14 01 15 Arch Modern - "Po co komu architekt

Transkrypt

14 01 15 Arch Modern - "Po co komu architekt
14 Arch Modern - "Po co komu architekt?" | wykłady o
01 architekturze w OiW
15
Tematem kolejnego wykładu dr. Błażeja Ciarkowskiego będzie architektura wernakularna powstająca oddolnie, spontanicznie, bez udziału projektanta.
Dołacz do wydarzenia na Facebooku!
Klasyczna, wywodząca się jeszcze od Sokratesa definicja zawodu architekta mówi, że jest to
„ten, który buduje domy”. Z czasem owa prosta, a jednocześnie piękna w swej prostocie
sentencja uległa zmianie. Architekt stawał się artystą, politykiem, prorokiem… Projektował, lecz
nie budował. Porywał tłumy futurystycznymi wizjami, zamiast cierpliwie i metodycznie wznosić
nowe kubatury.
Jeszcze w latach 30. XX wieku Roman Piotrowski przewidywał, iż zawód architekta podzieli los
takich profesji jak rymarz czy kowal i wraz z upływem czasu odejdzie do lamusa. Fabryki domów
i uprzemysłowione budownictwo były w jego mniemaniu rozwiązaniem lepszym od
zindywidualizowanej twórczości. Prognozy Piotrowskiego nie ziściły się, ale do dziś możemy
„podziwiać” efekty prób ich wdrażania w postaci blokowisk z wielkiej płyty.
Sam Le Corbusier widział w prefabrykacji przyszłość budownictwa. Pełen sprzeczności Szwajcar
postrzegał architekta jako proroka, krzyżowca walczącego o lepszy świat, demiurga zdolnego
wyburzyć pół Paryża jednym skinieniem dłoni… Jednocześnie deklarował, że „życie zawsze ma
rację, a architektura się myli”. Wszelkie adaptacje i przekształcenia jakich dokonywali
mieszkańcy zaprojektowanych przez niego budynków traktował jako znak, iż jego dzieło „żyje”.
Nie przypadkowo w projekcie gigantycznego budynku mieszkalnego dla Algieru przyjął założenie,
iż każdy z lokatorów sam zaaranżuje przypisaną sobie przestrzeń.
Owoce i Warzywa, STRONA:1
Skoro uznajemy w ślad za Corbusierem prymat „życia” nad „architekturą” zasadne wydaje się
pytanie o sens istnienia zawodu projektanta.
Przemożna większość wznoszonych na świecie budynków realizowana jest bez udziału osób o
wykształceniu w kierunku architektury czy budownictwa. Architektura wernakularna, bywa
definiowana niekiedy jako „architektura bez architekta, anonimowa, powstająca bez projektu,
wpisana w tradycję społeczności i będąca sumą doświadczeń budowlanych, funkcjonalnych i
estetycznych przekazywanych z pokolenia na pokolenie”. W swej istocie jest zjawiskiem
niejednorodnym i nader barwnym, które czerpie także z dokonań „architektury wysokiej”.
Przestrzeń zderzenia dokonań dyplomowanych twórców oraz oddolnych, spontanicznych
inicjatyw prowadzi do zaskakujących rezultatów. Za taki uznać należy wertykalną fawelę w
Caracas, gdzie bezdomni zasiedlili i zaadaptowali do swych potrzeb nieukończony wieżowiec
jednego z banków lub hotel w Beira (Mozambik), który po uzyskaniu niepodległości przez dawną
portugalską kolonię, stał się schronieniem dla tysięcy bezdomnych.
Nawet jeśli prowokacyjna hipoteza sugerująca zbędność architektów powinna być traktowana z
przymrużeniem oka, projektanci powinni pamiętać, że w ostatecznym rozrachunku zawsze
„wygrywa życie”.
Arch Modern - "Po co komu architekt?"
Owoce i Warzywa, STRONA:2
Środa | 14.01.2015 | godz. 18:00
Owoce i Warzywa | Traugutta 9 | Łódź
Wstęp wolny.
Owoce i Warzywa, STRONA:3