Udowadniamy, że można inaczej: zdrowo, smacznie, słodko, w

Transkrypt

Udowadniamy, że można inaczej: zdrowo, smacznie, słodko, w
Aloha!
MONIKA BRALEWSKA
Skąd pomysł na taką działalność i czy wcześniej
zajmowali się państwo podobną branżą?
Pomysł na firmę pojawił się mniej więcej w 2010 r. Ta myśl
dojrzewała. W 2013 r. powstały pierwsze próby, testy rynkowe, a w roku 2014 sprzedaliśmy pierwsze batony. Przed
założeniem naszej firmy zajmowaliśmy się zupełnie innymi
dziedzinami. Najpierw to pomagało i przeszkadzało jednocześnie, ale zdobyte doświadczenie pozwoliło zupełnie
inaczej spojrzeć na całe przedsięwzięcie i ruszyć z nim na
poważnie.
Zmiany Zmiany
– czyli Petarda,
Urwis i Kosmos
Zmiany Zmiany to młoda firma produkująca najwyższej jakości
zdrowe i smaczne batony energetyczne ze składników pochodzenia
roślinnego bez dodatku konserwantów, barwników i polepszaczy
smaku. Na stronie internetowej Agata Golonka i Filip Stefański
piszą, że firma powstała z potrzeby realizacji marzeń. O jej
początkach, oryginalnych produktach i planach na przyszłość
opowiada Agata Golonka – współwłaścicielka firmy.
34
zima 2016
Początki były niełatwe, wymagały wyrzeczeń i nauczyły nas pokory. Z drugiej strony oddanie przedsięwzięciu i ciągła gonitwa za poukładaniem wszystkich elementów były możliwe dzięki ogromnej liczbie
pozytywnych opinii, komentarzy, sygnałów i zapytań
z rynku. To, że nasze produkty zostały życzliwie przyjęte, że smakowały ludziom i doceniono oryginalne
opakowania oraz podejście do promocji, pomagało
działać dalej.
Jak produkcja była zorganizowana na początku,
a jak wygląda obecnie? Skąd pochodzą orzechy,
owoce, pestki i nasiona, z których powstają
państwa batony?
Zaczynaliśmy jako autentyczna manufaktura, z jedną
mikromaszyną, cała reszta pracy była wykonywana ręcznie. W pierwszym tygodniu wyprodukowaliśmy około 300
batonów, co bardzo nas wtedy cieszyło. Od tego momentu
zrobiliśmy duży krok naprzód. Dzisiaj nasz zakład to półautomatyczna produkcja, w którym człowieka na każdym
etapie wspiera maszyna. Całość działa w małej miejscowości o urokliwej nazwie Czeska Wieś, w województwie
opolskim.
Składniki dostępne w kraju zamawiamy u sprawdzonych
miejscowych producentów, ale ponieważ większość składników naszych batonów nie jest uprawiana w Polsce, musimy się opierać na importerach. Jest kilka świetnych hurtowni, z którymi współpracujemy.
Przyjrzyjmy się zatem składowi państwa
produktów.
Nasze batony mają krótką i zrozumiałą listę składników
(część pochodzi z upraw ekologicznych), np. Aloha to: daktyle, figi, orzechy nerkowca, migdały, słonecznik, kokos
i nierafinowany olej kokosowy, a Urwis jabłkowy – dedykowany dzieciom – ma jeszcze prostszy skład: suszone jabłka, rodzynki i orzechy nerkowca. Nie dodajemy żadnych
niepotrzebnych składników: wypełniaczy, polepszaczy
ani konserwantów, stąd termin przydatności do spożycia
określony został na 12 tygodni od daty produkcji. W batonach nie ma syropów, cukru czy słodzików – tylko naturalne cukry występujące w użytych surowcach. Nasze
produkty stanowią doskonałe uzupełnienie zdrowej diety
i pełnowartościową przekąskę. Są alternatywą dla przetworzonych słodyczy z długą listą sztucznych składników.
Udowadniamy, że można
inaczej: zdrowo, smacznie,
słodko, w zgodzie
z naturą. I wierzymy, że
podziękują nam za to nasze
samopoczucie, wygląd
i zdrowie
Udowadniamy, że można inaczej: zdrowo, smacznie, słodko, w zgodzie z naturą. I wierzymy, że podziękują nam za to
nasze samopoczucie, wygląd i zdrowie.
Aloha, Urwis, Kosmos, Petarda, Lewy sierpowy –
nazwy państwa batonów są nietuzinkowe. Proszę
opowiedzieć, jak powstały.
Aloha, Kosmos i Lewy sierpowy to trzy pierwsze smaki,
które obecnie nazywamy klasycznymi. Nazwy wymyśliliśmy wspólnie, w większym gronie, zanim jeszcze rozpoczęliśmy samą produkcję. Następnie część z tych osób wybrała inną drogę zawodową, a ja z Filipem zdecydowaliśmy
się na stworzenie firmy i dopracowanie smaków. Kolejne
produkty – Petarda i Urwisy: jabłkowy oraz bananowy –
dołączyły w 2015 r.
Nazwy były wymyślane podczas wypraw w góry, rozmów
do świtu, spontanicznych wyjazdów, spacerów zarówno
po odległych, jak i bliskich zakątkach świata.
Opakowania państwa batonów również są
wyjątkowe.
Opakowania, podobnie jak cała reszta, przeszły długą drogę, zanim udało się znaleźć ten idealny wzór. Od samego
początku wiedzieliśmy, jak chcemy pakować batony. Pewien zaprzyjaźniony artysta stworzył pierwsze logo, następnie powstały opakowania, a kiedy po bardzo długim
czasie udało się znaleźć drukarnię, która przygotowała
nam całość dokładnie tak, jak chcieliśmy, mogliśmy zacząć
działać.
Skąd biorą się pomysły na kolejne smaki? Co
państwa inspiruje?
Nowe smaki to nowe wyzwania dla nas, aby zrobić coś innego, coś skierowanego do konkretnych odbiorców. Batony sportowe muszą być jeszcze lepiej zbilansowane, jeśli
chodzi o skład, z kolei batony dla dzieci powinny być nieco
mniejsze i w zdecydowanie łatwiejszych do zaakceptowania smakach. Inspirują nas ludzie, z którymi rozmawiamy,
podający nam konkretne wskazówki i pomysły na to, co
chcieliby od nas kupić w przyszłości. Inspirują nas proste
35
składniki, smaczne i dobrej jakości, które pozwolą przekonać
świat do tego, że baton może być smaczny również bez czekolady
(do której oczywiście nie mamy większych zastrzeżeń [śmiech]).
Jak testują państwo nowe smaki?
Nie zagłębiając się w szczegóły, robimy to na wszystkie możliwe sposoby. Zdarzyło się, że kilka smaków odpadło na tym
etapie. To część całości w procesie twórczym, którym ośmielam się nazwać proces powstania i produkcji naszych batonów.
Od pomysłu do gotowego produktu – proszę
opowiedzieć, jak wygląda ta droga.
Najpierw są pomysł i receptura. Liczy się nie tylko smak,
lecz także wartości odżywcze. Nasze batony mają dodawać energii, więc produkt musi spełnić określone
kryteria. Gdy smak i konsystencja są już dopracowane,
następuje faza przygotowań graficznych i wszelkiego rodzaju badań niezbędnych do wprowadzenia żywności na
rynek. Po otrzymaniu kompletu dokumentów z laboratoriów i urzędów produkt zostaje umieszczony w ofercie.
Ile osób tworzy obecnie firmę Zmiany Zmiany?
Zmiany Zmiany to w tym momencie siedem osób, bez których całość nie mogłaby funkcjonować. Ja z Filipem skupiamy się na sprawach organizacyjnych, promocyjnych, handlowych oraz administracyjnych. Jedna osoba odpowiada
za finanse i księgowość. Najważniejsze w firmie są jednak
osoby zajmujące się bezpośrednio produkcją i przygotowywaniem przesyłek. Poza stałą ekipą jest oczywiście szerokie
grono osób, z którymi współpracujemy zadaniowo – nasz
zdolny grafik, wspaniali dietetycy czy też sportowcy.
36
Jakich nowości możemy się spodziewać
w najbliższym czasie?
Nowe produkty powstają w odpowiedzi na rozwój rynku
i przede wszystkim rosnącą świadomość oraz wymagania
klientów. Rozmowy na targach, informacje wysyłane do
nas poprzez media społecznościowe, nowości na rynku
europejskim – to wszystko inspiruje do tego, co chcemy
produkować i jak chcemy działać. Słuchamy swoich klientów, to najważniejsze.
Obecnie dopinamy ostatnie formalności związane
z wdrożeniem czegoś zupełnie nowego i zaskakującego – mam na myśli baton warzywny Farmer. Testowaliśmy wiele różnych wariantów i postawiliśmy na
coś, naszym zdaniem, smacznego, świeżego i jednocześnie bardzo odważnego. Czujemy, że baton warzywny narobi sporo zamieszania na rynku zdrowej
żywności. Zaproponujemy trzy smaki: burak, pomidor i szpinak.
Chwilę później w sprzedaży pojawi się nowy produkt
w postaci wygodnych, małych i bardzo poręcznych
Kawałków z energią – będzie to jeszcze wygodniejsza
forma przekąski, którą testowaliśmy na festiwalach
biegowych i górskich, gdzie zyskała duże uznanie. To
wszystko jeszcze w tym roku.
A dalsze plany?
Chcemy systematycznie powiększać kanały dystrybucji,
a co za tym idzie, inwestować w zwiększanie mocy produkcyjnych.
zima 2016
Planów zawsze mamy pod dostatkiem i skupiamy się na tym,
aby nie leżakowały w szufladzie. Jak dotąd udaje się realizować stawiane cele, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni.
W ilu miejscach w Polsce można dziś kupić
państwa produkty?
W tym momencie jest ich około 360. Mają różny charakter
– to sklepy ze zdrową żywnością, miejsca aktywności sportowej, kawiarenki i powoli też sklepy sieciowe. Myślimy
o zagranicy, na razie jednak skupiamy się na rozwoju sieci
dystrybucji w kraju. Część kraju obsługujemy bezpośrednio my, a w kilku rejonach od niedawna współpracujemy
z dystrybutorami.
Imprezy sportowe – promocja firmy czy styl życia?
Często bierzemy udział w imprezach sportowych. To
bardzo dobre miejsce na promocje, spotkania z ludźmi
prowadzącymi aktywny tryb życia, a także profesjonalistami. Nasze batony mają dostarczać dobrej energii, dosłownie i w przenośni – bo zawierają wysokoenergetyczne naturalne składniki, a więc idealne paliwo właśnie dla
sportowców.
Biegi górskie, maratony, duże imprezy fitness – tam staramy się pojawiać. Z naszych batonów korzystają himalaiści,
maratończycy, kolarze, adepci wspinaczek górskich, ale
i pływacy, żeglarze czy hokeiści.
Komunikują się państwo z klientami (oraz fanami, bo
myślę, że można tak powiedzieć) przez media społecznościowe. Kto prowadzi konta na Instagramie i Facebooku?
Nasze batony mają
dostarczać dobrej
energii, dosłownie
i w przenośni – bo zawierają
wysokoenergetyczne
naturalne składniki, a więc
idealne paliwo właśnie dla
sportowców
Zajmujemy się tym osobiście, na tyle, na ile pozwala nam
na to czas. Lubimy być w kontakcie z tymi wszystkimi niesamowitymi historiami, które udaje nam się usłyszeć, zobaczyć czy przeczytać. To niezwykłe, ile osób docenia naszą pracę. Przy okazji – dziękujemy!
Czy ekożywność to dobry pomysł na biznes?
Zdrowe batony, zdrowe produkty to część bardzo widocznej potrzeby zmiany patrzenia na świat. Ludzie chcą
się lepiej odżywiać, dbać o zdrowie, aktywnie spędzać
czas, co z kolei stwarza miejsce dla produktów takich jak
batony, o których rozmawiamy. Naszym zdaniem to dobry pomysł na biznes. ■
37

Podobne dokumenty