Northtec Cayon RC
Transkrypt
Northtec Cayon RC
Northtec Cayon RC Cena: 1499 zł Rama: aluminium 6061 hydroforming Rozmiary: 19”, 21” Skok amortyzacji: przód - 100 mm Przedni widelec: SR Suntour XCR Piasty: Quando Trilogy Obręcze: Black Trilogy Opony: Kenda Koyote 2.1 Korby: Shimano FC-M341 42/32/22T Kaseta: Shimano CS-HG40 (11-30) 8-rz. Łańcuch: KMC Przerzutka przód: Shimano Alivio FD-M410 Przerzutka tył: Shimano Alivio RD-M410 Manetki: Shimano Alivio SL-M410 Klamki: Tektro Hamulce: Tektro IOX 160 mm Łożyska sterów: Trilogy Wspornik kierownicy: Trilogy (85 mm) Kierownica: Trilogy (620 mm) Wspornik siodełka: Trilogy (300 mm) Siodełko: Northec (Velo) Pedały: VP-992S Rogi: Serfas Na Northtecu przyjmujemy pozycję jak na fullu all mountain. Wyprostowana pozycja sprzyja zjazdom, podobnie jak geometria, kąt główki 68,5° to standard dla rowerów enduro. Obniżony przekrok ramy pomoże przy jeździe w trudnym terenie. Rower wydaje się być konsekwentnie sprofilowany na jazdę w trudnym terenie. Kokpit z giętą kierownicą w standardzie 31,8 mm (chociaż przydałaby się szersza, np. 640 mm - nie byłyby potrzebne wtedy rogi), hamulce tarczowe, opony o zdecydowanym, terenowym bieżniku, szerokie siodło. Northtec, jako drugi rower w prezentacji (razem z GT), dysponuje manetkami Rapidfire Plus, nie w zestawie z klamkami, ale solo. W Cayonie będzie brakować miękkiego przełożenia, przydałaby się kaseta 11-32, tym bardziej, że rower ma ciężkie koła i sam też lekki nie jest. Atuty: fajna pozycja enduro, hamulce tarczowe, solowe manetki Rapidfire Plus, kokpit w standardzie 31,8 mm, rogi. Słabe strony: tylko dwa rozmiary ramy [!] ciężkie koła, trochę za wąska kierownica do przeznaczenia roweru, najcięższy rower w tej prezentacji. wą trzynastkę dopełnia Rock Shox Dart 2 z Krossa. Warto przegląd zacząć właśnie od niego, ponieważ jest to jedyny widelec, który wyposażony został w hydrauliczne tłumienie w postaci kąpieli olejowej. Wartość tłumienia jest nie regulowana, ale i tak jest to najbardziej zaawansowany system tłumienia w tej prezentacji. W Dartcie można regulować naprężenie wstępne, a raczej próbować, ponieważ pokrętło jest potwornie niewygodne, a bolesne kręcenie nie przynosi widocznych efektów. Płynność pracy Darta pozostawia dużo do życzenia, ale nauczeni doświadczeniem wiemy, że niektóre nowe Rock Shoxy potrzebują czasu albo serwisu na rozruszanie się. Ze wspomnianych wcześniej RST model Gila TnL z Kellysa też wyposażony został w tłumienie hydrauliczne. Z tym, że w tym przypadku jest to kartusz olejowy będący jednocześnie elementem hydraulicznej blokady skoku. Sterowanie blokadą odbywa się za pomocą dużego pokrętła na szczycie prawej goleni. Mimo iż ma ono kilka pozycji pośrednich, to można nim tylko zablokować lub odblokować widelec bez stanów pośrednich. Pokrętło naprężenia wstępnego z tych samych powodów co w Darcie lepiej zostawić w spokoju. W Wheelerze zamontowano siostrzany dla TnL-ki model Gila ML. Różni się tym, że nie ma tłumienia, a w miejsce hydraulicznej ma mechaniczną blokadę skoku. Trzeci RST w naszej prezentacji to model Capa ML z Ghosta. Nie ma co ukrywać - to najsłabszy widelec ze wszystkich. Ma najmniejszy skok, ale najgorsze jest to, że najcieńsze golenie nie zapewniają właściwej sztywności bocznej. Amortyzator jest wyposażony w blokadę skoku, która chodzi dość ciężko, ale na szczęście ma wygodne pokrętło. Pokrętło naprężenia wstępnego jest tak samo niewygodne, jak we wcześniej opisanych modelach, ale za to chodzi lekko i o dziwo widać efekty jego działania. 56 bi k eB oar d #4 k wi ecień 2008 Większość rowerów w prezentacji została „obuta” w opony z wyraźnym bieżnikiem terenowym, takim jak widoczna na zdjęciu z prawej strony Kenda Nevegal 2,1 z GT. Opony takie dobrze sprawdzą się tylko w naprawdę trudnym terenie górskim, obfitującym w błoto, kamienie i inne tego typu atrakcje. W normalnej jeździe terenowej tylko niepotrzebnie generują opory toczenia (oraz wibracje i hałas) a także przydają kołom masy. W takiej eksploatacji lepiej sprawdzą się opony o niewielkim uniwersalnym bieżniku (tylko Scotti Merida zostały w takie wyposażone) lub wręcz semi-slicki jak widoczne na zdjęciu Kellys Cobra z lewej strony. Opony takie mają zdecydowanie niższą masę (patrz tabela str. 53) i opory toczenia. Ich słabe strony wychodzą dopiero w trudnych błotnistych warunkach. Na zdjęciu prócz różnicy w wielkości bieżnika dobrze widoczna jest też różnica w szerokości i wysokości opon. Większa objętość opony dodaje komfortu.