Współpracować i konkurować
Transkrypt
Współpracować i konkurować
MA R KET I NG , SP R ZE DAŻ I PRO MO CJA Współpracować i konkurować Łącząc swoje budżety marketingowe można z powodzeniem przygotować ciekawą kampanię reklamową. Pokazała takie działanie Warsaw Destination Alliance kręcąc film o Warszawie i płacąc za jego emisję w stacji BBC WOJCIECH ŁOPACIŃSKI W marcowym numerze „Hospitality” ukazał się artykuł pt. „Strategie dla małych”, w którym autorka przedstawiła między innymi perspektywy rozwoju małych hoteli. Ostatnie akapity tej publikacji chyba trochę zbyt definitywnie wskazują jedyny słuszny sposób funkcjonowania na rynku małego pojedynczego hotelu, a mianowicie franchising. Jestem pewien, że cechy wymienione przez autorkę: elastyczność w działaniu, krótki dystans pomiędzy personelem a gościem, silna motywacja (szczególnie w przypadku hoteli rodzinnie prowadzonych), wkomponowanie oferty w lokalną rzeczywistość, pozwolą niejednemu pojedynczemu hotelowi z powodzeniem świadczyć swoje usługi. Jeśli dodamy jeszcze do tego naszą polską gościnność, która w hotelach sieciowych jest ograniczana wszechobecnym obowiązkiem utrzymania standardów, to okaże się, że dobre polskie hotele mają zapewnioną przyszłość. Pod jednym warunkiem: ich właściciele wyzbędą się poczucia nieomylności (pisałem kiedyś o tym w artykule pt. „Kilka warunków do szybkiego zamknięcia hotelu”). Ale to temat na osobną publikację. Słusznie jednak autorka podsumowuje: razem jest łatwiej. Z własnego podwórka W marcu bieżącego roku powstało w Toruniu kolejne biuro kongresów i konferencji. Jako siódme w Polsce miejskie Convention Bureau będzie w profesjonalny sposób wspierać branżę turystyczną oraz samorządy lokalne w działaniach promocyjnych. Różni się ono jednak od pozostałych. Działania integracyjne zostały zainicjowane w 2006 roku przez przedstawicieli lokalnej branży turystycznej, a nie, jak w pozostałych przypadkach, władze samorządowe. Dyrektor największego obiektu hotelarskiego w Toruniu zaprosił na lunch WOJCIECH ŁOPACIŃSKI jest dyrektorem Hotelu Filmar w Toruniu. Pomysłodawca i szef Torun Convention Bureau Copernicus. Członek Zarządu Lokalnej Organizacji Turystycznej w Toruniu. Konsultant i praktyk hotelowy Hospitality – Kwartalnik Menedżerów Hotelarstwa 33 MARK ET ING, SP RZEDAŻ I PROMOCJA dyrektorów dwóch hoteli sieciowych, przedstawicieli atrakcji turystycznych i organizatorów imprez konferencyjnych. Choć na pierwszych spotkaniach zabrakło przedstawicieli lokalnych samorządów, później było coraz lepiej. Przy współpracy pracowników Wydziału Promocji i Turystyki Urzędu Miasta Torunia (zainspirowanych oczywiście poparciem idei utworzenia Convention udzielonym przez prezydenta miasta) powstał katalog usług konferencyjnych. Przy współpracy natomiast z kujawsko-pomorskim Urzędem Marszałkowskim został zorganizowany wyjazd na targi BTF do Warszawy w listopadzie 2006 roku. Torun Convention Bureau Copernicus zdobyło tam pierwszą nagrodę za najciekawsze stoisko, którą wykorzystano medialnie podczas kampanii informacyjnej prowadzonej pośród toruńskich radnych i przedsiębiorców. Obecnie pozyskano do współpracy Uniwersytet Mikołaja Kopernika, który dysponuje największą bazą powierzchni konferencyjnych oraz Wyższą Szkołę Bankową. Na decyzję urzędników czekają wnioski złożone do Urzędu Marszałkowskiego i Urzędu Miasta o dofinansowanie przedsięwzięć, które Convention Bureau planuje przeprowadzić. Jest więc zatwierdzony harmonogram działań, który po znalezieniu finansowania zostanie zrealizowany. Nasuwa się pytanie: jak może wyglądać współpraca hoteli sieciowych z pojedynczym hotelem, który dodatkowo jest inicjatorem tego przedsięwzięcia? Otwarty niecałe trzy lata temu Hotel Filmar patrzy na sieciowy Hotel Prywatne hotele bardzo często opierają swoje działania marketingowe na penetracji lokalnego rynku. Co najwyżej decydują się raz na kilka lat na wyjazd na targi turystyczne – do Poznania lub Warszawy 34 (II) Czerwiec 2007 MARKETING, SPRZEDAŻ I PROMOCJA Mercury i Hotel Kosmos trochę z pozycji młodtingowe można z powodzeniem przygotować szego-większego brata. Konkurencja z poważciekawą kampanię reklamową. Pokazała takie nymi potentatami, obecnymi od lat nie tylko na działanie Warsaw Destination Alliance, kręcąc lokalnym rynku, musi być oparta na innowacji film o Warszawie i płacąc za jego emisję w stai niezwykłym dbaniu o jakość usług. Najważcji BBC. niejszym zadaniem było przełamanie bariery Jest jeszcze jeden cel, który przyświecał nieufności. Sądzę, że również, a może przede działaniom inicjatorów Torun Convention wszystkim, nieufności dotyczącej poziomu Bureau Copernicus. Trwają ostateczne uzgodświadczonego przez prywatny hotel serwisu. nienia w Brukseli regionalnych programów Gdy zostały określone partnerskie relacje operacyjnych RPO, zastępujących ZPORR, (oczywiście tam, gdzie było to możliwe) zaczęktóry w latach 2004–2006 był podstawą działań finansowych Unii Europejskiej w Polsce, to poszukiwać obszarów, w których wzajemna w zakresie wsparcia rozwoju regionów. Obecwspółpraca byłaby korzystna dla obu stron. nie Unia stawia na klastry. Po co na przykład odmawiać rezerwacji grup Klaster to skupisko na turystycznych we własnym Konkurencja z poważ- co dzień konkurujących (ale hotelu, ryzykując zawiązanie przez biuro podróży nymi potentatami, obec- często różnych branżowo) firm, których cechą wspólną nowych kontaktów w innym nymi od lat nie tylko na jest położenie geograficzne. mieście, jeśli można oddać grupę partnerowi, czyli zalokalnym rynku, musi Głównym celem stworzetrzymać ją w Toruniu? A co być oparta na innowacji nia regionalnego klastra jest skłonienie firm do z organizatorem konferencji, i niezwykłym dbaniu współpracy i poszukiwaktóry potrzebuje 9 sal różnej nie sposobów wzajemnego wielkości, a my mamy tylko o jakość usług uzupełniania swoich usług 7? Czy nie lepiej zaproponozamiast czystego współzawodnictwa, a przez wać dwie brakujące sale w partnerskim hotelu, zamiast zrezygnować ze współpracy? Jest więc te działania przyczynianie się do rozwoju regionu, miejscowości czy nawet pojedynczego pewien obszar, w którym konkurencja dwóch produktu. Do współpracy klastrowej zaprahoteli powinna przerodzić się we współpracę. szane są również instytucje nieprowadzące Unia stawia na klastry działalności gospodarczej, jak szkoły wyższe, Pytanie drugie dotyczy efektów współpracy. samorządy lokalne, stowarzyszenia branPrywatne firmy turystyczne opierają często żowe, jednostki normatywne, którym dobro swoje działania marketingowe na penetracji regionu leży na sercu. Wsparcie finansowe lokalnego rynku. Co najwyżej decydują się raz klastrów przewidziały wszystkie wojewódzna kilka lat na wyjazd na targi do Poznania twa tworząc swoje RPO. Polityka rozwoju lub Warszawy. Łatwo też zrozumieć dlaczego klastrowego (ang. cluster-based lub clusterpojedyncze hotele zamiast jechać na zagra-oriented policy) jest bardzo silnie widocznym, również w Polsce, trendem politycznym niczne targi wolą pozostawić swoje foldery w Unii Europejskiej. Oparta jest ona o wzaw lokalnej informacji turystycznej. To znacznie tańsze działanie. Nie można jednak oczeki- jemną koordynację działań w celu uzyskania efektów synergicznych, takich jak: osiągnięcie wać, że goście sami znajdą hotel. Nakłaniając korzyści skali, wzrost specjalizacji, kreowado współpracy lokalne samorządy (którym nie nowych, regionalnych produktów, rozwój przecież powinno zależeć na popularyzacji gospodarczy, zmniejszenie bezrobocia, itp. destynacji) oraz łącząc swoje budżety markeHospitality – Kwartalnik Menedżerów Hotelarstwa 35 MARK ET ING, SP RZEDAŻ I PROMOCJA Polityka rozwoju klastrowego jest silnym nowym trendem w Unii Europejskiej, powoli przedzierającym się do Polski. Opiera się o współpracę firm na codzień konkurujących ze sobą Lokalne i regionalne organizacje turystyczne, Convention bureau i inne organizacje branżowe to są swoiste klastry. Dofinansowanie jest atrakcyjne, ponieważ Unia Europejska przewiduje wsparcie tych zakresów działalności klastrów, które nie są bezpośrednio finansowane przez rynek. Myślę tu o: 1) dofinansowaniu działań marketingowych, 2) dofinansowaniu zarządzania klastrem i 3) dofinansowaniu planów rozwoju klastra. 36 Tak więc proponuję niekoniecznie poszukiwać rozwiązań franchisingowych, które zastąpią indywidualny charakter obiektu rodzinnego powtarzalnym standardem, spotykanym w wielu obiektach franczyzodawcy. Może wokół nas są inne obiekty o dobrym poziomie usług, z którymi na co dzień konkurujemy na zasadzie „sam nie przyjmę i drugiemu nie dam”, a które mogą stać się ciekawym partnerem biznesowym. • (II) Czerwiec 2007