20 kwietnia Dzie zaczą ł się jak zwykle, czyli pechowo
Transkrypt
20 kwietnia Dzie zaczą ł się jak zwykle, czyli pechowo
20 kwietnia ń ń Dzie zacz ł si jak zwykle, czyli pechowo. Obudziły mnie przekle stwa babci, która przetrz sała cały dom w poszukiwaniu wi ni w spirytusie. Miała na sobie kanarkow koszul non-iron i fioletowe boa (troch pozlepiane po ostatnim incydencie). Na głowie dyndał jej funt kłaków w kolorze zgniłych buraczków – efekt wymieszania przez Gonzo kilku farb. Z impetem wtargn ła do mojego pokoju, mamrocz c: – Co za dom! eby brakowało podstawowych produktów spo ywczych! Chciałem j spławi jak najszybciej, bo dochodziło wpół do ósmej i bałem si , e si znowu spó ni do szkoły. Ale babcia miała swoj jazd ! Rozsiadła si wygodnie w fotelu bujanym (to znaczy bujany to on był, zanim Gonzo odpiłował mu bieguny) i rozpocz ła nieko cz c si opowie z czasów swej rozpustnej i pełnej mrocznych tajemnic młodo ci. Musz przyzna , e babcia jest, no... w ka dym razie była osob wiatow . Ma ju chyba ze sto lat, nikt tego dokładnie nie pami ta, nawet jej syn, a mój ojciec. Ma na imi Filomena i nie kojarzy ju , czy jest spokrewniona z dynasti Romanowów, czy te z hambursk lini Rothschildów. Niestety moim dziadkiem był podobno jaki pastuch z okolic Lwowa. Babcia uwiodła go, gdy p dził przez jej wie stadko wymizerowanych g si. Kar za mezalians jest nasze nazwisko. Mnie ono specjalnie nie przeszkadza, ale babcia nie mo e znie jego plebejskiego rodowodu. Była w młodo ci wielbicielk opery i baletu, znawczyni sztuk. Do grona jej przyjaciół nale eli: znany reformator teatru Gordon Craig, bracia Lumière, Flip i Flap. Tata wszystkiemu zaprzecza i zaklina si , e babcia przez całe ycie nie ruszyła si z okolic Ozorkowa. Ja w ka dym razie jak ton cy brzytwy uczepiłem si jej znajomo ci z Flipem i Flapem. Po kim przecie musiałem odziedziczy geniusz aktorski! Ale najwi ksz miło ci jej ycia był Rudolf Valentino – boski macho, kochanek ze snów. Spotkała go pono w Pary u. To po nim mam imi . Babcia wymusiła je na moich rodzicach tygodniowym strajkiem głodowym. Taaaa..., oni ulegli, a ja musz nie to brzemi , ten dzwoneczek tr dowatego! Teraz te nawi zała do tej znajomo ci: – Najbli szy mi ze wszystkich był Valentino – powiedziała i poprawiła kokieteryjnie sztuczn szcz k . Bałem si , e opowie ci nie sko czy przed południem: – Przecie Valentino był kochankiem Poli Negri! Babcia poległa, ugodzona jadowit strzał w samo serce. To zawsze działało niezawodnie! Nienawidziła Negri. Była pewna, e ukradła jej podst pem anga u samego Ernsta Lubitscha, skazuj c j tym samym na role jasełkowych diabłów, którym okrutne wiejskie dzieciaki co roku podpalały ogony i co roku babcia nie mogła siedzie a do wiosny. Tymczasem czas płyn ł i ju byłem pewien, e przeprawa z P cherzem mnie nie ominie. Nie mogłem ruszy si z łó ka, póki babcia tkwiła w pokoju. Mo e i była stara, ale wzrok miała dobry, a ja ze swoj permanentn porann przypadło ci wszystkich prawdziwych m czyzn nie mogłem obra a starszej b d co b d kobiety! Ale i nie mogłem dłu ej tkwi w łó ku, tote wyskoczyłem jak z procy, licz c, e ten niemały szczegół umknie jej uwagi. Nie umkn ł. Dwa dni wszyscy mieli temat do rozmów przy wspólnych posiłkach. Nawet Opona przestała spa w moim łó ku. ą ę ą ś ą ę ę ę ą ś Ŝ ą ź ć ę ę ą Ŝ ę ę ę ń ę ą ś ą ś ą ą ę ę ś ć ć Ŝ Ŝ Ŝ ę ę Ŝ Ŝ ą ą ą ś ę ś ę ą Ŝ ś ś ą ć ą Ŝ ę Ŝ Ŝ Ŝ ę ą ś ę Ŝ ś ć ę ą Ŝ ć Ŝ ę ę ę Ŝ ą ś ć ę ś Ŝ ą ę ę ń ę Ŝ ś Ŝ ą ą Ŝ ą ę Ŝ ą ć ą ć Ŝ ę Ŝ ę ć Ŝ Ŝ ą Ŝ Ŝ Ŝ ą Godzina 9.45 ć ą ą ź ą ą ć Ŝ ę Ŝ ą Ŝ ś Ŝ Ŝ ś ź ą ą Kiedy poskar yłem si ojcu, e przez babci prawie codziennie nie mog zd y do szkoły, mrukn ł tylko: – Teraz wiesz, synu, jakie miałem ci kie dzieci stwo. – Zamy lił si i dodał: – Chyba nawet straszniejsze ni ty. Poprosiłem go, eby mi napisał usprawiedliwienie dla P cherza i podał jaki fikcyjny powód mojego spó nienia. O tym, e nie ma on za grosz wyobra ni, wiadczy ten strz pek papieru: „Panie P cherzu! Rudolf prosił mnie o napisanie usprawiedliwienia, ale nic mi nie przychodzi do głowy. No to usprawiedliwiam. G bczak. Ojciec” I czy ja mog nie by znerwicowany? W zem cie schowałem mu słownik polsko-angielski, i Bóg mi wiadkiem, e nic mnie nie obchodzi ta banda Japo czyków, których ma dzi na karku! Ŝ ę Ŝ ę ę ą Ŝ ć ą ń ę Ŝ ś ę Ŝ Ŝ ę ź ś Ŝ ź ś ę ę ą ę ć ś ś Ŝ ń ś Po namy le ś Wcale nie jestem egoistyczny, tylko dbam o własne interesy. To si nazywa asertywno . ę ś ć Godzina 11.00 O nie! Przed zamkni tymi na klucz drzwiami szkoły nie było ywej duszy! Musiałem skorzysta z diabelskiej instalacji alarmowej, uruchamiaj cej dzwonek w gabinecie P cherza. Zjawił si po dwóch minutach i z twarz wykrzywion kapry n eufori markiza de Sade wyskrzeczał: – G bczak, ty niefortunny owocu rodzicielskiej niefrasobliwo ci, chybionej antykoncepcji! Do ju mam twojej spó nialskiej g by! Na poniedziałek wypracowanie: Moje obowi zki wzgl dem placówki dydaktycznej, jak jest szkoła. Chc c okaza mu wy szo , a zarazem zapobiec dalszym wyzwiskom, odparłem gło no i wyra nie (o ile oczywi cie pozwalała mi moja dykcja): – Prosz nie krzycze , bo miałem in flagranti z konkurentk Poli Negri. Zostawiłem go osłupiałego w drzwiach i pognałem w stron WC, eby rozładowa narastaj ce napi cie. Niestety ju było za pó no, bo wła nie zaczynała si lekcja baletu. WF mamy do wyboru, a ja coraz cz ciej zastanawiam si , czy nie zmieni dyscypliny. Jestem na tych zaj ciach jedynym facetem i teraz wiem, jak czuli si kolorowi w dobie apartheidu. ę Ŝ ć ą ę ą ę ą ś ą ą ą ś ś ć Ŝ ą ź ę ą ą ć ś ę Ŝ ź ś ć ś ę ć ą ę ą ę Ŝ ę ź Ŝ ś ś ć ę ę ć ę ę Po WF-ie Kole anki z klasy wystosowały petycj o osobn szatni dla mnie. Niewdzi czne kokietki twierdz , e (cytuj z bólem) „te jaszczurcze lepka prze wietlaj nam ubrania”. Co za cios! Doprawdy nie wiem, o co tyle hałasu! Ja nie miałbym nic przeciwko temu, eby one tak samo patrzyły na mnie (tylko nie Elka). Na szcz cie P cherz pierwszy raz w yciu stan ł po mojej stronie. O wiadczył, e dla jednego b cwała nie b dzie robił osobnej przebieralni. Zaproponowałem, e mog si rozbiera razem z nasz pani od baletu, ale ta zagroziła, e odejdzie do prywatnej szkoły, gdzie s cywilizowane warunki pracy. Wło yłem pod czarne getry (stare kalesony taty) cztery pary slipek, eby nie było ju draki, i tak zabezpieczony pobiegłem wiczy balance. Ŝ ę ą Ŝ ą ę ę ś ę ś ą Ŝ ę ś Ŝ Ŝ ś ę Ŝ ę ę ę ą ę ć ą ą Ŝ ą Ŝ Ŝ ć ć Ŝ Jak pech, to pech! Akurat dzisiaj musieli zrobi dla całego rocznika sprawdzian ogólnosprawno ciowy! Próbowałem uda , e złamałem nog , ale jak tylko otworzyłem usta, ruba wrzasn ł: „Bez dyskusji, G bczak!” Przed skokiem przez kozioł Rafał z siódmej c uszczypn ł mnie w tyłek i le wymierzyłem odległo . Zamiast bezpiecznie wyl dowa na macie, roztrzaskałem sobie o ten cholerny kozioł jajka. ruba si darł: „G bczak, na miło bosk , nie igraj z ogniem!” Pozostałe wyniki sprawdzianu: – skok w dal z miejsca: jeden metr, – bieg na sze dziesi t metrów: jedena cie i pół sekundy, – rzut piłk lekarsk do tyłu: sze dziesi t centymetrów (to nie moja wina, e ruba tam stał). Elka zaj ła drugie miejsce, zaraz po Rafale. Cały czas gapiła si na moje getry. Chyba je ode mnie dostanie dla wi tego spokoju. Na przerwie sprawdziłem w sekretariacie, czy s jakie wolne miejsca w innych sekcjach. Zostało tylko rugby, ale wtedy byłbym w jednej grupie z Elk . Jest to absolutnie wykluczone! Wieczorem pomodliłem si do dobrego Boga: „Błagam Ci , Panie Bo e, eby w moim domu było wreszcie normalnie i eby rodzice zachowywali si normalnie, i ebym si zakochał tak mocno, e nie potrzebowałbym nikogo i tych wstr tnych rodziców. Tylko pod warunkiem, e z wzajemno ci . Amen. PS. I prosz ci , dobry Bo e, eby nie było sprawdzianu z wf-u. A jak musi by , to z tego, co umiem, tylko nie wiem, co by to mogło by . Amen.” ć ś ć Ŝ ę Ś ą ą ą ź ś ć ą ć Ś ę ą ś ć ą ś ć ą ś Ś ą ą ś ć ą Ŝ ę ę ś ę ą ś ą ę ę Ŝ Ŝ Ŝ Ŝ ę ę Ŝ ś ę Ŝ ę ą ę Ŝ Ŝ ć ć Wypracowanie dla p cherza ę ń Ucze ma wobec szkoły ró ne obowi zki. Szkoła, by poprawi sw niechlubn opini jednego z systemów przemocy społecznej, powinna wł czy si w nurt antypedagogiki. Ten nowy trend niesie ze sob nieocenione zdobycze dla zdrowego rozwoju dzieci i młodzie y. Młody człowiek ma ogromny potencjał twórczy, tak skutecznie tłumiony przez niekompetentnych pedagogów. Dlatego obowi zkiem szkoły jest odej od niechlubnych praktyk kar cielesnych, stosowania presji psychicznej i wywierania jakiegokolwiek nacisku na uczniów. Szkoła ma by dla młodych azylem, uczy ich wolno ci, prawa do wyra ania niepopularnych s dów i powinna pozwoli bł dzi w poszukiwaniu własnej drogi i indywidualno ci. I obowi zkiem ucznia jest szkole to umo liwi . Ŝ ą ć ą ć ą ą ę ę ą Ŝ ą ś ć ć ś Ŝ ć ą ć ą ć ś ą Ŝ Ale zadałem P cherzowi bobu! Troch konferencj , ale tak samo czuj ... Po namy le dopisałem: ę ę ć ę ś ci gn łem z pracy mamy na jak ą ą ą ś ę ś PS. Mój wujek jest szych w Urz dzie Skarbowym. ą ę To powinno skutecznie zniech ci do mnie P cherza! ę ć ę Pi tek ą Wyrzuciłem te cholerne mieci mimo sugestii mamy, e za par dni same sobie pójd . Jej poczucie humoru wyci gn łoby z trumny umarlaka. Potem ojciec zrobił mi awantur , e ci gle okupuj łazienk . ś ą ą ę ę Ŝ ę ę ą ę Ŝ – Rozumiem, e trudny okres dojrzewania ma swoje prawa, ale nami, synu, te targaj potrzeby fizjologiczne! Ju nawet tam nie jestem bezpieczny! Przecie nie mam zamka w drzwiach swojego pokoju. Łatwo tak mówi komu , kto ju dawno przestał by m czyzn . Wiem o tym, bo podsłuchałem kiedy mam na grupie wsparcia. Ojciec pewnie uwa a, e mam nerwic seksualn . A przecie ka dy ma prawo do odrobiny intymno ci! Poniewa jutro jest casting, postanowiłem spojrze na siebie krytycznie, eby oceni obiektywnie swoje szanse. Hmm... Sam nie wiem, co o tym my le . Na pewno nie jestem przeci tny i to mo e by mój atut. Z drugiej strony musz przyzna , e nie bardzo mi si w yciu poszcz ciło. W przyszło ci zdecydowanie b d stawia na intelekt. Po ojcu mam niski wzrost, po mamie długie ko czyny i bujne włosy. Niestety nie rosn jako normalnie, tylko układaj si w fale. Dzi ki temu upodabniam si do aktorek kina niemego. Mo e dlatego babcia za mn nie przepada, e wci jej przypominam Pol Negri? W skie i blisko osadzone oczy czyni ze mnie kogo , komu ci ko zaufa , a przecie mo na. Cierpi wi c na swoiste rozdwojenie. Wygl d robi ze mnie mało rozgarni tego brzydala, gdy w rzeczywisto ci jestem wra liwym i twórczym młodym inteligentem o skomplikowanej osobowo ci i aparycji. Wła nie tak lubi o sobie my le , chocia inni oceniaj mnie tylko po pozorach. Jest jeszcze co , co stało si powodem nieludzkich artów moich kole anek i zawi ci kolegów... Z trudem upycham Go w spodniach. Zgodnie z mod nosz portki opuszczone w kroku, ale na lito bosk , przecie nie mog pokazywa ludziom tyłka! Do mam zaczepek facetów ze sztucznymi rz sami. Na pewno mam utajone trzecie j dro i ono zajmuje tyle miejsca! A jak si ujawni w tym Najwa niejszym Momencie? B d musiał je wyci ! Aj! Babcia zaciera r ce i mieje si , e dam popali dziewuszkom. Za to intelektem powalam na łopatki ka dego. Jak złamałem sobie nog na defiladzie szczudlarzy i le ałem pół roku w gipsie, to przeczytałem wszystkie ksi ki rodziców: Nerwice wegetatywne, Psychopatologi ycia codziennego, Schizofreni , Kompulsywne modele zachowa , Ucieczk od wolno ci (troch si naci łem, bo my lałem, e to kryminał), Wst p do psychoanalizy, Mistyczne i archetypiczne obrazy kosmosu. Były te troch l ejsze pozycje: Ko cówka Becketta, Szklany klosz Sylvii Plath, Pod wulkanem, Ptasiek. Jak to zobaczył doktor Gruczoł, to odbył z rodzicami dług rozmow . Nast pnego dnia mama przyniosła mi do czytania „Bravo Girls”. To te było fajne, bo dowiedziałem si , e nie mo na zaj w ci przez pocałunek, a petting to nie to samo co jogging. Nie mog przesta my le o tym Rafale. Na samo wspomnienie cierpn mi po ladki. Ŝ Ŝ Ŝ Ŝ ć ś ś ą Ŝ ć ę Ŝ ą ę Ŝ Ŝ Ŝ ę ć Ŝ ś ę Ŝ ę Ŝ ś Ŝ Ŝ ą ć ę ś ś ę ć ę ć ć Ŝ ę ć ń ą ą ę ę ę ą Ŝ ą ś ą ś Ŝ Ŝ ę ę Ŝ ą ć ą Ŝ Ŝ ę ę ę ś Ŝ ś ś ę ś ć Ŝ ś ą ę Ŝ Ŝ ą ś ć ą Ŝ ę ć ś ę ć ą ę Ŝ ę ś ę ś ę ę Ŝ ę ą ć Ŝ ę Ŝ ą ę ę ń ć ę ś Ŝ ę Ŝ ę ą ś Ŝ Ŝ ę ę Ŝ ń ą Ŝ ę ć ś ę ę ę ć Ŝ Ŝ ś ą ć ą ś Ŝ ę