I Stawigudzki Dzień Kobiet za nami
Transkrypt
I Stawigudzki Dzień Kobiet za nami
NR 4 ROK I I 17 marca 2016 r. W numerze I Stawigudzki Dzień Kobiet, obchody Święta w Gminie Realizacja planów sołeckich Gminna Rada Biznesu zachęca do aktywności Wspomnienia żołnierza Armii Krajowej, Ireny Tyman Projekt „Warmińskie Miejsca Pamięci” Co można znaleźć i usłyszeć w warmińskich lasach? Bezpieczny Senior w Stawigudzie Ulepione z wiatru i snu … Prezentacja twórczości poetyckiej Wystartował program Rodzina 500 plus 1% dla stawigudzkich organizacji pożytku publicznego Młodzież z Wallenhorst gośćmi Stawigudy Rowerem do Hiszpanii – rozmowa z Mariuszem Pachlą Spotkania Klubu Podróżnika w Tomaszkowie Dlaczego profilaktyka jest ważna? Szczepienia przeciwko HPV Jak w naszej gminie przebiega alarmowe ostrzeganie i informowanie mieszkańców o zagrożeniach ? Zawody Orange Koło Łuczników Krzysztof Hołowczyc z wizytą w naszym Gimnazjum By spełniły się wszystkie życzenia I Stawigudzki Dzień Kobiet za nami Urząd Gminy Stawiguda zaprosił wszystkie kobiety z Gminy do świętowania Dnia Kobiet. Gorące życzenia, znakomity poczęstunek, występy muzyczne, porady ekspertów – te wszystkie atrakcje czekały na gości w Gminnym Ośrodku Kultury. 8 marca, wtorkowe popołudnie. Podobno nadchodzi wiosna, ale zimny wiatr jakby nie chciał jej wpuścić. Powietrze rozgrzewają życzenia dla stawigudzkich kobiet, które odpowiedziały na zaproszenie Wójt Gminy Stawiguda Ireny Derdoń i przybyły do Gminnego Ośrodka Kultury, aby wspólnie świętować swoje święto. - Nie myślałam, że będzie tu aż tak dużo ludzi – mówi jedna ze spotkanych kobiet. Zastanawiałam się, czy wybrać się na to spotkanie, ale już wiem, że dobrze zrobiłam. Chyba wszystkie panie też tak sądzą, bo na ich twarzach ciągle widać uśmiech. Dla gości przygotowano wiele atrakcji: okazały tort i znakomite ciasta przygotowane przez Koło Gospodyń Wiejskich w Stawigudzie, występy zespołu Kosejder oraz Cezarego Makiewicza, prezentacja stylistek, Agaty Bałdygi i Sylwii Murach, inspirująca do modnych wiosennych stylizacji dla każdej kobiety, możliwość zakupu biżuterii, kosmetyków i personalnych gadżetów przygotowanych przez lokalne firmy. Na każdą z przybyłych pań czeka róża wręczana przez eleganckich strażaków. A na zakończenie spotkania jeszcze jedna niespodzianka: losowanie upominków przygotowanych przez partnerów imprezy. Wielu gości wyszło z sali z kuponem rabatowym, voucherem, zestawem upominków, zaproszeniem do kina, na basen lub na kolację. Ale nie to było najważniejsze. - Była na- ścicielka firmy MK Natural Cosmetics. Skąd się wziął pomysł? - Nie byłam w stanie dobrać sobie kosmetyków, każdy mnie uczulał. Z racji swojego wykształcenia, wiedziałam „od kuchni” jak zrobić kosmetyk. Któregoś razu spróbowałam. powo artystyczne – mówi Anna Raczko. Bardzo bym chciała rozwinąć kulturę artystyczną w Stawigudzie. Dążę także do tego, aby zorganizować warsztaty dla młodzieży i dorosłych, na których będziemy mogli razem robić Zadowolone bohaterki Dnia Kobiet prawdę fajna zabawa – podsumowuje spotkanie jedna z pań. Uśmiechy na wszystkich twarzach, rozmowy, nowe znajomości, plany na najbliższe miesiące – to najlepsze efekty tego spotkania. Stawiguda pełna niezwykłych kobiecych osobowości… Na co dzień zaganiane, pochłonięte obowiązkami domowymi i zawodowymi, posiadają też drugie oblicze – utalentowane, kreatywne, całym sercem pomagające innym. Takie kobiety mieszkają w Stawigudzie! Pochłania mnie to bez reszty… Moją pasją jest odkrywanie bogactwa natury, bo w niej ukrywają się substancje, które tyle dobrego mogą zrobić dla naszego zdrowia i urody – mówi Marzena Kaszubska, wła- Wyszedł bardzo dobry krem. Od tego czasu minęło już trochę czasu. W tej chwili mamy swoje laboratorium i tam sporządzam kosmetyki według swoich receptur. Moją pasją jest przede wszystkim działalność społeczna na rzecz dzieci leczonych onkologicznie oraz dzieci z rodzin ubogich – opowiada Marzena Jurgielewicz. Przygoda, o której chce opowiedzieć, ma na razie krótką historię. Zaczęło się niewinnie: przez profil facebookowy poznałam chłopca, którego historia bardzo mnie wzruszyła. Z grupą osób, którym los tego chłopca też stał się bliski, postanowiliśmy, że chcemy pomagać nie tylko temu chłopcu, ale też innym potrzebującym dzieciom. Działamy jako nieformalna grupa „AToKtosie», wspieramy wiele placówek na terenie całej Polski. Nasze działania wspierane są przez Polonię na całym świecie, a zwłaszcza w Anglii. Moje zainteresowania są ty- różne fajne rzeczy: decoupage, rzeźbiarstwo, malarstwo … wymienia jednym tchem. –Teraz prowadzę warsztaty z renowacji mebli i rzeźby oraz dekoracji mieszkań i domów. Zajmujemy się tym na spotkaniach w Kole Gospodyń Wiejskich. w świetlicy w Wymoju. Co na to rodzina? Pomaga mi mój mąż. Zajmuje się dziećmi w momencie, gdy ja poświęcam czas moim pasjom. Syn chyba pójdzie w moje ślady i będzie mi towarzyszyć w mojej artystycznej przygodzie – wyznaje Anna Raczko. Zawsze mogę liczyć na mojego męża. Jest mikrobiologiem, zawsze służy mi wsparciem merytorycznym. To dla mnie bardzo duża pomoc – mówi Marzena Kaszubska. Mam dwuletniego synka – z uśmiechem opowiadana Marzena Jurgielewicz i staram się, żeby nie było to tak, że nie mam dla niego czasu. Zda- rza się jednak, że muszę się wyłączyć na jakiś czas z działań rodzinnych i zupełnie zająć się czymś innym, ponieważ inaczej się tego zorganizować nie da. Bez wsparcia rodziny byłoby to niemożliwe. Satysfakcja … Marzena Kaszubska: Często się zdarza, że w sobotę też trzeba pracować. To nie jest tak, że godzina 15.00 i ja zamykam drzwi biura. Może i jest dużo więcej pracy, ale sporządzanie kosmetyków daje niewątpliwie większą satysfakcję. Naprawdę fajne jest to, jak nasze kosmetyki trafiają do aptek i sklepów i to jak słyszę, że coraz więcej kobiet kupuje moje kremy. Można je znaleźć już w każdym województwie, a od jakiegoś czasu również w Estonii. Anna Raczko: Myślę, że moja pasja zmieni całe moje życie ! Zrezygnuję zapewne w ogóle z rzeczy, którymi zajmowałam się zawodowo i będę robić to, co naprawdę lubię. Marzena Jurgielewicz: W jakimś sensie nie mogłabym już funkcjonować bez pomagania innym, bo to jest częścią mnie. Jest to moja realizacja siebie ! To darowanie innym energii do walki. A w zamian? – uśmiech, mimo tego, że są w takiej sytuacji. Jeździmy do szpitala na co najmniej kilka godzin. Staramy się chociaż chwilę porozmawiać z chorymi dziećmi oraz przekazać in te rzeczy, które dla nich uzbieraliśmy. Chcemy im także przekazać, że ktoś im kibicuje. Sprawia im to przyjemność i cieszą się z tego. Ta radość to największa nagroda za ciężką pracę. Za rok 8 marca znowu będziemy obchodzić Dzień Wyjątkowych Stawigudzkich Kobiet. Czekamy… Sara Graack Karolina Chybicka 2 Wydarzenia www.stawiguda.pl 17 marca 2016 r. Będzie się działo… w Gminie Stawiguda Rozpoczęła się realizacja sołeckich planów Wraz z rozpoczęciem nowego roku wszystkie sołectwa Gminy Stawiguda stają przed zadaniem realizacji zaplanowanych tegorocznych budżetów sołeckich. Sołtysi z naszej gminy opowiedzieli nam, na co będą przeznaczone w tym roku fundusze sołeckie. Ich wysokość uzależniona jest przede wszystkim od ilości mieszkańców każdego z sołectw, czyli wpływów podatkowych do budżetu Gminy. Odpoczynek po sprzątaniu Plusek W jakim stopniu mieszkańcy decydują, na co zostaną wydane pieniądze? We wrześniu ubiegłego roku we wszystkich miejscowościach odbyły się spotkania mieszkańców z sołtysem. Wszyscy zainteresowani na Zebraniach Wiejskich mogli opowiedzieć o swoich pomysłach na rozwój każdej z miejscowości. Ciekawy pomysł na komunikowanie się z mieszkańcami gminy ma sołtys Gryźlin, Adam Walkowiak. - Co miesiąc w świetlicy przez sołtysa wsi lub radnego pełnione są dyżury. Każdy z mieszkańców może zgłosić najmniejszy choćby wiejski problem, od niedziałającej lampy po biegającego bezpańskiego psa. Wszyscy sołtysi często rozmawiają ze swoimi mieszkańcami i doskonale wiedzą, jakie mają potrzeby. Aby wniosek do funduszu sołeckiego mógł być zrealizowany, musi spełniać trzy warunki: *przedsięwzięcia mieszczą się w katalogu zadań własnych gminy, *są zgodne ze strategią rozwoju, *służą poprawie wa- runków życia mieszkańców. Na co zostaną przeznaczone pieniądze w poszczególnych miejscowościach? W sołectwie Gryźliny-Zielonowo największą część budżetu pochłonie budowa molo na plaży w Zielonowie oraz organizacja „parku” w Gryźlinach. Zaplanowana jest również przebudowa głównej ulicy w naszej miejscowości. Reszta środków przeznaczona zostanie na codzienne potrzeby: opłatę na Internet, wywóz nieczystości, przegląd placu zabaw itp. W Pluskach i Rybakach, poza kosztami porządkowymi jak np. utrzymanie świetlicy i imprezami integracyjnymi, które bardzo lubią wszyscy mieszkańcy, dużym wydatkiem będzie projekt ścieżki rowerowej – zapowiada inwestycję Justyna Reisenberg. Zapotrzebowanie na taki rodzaj inwestycji zgłaszają nie tylko mieszkańcy Plusek. Dużo inwestycji czeka Gągławki. -Planujemy budowę oświetlenia we wsi, doposażenie siłowni zewnętrznej, która dotąd cieszyła się dużą popularnością i kupno kosiarki. Część kosztów pochłonie również zakup wyposażenia dla OSP w Bartągu, na której pomoc zawsze możemy liczyć. Zaplanowaliśmy też oznakowanie zabytkowego grobowca - opowiada nam Stanisław Banul, sołtys Gągławek. -W Bartążku planujemy poprawę nawierzchni lokalnego boiska. Na pewno też zorgani- Gminna Rada Biznesu zachęca do aktywności 10 marca z inicjatywy Jerzego Szabana w Przystani ,,Między Deskami’’ w Tomaszkowie po raz kolejny zebrali się członkowie Stowarzyszenia Gminna Rada Biznesu. Głównym tematem rozmów uczestników spotkania była promocja gminy, która ma doprowadzić do sprowadzania nowych inwestorów do okolicy. Przedsiębiorcy zastanawiali się, jak przyciągnąć nowych biznesmenów, by rozwinąć potencjał naszego regionu. Wyrazili też chęć współpracy z gminą w sprawie wydania ,,katalogu’’ pokazującego walory naszej pięknej gminy. -Musimy stworzyć plan funkcjonowania stowarzyszenia, by spotkania przynosiły jak najbardziej owocne efekty - mówili biznesmeni. Wszyscy członkowie starali się znaleźć nić porozumienia w sprawie pogodzenia prywatnych interesów przedsiębiorców i inte- resów gminy i jej pozostałych mieszkańców. Liczymy na zwiększanie się frekwencji na zebraniach oraz na interesujące pomysły przedsiębiorców - powiedzieli na zakończenie prowadzący. Wszyscy dostrzegają potrzebę zacieśniania relacji pomiędzy przedsiębiorcami działającymi na terenie Stawigudy oraz zintensyfikowanie współpracy pomiędzy nimi. To nie chodzi o konkurencję, tylko o rzeczowe współdziałanie – podsumowali spotkanie goście Przystani „Między Deskami”, zapraszając wszystkich do za- angażowania się w działalność Stowarzyszenia. Spotkanie było też dobrą okazją do przypomnienia uczestnikom informacji dotyczących SISMS. Zrobił to Jacek Kubala, Inspektor ds. Obronnych i Obrony Cywilnej w Urzędzie Gminy, zapowiadając jednocześnie udoskonalenie systemu. Dzięki SIMS jesteśmy powiadamiani o utrudnieniach na drogach, porywistym wietrze czy innym zagrożeniu, jakie nastąpiło lub może się wydarzyć – przypominał. Sven Klein zujemy festyn dla wszystkich naszych mieszkańców i gości – wymienia Przemysław Piech. Dużą część tegorocznego bu- miejskich aspiracjach. -Fundusz sołecki zostanie prawie w całości przeznaczony na rekreację i sport. Nadal czekamy na zgodę dżetu pochłoną bieżące wydatki takie jak paliwo do kosiarki, wywóz nieczystości czy przegląd placu zabaw. W Majdach, w tym roku stawia się na estetykę.- Zostanie zakupiona kosa spalinowa oraz paliwo do niej. Wszystko po to, aby Majdy stawały się jeszcze piękniejsze. Wybudowany zostanie również „plac wędkarza”, zostały już zamówione materiały na płot i ławki, ale zmontujemy je w czynie społecznym” - opowiada nam z zapałem sołtys Antoni Gromadzki. Zostaną też zakupione ławki parkowe na inne skwery. Sołectwo Jaroty, jak podkreśla sołtys Zdzisław Gradowski, to miejscowość o typowo na budowę boiska, ale planujemy też budowę siłowni napowietrznej, drewnianej wiaty. Część pieniędzy zostanie przekazane Ochotniczej Straży Pożarnej. Ubolewam nad tym, że znaczną kwotę musimy przeznaczyć na wywóz nieczystości, głównie śmieci wielkogabarytowych. To wydatek wynikający z tego, że większość mieszkańców Jarot to mieszkańcy domów wielorodzinnych. -W Wymoju również część pieniędzy pochłonie utrzymanie świetlicy i porządku, np. zakupienie koszy na śmieci. Planowana jest też budowa siłowni napowietrznej, ale w kosztach jej budowy partycypować będzie Urząd Gminy. Przy współpracy z gminą będzie wybudowana siłownia napowietrzna – mówi Aldona Kasińska, sołtys Wymoja. -W Tomaszkowie większość pieniędzy zostanie przeznaczone na dokumentację dotyczącą budowy oświetlenia ulic i dalszą budowę dróg i chodników. To dla naszych mieszkańców sprawa priorytetowa – mówi sołtys Maria Dąbrowska. Wykonamy również kilka drobnych inwestycji, takich jak np. progi zwalniające na najbardziej uczęszczanych przez pieszych ulicach. Największą inwestycją w Dorotowie będzie zagospodarowanie terenu kąpieliska poprzez postawienie wiaty, grilla i zakup ławek.- Oprócz tego wokół wiaty chcemy położyć polbruk, zakupić ławki i stolik oraz zakończyć ogrodzenie placu zabaw. Resztę pieniędzy pochłoną wydatki związane z utrzymaniem porządku w naszej miejscowości oraz utrzymaniem dróg i chodników – informuje Władysław Traskowski, sołtys Dorotowa. Duża inwestycja również przed Miodówkiem. -Pozbawieni miejsca do spotkań wszystkie fundusze przeznaczają na budowę świetlicy – relacjonuje Aniela Margasińska. Marzą o pozyskaniu funduszy unijnych na ten cel. Każde z sołectw, odpowiadając na oczekiwania mieszkańców, planuje organizacje wielu imprez integracyjnych: Dnia Dziecka, Dzień Rodziny, Święta Pieczonego Ziemniaka, zabaw choinkowych, rozgrywek sportowych w koszykówkę i siatkówkę, festynów wiejskich. Wszyscy też zapewniają, że wiele inwestycji zostanie wykonanych „w czynie społecznym” przez mieszkańców każdej z miejscowości. Planów sołtysów wysłuchała Kinga Żochowska 17 marca 2016 r. www.stawiguda.pl Nasze tematy 3 W Stawigudzie mieszka Baśka z Rekanciszek Wspomnienia żołnierza Armii Krajowej, Ireny Tyman Niewielu z nas wie, iż w Stawigudzie mieszka prawdziwa bohaterka, była łączniczka AK- Irena Baranowska- Tyman, która zaprosiła do siebie do domu dziennikarzy gazety ‘’Horyzonty Stawigudy”, aby opowiedzieć o swoich wspomnieniach. Dzieciństwo Pani Irena ciepło wspomina dzieciństwo. Miała wspaniałych rodziców oraz cudownych przyjaciół. Bardzo lubiła chodzić do szkoły i spędzać czas ze znajomymi po szkole. Nie była ona typową dziewczynką -kiedy wszystkie dziewczęta w jej wieku piekły w domu ciasta, ona biegała po lesie, jeździła konno i pływała w jeziorze. W wieku 8 lat tata uczył ją strzelania, rysował wtedy bolszewika z gwiazdą na czole i trzeba było trafić w tę gwiazdę. Wojenne początki Pani Irena przez wiele lat była harcerką, dołączyła ona także w 1939 roku do Przysposobienia Wojskowego Kobiet. Kiedy 1 września 1939 roku usłyszała o wojnie, udała się do komendy PWK, gdzie została przyjęta jako goniec. Także jej rodzice byli zajęci, albowiem jej ojciec służył w kwatermistrzowie, a jej matka w Komitecie Pomocy Uciekinierom napływającym z zachodu do Wilna. 17 września jej ojciec oznajmił, iż przez miasto być może przebiegał będzie front, cała rodzina zebrała się w ciągu kilku minut i wyruszyła do Wilna. Zostaliśmy w domu jego kolegi na Antokolu, a on sam gdzieś wyszedł. Następnego dnia wyszliśmy sprawdzić, jak wygląda miasto. Widać było rannych biegnących ze szpitala, żołnierzy i oficerów. Słychać było tupot bosych stóp uderzających o ziemię. Uciekali od bolszewików, biegnąc w stronę Litwy. Ojciec pani Ireny też tam był, w mundurze, pożegnał się z rodziną. Na granicy oddał broń, Litwini aresztowali go. dząc do klasy, usłyszeli litewskie przywitanie. Postanowili wzniecić bunt. Uczniowie nie przychodzili na lekcje i chowali się w lesie. Litwini ścigali ich, straszyli, bili, a nawet aresztowali niektórych ich kolegów, wtedy uczniowie postanowili strajkować tak długo aż nie wypuszczą ich kolegów - po pewnym czasie wypuszczono młodzież na wolność. Armia Krajowa Chłopcy z 6 brygady Armii Krajowej pomagali w walce z okupantem. Także pani Irena - ‘’ Baśka’’ brała udział w nie- Czasy powojenne Rok 1945 nie był dla niej zakończeniem wojny. Pani Irena przebywała w więzieniu w Poznaniu , w celi z dwoma dziewczynami. Przez cały dzień nic nie jadły, a na stole wigilijnym były tylko zimne ziemniaki, marmolada i gorzka kawa zbożowa. Ale nie to się dla nich w tamtym momencie liczyło Spotkanie z Panią Ireną Tyman Strajk W październiku 1939 wrócił z frontu brat matki porucznik, Leopold Świkla, pani Irena przeczuwała, że działa on w konspiracji. Ona sama poprosiła ciotkę, żeby przedstawiła ją ‘’Jagience’’- członkini komendy okręgu wileńskiego ZWZ i została łączniczką sztabu komendy. Po kilku miesiącach rządów uczniowie z klasy pani Ireny, wcho- Pożegnanie z ojcem Nocą w sierpniu 1940 roku NKWD otoczyło dom, walono do drzwi, ojciec pani Ireny wiedział, co się dzieje, więc pożegnał się z rodziną i został aresztowany. Przez pewien czas matka pani Ireny wraz z trojgiem dzieci nocowała Odkrywamy na nowo Warmińskie miejsca pamięci Stawigudzka młodzież realizuje projekt „Warmińskie miejsca Pamięci”, uczestnicząc jednocześnie w przedsięwzięciu organizowanych przez Stowarzyszenie Borussia z Olsztyna pod nazwą „Bezpieczna Różnorodność na Warmii i Mazurach. W ostatnim czasie zapomniane dotąd nieco okoliczne cmentarze wypełniły się młodymi ludźmi, którzy wraz z opiekunami porządkowali groby, grabili trawę, wyrzucali śmieci… To z inicjatywy nauczycieli Publicznego Gimnazjum w Stawigudzie, przy współpracy z sołtysem Dorotowa, Władysławem Traskowskim oraz rodzicami i nauczycielami z gimnazjum, młodzież najpierw pozyskała informacje na temat miejsc pamięci, a następnie udała się tam, aby poza domem, np. w lesie. Ojciec pani Ireny został wywieziony w czerwcu 1941 roku na Syberię, a po tygodniu do Wilna ‘’weszli’’ Niemcy. je posprzątać. Działaniami objęte zostały cmentarze w Stawigudzie, Dorotowie i Orzechowie. -Dzięki temu młodzież poznała lub odkryła te miejsca na nowo, poznała ich historię, nauczyła się brać za nie odpowiedzialność i nabrała szacunku do takich miejsc. Trudno o lepszą lekcję historii i prawdziwego patriotyzmu – podsumowuje projekt koordynatorka działań, Barbara Chodnicka. -Założeniem projektu było, aby młodzież zrozumiała, na czym polega związek pomiędzy hi- storią naszego wielokulturowego regionu a współczesnością. Chcieliśmy również, aby ci młodzi ludzie wzięli na siebie odpowiedzialność za miejsca pamięci, które sąsiadują często z ich domami, miejscami, gdzie spędzają swój wolny czas. W ten sposób lokalne działania wpisały się w realizację szerokiego programu realizowanego na Warmii i Mazurach pod patronatem Marszałka Województwa pod nazwą „Bezpieczna Różnorodność na Warmii i Mazurach”. zliczonych akcjach, ze szczegółami opowiedziała nam o jednej z nich. Dostałam torbę na ramię z podwójnym dnem, w której znajdowały się ważne adresy, dokumenty i pieniądze. Podczas wędrówki aresztowano mnie i przesłuchiwano w Ejszyszkach, korzystając z nieuwagi przesłuchujących uciekłam przez okno. Uciekałam przez rowy melioracyjne, a w tle słyszałam ujadanie psów i wykrzykiwane rozkazy. Pani Irenie udało się uciec a za odwagę otrzymała Krzyż Walecznych. - najważniejsza była atmosfera tego wieczora. Około godziny 19 można było usłyszeć męskie głosy śpiewające kolędy, a zaraz potem tupot stóp dozorców, którzy udali się do cel męskich, aby ich ucieszyć. Wówczas w celach żeńskich odezwały się głosy, i tak dalej, na zmianę. To były najpiękniejsze kolędy w moim życiu wspomina Pani Irena. Stawigudzianka Pani Irena była ciągle wzywana na przesłuchania, a po południu chodziła do pracy do szkoły dla dorosłych, gdzie wykładała. Jej mąż zwrócił się z prośbą do kuratorium , czy nie ma gdzieś indziej posady dla nauczycielki. Znaleziono dla niej miejsce w Gryźlinach w domu dziecka. Pani Irena przyznaje, że ta praca dawała jej wiele satysfakcji, bo wiedziała, że jest potrzebna dzieciom. W Wigilię postanowiła razem z mamą zorganizować kolację wigilijną, taką prawdziwą, z choinką, prezentami. Niestety, jedna z wychowawczyń doniosła na nią. Wezwano ją do kuratorium i zakomunikowano, że ktoś taki jak ona nie może być wychowawcą młodzieży. Zaproponowało jej przeniesienie się do Plusek, do domu bez wody i świata lub do okolic Barczewa. Wybrała pierwszą opcję i przeprowadziła się tam 1 stycznia 1956. Pani Irena Baranowska -Tyman zamieszkała z mężem w Stawigudzie w końcu lat 50 . Ma ona dwie córki i czworo wnucząt. Zapytana, co sądzi o patriotyzmie w dzisiejszych czasach, odpowiedziała: w mojej młodości nikt nie uczył nas patriotyzmu, ale kiedy zaczęła się wojna, wszyscy poczuliśmy obowiązek względem naszej ojczyzny . Czuliśmy że musimy dać z siebie wszystko i ją obronić. WIĘCEJ O LOSACH IRENY TYMAN I JEJ RODZINY M O Ż N A P R Z E C Z Y TA Ć W KSIĄŻCE „RODZINA BARANOWSKICH” RYSZARDA FILIPOWICZA. Julia Korzeniewska Jan Mackiewicz Społeczność Gimnazjum porządkuje cmentarz 4 W Naszej Gminie www.stawiguda.pl 17 marca 2016 r. Aż chce się żyć… dynczy przypadek i uznajemy, że rysie tu po prostu nie mieszkają. Na pewno są też borsuki, lisy i kuny leśne. W lesie już czuć wiosnę Jaka jest powierzchnia naszych lasów? Las jest wielkim producentem życiodajnego gazu-tlenu. Tu będziemy oddychać zupełnie innym powietrzem niż w mieście. W metrze sześciennym powietrza leśnego jest od 46 do 76 razy mniej organizmów chorobotwórczych niż w miejskim powietrzu. Drzewa leśne mają zdolność do wytwarzania wokół siebie kilkumetrowej strefy wolnej od groźnych bakterii i mikroorganizmów. Drzewa wydzielają substancje działające zabójczo na drobnoustroje. Co tak naprawdę dzieję się teraz w lesie? Jakie zwierzęta i rośliny można już teraz zaobserwować? Zaintrygowany pytaniami być może zdecydujesz się, na spacer do okolicznego lasu. A może tak jak my spotkasz Piotra Różańskiego, leśniczego z Nadleśnictwa Nowe Ramuki? Nam specjalista od lasów opowiedział o wiosennych leśnych obyczajach. Co teraz na wiosnę dzieję się w lesie? Wiosna to chyba za dużo powiedziane, bo mamy przedwiośnie. Zima była bardzo łagodna, w związku z tym wszystko gwałtownie przyśpiesza. Przyroda budzi się do życia, a my możemy zaobserwować coraz więcej pojawiających się zwierząt i roślin. Przyleciały już np. żurawie, które możemy zobaczyć i usłyszeć. Co do roślin, to jest to najlepszy czas, aby pobierać sok klonowy. Czy w naszych lasach żyją jakieś większe zwierzęta np. wilki? Tak, oczywiście. Ciągle spotykamy tropy dzików i jeleni, a czasem można spotkać nawet łosia, choć bardzo rzadko. Świętowania nigdy dosyć … Dzień kobiet w Gminie Spotkanie na Gminnym Dniu Kobiet w GOK w Stawigudzie nie wystarczyło, aby w pełni uczcić to Święto. Dlatego sołectwa naszej Gminy zaprosiły swoje mieszkanki na spotkania celebrujące ten wyjątkowy dzień. Przygotowano poczęstunki, wspólne zdjęcia, spotkania ze stylistą. Świętowano w Pluskach, Wymoju, Rusi, Majdach … i pewnie w jeszcze wielu domach. Dzień kobiet w Majdach Ulepione z wiatru i snu … Światło dzienne ujrzał już czwarty tomik wierszy „Ulepione z wiatru i snu”, w którym można znaleźć wiersze stawigudzkich poetów. Prezentacja twórczości poetyckiej w Gminnym Ośrodku Kultury w Stawigudzie Z tej okazji w Gminnym Ośrodku Kultury odbyło się spotkanie miłośników poezji i autorów wierszy, które można przeczytać w poprzednich edycjach cyklu. Wręczono tomiki wszystkim osobom, które publikowały swoje wiersze na jego stronach. Okno na Słońce, czyli w stronę dziecięcych inspiracji ... , Okno na świat, czyli młodzieńcza obecność uczuć ... , Okno na życie, czyli dojrzałe poznanie świata ... – w trzech rozdziałach poeci oddają czytelnikom cząstkę siebie. Przyjemność wędrówki pomiędzy słowami umilają niezwykłe ilustracje wykonane przez członków Koła Malarskiego z GOK. Pierwszy tomik ukazał się w 2007 Jesteśmy na terenie Puszczy Napiwocko-Ramuckiej w nadleśnictwie Nowe Ramuki, które obejmuje 20.000 ha, lasów jest ok. 17.000 ha . roku, kolejne ukazywały się w 2008 i 2011 roku. Te wydanie zostało podzielone na trzy rozdziały tematyczne: Na tegorocznym spotkaniu Ilustracjami zajęły się panie z Koła Malarskiego działającego w Stawigudzie. Wieczór umilił koncert poezji śpiewanej w wykonaniu zespołu Kosejder i Ryszarda Maksyma. Niepokoją nas często spotykane w lesie wycinki W poszukiwaniu wiosny Na stałe są wilki. Nie mamy, niestety, w naszych lasach rysia. Parę lat temu wpadliśmy na jego tropy, ale był to poje- Bez obaw. Drewno wycina się w określonej ilości. Po pierwsze drewno jest potrzebne do produkcji wielu przedmiotów. Po drugie jest bezpieczniej dla ludzi. Ale leśnicy nawet gdyby chcieli, nie mogą wyciąć więcej niż zaplanowano. W jaki sposób zwykły człowiek może wspierać lasy? Lepiej powiedzieć: powinien. Można to robić na wiele sposobów, a najprostszy z nich to nie śmiecić. Sposobów tak naprawdę jest mnóstwo. A co zrobić, jeśli zwierzęta wchodzą na nasze posesje? Przede wszystkim ogrodzić działki. Powinniśmy również dbać o czystość śmietników i nie wyrzucać odpadów spożywczych, bo zwierzyna przyzwyczaja się i może wyrządzać szkody. Magdalena Wieczorek Weronika Jahnke Przemoc nie jest oznaką siły, lecz słabości BEZPIECZNY SENIOR w Stawigudzie Już po raz kolejny w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Stawigudzie odbyło się spotkanie z cyklu BEZPIECZNY SENIOR, skierowany do osób starszych. Celem akcji „Bezpieczny Senior” jest nauka bezpiecznych zachowań i umiejętności radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych, przeciwdziałania zjawiskom patologii, a szczególnie zmniejszenie liczby ofiar przestępstw wśród naszych seniorów. To też okazja do aktywizacji ludzi w wieku emerytalnym poprzez spotkania promujące bezpieczeństwo osób starszych. Lutowe spotkanie z seniorami w GOPS w Stawigudzie poświęcone było zagadnieniom profilaktycznym z zakresu bezpieczeństwa. Prowadzący chcieli przekazać uczestnikom wiedzę i praktyczne umiejętności ułatwiające seniorom bezpieczne funkcjonowanie we współczesnym świecie. Jak rozpoznać oszusta, jak zachować się w sytuacji zagrożenia, jak uniknąć przestępców działających metodami „na wnuczka” czy „na policjanta”? Okazało się, że nasi seniorzy mają bogate doświadczenia w tym zakresie i chętnie dzielili się nimi z uczestnikami. Spotkanie było też okazją do przypomnienia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Odblaski zatem nie tylko dla maluchów, każda osoba spacerująca po zmroku powinna starać się być jak najbardziej wi- doczna dla kierowców. Marcowe spotkanie to okazja do rozmowy na temat przemocy opiekunów wobec osób starszych. Małgorzata Demianiuk z olsztyńskiej policji przedstawiła rodzaje przemocy i powody, dla których źle trak- w województwie warmińsko mazurskim, której liczba z roku na rok ciągle wzrasta. Gościem spotkania był również Piotr Pisarski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie. Opowiedział on uczestnikom spotkania bezpieczeństwie pożarowym w budynkach, oraz tym związanym z tlenkiem węgla. Uczestnicy warsztatów Bezpieczny Senior towani emeryci nie szukają pomocy. Seniorzy dowiedzieli się, jak wygląda praca policji podczas takiej interwencji i jakiej kary może spodziewać się oprawca. Wyjaśniona też została istota Niebieskiej Karty, która służy dokumentowaniu faktów związanych z przemocą w danej rodzinie, ocenie zagrożenia dalszą przemocą i jest dowodem w sprawach sądowych. Nie zabrakło też czasu na analizę zgłoszeń o przemocy Na szczęście my, starsi mieszkańcy Gminy Stawiguda, czujemy się tu bezpiecznie. Nie oznacza to, że takie spotkania nie są interesujące, a przede wszystkim przydatne. Z chęcią czynnie uczestniczymy w takich zebraniach. Co prawda nie mamy zbyt dużo wolnego czasu, ale czujemy, że „Bezpieczny Senior” jest czymś ważnym dla nas. Dlatego czekamy już na kolejne… Marta Lejman 17 marca 2016 r. www.stawiguda.pl Ważne sprawy 5 Wystartował program Rodzina 500 plus O co pytają stawigudzianie? 1 kwietnia 2016 wystartuje rządowy program «Rodzina 500 plus». Jego ideą jest częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowaniem, w tym z opieką i zaspokojeniem potrzeb życiowych dziecka. Dla kogo przewidziano dodatkowe pieniądze? Do kiedy, gdzie i jakie wnioski należy składać? Aby je otrzymać, należy spełnić kilka formalności. Jakie są terminy składania wniosków? Pierwsze wnioski będzie można składać od 1 kwietnia tego roku w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej. Po akceptacji dokumentów świadczenie będzie wypłacane od 1 kwietnia do 30 września 2017 r. Występować będzie można o nie raz na rok (przysługuje za okres od 1 października danego roku do końca września kolejnego). Następne wnioski będzie można składać od 1 sierpnia. Warto pamiętać, że nie ma znaczenia, czy wniosek zostanie złożony 1 kwietnia, w maju czy w czerwcu, bo GOPS w terminie do trzech miesięcy i tak wypłaci wyrównanie, licząc od kwietnia. Pieniądze zatem nie przepadną. Kryterium dochodowe dotyczy świadczenia na pierwsze dziecko. Projekt ustawy przewiduje, że mogą je otrzymać rodziny, w których dochód na jednego członka nie przekracza 800 zł miesięcznie. Jeżeli członkiem rodziny jest dziecko niepełnosprawne, to świadczenie wycho- To w ich rozwój można zainwestować fundusze z Programu 500 plus Kto otrzyma pieniądze? Zasiłek wypłacany w ramach programu jest określony jako świadczenie wychowawcze. Przysługuje matce, ojcu, opiekunowi do dnia ukończenia przez dziecko 18. roku życia. Co do zasady świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł przysłu- guje na drugie i następne dzieci niezależnie od wysokości dochodów rodziny. wawcze przysługuje na pierwsze dziecko, jeżeli dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie przekracza 1200 zł. Jakie dokumenty należy złożyć? Ustawa z dnia 11 lutego 2016 roku o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci określa wzory oświadczeń. Dostępne są one na stronie http://www.stawiguda.pl/ pomoc-spoleczna-swiadczenia lub u pracowników GOPS w Stawigudzie przy ul. Olsztyńskiej 10. Dochód rodziny będzie ustalany tylko wtedy, gdy ubiegamy się o świadczenie na pierwsze lub jedyne dziecko. W powyższym przypadku do wniosku będzie trzeba dołączyć : -oświadczenie o dochodach innych niż podlegające opodatkowaniu -w przypadku rolników oświadczenie o wielkości gospodarstwa rolnego -w przypadku osób samotnie wychowujących dziecko - dokumenty dotyczące zasądzonych alimentów -w przypadku cudzoziemców - pozwolenie na pobyt i pracę w Polsce -w przypadku rodziców adopcyjnych - dokumenty dotyczące przysposobienia. Kryteria dochodowe uprawniające do wsparcia nie są ustalone na stałe - mają być weryfikowane co dwa lata. Co w przypadku rodziców rozwiedzionych? W przypadku rozwodu świadczenie będzie przysługiwać ro- dzicowi, który sprawuje faktyczną opiekę nad dzieckiem. Jeżeli rodzice równo dzielą się opieką, mogą obydwoje złożyć wniosek, a wysokość świadczenia zostanie podzielona proporcjonalnie do liczby dni, w których opiekują się dzieckiem. Na stronie Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej czytamy: W sytuacji gdy partnerzy zawierają związek małżeński, to wszystkie dzieci, które mają z innych związków, a także ewentualne wspólne, wchodzą stanowią jedną rodzinę, w której odpowiednio świadczenia są przyznawane: na pierwsze dziecko, jeśli spełniają kryterium dochodowe, na kolejne bez kryteriów. Jeśli rodzice mają wspólne dziecko, a także dzieci z innych związków, to nawet jeśli nie są małżeństwem, wszystkie te dzieci wchodzą w skład rodziny, i też odpowiednio jest wypłacane świadczenie. Czy ktoś będzie kontrolował, na co wydawane będą te pieniądze? Każda rodzina sama zdecyduje, na co przeznaczyć chce pieniądze z programu 500+. Jednak w ustawie jest zapis, że jeśli świadczenie jest marnotrawione, czy wydawane niezgodnie z celem, może być wypłacane albo w formie rzeczowej albo w formie usług, czyli np. gmina, będzie mogła kupić odzież czy jedzenie albo np. zapłacić za przedszkole Kacper Lubiejewski 1% dla stawigudzkich organizacji pożytku publicznego Do 30 kwietnia należy złożyć zeznanie podatkowe za rok 2015. Zachęcamy do oddawania swojego 1% na organizacje pożytku publicznego działające na terenie gminy Stawiguda. Jak to zrobić? 1. Wybrać organizację pożytku publicznego (OPP), której chcemy przekazać 1%. 2. Wypełnić odpowiednią rubrykę w rocznym zeznaniu podatkowym. 3. Złożyć zeznanie podatkowe. Jeśli nie zdecydujemy się na przekazanie 1% organizacji pożytku publicznego, podatek za dany rok trafi do „wspólnego worka”. Nie warto! Red. 6 Podróże www.stawiguda.pl 17 marca 2016 r. Razem łatwiej … Współpraca partnerska Gminy Stawiguda z gminami Gmina Stawiguda współpracuje już od kilkunastu lat z 9 gminami zagranicznymi. Są to cztery gminy zagranicze: Wallenhorst z Niemiec, Zujny z Litwy, Priverno z Włoch oraz Suhindol z Bułgarii oraz pięć gmin polskich: Gizałki, Limanowa, Morawica, Postomino i Tymbark. Z każdą z tych gmin podpisane zostało porozumienie. które dokładnie określa zakres, w jakim prowadzona będzie ta współpraca. Analiza umów partnerskich pokazuje, że możliwe obszary działań są bardzo szerokie: ochrona środowiska i rolnictwo, kultura, oświata, ochrona zdrowia, opieka społeczna, przedsiębiorczość oraz sport i turystyka. Młodzież z Wallenhorst gośćmi Stawigudy 7 marca w domach stawigudzkich gimnazjalistów rozgościła się młodzież z niemieckiego Wallenhorst. To już 16 spotkanie w ramach projektu wymiany polsko – niemieckiej realizowanej przez Urząd Gminy Stawiguda i Polsko Niemiecką Współpracę Młodzieży. Bierze w niej udział młodzież z Publicznego Gimnazjum w Stawigudzie i Realschule z Wallenhorst. Na mocy efektywnej współpracy partnerskiej Stawigudy z niemiecką gminą od 2002 roku uczniowie odbyli już wiele wycieczek: zwiedzili Strassburg, Berlin, Hannover, Hamburg, Bremen czy wyspę Norderney. Gościom poza Stawigudą i Olsztynem pokazaliśmy najcenniejsze miejsca w Polsce: m.in. Warszawę, Toruń, Gdańsk, Frombork, Malbork, Gierłoż. Ale poznanie dziedzictwa kulturowego obojga narodów to nie jedyny cel tych spotkań. Zda- Stawigudzcy uczniowie z wizyta w Niemczech niem Małgorzaty Wolszczak i Ewy Dragun, nauczycielek Rowerem do Hiszpanii … dla Arka O podróży, zmaganiach z własnymi słabościami i szczytnym celu opowiada Mariusz Pachla, mieszkaniec Bartąga Skąd pomysł na taką wyprawę? Bardzo chciałem pomóc synowi mojego przyjaciela, Arkowi, który cierpi na nieuleczalną chorobę mięśni i wymaga kosztownej rehabilitacji. Podróż rowerem do odległej o 3000 km Hiszpanii była na tyle niecodzienna, że zmobilizowała ludzi do wsparcia tej inicjatywy. Lektura „Pielgrzyma” Paulo Coelho pomogła mi wyznaczyć kierunek mojej podróży – Santiago de Compostella. Ale ta podróż to również test własnej wytrzymałości. Chciałem po prostu sprawdzić się w trudnych warunkach życia. Czy przed wyprawą przygotowywałeś się jakoś szczególnie? Tak. Przede wszystkim przeszedłem serię badań, zmieniłem dietę. Dużo trenowałem, np. wziąłem udział w maratonie. Podczas wyprawy napotkałeś jakieś trudności? Pewnie, zawsze pojawiają się jakieś kłopoty, nieprzewidziane okoliczności. Czasem to była pogoda, czasem moja choroba, a czasem kłopoty powodowali napotkani przez mnie ludzie. Mariusz Pachla w drodze do Hiszpanii Zawsze jednak te problemy jakoś się rozwiązywały. Zwykle pojawiał się jakiś dobry człowiek, który mi pomógł. Wspominasz o zdrowiu… Udało ci się przezwyciężyć chorobę? Niestety, nie. Górę nade mną wzięły migdałki, które uniemożliwiły mi dalszą podróż. Musiałem wracać z Francji do domu. Ale już wkrótce wyru- j. niemieckiego w Gimnazjum i koordynatorek wymiany, ten wyjazd to dla uczniów najefektywniejsza lekcja edukacji europejskiej. Trudno sobie w tej chwili wyobrazić rok szkolny, w którym nie doszłoby do spotkania uczniów i nauczycieli z tych gmin. To nie tylko okazja do tego, aby miło spędzić czas i doskonalić umiejętności językowe, ale przede wszystkim szansa na poznanie innej obyczajowości i wymianę doświadczeń – mówi Dyrektor Gimna- szam na następną wyprawę i na pewno dotrę do celu. Czy zatem marzenia się spełniają? Same? Na pewno nie. To zależy tylko od nas. Trzeba wierzyć w swoje możliwości i nie słuchać, kiedy ktoś mówi ci, że nie dasz rady. No i inni ludzie – na twojej drodze na pewno znajdzie się ktoś, kto ci pomoże. Wiktoria Tokarska zjum, Bogusława Chodorska. My, nauczyciele, mamy szansę przyjrzeć się z bliska funkcjonowaniu szkoły niemieckiej i część rozwiązań przenieść na nasz lokalny grunt. To również duże doświadczenie dla naszych uczniów i ich rodzin. Przez te kilka dni niemiecka młodzież gości w stawigudzkich domach. Może tam liczyć na naprawdę miłe przyjęcie. Program tegorocznej wymiany był bardzo bogaty. Młodzież zwiedziła Olsztyn, wzięła udział w dwudniowej wycieczce do Gdańska, gdzie zwiedziła najważniejsze zabytki miasta, uczestniczyła w lekcji fizyki w Hevelianum oraz lekcji historii współczesnej w Europejskim Centrum Solidarności. Oprócz tego w Gimnazjum zrealizowała projekt „Książka kucharska”, w ramach którego uczniowie przygotowali tradycyjne polskie i niemieckie potrawy. Gościli też w stawigudzkim gimnazjum – dzięki temu doświadczeniu młodzież mogła porównać dwie szkoły – polska i niemiecką. Uczestnictwo w lekcji było też du- żym doświadczeniem dla młodzieży z polski. Nasza szkoła jest prawdziwie międzynarodowa – z uśmiechem stwierdzają gimnazjaliści. W końcu niecodziennie uczniowie mogą uczestniczyć w lekcji polsko – niemiecko – rosyjsko angielskiej (w Stawigudzie uczą się również uchodźcy z Ukrainy). W deklaracji partnerstwa gmin można przeczytać: Na jej mocy strony deklarują chęć pogłębiania i zapewniania przyjacielskich kontaktów między mieszkańcami swoich gmin. Temu partnerstwu zawsze będzie towarzyszyła myśl przewodnia: Pokój przez wzajemne porozumienie. Spotkanie młodzieży to najlepsza droga do realizowania tego celu. Jako uczestnicy wymiany jesteśmy przekonani, że taka współpraca przyczynia się do tworzenia tolerancyjnej, pełnej pokoju zjednoczonej Europy – swoje spotkanie komentuje stawigudzka młodzież. Julia Korzeniewska Wiktor Mackiewicz Nie tylko palcem po mapie … Spotkania Klubu Podróżnika w Tomaszkowie Kończy się trzeci sezon spotkań Klubu Podróżnika w Tomaszkowie organizowanego przez Urszulę Dobrzańską i Ewelinę Sugajską. Trudno w tej chwili wyobrazić sobie kalendarz imprez w gminie Stawiguda, w którym nie byłoby spotkania z podróżnikiem – osobowością. Zbliżamy się do zakończenia III edycji spotkań. Na początku nie było zamiaru inicjowania tych spotkań. Wszystko jednak potoczyło się bezwiednie. Bohaterowie ostatniej edycji Pewnego razu został ogłoKlubu Podróżnika szony konkurs fotograficzny, którego tematem były pamiątki z podróży – wspomina Trochę historii Urszula Dobrzańska – inicjatorka spotkań klubu. Przysłano W pierwszej edycji tematyką duża ilość zdjęć z różnych stron spotkań gościliśmy różnych luświata, z których w Gminnym dzi - podróżujących z plecakiem, Ośrodku Kultury w Stawigudzie. na motorze, rowerze, pielgrzyTo była niezwykła wystawa. mów. Podobnie było w drugiej I właśnie w tym momencie zapa- edycji, na zakończenie której wydła decyzja, aby zorganizować konałyśmy wystawę z podróży spotkania z podróżnikami, któ- w czasie. Umieściłyśmy w niej rzy chcieliby opowiadać miesz- zdjęcia między innymi starych kańcom o swoich podróżach do namiotów, aparatów fotograficznych z czasów PRL-u i wiele pięknych, odległych miejsc. Te wydarzenia cieszą się dużą innych przedmiotów podróżnipopularnością. Przychodzą na czych. Trzecia edycja to podróż nie mieszkańcy naszej gminy z niezwykłymi osobowościami po rafach koralowych, do Maoraz Olsztyna i okolic. roka, Ekwadoru, na Kubę i do Iranu. Najbliższa przyszłość 17 marca o 18.30 zapraszamy na spotkanie z Yoichi Iida, Jaspończykiem mieszkający w Olsztynie, który będzie opowiadał o swojej ojczyźnie. Spotkanie nosi tytuł: Moja JAPONIA. Opowieść mieszkańca z Kobe. Tak jak zwykle, tak i teraz na spotkaniu będzie można spróbować przekąsek rodem z Japonii, które przygotują organizatorki spotkania. Plany Organizatorki Klubu Podróżnika szykują dla miłośników podróży niespodziankę, o której już wkrótce dowiemy się czegoś więcej. W tej chwili nie chcą więcej mówić, dlatego pozostaje nam cierpliwe czekać na następne spotkanie w Tomaszkowie. Marta Lejman 17 marca 2016 r. www.stawiguda.pl Bezpieczeństwo Zdrowie 7 Dlaczego profilaktyka jest ważna? W naszej gminie przyjęto ,,Program profilaktyki zakażeń wirusem brodawczaka ludzkiego HPV na lata 2013 - 2018”.Głównym jego jest zmniejszenie liczby zachorowań i umieralności na raka szyjki macy poprzez wykonywanie bezpłatnych szczepień przeciwko wirusowi HPV wśród dziewczynek w wieku 12 lat w gminie Stawiguda. Do tej pory zaszczepiono 63 mieszkanki, a w programie przewidziano 261 zaszczepień. -W szkołach podstawowych w Rusi i Stawigudzie odbędą się spotkania z rodzicami na temat profilaktyki chorób przenoszonych drogą płciową oraz szczepieniom przeciwko HPV – zapowiada Joanna Stawarczyk z GOPS w Stawigudzie. Wirus brodawczka ludzkiego jest jedną z najpowszechniej występujących na świecie chorób przenoszonych drogą płciową. Ma on wysoki potencjał zakaźny. Do zakażenia może dojść nawet poprzez kontakt ze skórą okolic intymnych partnera. Wirus ten jest odpowiedzialny za łagodne zmiany jak i za nowotwory złośliwe takie jak rak szyjki macicy. Szczepionka wyklucza zachorowanie na ten nowotwór – mówi ginekolog położnik ze Szpitala Miejskiego w Olsztynie, Marek Perliński. Badania profilaktyczne dla kobiet Wiadomo powszechnie, że wczesne wykrycie nowotworu kończy się zwykle całkowitym wyleczeniem. Tymczasem w naszym kraju, zaniedbując cytologię, blisko 70% kobiet trafia do lekarza dopiero wtedy, gdy choroba jest już poważnie rozwinięta a rokowania złe – opowiada o swoich doświad- czeniach dr Perliński. Istnieje wiele programów profilaktyki nowotworów, jak na przykład Program wczesnego wykrywania raka piersi, w ramach którego każda kobieta pomiędzy 50 a 69 rokiem życia może wykonać co 2 lata badanie mammograficzne piersi. Badanie to pozwala na wykrycie bardzo wczesnych zmian nowotworowych, gdy nie są one wyczuwalne. Tak wczesne wykrycie raka piersi umożliwia najczęściej całkowite wyleczenie bez konieczności amputowania piersi. Innym z programów profilaktycznych jest Program profilaktyki raka szyjki macicy. Program przeznaczony jest dla kobiet w wieku od 25 do 59 lat, które w ciągu ostatnich 3 lat nie wykonywały badania cytologicznego. Badanie to nie wymaga specjalnego przygotowania, jest proste, krótkie i bezbolesne. Dzięki niemu można zdiagnozować zarówno stadia przednowotworowe, jak i raka szyjki macicy w bardzo wczesnej postaci. Ale wiele chorób nowotworowych nie jest objętych programami wczesnego wykrywania, a mogą one być wykryte prostymi metodami, które może wykonać lekarz rodzinny lub odpowiedni lekarz specjalista. Do takich nowotworów należy m.in. czerniak i rak skóry, guzy piersi u kobiet poniżej 50 roku życia, rak dolnej części odbytnicy, rak prostaty, rak szyjki macicy. Badania profilaktyczne warto robić, by nie przeoczyć drobnych problemów ze zdrowiem i zadziałać, zanim staną się poważne. Wykonywane regularnie pozwalają na kontrolę naszego stanu zdrowia. Dzięki nim wiemy, jak funkcjonuje nasz organizm i czy jest to funkcjonowanie odpowiednie. Łatwiej jest leczyć choroby wcześnie wykryte, we wczesnym stadium rozwoju niż te, które są już zaawansowane – podsumowuje dr Perliński. Joanna Iwicka Czujemy się bezpiecznie, ale jesteśmy czujni Jak w naszej gminie przebiega alarmowe ostrzeganie i informowanie mieszkańców o zagrożeniach ? Od precyzyjnego sposobu dostarczenia informacji zależy często zdrowie i życie ludzi. Szybkie i skuteczne ostrzeganie o zagrożeniach to ważny element zarządzania kryzysowego, który może przyczynić się do zminimalizowania ewentualnych strat materialnych i w środowisku. Świadoma zagrożeń jest też młodzież Publicznego Gimnazjum w Stawigudzie, która uczestniczyła w zajęciach prowadzonych przez Andrzeja Bickiego z Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie. Pokazał on uczniom, jak działa nowoczesny defibrylator oraz nauczył podstawowych zasad udzielania pierwszej pomocy. Pytania, które zadajecie pokazują, że naprawdę leży Wam na sercu bezpieczeństwo wasze i waszych bliskich – podsumował spotkanie Andrzej Bicki. W podobnych warsztatach uczestniczyły przedszkolaki ze Stawigudy. Poprowadził je ratownik medyczny, Łukasz Budner, który w niezwykle przystępny sposób pokazał dzieciom prawidłowe zachowania w sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia. Red. Świadoma zagrożeń jest też młodzież Publicznego Gimnazjum w Stawigudzie, która uczestniczyła w zajęciach prowadzonych przez Andrzeja Bickiego z Państwowej Straży W gminie komunikaty i ostrzeżenia w tym bieżące informacje publikowane są na stronie internetowej Urzędu Gminy: www.stawigda.pl. UG informacje wysyłała również na urządzenia mobilne typu smartfon lub tablet. Nasza bezpłatna aplikacja „Komunikator SISMS” wykorzystywana W czasie pokoju zagrożeniem stają się gwałtowne zjawiska atmosferyczne: obfite opady deszczu powodujące powodzie, burze, huragany, grad, gołoledź. Niebezpieczeń- Kiermasz świąteczny w Rusi Przedszkolaki z uwagą słuchają ratownika Gimnazjaliści uczą się pierwszej pomocy stwo stwarzać może znaczne przekroczenie stężenia pyłów w powietrzu, epidemie chorób zakaźnych ludzi, zwierząt, choroby roślin, uwolnienie się groźnych substancji do atmosfery, skażenie gleby, wody lub żywności. Jak widać liczba zagrożeń jest długa. Stąd wynika konieczność posiadania przez gminę sprawnego systemu po- jest nie tylko do ostrzegania mieszkańców, ale również do komunikacji bezpośredniej dotyczącej spraw codziennych, mających wpływ na życie społeczności. Więcej informacji o systemie SISMS znajduje się pod adresem: www.sisms.pl. Wszystkie istotne komunikaty umieszczane są również na tablicach ogłoszeń, chociaż zdajemy sobie sprawę, że ta metoda charakteryzuje się niskim wskaźnikiem szybkiego dotarcia do odbiorcy. Jacek Kubala wiadamiania mieszkańców. Powszechnie wykorzystywanym narzędziem do ostrzegania ludzi o grożącym niebezpieczeństwie (wystąpieniu tzw. sytuacji kryzysowej) są syreny alarmowe. Warto zapamiętać, że modulowany dźwięk syreny alarmowej (dźwięk o zmiennym tonie) informuje o wystąpieniu zagrożenia. O odwoła- niu alarmu informuje dźwięk ciągły syreny. Chociaż dźwięk syren może dotrzeć do licznej grupy mieszkańców, doświadczenia wskazują, że ten przekaz informacji jest nieczytelny. Dlatego obok syren stosuje się jednocześnie kilka innych kanałów komunikacji, które w nagłych sytuacjach ostrzegają, podnoszą lub odwołują alarm. O grożącym niebezpieczeństwie poinformują również: Regionalny System Ostrzegania (RSO), lokalne media (Radio i TV), służby, inspekcje i straże. Komunikaty popłyną także z mobilnych urządzeń nagłaśniających służb biorących bezpośredni udział w akcji ratunkowej wzywając np. do natychmiastowej ewakuacji lub wzywające do określonych zachowań. Ozdoby ze świetlicy „Nad Łyną” ozdobią nasze świąteczne domy Warsztaty decoupage’u w Rusi Świetlica w Rusi od kilku tygodni tętniła życiem. Uczestników warsztatów prowadzonych przez Małgorzatę Drachel przybywa z tygodnia na tydzień. Tym razem mieszkańcy Rusi pracowali nad ozdobami wielkanocnymi, które w ciągu minionej niedzieli sprzedały na wielkanocnym kiermaszu. Technika decoupage została już opanowana perfekcji. 8 Sport i rekreacja www.stawiguda.pl Łucznictwo Zawody Orange – niecodzienna pasja czy sport W Majdach na terenach Quadowiska odbyły się IV Zimowe Zawody Łucznicze Field. Otwierają one cały cykl zawodów łucznictwa terenowego pod nazwą Liga Północ. Wzięło w nich udział około 100 łuczników. Wśród nich Robert Klawikowski , który pragnie zarazić tą pasją stawigudzką młodzież. Łucznicy w akcji Skąd pasja łucznictwa u Pana? Łucznictwo czyli moja pasja zaczęła się w 2010 roku. Kiedy przyjechał do mnie mój dobry przyjaciel i przywiózł ze sobą łuk, zaproponował mi, abym spróbował strzelać do tarczy. Pokazał mi różne techniki strzelania. Bardzo mi się to spodobało. Postanowiłem więc poszukać klubu, w którym mógłbym uprawiać ten sport. Niestety, nic nie znalazłem. Dopiero po roku usłyszałem o Warmińskiej Grupie Łuczniczej, do której się dołączyłem. Tam poznałem wspaniałych ludzi, którzy podzielają moją pasję. Czy można się do was przyłączyć? Oczywiście, nasza grupa działa pod basenem UWM. Przychodzą tam ludzie w różnym wieku: od rodzin z małymi dziećmi po ludzi starszych. Spotykamy się dwa razy w tygodniu. Zapisać się jest łatwo: wystarczy zadzwonić i umówić się na trening. Czy trzeba mieć jakieś specjalne predyspozycje, aby uprawiać łucznictwo ? Oczywiście, ale to raczej cechy charakteru niż umiejętności: trzeba być cierpliwym, wytrzymałym i odpornym na stres oraz mieć chęć do ciężkiej pracy. A koszty? Czy uprawianie łucznictwa jest kosztowne ? Właściwie nie, ponieważ sprzęt można wypożyczyć. Jednak jakby ktoś się zdecydował na kupno łuku, to cena zaczyna się od 500 zł. Wygląda na to, że to może być ciekawa propozycja dla młodzieży Ten sport wśród młodzieży nie jest popularny. Ale warto go poznać. To ponad wszystko okazja do poznania fajnych ludzi. A poza tym łucznictwo uczy systematyczności, dyscypliny, cierpliwości i pokory. Ola Grabowska Mistrz rajdowy przejazdem w Stawigudzie Krzysztof Hołowczyc z wizytą w naszym Gimnazjum Stawigudzkie Gimnazjum niemal pękło w szwach – pod dachem hali sportowej można było znaleźć nie tylko gościnnych gimnazjalistów, ale też uczniów ze szkoły podstawowej w Stawigudzie i w Rusi. A to wszystko za sprawą gościa, słynnego kie- 17 marca 2016 r. rowcy rajdowego, Krzysztofa Hołowczyca. Mistrz kierownicy opowiedział nam o swojej trudnej drodze na szczyt, a także o tym, jak ważne jest uprawianie sportu dla naszego zdrowia. Gość długo odpowiadał na wszystkie pytania, podpisał wiele zdjęć i zrobił sobie pamiątkowe zdjęcia, które można obejrzeć na stronie naszego gimnazjum oraz Fundacji Orange. Jan Mackiewicz W stawigudzkim Gimnazjum działa Klub Orange. Jego członkowie wraz z młodzieżą ze 100 szkół brali udział w grywalizacji. Musieliśmy wykazać się niezłą sprawnością fizyczną i komunikacją w grupie. Łatwo nie było – mówią gimnazjaliści. Klub OLIMP zawsze razem Będzie się działo… ZAPRASZAMY do udziału w imprezach na terenie Gminy Stawiguda Biblioteka Publiczna Gminy Stawiguda zaprasza na SPOTKANIE WIELKANOCNE, które odbędzie się w piątek 18 marca br. o godz. 16:00. W programie przygotowanie świątecznej palmy i innych ozdób wielkanocnych pod okiem etnografa Marty Żebrowskiej oraz opowieści o zwyczajach świątecznych. Rusza kolejna edycja konkursu fotograficznego „Wulpińskie Klimaty” – regulamin konkursu wkrótce dostępny na stronie GOK. Już teraz można szukać ciekawych miejsc wartych uwiecznienia w obiektywie aparatu fotograficznego Stowarzyszenie „Tomaszkowo” wraz z GOK w Stawigudzie serdecznie zapraszają na kolejne spotkanie KLUBU PODRÓŻNIKA. Naszym gościem będzie Yoichi Iida- Japończyk z Kobe, lektor języka japońskiego. Spotkanie odbędzie się 17 marca w świetlicy przy ulicy Żurawiej 3 o godzinie 18.30. W kwietniu kolejne spotkanie – niespodzianka. Informacje na stronie GOK. Redaktor Naczelny Anna Stokłos Adres redakcji Publiczne Gimnazjum im. Olimpijczyków Polskich w Stawigudzie 11-034 Stawiguda, ul.Leśna 1 tel./fax: 89 521 62 21 e-mail:[email protected] Badania potwierdzają też, że dzieci, które regularnie uprawiają sport, osiągają lepsze wyniki w nauce, łatwiej radzą sobie ze stresem i szybciej nawiązują relacje z rówieśnikami. Mimo to z roku na rok obniża się sprawność fizyczna młodych Polaków. Badania pokazują, że prawie w jednej czwartej przypadków powodem nieuczęszczania na zorganizowane zajęcia jest brak takiej możliwości w okolicy – mówi opiekunka Klubu Orange, Aleksandra Rączkiewcz. W Stawigudzie nie brakuje możliwości uprawiania sportu. Wiosna sprzyja rekreacji – wystarczy wyjść z domu. Kacper Lubiejewski Zespół redakcyjny uczniowie Publicznego Gimnazjum im. Olimpijczyków Polskich w Stawigudzie Skład i Druk Agencja MultiMedia XII spotkania wokalne „Kamerton” odbędą się w Sali GOK w dniach 11 – 12.04. Zapraszamy dzieci i młodzież z terenu całej gminy do udziału w przeglądzie. 14 i 15 maja odbędzie się XIV Warmiński Przegląd Chórów i Zespołów Śpiewaczych „KURLANTKA 2016”. Na stronie internetowej GOK już wkrótce regulamin i karta zgłoszeniowa. Koło Gospodyń Wiejskich w Stawigudzie zaprasza na warsztaty renowacji krzeseł, które odbędą się 19 marca w świetlicy w Wymoju. Prosimy o przyniesienie drewnianego krzesła i farb kredowych. 4 kwietnia w Przedszkolu w Stawigudzie odbędzie się Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń oraz zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów Druk sfinansowany przez Gminę Stawiguda finał konkursu „Kukiełka, lalka, pacynka”. Wszystkich przedszkolaków i uczniów klas I zachęcamy do udziału. Szczegóły na stronie internetowej ZSP w Stawigudzie. 31 marca w Publicznym Gimnazjum w Stawigudzie odbędzie się spotkanie z psychologiem Rafałem Aleksandrowiczem. Zapraszamy rodziców uczniów z gimnazjum i VI klas szkół podstawowych. o godz. 17.00. Temat spotkania: „Jak Chcieć CHCIEĆ” - czyli motywacja do działania”. Projekt realizowany z funduszy Gminnej Komisji ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Narkomanii. Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci i Młodzieży Gminy Stawiguda zaprasza 19 marca na zajęcia z fotografii realizowane w ramach projektu ,,Pozytywna strategia, bo w nas moc i energia”.. Gościć będziemy Weronikę Nowokuńską, właścicielkę Studia Artystycznego ArtistNika. Czekamy na chętnych w Gimnazjum o godz. 10 00. Zapisy pod nr. tel. 89 5126221
Podobne dokumenty
Horyzonty Stawigudy wersja elektroniczna ()
swoim ciekawym programem. W ten sposób dzieci i młodzież z całej okolicy może przyjemnie i kreatywnie spędzić czas ze swoimi przyjaciółmi czy znajomymi, niekoniecznie siedząc przed komputerem lub t...
Bardziej szczegółowo