ZSEE – co to jest? Jak sobie z nimi radzić?
Transkrypt
ZSEE – co to jest? Jak sobie z nimi radzić?
ZSEE – co to jest? Jak sobie z nimi radzić? ZSEE – zepsuty sprzęt elektryczny i elektroniczny, potocznie: elektrośmieci. Nazwa może i znana, ale czy rozumiana? Czasami dochodzą do nas falami informacje o „dzikich” wysypiskach śmieci w lasach lub na polach. Ludzie nie wiedzą co robić z zepsutą pralką czy uszkodzonym mikserem. Wybierają najprostszy, ale najgorszy z możliwych sposobów. Wiedza na temat składowania śmieci o charakterze elektrycznym bądź elektronicznym, jest nikła. Polacy są narodem zacofanym, jeśli chodzi o ochronę środowiska opartą na pozytywistycznej myśli o pracy u podstaw. Dzisiejszy człowiek nie chce dbać o środowisko, aby je chronić, a robi to jedynie, po to by być modnym. Ale gdyby zastanowić się nad problemem, zgłębić jego tajemnicę, zacząć od siebie…? Problem elektrośmieci jest dość stary. Właściwie tak stary jak elektryczność. Choć jakby się zastanowić, to kiedyś bardziej dbano o sprzęty, naprawiano je, gdy się zepsuły. Teraz wadliwe urządzenie jest od razu wyrzucane. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach nikt nie myśli o konsekwencjach związanych z nieodpowiednim „utylizowaniem” śmieci ( jeśli można to tak w ogóle nazwać takie pozostawianie odpadów samych sobie). Za tego typu zachowanie, to znaczy wyrzucanie elektrośmieci gdzie popadnie, grozi grzywna, nawet w wysokości 5000 zł. Szkoda tylko że, za takie wykroczenia najczęściej dostaje się małe kwoty, które nie wpływają znacznie na „wandali środowiska”. ZSEE nie byłyby takim problemem, gdyby nie ludzie i ich lenistwo. Mało komu chce się pofatygować do punktu zbiórki elektrośmieci bądź też oddać stary sprzęt w sklepie, w którym kupujemy nowy. Jeśli chcesz być przydatny, zastanów się co możesz zrobić, by ocalić środowisko od zagłady…? Co z tymi elektrośmieciami? Oczywiście zanieś je do sklepu, jeśli zamierzasz kupić nowe urządzenie, albo zgłoś się do gminnego punktu zbierania. W Gdańsku są na przykład dwa takowe. Czas zastanowić się czy chcemy wychodzić na spacer do parku, w którym usiąść można na trawie w „towarzystwie” lodówki. Czy naprawdę pragniemy, aby w rzekach pływały mikrofalówki? Chcemy się truć całą chemią zawartą w tych urządzeniach? Ja nie chcę i bynajmniej mam nadzieję, że Wy też nie. Przemyślcie sprawę elektrośmieci i jeśli doszliście do jakichś konkretnych, sensownych wniosków, to zrealizujcie je! Powodzenia Może pomóc wam w tym zbiórka elektrośmieci organizowana corocznie w naszej szkole… Przynieś stary sprzęt, daj mu cieszyć się drugim życiem, które nie będzie zagrażać Tobie ani Twojej rodzinie!