Cudzoziemcy w czeskich firmach

Transkrypt

Cudzoziemcy w czeskich firmach
Cudzoziemcy w czeskich firmach
2016-03-01 11:10:31
2
Ponad 260 tys. obcokrajowców było zatrudnionych w Republice Czeskiej na koniec 2014 r. Chętniej zatrudniają
ich większe firmy. Dla zdecydowanej większości istotnym kryterium firm jest znajomość języka czeskiego,
przynajmniej na podstawowym poziomie.
Na ponad 196 tys. pracowników pochodzących z UE i Szwajcarii, niespełna 130 tys. to Słowacy, niemający w
Czechach kłopotów językowych; Polaków było 19,5 tys. Zatrudnionych było także 65,6 tys. osób spoza UE, z
czego ponad połowę stanowili Ukraińcy.
Dobre perspektywy rozwoju gospodarki czeskiej i niskie bezrobocie tworzą na dobrze prosperujących
przedsiębiorstwach działających w Republice Czeskiej presję na zapewnienie swoim firmom zasobów ludzkich –
przede wszystkim wykwalifikowanych, ale też ze średnimi i niższymi kwalifikacjami (poszukiwani są np.
spawacze, dekarze czy operatorzy dźwigów). Do tych ostatnich prac, zwykle gorzej opłacanych, trudno jest
nakłonić pracowników z państw UE, a tylko ich można zatrudniać bez żadnych przeszkód. Nie brak też głosów, że
dla tych osób z UE, które już znajdą w Czechach pracę, nie jest ona wystarczająco atrakcyjna, aby ich na dłużej
zatrzymać i w praktyce Czechy stają się dla nich przystankiem w drodze na Zachód.
Jednym z pomysłów na zaradzenie tym problemom jest zrodzona w Izbie Gospodarczej RCz koncepcja funduszu,
który ma pomóc azylantom w przekwalifikowaniu, a następnie znalezieniu zatrudnienia. Jak twierdzi V. Dlouhy,
prezes Izby, już odnotowano szereg konkretnych propozycji miejsc pracy dla takich osób, napływających od
zrzeszonych firm. Izba naciska tez na rząd, aby ten ułatwił procedury uzyskiwania wiz i pozwoleń na pracę dla
osób pochodzących spoza UE.
Z badania przeprowadzonego wśród 500 działających w Czechach MŚP wynika jednak, że włączenie
obcokrajowców do pracy jest często skomplikowane, a najczęstszą przeszkodą jest bariera językowa. Zwłaszcza
dla osób spoza państw słowiańskich trudne jest nauczenie się czeskiego w takim stopniu, aby nie utrudniało to
działalności handlowej. Przynajmniej podstawowej znajomości języka czeskiego wymaga 3/5 ankietowanych firm,
zaś 1/3 chciałaby, aby ich pracownicy posługiwali się nim płynnie w mowie i w piśmie. 63% firm wymaga też
posiadania pewnych kierunkowych kwalifikacji, podczas gdy reszta jest w stanie zapewnić przeszkolenie sama.
Opracowanie: WPHI w Pradze na podstawie MF Dnes z dn. 4/11/2015.
Załącznik: wykres przedstawiający liczbę obcokrajowców zatrudnionych w RCz wg państwa pochodzenia
PPE_PL_Wykres.pdf
3