UJ Ó ZEFA - Parafia św. Józefa Robotnika w Bodzanowie
Transkrypt
UJ Ó ZEFA - Parafia św. Józefa Robotnika w Bodzanowie
KATECHIZM W PYTANIACH I ODPOWIEDZIACH U Co nakazuje nam przykazanie dziewiąte? Dziewiąte przykazanie przestrzega nas przed nieumiarkowanymi pragnieniami, albo inaczej – przed nadmierną pożądliwością ciała. JÓZEFA TYGODNIK PARAFIALN Y Parafia św. Józefa Robotnika w Bodzanowie Duszpasterstwo Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej Dlaczego ważna jest czystość serca? Czystość serca ważna jest dlatego, że dzięki niej kiedyś ujrzymy Boga, a teraz pozwala nam ona patrzeć na rzeczy po Bożemu. www.parafia.bodzanow.oblaci.pl NIEDZIELA MISYJNA: 24.10.2010 Nr 40 (372) W jaki sposób można osiągnąć czystość serca? Czystość serca można osiągnąć przez modlitwę, praktykę czystości, czystość intencji i spojrzenia. UŚMIECHNIJ SIĘ! Gospodyni domu podaje mięso do stołu i zaprasza do jedzenia. Rabbi odmawia, widząc, że to świnina. – Rabbi – zachęca go proboszcz – to jest smaczny dar Boży, świnię też stworzył Bóg. Proszę spróbować. – Dobrze, spróbuję – odpowiada z uśmiechem rabbi – ale dopiero na przyjęciu ślubnym księdza proboszcza. Chłopiec muzułmański nawraca się na chrześcijaństwo. Rzecz bardzo rzadka. Upomina go kolega: – Twój ojciec w grobie się przewróci. Na to nawrócony z uśmiechem: – Mam brata, który również się nawróci. Wówczas ojciec przewróci się po raz drugi i będzie w tej pozycji co zawsze. ISSN 1731-5565 KANCELARIA PARAFIALNA czynna: wtorki, g. 15.00 – 17.00, soboty g. 11.00 – 13.00. BIBLIOTEKA CARITAS czynna we wtorki g. 16.00 – 18.00. RÓŻANIEC dni powszednie g. 16.30; niedziele g. 10.30. MODLITWA ZA MISJE Najukochańszy Panie nasz, Jezu Chryste, Który nas odkupiłeś cena przenajświętszej Krwi swojej, ogarnij miłosiernym wzrokiem biedna ludzkość, która w znacznej części jest jeszcze pogrążona w mrokach niewiary. Spraw, by cala ludzkość zajaśniała światłem prawdy. Poślij Panie apostołów Twojej Ewangelii, wspomagaj ich żarliwość, Kalendarz Misyjny OMI 2011 aby nieznający Chrystusa dostrzegli Jego miłość i za ich pośrednictwem weszli do Chrystusowej owczarni. Wspomagaj wysiłki wszystkich misjonarzy i misjonarek, niech ta służba prowadzi do prawdy i miłości. Oświeć błądzących i sprowadź ich do przystani prawdy i jedności. Przyspiesz, o Najukochańszy Zbawco zapowiedziane przez Ciebie Królestwo. www.diecezja.opole.pl Wydaje Parafia św. Józefa Robotnika, Bodzanów 66, 48-340 Głuchołazy, tel. 077 439-56-65, kom. 600 911 651, e-mail: [email protected]. KONTO PARAFII: Bank Zachodni WBK S.A. 1 w Głuchołazach. Nr 58 1090 2167 0000 0001 0124 3127. Darz misjonarzy zdrowiem, optymizmem i wiarą, w sens poświęcenia i ofiary. Upadającym pod ciężarem krzyża daj moc do ochotnej i wielkodusznej służby. Pomagaj wszystkim pracownikom. Niech wielkim wysiłkiem kapłanów i Świeckich rośnie Twój Kościół, wielki świadek Twego Odkupienia. Amen. INTENCJE MSZALNE: 25 – 31.10.2010 Z kroniki klasztoru i parafii (27) W ciągu wiosny prace przy stawie zostały ukończone. Mulista gleba dla pnącza i sitowia usunięta i nagromadzona pod wysokimi jodłami, gdzie z pewnością na zawsze nie pozostanie. Płot od drogi ponownie obsadzono, by poważnych pływaków i sportowców wodnych możliwie ubezpieczyć przed ciekawskimi spojrzeniami widzów, bo premiowanie przez miejscowych obywateli mało nas interesuje, którzy i tak zbytnio się interesują zdarzeniami klasztornymi. Dla regulacji odpływu wody wybudowano z drewna dwa podziemne przepływy. W międzyczasie ukończono malowanie w domu. Człowiek, który tę pracę wykonał, niedługo się cieszył swoim dziełem, bo 3 lipca br. Toloh został odwołany do Strzegomia. Kochany bracie Toloh, w twej paromiesięcznej karierze bodzanowskiego malarza działałeś spokojnie i pilnie. Za to serdeczne ci dzięki! Plan letni misjonarzy wypełniony był w większej części zastępstwami, które będą wsparciem dla kasy domowej w czasie posuchy. 8.07 Urząd budowlany zbadał i odebrał furtę i klatkę schodową. 9.07 Przybył do nas z Wrocławia o. Schwarz, student filozofii, z zamiarem pozostania u nas do połowy września. To nam się podoba. Jego dobrze odżywiona figura, jego pełne rumiane oblicze, czego tutaj się z pewnością nie pozbędzie, może być dla naszego klasztoru dobrą reklamą domu zdrojowego, bez i z pensją, z ciepłymi daniami o każdej porze, z łączką do leżakowania, ze stawem do kąpania. Naturalnie do połowy września niejedna szynka z naszej wędzarni może stracić swój byt. Poniedziałek 16.30 17.00 Wtorek 16.30 17.00 Środa 16.30 17.00 Czwartek 16.30 17.00 Piątek 16.30 17.00 Sobota 07.00 16.30 17.00 Niedziela 08.00 10.30 11.00 ZAGADKI (rozwiązania składać w zakrystii) 10.07 Przybył do nas br. Theissen i pozostanie tu przypuszczalnie aż do jesieni. Jego arcydziełem ma być furta. 11.07 Osiedlił się u nas o. rektor Lainberger, którego o. Kister zastępował w Szczecinie. Miejmy nadzieję, że jako proboszcz w diasporze, znajdzie u nas to, czego tak bardzo potrzebuje, a mianowicie spokój i odprężenie. 23.07 Weteran, kombatant, jeniec wojenny, br. Preusser odznaczony został krzyżem zasługi. Bracie Józefie! Noś go ze świadomością swej odrębności. cdn. 25.10.2010 r. Różaniec. Za ++ rodziców Marię i Antoniego, brata Mariana w 5 r. śmierci, siostrę Zuzannę Birecką oraz ++ z rodziny Mielnickich. (205) 26.10.2010 r. Różaniec. Za ++ rodziców Anielę i Stanisława, braci Mariana i Józefa, bratowe Stanisławę i Józefę oraz ++ z pokrewieństwa. (120) 27.10.2010 r. Różaniec. Rez. P. Śnieżek. (159) 28.10.2010 r. Różaniec. W intencji o. Proboszcza z okazji urodzin i imienin – od Rady Parafialnej. 29.10.2010 r. Różaniec. Z podziękowaniem za odebrane łaski, z prośbą o zdrowie i błogosławieństwo Boże dla dzieci i wnuków w rodzinie Haliny Semkowicz. (117) 30.10.2010 r. Za + Stefana Owsiańskiego w 1 r. śmierci. (167) Różaniec. Za + Emila Pinderę w 1 r. śmierci i + Julię. (194b) 31.10.2010 r. Za ++ siostrę Stefanię, rodziców, męża Zbigniewa, siostrę Marię, szwagrów: Mariana, Jana i Władysława i + Czesławę. (67b) Nabożeństwo różańcowe. W intencji Jubilatów. 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. Który święty ma dwie dusze? Który święty jest największy? Który święty jest najchudszy? Który święty jest najtłuściejszy? Którzy święci są najznakomitsi i najosobliwsi? Który święty nie lubi euro? Który święty jest bez pięty? Który święty miał najwięcej zębów? Na jakiego świętego mówimy „Pan”? Który święty ma cztery pięty? (Ze zbiorów o. J. Sadowskiego OMI) OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE NIEDZIELA MISYJNA: 24.10.2010 1. Dzisiejsza Niedziela Misyjna rozpoczyna tydzień modlitw za misje i misjonarzy. Kolekta zbierana przed kościołem przeznaczona jest na Misje. Za wszystkie ofiary, także indywidualne, gorące Bóg zapłać! 2. Serdeczne Bóg zapłać! rodzinom, które przygotowały kościół do niedzieli. Bóg zapłać! za ofiary i kwiaty. W przyszłą niedzielę przeżywać będziemy 311. rocznicę konsekracji naszego kościoła. O przygotowanie świątyni w przyszłą sobotę o godz. 9.00 proszę następujące rodziny: O przygotowanie świątyni do niedzieli, jak również do uroczystości Wszystkich Świętych w przyszłą sobotę o godz. 9.00 proszę następujące rodziny: Paluch Jan, Paluch Andrzej, Orzeł, Klein, Nowak, Krutak, Łysek Jan, Łysek Krzysztof, Cygan, Rejdak, Sroka, Bajołek Rafał, Korytkowski Jan, Miąsko, Studziński, Głuch, Ziółkowski. 3. Spotkanie Rady Parafialnej kończącej swoją kadencję w czwartek po Mszy św. w salce Caritas. 4. W przyszłą niedzielę kończymy różańcowy miesiąc październik. Ostatnie nabożeństwo różańcowe o godz. 10.30. 5. W przypadającą w poniedziałek uroczystość Wszystkich Świętych Msze św. o godz. 8.00 i 11.00. Jeśli pogoda pozwoli, o godz. 14.00 Msza św. z nabożeństwem za zmarłych i procesją na cmentarzu. Ofiary zbierane podczas tej Mszy św. przeznaczone są na utrzymanie cmentarza. Po nabożeństwie będzie możliwość poświęcenia nowych pomników. Zmiany tajemnic proszę dokonać we własnym zakresie. 6. We wtorek, 2 listopada, przypada Dzień Zaduszny. Msze św. o godz. 9.00 i 17.00. O godz. 16.00 Msza św. recytowania, a po niej, o 16.30 różaniec z wypominkami za zmarłych. Msza św. o godz. 17.00 zostanie odprawiona w intencji zmarłych z ostatniego roku. Na tę Mszę św. zapraszam szczególnie rodziny zmarłych od 1 listopada 2009 r. do tej pory. 7. W uroczystość Wszystkich Świętych od południa do północy w Dzień Zaduszny można zyskać odpust zupełny za zmarłych pod następującymi warunkami: stan łaski uświęcającej i Komunia św., brak przywiązania do jakiegokolwiek grzechu oraz odmówienie w kościele: Ojcze nasz, Wierzę w Boga i modlitwy w intencji Ojca Świętego. 8. Ponadto od 1 do 8 listopada można zyskać odpust zupełny będąc w stanie łaski i bez przywiązania do grzechu, przystępując do Komunii św. oraz nawiedzając cmentarz i odmawiając na nim choćby myślnie modlitwę za zmarłych. Odpust można ofiarować za jedną osobę zmarłą. 9. Kolekta z przyszłej niedzieli przeznaczona będzie na Kurię oraz Seminaria w Opolu i Obrze. 10. Kartki na wypominki za zmarłych wyłożone są przy naszym tygodniku. Czytelnie wypełnione można składać w zakrystii lub do koszyka w czasie zbierania kolekty. 11. W zakrystii można składać ofiary na ogrzewanie kościoła. 12. Przed kościołem można nabyć Gościa Niedzielnego, Kalendarz Misyjny, Kalendarz Diecezjalny i Rolników, a w zakrystii znicze i wkłady. Misje na Wschodzie HONOROWY GOŚĆ 9. Markazi Mesdżidi - Centralny Meczet Meczet ku naszemu zdumieniu nie był zamknięty. Ludzie chodzili całymi rodzinami. Nie przeszkadzano nam fotografować, na koniec spotkaliśmy w podwórcu orszak ślubny. Ci tez się nie sprzeciwiali, by ich fotografowano. Na wielkim placu za meczetem mnóstwo dzieciarni i młodzieży korzystało z wieczornego “chłodku“. Kilkoro rowerzystów chętnie pozowało księdzu Józefowi do zdjęcia. Obok meczetu, który jest rekonstrukcją, stało jeszcze 5 innych kopulastych budowli, w tym niewielka “kaplica” z jednym z najstarszych egzemplarzy Koranu na skórze z VIII wieku. Koran wykonany ze skóry zwierzęcej jest pokryty krwią, zdaje się kapłana, który nie dawał ukraść “świętej księgi z sanktuarium w Mekce. Tylko trzy tak stare księgi Koranu są na świecie. Naprzeciw meczetu szesnastowieczna medrese, czyli szkoła koraniczna, która obecnie pełni rolę polskiej Cepelii. Na oczach turystów powstają wysokiej jakości niedrogie arcydzieła. Zaproponowałem jeszcze powędrować chwilkę po najstarszej dzielnicy miasta złożonej z glinianych malowanych lepianek. Tak mogła wyglądać polska wieś w wieku osiemnastym, podobnie cztery lata temu wyglądały niektóre “hutongi” w centrum Pekinu. Potem miały je zniszczyć buldożery z powodu olimpiady. Po chwili wędrówki doszliśmy do drogi głównej. Na naszych oczach pewien szaleniec przejechał drogę na czerwonym świetle, nie zmniejszając prędkości. Inny się zatrzymał widząc grupkę mężczyzn i sam zaproponował usługi taksówkarza, domyślając się, że mamy taką potrzebę. Samochód miał dobre trzydzieści lat. Drzwi zatrzaskiwały się po trzeciej próbie. Przednia szyba cała popękana, a siedzenia zdarte tak, żeśmy siedzieli niemal na gołych sprężynach. Poprosiłem, by zawiózł nas na Mustakilik, czyli Plac Niepodległości. Spytałem, czy tam można spacerować o takiej porze, bo to bezpośrednie sąsiedztwo z Madżilisem (sejm), Urzędem Prezydenckim i Radą Ministrów. Uspokoił nas kierowca, ze oczywiście można. Na potwierdzenie dodał, że tutaj właśnie spotkał pierwszy raz swa dziewczynę o trzeciej w nocy. Nie chciałem tego ko- mentować, bo takie panienki, co o trzeciej w nocy włóczą się na głównym placu miasta, nie są w Uzbekistanie szanowane. To kraj o super tradycyjnej moralności, choć oczywiście w stolicy wszystko się zdarzyć może tak samo, jak w super katolickiej Polsce. Mężczyznom jednak, zwłaszcza takiej delegacji jak nasza, nikt niecnych zamiarów nie przypisze. Napotkani ludzie nawet witali się z nami tradycyjnym muzułmańskim powitaniem “Salom Alejkum” 10. Feniks i Matka Uzbeczka Wysiedliśmy więc na Mustakilik. Powitały nas nowoczesne budynki rządowe białego koloru. Kilkoro milicjantów w zielonych mundurach niemrawo przemieszczało się z miejsca na miejsce. Wiele drzemiących wieczorem fontann i kuriozalne choinki odgrodzone od promieni słońca czymś w rodzaju plastikowej kotary. Takiej troski o drzewka nie widziałem nigdzie. Minęliśmy bramę zwieńczoną rzeźbami siedmiu Feniksów. Trzy centralne splecione w piruecie latających żurawi, cztery pozostałe jak milicjanci na dyżurze w pozycji baczność, po dwa z każdej strony kolumnady. Dalej dawny pomnik Lenina z czerwonego marmuru. Postument pozostał, a na nim “pozłacany globus” z mapa Uzbekistanu. Na stopniach pod pomnikiem siedzi Madonna z Dzieciątkiem w pozycji karmiącej matki, też cała pozłacana. W tutejszej mentalności to symbol Matki Uzbeczki opłakującej swe dziecko - żołnierza, który przepadł na wojnie. Choć wojska niemieckie nie dotarły do azjatyckiej części ZSRR, to jednak żołnierzy rekrutowano z Azji Środkowej w wielkich ilościach. Szacuje się, że na frontach II wojny światowej zginęło około 100 tysięcy Uzbeków. Walczyło zapewne z pół miliona. Jakoś obiły mi się o uszy te cyfry, ale zaznaczam, że to dane niesprawdzone. Takich pomników na placu Mustakilik mamy dwa, a w całym Uzbekistanie kilkadziesiąt. Są one przy grobach poległych, ale również na miejscu dawnych pomników Lenina. Konkurują z pomnikami Tamerlana, których również ostatnio powstało wiele. 11. Tamerlan Wycieczkę zakończyliśmy tuż przed północą. Ostatnim środkiem lokomocji było metro. Przejechaliśmy tylko jeden przystanek ostatnią kolejką, bo o 23.30 taszkienckie metro zamiera. Koń Tamerlana jechał w tym właśnie kierunku w stronę Mustakilik i katedralnego meczetu... Ogon zwierzęcia symbolicznie był skierowany tak w stronę cerkwi szpitalnej, jak i kościoła. To symbolicznie ilustruje stosunek Tamerlana wobec chrześcijan. Od pomnika mieliśmy jeszcze 15 minut wędrówki. Minęliśmy kuranty przywiezione z Niemiec jako trofeum i nową salę konferencyjna. Zbudowana rok temu dla uświetnienia jubileuszu 2200-lecia Taszkientu. Po lewej stronie mieliśmy stary hotel Uzbekistan. Kilkaset metrów przed kościołem minęliśmy ambasady: brytyjską, indonezyjską, białoruską, chińską i ukraińską. To tak jak na Alejach Ujazdowskich - skonstatował nasz gość. Myślę, że ta wieczorna wędrówka zrobiła na nim wrażenie. Będzie pamiętał o Taszkiencie, gdy wróci do Polski. Starałem się jak mogłem. Sekundowali mi młodzi misjonarze: Andrzej z diecezji legnickiej i jego ziomek, franciszkanin Rafał. Choć Taszkient widywali wielokroć nocami, po tych ulicach nie chodzili nigdy. Stwierdziliśmy na koniec, że początek wędrówki był na południe, a koniec z kierunku północnego. Wędrowaliśmy cały wieczór, jak Kolumbowie, wokół Taszkientu, odkrywając piękno miasta i zgadując jego geniusz. 12. Dalsze plany Wynika z opowieści, że ks. Józef wróci do Taszkientu na niedzielę, a potem pojedzie do Astany. W Kazachstanie jest wiele do oglądania. Kościół katolicki ma tam sporo sukcesów. My możemy się chwalić jedynie naszą niemocą i klęską. Kościół w Uzbekistanie jest Kościołem świadectwa. Żyjemy w cieplutkim klimacie pośród pokojowo nastawionych ludzi. Tym niemniej gdzieś w podświadomości pozostaje fakt sąsiedztwa z wybuchową Kirgizją i niespokojnym Afganistanem. Muzułmanie, choć są na cenzurowanym, i tak pozostają panami sytuacji, i nie wolno ich brać pod uwagę jako potencjalnych chrześcijan. Owszem ich przodkowie byli nestorianami aż do początku piętnastego wieku. Tamerlan i jego dynastia Tymurydow, z której wyrośli Baburydzi (od chana Bobura, który rezydował w Kabulu, ale podbił Indie), czyli Wielcy Mogołowie, zainfekowali na wiele stuleci bakcylem islamu. W prawodawstwie, a jeszcze bardziej w mentalności urzędników, istnieje dogmat, że Uzbeków nawracać nie wolno. Ci, którzy się tym zajmowali, zostali ukarani mandatami, deportacją lub emigracją. Jaka jest przyszłość tej misji, czas pokaże. Pocieszam się nadzieją, że gdyby zabrakło Europejczyków, pozostanie grupka Koreańczyków. To oni należą już dziś do najlepszych sponsorów i przyjaciół. Kościół tradycyjnie nazywany w mieście polskim przybiera koloryt koreański. Taką wiadomość w trakcie pobytu w Taszkiencie przekazałem naszemu honorowemu gościowi. Ks. Jarosław Wiśniewski www.orient.to.pl