Równik
Transkrypt
Równik
s/y Mantra Asia Tekst zgodny z nadesłanym oryginałem. www.ZeglujmyRazem nie bierze żadnej odpowiedzialności za zawarte w nim sformułowania i opinie. E-mail Aleksandra Nebelskiego do www.ZeglujmyRazem.com 2010-12-05 – Równik Date: From: To: Subject: December 5, 2010 10:00:00 AM EST "mantra ASIA" www.ZeglujmyRazem.com Rownik „Po raz wtory w tym rejsie przekroczylismy Rownik: w sobote 4go grudnia, o 5 nad ranem, na dlugosci 105°12 E, na wysokosci Borneo. I, po raz pierwszy w tym rejsie od Florydy, bylismy poubierani w cieple kurtki i sztormiaki! Cieple kurtki na Rowniku! A to dlatego, ze zamiast normalnego tu o tej porze roku monsunu z NE, mielismy przez 3 dni sztorm, zimny wiatr prosto w dziub, NW25 - 30 w, do tego nieustajace potezne ulewy ograniczajace widocznosc do 200-300 metrow, no i zwykle tu silne prady plywowe. Po raz pierwszy w tym rejsie musielismy halsowac. Teraz, znow na silniku, w drodze do Singapuru: 05.12., g. 1500 LT (0800 UT), poz. 01°14,4 N; 104°58,7 E. Przypomnijmy, nasz rejs, REJS ASI I ALKA (PRAWIE) DOOKOLA SWIATA zaczelismy z Florydy (St. Petersburg) 10go lutego. Przez kanal Panamski przeslismy 23 marca, po raz pierwszy Rownik przekroczylismy 1go kwietnia, kolo Galapagos. Poprzez wyspy Pacyfiku (Markizy- Tuamotu - Wyspy Towarzystwa - Cook Islands - Tonga - Fidzi - Vanuatu, dotarlismy we wrzesniu do Australii (Cairns), a 27.09. mijajac trawers Cape York opuscilismy Pacyfik. Z Darwin 27.10. wyruszylismy do Indonezji, ktora teraz wlasnie, po ok. miesiacu zeglugi, opuszczamy, plynac do Singapuru. Przebylismy dotychczas ok. 15 tysiecy mil. Zeglujemy na liczacej 8,5 metra dlugosci Mantrze ASIA, tej samej lodce, na ktorej wczesniej Asia oplynela dookola swiata w swym samotnym non-stop rejsie, nieco ponad rok temu. Dla tej bardzo dzielnej lodki (r. bud. 2005, stocznia A. Arminskiego) jest to juz trzeci rejs dookola swiata! Do najwiekszych przezyc tego rejsu zaliczamy pobyt na kraterze czynnego wulkanu Mt.Yasur na Vanuatu, trzesienie ziemi o sile 7,5 st. w skali Richtera, ktore przezylismy w supermarkecie w Port Vila (Vanuatu), oraz spotkanie w dzungli z orangutanami, na Borneo, niecaly tydzien temu. Najciekawsza zegluga, to chyba przez wyspy i rafy australijskiej Wielkiej Rafy Koralowej - najtrudniejsza, to chyba wlasnie tu, na wodach Indonezji, a to dlatego, ze generalnie brak tu wiatru, natomiast pomiedzy wyspami wystepuja bardzo silne i o zmiennych kierunkach prady i wiry, czesto trak silne, ze na naszym silniku nie dawalismy rady posuwac sie do przodu! No i do tego jeszcze - o czym wyzej - sztorm, zamiast przyjemnego monsunu. Ponadto, na wodach indonezyjskich, oprocz "zwyklych" smieci (plastiki), pelno jest niesionych z rzek przez prady wielgachnych drewnianych klod i calych pni drzew. Lepiej w to nie uderzyc, w dzien obserwujenmy - ale w nocy, czy w sztormie, nie da rady zauwazyc czegos takiego zawczasu. Teraz przed nami Singapur, Malezja i Tajlandia, skad planujemy wyjsc ok. polowy stycznia (po zakonczeniu sezonu monsunowego) na Ocean Indyjski, i dalej Sri-Lanka - Malediwy - Oman - Zatoka Adenska w konwoju (ok. polowy lutego) Morze Czerwone - Kanal Suezki - Izrael - Cypr - i Adriatyk, gdzie we wloskim porcie Monfalcone ok. maja-czerwca 2011 planujemy zakonczyc nasz rejs, a Mantra ASIA tym samym zaliczylaby swoje trzecie kolko dookola swiata. Pozdrawiamy, Asia i Alek” s/y Mantra Asia 2 wg: http://www.kutztown.edu/kumunc/img/scsmap.jpg