plik PDF
Transkrypt
plik PDF
Anna Grabowska Zadanie konkursowe z deltą lub bez Chciałabym podzielić się z Państwem moimi uwagami na temat pewnego zadania: Po dwukrotnej obniżce ceny towaru, za każdym razem o ten sam procent, jego cena końcowa stanowi 64% ceny pierwotnej. Oblicz, o ile procent dokonywano każdorazowo obniżki ceny towaru. To banalne z pozoru zadanie pojawiło się na etapie szkolnym konkursu matematycznego. Bystry i zdolny uczeń III klasy gimnazjum, który ma wprawę w obliczeniach procentowych, od razu podaje poprawną odpowiedź – o 20%. Zazwyczaj jednak oczekuje się zapisania obliczeń i uczeń o tym wie. Analizuje zadanie, wprowadza typowe oznaczenia: c – pierwotna cena towaru, p – procent obniżki wyrażony w ułamku dziesiętnym i zapisuje równanie: c − pc − (c − pc)p = 0,64c Wprawne oko matematyka już widzi, że otrzymamy równanie kwadratowe, ale przecież to żaden problem – trzy wzory i koniec. Ale uczeń gimnazjum doprowadza równanie do postaci: p2 − 2cp − 0,36c = 0 i tutaj staje przed problemem, którego nie może rozwiązać. Autorzy zadania spodziewali się zapewne, że równanie zostanie rozwiązane poprzez wyłączanie wspólnych czynników: (1 − p)c − (1 − p)cp = 0,64c, zatem: (1 − p) − (1 − p)p = 0,64 (1 − p)(1 − p) = 0,64 (1 − p)2 = 0,64 Stąd już bardzo blisko do poprawnej odpowiedzi. 20 Kiedy opadły konkursowe emocje, zaczęłam się zastanawiać, dlaczego takie zadanie znalazło się w zestawie, co ono sprawdza, jaki jest sens poszukiwania bardziej skomplikowanych metod do rozwikłania prostego problemu? Przecież autorzy musieli zdawać sobie sprawę, że uczestnicy konkursu, w większości gimnazjaliści, nie znają wzoru na wyróżnik trójmianu, nie mają też nawyku rozkładania na czynniki. Nic w treści zadania nie wskazuje, że należy ułożyć i rozwiązać równanie, więc jeśli uczeń stosując prawidłowe rozumowanie, otrzymuje poprawny wynik, to chyba należałoby przyznać maksymalną liczbę punktów za zadanie. Uczę matematyki 17 lat i zawsze cieszą mnie ciekawe pomysły na rozwiązanie zadania, a jeśli uczeń stosuje inną metodę, niż się spodziewam, nawet nietypową, to doceniam jego wysiłek. Być może o takie błyskotliwe zgadnięcie rozwiązania chodziło autorom tego zadania, ale coś jednak nie wyszło. Przygotowując uczniów do konkursu, nie widziałam potrzeby wprowadzania wzoru na deltę i pierwiastki równania kwadratowego. Teraz trochę żałuję, bo gdybym poświęciła na to choć jedną lekcję, to kilkoro moich dobrych uczniów osiągnęłoby lepszy rezultat w konkursie. Ale z drugiej strony – trudno przecież zawsze przewidzieć, jakie wiadomości wykraczające poza program gimnazjum musi znać uczestnik konkursu. Może lepiej jednak unikać tego typu zadań konkursowych. KÓŁKO Ms32 str. 20