Woda w Polsce: przyczyniamy się do suszy tak samo jak brak opadów

Transkrypt

Woda w Polsce: przyczyniamy się do suszy tak samo jak brak opadów
16 października 2012 r., Warszawa
Raport Oras
Woda w Polsce: przyczyniamy się do suszy tak
samo jak brak opadów
Temat wody w Polsce jest poruszany bardzo rzadko – zazwyczaj przy okazji powodzi lub
dotkliwych dla rolnictwa susz. Jest to jednak zagadnienie, które dotyczy każdego z nas
i dotyka naszego codziennego życia. Zasoby świeżej wody w Polsce wynoszą zaledwie
1 700 m³ na jednego mieszkańca. Dla porównania w Finlandii jest to 20 700 m³ na osobę.
Dodatkowo w ciągu najbliższych lat ceny wody w niektórych miejscowościach mogą wzrosnąć
o 400%. Jak wynika z raportu firmy Oras, światowego lidera w dziedzinie produkcji
ekologicznej armatury, do obecnego deficytu wody przyczyniamy się my sami, tak samo jak
brak opadów.
Od
jesieni
zeszłego
roku
w
Polsce
utrzymuje
się
niedobór
opadów,
który
wpływa
na systematyczne obniżanie się poziomu wody w rzekach całego kraju. W efekcie spada także poziom
wód podziemnych. Wywołało to powstanie w Polsce stanu suszy hydrologicznej, której skutki mogą
być odczuwane przez długi czas, nawet kilka sezonów, ponieważ odbudowa zasobów wodnych
wymaga długotrwałych opadów deszczu i śniegu. W przypadku utrzymywania się niskich stanów wód,
przez długi czas, może powstać zagrożenie poboru wody dla sieci wodociągowych, a także dla celów
produkcji energii elektrycznej. Najbardziej alarmujący jest stan Wisły i jej dorzecza. W Warszawie
odnotowywane są kolejne rekordy – ostatnio poziom wody obniżył się do 60 cm – najniższa wartość
od 600 lat, od kiedy prowadzone są pomiary. Na pozostałych polskich rzekach sytuacja jest mniej
dramatyczna, jednak poziom wód jest znacznie niższy, niż w poprzednich latach.
Ile mamy wody w Polsce?
Zasoby słodkiej wody w Polsce są ograniczone i podlegają sezonowości – są lata, gdy jest jej za dużo,
i wtedy występują powodzie, w innych natomiast obserwujemy jej niedobór i towarzyszące temu
susze. Według statystyk prezentowanych przez Eurostat zasoby świeżej wody w Polsce wynoszą
zaledwie 1 700 m³ na jednego mieszkańca. Dla porównania w Finlandii, która słynie z ekologicznego
podejścia do użytkowania wody, jest to aż 20 700 m³ na osobę. Nawet w gorącej i raczej suchej
Hiszpanii zasoby te wynoszą 2 400 m³ na mieszkańca**.
Na terenie Polski południowej 6 392
gospodarstwa domowe mają okresowe problemy z zaopatrywaniem w bieżącą wodę*.
Ile wody jest marnotrawionej w Polsce?
Jak pokazują wyliczenia przeprowadzone przez firmę Oras, światowego lidera w produkcji
inteligentnej armatury ekologicznej, to my sami w dużej mierze przyczyniamy się do szybkiego
ubywania zasobów wód powierzchniowych i podziemnych przez codzienne marnotrawienie wody.
W przypadku niemal 2 milionowego miasta, jakim jest Warszawa, jest to aż 2,6 mld litrów rocznie. Dla
porównania mieszkańcy krajów Europy Zachodniej, którzy wykształcili postawy ekologiczne, zużywają
średnio o 50 litrów wody na dobę mniej. Gdyby mieszkańcy Warszawy obniżyli zużycie wody do
poziomu przeciętnego mieszkańca krajów zachodnich jej miesięczne zużycie obniżyłoby się o 2,6 mld
litrów. Dla porównania w basenie olimpijskim mieści się ok. 3 mln l wody – zaoszczędzoną wodą
można by więc wypełnić tysiąc takich basenów.
Ceny wody wzrosną
Problem wody w Polsce to nie tylko jej kurczące się zasoby, ale także wciąż rosnąca cena. Eksperci
przewidują, że cena za wodę i odprowadzenie ścieków może wzrosnąć w najbliższych latach nawet
o 400%. W styczniu 2013 roku wejdzie w życie ustawa o korytarzach przesyłowych, która nakaże
wypłatę rekompensat właścicielom nieruchomości, przez które przebiegają linie energetyczne,
rurociągi i gazociągi oraz sieci ciepłownicze i wodociągowe. Izba Gospodarcza Wodociągi Polskie
kalkuluje, że wzrost szacowanych kosztów dla przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych,
powodowany wprowadzeniem ustawy o korytarzach przesyłowych, wyniesie ok. 40 % dla korytarzy
o szerokości 1 metra, i 143% dla strefy 4 metrów. Przy czym szerokość 4 metrów dla korytarzy
wodno-kanalizacyjnych jest właściwsza***. Przełoży się to na sukcesywne podwyżki cen, nawet przez
20 lat.
Kolejną przyczyną znacznych podwyżek cen wody i ścieków jest konieczność spełnienia przez Polskę
do dnia 31 grudnia 2015 roku warunków traktatu akcesyjnego do Unii Europejskiej, dotyczącego
ścieków komunalnych. Dyrektywa Rady Unii Europejskie 91/271/EWG z 21 maja 1991 roku nakłada
na Polskę obowiązek wyposażenia wszystkich aglomeracji w systemy kanalizacji zbiorczej
i oczyszczalnie ścieków, zapewniające oczyszczanie zgodne z obowiązującymi normami, oraz
odpowiednie zagospodarowanie w środowisku osadów ściekowych. Modernizacja sieci wodnokanalizacyjnej jest bardzo kosztowna i już teraz wywołuje znaczne podwyżki cen. Traktat Akcesyjny
przewiduje, że przepisy UE w zakresie odprowadzania i oczyszczania ścieków komunalnych będą
w Polsce w pełni obowiązywały od dnia 31 grudnia 2015 roku. Jak twierdzą eksperci, jest już
w zasadzie przesądzone, że nie zdążymy wypełnić zobowiązań dotyczących modernizacji
oczyszczalni ścieków komunalnych i jakości wody. W rezultacie UE będzie mogła nałożyć na Polskę
kary w wysokości nawet 4 mln euro dziennie. Kary te wywołają dalszą fale podwyżek cen wody.
Zużycie wody w gospodarstwach domowych
W
gospodarstwach
domowych
najwięcej
wody
zużywanej jest w celach higienicznych – 36% wody
wykorzystujemy na codzienne mycie się i kąpiele. Aż
30 % wody zużywanej jest do spłukiwania toalet.
Dlatego tak ważne jest, żeby zadbać o szczelność
spłuczki
w
mieszkaniu.
Dużo
wody
zużywamy
również na pranie i mycie naczyń i garnków –
odpowiednio 15% i 10 %. Najmniej wody zużywamy
przy sprzątaniu oraz przy gotowaniu – 6% i 3 %.
Jak oszczędzać?
Rozwiązaniem
przy
malejących
i
niestabilnych
zasobach słodkiej wody oraz rosnących gwałtownie
cenach za jej użytkowanie jest ekologiczne zużycie.
Podstawowe zasady oszczędzania znamy już od
dawna: prysznic zamiast kąpieli, mycie zębów czy golenie przy zamkniętym kranie, czy też
korzystanie ze zmywarki zamiast ręcznego zmywania. Doskonale obrazują to dane zebrane przez
Oras – pokazujące sposoby Polaków na oszczędzanie wody. Obok tych domowych rozwiązań, które
wymagają jednak od nas pewnego wysiłku, są też rozwiązania, które oszczędzają za nas. Jest to
jednak stosunkowo słabo znana forma gospodarowania wodą – tylko 9 % Polaków deklaruje, że
zamontowało ekologiczne baterie. A przecież to nowoczesna armatura umożliwia nam znaczne
ograniczenie zużycia wody, nie zmniejszając jednocześnie komfortu higieny. „Zastosowanie
inteligentnych baterii umożliwia zmniejszenie zużycia wody nawet o 85%” – podkreśla Marek Biały,
dyrektor handlowy firmy Oras w Polsce.
Sposoby Polaków na oszczędzanie wody
Badanie firmy ORAS, n=500, październik-grudzień 2011
Najbardziej
ekologiczne
i oszczędne krany dostępne na rynku
–
baterii
obniżyć
w
bezdotykowych
zużycie
wody
porównaniu
jednouchwytowej.
wody
w
o
do
50%
armatury
Poziom
baterii
pozwoli
zużycia
uruchamianej
fotokomórką wynosi jedynie 6 litrów na
minutę,
tymczasem
w
klasycznej
baterii jednouchwytowej, poziom ten
dochodzi do 12 l/min, a w baterii
dwukurkowej nawet do 42 l/min. Jak wynika ze struktury zużycia wody w gospodarstwach domowych
niemal 50% wody użytkowanej jest kąpiele, mycie i zmywanie – czyli czynności podczas których
bezpośrednio korzysta się z kranów. Montaż baterii bezdotykowych jako sposób na oszczędzanie
wody i pieniędzy sprawdził się już doskonale w obiektach użyteczności publicznej jak biurowce, centra
handlowe czy lotniska. Dlatego powinniśmy iść za wzorem obiektów użyteczności publicznej, gdzie
te rozwiązania już się sprawdziły.
Konieczność oszczędzania wody to już nie tylko wymysł ekologów
i sposób na niższe miesięczne rachunki. Staje się ono koniecznością ze
względu na obniżające się zasoby słodkich wód w naszym kraju oraz ich
dużą podatność na zmieniające się warunki atmosferyczne. Nie ma w tej
chwili bardziej wydajnego i sprawdzonego sposobu na ograniczenie
zużycia wody, niż powierzenie tego nowoczesnej armaturze. Dziś
z inteligentnymi kranami oszczędzamy nie tracąc nic z komfortu
w codziennej higienie. Baterie z eko-przyciskiem, czy te sterowane
fotokomórką zmniejszają zużycie wody nawet o 85%, zmniejszając
jednocześnie koszty energii niezbędnej do jej ogrzania – mówi Marek
Biały, dyrektor handlowy firmy Oras w Polsce.
* Dane: Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, Informacja Tygodniowa 40/2012
** Dane: Eurostat, „Environmental statistics and accounts in Europe” 2010
*** Dane: Izba Gospodarcza Wodociągi Polskie, Pismo do Ministra Gospodarki
O firmie Oras:
Firma Oras powstała w Finlandii w 1945 roku. Od lat jest liderem w projektowaniu i produkcji armatury łączącej ekologiczne
rozwiązania i nowoczesny design. Działa w 18 krajach Europy. W Polsce obecna jest od 1998 roku. Posiada 2 fabryki:
w Finlandii i Polsce. Jednym z kluczowych założeń, którymi kieruje się firma jest dbałość o środowisko. Producent posiada
w ofercie baterie jednouchwytowe, termostatyczne i bezdotykowe, pozwalające w łatwy i przyjazny sposób oszczędzać wodę
i energię. Firma współpracuje ze znanymi projektantami m.in. włoskim domem projektowym Alessi. Jakość produktów Oras
potwierdzają liczne międzynarodowe nagrody.
Kontakt prasowy:
W celu otrzymania dodatkowych informacji o produktach firmy Oras, zdjęć aranżacyjnych i produktowych, porad ekspertów lub
bezpłatnego udostępnienia produktów firmy do konkursów redakcyjnych i sesji zdjęciowych uprzejmie prosimy o kontakt:
GlobalBrand Institute | Biuro prasowe firmy Oras
ul. Sarmacka 19/172; 02-972 Warszawa | www.globalbrand.pl
Dagmara Dzikiewicz, PR Account Executive
T: +48 (22) 428 27 82 E: [email protected]