ogłoszenia duszpasterskie
Transkrypt
ogłoszenia duszpasterskie
OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE XXIII NIEDZIELA ZWYLKŁA 08.09.2013 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. W dniu dzisiejszym o godz. 13.00 w Lutomi odbywają się Dożynki Gminne w imieniu Pani Wójt Teresy Mazurek i pozostałych organizatorów zapraszamy do wzięcia udziału we wspólnym dziękczynieniu za tegoroczne plony. W kalendarzu liturgicznym wspominamy: W piątek – św. Jana Chryzostoma, biskupa i doktora Kościoła W sobotę – święto Podwyższenia Krzyża Świętego W przyszłą niedzielę o godz. 13.00 Mszą św. rozpoczniemy dożynki parafialne, które w tym roku odbędą się w Pogorzale. Również w przyszłą niedzielę zapraszamy dzieci przygotowujące się do Pierwszej Komunii Świętej wraz z Rodzicami na Mszę św. o godz. 9.45 i pierwsze spotkanie przygotowujące do sakramentu Eucharystii. W trzecim tygodniu września rozpoczną się Kwartalne Dni Modlitw za dzieci, młodzież i wychowawców. Msze św. w tygodniu odprawiane będą o godz. 18.00, w sobotę w Witoszowie o godz. 8.00 i 15.00 – Msza ślubna, w Komorowie o 18.00. Zapraszamy dzieci ze Szkoły Podstawowej na spotkanie biblijne w poniedziałek po Mszy św. do salki na plebanii. Zebranie Liturgicznej Służby Ołtarza w poniedziałek po Mszy św. W przyszłą sobotę organizujemy wyjazd na Diecezjalne Spotkanie Młodzieży w Wambierzycach. Zapraszamy młodzież od VI klasy Szkoły Podstawowej do udziału w spotkaniu. Koszt wyjazdu 5 zł. Kancelaria parafialna czynna jest w środę i piątek po Mszy św. W przyszłym roku, ze względu na święcenia prezbiteratu diakona Artura Tomczaka, Pierwsza Komunia Święta odbędzie się wyjątkowo w drugą niedzielę maja. Do nabycia są czasopisma katolickie. INTENCJE MSZALNE 8.09.-15.09.2013 Poniedziałek – godz. 18.00 – 1. Śp. Katarzyna (8 greg.) ; 2. Śp. Feliks (8 greg.) Wtorek – godz. 18.00 – 1. Śp. Katarzyna (9 greg.) ; 2. Śp. Feliks (9 greg.) Środa – godz. 18.00 – 1. O Boże błogosławieństwo i potrzebne łaski dla Wandy w 70 rocznicę urodzin.2. Śp. Feliks (10 greg.), Msza za śp. Katarzynę (10 greg.) odprawiona będzie poza parafią) Czwartek – godz. 18.00 – 1. Śp. Katarzyna (11 greg.) ; 2. Śp. Feliks (11 greg.) Piątek – godz. 18.00 – 1. Śp. Katarzyna (12 greg.) ; 2. Śp. Feliks (12 greg.) Sobota – godz. 8.00 - Śp. Katarzyna (13 greg.); – godz. 15.00 – Msza ślubna Komorów godz. 18.00 – śp. Feliks (13 greg.) NIEDZIELA – 15 WRZEŚNIA 8.00 – 1. Śp. Katarzyna (7 greg.) 2. śp. Rozalia + Bronisław Kluska 9.45 – 1. śp. Józef Tarała (r.śm.)2. śp. Ludwik + Zofia Herba 12.00 – śp. Idzi Sołtys (4) 13.00 Pogorzała – Dożynki Parafialne 1. Msza dziękczynna za zbiory 2. śp. Feliks (14 greg.) Adres: Witoszów Dolny 124, 58-100 Świdnica Śląska, Telefon:(74) 853 82 69; e-mail: [email protected];; strona internetowa: www.witoszow.diecezja.swidnica.pl redakcja: Krystyna Stanikowska; e-mail: [email protected], Piotr Bergander e-mail: [email protected] Gazetka Parafii Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny w Witoszowie Dolnym 09 WRZEŚNIA 2013 r. XXIII NIEDZIELA ZWYKŁA Dzisiejsze czytania Dzisiejsze czytania: Mdr 9,13-18b; Ps 90,3-6.12-14.17; Flm 9b-10.12-17; Ps 119,135; Łk 14,25-33 Łk 14,25-33) Wielkie tłumy szły z Jezusem. On zwrócił się i rzekł do nich: Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby założył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć. Albo który król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestoma tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem. Naucz nas, Panie, liczyć dni nasze, abyśmy osiągnęli mądrość serca. Powróć do nas, o Panie, dokąd będziesz zwlekał? Bądź litościwy dla sług Twoich. Nasyć nas z rana swoją łaskawością, abyśmy przez wszystkie dni nasze mogli się radować i cieszyć... Dobroć Pana Boga naszego niech będzie nad nami! Wspieraj, Panie, dzieło rąk naszych. Daj mi zrozumieć, o Chryste Jezu, że najważniejszą rzeczą dla człowieka to naśladować Ciebie. Cnota, świętość streszczają się w tym tak prostym słowie, jakie Ty kierujesz do każdego: „Chodź za Mną”. Lecz nie mówisz go nigdy do nikogo, zanim wpierw nie powiesz innych słów, w których określasz warunki, jakie pozwalają odpowiedzieć na Twoje słodkie wezwanie: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój”.Prawdziwie, o Panie, Ty idziesz przed nami zbyt pośpiesznym krokiem; jesteś mądrością i zarazem dobrocią, więc winieneś nas zrozumieć. Nie idziesz tylko, lecz biegniesz szybko i radośnie, krokami olbrzyma. Jakże więc będziemy mogli iść za Tobą, my, biedni ludzie obciążeni tak wielkimi ciężarami? — A jednak musicie, Ty nam odpowiadasz, i możecie, bo „królestwo moje w was jest” i wewnętrzna jest droga wiodąca do Niego; możecie, cierpieć bowiem znaczy więcej niż działać; ponieważ wasz prawdziwy postęp polega na moim postępie w was; a krzyż, niszcząc wszelką przeszkodę... otwiera łatwą i szeroką drogę, którą mogę osiągnąć zamierzony cel razem z wami (C. Gay). O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy Żyć Bogiem, t. III, str. 162 Odkrycie św. Augustyna katecheza 1(99) W sierpniu 386 roku, niedaleko Mediolanu, przebywał Augustyn z Tagasty. Przybył do ówczesnej siedziby cesarza, by pracować jako profesor. Od lat szukał najwyższych wartości w życiu i, mimo że zbliżał się do trzydziestki, nic z tego, co udało się mu znaleźć, nie zaspokoiło jego tęsknoty za szczęściem. W Mediolanie spotkał św. Ambrożego, biskupa wielkiego formatu, który mógł profesorowi tej klasy co Augustyn zaimponować. Słuchając jego kazań sięgnął do lektury Pisma Świętego. Stopniowo oczy jego otwierały się na wielkie wartości ukazane w Objawieniu a przekazywane w Kościele. Spotykał coraz więcej ludzi żyjących Ewangelią, ale ile razy zatrzymywał się, by obliczyć, czy jego stać na wędrowanie wskazaną przez Chrystusa drogą, dochodził do wniosku, że nie potrafi.Nie chciał iść na żadne kompromisy. Nie zamierzał upodobniać się do owego budowniczego wspomnianego przez Jezusa, który rozpoczął budowę wieży a nie skończył. Nie mógł się więc zdecydować na chrzest wiedząc, że jeśli życie nie będzie harmonizowało z przyrzeczeniem chrzcielnym, ludzie słusznie zadrwią z niego: „zaczął budować a nie skończył”. Nie chciał też upodobnić się do owego króla, który miał stoczyć bitwę z silniejszym przeciwnikiem. Augustyn czuł się słaby. Jego ciało było mocniejsze od jego woli. Wolał bitwy nie rozpoczynać, pozostawało mu zatem prosić o warunki pokoju, zgadzając się na dalszą niewolę i nieszczęście .Pewnego sierpniowego dnia ból bezsilnej rozpaczy powalił go na ziemię. Płakał. Nie wiedział, jak z tego zaklętego kręgu się wydobyć. Chciał sięgnąć po wielkie wartości, a nie miał siły, był za słaby.Nagle łaska zalała jego serce. Zrozumiał głęboki sens wezwania Jezusa. Pojął, że drogą Ewangelii trzeba kroczyć dźwigając własny krzyż, ale nie polegając na własnych siłach, lecz na mocy Bożej. Augustyn zrozumiał, że ewangelicznej drogi nikt o własnych siłach przebyć nie potrafi, że ona jest zaplanowana jako droga ścisłej współpracy człowieka z Bogiem. Szczyt doskonałości, który do tego momentu wydawał się mu nie do zdobycia, nagle stał się osiągalny. Wystarczy zrezygnować z obliczeń na miarę własnych sił i sięgnąć po pomoc Bożej łaski. Przeżycie było tak głębokie, że Augustyn pod jego wpływem zdecydowanie wkroczył na ewangeliczną drogę i wędrował nią ponad czterdzieści lat, do końca życia. Warto razem z nim zastanowić się nad naszym podejściem do ewangelicznej drogi. Czy nie sprowadzamy jej do naszych możliwości? Czy odkryliśmy, że każdy krok na tej drodze przerasta nasze siły i jest możliwy jedynie przy ścisłej współpracy z łaską? Ks. Edward Staniek 1. Co to jest liturgia? 1. Rozpoczynamy serię katechez dotyczących drugiej części Katechizmu Kościoła Katolickiego poświęconej świętej liturgii Kościoła. Na początku zapytajmy więc, czym jest liturgia? Odpowiedź na to pytanie na pozór wydaje się dosyć prosta. Liturgia kojarzy się nam zazwyczaj ze Mszą świętą, „z Boską Ofiarą Eucharystyczną, w której dokonuje się dzieło naszego odkupienia” (por. KKK 1068). Ale czy liturgia to tylko Msza święta? 2. Samo słowo „liturgia” wywodzi się z języka greckiego i oznacza „dzieło publiczne”. W starożytnej Grecji liturgią nazywano wszelką pracę i służbę pełnioną w imieniu ludu lub na rzecz ludu (por. KKK 1069). Taka służba-liturgia dla dobra wspólnego - w tym cześć oddawana bóstwom - była cechą charakterystyczną dla starożytnych greckich państw-miast. Nic więc dziwnego, że termin „liturgia” - w znaczeniu ogólnym, ale również na oznaczenie czci oddawanej Jedynemu Bogu - odnajdujemy w księgach biblijnych Nowego Testamentu powstałych w rzymsko-greckim kręgu kulturowym. 3. Katechizm Kościoła Katolickiego, przytaczając naukę zawartą w Konstytucji o Liturgii Soboru Watykańskiego II, przypomina że każda celebracja liturgiczna jest przede wszystkim działaniem samego Chrystusa. To On, Bóg-Człowiek, Najwyższy i Wieczny Kapłan - podobnie jak przed dwoma tysiącami lat podczas swojego ziemskiego życia, a zwłaszcza w Wieczerniku i na drzewie Krzyża, tak i dzisiaj, za każdym razem gdy sprawowana jest liturgia - składa sam siebie w Ofierze Bogu Ojcu. Stąd liturgia uważana jest za wypełnianie owej kapłańskiej funkcji Jezusa Chrystusa pod osłoną znaków, symboli, słów i gestów. W liturgii poprzez znaki widzialne i w sposób właściwy dla poszczególnych znaków dokonuje się uświęcenie człowieka, a Chrystus – Głowa Kościoła i my wszyscy, jako członkowie Kościoła, oddajemy publiczną cześć Bogu Ojcu (por. KL 7; KKK 1070). Włączenie nas w tę tajemnicę zakłada świadome, czynne i owocne uczestnictwo w świętej liturgii Kościoła (por. KL 11. 14; KKK 1071). Istota liturgii nie polega jednak na sprawowaniu zewnętrznych obrzędów, lecz na wspominaniu i uobecnianiu zbawczych wydarzeń, dzięki którym dokonało się nasze odkupienie, w tym przede wszystkim: tajemnicy wcielenia, życia, męki, śmierci, zmartwychwstania i wniebowstąpienia Pana Jezusa. Liturgia nie jest czysto ludzkim wspominaniem owych najważniejszych wydarzeń z historii zbawienia: wspominaniem w sensie sentymentalnym czy psychologicznym. Wydarzenia zbawcze, które wspominamy i celebrujemy w liturgii, choć miały miejsce jeden, jedyny raz i historycznie nigdy się nie powtórzyły i nie powtórzą, to jednak dzięki Duchowi Świętemu stają się obecne na sposób sakramentalny: w swojej istocie, a nie tylko w skutkach czy w zbawczych owocach. Za liturgię w sensie ścisłym - czyli taką, która jest rozumiana jako obiektywna pamiątka tajemnic zbawienia uważamy celebrację Mszy świętej wszystkich sakramentów i wielu sakramentaliów, a także sprawowanie liturgii godzin, zwanej również modlitwą brewiarzową. Natomiast wszelkie nabożeństwa ludu Bożego (różaniec, Droga krzyżowa, koronki, litanie oraz wiele innych przejawów chrześcijańskiej pobożności) uznajemy za formy liturgii w sensie szerokim. Chociaż stanowią one wyraz naszej najgłębszej czci wobec Pana Boga, Matki Najświętszej i świętych, nie są jednak zbawczym działaniem Chrystusa, lecz modlitwą człowieka. Dlatego nie można stawiać ich na równi z Eucharystią czy sprawowaniem sakramentów świętych. Tym niemniej winny one z liturgii wypływać i do niej prowadzić (por. KL 13). Liturgia stanowi źródło i cel misji Kościoła, ale oczywiście nie wyczerpuje całej jego działalności, na którą składają się, między innymi, także ewangelizacja czy działalność charytatywna (por. KL 9-10; KKK 1072). 4. Zapamiętajmy: Liturgia jest wykonywaniem kapłańskiej funkcji Chrystusa zbawiania człowieka i świata. W liturgii pod osłoną znaków dokonuje się uświęcenie człowieka i uwielbienie Boga. Najgłębszy sens liturgii polega na wspominaniu i uobecnianiu Paschalnego Misterium Chrystusa, czyli Jego zbawczej męki, śmierci i zmartwychwstania. Ks. Daniel Brzeziński