Kropla przebija kamień, upadając nie dwa razy
Transkrypt
Kropla przebija kamień, upadając nie dwa razy
17 kwietnia 2008 r. Nr 8 (180) ROK IX ISSN 1897-9831 PISMO KZ NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” W MAN STAR TRUCKS & BUSES STARACHOWICE Jak pokazują ostatnie wydarzenia sprawujący władzę za nic mają to, co myśli społeczeństwo i ważne ze społecznego punktu widzenia decyzje podejmują sami nie pytając o zdanie tych, których one dotyczą. Tak było w przypadku traktatu nicejskiego. Traktat ów to nic innego jak odrzucona przez społeczeństwa Europy Zachodniej Konstytucja Unii Europejskiej. Dokument ten jest w zasadzie fundamentem, na którym brukselscy biurokraci i ich mocodawcy zamierzają budować jedno państwo europejskie. Oficjalnie o tym się oczywiście nie mówi, ale o to przecież chodzi. Jest to równoznaczne z powolną likwidacją państw narodowych poprzez ograniczanie roli ich parlamentów i poszerzanie uprawnień parlamentu europejskiego. Jak widzimy sprawa przyjęcia traktatu nicejskiego jest sprawą bardzo ważną, bo będzie miała poważne i trudne do przewidzenia skutki. Co robi rząd i parlament? Podejmuje decyzję o ratyfikacji bez pytania społeczeństwa o zgodę. Mało tego prezydent Kaczyński robi sobie cyrk udając, że o coś walczy, chociaż jeszcze niedawno twierdził, że w sprawie tej wiele dla Polski wynegocjował! Ale to jeszcze nie wszystko! Okazuje się, że ci, którzy głosowali za przyjęciem traktatu w ogóle nie znają jego zapisów! Fakt, jest to „dzieło” liczące sobie prawie 300 stron i napisane jest językiem, który mało, kto rozumie, ale jeżeli się za czymś głosuje to należałoby się poświeci i przeczytać no, bo jak można głosować za czymś, czego się nie zna? Ano jak widać można. Sprawa innego rodzaju. Cały czas trwają jakieś podchody mające na celu zmianę Kodeksu Pracy. Zmiany te mają być bardzo radykalne i oczywiście na niekorzyść pracowników. Wydawać by się mogło, że rząd powinien podjąć rzeczowe rozmowy ze związkami zawodowymi i brać pod uwagę ich opinie mając na uwadze to, że zapisy Kodeksu powinny być dla pracowników korzystniejsze niż obecnie. Niestety dzieje się zupełnie odwrotnie. Gdzieś, ktoś, coś knuje, a pracowników nikt nie pyta o zdanie. Pewnie planuje się wprowadzenie nowelizacji po cichu zanim ci, których to dotyczy zorientują się, o co tak naprawdę chodzi. Mając powyższe na uwadze nie trudno jest zrozumieć ostatnie zapowiedzi Ministerstwa Oświaty dotyczące lektur szkolnych. Otóż, ktoś tam wpadł na pomysł, aby uczniowie czytali tylko wybrane fragmenty lektur! To mógł wymyślić tylko ktoś, kto ma na celu „wyedukowanie” pół inteligentów, a może i ćwierćinteligentów. Co zrozumie uczeń, który przeczyta dwie księgi „Pana Tadeusz” albo trzy rozdziały jakiejś powieści? Oczywiście, że nie zrozumie nic. No i może o to właśnie chodzi. Przecież o wiele łatwiej rządzić tymi, którzy niewiele wiedzą i podejmować decyzje w ich imieniu. Jan Seweryn Ps. Ostatnio tak się porobiło, że obojętnie, z jakiej opcji politycznej wywodzą się premier i prezydent to niedługo po objęciu funkcji udają się w pielgrzymkę do Izraela. Tam bijąc pokłony przed rabinami deklarują Żydom, którzy do Izraela wyemigrowali i którzy z Polską nie chcieli mieć nic wspólnego zwrot majątków i zadośćuczynienie za wyimaginowane krzywdy, jakich oni rzekomo od Polaków doznali. Nikt nie zamierza jednak naprawiać rzeczywistych krzywd Polaków, którzy niejednokrotnie zostali doprowadzeni do ruiny podczas przeobrażeń politycznych i gospodarczych. Jako przykład można podać prywatyzację Zakładów Starachowickich „Star”. Oszukano w perfidny sposób 15-20 tysięcy ludzi wydając im bezwartościowe akcje i nikt nawet nie zamierza coś z tą sprawą zrobić. JS Kropla przebija kamień, upadając nie dwa razy, lecz często; tak człowiek staje się rozumny, czytając nie dwa razy, lecz często. Giordano Bruno NR 8 (180) Informacje Komisji Zakładowej 2 Spotkanie w Niepołomicach Zatrudnienie w MAN-ie W dniu 14 kwietnia 2008 w Niepołomicach w fabryce samochodów ciężarowych MAN odbyło się spotkanie członków Rad Pracowników i przedstawicieli Związków Zawodowych działających w zlokalizowanych w Polsce zakładach MAN-a z Poznania, Starachowic i Niepołomic z przedstawicielami Rady Nadzorczej Koncernu MAN w osobie Jurgena Dorna vice – przewodniczącego Europejskiej Rady Zakładowej z Monachium oraz Thomasa Otto przedstawiciela związku zawodowego IG Metal w z Frankfurtu nad Menem. Celem spotkania było zwrócenie uwagi Zarządowi Koncernu na fakt, że zarobki pracowników polskich fabryk MAN-a przestały być konkurencyjne na dynamicznie rozwijającym się rynku pracy przez co coraz trudniej o zdobycie fachowej kadry pracowniczej dla tych zakładów. Przedstawiciele pracowników zwrócili uwagę na konsekwencje dla Koncernu w tym również dla polskich fabryk MAN-a braku działań w kierunku takiego kształtowania płac, aby były one konkurencyjne wobec innych firm. Wszyscy biorący udział w spotkaniu przedstawiciele pracowników są zgodni, że Zarząd Koncernu powinien dostosować płace w polskich zakładach MAN-a do poziomu, który gwarantowałby życie pracowników na odpowiednim poziomie, przez co czuliby się oni związani z firmą. Podkreślono, że tylko ustabilizowane zatrudnienie jest gwarantem odpowiedniej jakości produkowanych pojazdów (autobusów i ciężarówek) jak również terminowości realizacji zamówień. Zwrócono również uwagę na nieprawidłowości występujące w relacjach związków zawodowych a zarządami poszczególnych zakładów, co jest powodem niepotrzebnych napięć i konfliktów. Związkowcy deklarowali, że chcą rozwiązywać problemy na gruncie dialogu i porozumienia mając na uwadze dobro pracowników jak również dobro zakładu. Kolejne spotkanie zaplanowano wstępnie na lipiec bieżącego roku a do udziału w nim zaproszeni zostaną prezesi zarządów wszystkich trzech fabryk MAN – a w Polsce. Warto podkreślić, że bardzo pozytywną sprawą jest nawiązanie współpracy przedstawicieli pracowników (związków zawodowych i Rad Pracowników) z zakładów MAN-a ze Starachowic, Poznania i Niepołomic. Pozwoli to nie tylko na wymianę informacji, ale przede wszystkim doprowadzi do wypracowaniu wspólnego stanowiska dotyczącego płacy i warunków pracy we wszystkich trzech zakładach. Sprostowanie!!! W poprzednim numerze „Wiadomości Związkowych” przedstawiliśmy nowe oferty firmy ubezpieczeniowych PZU Życie i Allianz Rodzina. Niestety z powodu naszej pomyłki w ofercie PZU Życie nie znalazło się jedno ze świadczeń wypłacanych przez tę firmy a mianowicie świadczenie z tytułu śmierci rodziców i teściów ubezpieczonego. Świadczenie to w nowych propozycjach wynosi: przy składce 29 zł – 1372 zł. a przy składce 33 zł. – 1600 zł. Za pomyłkę przepraszamy. Uroczystości katyńskie 17.04.2008 Na dzień 31.03.2008r. w naszej firmie zatrudnione było 2679 osób w tym pracowników bezpośrednio produkcyjnych jest 2244 osoby, pośrednio produkcyjnych 212 osób i 223 pracowników umysłowych. Niebezpieczne wózki W ostatnim czasie pracownicy wydz. autobusowych sygnalizują nam wzrost awaryjności (średnio 3 razy w tygodniu) wózków (urywanie się kół) służących do transportu korpusów autobusowych. W momencie nastąpienia takiego zdarzenia dochodzi do bardzo niebezpiecznego przechylenia się lub spadnięcia autobusu, co wiąże się z ogromnym ryzykiem dla pracujących tam osób. Uczulamy odpowiednie służby by poważnie zajęły się tym problemem zanim dojdzie do tragedii. Ilość wypadków przy pracy w I kwartale 2008 BLBB – 19, BLBM – 7, BLBF – 3, BLKF – 3, BLFA – 2. Razem – 34 Autonomiczny Klub Honorowego Dawcy Krwi Kolejnymi osobami, które wstąpiły do działającego przy naszej Komisji Zakładowej Autonomicznego Klub Honorowego Dawcy Krwi są: Przygoda Sylwester – FWBF, Seweryński Waldemar – FWBF, Gorzkowski Tomasz – FWK, Łodej Krzysztof – FWK l. Na chwilę obecną do AKHDK należy już 64 osoby. Wybory Społecznego Inspektora Pracy W dniu 4 kwietnia odbyły się wybory nowego Społecznego Zakładowego Inspektora Pracy. Grupowi i wydziałowi inspektorzy pracy jednogłośnie wybrali do sprawowania tej funkcji Zbigniewa Palacza, który dotychczas był inspektorem w wydziale FWBF. Nowo wybranemu inspektorowi gratulujemy i życzymy sukcesów w rozwiązywaniu problemów, których w naszej firmie nie brakuje. Działania inspektora będziemy bacznie obserwować i a o ich efektach będziemy informować w „Wiadomościach Związkowych”. Warto wspomnieć, że Zbigniew Palacz jest członkiem Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność”. 13 kwietnia odbyły się w Starachowicach uroczystości w związku z rocznicą mordu dokonanego przez sowietów na oficerach polskich w Katyniu. Wśród zamordowanych byli również mieszkańcy Starachowic i powiatu starachowickiego. Na chwilę obecną udało się ustalić nazwiska 46 osób. Uroczystości rozpoczęła Msza Święta w intencji pomordowanych. Następnie licznie zgromadzeni uczestnicy uroczystości przeszli pod Krzyż Katyński gdzie złożyli wiązanki i zapalili znicze. W imieniu NSZZ „Solidarność” z MAN-a znicze zapalili Jan Seweryn i Andrzej Kępiński. Komentarz: Dobrze, że uroczystości zostały zorganizowane, ale szkoda, że organizatorzy nie zadbali, aby koło Krzyża umieścić, chociaż kilka flag narodowych. Szkoda również, że panie nauczycielki nie wiedzą, że podczas wykonywania pieśni „Boże coś Polskę” nie należy wyprowadzać uczniów z kościoła, chociaż Msza się już kończy. To miało miejsce podczas uroczystości. Panie wyprowadziły kilkudziesięciu uczniów, bo gdzieś się spieszyły. Jednak na głowę wszystkich pobił poseł Lipiec nazywając uroczystość...imprezą! „Wiadomości Związkowe” z dostawą do domu Jak już informowaliśmy istnieje możliwość otrzymywania gazetki „Wiadomości Związkowe” bezpośrednio do domu na adres poczty internetowej. Z tej formy dostarczania gazetki korzysta już dosyć spora grupa osób. Każdy, kto chce otrzymywać naszą gazetkę (w kolorze!) proszony jest o przysłanie na adres [email protected] następujących danych: imię i nazwisko oraz adres własnej poczty internetowej. Gazetka będzie przesyłana w dniu wydania wersji papierowej. Redaktor prowadzący – Jan Seweryn ZBIGNIEW PALACZ Nowy Społeczny Inspektor Pracy Skład komputerowy – KEMER 3 NR 8 (180) Informacje Komisji Zakładowej 17.04.2008 Dobrowolny dodatek – pismo do Zarządu Starachowice 09.04.2008 Zarząd MAN STAR Trucks & Buses Sp. z o. o Oddział w Starachowicach Komisja Zakładowa NSZZ Solidarność w MAN STAR Trucks & Buses, zwraca uwagę, iż minął już ponad miesiąc od terminu, w którym stosownie do Porozumieniem zawartego w dn.13.12.2007r między MAN STAR Trucks & Buses a Związkami Zawodowymi miało dojść do ustalenia kryteriów i zasad wypłaty tzw. dodatku dobrowolnego na rok 2008 - § 4pkt.3 w/w Porozumienia. Uważamy, że podjęte zobowiązania winny być dotrzymywane. Jest czymś oczywistym, iż znajomość zasad, co do otrzymywania określonych dodatków winna być określona na początku roku, a nie w jego trakcie lub pod koniec. Oczekujemy, zatem jak najszybszego spotkania w powyższej sprawie i doprowadzenia do jej sfinalizowania. z poważaniem Jan Seweryn Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” Z ostatniej chwili: Rozmowy na temat regulaminu dobrowolnego dodatku mają się rozpocząć w przyszłym tygodniu. Kolejny list z AP1 Drogi Panie Seweryn! Na wstępie naszego listu chcielibyśmy prosić Solidarność o pomoc, gdyż atmosfera na AP1 staje się nie do wytrzymania, jest po porostu coraz gorzej i nie wiemy jak sobie z tym poradzić. Pokrótce chcielibyśmy opisać postępowanie naszego kierownika, który nie ma dla nas żadnego szacunku i traktuje nas jak „zwierzęta”. Norma na AP1 była już podnoszona 2 razy, a placówka trwa zaledwie rok, za niedługo ma być jeszcze większa. Ostatnio kierownik AP1 wzywał do siebie na rozmowę osoby, które tej normy nie wyrabiają i zastraszał, że jak nie będziemy wykonywać tej normy, to będziemy dostawać, co tydzień nagany, a później „wylecimy” za bramę. Ów kierownik nie ma także zielonego pojęcia co to jest „kultura osobista”, mówiąc, że jesteśmy „ŁOMNE” (tak nas określił, dlatego że nie możemy wyrobić tej normy – czyli 480 minut). Kolejnym przykładem jego „wychowania” jest to, że cały czas oznajmia nam, że to on jest naszym przełożonym i musimy go słuchać i wykonywać jego rozkazy. Wodę z baniaków musimy sobie same przynosić, bo to należy do naszych obowiązków – tak nam oznajmił. Jak również, że możemy pić tylko i wyłącznie z kubków plastikowych, tych jednorazowych, których bardzo często brakuje. Żyjemy w ciągłym stresie, jesteśmy zastraszane i szantażowane. Nikt z nas nie prosił się na AP1, a jednak spotkała nas ogromna krzywda. Jesteśmy traktowane jak śmieci, żadnego szacunku, pochwały. Jesteśmy wykończone psychicznie jak i fizycznie, ponieważ wiązki są bardzo ciężkie, niektóre ważą 20-30 kg, a jak na kobiety jest to bardzo duży wysiłek. Żyć w ciągłym stresie na dłuższą metę jest to niemożliwe. O urlop musimy prawie, że prosić na kolanach, bo kierownik zawsze powtarza, że „jak będziesz robić normę to urlop dostaniesz”. W soboty przychodzą tylko te osoby, które normę wyrabiają albo są lubiane przez Pana Kierownika. Soboty na AP1 są utajnione i ustalane tak, żeby nikt o niczym nie wiedział. Chcemy tylko sprawiedliwości i żebyśmy pracowali w normalnych warunkach, a nie w ciągłym stresie i napięciu. Chcielibyśmy prosić Pana o wybranie ważniejszych informacji z naszego listu i opisanie tego w gazetce Solidarności, mając nadzieję, że sytuacja nasza trochę się poprawi, jak również prosimy o anonimowość. Z góry dziękujemy. Pracownicy AP1 Komentarz: Regułą już się stało, że pracownicy przysyłając do nas listy, w których poruszają nurtujące ich problemy proszą o anonimowość. Jest bardzo źle, że tak się dzieje i świadczy o tym, że boją się oni otwarcie mówić o swoich problemach, gdyż obawiają się, że mogą narazić się swoim przełożonym. Niestety obawy te są uzasadnione, gdyż znamy wiele przypadków, że przełożony zamiast starać się rozwiązać dany problem zaczyna „umilać” życie podwładnemu. Mając powyższe na uwadze po raz kolejny apelujemy do przełożonych wszystkich szczebli, aby do problemów pracowniczych podchodzili po ludzku. Na marginesie przypominamy, że każdy z nich również jest podwładnym i pewnie też chce, aby po ludzku był traktowany. Powyższy list po raz kolejny potwierdza, że szczególnie wiele problemów występuje w wydziale WK a na AP1 jest ich co niemiara Apel Zarządu Regionu Świętokrzyskiego NSZZ „Solidarność” z dnia 08 kwietnia 2008r. „NSZZ „Solidarność” przez długie lata walczył z przemocą, bez stosowania przemocy, otrzymując z całego świata wiele gestów solidarności i poparcia. Obrona wolności i praw człowieka są jednym z najważniejszych doświadczeń Związku. Z tego powodu nie możemy być obojętni wobec krwawego tłumienia przez władze chińskie pokojowych demonstracji, które mają miejsce w Tybecie z okazji 49 rocznicy powstania Tybetańczyków przeciw okupacji chińskiej”. Te słowa czytamy w oświadczeniu Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. Obecnie jest czas na zademonstrowanie naszej solidarności ze wszystkimi ludźmi prześladowanymi przez komunistyczne władze Chin Ludowych. Zarząd Regionu Świętokrzyskiego NSZZ „Solidarność” apeluje do wszystkich związkowców, sympatyków i ludzi dobrej woli do wzięcia udziału w manifestacji „Kielce – Lhasa – Solidarni – Tybet”, która odbędzie się 12 kwietnia b.r. (sobota). Początek manifestacji godzina 1500, ul. Sienkiewicza (skrzyżowanie z ulicą Planty). Kodeks Pracy zagrożony? 11 kwietnia odbyło się spotkanie zespołu prawa pracy Komisji Trójstronnej ds. SpołecznoGospodarczych. Pomimo sprzeciwu „Solidarności” zespół zajmował się tzw. pakietem Szejnfelda, zawierającym m.in. kontrowersyjne propozycje zmian w kodeksie pracy. Rozmawiamy z JANUSZEM ŁAZNOWSKIM, przewodniczącym Regionu Dolny Śląsk. – Zespół prawa pracy zajmował się w ubiegły piątek zmiany w kodeksie pracy pomimo sprzeciwu „Solidarności”. – Zgłosiłem wniosek do rządu o wycofanie z zespołu projektów zmian w kodeksie pracy autorstwa ministra Adama Szejnfelda. Niestety wniosek nie uzyskał poparcia pozostałych związków zawodowych. Pomimo naszego sprzeciwu prace zespołu się odbyły się. Przedstawiciele innych związków głosowali przeciwko zmianom w kodeksie pracy. – Na jakich zmianach zależy rządowi? – Przede wszystkim na możliwości zamiany umowy o pracę na umowę cywilno-prawną, rezygnacji z prowadzenia ewidencji czasu pracy w małych firmach oraz odejścia od możliwości przywrócenia pracownika do pracy po wygranej sprawie z pracodawcą. – Jak dalej będą się odbywać prace nad tymi zmianami? – 18 kwietnia zespół prawa pracy podsumuje dotychczasowe prace, a następnie rozpoczną się normalne konsultacje zgodne z ustawą o związkach zawodowych. Źródło SIS (Serwis Informacyjny Solidarności) 4 NR 8 (180) Informacje Komisji Zakładowej Praca dla cudzoziemców w Polsce Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej planuje radykalne zmiany w zatrudnianiu cudzoziemców spoza UE . Polskie firmy będą mogły zlecać wykonanie usług firmom zagranicznym, zatrudniających cudzoziemców. Dzięki temu polscy przedsiębiorcy nie będą musieli indywidualnie ubiegać się o zezwolenia na pracę dla cudzoziemców. W tej sprawie trwają już konsultacje międzyresortowe zmian autorstwa resortu pracy. Pracodawcy pozytywnie oceniają ten pomysł. Liczą że zatrudnienie cudzoziemców może być tańsze, co obniży koszty działalności firm. Podstawą do zatrudnienia cudzoziemca ma być kontrakt zawarty między polską a zagraniczną firmą. Po zmianach polski przedsiębiorca zleci wykonanie określonych prac ukraińskiej czy chińskiej firmie, która przyjedzie do Polski z własnymi pracownikami. Nie będzie musiał zajmować się legalizacją ich zatrudnienia. Zajmie się tym specjalnie powołany urząd. Resort pracy zamierza też wprowadzić system punktowy przy zatrudnianiu cudzoziemców – specjalistów, np. lekarzy czy inżynierów. Procedura oświadczeń i zezwoleń będzie obowiązywać nadal tylko w przypadku tych przedsiębiorców, którzy chcą indywidualnie zatrudnić cudzoziemca, tj. bez zasady systemu kontraktowego. Powyższe propozycje rodzą jednak również obawy. Niektórzy wskazują, że nasza gospodarka może na nich stracić, ze względu na ewentualne różnice w wynagradzaniu Polaków i cudzoziemców. Cudzoziemcy mogą być gorzej wynagradzani przez ich rodzime firmy niż Polacy pracujący na tych samych stanowiskach, ale w krajowych firmach. W takiej sytuacji mogą zabierać miejsca pracy Polakom, a ci będą zmuszeni do szukania pracy w UE. Wskazane zatem jest aby rząd zadbał, aby cudzoziemcy zarabiali przynajmniej tyle, ile wynoszą minimalne stawki, jakie otrzymują polscy pracownicy. Wg MPiPS, GUS - w 2007r. wydano12,2 tys. zezwoleń na pracę w Polsce cudzoziemcom. Z kolei w IV kwartale 2007r.było 253 tys. wolnych miejsc pracy. Zatrudnianie cudzoziemców w Polsce Tak jest obecnie Wszyscy obywatele UE od stycznia 2007mają nieograniczony dostęp do polskiego rynku pracy Ukraińcy, Białorusini i Rosjanie pracują w Polsce przez 6 m-cy bez zezwolenia na pracę na podstawie oświadczeń o zamiarze powierzenia im pracy wystawionych przez polskie firmy Tak ma być Brak zmian dla obywateli UE Ukraińcy, Białorusini i Rosjanie nadal będą mogli pracować przez 6m-cy bez zezwolenia Cudzoziemiec z państwa trzeciego zatrudniony w tamtejszej firmie ( np. pozostali cudzoziemcy są Ukrainiec, Chińczyk) będzie mógł zatrudniani na podstawie pracować na podstawie kontraktu zezwoleń na pracę udzielanych zawartego między jego firmą, a przez wojewodę przedsiębiorcą w Polsce; pracodawcy nie będą musieli składać oświadczeń i ubiegać się o indywidualne zezwolenia na pracę dla cudzoziemca. brak specjalnych rozwiązań dla firm chcących powierzyć wykonanie określonych prac firmom spoza UE brak systemu punktowego przy zatrudnianiu specjalistów spoza UE Wprowadzony zostanie system punktowy dla cudzoziemców spoza UE, którzy są specjalistami, np. lekarzami, inżynierami 17.04.2008 Odpowiedzialność pracownika z winy nieumyślnej za szkodę wobec pracodawcy Wina nieumyślna pracownika może mieć postać niedbalstwa, jeżeli pracownik nie R. Przygoda przewiduje skutkówFot. swojego zachowania, chociaż może i powinien je przewidzieć. Może być ona wynikiem lekkomyślności, gdy pracownik bezpodstawnie przypuszcza, że uniknie szkody, która w efekcie zostaje wyrządzona. Ocena zachowania pracownika, które doprowadziło do wyrządzenia szkody pracodawcy, powinna być dokonana z uwzględnieniem jego indywidualnych cech, w szczególności poziomu wykształcenia, doświadczenia zawodowego lub wieku. Zachowanie pracownika jest zawinione, gdy biorąc pod uwagę jego cechy indywidualne, będzie możliwe postawienie mu zarzutu, że mógł uniknąć powstania szkody. W razie jej wyrządzenia pracownik ponosi odpowiedzialność na podst. art.114 –119 k. p. Pracodawca, który dochodzi od pracownika odszkodowania musi udowodnić naruszenie przez niego obowiązków pracowniczych, jego winę, wyrządzenie szkody oraz istnienie związku przyczynowego między zawinionym działaniem lub zaniechaniem pracownika a powstałą szkodą. W myśl art.115k.p. pracownik ponosi odpowiedzialność za szkodę w granicach rzeczywistej straty poniesionej przez pracodawcę i tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania. Pojęcie rzeczywistej straty nie zostało jednoznacznie zdefiniowane przez kodeks pracy. Wobec tego należy przyjąć, iż oznacza ono uszczerbek poniesiony przez pracodawcę w mieniu, które do niego należało przed wyrządzeniem szkody. Odszkodowanie ustala się w wysokości poniesionej przez pracodawcę szkody, jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującemu pracownikowi w dniu jej wyrządzenia. Jeżeli zatem powstała strata jest mniejsza niż trzymiesięczne wynagrodzenie pracownika, wówczas jej wysokość decyduje o rozmiarze jego odpowiedzialności. Jeżeli jednak szkoda przewyższa wskazaną granicę, zastosowanie znajdzie zasada ograniczonej odpowiedzialności pracownika. Należy podkreślić, iż pracownik zwolniony jest z odpowiedzialności za szkodę w takiej części, w jakie pracodawca lub inna osoba przyczynili się do jej powstania. Zgodnie z art. 118k.p. w razie wyrządzenia szkody przez kilku pracowników każdy z nich ponosi odpowiedzialność za część szkody stosownie do przyczynienia się do niej i stopnia winy. Jeżeli nie jest możliwe ustalenie stopnia winy i przyczynienia się poszczególnych pracowników do powstania szkody, wówczas odpowiadają oni w równych częściach.