Wersja PDF - CelticPoland.com
Transkrypt
Wersja PDF - CelticPoland.com
BYŁ ZEREM, JEST BOHATEREM! ODRODZONY CELTIC WYGRYWA NA IBROX! CelticPoland.com - Polskojęzyczny serwis o Celticu FC Ten, który dla większości kibiców był zerem, dziś stał się naszym bohaterem. Zawodzący od początku sezonu Georgios Samaras był sprawcą cudu na Ibrox Park. Grek strzelił dwie bramki i ocalił nie tylko siebie, ale także samego Neila Lennona. Irlandczyk zdał najważniejszy egzamin w swojej trenerskiej karierze, a odrodzony Celtic znów liczy się w walce o tytuł Scottish Premier League. Kibice Rangersów jeszcze nigdy z tak wielką pewnością nie wypowiadali się przez derbowym starciem z Celtikiem. Osłabieni kontuzjami i znajdujący się w przeciętnej formie The Bhoys mieli ponieść sromotną porażkę. W swój zespół zwątpili także sami kibice Celticu. A wszystko z powodu wyjściowego składu, w którym znalazło się miejsce dla Georgiosa Samarasa. Neil Lennon wystawiając Greka postawił wszystko na jedną kartę. Wiedział, że jeśli zawiedzie, wszyscy kibice zażądają jego dymisji. Derby rządzą się jednak swoimi prawami. Samaras, który nie błyszczał od początku tego sezonu, zagrał najlepszy mecz w swojej karierze i zdobył dwie bramki na wagę zwycięstwa, a w późniejszym rozrachunku być może i mistrzostwa Szkocji. Gospodarze byli naprawdę groźni tylko w pierwszym kwadransie gry. Niewiele brakowało, a wówczas wyszliby na prowadzenie. W 6. minucie piłkę z linii bramkowej wybił jednak Emilio Izaguirre. Pod koniec pierwszej połowy więcej z gry mieli już The Bhoys i to oni mogli kończyć pierwszą połowę na prowadzeniu. Bliski zdobycia bramki był James Forrest, ale tuż przed oddaniem strzału został uprzedzony przez jednego z defensorów Rangersów. Druga część gry należała już tylko do Celticu. W 47. minucie nieznacznie pomylił się Paddy McCourt. Upragniony gol padł ostatecznie tuż po godzinie gry. Georgios Samaras wygrał wówczas pojedynek biegowy z obrońcami, minął bramkarza i posłał piłkę do pustej siatki. Grek i reszta zespołu wpadli w objęcia kibiców siedzących za bramką Allana McGregora. Nie był to jednak koniec radości, gdyż niespełna dziesięć 1/2 BYŁ ZEREM, JEST BOHATEREM! ODRODZONY CELTIC WYGRYWA NA IBROX! CelticPoland.com - Polskojęzyczny serwis o Celticu FC minut później na tablicy świetlnej zrobiło się już 2:0. Na listę strzelców ponownie wpisał się Samaras, bezbłędnie wykorzystując jedenastkę. Bezradni Rangersi – mimo kilku ataków – nie zdołali zdobyć już nawet kontaktowej bramki. Takimi zwycięstwami buduje się zespół. Celtowie rozegrali doskonały mecz i w końcu, po wielu miesiącach oczekiwań, mogliśmy poczuć, że wraca Celtic, którego kiedyś pokochaliśmy. Rangersi mają dwa zaległe spotkania, ale strata do naszego klubu wynosi obecnie już cztery punkty. Czy zespół Lennona uwierzy w siebie i nie odda fotela lidera do końca tego sezonu? Jeśli udało się wygrać na Ibrox, to naprawdę wszystko jest możliwe. RANGERS – CELTIC 0:2 Samaras 62, 70 (karny) RANGERS: (4-4-2) McGregor; Foster (Lafferty 68), Bougherra, Weir, Papac; Davis, Ness (Hutton 84), McCulloch, Whittaker; Miller, Weiss. CELTIC: (4-5-1) Forster; Wilson, Majstorovic, Rogne, Izaguirre; Forrest (McGinn 88), Kayal, Ledley, Mulgrew, McCourt; Samaras. Mick WACHOWSKI Autor: Mick Wachowski 2/2 Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)