Kropla przebija kamień, upadając nie dwa razy

Transkrypt

Kropla przebija kamień, upadając nie dwa razy
17 kwietnia 2008 r.
Nr 8 (180)
ROK IX
ISSN 1897-9831
PISMO KZ NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” W MAN STAR TRUCKS & BUSES STARACHOWICE
Jak pokazują ostatnie wydarzenia sprawujący władzę za
nic mają to, co myśli społeczeństwo i ważne ze
społecznego punktu widzenia decyzje podejmują sami
nie pytając o zdanie tych, których one dotyczą. Tak było
w przypadku traktatu nicejskiego. Traktat ów to nic
innego jak odrzucona przez społeczeństwa Europy
Zachodniej Konstytucja Unii Europejskiej. Dokument ten
jest w zasadzie fundamentem, na którym brukselscy
biurokraci i ich mocodawcy zamierzają budować jedno
państwo europejskie. Oficjalnie o tym się oczywiście nie
mówi, ale o to przecież chodzi. Jest to równoznaczne z
powolną likwidacją państw narodowych poprzez
ograniczanie roli ich parlamentów i poszerzanie
uprawnień parlamentu europejskiego. Jak widzimy
sprawa przyjęcia traktatu nicejskiego jest sprawą bardzo
ważną, bo będzie miała poważne i trudne do
przewidzenia skutki. Co robi rząd i parlament? Podejmuje
decyzję o ratyfikacji bez pytania społeczeństwa o zgodę.
Mało tego prezydent Kaczyński robi sobie cyrk udając, że
o coś walczy, chociaż jeszcze niedawno twierdził, że w
sprawie tej wiele dla Polski wynegocjował! Ale to jeszcze
nie wszystko! Okazuje się, że ci, którzy głosowali za
przyjęciem traktatu w ogóle nie znają jego zapisów! Fakt,
jest to „dzieło” liczące sobie prawie 300 stron i napisane
jest językiem, który mało, kto rozumie, ale jeżeli się za
czymś głosuje to należałoby się poświeci i przeczytać no,
bo jak można głosować za czymś, czego się nie zna?
Ano jak widać można. Sprawa innego rodzaju. Cały czas
trwają jakieś podchody mające na celu zmianę Kodeksu
Pracy. Zmiany te mają być bardzo radykalne i oczywiście
na niekorzyść pracowników. Wydawać by się mogło, że
rząd powinien podjąć rzeczowe rozmowy ze związkami
zawodowymi i brać pod uwagę ich opinie mając na
uwadze to, że zapisy Kodeksu powinny być dla
pracowników korzystniejsze niż obecnie.
Niestety dzieje się zupełnie odwrotnie. Gdzieś, ktoś,
coś knuje, a pracowników nikt nie pyta o zdanie.
Pewnie planuje się wprowadzenie nowelizacji po cichu
zanim ci, których to dotyczy zorientują się, o co tak
naprawdę chodzi.
Mając powyższe na uwadze nie trudno jest
zrozumieć ostatnie zapowiedzi Ministerstwa Oświaty
dotyczące lektur szkolnych. Otóż, ktoś tam wpadł na
pomysł, aby uczniowie czytali tylko wybrane fragmenty
lektur! To mógł wymyślić tylko ktoś, kto ma na celu
„wyedukowanie” pół inteligentów, a może i
ćwierćinteligentów. Co zrozumie uczeń, który przeczyta
dwie księgi „Pana Tadeusz” albo trzy rozdziały jakiejś
powieści? Oczywiście, że nie zrozumie nic. No i może
o to właśnie chodzi. Przecież o wiele łatwiej rządzić
tymi, którzy niewiele wiedzą i podejmować decyzje w
ich imieniu.
Jan Seweryn
Ps. Ostatnio tak się porobiło, że obojętnie, z jakiej
opcji politycznej wywodzą się premier i prezydent to
niedługo po objęciu funkcji udają się w pielgrzymkę do
Izraela. Tam bijąc pokłony przed rabinami deklarują
Żydom, którzy do Izraela wyemigrowali i którzy z
Polską nie chcieli mieć nic wspólnego zwrot majątków i
zadośćuczynienie za wyimaginowane krzywdy, jakich
oni rzekomo od Polaków doznali. Nikt nie zamierza
jednak naprawiać rzeczywistych krzywd Polaków,
którzy niejednokrotnie zostali doprowadzeni do ruiny
podczas przeobrażeń politycznych i gospodarczych.
Jako przykład można podać prywatyzację Zakładów
Starachowickich „Star”. Oszukano w perfidny sposób
15-20 tysięcy ludzi wydając im bezwartościowe akcje i
nikt nawet nie zamierza coś z tą sprawą zrobić.
JS
Kropla przebija kamień, upadając nie dwa razy,
lecz często; tak człowiek staje się rozumny,
czytając nie dwa razy, lecz często.
Giordano Bruno
NR 8 (180)
Informacje Komisji Zakładowej
2 Spotkanie
w Niepołomicach
Zatrudnienie w MAN-ie
W dniu 14 kwietnia 2008 w Niepołomicach w fabryce samochodów
ciężarowych MAN odbyło się spotkanie członków Rad Pracowników i
przedstawicieli Związków Zawodowych działających w zlokalizowanych w
Polsce zakładach MAN-a z Poznania, Starachowic i Niepołomic z
przedstawicielami Rady Nadzorczej Koncernu MAN w osobie Jurgena
Dorna vice – przewodniczącego Europejskiej Rady Zakładowej z
Monachium oraz Thomasa Otto przedstawiciela związku zawodowego IG
Metal w z Frankfurtu nad Menem. Celem spotkania było zwrócenie uwagi
Zarządowi Koncernu na fakt, że zarobki pracowników polskich fabryk
MAN-a przestały być konkurencyjne na dynamicznie rozwijającym się
rynku pracy przez co coraz trudniej o zdobycie fachowej kadry
pracowniczej dla tych zakładów. Przedstawiciele pracowników zwrócili
uwagę na konsekwencje dla Koncernu w tym również dla polskich fabryk
MAN-a braku działań w kierunku takiego kształtowania płac, aby były one
konkurencyjne wobec innych firm.
Wszyscy biorący udział w spotkaniu przedstawiciele pracowników są
zgodni, że Zarząd Koncernu powinien dostosować płace w polskich
zakładach MAN-a do poziomu, który gwarantowałby życie pracowników
na odpowiednim poziomie, przez co czuliby się oni związani z firmą.
Podkreślono, że tylko ustabilizowane zatrudnienie jest gwarantem
odpowiedniej jakości produkowanych pojazdów (autobusów i ciężarówek)
jak również terminowości realizacji zamówień.
Zwrócono również uwagę na nieprawidłowości występujące w relacjach
związków zawodowych a zarządami poszczególnych zakładów, co jest
powodem niepotrzebnych napięć i konfliktów. Związkowcy deklarowali, że
chcą rozwiązywać problemy na gruncie dialogu i porozumienia mając na
uwadze dobro pracowników jak również dobro zakładu.
Kolejne spotkanie zaplanowano wstępnie na lipiec bieżącego roku a do
udziału w nim zaproszeni zostaną prezesi zarządów wszystkich trzech
fabryk MAN – a w Polsce.
Warto podkreślić, że bardzo pozytywną sprawą jest nawiązanie
współpracy przedstawicieli pracowników (związków zawodowych i Rad
Pracowników) z zakładów MAN-a ze Starachowic, Poznania i Niepołomic.
Pozwoli to nie tylko na wymianę informacji, ale przede wszystkim
doprowadzi do wypracowaniu wspólnego stanowiska dotyczącego płacy i
warunków pracy we wszystkich trzech zakładach.
Sprostowanie!!!
W
poprzednim
numerze
„Wiadomości
Związkowych”
przedstawiliśmy nowe oferty firmy ubezpieczeniowych PZU
Życie i Allianz Rodzina. Niestety z powodu naszej pomyłki w
ofercie PZU Życie nie znalazło się jedno ze świadczeń
wypłacanych przez tę firmy a mianowicie świadczenie z tytułu
śmierci rodziców i teściów ubezpieczonego. Świadczenie to w
nowych propozycjach wynosi: przy składce 29 zł – 1372 zł. a
przy składce 33 zł. – 1600 zł. Za pomyłkę przepraszamy.
Uroczystości katyńskie
17.04.2008
Na dzień 31.03.2008r. w naszej firmie zatrudnione było
2679
osób
w
tym
pracowników
bezpośrednio
produkcyjnych jest 2244 osoby, pośrednio produkcyjnych
212 osób i 223 pracowników umysłowych.
Niebezpieczne wózki
W ostatnim czasie pracownicy wydz. autobusowych
sygnalizują nam wzrost awaryjności (średnio 3 razy w
tygodniu) wózków (urywanie się kół) służących do
transportu korpusów autobusowych. W momencie
nastąpienia takiego zdarzenia dochodzi do bardzo
niebezpiecznego przechylenia się lub spadnięcia autobusu,
co wiąże się z ogromnym ryzykiem dla pracujących tam
osób. Uczulamy odpowiednie służby by poważnie zajęły się
tym problemem zanim dojdzie do tragedii.
Ilość wypadków przy pracy w I kwartale 2008
BLBB – 19, BLBM – 7, BLBF – 3, BLKF – 3, BLFA – 2. Razem –
34
Autonomiczny Klub Honorowego Dawcy
Krwi
Kolejnymi osobami, które wstąpiły do działającego przy
naszej Komisji Zakładowej Autonomicznego Klub
Honorowego Dawcy Krwi są: Przygoda Sylwester –
FWBF, Seweryński Waldemar – FWBF, Gorzkowski
Tomasz – FWK, Łodej Krzysztof – FWK l. Na chwilę
obecną do AKHDK należy już 64 osoby.
Wybory Społecznego Inspektora Pracy
W dniu 4 kwietnia odbyły się wybory nowego Społecznego
Zakładowego Inspektora Pracy. Grupowi i wydziałowi
inspektorzy pracy jednogłośnie wybrali do sprawowania tej
funkcji Zbigniewa Palacza, który dotychczas był
inspektorem w wydziale FWBF. Nowo wybranemu
inspektorowi gratulujemy i życzymy sukcesów w
rozwiązywaniu problemów, których w naszej firmie nie
brakuje.
Działania
inspektora
będziemy
bacznie
obserwować i a o ich efektach będziemy informować w
„Wiadomościach Związkowych”. Warto wspomnieć, że
Zbigniew Palacz jest członkiem Komisji Zakładowej NSZZ
„Solidarność”.
13 kwietnia odbyły się w Starachowicach uroczystości w związku z
rocznicą mordu dokonanego przez sowietów na oficerach polskich w
Katyniu. Wśród zamordowanych byli również mieszkańcy Starachowic i
powiatu starachowickiego. Na chwilę obecną udało się ustalić nazwiska
46 osób. Uroczystości rozpoczęła Msza Święta w intencji
pomordowanych.
Następnie
licznie
zgromadzeni
uczestnicy
uroczystości przeszli pod Krzyż Katyński gdzie złożyli wiązanki i zapalili
znicze. W imieniu NSZZ „Solidarność” z MAN-a znicze zapalili Jan
Seweryn i Andrzej Kępiński.
Komentarz: Dobrze, że uroczystości zostały zorganizowane, ale
szkoda, że organizatorzy nie zadbali, aby koło Krzyża umieścić,
chociaż kilka flag narodowych. Szkoda również, że panie
nauczycielki nie wiedzą, że podczas wykonywania pieśni „Boże
coś Polskę” nie należy wyprowadzać uczniów z kościoła, chociaż
Msza się już kończy. To miało miejsce podczas uroczystości.
Panie wyprowadziły kilkudziesięciu uczniów, bo gdzieś się
spieszyły. Jednak na głowę wszystkich pobił poseł Lipiec
nazywając uroczystość...imprezą!
„Wiadomości Związkowe”
z dostawą do domu
Jak już informowaliśmy istnieje możliwość otrzymywania gazetki
„Wiadomości Związkowe” bezpośrednio do domu na adres poczty
internetowej. Z tej formy dostarczania gazetki korzysta już dosyć
spora grupa osób. Każdy, kto chce otrzymywać naszą gazetkę (w
kolorze!) proszony jest o przysłanie na adres [email protected]
następujących danych: imię i nazwisko oraz adres własnej poczty
internetowej. Gazetka będzie przesyłana w dniu wydania wersji
papierowej.
Redaktor prowadzący – Jan Seweryn
ZBIGNIEW PALACZ
Nowy Społeczny Inspektor Pracy
Skład komputerowy –
KEMER
3
NR 8 (180)
Informacje Komisji Zakładowej
17.04.2008
Dobrowolny dodatek – pismo do Zarządu
Starachowice 09.04.2008
Zarząd
MAN STAR Trucks & Buses
Sp. z o. o Oddział w Starachowicach
Komisja Zakładowa NSZZ Solidarność w MAN STAR Trucks &
Buses, zwraca uwagę, iż minął już ponad miesiąc od terminu, w
którym
stosownie
do
Porozumieniem
zawartego
w
dn.13.12.2007r między MAN STAR Trucks & Buses a Związkami
Zawodowymi miało dojść do ustalenia kryteriów i zasad wypłaty
tzw. dodatku dobrowolnego na rok 2008 - § 4pkt.3 w/w
Porozumienia.
Uważamy, że podjęte zobowiązania winny być dotrzymywane.
Jest czymś oczywistym, iż znajomość zasad, co do otrzymywania
określonych dodatków winna być określona na początku roku, a
nie w jego trakcie lub pod koniec. Oczekujemy, zatem jak
najszybszego spotkania w powyższej sprawie i doprowadzenia
do jej sfinalizowania.
z poważaniem
Jan Seweryn
Przewodniczący
Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność”
Z ostatniej chwili: Rozmowy na temat regulaminu
dobrowolnego dodatku mają się rozpocząć w przyszłym
tygodniu.
Kolejny list z AP1
Drogi Panie Seweryn!
Na wstępie naszego listu chcielibyśmy prosić Solidarność o pomoc, gdyż
atmosfera na AP1 staje się nie do wytrzymania, jest po porostu coraz gorzej i nie
wiemy jak sobie z tym poradzić.
Pokrótce chcielibyśmy opisać postępowanie naszego kierownika, który nie ma dla
nas żadnego szacunku i traktuje nas jak „zwierzęta”.
Norma na AP1 była już podnoszona 2 razy, a placówka trwa zaledwie rok, za
niedługo ma być jeszcze większa. Ostatnio kierownik AP1 wzywał do siebie na
rozmowę osoby, które tej normy nie wyrabiają i zastraszał, że jak nie będziemy
wykonywać tej normy, to będziemy dostawać, co tydzień nagany, a później
„wylecimy” za bramę. Ów kierownik nie ma także zielonego pojęcia co to jest
„kultura osobista”, mówiąc, że jesteśmy „ŁOMNE” (tak nas określił, dlatego że nie
możemy wyrobić tej normy – czyli 480 minut). Kolejnym przykładem jego
„wychowania” jest to, że cały czas oznajmia nam, że to on jest naszym
przełożonym i musimy go słuchać i wykonywać jego rozkazy. Wodę z baniaków
musimy sobie same przynosić, bo to należy do naszych obowiązków – tak nam
oznajmił. Jak również, że możemy pić tylko i wyłącznie z kubków plastikowych,
tych jednorazowych, których bardzo często brakuje.
Żyjemy w ciągłym stresie, jesteśmy zastraszane i szantażowane. Nikt z nas nie
prosił się na AP1, a jednak spotkała nas ogromna krzywda. Jesteśmy traktowane
jak śmieci, żadnego szacunku, pochwały. Jesteśmy wykończone psychicznie jak i
fizycznie, ponieważ wiązki są bardzo ciężkie, niektóre ważą 20-30 kg, a jak na
kobiety jest to bardzo duży wysiłek. Żyć w ciągłym stresie na dłuższą metę jest to
niemożliwe.
O urlop musimy prawie, że prosić na kolanach, bo kierownik zawsze powtarza, że
„jak będziesz robić normę to urlop dostaniesz”. W soboty przychodzą tylko te
osoby, które normę wyrabiają albo są lubiane przez Pana Kierownika. Soboty na
AP1 są utajnione i ustalane tak, żeby nikt o niczym nie wiedział.
Chcemy tylko sprawiedliwości i żebyśmy pracowali w normalnych warunkach, a
nie w ciągłym stresie i napięciu.
Chcielibyśmy prosić Pana o wybranie ważniejszych informacji z naszego listu i
opisanie tego w gazetce Solidarności, mając nadzieję, że sytuacja nasza trochę
się poprawi, jak również prosimy o anonimowość. Z góry dziękujemy.
Pracownicy AP1
Komentarz: Regułą już się stało, że pracownicy przysyłając do nas listy, w
których poruszają nurtujące ich problemy proszą o anonimowość. Jest
bardzo źle, że tak się dzieje i świadczy o tym, że boją się oni otwarcie mówić
o swoich problemach, gdyż obawiają się, że mogą narazić się swoim
przełożonym. Niestety obawy te są uzasadnione, gdyż znamy wiele
przypadków, że przełożony zamiast starać się rozwiązać dany problem
zaczyna „umilać” życie podwładnemu. Mając powyższe na uwadze po raz
kolejny apelujemy do przełożonych wszystkich szczebli, aby do problemów
pracowniczych podchodzili po ludzku. Na marginesie przypominamy, że
każdy z nich również jest podwładnym i pewnie też chce, aby po ludzku był
traktowany. Powyższy list po raz kolejny potwierdza, że szczególnie wiele
problemów występuje w wydziale WK a na AP1 jest ich co niemiara
Apel
Zarządu Regionu Świętokrzyskiego
NSZZ „Solidarność”
z dnia 08 kwietnia 2008r.
„NSZZ „Solidarność” przez długie lata
walczył z przemocą, bez stosowania przemocy,
otrzymując z całego świata wiele gestów
solidarności i poparcia. Obrona wolności i praw
człowieka są jednym z najważniejszych
doświadczeń Związku. Z tego powodu nie
możemy być obojętni wobec krwawego
tłumienia przez władze chińskie pokojowych
demonstracji, które mają miejsce w Tybecie z
okazji 49 rocznicy powstania Tybetańczyków
przeciw okupacji chińskiej”. Te słowa czytamy
w oświadczeniu Prezydium Komisji Krajowej
NSZZ „Solidarność”.
Obecnie
jest
czas
na
zademonstrowanie naszej solidarności ze
wszystkimi ludźmi prześladowanymi przez
komunistyczne władze Chin Ludowych.
Zarząd Regionu Świętokrzyskiego
NSZZ „Solidarność” apeluje do wszystkich
związkowców, sympatyków i ludzi dobrej woli
do wzięcia udziału w manifestacji „Kielce –
Lhasa – Solidarni – Tybet”, która odbędzie się
12 kwietnia b.r. (sobota). Początek manifestacji
godzina 1500, ul. Sienkiewicza (skrzyżowanie z
ulicą Planty).
Kodeks Pracy zagrożony?
11 kwietnia odbyło się spotkanie zespołu prawa
pracy Komisji
Trójstronnej
ds.
SpołecznoGospodarczych. Pomimo sprzeciwu „Solidarności”
zespół zajmował się tzw. pakietem Szejnfelda,
zawierającym m.in. kontrowersyjne propozycje
zmian w kodeksie pracy. Rozmawiamy z
JANUSZEM ŁAZNOWSKIM,
przewodniczącym
Regionu Dolny Śląsk.
– Zespół prawa pracy zajmował się w ubiegły piątek
zmiany w kodeksie pracy pomimo sprzeciwu
„Solidarności”. – Zgłosiłem wniosek do rządu o
wycofanie z zespołu projektów zmian w kodeksie
pracy autorstwa ministra Adama Szejnfelda. Niestety
wniosek nie uzyskał poparcia pozostałych związków
zawodowych. Pomimo naszego sprzeciwu prace
zespołu się odbyły się. Przedstawiciele innych
związków głosowali przeciwko zmianom w kodeksie
pracy.
– Na jakich zmianach zależy rządowi?
– Przede wszystkim na możliwości zamiany umowy
o pracę na umowę cywilno-prawną, rezygnacji z
prowadzenia ewidencji czasu pracy w małych
firmach oraz odejścia od możliwości przywrócenia
pracownika do pracy po wygranej sprawie z
pracodawcą.
– Jak dalej będą się odbywać prace nad tymi
zmianami?
– 18 kwietnia zespół prawa pracy podsumuje
dotychczasowe prace, a następnie rozpoczną się
normalne konsultacje zgodne z ustawą o związkach
zawodowych.
Źródło
SIS (Serwis Informacyjny Solidarności)
4
NR 8 (180)
Informacje Komisji Zakładowej
Praca dla cudzoziemców w Polsce
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej planuje radykalne zmiany w
zatrudnianiu cudzoziemców spoza UE . Polskie firmy będą mogły
zlecać wykonanie usług firmom zagranicznym, zatrudniających
cudzoziemców. Dzięki temu polscy przedsiębiorcy nie będą musieli
indywidualnie ubiegać się o zezwolenia na pracę dla cudzoziemców. W
tej sprawie trwają już konsultacje międzyresortowe zmian autorstwa
resortu pracy. Pracodawcy pozytywnie oceniają ten pomysł. Liczą że
zatrudnienie cudzoziemców może być tańsze, co obniży koszty
działalności firm. Podstawą do zatrudnienia cudzoziemca ma być
kontrakt zawarty między polską a zagraniczną firmą. Po zmianach
polski przedsiębiorca zleci wykonanie określonych prac ukraińskiej czy
chińskiej firmie, która przyjedzie do Polski z własnymi pracownikami.
Nie będzie musiał zajmować się legalizacją ich zatrudnienia. Zajmie się
tym specjalnie powołany urząd. Resort pracy zamierza też wprowadzić
system punktowy przy zatrudnianiu cudzoziemców – specjalistów, np.
lekarzy czy inżynierów. Procedura oświadczeń i zezwoleń będzie
obowiązywać nadal tylko w przypadku tych przedsiębiorców, którzy
chcą indywidualnie zatrudnić cudzoziemca, tj. bez zasady systemu
kontraktowego. Powyższe propozycje rodzą jednak również obawy.
Niektórzy wskazują, że nasza gospodarka może na nich stracić, ze
względu na ewentualne różnice w wynagradzaniu Polaków i
cudzoziemców. Cudzoziemcy mogą być gorzej wynagradzani przez ich
rodzime firmy niż Polacy pracujący na tych samych stanowiskach, ale w
krajowych firmach. W takiej sytuacji mogą zabierać miejsca pracy
Polakom, a ci będą zmuszeni do szukania pracy w UE. Wskazane
zatem jest aby rząd zadbał, aby cudzoziemcy zarabiali przynajmniej
tyle, ile wynoszą minimalne stawki, jakie otrzymują polscy pracownicy.
Wg MPiPS, GUS - w 2007r. wydano12,2 tys. zezwoleń na pracę w
Polsce cudzoziemcom. Z kolei w IV kwartale 2007r.było 253 tys.
wolnych miejsc pracy.
Zatrudnianie cudzoziemców w Polsce
Tak jest obecnie
Wszyscy obywatele UE od
stycznia 2007mają
nieograniczony dostęp do
polskiego rynku pracy
Ukraińcy, Białorusini i Rosjanie
pracują w Polsce przez 6 m-cy
bez zezwolenia na pracę na
podstawie oświadczeń o
zamiarze powierzenia im pracy
wystawionych przez polskie
firmy
Tak ma być
Brak zmian dla obywateli UE
Ukraińcy, Białorusini i Rosjanie nadal
będą mogli pracować przez 6m-cy
bez zezwolenia
Cudzoziemiec z państwa trzeciego
zatrudniony w tamtejszej firmie ( np.
pozostali cudzoziemcy są
Ukrainiec, Chińczyk) będzie mógł
zatrudniani na podstawie
pracować na podstawie kontraktu
zezwoleń na pracę udzielanych
zawartego między jego firmą, a
przez wojewodę
przedsiębiorcą w Polsce; pracodawcy
nie będą musieli składać oświadczeń i
ubiegać się o indywidualne zezwolenia
na pracę dla cudzoziemca.
brak specjalnych rozwiązań dla
firm chcących powierzyć
wykonanie określonych prac
firmom spoza UE brak systemu
punktowego przy zatrudnianiu
specjalistów spoza UE
Wprowadzony zostanie system
punktowy dla cudzoziemców spoza
UE, którzy są specjalistami, np.
lekarzami, inżynierami
17.04.2008
Odpowiedzialność pracownika z
winy nieumyślnej za szkodę
wobec pracodawcy
Wina nieumyślna pracownika może mieć
postać niedbalstwa, jeżeli pracownik nie
R. Przygoda
przewiduje skutkówFot.
swojego
zachowania,
chociaż może i powinien je przewidzieć.
Może być ona wynikiem lekkomyślności,
gdy
pracownik
bezpodstawnie
przypuszcza, że uniknie szkody, która w
efekcie zostaje wyrządzona. Ocena
zachowania
pracownika,
które
doprowadziło do wyrządzenia szkody
pracodawcy, powinna być dokonana z
uwzględnieniem jego indywidualnych cech,
w szczególności poziomu wykształcenia,
doświadczenia zawodowego lub wieku.
Zachowanie pracownika jest zawinione,
gdy biorąc pod uwagę jego cechy
indywidualne, będzie możliwe postawienie
mu zarzutu, że mógł uniknąć powstania
szkody. W razie jej wyrządzenia pracownik
ponosi odpowiedzialność na podst. art.114
–119 k. p. Pracodawca, który dochodzi od
pracownika
odszkodowania
musi
udowodnić
naruszenie
przez
niego
obowiązków pracowniczych, jego winę,
wyrządzenie szkody oraz istnienie związku
przyczynowego
między
zawinionym
działaniem lub zaniechaniem pracownika a
powstałą szkodą. W myśl art.115k.p.
pracownik ponosi odpowiedzialność za
szkodę w granicach rzeczywistej straty
poniesionej przez pracodawcę i tylko za
normalne
następstwa
działania
lub
zaniechania. Pojęcie rzeczywistej straty nie
zostało jednoznacznie zdefiniowane przez
kodeks pracy. Wobec tego należy przyjąć,
iż oznacza ono uszczerbek poniesiony
przez pracodawcę w mieniu, które do niego
należało przed wyrządzeniem szkody.
Odszkodowanie ustala się w wysokości
poniesionej przez pracodawcę szkody,
jednak nie może ono przewyższać kwoty
trzymiesięcznego
wynagrodzenia
przysługującemu pracownikowi w dniu jej
wyrządzenia. Jeżeli zatem powstała strata
jest
mniejsza
niż
trzymiesięczne
wynagrodzenie pracownika, wówczas jej
wysokość decyduje o rozmiarze jego
odpowiedzialności. Jeżeli jednak szkoda
przewyższa
wskazaną
granicę,
zastosowanie
znajdzie
zasada
ograniczonej
odpowiedzialności
pracownika.
Należy
podkreślić,
iż
pracownik
zwolniony
jest
z
odpowiedzialności za szkodę w takiej
części, w jakie pracodawca lub inna osoba
przyczynili się do jej powstania. Zgodnie z
art. 118k.p. w razie wyrządzenia szkody
przez kilku pracowników każdy z nich
ponosi odpowiedzialność za część szkody
stosownie do przyczynienia się do niej i
stopnia winy. Jeżeli nie jest możliwe
ustalenie stopnia winy i przyczynienia się
poszczególnych pracowników do powstania
szkody, wówczas odpowiadają oni w
równych częściach.