Józef Mielnikiewicz. Wiele wskazuje na to, że dobra pozycja rynkowa PK przyciąga chętnych na intratne stanowiska. Po zmianie rządu coraz częściej pojawiają się w branży węglowej spekulacje, że miejsce prezesa Mielnikiewicza, fachowca nie związanego z żadną partią polityczną, może zająć osoba kojarzo- na z PiS. Najczęściej wymieniany jest Krzysztof Pytel, były prezes Kopeksu. Cieszy się on dużym poparciem Jerzego Polaczka, szefa śląskiego PiS. – Nie jestem zainteresowany posadą szefa Polskiego Koksu, jeśli już, to Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW)” – przytacza wypowiedź K. Pytla dziennik. Na zakończenie artykułu „PB” pisze: „Według naszych informacji nie będzie zmian na stanowisku prezesa JSW, jedynie ma zostać wymienionych dwóch członków z obecnego składu”. Mądrzy po szkodzie 13 marca br. w „Dzienniku Zachodnim” opublikowana została rozmowa z Vijayem Kumarem Bhatnagarem, prezesem Mittal Steel Poland. Szefa polskiej filii światowego koncernu pytano, m.in. dlaczego jeszcze koncern nie podał informacji o inwestycjach MSP w Polsce, o konflikt z zakładowymi organizacjami związkowymi, plany przejęcia koncernu stalowego Arcelor, ocenę wstępnych wyników kontroli NIK i zarzutów polityków pod adresem prywatyzacji banży stalowej w Polsce. V.K.Bhatnagar stwierdził m.in.: „(...) Ponieważ podzespoły do budowy dwóch najważniejszych inwestycji są produkowane w Chinach, wysłaliśmy tam zespół ekspertów, który przygotowuje raport na temat postępu realizacji. Wrócili już (eksperci – przyp. „NP”) do Polski i kończą pracę nad raportem. Nasi główni dostawcy (SMS Demag oraz VAI) zaproszą do Polski swoich przedstawicieli, którzy w trakcie spotkania z dziennikarzami przedstawią Państwu wyczerpujące informacje na temat aktualnego stanu realizacji inwestycji. (...) Jestem przekonany, że opinia związkowców zmieniła się. Po długich rozmowach udało nam się ich przekonać, że zakłady Mittal Steel Poland zmierzają w kierunku, który wkrótce pozwoli im znaleźć się w gronie najnowocześniejszych hut w Europie. Nieznacznie wydłużyły się terminy zakończenia dwóch największych inwestycji, ponieważ zweryfikowaliśmy pierwotną wersję biznesplanu. (...) Wypełniamy wszystkie nasze zobowiązania. Pojawiają się informacje dotyczące opóźnień inwestycji. Nie są one jednak efektem naszych celowych działań. (...) Czy fakt, że firma przynosi zyski po prywatyzacji jest wystarczającym dowodem na to, że została źle wyceniona? Gdyby huty (w Polsce przyp. „NP”) ciągle przynosiły straty, byłby to wówczas dowód, że wycena została dobrze przeprowadzona? To nie jest dobry argument”. (opr. JMP) Nr 4 Kwiecień 2006 I N F O R M AT O R Wyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej gościła finalistów kolejnej edycji Szkoły Liderów. Tegoroczna edycja projektu skierowana była do wszystkich maturzystów zainteresowanych informatyką i chcących rozwijać swoje umiejętności oraz wiedzę w tej dziedzinie. Uczestnicy Szkoły Liderów, pod okiem specjalistów – pracowników Katedry Informatyki WSB, tworzyli projekty informatyczne – strony internetowe i prezentacje. Kapituła konkursowa, oceniająca uczestników, postanowiła przyznać I miejsce i tytuł Lidera Roku Joannie Subik, uczennicy I Liceum Ogólnokształcącego im. W. Łukasińskiego w Dąbrowie Górniczej. Za swój projekt pod nazwą „Piękna nasza Polska cała” laureatka otrzyma nagrodę w postaci bezpłatnych studiów w WSB, na kierunku Informatyka. II miejsce zajęło dwóch uczniów – Rafał Stachurski, uczeń II Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Dąbrowie Górniczej, autor projektu „Scanery portów” oraz Piotr Goc – uczeń I Liceum ZABIERZ DO Ogólnokształcącego im. Waleriana Łukasińskiego w Dąbrowie Górniczej, autor projektu „Poczta elektroniczna”. III miejsce zajęli: Michał Syrek – uczeń Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Siewierzu, autor projektu: „Gra” oraz Patryk Łodyga z I Liceum Ogólnokształcącego im. Waleriana Łukasińskiego w Dąbrowie Górniczej, autor projektu strony internetowej „Cykloza”. W trakcie uroczystości zostały także wręczone certyfikaty wszystkim osobom uczestniczącym w projekcie. Gościem specjalnym uroczystości był Bartłomiej Szambelan – dyrektor największego w Polsce internetowego serwisu aukcyjnego Allegro pl., który wygłosi wykład: „Allegro – droga do sukcesu”. „Sztygarka” zaprasza Muzeum Miejskie „Sztygarka” w Dąbrowie Górniczej zaprasza do zwiedzenia nowej wystawy czasowej inaugurującej obchody 90. rocznicy nadania praw miejskich: „Dąbrowa w starej fotografii”. Wystawa przygotowana została w Klubie Osiedlowym „He- SAMOCHODU • likon” (ul. Wojska Polskiego 45). Uroczyste otwarcie miało miejsce 6 marca br. Eksponaty można oglądać do 28 kwietnia br. Z Dąbrowy do Krakowa W Muzeum Przyrodniczym PAN w Krakowie (ul. św. Sebastiana 9) od 9 lutego do 30 czerwca br. czynna jest wystawa „Ewolucja życia na Ziemi”, na której oglądać można m.in. część kolekcji paleobiologicznej Muzeum Miejskiego „Sztygarka”. „Ewolucja życia na Ziemi” przedstawia zarys przebiegu ewolucji życia na naszej planecie, począwszy od narodzin w zamierzchłych czasach prekambru aż do dziś. Zaprezentowana została również ewolucyjna historia naszego gatunku. Na wystawie prezentowany jest bogaty zbiór wymarłych gatunków w postaci odcisków ze skał osadowych, skamieniałości oraz inkluzji w żywicach kopalnych. Imponujący zbiór amonitów, wymarłej grupy mięczaków, jest jednym z wielu przykładów ogromnej różnorodności form kopalnych. WYTNIJ I ✃ Finał Szkoły Liderów ZACHOWAJ JAK POSTĘPOWAĆ JAK POSTĘPOWAĆ BĘDĄC UCZESTNIKIEM WYPADKU DROGOWEGO? BĘDĄC ŚWIADKIEM WYPADKU DROGOWEGO? I. KIERUJĄCY POJAZDEM W RAZIE UCZESTNICZENIA W WYPADKU DROGOWYM JEST OBOWIĄZANY: • zatrzymać pojazd, nie powodując przy tym zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, • przedsięwziąć odpowiednie środki, w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu w miejscu wypadku, • niezwłocznie usunąć pojazd z miejsca wypadku, aby nie powodował zagrożenia lub tamowania ruchu, jeżeli nie ma zabitego lub rannego, • podać swoje dane personalne, dane personalne właściciela lub posiadacza pojazdu oraz dane dotyczące zakładu ubezpieczeń, z którym zawarta jest umowa obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, na żądanie osoby uczestniczącej w wypadku. II. JEŻELI W WYPADKU JEST ZABITY LUB RANNY, KIERUJĄCY POJAZDEM JEST OBOWIĄZANY PONADTO: • udzielić niezbędnej pomocy ofiarom wypadku oraz wezwać pogotowie ratunkowe i policję, • nie podejmować czynności, które mogłyby utrudnić ustalenie przebiegu wypadku, • pozostać na miejscu wypadku, a jeżeli wezwanie pogotowia lub policji wymaga oddalenia się, niezwłocznie powrócić na to miejsce. (Źródło: art. 44 ustawy Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 Dz.U. z 2003 r., Nr 58, poz. 515. zm.) I. ZABEZPIECZ MIEJSCE ZDARZENIA • „zasłoń” miejsce wypadku oraz osoby udzielające pomocy bryłą swojego pojazdu, który musi mieć włączone światła awaryjne i postojowe (w warunkach nocnych konieczne są włączone światła mijania, to one oświetlą miejsce wypadku), • ustaw trójkąty ostrzegawcze, • wezwij służby ratownicze i policję. ☎ 999 – Pogotowie Ratunkowe, 998 – Straż Pożarna, 997 – Policja, 112 – Straż Pożarna – Policja – Pogotowie Ratunkowe • jeżeli nie masz możliwości wezwać odpowiednich służb, spróbuj zatrzymać inne pojazdy Jeżeli nie masz szans na pomoc innych, nie trać czasu, zacznij działać sam! II. ZBLIŻAJĄC SIĘ DO POJAZDÓW, KTÓRE ULEGŁY WYPADKOWI: • zabierz ze swojego pojazdu gaśnicę i apteczkę, • zabierz ze swojego pojazdu narzędzie, którym będziesz mógł zbić szybę lub które pomoże ci w otwarciu drzwi, • zabierz ze swojego pojazdu nóż do cięcia pasów bezpieczeństwa lub inne istre narzędzie, które może go zastąpić (scyzoryk, nóż myśliwski, itp.) • oceń czy pojazd nie ulegnie niekontrolowanemu, niebezpiecznemu ruchowi lub przemieszczeniu, • sprawdź czy z pojazdu (-ów) nie wycieka lub nie ulatnia się medium napędowe, • zachowaj szczególną ostrożność. Spróbuj zatrzymać inne pojazdy, bo sam możesz nie być skuteczny w działaniu, jeżeli nie masz szans na pomoc innych, nie trać czasu i działaj sam! NOWA PRZYJAŹŃ 17 I N F O R M AT O R W Szkole Podstawowej nr 30 w Dąbrowie Górniczej odbył się Dzień Wiosny w Europie. Jest to projekt pedagogiczny, który służy wzbogaceniu wiedzy o UE i jej poznaniu. Akcji patronuje Komisja Europejska i Parlament Europejski. Udział i jego dokumentowanie skutkuje uzyskaniem przez szkołę certyfikatu wystawionego w Brukseli. – Dzień Wiosny w naszej szkole to dzień zajęć na temat Unii Europejskiej, w których uczestniczy cała szkoła. Poznajemy państwa członkowskie, ich zwyczaje wiosenne, muzykę, flagi i systemy oświatowe – stwierdziła Ewa Lisowska z SP nr 30. – Towarzyszyć temu będzie wystawa prac dzieci ze szkół partnerujących nam w programie Socrates Comenius zorganizowana w szkolnej galerii. Organizatorzy przygotowali również w holu szkoły wystawę „Wielcy Europejczycy”, która przedstawia 75 nazwisk sławnych ludzi Europy. W ZABIERZ DO szkolnej galerii zorganizowano także wystawę „Nasze pamiątki z podróży po Europie”, którymi mogli pochwalić się uczniowie. społecznych znaków i wyobrażeń rzeczywistości. Jednocześnie mamy do czynienia z nienagannym warsztatem, którego pozazdrościć mogą tytułowani artyści. Wystawa w PKZ Wystawę „HOT LEMON GINGER & HONEY” malarstwa młodego artysty, mieszkańca Dąbrowy Górniczej Pawła Garwola można oglądać w Galerii Pałacu Zagłębia. Paweł Garwol jest absolwentem Opus Art w Sosnowcu, które ukończył z wyróżnieniem w 2002 roku. W 2003 r. uczestniczył w wystawie zbiorowej w Sosnowieckim Centrum Sztuki „Zamek Sielecki”. Poza malarstwem interesuje się fotografią, jego prace publikowane były w magazynie FOTO FAN. Zarówno prace malarskie, jak też inne działania artystyczne Pawła dalekie są od zwykłej dekoracyjności, do której jesteśmy przyzwyczajeni. Każda praca porzuca modernistyczny model na rzecz semantycznej funkcji dzieła. W malarstwie (również fotografii i rysunku) odczytamy mocny kontekst artystyczny nawiązujący do SAMOCHODU • Dąbrowianin Mistrzem Śląska! Podczas rozgrywanych w Siemianowicach Mistrzostwach Śląska w Karate Kyokushin, Łukasz Rogacz, reprezentant Dąbrowskiego Klubu Karate wywalczył mistrzostwo Śląska w kat. kumie do 65 kg. Aktualny brązowy medalista Mistrzostw Polski potwierdził swoją najwyższą formę wygrywając wszystkie walki przez ippon. Inny zawodnik Dąbrowskiego Klubu Karate – Grzegorz Wardach – po zwycięstwie w eliminacjach spotkał się w ćwierćfinale zawodów z aktualnym mistrzem Europy Krzysztofem Chabraszką, ulegając przez przewagę. W składzie sędziowskim znalazło się dwóch sensei z Dąbrowy Górniczej, Artur Sroka – 3 dan oraz Włodzimierz Bieniek – 1 dan. WYTNIJ ✃ Dzień Wiosny w Europie I ZACHOWAJ 18 • kontynuuj sztuczne oddychanie do przybycia pomocy lub pojawienia się oddechu • sprawdzaj tętno co 10 wdechów NIE Poprowadź sztuczne oddychanie oraz masaż serca do czasu przybycia pomocy lub pojawienia się tętna bądź oddechu TAK • zapewnij drożność dróg oddechowych • w razie urazu kręgosłupa nie zmieniaj pozycji poszkodowanego • ułóż rannego w pozycji bezpiecznej • opatrz rany • wezwij pomoc CZY WYCZUWASZ TĘTNO? Sprawdź na tętnicy szyjnej przystąp do udzielania im pierwszej pomocy (opatrzenia ran, tamowania krwotoków, ustabilizowania kręgosłupa i kończyn). Kontroluj oddech i czynności serca poszkodowanych, okryj ich kocem lub odzieżą, w celu uniknięcia pogłębienia wstrząsu. Zostań przy poszkodowanych do czasu przybycia ratowników. NIE • samochód nie jest narażony na niekontrolowany ruch lub przemieszczenie, • nie ma wycieków paliwa, • odłączona jest instalacja elektryczna pojazdu, • miejsce zdarzenia jest odpowiednio zabezpieczone, • poszkodowani dają oznaki życia, ale są uwięzieni w pojeździe CZY POSZKODOWANY ODDYCHA? Udrożnij drogi oddechowe IV. ZAALARMUJ SŁUŻBY RATOWNICZE, A KIEDY: NIE • dostań się do środka pojazdu, wyjmij kluczyki ze stacyjki, ale zostaw je w samochodzie, • oceń, czy dalsze czynności ratownicze na pewno nie zagrażają twojemu zdrowiu i życiiu, • w przypadku jeśli samochód stanie w płomieniach, użyj dostępnej Ci gaśnicy samochodowej. Nie obawiaj się, zbiornik paliwa nie eksploduje! • jeśli stwierdzisz u poszkodowanych brak oznak pulsu i oddechu, przystąp do ożywiania, • najskuteczniejsze działania przedmedyczne wykonasz z dala od uszkodzonych pojazdów, ewakuując poszkodowanych. TAK Zbijając szyby, zachowaj szczególną ostrożność, pamiętaj! – że szkło hartowane (najczęściej szyby boczne) rozpada się na małe, ostre kawałki, natomiast szyby klejone (zawsze szyba przednia i w większości przypadków tylna) pękają, ale pozostają w jednym elemencie. TAK • sprawdź, które drzwi się otwierają, • jeżeli drzwi nie dają się otworzyć, zbij szybę, w taki sposób, aby nie powodować dodatkowych urazów u poszkodowanych CZY POSZKODOWANY JEST PRZYTOMNY? III. WYKONAJ NASTĘPUJĄCE CZYNNOŚCI JEŻELI JESTEŚ PRZY POJAZDACH: Nr 4 Kwiecień 2006 PO GODZINACH Narciarskie zmagania górników i koksowników Koksownicy górą Na slalomowym stoku w Wiśle-Malince 11 marca br. odbyły się II zawody narciarskie o Puchar Prezesa Polskiego Koksu SA. Do sportowej rywalizacji przystąpiło blisko stu zawodników reprezentujących: Jastrzębską Spółkę Węglową SA, Koksownię Przyjaźń, Polski Koks SA oraz ZK „Zdzieszowice”. Tym razem zdecydowanie górą byli koksownicy, którzy wygrali większość konkurencji. Największym sukcesem reprezentantów „Przyjaźni” było zajęcie trzeciego miejsce w klasyfikacji indywidualnej kobiet przez Marię Kaczor, którą wyprzedziły: Katarzyna Sklarczyk z Polskiego Koksu (była druga) i Małgorzta Kostarczyk z ZK „Zdzieszowice (zdobywczyni I miejsca). Klasyfikację indywidualną mężczyzn wygrał Przemy- Zawodniczki i zawodnicy Koksowni Przyjaźń tuż przed startem. sław Major z Polskiego Koksu, przed Bogdanem Gąską i Teofilem Kossakowskim – obaj z ZK „Zdzieszowice”. W klasyfikacji drużynowej najlepszym okazał się zespół „Zdzieszowic” przed zespołami Polskiego Koksu i JSW. (MP) Dekoracja najlepszych zawodniczek Mistrzostwa Dąbrowy Górniczej Sukcesy narciarzy z Koksowni 20 marca br. na stoku Kaimówka w Szczyrku odbyły się II Mistrzostwa Dąbrowy Górniczej w Narciarstwie Alpejskim. Duży sukces Moment dekoracji NOWA PRZYJAŹŃ osiągnęła drużyna wystawiona przez Koło PTTK Koksowni Przyjaźń. Warunki narciarskie były znakomite, pogoda i humory dopisały wszystkim uczestnikom mistrzostw. W kategorii wiekowej do 40 lat III miejsce zajął Sławomir Kuśnierczyk. W kategorii powyżej 40 lat na tym samym miejscu uplasował się Leszek Siodłak, V miejsce Mariusz Prościak, a siódmą pozycję zdobył Zbigniew Kidawka. (MP) Tym razem nie na „pudle”, ale za rok będzie lepiej… 19 ROZRYWKA
Podobne dokumenty
Nowa Przyjazn08_OK.indd
finansami w Mittal Steel Poland (dawna Huta Katowice). Członek zarządu ds. marketingu i jakości węgla zostanie wybrany w nowym konkursie, ponieważ RN JSW SA uznała, iż żaden z kandydatów nie miał w...
Bardziej szczegółowoWęglopochodne XXI wieku str. 4-6 Węglopochodne
Miesięcznik Koksowni Przyjaźń Sp. z o.o. w Dąbrowie Górniczej
Bardziej szczegółowo