KRP II – MOKOTÓW, URSYNÓW, WILANÓW CHCIAŁ „ODBIĆ

Transkrypt

KRP II – MOKOTÓW, URSYNÓW, WILANÓW CHCIAŁ „ODBIĆ
KRP II – MOKOTÓW, URSYNÓW, WILANÓW
Źródło: http://mokotow.policja.waw.pl/r2/aktualnosci/1692,Chcial-odbic-znajoma-z-rak-mundurowych.html
Wygenerowano: Wtorek, 7 marca 2017, 21:16
Strona znajduje się w archiwum.
CHCIAŁ „ODBIĆ” ZNAJOMĄ Z RĄK MUNDUROWYCH
Kara do 3 lat więzienia może grozić teraz 33-letniemu mężczyźnie i jego 22-letniej konkubinie. Oboje
naruszyli nietykalność cielesną interweniującego policjanta i strażnika miejskiego. Kobieta do tego
znieważyła mundurowych. Wszystko zaczęło się od zakłócania ciszy nocnej przez zatrzymanych i ich
znajomych. Skończyło się jednak na próbie „odbicia” agresywnej Katarzyny K. z rąk funkcjonariuszy,
która stróżom prawa odmówiła podania swoich danych osobowych.
Minęła 22:00 kiedy mieszany patrol policjanta i miejskiego strażnika jechał wyjaśnić
zakłócanie ciszy nocnej w bloku przy Odolańskiej. Stojąc przed drzwiami mieszkania, z
jego wnętrza słyszeli głośną awanturę pomiędzy kobietą a mężczyzną. Kiedy
interweniujący weszli do środka, w pomieszczeniach znajdowało się oprócz
zwaśnionych osób, pięć kolejnych.
22-letnia kobieta nie zważając na obecność mundurowych, kontynuowała awanturę ze
swoim konkubentem. Żadne próby przywołania jej do porządku przez funkcjonariuszy
nie przynosiły rezultatu. Pod wyraźnym wpływem alkoholu Katarzyna K. swoją agresję
przeniosła na „nieproszonych” gości. Kierując w ich stronę wulgarne słowa odmówiła
podania swoich danych osobowych. W towarzystwie policjanta i strażnika miejskiego
opuściła mieszkanie znajomych.
Agresja kobiety wzrosła w drodze do radiowozu. Obrażając stróżów prawa, szarpała się
z nimi chcąc wyrwać się z ich „sideł”. Wiedząc, że nie zdoła uciec posterunkowemu, z
bezradności uderzała go głową i rękami. Po chwili na pomoc Katarzynie K. ruszył jej
przyjaciel. Dobiegł do oznakowanego samochodu i odepchnął strażnika miejskiego. Po
tym rzucił się na policjanta i próbował uwolnić przyjaciółkę zadając interweniującym
kolejne ciosy rękami i głową.
Po chwili agresywna para została obezwładniona i z kajdankami na rękach zasiedli w oddzielnych radiowozach. Okazało się,
że odwagi zatrzymanym dodał wypity wcześniej alkohol. Badanie u 22-latki wykazało blisko 2,5 promila alkoholu. Jej
„obrońca” wydmuchał ponad trzy promile. Kolejne godziny oboje trzeźwieli pod kluczem. Nazajutrz usłyszeli zarzuty za swoje
zachowanie. 33-latek tłumaczył całe zajście niepamięcią. Jego znajoma nie chciała wyjaśniać nic śledczym. A agresja, którą
przeniosła na mundurowych to nie pierwsze znieważenie funkcjonariuszy publicznych jakie ma ona na swoim koncie.
ao
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij