więcej - Biuletyn Informacyjny Kuratorium Oświaty w Krakowie
Transkrypt
więcej - Biuletyn Informacyjny Kuratorium Oświaty w Krakowie
Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989. Filip Widlarz - Szkoła Podstawowa we Frydrychowicach Opiekun naukowy – Anna Magiera Wspomnienia o małopolskim kombatancie i więźniu politycznym Franciszku Walczaku Drzewo genealogiczne mojej rodziny i fotografia pradziadków Pradziadkowie ze strony mojej mamy to Franciszek i Stefania Walczak. Prababcia Stefania z domu Czekaj pochodziła z Łapczycy koło Bochni, a urodziła się w 1920 roku. Pradziadek przyszedł na świat w 1921 roku w rodzinie robotniczej w Targanicach koło Andrychowa. Po skończeniu szkoły podstawowej, w wieku 14 lat podjął pracę w firmie „Asta” w Andrychowie. Tam wstąpił do Związku Socjalistycznego i działał wraz ze swoim dobrym kolegą Janem Płonką. We wrześniu 1939 roku wybuchła wojna. Targanice wcielono do III Rzeszy. We wsi zamieszkiwała policja niemiecka z komendantem Schneiderem. Najlepsze gospodarstwa zostały przejęte przez Niemców. Mieszkańców Targanic nie objęły wysiedlenia, poniewaŜ były to tereny górskie o nieurodzajnej ziemi. W szkole zabroniono nauczania historii, geografii, historii literatury polskiej, a w klasach piątych wprowadzono obowiązkowo język niemiecki. Niemcy wywieźli do obozu m.in. nauczyciela Tadeusza Kowalczyka z sąsiedniej Brzezinki. Naoczny świadek tak opisał to zdarzenie: „W maju 1941r. nauczyciel Tadeusz Kowalczyk uczył w Brzezince klasę V. Około godz. 10 przyjechało trzech niemieckich policjantów. Jeden z nich wtargnął do klasy i wywołał nauczyciela skinieniem ręki. Potem kopiąc go wyprowadził do samochodu. Nie pozwolono mu poŜegnać się z Ŝoną i z dwiema córeczkami. Uczniowie szli za nim płacząc i zatrzymując go. Ten Ŝegnał się z nimi ściskając ich, całując, będąc przy tym bitym i kopanym przez policjantów.” Kuratorium Oświaty w Krakowie 31-156 Kraków, ul. Basztowa 22 tel.: 12/ 616 02 83 1 Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989. Filip Widlarz - Szkoła Podstawowa we Frydrychowicach Opiekun naukowy – Anna Magiera Mój pradziadek i jego kolega – Jan Płonka stracili pracę. Z tym wydarzeniem związana jest bardzo ciekawa historia, którą znam ją z opowiadań mojego dziadka i wzmianki w Ŝyciorysie własnoręcznie napisanym przez pradziadka. A było to tak: Pan Janek został powołany do słuŜby wojskowej w okolice śywca. We wrześniu 1939 pięć samolotów Lufftwafe zbombardowało miasto. Zniszczony został Rynek i kilka przyległych ulic. Mimo, Ŝe pan Janek dzielnie walczył miasto włączono do III Rzeszy, a bohater wrócił z frontu do rodzinnych Targanic. Jednak nie sam, tylko z torbą pełną broni i amunicji! Wszystko starannie ukrył. Nikt nie spodziewał się, Ŝe wydarzenie będzie miało wpływ na Ŝycie mojego pradziadka. Wróćmy na chwilę do historii pradziadka Franciszka. W listopadzie 1939 roku został wywieziony do Niemiec. W czasie zesłania pracował w gospodarstwie rolnym i tutaj poznał swoją przyszła Ŝonę. W swoich wspomnieniach napisał, Ŝe bauer, u którego pracował był wymagający, ale i ludzki. Mogę się tylko domyślać, Ŝe więcej myślał o mojej prababci niŜ o cięŜkich warunkach, w których przyszło mu pracować. Do Targanic wrócił w czerwcu 1942 roku. Nawet nie tyle wrócił, ile uciekł, bo takie słowo pojawiło się w Ŝyciorysie. Zaświadczenia o przymusowej pracy w Niemczech Wróćmy na chwilę do pana Janka. Został aresztowany, jako dezerter i wywieziony do Oświęcimia, gdzie zginął. Nie wiedziałem, Ŝe losy Polaków są tak ściśle związane z losami wojennej Polski, dopóki nie przeglądnąłem skrzyń i pudeł z mojego strychu. Ale historii ciąg dalszy, w oparciu o staranne zapiski mojego pradziadka: „Po aresztowaniu Płonki Niemcy chcieli mnie aresztować. Ukrytą broń i amunicję przeniosłem do Jana Kryski. Od tego czasu aktywnie działałem w oddziale partyzanckim Gwardii Ludowej razem z Antonim Kierpcem pod dowództwem Konstatntego Gieruszczaka. Wraz z Antonim Kierpcem walczyliśmy przeciw Niemcom, nie wymieniam sabotaŜy, walk, poniewaŜ było tego sporo. Zaznaczam, Ŝe wieś Targanice odznaczona jest Pomnikiem Partyzantów. Byłem poszukiwany przez gestapo i Ŝeby nie zaszkodzić oddziałom partyzanckim i rodzinie w końcu 1943 roku uciekłem za granicę do Austrii, tam prowadziłem działalność konspiracją Kuratorium Oświaty w Krakowie 31-156 Kraków, ul. Basztowa 22 tel.: 12/ 616 02 83 2 Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989. Filip Widlarz - Szkoła Podstawowa we Frydrychowicach Opiekun naukowy – Anna Magiera i pomagałem jeńcom rosyjskim i robotnikom polskim i zostałem aresztowany i uwięziony. Byłem w takich więzieniach jak Linden i Linz.” Na szczęście więzienia cywilne nie były tak rygorystyczne jak obozy pracy i zagłady. Podczas bombardowania więzienia w Linzu mojemu pradziadkowi udało się uciec. Znalazł schronienie u swojej Ŝony, a ta ukrywała go aŜ do wyzwolenia czyli do maja 1945 roku, kiedy to Armia Radziecka oswobodziła tereny Austrii. Moja babcia śmiała się, gdy opowiadała o rodzicach, czyli o pradziadkach, poniewaŜ gdy pradziadkowie wracali do Polski, to nie we dwoje, rodzina na obczyźnie zdąŜyła się powiększyć. W Ŝyciorysie pradziadka doczytałem się, Ŝe podróŜ wiodła przez Czeskie Budziejowice, gdyŜ właśnie tam znajdował się punkt repatriacyjny. Okazało się, Ŝe mój pradziadek – zbieg więzienny otrzymał zgodę na powrót do Polski i miał być szefem transportu. Oto dowód, w języku czeskim: Z lekcji historii wiem, Ŝe protokoły kapitulacji Niemiec zostały podpisane 8 maja 1945 roku przez feldmarszałka Wilhelma Keitela. Dla pradziadka II wojna światowa skończyła się dopiero 23 maja 1945, kiedy to wracał po długiej tułaczce do Polski. Dokument poświadczający przejazd informuje takŜe o tym, Ŝe oprócz pradziadka Franciszka i prababci Stefanii do Polski wracały dwie córeczki: Maria i Alina. Moja babcia Justyna urodziła się juŜ w rodzinnych Targanicach. Pradziadek po powrocie z wojny szukał pracy. W domu była bieda. Pracował w róŜnych miejscach. Najpierw w kopalni węgla w Brzeszczach, później w Kudowie-Zdroju. W 1948 roku wrócił do Targanic i mieszkał u swoich rodziców Antoniego i Marii Walczak z domu Marek. Wstąpił do Związku Stronnictwa Ludowego i podjął aktywną działalność u boku Stanisława Mikołajczyka. Rozpoczął pracę w Andrychowskim Zakładzie Przemysłu Bawełnianego. Aktywnie działał w tworzących się pierwszych związkach zawodowych, które zabiegały o poprawę sytuacji społecznej klasy robotniczej. W 1962 roku sprzedał majątek rodzinny w Targanicach i przeniósł się do Frydrychowic koło Wadowic. Tutaj kupił dom i 2 hektary pola uprawnego. Prababcia Stefania pracowała na gospodarstwie i opiekowała się dziesięciorgiem dzieci. Kuratorium Oświaty w Krakowie 31-156 Kraków, ul. Basztowa 22 tel.: 12/ 616 02 83 3 Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989. Filip Widlarz - Szkoła Podstawowa we Frydrychowicach Opiekun naukowy – Anna Magiera To nie lada wyczyn w tamtych czasach, bo jak czytałem w PRL-u ludzie Ŝyli bardzo biednie, a kaŜdy zapracowany zarobiony pieniądz traktowali z szacunkiem, bo wiedzieli, Ŝe to kawałek chleba. W tym czasie pradziadek był jednym z organizatorów pierwszego robotniczego strajku w AZPB. Za swoją działalność został ukarany i zwolniony z pracy w kwietniu 1971 roku. Domyślam się, Ŝe dla ówczesnego systemu władzy był niewygodny i dlatego wyrzucono go z zakładu. To jedna z pamiątek jego opozycyjnej działalności: We wrześniu 1971 roku pradziadek podjął pracę palacza elektrycznego w Ceramice Budowlanej w Wadowicach. Jak widać był silną osobowością i nie zniechęcały go poraŜki. Musiał przecieŜ utrzymać tak liczną rodzinę! Strajki robotników na WybrzeŜu zachęciły go do dalszej działalności opozycyjnej. Zaczął sprzeciwiać się wygórowanym podwyŜkom cen Ŝywności, aresztowaniom demonstrantów, terrorowi fizycznemu, szantaŜowaniu, wyrzucaniu z pracy, brutalnym przesłuchaniom i represjom stosowanym przez komunistów. UwaŜał, Ŝe takie działania łamały podstawowe prawa człowieka do Ŝycia. Zdaniem pradziadka społeczeństwo nie miało innych metod obrony przed bezprawiem jak tylko solidarność i wzajemną pomoc. Zaczął występować w obronie prześladowanych. W 1980 roku wstąpił do NSZZ Solidarność i zaczął aktywnie działać w jej zarządzie w Krakowie. Był jednym z 10 milionów pierwszych związkowców. Był propagatorem „Posłania do ludzi pracy Europy Wschodniej”. Był robotnikiem walczącym o wolną Polskę! Kuratorium Oświaty w Krakowie 31-156 Kraków, ul. Basztowa 22 tel.: 12/ 616 02 83 4 Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989. Filip Widlarz - Szkoła Podstawowa we Frydrychowicach Opiekun naukowy – Anna Magiera W swoim Ŝyciu po raz kolejny udowodnił, Ŝe ojczyzna jest dla niego drugą matką. W swoim Ŝyciorysie kombatanta i więźnia politycznego tak skomentował czas stanu wojennego: Franciszek Walczak zmarł 26.11.1993, pochowany jest na cmentarzu w Targanicach. Nigdy nie przypuszczałem, Ŝe kiedyś ktoś z mojej rodziny stanie się postacią historyczną. Filip Widlarz Kuratorium Oświaty w Krakowie 31-156 Kraków, ul. Basztowa 22 tel.: 12/ 616 02 83 5 Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989. Filip Widlarz - Szkoła Podstawowa we Frydrychowicach Opiekun naukowy – Anna Magiera Bibliografia: 1. Rodzinne źródła historyczne: Ŝyciorysy, fotografie, zaświadczenia, legitymacje, dokumenty notarialne 2. G. Wojciechowski „Historia i społeczeństwo - Człowiek i jego cywilizacja - Poznaję Cię historio! Poznań 2007r 3. A. Radziwiłł, W. Roszkowski „Historia 1945-1990” Warszawa 1994 4. M. Prenal , J. Skórzyński „Kalendarium Solidarności 1980-1989” Warszawa 2005 Encyklopedia audiowizualna Britannica – Historia M. Potępa „Monografia Targanic” Kuratorium Oświaty w Krakowie 31-156 Kraków, ul. Basztowa 22 tel.: 12/ 616 02 83 6