Kuba Cienfuegos

Transkrypt

Kuba Cienfuegos
Kuba
Stolica:
Hawana
Powierzchnia:
110 860 km²
Ludność:
11 424 tys.
Waluta:
peso kubańskie niewymienialne (CUP), 1 peso = 100 centavo oraz peso kubańskie wymieni
Napięcie:
220 V i 110 V
Język:
hiszpański
Wiza:
wiza jest wymagana
Regiony:
Camaguey, Ciego de Avila, Cienfuegos, Hawana, Holguin, Sierra Maestra, Varadero
, Wybrzeże Hawany, Wyspa Młodości, Zatoka Batabano, Zatoka Guacanayabo
Cienfuegos
Krótka informacja
Kolonialne miasta w otoczeniu dzikiej przyrody i pięknych gór.
Informacje ogólne
Region turystyczny Cienfuegos charakteryzuje bujna przyroda, malownicze miejsca i kolonialne miasta pozostawiające niezapomniane wrażenia.
Chociaż jest to najmniejsza ze wszystkich kubańskich prowincji, ma wiele zalet docenianych przez turystów wybierających się do tego zakątka Kuby.
Z jednej strony ciepłe wody błękitnego morza, a z drugiej malownicze góry Sierra del Escambray. Chociaż infrastruktura turystyczna jest skromna,
stale się rozwija i gwarantuje turystom coraz to nowsze miejsca noclegowe. Wypoczynek w tej części wyspy może być alternatywą dla głośnych
dyskotek Varadero, w których nie do końca można nacieszyć się kubańskim kolorytem.
Południową granicę regionu Cienfuegos wyznaczają błękitne wody Morza Karaibskiego, zachodnią Wybrzeże Batabano, północną Varadero,
natomiast wschodnią Ciego de Avila. Większość prowincji zajmują pola trzciny cukrowej, tereny rolnicze i senne miasteczka leżące u podnóża drugich
co do wielkości gór na Kubie.
Stolicą regionu jest miasto Cienfuegos i tam najlepiej zapoznać się z historią tego zakątka Kuby. Pierwsza osada powstała w tym miejscu w 1494 r.
podczas słynnych wypraw Krzysztofa Kolumba, aczkolwiek właściwe miasto portowe dla francuskich emigrantów założył dopiero w 1817 r. hiszpański
gubernator Don Jose Cienfuegos. Chociaż obrzeża miasta kojarzą się ze strefą portową i przemysłową, sympatycznie prezentuje się położone nad
piękną zatoką Stare Miasto z zadrzewionymi bulwarami oraz pięknymi parkami zdradzającymi francuskie pochodzenie i kojarzącymi się z Paryżem.
Nocami życiem tętni najdłuższy na Kubie bulwar spacerowy Paseo del Prado, natomiast najciekawsza zabudowa skupia się wokół przepięknego
parku miejskiego Parque Jose Marti położonego w najstarszej dzielnicy kolonialnej Pueblo Nuevo. Znajduje się tam między innymi wzniesiona w 1869
r. neoklasycystyczna katedra Niepokalanego Poczęcia ozdobiona barwnymi witrażami sprowadzonymi z Francji; zabytkowy gmach Teatro Tomas
Terry z interesującymi freskami, które można podziwiać podczas zwiedzania teatru; siedziba domu kultury Casa de la Cultura Beniamin Duarte z
wysoką wieżą, na którą można się wspiąć, by obejrzeć panoramę miasta oraz Museo Provoncial z eksponatami ilustrującymi dzieje regionu. Władze
prowincji mają swoją siedzibę w zwieńczonym czerwoną kopułą kolonialnym budynku Ayuntamiento de Cienfuegos. Historyczne śródmieście na
przestrzeni lat przekształciło się w centrum handlowe i gastronomiczne, gdzie można dobrze zjeść i rozglądnąć się za regionalnymi pamiątkami.
Najlepiej udać się na barwny plac Boulevard San Lorenzo, na którym zawsze jest gwarno, a miejscowi spokojnie przechadzają się między straganami
z jedzeniem. Wieczór wypada zakończyć w dzielnicy Punta Gorda. Znajduje się tam między innymi oryginalny budynek Palacio de Valle zbudowany
przez najbogatszych ludzi na wyspie. W jego wnętrzach oprócz ozdobnego i pełnego przepychu wystroju, znajduje się wykwintna restauracja
serwująca najsmaczniejsze owoce morza. Po spożyciu pysznego kremu karmelowego i krewetek można spokojnie udać się na nocny kabaret do
hotelu Jagua pełniącego przed laty funkcję twierdzy, gdzie przy jazzujących dźwiękach kubańskiej muzyki można oddać się romantycznym chwilom.
Na turystycznej mapie kolonialnego miasta znajduje się także Cmentarz Królowej – Cementario La Reina, założony na niewielkim, malowniczym
cyplu, a także położony poza miastem Ogród Botaniczny – Jardin Botanico Soledad, w którym między innymi można zapoznać się z unikatowymi
roślinami pochodzącymi z Kuby, Karaibów, Chin i Indii. Małe dzieci warto zabrać do delfinarium nieopodal Playa Rancho Luna, gdzie niezwykle
widowiskowo organizowane są pokazy tresowanych zwierząt. Dodatkową atrakcją jest krótki rejs po malowniczej zatoce Bahia de Jagu, a także
krajoznawcze przejażdżki w kierunku miasta Santa Clara i Embalse Hanabanilla – pięknego akwenu położonego u stóp gór Sierra de Escambray.
Turyści wypoczywający w Cienfuegos najczęściej wygrzewają się na piaszczystych plażach niewielkiego kompleksu wypoczynkowego Playa Rancho
Luna. W mieście można znaleźć kilka dobrych hoteli oraz apartamenty o różnym standardzie.
Kuchnia
Spacerując po kubańskich miastach można usłyszeć odgłos cebuli smażonej na patelni oraz poczuć zapach czosnku i papryki. Chociaż kuchnia
kubańska nie jest tak finezyjna jak inne karaibskie potrawy, w wielu przytulnych restauracjach można trafić na ciekawe dania, których próżno szukać
na europejskich stołach. Obsesja jedzenia objawia się najczęściej w języku i muzyce. Rytm afro-karaibskiej perkusji guaguanco towarzyszy
najczęściej spożywaniu posiłków, a niektóre teksty piosenek odnoszą się przykładowo do steków palomilla.
Pierwszymi mieszkańcami Kuby byli Hiszpanie, Indianie i Murzyni i właśnie z ich przyzwyczajeniami związana jest kubańska sztuka kulinarna,
łącząca w sobie potrawy wymyślane przez hiszpańskich zdobywców i potomków murzyńskich niewolników, którzy docenili przyprawy pochodzące ze
słonecznych Karaibów.
Posiłki jada się przeważnie w pośpiechu, ale zawsze z odpowiednią celebracją i w atmosferze radości odnoszącej się do codziennej egzystencji
mieszkańców wyspy. Przy stołach można często spotkać całe rodziny, a kubańskiej kuchni nie ograniczają żadne surowe przepisy.
Wydruk ze strony http://www.btz-pttk.krakow.pl/first.php
Informacje przygotowane przez MerlinX
Strona 1/6
Kuchnia kubańska nosi rodzimą nazwę comida criolla i oprócz wpływów europejsko-afrykańskich wywodzi się ze wsi. Praktycznie wszędzie można
kupić smażone lub pieczone kurczaki pollo frito i pollo asado oraz pieczoną wieprzowinę puerco podawaną najczęściej z białym ryżem i czarną fasolą.
Smaczna i mało kaloryczna jest także mieszanka ryżu i czerwonej fasoli congri. Zasmakować można również w zupie z czarnej fasoli potaje, do której
według uznania warto zamówić warzywa, szczególnie jukę, cassava (maniok), malanga albo boniato. Wyspiarski smak urozmaica pasta czosnkowa
ajo, siekana cebula, papryka i podsmażona limonka. Podobnie jak większość krajów i Kuba ma swoją potrawę narodową, którą w tym przypadku jest
ajiaco – rodzaj gulaszu z warzywami i dużymi kawałkami mięsa. Chociaż potrawa nie jest ostra, swoją nazwę zawdzięcza chili, które w języku Indian
Taino wymawiało się właśnie aji. Skoro powszechnie dostępna jest wołowina, warto pokusić się o kulinarne spotkanie z daniem ropa vieja, czyli
podsmażoną, drobno pokrojoną wołowiną z cebulą i papryką lub picadillo – mieloną wołowiną z dodatkiem oliwek i rodzynek.
Doskonałą metodą na szybkie pozbycie się głodu jest sięgnięcie po prostą kanapkę z szynką i serem bocadito albo bananowe chipsy chicharritas de
platano. Śniadania są dosyć skromne i w ich skład wchodzą najczęściej zimne zakąski, sery, gotowane jajka, owoce, biszkopty i naleśniki.
Miejscowi kucharze rozwijają swoje talenty kulinarne głównie dzięki turystom oczekującym czegoś wyjątkowego. Z racji tego, że Kuba jest wyspą
wypadałoby, żeby na talerzach pojawiały się ryby i owoce morza. Szczególnie w Hawanie powszechne i tanie są langusty, natomiast w hotelowych
restauracjach można zawsze zamówić krewetki camarones, karmazyna pargo lub strzępiela corvina. Turyści o zasobniejszych portfelach mogą
pokusić się o miecznika emperador, graniki cherna czy wyśmienitego marlina aguja. Ryby podaje się przeważnie pieczone – asado lub gotowane –
hervido, a także na pizzy, zapiekane w kulkach ciasta i w sałatkach zwanych salpicon.
Ważnym składnikiem kubańskiej kuchni są banany i tutaj Kubańczycy mają pole do popisu. Banan „plantan” przyrządzany jest na różne sposoby. Na
talerzu może znaleźć się usmażony, dojrzały owoc maduro, jeszcze zielony verde lub pokrojony w ukośne plastry albo cieniutkie paseczki. Potrawą o
oryginalnym smaku jest na przykład ugotowany, dojrzały banan o zaskakującej nazwie fu fu, zmiażdżony widelcem, pokropiony oliwą i polany
skwarkami. Z kolei banan ubity z picadillo to nic innego jak pastel de platano.
Dodatkiem do potraw są surówki, z których najpopularniejsze składają się z sałaty, ogórka, pomidora, fasoli szparagowej i szatkowanej kapusty.
Ważnym dodatkiem do kubańskiej kuchni są także przyprawy, których zapach wyczuć można prawie wszędzie. Są to kmin, oregano, pietruszka,
mnóstwo czosnku oraz kwaśne pomarańcze.
Warto wybrać się na jakieś wiejskie targowisko, by rozglądnąć się za owocami. Na straganach królują: grejpfruty toronjas, mango mangos,
pomarańcze naranjas, ananasy pina oraz papaje zwane fruta bomba.
Posiłki popija się przeważnie chłodnymi napojami owocowymi refresco, chociaż na restauracyjnych tarasach można spotkać Kubańczyków
popijających piwo Hatuey. Innymi markami, na które można trafić w barach są: Cristal, Bucanero i Mayabe. Chociaż w restauracjach najczęściej
serwowane są wina pochodzące z Chile, Włoch i Hiszpanii, warto dla zasady poprosić o butelkę Sorao. Popularnym napojem orzeźwiającym jest
także słodki sok świeżo wyciśnięty z trzciny cukrowej guarapo. Na ulicach unosi się zapach aromatycznej kawy smakującej wyjątkowo, szczególnie w
słoneczne poranki. Mieszkańcy wyspy piją najczęściej gęste espresso lub bardzo słodką cafe cubano. Zamówić można także cafe americano
rozcieńczoną z wodą, cortado, czyli espresso z mlekiem lub napar z większością mleka niż kawy cafe con leche.
W kubańskich rumach rozkochał się niejeden miłośnik tego gatunku alkoholu. Trunek rabusiów, piratów, przemytników i handlarzy niewolnikami
przypadł do gustu wielu turystom, dlatego nie sposób przejść obojętnie obok mojito – jasnego rumu z sokiem limonki, ze świeżą miętą, cukrem i wodą
sodową lub daiquiri – rumu z cukrem, skruszonym lodem i sokiem z cytryny. Rum w czystej formie pili przed laty piraci, a obecnie, w odpowiednim
zestawieniu, zachwycają się nim najpiękniejsze kobiety świata. Z historią mojito wiąże się wiele ciekawych legend dotyczących powstania
osobliwego trunku, z którymi warto się zapoznać podczas dłuższej pogawędki z mieszkańcem któregoś z nadmorskich miasteczek. W myśl idei
„wolna Kuba” warto także sięgnąć po drinka rumu z colą i limonką cuba libre. Prawdziwi koneserzy rozglądają się za kilkuletnim rumem anejo reserva
marki Hawana Club lub rumem Matusalem. Gatunków rumu i serwowanych koktajli jest na Kubie wiele, ale przynajmniej raz trzeba spróbować
prawdziwego kubańskiego canchanchara z: 1 części miodu, 1 części soku z cytryny, 3 części rumu aguardiente de cana, 2 części wody i 60 gr
pokruszonego lodu. Z Kuby warto także przywieźć butelkę Ron Varadero, Ron Caney, Ron Santiago lub Ron Mulata.
Obyczaje
Warto pamiętać, że Kuba jest krajem socjalistycznych idei, który przed laty nie był dostępny dla turystów, niemniej turystyka rozwinęła się tam na
dobre w latach 50. XX wieku. Zaczęły powstawać wytworne kluby, kasyna i luksusowe hotele, w których najczęściej pojawiali się przybysze z bogatej
Ameryki. Chociaż reżim Fidela Castro zmierzał do zerwania z turystycznym charakterem wyspy, na szczęście dla turystów, kubańska gospodarka
potrzebowała bodźca w postaci polityki nastwionej na turystów. Mimo iż Kuba z otwartymi ramionami zaprasza turystów, na ulicach miast widoczna
jest ogromna różnica między obcokrajowcami a wyspiarzami wynikająca z sytuacji politycznej panującej na Kubie. Na potrzeby turystyczne powstały
zamknięte enklawy z luksusowymi hotelami, do których przyjeżdżają goście z całego świata, by korzystać z usług na wysokim poziomie i podziwiać
piękną przyrodę. Warto jednak pamiętać, że zupełnie inaczej wygląda rzeczywistość typowych, kubańskich miast, a inaczej życie w pięknych i
nowoczesnych hotelach, do których można dostać się za okazaniem paszportu.
Na skutek przemieszania kultur afrykańskich z europejskimi i rządów Fidela Castro obecne społeczeństwo kubańskie samo w sobie stało się
wielokulturowym dziedzictwem, dlatego wypoczywając na Kubie można obserwować unikatowe nurty w muzyce, literaturze, filmie i sztukach
plastycznych. Turystów zadziwia kubańskie oblicze, z jednej strony podatne na komunizm, a z drugiej ekscytujące tropikalnym charakterem, pełne
żywiołowości i spontaniczności. Nostalgię za latami świetności z przełomu wieków budzą wszechobecne cadillaki oraz piosenki Elvisa Presleya
słyszane w wielu knajpach. Nie warto wyjeżdżać z wyspy bez wcześniejszego poznania jej mieszkańców.
Los cubanos, czyli Kubańczycy, są ludźmi dbającymi o tradycję i postęp, niemniej w większości są zagorzałymi zwolennikami swoich przywódców.
Większość z nich to potomkowie Hiszpanów oraz Indian Taino, którzy jako pierwsi zadomowili się tam na dłużej. Wpływ na kształtowanie
świadomości narodowej tego społeczeństwa mieli w XIX stuleciu przybysze z USA, chociaż większość cudzoziemców opuściła wyspę po rewolucji z
1959 r. Doba socjalizmu sprawiła, że Kubańczycy bardzo szanują uczucia innych, są uprzejmi, szczodrzy i dzielą się wszystkim, co mają. Chociaż
mieszkańcy wyspy są kawalarzami i mistrzami ciętej riposty, lepiej nie wchodzić z nimi w dyskusje dotyczące ustroju politycznego.
Po rewolucji wszelkie formy kultu były zakazane, niemniej nie wymarły, a główną religią na wyspie stała się „santeria” łącząca elementy katolicyzmu
z wierzeniami afrykańskimi, które trafiły na wsypę w czasach kolonialnych. Kubańczycy są przesądni i wierzą, że biały kolor pozwoli im uniknąć
zmartwień, dlatego na ulicach wszędzie wystawiane są białe kwiaty i czasami można spotkać ludzi ubranych na biało, którzy właśnie zostali poddani
inicjacji „iyawo”. Muzyka, taniec i trans są również integralną częścią duchowych przeżyć. Jeżeli kogoś ciekawią kubańskie obyczaje, powinien
obowiązkowo odwiedzać tamtejsze muzea, które pozwalają na zrozumienie tego ciekawego zjawiska.
Kuba znana jest na świecie jako ogromna scena muzyczna goszcząca wielu znanych wykonawców, a turystom wydaje się, że Kubańczycy mają
wrodzone wyczucie rytmu oraz niewyczerpalną energię. Muzyka jest wszechobecna i nigdy nie milknie. Kubańskie rytmy powstały pod wpływem
hiszpańskich i afrykańskich nurtów muzycznych, i przekształciły się w jedyną w swoim rodzaju rumbę i jazz. Na ulicach można usłyszeć przeróżne
Wydruk ze strony http://www.btz-pttk.krakow.pl/first.php
Informacje przygotowane przez MerlinX
Strona 2/6
odmiany rumby guaguanco, yambu i columbia, tańczone w różnych konfiguracjach, a w barach wsłuchać się w charakterystyczny rytm claves. W
większości hoteli i restauracji można usłyszeć muzykę na żywo, a lokale z salsą są na porządku dziennym. Bez muzyki na Kubie nie ma życia.
Podobnie jest z rozsławiającymi wyspę cygarami, które na stałe wpisały się w wizerunek Kuby i uchodzą za najlepsze na świecie. Palenie cygar jest
prawdziwym rytuałem, chociaż wydawać by się mogło, że palenie wyszło już z mody.
Kubańczycy najczęściej zwracają się do siebie po imieniu, bez względu na status
grzecznościowego „usted”, nawet w stosunku do turystów.
społeczny, używając przy tym kolokwialnego „tu” zamiast
Udając się na Kubę należy pamiętać, że jest to kraj dyktatorski i uważać na to z kim się rozmawia i co się fotografuje, gdyż niektóre zachowania
mogą być niewłaściwie odebrane przez kubańską władzę.
Na Kubie czas zatrzymał się w latach 50. XX w. i nie jest to związane wyłącznie z samochodami i panującą dyktaturą, ale także ciekawą
mentalnością ludzi, która dla przybyszów z Europy może wydać się tajemnicza, egzotyczna i niezrozumiała, ale intrygująca i warta poznania.
Aktywny wypoczynek
Najlepszym terenem do nurkowania w okolicy są wody między Playa Larga a Playa Giron. Nurkować tam można do podwodnych jaskiń,
wielobarwnych raf koralowych, morskich skał porośniętych gąbkami oraz kominów krasowych wypełnionych wodą. Niewielkie centrum sportów
podwodnych oraz Yacht Club znajduje się w osadzie turystycznej Playa Rancho Luna. Miłośnicy pieszych wędrówek z powodzeniem mogą wybrać się
do przyrodniczego Parku Narodowego Zapata, w którym można nie tylko obserwować egzotyczne gatunki ptaków, ale także łowić ryby. Malownicze
szlaki piesze wyznaczone są także między szczytami, dolinami i „mogotami” gór Sierra del Escambray.
Wycieczki Fakultatywne
Półwysep Zapata– wiecznie zielone lasy zwane namorzynami położone na płaskich, bagnistych wybrzeżach morskich stanowią niemałą atrakcję dla
miłośników dzikiej przyrody, egzotycznych zwierząt i pięknych widoków. Władze Kuby wśród bagien, oczek wodnych, lagun i trzęsawisk wytyczyły
park narodowy sąsiadujący ze znaną z historii Zatoką Świń – Bahia de Cochinos. Tropikalną dżunglę zamieszkują setki gatunków egzotycznych
ptaków, gadów i ssaków, a w płytkich wodach brodzą spokojnie krokodyle. Z ekosystemem rezerwatu można zapoznać się w Centro Ecologico,
natomiast jeżeli ktoś wybiera się na wędkarskie łowy powinien udać się w okolice Laguna de las Salinas. Lokalne agencje turystyczne oferują
zwiedzanie parku w różnych formach zarówno na powierzchni okolicznej zatoki, jak i pod wodą. W okolicy można zwiedzić skansen przedstawiający
indiańską wioskę, zlokalizowany na kilku wysepkach Jeziora Skarbów – Laguna del Tesoro, a także słynną Playa Giron w Zatoce Świń. W tym miejscu
doszło w 1961 r. do nieudanej inwazji USA na Kubę, podczas której kubańscy kontrrewolucjoniści przeszkoleni przez CIA mieli obalić dyktaturę
Castro. O przebiegu strategicznej klęski można dowiedzieć się w Museo Giron eksponującym także sprzęt wojskowy użyty w trakcie operacji przez
wojska kubańskie. Wybrzeże tej części parku idealnie nadaje się do nurkowania, a tamtejsze zagłębienia skrywają podwodne groty, krasowe kominy
wypełnione wodą i jedyne w swoim rodzaju rafy koralowe.
Masyw Sierra del Escambray
– sielankowy krajobraz na wschód od Cienfuegos ulega gwałtownej zmianie przechodząc w drugie co do wielkości górskie szczyty Kuby. Gęsto
zalesione tereny pod koniec lat 50 XX w. dawały schronienie partyzantom, natomiast obecnie malownicze doliny przyciągają turystów. Jedną z nich
jest usiana formacjami skalnymi o nazwie „mogotes” dolina Matagua idealnie nadająca się na piesze wędrówki i podziwianie zachwycających
krajobrazów. Urocza jest także dolina Yaguanabo z ciekawymi jaskiniami nadającymi się do zwiedzania. Perełką regionu jest położone między
szczytami górskie jezioro Embalse Hanabanilla, z hotelem oferującym rejsy po akwenie i wędkowanie. Wśród lasów wyznaczono wiele tras
spacerowych prowadzących między innymi do malowniczych wodospadów. Turyści, którzy chcą podreperować zdrowie powinni wybrać się do
uzdrowiska Topes de Collantes z sanatoryjnym gmachem wybudowanym na lecznicze potrzeby w 1936 r. Park zdrojowy przecinają liczne ścieżki
spacerowe, a na kuracjuszy czekają także dwa piękne wodospady.
Cardenas – miasto portowe założone w 1828 r., w którym po raz pierwszy na wietrze załopotał kubański sztandar, po tym jak w 1850 r. wenezuelski
awanturnik dokonał zakończonej niepowodzeniem inwazji mającej przynieść wyspie niepodległość. Spokojne miasteczko pełne jest wozów konnych i
rowerów, które poruszają się pomiędzy kolonialną zabudową. Przeszłość miasta obrazuje Museo Oscar Maria de Rojas oraz kilka innych, mniejszych
muzeów, a najważniejszym zabytkiem jest katedra de la Concepcion Inmaculada słynąca z kolorowych witraży. Podczas kilkugodzinnego spaceru
warto przysiąść na chwilę w ocienionym Parque Colon, gdzie stoi posąg Krzysztofa Kolumba oraz zaglądnąć na przykryte kopułą targowisko Plaza
Molokoff.
Cayo Santa Maria– ciekawym miejscem na jednodniową wyprawę jest łańcuszek koralowych wysepek położonych na północy regionu Varadero.
Każda z nich ma swój urok, a najciekawszą jest Santa Maria z przepięknymi, piaszczystymi plażami i parkiem narodowym skrywającym rzadkie okazy
tropikalnej roślinności. Wysepki połączone są z lądem za pomocą grobli, więc bez problemu można się tam dostać wynajętym samochodem.
Cueva de Ballamar– system jaskiń niedaleko miejscowości Matanzas z kilkukilometrową, podziemną trasą i wieloma komorami prezentującymi
najrozmaitsze formy skalne oraz szczątki fauny morskiej pochodzące sprzed wielu tysięcy lat.
Santa Clara– ciekawa miejscowość położona wśród hektarów trzciny cukrowej, traktowana jest przez turystów jak brama do wschodniej części Kuby,
na ulicach której można jeszcze spotkać furmanki, traktory i zwierzęta. Miasto założyli w 1689 r. szukający schronienia przed atakami ze strony
piratów mieszkańcy z Remedios. Santa Clara odegrała ważną rolę w historii Kuby, gdyż właśnie w tym miejscu w roku 1958, podczas rewolucji
kubańskiej, oddziały dowodzone przez Che Guevarę przepędziły rządzącego Batistę. Miasto jest prowincjonalną, ale bardzo żywą miejscowością za
sprawą uniwersytetu i studentów przemierzających każdego ranka gwarne ulice i targowiska pełne świeżych owoców. Zachwycający jest pełen zieleni
główny plac Parque Vidal otoczony szerokimi, wyłączonymi z ruchu kołowego ulicami. Znajduje się tam wiele sklepów i restauracji sąsiadujących z
wyróżniającym się dawnym ratuszem Palacio del Gobierno Provincial oraz budynkiem Teatro de la Caridad, chociaż interesujących budowli z
przełomu XIX i XX wieku jest znacznie więcej. W jednym z pięknych, kolonialnych domów mieści się przykładowo Museo de Artes Decorativas
wystawiające kolekcje obrazów dokumentujących trzystuletnie dzieje Kuby. Spacerując deptakiem Calle Independencia ze stylowymi ławeczkami i
dekoracyjnymi latarniami można dotrzeć do słynnego Tren Blindado – oryginalnego muzeum w pociągu pancernym związanym z wydarzeniami z
1958 r., kiedy Che Guevara zniszczył buldożerem trakcję kolejową, zatrzymał skład i wygrał bitwę o miasto. Z racji tego, że Santa Clara odegrała rolę
podczas wojen o niepodległość Kuby, warto zajrzeć do Narodowego Muzeum Historycznego, gdzie Che przyjmował kapitulację miasta i udać się plac
Plaza de la Revolucion czczący narodowego bohatera. Obok imponującego pomnika Guevary wzniesiono mauzoleum ze szczątkami rebelianta
poległego w Boliwii w 1967 r. Historię i dokonania tragicznie zmarłego Argentyńczyka można poznać w niewielkim muzeum będącym dla
mieszkańców wyspy swoistym miejscem kultu. Po dawce historycznych emocji najlepiej wybrać się do El Mejunje, czyli miejsca spotkań miejscowej
bohemy, gdzie przy szklance rumu można pogawędzić z mieszkańcami miasta.
Wydruk ze strony http://www.btz-pttk.krakow.pl/first.php
Informacje przygotowane przez MerlinX
Strona 3/6
Remedios – niewielkie miasteczko za sprawą zabudowy uchodzi za perłę architektoniczną czasów kolonialnych. Nastrojowa osada została założona
w 1578 r. i do tej pory dba o swoją historyczna przeszłość. Spacerując po malowniczych uliczkach można podziwiać dostojne kościoły i fasady domów
pamiętających odległe czasy. Warto napić się espresso na ocienionym palmami skwerku Plaza Marti, by nabrać sił na zwiedzenie świątyni San Juan
Bautista z bogato zdobionym ołtarzem w stylu arabskim i rzeźbą przedstawiającą ciężarną Madonnę. Zachwycić może także mahoniowe sklepienie w
stylu „mudejar” łączącym elementy chrześcijańskie i islamskie. Miasteczko słynie z głośnego karnawału, kiedy pod koniec roku na ulice wyruszają
barwne korowody, którym towarzyszą wybuchy pirotechniczne i głośna muzyka. Na głównym placu gromadzą się wszyscy mieszkańcy miasta, a rum
leje się strumieniami do białego rana. Historię i specyfikę obyczaju najlepiej poznać w Museo de las Parrandas, by 24 grudnia wtopić się w tłum
tańczących przebierańców i korzystać z uciech przez całą noc.
Hawana - historia miasta sięga 1519 r., kiedy na północnym wybrzeżu wyspy wzniesiono pierwszą osadę o nazwie San Cristobal de la Habana, która
bardzo szybko stała się najważniejszym portem hiszpańskiego imperium kolonialnego i wrotami Hiszpanii do Nowego Świata. Mimo napadów
angielskich, francuskich i pirackich miasto dobrze prosperowało aż do roku 1898, kiedy w hawańskim porcie zatonął amerykański pancernik USS
Maine, wywołując konflikt i kilkudziesięcioletnią okupację ze strony Stanów Zjednoczonych. W połowie XX wieku liczne próby obalenia rządów
dyktatora Fulgencio Batisty przez niejakiego Fidela Castro Ruz, doprowadziły w roku1959 do „rewolucji kubańskiej”, która przyniosła okres stagnacji i
objęła kraj realnym socjalizmem. W następnej dekadzie miasto podupadło i jego wizerunek znacznie się zmienił za sprawą panującego reżimu,
niemniej na skutek rozwoju turystyki pieczołowicie odnowiono wiele dzielnic, wybudowano wspaniałe hotele, a miasto sukcesywnie zaczęło
odzyskiwać świetność sprzed rewolucji.Sercem miasta, przez które każdego dnia przewijają się dziesiątki turystów, jest Stara Hawana, czyli Habana
Vieja, pełna urokliwych placów i wystawnych rezydencji. Mimo ogromnego obszaru miasto można zwiedzić na piechotę, chociaż na poznanie
wszystkich zaułków potrzeba co najmniej trzech dni. Starówka to istny skarbiec z licznymi pamiątkami historycznymi, atrakcjami kulturalnymi oraz
restauracjami i klubami, w których można przepaść na wiele godzin. Życie w tym miejscu sprawia wrażenie zatrzymanego w kadrze, a spacerom
sprzyja świetlisty żar z nieba olśniewający brukowane uliczki i budynki pomalowane kolorami owoców. Najstarszym, hawańskim placem jest Plaza de
Armas stworzony w 1519 r. jako miejsce parad. Szybko przeniosło się tam życie codzienne dawnych mieszczan, a współcześni turyści mogą
zachwycać się Palacio de los Capitanes Generales – siedzibą gubernatorów, Palacio del Segundo Cabo – pałacem poruczników, małym zameczkiem
Castillo de la Real Fuerza czy Museo de la Ciudad z bogatą kolekcją kolonialnych zabytków. Drugim ważnym placem okolonym kawiarenkami i
przytulnymi restauracjami jest Plaza de La Catedral, którego nazwa wzięła się od dominującej w tym miejscu katedry poświęconej Krzysztofowi
Kolumbowi. Plac wygląda najkorzystniej po zmroku, ozdobiony jest pałacami, galeriami i kamienicami, wśród których rozbrzmiewają rytmy gorącej
salsy. Wychodząca z placu ulica Calle Empedrado znana jest ze słynnej restauracji La Bodeguita del Madio, która serwuje najlepsze „mojito” i w której
przesiadywali znani kubańscy pisarze z Ernestem Hemingwayem na czele. Najbardziej reprezentacyjną ulicą Starej Hawany jest Calle Obispo, która
służy głównie spacerowiczom i miłośnikom zakupów. Asymetrycznym kształtem charakteryzuje się ulokowany w pobliżu wybrzeża plac Plaza de San
Francisco, którego strzeże Lwia Fontanna wybudowana na wzór fontanny na dziedzińcu Alhambry w Granadzie, a tło stanowi interesujący pod
względem architektonicznym kościół i konwent św. Franciszka z Asyżu z najwyższą dzwonnicą na kontynencie. Plaza Vieja, czyli Stary Plac, w
zamierzchłych czasach pełnił funkcję targu niewolników, areny korridy i miejsca fiest, a dziś jest spokojnym miejscem ozdobionym kolonialnymi
domami. Miłośnicy architektury sakralnej powinni udać się do południowej części Starej Hawany, która obstawiona jest licznymi kościołami, natomiast
jeżeli ktoś chce poobcować z Kubańczykami, powinien skierować się do Parku Centralnego. W miejskiej oazie zieleni ozdobionej palmami królewskimi
można nie tylko odpocząć, ale także przy okazji zwiedzić najważniejsze muzea, sale teatralne i wytwórnie cygar ukazujące gamę stylów „art deco” i
„art nouveau”. Ciekawym miejscem w tej okolicy jest Muzeum Rewolucji przedstawiające polityczne dzieje Kuby i gloryfikujące dokonania Fidela
Castro. Ozdobą Parque de la Fraternidad jest budynek Capitolio wzorowany na waszyngtońskim Kapitolu, gdzie przed laty pracowali amerykańscy
urzędnicy, a obecnie turyści zasiadają w kawiarenkach i przeczesują sklepy z pamiątkami. Chlubą placu jest monumentalny budynek Gran Teatro,
bogato ozdobiony i skrywający kilka sal teatralnych. Przed zwiedzaniem dalszej części miasta warto zajść do słynnego lokalu El Flordita, który stał się
znany dzięki Hemingwayowi i wielu innym amerykańskim gwiazdom kina i show biznesu, przesiadającym tam w latach 50. Po wypiciu szklaneczki
rumu „daiquiri special” można ruszyć na zwiedzanie zamku El Morro i fortecy La Cabana, których mury tworzyły u wejścia do Zatoki Hawańskiej
największy hiszpański bastion w Ameryce. Z historią militarnych dziejów Hawany najlepiej zapoznać się w Museo de Fortificaciones Armas, chociaż
na terenie miasta znajduje się wiele ciekawych muzeów opowiadających o bogatej przeszłości Kuby. Centro Habana, czyli Śródmieście, jest ożywione
dzięki targowiskom nieustannie tętniącym życiem. Właśnie tam można poznać kwintesencję Kuby podczas spacerów zatłoczonymi ulicami pełnymi
starych, amerykańskich samochodów i ludzi zmagających się z trudami codziennego życia. Przy okazji warto wstąpić do Chinatown, by spróbować
kulinarnych specjałów serwowanych przez Chińczyków i przejść się wśród barwnych kramów. Kolejną dzielnicą rozsławiającą Hawanę jest Vedado,
która ma zupełnie inny charakter niż pozostałe części miasta. Wybudowana na wzór amerykańskiego Miami, charakteryzuje się szerokimi alejami i
XIX-wiecznymi posiadłościami, wśród których dominują luksusowe hotele, ekskluzywne sklepy, biura podróży, kluby nocne i bardzo przyzwoite, tanie
knajpki. Nie brakuje tam spacerowych bulwarów, muzeów i wysokich wieżowców przywołujących na myśl gangsterskie filmy z lat 50. Podobno
najlepsze lody można kupić w działającej tam od wielu lat lodziarni Ice Parlour Coppelia. Niesamowite wrażenie na turystach robi znajdujący się w
Vedado - Cmentario Colon, uchodzący za jeden z największych cmentarzy na świecie. Podczas zadumy i spaceru cmentarnymi alejkami można
podziwiać zadziwiające nagrobki kojarzące się z miniaturowym miasteczkiem. Na długi spacer warto wybrać się także na Wzgórze Katalończyków z
rozległym placem Plaza de la Revolucion, zwieńczonym ogromnym pomnikiem kubańskiego pisarza i przywódcy ruchu niepodległościowego Jose
Martiego. W tym miejscu Fidel Castro wygłaszał swoje wielogodzinne, kwieciste przemowy. Na szczyt monumentu można wjechać windą, by z dużej
wysokości spojrzeć na panoramę miasta. Ciekawostką dzielnicy Vedado jest Parque Lennon, w którym fani Beatlesów mogą posłuchać znanych
przebojów i usiąść koło pomnika poświęconego zamordowanemu artyście. Częstym celem turystycznych wojaży jest kilkukilometrowa promenada
Malecon oddzielająca Vedado od kolejnej dzielnicy Miramar. Podczas leniwego spaceru po deptaku można spotkać cały przekrój kubańskiego
społeczeństwa oraz zakochanych turystów, którzy przychodzą w to miejsce, by podziwiać zachody słońca. Zabawa do białego rana i picie rumu w
przytulnych tawernach to codzienność. Ciekawym widowiskiem są zimowe sztormy, podczas których woda rozbija się o wybrzeże osiągając wysokość
kilku metrów. Istotnymi punktami na turystycznej mapie Kuby, w których wizyta jest wręcz koniecznością, są fabryki cygar przyciągające nawet
niepalących turystów. Chociaż cygar nie skręcają piękne Kubanki, warto poznać proces powstawania wyjątkowej używki. Najważniejsze fabryki to:
Partagas, La Corona i Romeo y Julieta. Skoro mowa o pięknych kobietach, to panowie dostrzegający wyjątkowy urok dziewczyn z wyspy powinni
odwiedzić Kabaret Tropicana – spektakularne widowisko pod gołym niebem, na którym w otoczeniu tropikalnych drzew można podziwiać wirujące w
tańcu długonogie piękności, wabiące błyszczącymi cekinami i barwnymi piórami.
Wydruk ze strony http://www.btz-pttk.krakow.pl/first.php
Informacje przygotowane przez MerlinX
Strona 4/6
Najczęściej Zadawane Pytania
Kiedy najlepiej wybrać się do Cienfuegos?
Najkorzystniejszym okresem, w którym warto wybrać się na Kubę są miesiące pory suchej od listopada do marca, chociaż odpowiednia pogoda dla
turystów utrzymuje się przez cały rok. Rezerwacje na okres świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy należy robić stosunkowo wcześniej, gdyż właśnie
wtedy w hotelach pojawia się najwięcej gości. Poza sezonem ceny noclegów są znacznie niższe i można dostać zniżki na lokalne wycieczki.
Deszczowa pora przypada na maj-październik, natomiast w suchej temperatury oscylują między 24 a 27°C. Pora deszczowa jest cieplejsza, ale
występują nagłe załamania pogody, w tym sztormy i huragany (szczególnie we wrześniu i październiku). Najgorętszym miesiącem jest sierpień i wtedy
najmniej spada deszczu, aczkolwiek osoby źle znoszące upały będą miały kłopoty z aklimatyzacją.
Jaka waluta obowiązuje na Kubie i jakie są orientacyjne ceny?
Walutą Kuby jest peso kubańskie niewymienialne (CUP), 1 peso = 100 centavo oraz peso kubańskie wymienialne (CUC), 1 peso = 100 centavo,
obowiązujące jako oficjalny środek płatniczy dla ludności kubańskiej i turystów w sklepach, hotelach, restauracjach, barach itp. W większości kurortów
można używać Euro jako waluty akceptowalnej. Należy pamiętać, że banki, urzędy i instytucje użyteczności publicznej nie honorują większości kart
kredytowych ani czeków wydanych przez amerykańskie lub inne banki z udziałem kapitału amerykańskiego, dlatego przed wyjazdem lepiej
dowiedzieć się w swoim banku czy posiadane karty będą uznawane. Ceny na Kubie są znacznie wyższe niż w Polsce.
Gdzie i jakie pamiątki kupić na Kubie?
Z podróży na Kubę nie wypada wrócić bez słynnego, kubańskiego cygara, butelki rumu i płyty z kubańską muzyką. Turyści rozglądają się także za
kubańską kawą takich marek jak Cubita, Turquina czy Hola, natomiast najlepsze cygara w rozsądnej cenie to: Montecristo, Corona, Romeo y Julieta i
H. Upman. Wybór pozostałych towarów nie jest zbyt wielki, tym bardziej że poza dużymi centrami handlowymi ciężko znaleźć interesujące sklepy z
pamiątkami. Upominki można przeważnie kupić w głównych ośrodkach wypoczynkowych, niemniej jeżeli ktoś wybiera się na zwiedzanie wyspy może
rozglądnąć się za zadaszonymi targami w mniejszych miejscowościach i tam poszukać czegoś interesującego. Handluje się między innymi wyrobami
rzemieślniczymi określanymi jako „artesania”. Wiele z nich przedstawia wizerunek popularnego na Kubie Che Guevary i Fidela Castro, niemniej
można znaleźć drewniane rzeźby w stylu afrykańskim, biżuterię, hafty, ceramikę czy tradycyjną kubańską koszulę zwaną „guayabera”. Ciekawą
pamiątką, która ozdobi po powrocie turystyczną kolekcję może być model limuzyny, jakich nie brakuje na kubańskich drogach, wykonany z różnych
tworzyw.
Jaki czas obowiązuje na Kubie?
Na Kubie polski czas cofamy o 6 godzin.
Jak poruszać się po Cienfuegos?
Niestety transport publiczny na Kubie nie jest w najlepszej kondycji, chociaż sieć autobusowa łączy najważniejsze ośrodki turystyczne. Najlepiej jest
korzystać z prywatnych przewoźników dysponujących klimatyzowanymi autobusami. Tradycyjne autobusy są najczęściej zatłoczone i pamiętają
pierwsze lata rządów Fidela Castro. Kubańczycy korzystają często z ciężarówek „camiones” przystosowanych do przewozu osób, niemniej komfort
podróży takim pojazdem ma wiele do życzenia. Z pociągów najlepiej korzystać jedynie w podróży między dużymi miastami, gdyż na poziomie
lokalnym nie ma zbyt wielu połączeń, a rozkłady jazdy nie do końca są przestrzegane. Między głównymi kurortami można podróżować samolotem.
Najlepszym sposobem na zwiedzanie wyspy jest wynajęcie samochodu. Wystarczy mieć ukończone 21 lat, okazać paszport i prawo jazdy. Ze
wszystkimi większymi hotelami współpracują wypożyczalnie samochodów i właśnie z takich usług jest najbezpieczniej korzystać. Polskie prawo jazdy
jest honorowane przez okres 6 miesięcy od daty przekroczenia granicy. Sieć dróg nie jest w najlepszym stanie, wypada więc zwracać uwagę na dziury
w jezdniach, a także na niesfornych rowerzystów i pojawiające się na drogach zwierzęta domowe.
Przez region przebiega dobrze utrzymana, dwupasmowa droga zwana „Antopista”, którą można dotrzeć do Hawany i w region Parku Narodowego
Zapata.
Jakie plaże są w Cienfuegos?
Na linii brzegowej regionu Cienfuegos znajduje się zaledwie kilka miejsc kąpielowych, z których chętnie korzystają turyści. Drobny piasek i łagodne
zejście do morza znajduje się na Playa Larga i Playa Giron w zatoce Bahia de Cochinos oraz przy ośrodku wypoczynkowym Playa Rancho Luna. Są
to szerokie pasy piaszczystego wybrzeża okolone bujną, tropikalną roślinnością.
Przy hotelach wyższej kategorii lub w wybranych kurortach plaża jest usypywana sztucznie lub znacznie różni się od typowych plaż miejskich, dlatego
wybierając kurort i hotel warto upewnić się do jakiej plaży będziemy mieć dostęp.
Jakie są ograniczenia celne na Kubie?
Na Kubę bez cła wolno wwieźć 2 butelki alkoholu, 200 szt. papierosów oraz lekarstwa przeznaczone na użytek własny, a także towary, których
wartość nie przekracza 1000 CUC. Towary powyżej tej wartości mogą zostać zarekwirowane. Przepisy zakazują wwozu owoców, warzyw, nasion i
pokarmów dla zwierząt, a także produktów spożywczych niezapakowanych hermetycznie. Z Kuby wywieźć można bez rachunku potwierdzającego
zakup 50 szt. cygar w opakowaniach albo 20 szt. luzem, natomiast wywóz alkoholu ograniczony jest do 4 butelek. Nie można również wywieźć
miejscowej waluty przekraczającej 100 CUP i 200 CUC.
Jakie dokumenty potrzebne są w razie konieczności skorzystania z służby zdrowia na Kubie?
Turystom zaleca się wykupienie w Polsce polisy od nieszczęśliwych wypadków i kosztów leczenia u firm, które mają przedstawicielstwa uprawnione
do działania w Ameryce Łacińskiej i współpracują z instytucjami kubańskimi. Takie ubezpieczenie można wykupić na miejscu, po przyjeździe, ale
trzeba pamiętać, że stawki są dużo wyższe niż w kraju. Po skorzystaniu z usług medycznych należy poprosić o rachunek, który będzie podstawą do
ubiegania się o zwrot poniesionych kosztów leczenia. Większość kompleksów hotelowych zapewnia opiekę lekarską i konsultacje z lekarzem. W
nagłych przypadkach pierwsza pomoc udzielana w szpitalach jest bezpłatnie, niemniej tylko na poziomie podstawowym, dlatego warto skorzystać z
ambulatoriów prywatnych.
Ze względu na inną florę bakteryjną należy starannie wybierać restauracje lub jadać w hotelach, przestrzegać podstawowych zasad higieny oraz
zwracać uwagę na warunki w jakich przygotowuje się i przechowuje jedzenie. Turyści powinni pić wyłącznie wodę butelkowaną, ewentualnie
gotowaną co najmniej 10 min.
Szczepienia ochronne nie są wymagane, niemniej istnieją zagrożenia sanitarno-epidemiologicznych, dlatego przed wyjazdem warto sprawdzić czy
szczepienia nie są zalecane sezonowo i profilaktycznie zaszczepić się przed wskazanymi chorobami. Poszczególne zalecenia sanitarne pozwalające
uniknąć zachorowania na różne choroby dostępne są na stronie internetowej Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Wydruk ze strony http://www.btz-pttk.krakow.pl/first.php
Informacje przygotowane przez MerlinX
Strona 5/6
Ważne informacje MSZ
Od obywateli polskich na terenie Kuby wymagane są wizy uprawniające do wjazdu i pobytu lub tzw. karty turystyczne (Tarjeta de Turista), które
można otrzymać wraz z dokumentami podróży oferowanymi przez poszczególne biura. Taką kartę podstemplowaną przez oficera służby granicznej
należy mieć przy sobie podczas pobytu na Kubie, a także podczas opuszczania wyspy. Jeżeli planuje się zostać na wyspie dłużej niż 30 dni, istnieje
możliwość przedłużenia wizy o miesiąc. Okres ważności paszportu musi być dłuższy niż 3 miesiące od planowanej daty powrotu.
Szczegółowe i aktualne informacje można znaleźć na stronie MSZ: www.msz.gov.pl lub na stronie ambasady polskiej w Hawanie:
www.hawana.polemb.net
Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Kuby
Kuba, Hawana, calle G No. 452, esq. a 19, Vedado, 10400
Tel.: +53 7 8332440 Tel. dyżurny: +53 7 8332439 Faks: +53 7 8332442
[email protected]
www.hawana.polemb.net
Wydruk ze strony http://www.btz-pttk.krakow.pl/first.php
Informacje przygotowane przez MerlinX
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)
Strona 6/6