U PODSTAW DYLUWIOLOGII

Transkrypt

U PODSTAW DYLUWIOLOGII
Kreacjonizm
15
(7)
Mieczys³aw Pajewski
U PODSTAW DYLUWIOLOGII
Dyluwiologia a kreacjonizm
Nie ma tematu religijnego bardziej wyœmiewanego ni¿ biblijna opowieœæ o potopie Noego, zapisana w Ksiêdze Rodzaju 6-9. Przeciwko dos³ownej naturze potopu wymienia siê takie sprawy
jak niemo¿liwoœæ zebrania zwierz¹t na
arkê, rozmiary arki, czas trwania potopu itd. Ataki tego rodzaju przeprowadzaj¹ nie tylko niewierz¹cy, co jeszcze
mo¿na zrozumieæ, ale tak¿e ci, którzy
przedstawiaj¹ siê jako wierz¹cy w Boga. Wiêkszoœæ dzisiejszych biblistów
odrzuca dos³own¹ historycznoœæ opowieœci z Ksiêgi Rodzaju przed rozdzia³em 12. Pier wsze 11 rozdzia³ów tej
ksiêgi uwa¿aj¹ oni za wype³nione parabolami, symbolami i staro¿ytn¹ poezj¹.
Historia potopu opowiedziana w Biblii zajmuje w niej jednak poczesne
miejsce. Biblia poœwiêca mu nawet wiêcej miejsca ni¿ samemu stworzeniu
œwiata. Cztery z pierwszych jedenastu
rozdzia³ów Ksiêgi Rodzaju opisuj¹ wielki potop za dni Noego. Z kart Biblii wy-
³ania siê obraz tej katastrofy wodnej
jako najwiêkszego fizycznego wydarzenia w historii Ziemi. Nic porównywalnego z potopem nie wydarzy³o siê do
tej pory, ani nie wydarzy siê a¿ do ostatecznego zniszczenia œwiata w ogniu (II
Piotra 3). Potop oznacza koniec piêkna stworzonego przez Boga jako doskona³ego miejsca dla cz³owieka. Oznacza te¿ pocz¹tek nowego œwiata, odznaczaj¹cego siê tylko blad¹ kopi¹ pierwotnej chwa³y. W ca³ej zapisanej historii Ziemi potop, mo¿e za wyj¹tkiem
Upadku, wywar³ najwiêkszy wp³yw na
wygl¹d i warunki, jakie panuj¹ na Ziemi. Jeœli potop Noego rzeczywiœcie
mia³ miejsce, to roli tej olbrzymiej katastrofy nie mo¿e pomijaæ ¿aden biolog, geolog czy badacz historii Ziemi.
O potopie Noego nie mówi¹ jedynie pierwsze rozdzia³y Biblii. Liczne
wzmianki o nim znajdujemy w wielu
ksiêgach Starego Testamentu. Nie
mo¿na zapominaæ, ¿e tak¿e Jezus i autorzy Nowego Testamentu czynili uwagi na temat dziejów Noego i potopu jako
„Potop” – rycina z Biblii Brzeskiej wydanej w 1563 r.
rzeczywistych, niefikcyjnych wydarzeñ (Mat. 24:36-39; 1 Piotra 3:18-22;
Hebr. 11:7; 2 Piotra 3:5-7). Przez ca³e
wieki uczeni i teologowie przypisywali
wiele cech Ziemi wp³ywowi wielkiego
potopu Noego i uznawali nauczanie
Biblii na temat stworzenia i potopu.
Czasy te jednak ju¿ minê³y. Dzisiaj podrêczniki i monografie naukowe poœwiêcaj¹ wiele stron wp³ywowi wody i lodowców w kszta³towaniu powierzchni
Ziemi, ale nie wspominaj¹ nic o potopie, najwy¿ej mówi¹ o nim jako o historii biblijnej, nie zaœ jako o historycznym fakcie.
Przyczyn¹ takiego stanu rzeczy jest
fundamentalna niezgodnoϾ geologii
ewolucyjnej i S³owa Bo¿ego. Dla dzieci
wychowanych w rodzinach chrzeœcijañskich kontakt ze œwieckim nauczaniem musi byæ pewnego rodzaju szokiem. Odkrywaj¹ oni ze zdumieniem,
¿e nauczyciele i autorzy podrêczników
nie wierz¹ w to, o czym uczy Biblia.
Proces œwieckiej edukacji przypomina
Kreacjonizm
stopniowe wyjmowanie kolejnych cegie³ z duchowej budowli wzniesionej
w pierwszych latach chrzeœcijañskiego ¿ycia. Napór autorytetu nauczycielskiego i powszechnie akceptowanej nauki jest niezwykle silny. Nic wiêc dziwnego, ¿e dzieci pochodz¹ce z rodzin
chrzeœcijañskich czêsto po edukacji
szkolnej trac¹ wiarê. Dlatego tak wa¿ne jest, by badaæ zagadnienia znajduj¹ce siê na styku nauka-religia, w tym zagadnienie potopu Noego.
Sam potop nie jest zagadnieniem
œciœle kreacjonistycznym. Ale jest
z kreacjonizmem powi¹zany niezwykle silnie. Przede wszystkim, alternatywny wobec kreacjonizmu model ewolucjonistyczny zdecydowanie odrzuca
autentycznoϾ potopu Noego. W tym
sensie dyluwiologia (nauka o Potopie)
jest sojuszniczk¹ kreacjonizmu: mamy
wspólnego wroga. Poza tym ewolucjoniœci formu³uj¹ ca³y szereg argumentów antykreacjonistycznych opartych
na idei starej Ziemi. Warstwy geologiczne do swego powstania wymagaj¹,
ich zdaniem, dziesi¹tków i setek milionów lat. W sukurs kreacjonistom wiernym S³owu Bo¿emu, kreacjonistom
m³odej Ziemi, id¹ w³aœnie zwolennicy
historycznoœci potopu Noego. Tak wielka katastrofa wodna, potop o zasiêgu
globalnym, musia³ wywo³aæ wielkie zmiany w strukturze geologicznej powierzchni Ziemi. Tzw. geologia potopu,
mówi¹ca o kszta³towaniu siê warstw
geologicznych w trakcie potopu, pozwala zneutralizowaæ bardzo wa¿ne argumenty antykreacjonistyczne. Dyluwiologia jest wiêc bardzo mocno i bezpoœrednio powi¹zana z kreacjonizmem.
Szczegó³owe badania biblijnego
ujêcia potopu dowodz¹, ¿e jeœli potraktujemy je jako prawdziwe, dos³owne
i historyczne ujêcie, dostarczy nam
ono najbardziej rozs¹dnego wyjaœnienia wielu problemów, jakie pojawiaj¹
siê, gdy chodzi o wiarygodnoœæ Biblii.
Potop a natchnienie biblijne
Podstawowym Ÿród³em wiedzy o potopie Noego jest zapis biblijny. A jeœli
tak, to kluczow¹ spraw¹ staje siê stosunek do tekstu biblijnego. Coraz czêœciej spotykamy chrzeœcijan, którzy
pod naporem œwiatowych ideologii rezygnuj¹ z idei, ¿e ca³a Biblia jest na-
16
tchnionym S³owem Bo¿ym. Uwa¿aj¹
oni zamiast tego, ¿e w Biblii znajduje
siê objawienie, ale to, które czêœci Biblii nale¿y traktowaæ powa¿nie, a które s¹ nieistotnym kulturowym i historycznym balastem, zale¿y od ustaleñ
nauki b¹dŸ innych zewnêtrznych
wzglêdem Biblii autorytetów. Poniewa¿ w nauce dominuje ewolucjonizm
i koncepcja starej Ziemi, uwa¿aj¹ oni
pierwsze 11 rozdzia³ów Ksiêgi Rodzaju za zbiór mitów i legend.
Chrzeœcijanie tradycyjnie wierzyli
jednak w s³owne i pe³ne natchnienie
ca³ej Biblii. Choæ g³ównym celem Biblii jest Bo¿e objawienie, które ma na
celu zbawienie cz³owieka, podawane
w niej fakty historyczne objête s¹ tak¿e natchnieniem Bo¿ym. Fakty historyczne, takie jak stworzenie czy Potop,
choæ nie nale¿¹ do centralnych zagadnieñ biblijnych, s¹ nierozerwalnie z nimi zwi¹zane. Na przyk³ad idea „drugiego Adama” nie ma sensu, jeœli pierwszy Adam jest tylko mitem.
Na temat natchnienia ksi¹g biblijnych niezwykle trafnie pisa³ znany teolog protestancki, Benjamin B. Warfield:
Koœció³ od samego pocz¹tku utrzymywa³, ¿e Biblia jest S³owem Bo¿ym w tym sensie, ¿e
jej s³owa, choæ zapisane przez
ludzi i nosz¹ce œlady pochodzenia od ludzi, zosta³y jednak zapisane pod takim wp³ywem Ducha Œwiêtego, ¿e s¹ s³owami
Boga i precyzyjnie wyra¿aj¹
Jego postawê i wolê. Zawsze te¿
uwa¿ano, ¿e ta koncepcja wspó³autorstwa zak³ada, i¿ nadzór ze
strony Ducha Œwiêtego rozci¹ga siê tak daleko, ¿e dotyczy nawet wyboru s³ów przez ludzkich
autorów (jest to natchnienie
werbalne) oraz zabezpiecza powsta³y utwór od wszystkiego, co
jest niezgodne z autorstwem
Bo¿ym. [...] w ten sposób
wszystko, co Pismo zak³ada
i stwierdza, jest prawdziwe i wolne od b³êdu (nieomylne). 1
Elementy nadprzyrodzone
Bóg sprawowa³ pe³n¹ kontrolê, jak wynika z tekstu biblijnego, od doprowadzenia zwierz¹t do Noego (Ks. Rodz. 6:1920) do zamkniêcia drzwi arki (Ks. Rodz.
7:16). Potop to nadprzyrodzony ci¹g
zdarzeñ od pocz¹tku do koñca. John
Whitcomb w klasycznym dziele The
World That Perished wymieni³ przynajmniej szeœæ dziedzin, w których czynnik nadprzyrodzony interweniowa³
w czasie Potopu z Ksiêgi Rodzaju:
1. Bo¿y projekt arki
2. zgromadzenie i troska o zwierzêta
3. wyst¹pienie wód spod powierzchni ziemi
4. opadniêcie wód z wysoka
5. ukszta³towanie siê obecnych basenów oceanicznych
6. powstanie obecnych kontynentów
i pasm górskich. 2
Ale nie mo¿na wykluczyæ, ¿e interwencji tego rodzaju by³o wiêcej. Z pewnoœci¹ nie da siê czysto naturalnymi
procesami wyjaœniæ wszystkich aspektów Potopu. Nie znaczy to jednak, ¿e
Potop to nieprzerwane pasmo cudów,
jak twierdz¹ niechêtni wobec dos³ownego rozumienia Potopu Noego.3
Oprócz konkretnych cudów wspomnianych w Piœmie Œwiêtym i takich,
o których tam nie wspomniano, potrzebnych do rozpoczêcia, trwania i zakoñczenia tego okresu, Potop realizowa³ swoje dzie³o zniszczenia przy pomocy czysto przyrodniczych i naturalnych procesów. 4 Procesy te mo¿na
badaæ, przynajmniej do pewnego stopnia, w laboratoriach i przy pomocy symulacji komputerowych. Przydatne s¹
równie¿ spostrze¿enia powodzi, jakie
ka¿dego roku zdarzaj¹ siê w ró¿nych
rejonach globu ziemskiego.
Zjawiska nadprzyrodzone wspó³dzia³a³y z naturalnymi w Potopie z Ksiêgi Rodzaju.
Mieczys³aw Pajewski
[email protected]
http://www.creationism.org.pl
Benjamin B. WARFIELD, „The Real Problem
of Inspiration”, w: Samuel C. CRAIG (ed.), The
Inspiration and Authority of the Bible,
Presbyterian & Reformed, Philadephia 1948,
s. 173.
2
Por. Dr John WHITCOMB, The World That
Perished, Baker, Grand Rapids, Michigan
1973, s. 19.
3
Tak uwa¿a³ na przyk³ad wybitny teolog
Bernard R AMM (The Christian View of
Science and Scripture, Eerdmans, Grand
Rapids, Michigan 1954, s. 167).
4
Por. W HITCOMB , The World That Perished..., s. 67.
1