UJ Ó ZEFA - Parafia św. Józefa Robotnika w Bodzanowie

Transkrypt

UJ Ó ZEFA - Parafia św. Józefa Robotnika w Bodzanowie
KATECHIZM W PYTANIACH I ODPOWIEDZIACH
U
Dlaczego Kościół jest Ludem Bożym?
Kościół jest Ludem Bożym, ponieważ spodobało się Bogu uświęcać i zbawiać
ludzi nie pojedynczo, lecz ustanowić ich jako lud, zgromadzony w jedności z
Ojcem i Synem, i Duchem Świętym.
Jakie są cechy charakterystyczne Ludu Bożego?
Lud Boży, którego członkami stajemy się przez wiarę w Chrystusa i chrzest,
został ustanowiony przez Boga, Zwierzchnikiem (Głową) jest Jezus Chrystus,
udziałem jego jest godność i wolność synów Bożych, jego prawem jest nowe
przykazanie miłości, jest posłany, aby być solą ziemi i światłem świata, a jego
celem jest Królestwo Boże, zapoczątkowane już na ziemi.
W jakim sensie Lud Boży uczestniczy w trzech funkcjach Chrystusa: Kapłana,
Proroka i Króla?
Lud Boży uczestniczy w funkcji kapłańskiej Chrystusa, ponieważ ochrzczeni
zostają konsekrowani przez Ducha Świętego dla składania ofiar duchowych;
uczestniczy w prorockiej funkcji Chrystusa, gdy przez nadprzyrodzony zmysł
wiary niezachwianie trwa przy niej, pogłębia jej rozumienie i daje o niej świadectwo; uczestniczy w królewskiej funkcji Chrystusa przez służbę, naśladując Jezusa
Chrystusa, który jako Król i Pan wszechświata stał się sługą wszystkich, przede
wszystkim ubogich i cierpiących.
UŚMIECHNIJ SIĘ!
Proboszcz uradował się widząc w kościele grupę żołnierzy.
– No, mój synu – pyta po Mszy św. – czemu to dzisiaj przyszliście do kościoła?
– Bo nie wyczyściliśmy dobrze broni – pada odpowiedź.
Na uroczystość ślubu pastor wybrał pieśń: „Miejcie, dzieci, bojaźń przed Bogiem”. Zakrystian zapisał na tablicy numery zwrotek: „Miejcie dzieci przed ślubem 1–2, po ślubie 3–6”.
www.diecezja.opole.pl
Wydaje Parafia św. Józefa Robotnika, Bodzanów 66, 48-340 Głuchołazy,
tel. 077 439-56-65, kom. 600 911 651, e-mail: [email protected].
KONTO PARAFII: Bank Zachodni WBK S.A. 1 w Głuchołazach.
Nr 58 1090 2167 0000 0001 0124 3127.
JÓZEFA
TYGODNIK
PARAFIALNY
Parafia św. Józefa Robotnika w Bodzanowie
Duszpasterstwo Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej
www.parafia.bodzanow.oblaci.pl
25. NIEDZIELA ZWYKŁA: 18.09.2011
Nr 36 (418)
ISSN 1731-5565
KANCELARIA PARAFIALNA czynna: wtorki g. 15.00 – 17.00; soboty g. 11.00 – 13.00.
BIBLIOTEKA CARITAS czynna we wtorki g. 16.00 – 18.00.
SŁOWO NA NIEDZIELĘ
W ewangelicznej przypowieści „gospodarz”
wzywa robotników do swojej winnicy o
różnych porach dnia: jednych wczesnym
rankiem, innych około dziewiątej rano,
jeszcze innych około południa i około trzeciej, ostatnich około piątej (por. Mt 20, 1 n.).
Św. Grzegorz Wielki komentując ten ewangeliczny tekst porównuje pory
dnia z wiekiem człowieka. „Można przyjąć — pisze — że różne pory dnia
wskazują różny wiek człowieka. Według takiej interpretacji ranek z pewnością
oznacza okres dzieciństwa. Godzina trzecia — lata dorastania: słońce świeci
coraz wyżej — człowiek rośnie i zapala się do życia. Godzina szósta oznacza
młodość: słońce stoi niejako w zenicie — człowiek osiąga pełnię swoich sił.
Początek starości godzina dziewiąta, gdyż jak słońce chyli się ku zachodowi,
tak człowiek zaczyna tracić młodzieńczą werwę. Godzina jedenasta jest godziną ludzi w bardzo podeszłym wieku. (...) A zatem to, że robotnicy są wzywani do winnicy o różnych porach dnia, ma oznaczać, że jedni osiągają świętość życia już jako dzieci, inni w młodości, jeszcze inni jako dojrzali ludzie
lub jako starcy”.
Komentarz św. Grzegorza Wielkiego można odnieść z powodzeniem do zdumiewającej różnorodności powołań w Kościele, w którym wszyscy i każdy są
wezwani do pracy, aby przybliżyć nadejście Królestwa Bożego, zgodnie z
właściwym sobie powołaniem, stanem, charyzmatem i posługą. Różnorodność
ta zależy nie tylko od wieku, ale i od płci, przymiotów, a także rodzaju powołania i sytuacji życiowej członków Kościoła. Właśnie owa różnorodność czyni
bogactwo Kościoła bardziej żywym i konkretnym.
Bł. Jan Paweł II, Christifideles laici.
MODLITWA PRZED MISJĄ ŚWIĘTĄ W BODZANOWIE 2011
Boże, nasz Ojcze, który tak umiłowałeś świat, że zesłałeś mu swego Syna, by
odnowił zerwaną przez grzech łączność ludzi z Tobą, dziś tą samą miłością
powodowany, pragniesz Go nam w szczególny sposób posłać w słowie misjonarzy.
Spraw łaskawie, aby nasz umysł uznał w Nim najwyższą prawdę, wolę, jedyną
drogę, a serce najgłębszy sens i najtrwalszą radość życia. Spraw więc, byśmy
przyjęli całą Jego Osobę całym swoim jestestwem. Wszak nazwał się nie tylko
Prawdą, ale Drogą i Życiem, i przyszedł wypełnić nie tylko nasz umysł, wolę i
serce, ale całe nasze życie i wieczność.
Oby w naszej parafii nie było nikogo, kto pozostałby głuchy na Jego Słowo i
oporny na działanie Jego miłości i łaski.
Oby Misja św. przyniosła każdemu z nas największy skarb, którego świat dać nie
może: pokój sumienia, rodzinom miłość i zgodę, parafii jedność i przedsmak
Twojego Królestwa, Kościołowi nowe błogosławieństwa.
Duchu Święty, przez którego działa Ojciec i w którym spotyka się z nami Syn,
odnów nas i oblicze naszej parafii na pokrzepienie serc i większą chwałę Trójcy
Przenajświętszej. Amen.
Ósmy dzień
Następnego dnia Pan znów popatrzył na to, co stworzył. Trzeba było dokonać pewnych
poprawek.
Na brzegu rzeki znajdowały się ładne kamienie: szare, zielone, nakrapiane. Jednak kamienie leżące pod ziemią były zgniecione i udręczone. Bóg musnął te głębinowe kamienie i
oto powstały diamenty i szmaragdy i miliony klejnotów błyszczących tam w głębinach.
Pan spojrzał na kwiaty, jeden był piękniejszy od drugiego. Pomyślał, że jednak im czegoś
brakuje, i musnął je lekkim powiewem – i oto kwiaty ubrały się w zapach.
Szary i smutny ptaszek usiadł Mu na dłoni. Bóg mu coś zagwizdał i słowik zaczął wyśpiewywać trele.
Szepnął coś niebu, a ono zaczerwieniło się z radości. Narodził się w ten sposób zachód
słońca.
Ale co takiego wyszeptał Pan do ucha człowiekowi, by ten stał się prawdziwym człowiekiem?
Tamtego odległego dnia w tamten dawny poranek wyszeptał dwa małe słowa: – Kocham
ciebie.
Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej!” (J
15,9)
www.diecezja.opole.pl
INTENCJE MSZALNE: 19 – 25.09.2011
Poniedziałek
19.09.2011 r.
17.30
Różaniec za młode pokolenie.
Za + Józefa Śnieżek. (167)
18.00
Wtorek
20.09.2011 r.
Za
++
rodziców
męża Kazimierza. (87)
18.00
Środa
21.09.2011 r.
Za + brata Karola Majdę w 1 r. śmierci i ++ z rodziny. (III
07.00
11)
Czwartek
22.09.2011 r.
Z podziękowaniem za odebrane łaski, z prośbą o dalszą
17.00
opiekę Bożą w rodzinie Marii Pachołek. (128)
Piątek
23.09.2011 r.
Rez. P. Augustyn. (203)
18.00
Sobota
24.09.2011 r.
Rez. P. Setlak. (160)
07.00
Rez. P. Mrożek.
16.00
Z podziękowaniem za otrzymane łaski, z prośbą o dalszą
18.00
opiekę Bożą w rodzinie Sadlak i dary Ducha Św. dla Angeliki z okazji urodzin. (55)
Niedziela
25.09.2011 r.
Do M. B. Częstochowskiej z podziękowaniem za otrzymane
08.00
łaski, z prośbą o dalsze zdrowie dla mamy z okazji 70 urodzin.
11.00
W intencji Jubilatów.
Nie można powiedzieć, że postęp poszedł zbyt daleko, jak długo jeszcze
wielu ludzi, a nawet całe narody żyją w warunkach poniżających i niegodnych człowieka, które mogłyby zostać polepszone z pomocą wiedzy
naukowo-technicznej. Leżą jeszcze przed nami olbrzymie zadania, od
których nie wolno nam się uchylać.
Bł. Jan Paweł II
OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE
25 Niedziela Zwykła: 18.09.2011
1. Dzisiejsza niedziela w sposób szczególny w Kościele jest poświęcona środkom społecznego przekazu. Siłę mediów podkreśla Katechizm Kościoła Katolickiego, zauważając ich wielki wpływ na przekaz informacji oraz rozwój
kultury i kształcenie. Jakim mogą być dobrem, wielokrotnie przekonywaliśmy
się podczas tylu pielgrzymek papieskich do naszej Ojczyzny, najpierw naszego umiłowanego Jana Pawła II, a także obecnego Ojca Świętego Benedykta
XVI, widzieliśmy podczas tylu transmisji z uroczystości kościelnych, tylu
programów katolickich… Wiemy, że media, jeśli chcą, mogą być wspaniałym
narzędziem ewangelizacyjnym. Umiejmy roztropnie korzystać z dobrodziejstw mediów, ale pamiętajmy, że one powinny służyć człowiekowi, a nie
odwrotnie. Zadbajmy też o to, aby właściwie i dla swojego ubogacenia korzystało z nich nasze młode pokolenie.
2. Dzisiaj – w dniu św. Stanisława Kostki – kończymy Tydzień Wychowania,
który przebiegał pod hasłem: Wszyscy zacznijmy wychowywać.
3. Serdeczne Bóg zapłać rodzinom, które przygotowały kościół do niedzieli.
Bóg zapłać za ofiary i kwiaty. W przyszłą sobotę o godz. 9.00 proszę następujące rodziny: Sadlak, Skubański, Leniw, Kędroń, Skubikowski, Małachowski,
Nowak, Cygan.
4. Gorące podziękowanie składam wszystkim, którzy przygotowali uroczystości dożynkowe i festyn, osobom z Rady Parafialnej za poprowadzenie bufetu
oraz wszystkim, którzy dostarczyli fanty i własne wyroby; raz jeszcze Rodzinom, które przygotowały kościół, za ofiar i kwiaty.
5. Serdeczne podziękowanie także Mieszkańcom Osiedla II za przygotowanie
uroczystości przy Krzyżu za torami i poczęstunek oraz wszystkim, którzy
wzięli udział w pielgrzymce do Krzyża.
6. Za ofiary zbierane dziś na budowę kościołów i jałmużnę postną z całego roku
Bóg zapłać!
7. Dziś odpust w Konradowie. Za tydzień o godz. 12.00 odpust w Gierałcicach.
8. W bieżącym tygodniu przypadają następujące obchody liturgiczne: we wtorek – św. Andrzeja Kim i towarzyszy, pierwszego kapłana koreańskiego i
jego 103 towarzyszy, którzy ponieśli śmierć męczeńską w XIX wieku; w środę – św. Mateusza, Apostoła i Ewangelisty; w piątek – św. Ojca Pio – znanego astygmatyka.
9. W czwartek o godz. 17.00 Msza św. szkolna dla dzieci i młodzieży.
10. W zakrystii można zaprenumerować dwumiesięcznik Misyjne Drogi na 2012
rok w cenie 18 zł. Jeszcze dziś dzieci mogą zapisać się na listę stałych odbiorców Małego Gościa Niedzielnego.
Moja codzienna troska o komunię z Bogiem
Człowiek nigdy nie jest tak wielki jak wówczas, gdy znajduje się na klęczkach.
Bł. Jan XXIII
Przez kolejne trzy lata zgodnie z programem duszpasterskiej pracy będziemy się
uczyć budować zażyłość i więź z miłującym Bogiem, tak by nasze codzienne życie
uczynić żywym obrazem Boga. W pierwszym roku tego cyklu w centrum uwagi ma
być;” Komunia z Bogiem”, która domaga się ożywienia naszej modlitwy z zauważeniem roli Słowa Bożego, oraz życia sakramentalnego i świadomego uczestnictwa
w Eucharystii. Udoskonalenie naszej codziennej modlitwy, która wpływa na każdą
godzinę dnia i nocy, jest w programie duszpasterskim na najbliższy rok pierwszym i
najważniejszym krokiem. Inne formy modlitwy są uzależnione od tej codziennej.
Niestety słyszymy dość często stwierdzenie; ”Komunia z Bogiem”, to nie dla nas,
bo przecież „komunia” to przyjmowanie Chrystusa do serca, a my to tak rzadko
praktykujemy. Na szczęście nie do końca jest to prawdziwe stwierdzenie. Choć
chwalebne i pożądane jest, byśmy karmili się Ciałem i Krwią Chrystusa jak najczęściej, to „komunia z Bogiem” to też nasza więź, przyjaźń, łączność, zjednoczenie z
Bogiem. „Komunia z Bogiem” to serce rozmiłowane w Bogu, to człowiek podzielający Boży sposób patrzenia i rozumienia,to całe życie oddane Panu Bogu, to zjednoczenie z Bogiem, które powinno być przenoszone na łączność z ludźmi. Aby wejść
z kimś w zażyłość, przyjaźń i więź potrzebne jest przebywanie ze sobą, rozmowa i
wzajemne poznawanie się.
Jak my możemy nawiązać kontakt z Bogiem? Jedną z form nawiązania kontaktu i
codziennej komunii z Bogiem, jest nasz codzienny pacierz. Odmawiając pacierz,
pokazujemy, że pragniemy żyć zawsze w obecności Boga naszego Stwórcy. Dla
ułatwienia modlitwy warto sobie powtarzać i uzmysławiać, że „Bóg mnie widzi,
Bóg mnie słyszy, Bóg mnie kocha”. Bez osobistej więzi z Jezusem nie ma ani
naszego bycia chrześcijaninem, ani bycia rzeczywistym członkiem Kościoła,
a nasze zbawienie staje wtedy też pod znakiem zapytania. Powinniśmy zatem
uświadomić sobie, jak wchodzić w żywą komunię z Bogiem, jak w niej trwać,
osiągać jej głębię i co czynić, gdy wskutek grzechu ciężkiego zostaje ona zerwana.
Musimy pamiętać, że nasza komunia z Bogiem rozpoczyna się w chwili przyjęcia
sakramentu chrztu św, nazywanym też sakramentem przejścia, bo wtedy porzucamy
jeden stan i wchodzimy w nowy żyjąc w Chrystusie i z Chrystusem.
Czego oczekuje od nas Bóg? Bóg chce, aby człowiek rozpoznał Jego zamysł,
dotyczący zadań, jakie ma wykonać na ziemi, co nazywamy powołaniem. Bogu
zależy, by nauczyć nas ścisłej jedności, komunii i współpracy ze Sobą, jak i odczy-
tywania i wypełniania Jego woli, a bardzo w tym może nam pomóc Pismo Święte,
czyli słuchanie tego, co nam mówi Bóg.
Dlaczego mamy się modlić? A chociażby dlatego, że Pan Jezus nieustannie przypomina nam o konieczności codziennej modlitwy:” Proście, a będzie wam dane;
szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam (Mt 7,7); Otrzymacie wszystko,
o co na modlitwie z wiarą prosić będziecie (Mt 21,22); módlcie się, abyście nie
ulegli pokusie”[Łk 22,40]. Jeśli Chrystus kazał nam się modlić, to znaczy, że
modlitwa jest nam potrzebna. Dlatego też, że sam Jezus dużo się modlił i modlitwie
poświęcał wiele czasu. Modlitwa była dla Jezusa sprawą tak ważną, że starannie
wybierał miejsce, odpowiedni czas, i oddawał się jej pozostawiając wszystkie inne
ważne zajęcia;” Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na
miejsce pustynne, i tam się modlił” [Mk 1,35]. Bo Jezus mówił tak wiele o modlitwie. Prawie każda strona Ewangelii jest lekcją modlitwy;” Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie…”[Mt 6,7], a każde spotkanie Jezusa z jakąś osobą
przeradzało się w modlitwę. A również dlatego, że Jezus pozostawił nam wzór
modlitwy: „Ojcze nasz”, która już sama w sobie uczy nas modlitwy. To arcydzieło
wszystkich modlitw, które powinno wyzwalać w naszej duszy osobistą refleksję i
medytację. Bardzo istotny dla trwania w komunii z Bogiem jest duch modlitwy,
którego powinno się stale pogłębiać. W związku z tym warto zwrócić uwagę na
nasze braki ,takie jak; rezygnacja rodziny ze wspólnej modlitwy, albo sprowadzanie
modlitwy wyłącznie do „pacierza rano i wieczorem”, czy proponowanie „trzymania
kciuków”,[ które dla katolika nic nie znaczy] zamiast zapewnić kogoś, kto ma
problem o naszej pamięci w modlitwie. Niepokojąca jest też „filozofia modlitwy”,
która każe nam się modlić tylko wtedy, „gdy mamy odpowiedni nastrój”, lub „gdy
zachodzi taka potrzeba”. Nawet, jeśli nie czujemy potrzeby serca, by się modlić i nie
„odczuwamy” obecności Boga przy nas powinniśmy klękać i modlić się. Trzeba się
modlić zawsze i wszędzie, czyli wytrwale nie zwracając zupełnie uwagi na swoje
nastroje.
Co to jest modlitwa i co ona nam daje? Modlitwa, czyli czas spędzony u Jego
stóp, to ważna, to najważniejsza dla chrześcijanina chwila życia.. Przeżywamy
w niej nasz kontakt z Bogiem. Nie da się żyć bez oddychania, nie da się istnieć bez
Boga. Bóg utrzymuje nas w istnieniu i daje niezliczoną ilość darów. Modlitwa, to
nie tyle chwila z książką, czy odklepywanie wyuczonych tekstów, ale chwila, w
której z całym oddaniem serca mogę myśleć z miłością o Tym, o którym wiem, że
mnie bardzo kocha. To chwila, w której pozwalam Bogu patrzeć na moją cichą
obecność, nawet wtedy, gdy nic nie odczuwam. To czas spędzony u Jego stóp, w
ciszy, ze świadomością, że On wtedy właśnie patrzy na mnie. „On patrzy na mnie
miłując mnie, ja patrzę na Niego miłując Go” – mówił ojciec de Foucauld. Nie
trzeba być świętym i doskonałym, by codziennie ofiarować Bogu taką właśnie
chwilę. Chodzi o to, byśmy całkowicie zaufali Jezusowi i powierzyli Mu na modli-
twie w geście adoracji te wszystkie noszone w sercu kłopoty, obawy i lęki. Pan
Jezus poprzez św. Faustynę zapewnia: Im więcej zaufasz, tym więcej otrzymasz; Jak
bardzo kocham dusze, które Mi zupełnie zaufały – wszystko im uczynię (Dz. 294);
Mam szczególne upodobanie w duszy, która zaufała dobroci mojej (Dz. 1541). Na
modlitwie nie chodzi o dużą ilość słów, można powtarzać tylko; Kocham Cię, albo
Panie zmiłuj się nade mną grzesznym, lub Jezu ufam Tobie, albo w końcu Jezu
ratuj! Takiej właśnie chwili pełnej prostoty nie może zabraknąć w naszym codziennym planie dnia. Spotkanie z Jezusem wlewa pokój w serce, zmienia naszą wewnętrzną postawę, uwalnia od nas samych, a zacieśnia komunię z Bogiem. Bóg
wezwał nas do komunii z Sobą, ale i do wytrwania w tej komunii. Mówi nam o tym
Chrystus: „Wytrwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was” (J 15,4). Pewnie dlatego
nieco zmodyfikowano hasło roku duszpasterskiego, na: „Trwajmy w komunii z
Bogiem”. Podczas modlitwy nie chodzi o załatwienie z Bogiem swoich spraw, ale o
nawiązanie z Nim jak najściślejszej jedności, a więc komunii. W modlitwie chodzi o
przylgnięcie naszego serca do Bożego Serca i słuchanie, co Bóg mówi do nas. Tak,
gdy staniemy przed Bogiem w pokorze, gdy zdejmiemy z naszych twarzy maski
obłudy, a zanurzymy się w prawdzie, może pojawić się Bóg… i mówić do nas.
Zatem, podczas modlitwy bardziej winniśmy przyglądać się swemu sercu, niż
swoim słowom, czy gestom. Jeżeli Jezus nieustannie ofiaruje nam dar życia wiecznego i swoją miłość, to warto byśmy w codziennej modlitwie te dary przyjmowali z
wielką wdzięcznością i radością. Kto się nie modli, traci wiarę i zamyka się w
swoim egoizmie, gdyż nie przyjmuje od Boga darów Jego miłości. Brak codziennego kontaktu z Bogiem na modlitwie staje się głównym powodem wszelkich naszych
życiowych dramatów i nieszczęść. Najważniejszym celem modlitwy jest codzienne,
pokorne wyrażanie zgody na to, by Jezus przemieniał mnie swoją miłością i prowadził do nieba. Wiara i rozsądek podpowiada nam, abyśmy w kolejne dni roku, co
przed nami wchodzili z modlitwą i wytrwałą współpracą z Bogiem. Nie szukajmy
szerokiej bramy wygody, lenistwa i przyjemności, bo ona prowadzi na zatracenie.
Szukajmy natomiast wąskiej bramy wymagań, jakie sami sobie postawimy, oraz
jakie przed nami postawi Bóg i postawią ludzie.
Cała wielka tajemnica naszej codziennej komunii z Bogiem polega na dobrym,
pobożnym życiu, szczerym, ufnym otwarciu przed Stwórcą swojego serca, a
wówczas z pewnością pojawi się w nas głód Słowa Bożego, jak i częstego
przyjmowania Jezusa do swego serca.
Pamiętajmy, że każda niewykorzystana chwila do komunii z Bogiem już nigdy
nie powróci.
Opr. Maria Pelc.
Gaude Mater, nr 2/2011, Łańcut.