Fundusze unijne a środowisko
Transkrypt
Fundusze unijne a środowisko
Ekoportal.eu - ochrona środowiska ekologia ochrona przyrody recykling biopaliwa GMO odpady Fundusze unijne a środowisko Unijne normy w zakresie ochrony środowiska są niedostatecznie zgodne z polskim prawem. To powoduje konieczność ciągłych nowelizacji krajowych przepisów i utrudnia staranie się o unijne fundusze na inwestycje. Niestety transpozycja prawa unijnego niejednokrotnie nie jest doskonała, dlatego te same ustawy nowelizuje się kilkakrotnie. Zapraszamy na wywiad z Martą Majką Wiśniewską z WWF, przeprowadzony przez Andrzeja Okrasińskiego z "Gazety Prawnej" Czy polskie prawo ochrony środowiska jest już zgodne z dyrektywami unijnymi? - Generalnie można powiedzieć, że akty prawne UE, także te związane z szeroko rozumianą ochroną środowiska, są terminowo implementowane do prawodawstwa polskiego. Niestety jednak transpozycja ta niejednokrotnie nie jest doskonała. To powoduje, że po jakimś czasie znów trzeba usiąść do prac legislacyjnych i nowelizować daną ustawę. Komisja Europejska nie natychmiast, ale jednak konsekwentnie upomina się o prawidłową transpozycję. Więc wcześniej czy później poprawki są konieczne. Przyczyną jest tu, typowa dla procesu legislacyjnego w Polsce, praktyka dodawania tzw. zapisów zmiękczających wymagania zapisane w prawie wspólnotowym, np. cały artykuł ustawy jest wiernym tłumaczeniem dyrektywy, ale dodaje się ustęp opisujący wyjątki od transponowanej reguły. Jeśli, a w większości przypadków tak jest, dodany zapis osłabia zapisy prawa krajowego w stosunku do wspólnotowego, to mamy problem. Po pierwsze transpozycja jest niepełna i prędzej czy później, po interwencji KE, nowelizacja będzie konieczna. A po drugie stwarza ogromne problemy dla decydentów i inwestorów nieświadomych faktu, że stosowanie prawa krajowego nie jest równoznaczne ze stosowaniem prawa wspólnotowego. Czy brak stabilności prawa może zagrozić wykorzystaniu w pełni funduszy unijnych w latach 2007 - 2013? - Przełoży się na mniej efektywne ich pozyskiwanie i ewentualne problemy wynikające z niezgodnego z prawem UE ich wydatkowania. Może spowodować zamrożenie śródków. Albo może dojść do kosztownych zmian w projektach już realizowanych czy nawet procesów przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, a to Polsce jest niepotrzebne. A może prawo unijne w zakresie ochrony środowiska jest zbyt restrykcyjne i jest zbytnim obciążeniem dla procesów inwestycyjnych i dlatego są próby jego obejścia w prawie krajowym? - Nie wydaje mi się, by tak było. Zarówno nowe państwa czlonkowskie, jak i stare radzą sobie z ich przestrzeganiem. W naszym kraju ciągle postrzega się wymagania ochrony środowiska jako barierę, ale jest to problem wyolbrzymiany. Ochrona środowiska nie jest jakąś abstrakcyjną fanaberią, na którą mogą sobie pozwolić państwa bogate. Nie musimy uczyć się na własnych błędach. Zobaczmy, jakie błędy popełnili inni, tj. stare państwa członkowskie UE, i jakie ogromne sumy płacą, np. za odtwarzanie populacji gatunków u nas jeszcze powszechnych. Nie robią tego z nudów i z nadmiaru pieniędzy. Po prostu zdrowe środowisko i nienaruszona przyroda potrzebne są nam ludziom do życia nie mniej niż infrastruktura. Gdyby transpozycja prawa wspólnotowego do prawa krajowego była idealna, beneficjenci nie musieliby sprawdzać, czy ich plany są zgodne z zapisami dyrektyw. - Trwałość wykładni prawa ekologicznego jest szczególnie ważna w kontekście aspiracji Polski do pozycji nie tylko lidera rozwoju gospodarczego wśród państw nowej UE, ale i kraju, który nie może sobie pozwolić na to, aby absorpcja funduszy wspólnotowych i rozwój gospodarczy odbywały się kosztem wyjątkowych walorów środowiska przyrodniczego. Zrównoważony rozwój nie jest jedną z opcji, ale koniecznością. To stwierdzenie z 2001 roku ze szczytu Rady Europejskiej w Goeteborgu pasuje do Polski chyba nawet bardziej niż do wielu innych państw członkowskich. Co należy więc zrobić, by uniknąć błędów i nieporozumień przy konstruowaniu wniosków o pomoc w przyszłych programach unijnych? - Zanim złożymy wniosek, dopilnujmy, by prawidłowo przeprowadzić proces oceny oddziaływania na środowisko. Podkreślam, przeprowadzić trzeba proces, a nie przygotować raport. Ten ostatni jest dokumentem opisującym i strona 1 / 2 Ekoportal.eu - ochrona środowiska ekologia ochrona przyrody recykling biopaliwa GMO odpady Fundusze unijne a środowisko podsumuwującym procedurę. Proces oceny, z rzetelną analizą rozwiązań wariantowych i przestrzeganiem innych wymagań prawa wspólnotowego, także krajowego, pozwoli wyłonić najlepsze rozwiązanie i zagwarantować, poprzez prawidłowość procedury, pozyskanie środków. Nie przeprowadzajmy oceny na końcu, bo wtedy to narzędzie wspomagające podejmowanie decyzji po prostu nie działa, a dokumenty dorabiane post factum nie gwarantują zgodności z prawem i efektywnego ubiegania się o fundusze UE. Nie bójmy się też angażować społeczeństwa, w tym pozarządowych organizacji, w podejmowaniu decyzji. Wczesne konsultacje społeczne pozwolą uniknąć konfliktów, czasami bardzo poważnych wstrzymujących realizację inwestycji. Nie oszczędzajmy też na ekspertyzach środowiskowych. MARTA MAJKA WIŚNIEWSKA absolwentka Wydziału Inżynierii Środowiska Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. W WWF Polska pracuje od sześciu lat, od trzech lat jako koordynator WWF ds. polityki UE Rozmawiał: Andrzej Okrasińki Źródło: Gazeta Prawna strona 2 / 2