Filozofia młodości w kontekście polskich doświadczeń kulturowych

Transkrypt

Filozofia młodości w kontekście polskich doświadczeń kulturowych
Drohiczyński Przegląd Naukowy
Wielokulturowe Studia Drohiczyńskiego Towarzystwa Naukowego
Nr 8/2016
Bogumiła Truchlińska
Instytut Kulturoznawstwa
Wydział Humanistyczny
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej
Filozofia młodości w kontekście polskich doświadczeń
kulturowych
Philosophy of youth in the context of Polish cultural
experiences
Słowa kluczowe:
młodość, romantyzm, wolność, polska filozofia narodowa
Key words:
youth, Romanticism, liberty, Polish national philosophy
Streszczenie
Artykuł podejmuje próbę rekonstrukcji filozofii młodości w kontekście polskich uwarunkowań historyczno-kulturowych. Ukazuje waloryzację
młodości i jej „nośnika” młodzieży w różnych epokach. Podkreśla, że
upodmiotowienie młodzieży nastąpiło w romantyzmie. Po raz pierwszy
w dziejach kultury polskiej młodzież stała się podmiotem twórczości jak
i historii, rewolucyjnych i patriotycznych zrywów. Arcydzieła literackie,
myśl krytyczna i filozoficzna tej doby tworzone były też przez młodych ludzi, artykuł więc ilustruje tezę, że filozofia młodości jest składową polskiej
filozofii narodowej.
Abstract
This paper makes an attempt to reconstruct the philosophy of youth
in the context of Polish historical and cultural conditions. It demonstrates
valorisation of adolescence in different epochs as well as the values ascribed
to its “vehicle”, i.e. the young people themselves. It emphasizes that em-
248
Bogumiła Truchlińska
powerment of the youth took place in the Romantic era. For the first time in
Polish cultural history young people became the subject of artistic creativity
and national history, a driving force of revolutionary and patriotic outbursts.
Literary masterpieces, critical and philosophical thought of that period were
all composed and developed by young people. This paper is then an illustration of the thesis that the philosophy of youth is part and parcel of Polish national philosophy.
trans. Maciej B. Stępień
Uszanuj starców, bo oni kiedyś młodymi byli,
lecz żyj godziną wiosny życia twojego,
by ciebie kiedyś uszanowano za to.
Narcyza Żmichowska
Uwagi wstępne
Według definicji słownikowych: „młodość to okres życia zawarty
między dzieciństwem a wiekiem dojrzałym; okres, w którym jest się młodym, młode lata, młody wiek”1. O etymologii słowa „młodość” Aleksander
Brückner tak twierdzi: „poszło od pnia oznaczającego miękkość, kruchość,
rozpływanie się”, wskazuje na indyjskie słowo mardati, rozciera; merdusz,
miękki; greckie meldomai, mięknę, topnieję; łac. mollis2. Jest to szczególny
okres uwzględniony w typologii twórczości (juwenilia, młodzieńcze dzieła
danego twórcy) i w obrzędowości (juwenalia, obchody dni żakowskich,
urządzanie pochodów, festynów). W literaturze wykorzystano te etapy życia
człowieka, wskazujące na możliwości teoretyczno-interpretacyjne kategorii
pokolenia (K. Wyka). „Myślenie generacjami” jest szczególną cechą kultury
polskiej, ale nasz juwenizm miał swe determinanty w uwarunkowaniach historyczno-kulturowych swoistych dla Polski. Psychologicznie rzecz ujmując, każdy wiek ma, jak mawiał biskup Krasicki, swe zalety i przywary;
każdy więc jest niezadowolony i narzekający na swój los (Syn i ojciec). Jestem w sytuacji, o jakiej mówił poeta oświeceniowy: młodzi marzą, ale
trzeba też posłuchać, co mówią starzy. Chciałabym ukazać problem zasygnalizowany w tytule na przykładzie jednej bardzo ważnej w naszej kulturze epoki, mianowicie romantyzmu. „Romantyzm – to bunt kwiatu przeciw1
2
Mały słownik języka polskiego, red. S. Skorupka i in., Warszawa 1969, s. 397.
A. Brückner, Etymologiczny słownik języka polskiego, Warszawa 1989, s. 340.
Filozofia młodości w kontekście polskich doświadczeń kulturowych
249
ko korzeniom – tak obrazowo ujął tę epokę „antyromantyczny romantyk”
(wg A. Mencwela) Stanisław Brzozowski w Legendzie Młodej Polski.
Twórca wspomnianego określenia młody Brzozowski (zm. w wieku 33 lat,
pozostawił po sobie 11 tomów spuścizny, wydanie zbiorowe w l. 30. XX
w.) uchwycił, jak nikt dotąd, istotę i głębię tego przewrotu kulturowego.
Także w kategoriach pokoleniowych, jeśli nadamy „młodym” i „starym”
metaforyczny sens („kwiat” i „korzeń”). Owoce tego przewrotu – to kształt
naszej historii kultury przez następne dwa wieki. Niektórzy uważają, że romantyzm skończył się w 1944 r. na barykadach Warszawy, inni, że w końcu
lat 80. XX w., gdy słowa symbole polskiej tożsamości: ojczyzna, wolność,
solidarność narodowa zastąpiono słowami: rynek, towar, zysk3.
1. Problem rozdźwięku międzypokoleniowego
Świadomość odrębności i swoistości poszczególnych etapów życia
była, można rzec, odwieczna. Już starożytni filozofowie Platon i Arystoteles
zwracali uwagę na potrzebę kształtowania charakterów i osobowości dzieci
i młodzieży, zakazu korzystania z niewysokiego lotu literatury czy komedii
w teatrze. Udział w życiu politycznym też wskazywał na konieczność osiągnięcia wieku mocno dojrzałego. Młodość kojarzyła się często z „szaleństwami” i nieodpowiedzialnością.
Odzwierciedlała to także nasza literatura. Jan Kochanowski w Odprawie posłów greckich apelował: „By rozum był przy młodości”. Konsekwencje nieużywania rozumu są znaczące:
„Teraz, na rozum nie dbając,
A żądzom tylko zgadzając,
Zdrowie i sławę tracą, tracą majętność
I ojczyznę w ostatnie zawodzą trudności”4.
Ale we fraszkach skierowanych do adresata „starego” i do „młodego” (Na starość, Na młodość), konstatuje:
„Jakoby też rok bez wiosny mieć chcieli
Którzy chcą, by młodzi nie szaleli”.
(Na młodość)
3
M. Janion, Projekt krytyki fantazmatycznej, Warszawa 1991, s. 6.
Księga cytatów z polskiej literatury pięknej od XIV do XX wieku, Wybór i układ P. Hertz,
W. Kopaliński, Warszawa 1975, s. 149.
4
250
Bogumiła Truchlińska
Szymon Szymonowic jednakże w Sielance piątej pt. Baby zdawał się
sugerować, że przypadłość ta może zdarzyć się w każdym wieku, ale większą dezaprobatę wyraża względem ludzi starszych:
„Źle szaleć młodemu
Ale kiedy się przyda oszaleć staremu,
Tam już miary nie pytaj”5.
Podkreślano też różnice nastawień życiowych: starzy się boją,
a młodzież chce wojny – zauważył I. Krasicki6. Ten trop będzie mocno wyeksponowany w późniejszych latach, gdy romantyzm powiązał z młodością
rewolucyjność, wolność, pęd ku zmianom.
Różnicę postaw zauważył też Adam Naruszewicz utworze Chudy literat. Pisał:
„Stary duma, jak mu grosz jeden sto urodzi
Młokos wiatry ugania i białą płeć zwodzi”.
Poeta jest przekonany, że „wszystko idzie za mądrym wychowaniem młodzieży”, bowiem:
„Jaki grunt, taki gmach niechybnie stanie;
Na słabym najwspanialsze padnie budowanie”7.
Obydwie grupy wiekowe zrównał w swej ocenie I. Krasicki w satyrze Świat
zepsuty. Przypisując młodzieży „szaleństwo”, a starym – „zwodzenie” dostrzegł wkład obu grup wiekowych w umacnianie „bezprawia” w Polsce.
W wierszu Do… pojawia się sławna konstatacja: „upłynął ojców
wiek złoty”, ukazująca trudne chwile upadku; w następcach „pełzną i nadzieje”8 w obliczu przemocy i gwałtu zadanego ojczyźnie. Jednakże Krasicki nie popadł tu w zwątpienie; poprzez potępienie samobójstwa Katona
Młodszego obrońcy republiki i starorzymskich obyczajów, dokonanego
z rozpaczy, zdaje się kroczyć drogą horacjańskiej i stoickiej dewizy. Wyrazem tego jest myśl: „Rozpacz podłych dusz rzemiosło” (Do S.D.K.G.). Jest
5
Księga cytatów z polskiej literatury pięknej od XIV do XX wieku…, dz. cyt., s. 15.
I. Krasicki, Monachomachia, pieśń II, s. 136
7
A. Naruszewicz, Księga cytatów, s. 316.
8
I. Krasicki, Do…W: Świat poprawiać – zuchwałe rzemiosło, Antologia polskiego oświecenia, opr. T. Kostkiewicz, Z. Gliński, PIW, Warszawa 1981, s. 100.
6
Filozofia młodości w kontekście polskich doświadczeń kulturowych
251
to stały wątek w poezji Krasickiego – jak podkreślają komentatorzy jego
twórczości9. Potomnym zostawił Krasicki w Do S.D.K.G. takie przesłanie:
„Niech podły służy, niech zyska na panach,
Milsza śmierć wolno niż życie w kajdanach”.
Natomiast nie przekreślił tradycji w wierszu, którego adresatem był bratanek Jan Krasicki, pisał:
„Mój panie Janie, dość się młodym marzy,
Posłuchaj tylko co powiedzą starzy.
A cóż powiedzą? Dobre rzeczy stare”10.
Wskazuje w nim poeta na selektywne ujęcie tradycji; nie będzie to z pewnością „podłych duchów matnia” (w Do…). Zaleca przede wszystkim umiar
we wszystkim, także w aspekcie etycznym: „i nadto dobrym być na złe wychodzi” (Mój panie Janie…), oraz cnotliwość, bo: „w tym istota, gdzie duch
mężny i gdzie cnota”11. Potrzeba reform, walka o nie, o szkolnictwo, zagrożenie bytu państwowego – te wszystkie czynniki umocniły podział na zwolenników status quo, obrońców tradycji oraz na zwolenników reform. Rozpoczęła się batalia (obrazuje to Niemcewicz w Powrocie posła) już nie tylko
o reformy, ale i o Polskę. Pod koniec tej epoki na trwałe zadomowił się
u nas podział na „starych” i „młodych” – młodych zwiastujących postęp,
nowoczesność, otwarcie, przede wszystkim na nowinki płynące z Zachodu,
a szczególnie z Francji, co z biegiem czasu przekształciło się w kosmopolityzm, nie sprzyjający obronie polskości12. Ocena – z dzisiejszego punktu
widzenia – i młodych i starych musi być z konieczności ambiwalentna.
Obydwie generacje – tak jak sądził Krasicki, miały swój wkład w upadek
Polski.
Literatura często starała się usprawiedliwiać podłość i zdradę narodową, np. młodego Potockiego, przeżyciami osobistymi, jego rozpaczą po
śmierci ukochanej. Mam tu na myśli Marię Malczewskiego, utwór oparty na
zbrodni dokonanej przez pachołków hrabiego Potockiego – ojca, który nie
9
Zob. Przypisy do: Świat poprawiać…, dz. cyt., s. 528.
I. Krasicki, Do S.D.K.G., s. 11.
11
Tamże, s. 101.
12
Obrońcy tradycji najczęściej związani byli z opozycją wobec reform i obozu Stanisława
Poniatowskiego. „Obraz” tej młodzieży ukazuje H. Rzewuski w Pamiątkach Soplicy. Niezbyt jest on ciekawy – opilstwo, pochopność działań, waleczność, ale i brak rozwagi.
10
252
Bogumiła Truchlińska
mógł znieść zauroczenia syna ubogą szlachcianką Gertrudą Komorowską.
Nieszczęśliwa miłość, miłość i zbrodnia – to najczęstsze motywy romantyzmu. W polskich warunkach utrata niepodległości i walka o wolność odcisnęły piętno na ujmowaniu tych motywów. Miłości nie redukowano do
kwestii egotycznych przeżyć, jak w Cierpieniach młodego Wertera Goethego, lecz łączono je z miłością ojczyzny – w formule Mickiewicza: umarł
Gustaw, narodził się Konrad. Ta metamorfoza jest także śladem odrębności
i swoistości polskiego romantyzmu.
Romantyzm polski dokonał usankcjonowania rozdźwięku generacyjnego i z dużym rozmachem budował apoteozę młodości, nadając jej nie
tylko poetycki, ale i filozoficzno-polityczny wymiar.
2. Romantyczne konceptualizacje
Kulturę tej epoki cechuje przede wszystkim przypisywanie ogromnego znaczenia poetyckiemu wyrazowi przekonań, toteż spotykamy najpierw poetycką wykładnię, praxis artystyczną, a nieco później krytyczną
i teoretyczno-programową, składającą się na całość przełomu kulturowego.
Tak więc można rzec, że dwie główne kategorie romantyczne twórczość
i czyn zlały się w jedno. Rekonstrukcja filozofii młodości będzie sięgała do
tekstów poetyckich i filozoficznych, czy krytyczno-literackich. Wybitni nasi
poeci doby romantycznej już od dawna są traktowani jako źródło polskiej filozofii narodowej przez historyków filozofii13, a znakomici historycy literatury – również dokonywali filozoficznej analizy i interpretacji tekstów poetyckich14.
Romantyzm przeprowadzający rewolucję w sferze światopoglądowo-filozoficznej, artystycznej i estetycznej, dokonał przewartościowań także w sferze relacji społecznych i pokoleniowych. Rozpoczyna się dewaluacja ludzi starych i ich przekonań klasycystyczno-racjonalistycznych, kładzie
się zaś nacisk na młodość. Na czym polegała ta nowa filozofia? Po pierwsze, musimy stwierdzić, że tworzyli ją ludzie młodzi. Twórczość, główna
13
„Jeżeli zaliczymy do filozofii staroindyjskiej hymny (Upaniszady) i chińskie aforyzmy,
nie sposób wykluczyć spośród filozofów autora Króla-Ducha” – pisał B.J. Gawecki, Polscy
myśliciele romantyczni, Warszawa 1972, s. 23. Wcześniej takie stanowisko zajął również
M. Straszewski, wskazując na możliwość posługiwania się formą stricte filozoficzną jak
i poetycką. Zob. Polska filozofia narodowa, Kraków 1921.
14
Są to m.in. profesorowie Ignacy Chrzanowski i Juliusz Kleiner. Na temat pierwszego
zob. B. Truchlińska, Romantyczne fascynacje a edukacja narodu, a drugiego – Juliusz Kleiner w służbie wielkości, W: taż, Filozofia polska. Twórcy – Idee – Wartości, Kielce 2001.
Filozofia młodości w kontekście polskich doświadczeń kulturowych
253
kategoria romantyzmu15, sprzęgła się z młodymi wiekowo twórcami. Dość
podkreślić, że Zygmunt Krasiński napisał swe znakomite dzieła Nie-boską
komedię i Irydiona, dzieła o randze dorównującej szekspirowskim dramatom, w wieku 23-24 lat! Słusznie więc zauważa jeden z krytyków dwudziestolecia: „Był czas, gdy twórczość bardziej była podobna do owocu niż do
kwiatu, gdy najpierw trzeba było żyć, gromadzić kapitał doświadczeń, a potem dopiero dzielić się nim. Młodość – rzecz prosta wówczas była w mniejszej cenie. Zdaje się, że wielkim odrodzeniem literatury był romantyzm.
„[…] To był prawdziwy bunt młodych”16. Dokonuje się tu więc proces
podmiotyzacji ludzi młodych, tak w dziedzinie tworzenia, jak i odbioru.
Młodość jako etap życia wiąże się z uczuciowością, toteż do tych władz będzie odwoływała się poezja romantyczna. „Miej serce i patrzaj w serce”
– apelował Adam Mickiewicz. Oda do młodości (1822) choć nawiązywała
tytułem do gatunku klasycznego, była już wyrazem nowego ducha. „Młodość” była adresatem poetyckich apostrof i inwokacji, ale i zarazem mocą,
pozwalającą przeobrazić poprzedni, martwy świat:
„Młodości! Ty nad poziomy wylatuj”
„Młodości! Orla lotów twych potęga
Jako piorun twoje ramię”
Z poczucia mocy, potęgi młodości rodzi się program apelujący
o jedność i wspólnotę młodzieży, o ogólnoludzkie cele, pozwalające łamać
to, „czego rozum nie złamie”, by z zamętu wyszedł świat ducha, Mickiewiczowi wtórował Juliusz Słowacki w wierszu Młodości, uwierz w sny…
„Młodości, uwierz w sny czyste i złote,
Które nad formy przelatają stare
A masz broń pewną na świata ciemnotę
Masz w snach twoich już stworzoną wiarę”.
Oda do młodości, jak i Młodości, uwierz w sny… były skierowane do
młodzieży jako „naturalnej miłośniczki postępu i wolności” – twierdził hi15
Warto podkreślić, że po raz pierwszy tę kategorię wprowadził do kultury europejskiej
„chrześcijański” (słowiański) Horacy, M.K. Sarbiewski w traktacie O poezji doskonałej,
XVII w., zob. też W. Tatarkiewicz, Dzieje sześciu pojęć, Warszawa 1982.
16
T. Boy-Żeleński, Czytałem Wertera, W: Polska krytyka literacka (1919-1939). Materiały, red. J.Z. Jakubowski, Warszawa 1966, s. 61.
254
Bogumiła Truchlińska
storyk literatury Julian Krzyżanowski17. Oda do młodości była jednocześnie
jego zdaniem „pożegnaniem ze starymi tradycjami literackimi, w których
terminowała Muza, by właściwe loty rozpocząć w świecie romantycznym”18. Nową dziedzinę twórczości zapoczątkowały dwa skromne tomiki
pod tytułem Poezje wydane w Wilnie w latach 1822-23. Zawierały zbiorek
Ballady i romanse, Grażynę oraz Dziadów cz. II i IV. Skromne tomiki przyniosły zwrot filozoficzny i formalny oraz rozpętały burzliwą dyskusję teoretyczno-literacką i filozoficzną zarazem. Warto nadmienić, że wydając Ballady i romanse Adam Mickiewicz miał 24 lata. Nic więc dziwnego, że stał
się przywódcą duchowym młodego pokolenia. Niepokój intelektualny – jak
pisze M. Straszewska „ogarnął przede wszystkim grupy młodzieży pierwszego pokolenia polskiej inteligencji, pochodzącej przeważnie ze środowisk
drobnej szlachty”19. Ostry sprzeciw intelektualisty Jana Śniadeckiego, uważającego romantyzm za szkołę „zdrady i zarazy narodowej”, na nic się nie
zdał. Wbrew Kazimierzowi Brodzińskiemu, zajmującemu stanowisko pośrednie w rozważaniach teoretycznych O klasyczności i romantyczności tudzież o duchu poezji polskiej (1818), pojawiają się utwory i rozprawy propagujące nowy typ poezji. Dwudziestoletni Maurycy Mochnacki jest najżarliwszym zwolennikiem zmian twórczości jak i życia. Jego rozprawy o nowej poezji to: O duchu i źródłach poezji w Polsce (1825) i Myśli o literaturze polskiej – podkreślają ogromne możliwości kreatywnej poezji. Trzeba tu
zaznaczyć, że Pieśń Wajdeloty z Konrada Wallenroda (1818) przez odbiorców polskich została zinterpretowana jako program literatury – rzeczniczki
wolności. Literatura odsłaniała swe funkcje polityczno-patriotyczne. Tak to
odebrali i obcy czytelnicy, zwłaszcza cenzura. Młodzi polscy odbiorcy „od
tej chwili poczytywali twórcę poematu za swego naturalnego wodza”20.
Romantyzm stał się taranem rozbijającym stary świat, status quo
i polityczne zniewolenie. Romantyczna konceptualizacja czynu („Mierz siły
na zamiary/nie zamiar wedle sił”) doprowadziła młodzież do zrywu rewolucyjnego, do ataku na Belweder. Tego się obawiali nieco wcześniej stronnicy
klasycyzmu.
Spór między klasykami a romantykami był w istocie sporem pokoleniowym – między generacją dojrzałych twórców, wykształconych na modelu racjonalistycznym, preferujących ład, harmonię, jedność a młodym poko17
J. Krzyżanowski, Romantyzm polski, W: Dzieje literatury polskiej, Warszawa 1970,
s. 239.
18
Tamże.
19
M. Straszewska, Romantyzm, PZWS, Warszawa 1968, s. 129.
20
J. Krzyżanowski, Romantyzm polski, dz. cyt., s. 243.
Filozofia młodości w kontekście polskich doświadczeń kulturowych
255
leniem wprowadzającym nową poezję, kreatywną, destabilizującą. Szło to
w parze z wprowadzaniem do poezji nowych światów, ludowości i fantastyki, nowego słownictwa, nowego typu bohatera. Burzenie prawideł w sztuce
i zasad filozofii stanowiło podstawę do burzenia struktur społecznych i do
politycznej rewolucji. Co więcej, uważano, że odzyskanie niepodległości
będzie otwarciem drogi do postępu, nieskrępowanego rozwoju myśli, narodowej wyobraźni, rozwoju literatury i sztuki. Klasycy natomiast „przejęci
lękiem przyjmowali obronną postawę wobec groźby rewolucji, którą wywołać mogła owa młodzież zapalna, egzaltująca się nową poezją. Nie bez poważnego powodu profesor Brodziński karcił «egzaltację i entuzjazm» młodych”21.
Bunt młodych jednak przybierał na sile. Najbardziej rewolucyjny filozof-estetyk i krytyk literacki Maurycy Mochnacki postawił niemalże znak
równości między romantyzmem a rewolucją w jednym ze swych pism
z czasów powstania 1830 r. Belwederczyk i poeta Seweryn Goszczyński
wypowiedział znamienne słowa: „Słowo stało się ciałem, a Wallenrod
– Belwederem”. Młody Słowacki witał rewolucję Odą do wolności i Pieśnią
Legionu Litewskiego (1831). M. Mochnacki w tekście z 1831 r. Romantyzm
a rewolucja pisze o znaczeniu tej poezji, jak i krytyki. Podkreślał zasługi
Kazimierza Brodzińskiego, który „pierwszy ze szczętem wywrócił powagę
naszej augustowskiej, pod jarzmem pruskiej, austriackiej i moskiewskiej
niewoli wlokącej się, prawidłowej, narodowym żywiołem nie natchnionej,
prosto mechanicznej literatury”22. Wyrazem nowego ducha polskości były
utwory Malczewskiego, Zaleskiego, Goszczyńskiego, Brodzińskiego, Mickiewicza. Ale kiedy krytyk widzi tu różnice pokoleniowe, można rzec: Brodziński i Malczewski – to żałoba i apoteoza przeszłości, zaś Zaleski, Goszczyński i Mickiewicz – zwrot ku przyszłości. Oni już „pisali poezję nie dla
samej poezji, lecz dla ojczyzny”. Ich pełne namiętności i pragnień zemsty
utwory wskazywały, że „lud nieszczęśliwy oprócz pieśni i pamiątek ma
jeszcze miecz archanioła” – twierdził Mochnacki23.
Ta walka duchowa między przeszłością a przyszłością, między ciemiężcami a duchem odradzającym się umysłowo już odrodzonej Polski,
zrodziła też nową młodą, romantyczną krytykę: to Żukowski, Mochnacki
i Ostrowski. M. Mochnacki pisze: „Ci trzej młodzieńcy, nie znający nawet
siebie, za dawnego rządu ogłoszeni szaleńcami, wznowicielami, burzycie21
M. Straszewska, Wstęp do: Romantyzm. Materiały, dz. cyt., s. 138.
M. Mochnacki, Romantyzm a rewolucja, W: M. Straszewska, Romantyzm. Materiały, dz.
cyt., s. 301.
23
Tamże, s. 302.
22
256
Bogumiła Truchlińska
lami, chętnie i najgłębiej przekonani przyjęli wielkie imię burzycieli,
wznowicieli”24. Towarzyszyło im przeświadczenie o rozwiniętej wewnątrz
narodu rewolucji, o historycznej konieczności odrodzenia Polski. Jak pisze
Mochnacki, krytycy, jak i artyści, „olbrzymim uniesieni szałem, zaczęli
podkopywać, najściślejszym rozumowaniem wywracać wszystkie, na oko
niewzruszone, podstawy naukowej budowy”25. W tej światopoglądowoformalnej przebudowie towarzyszyło im przekonanie, że w dziedzinie
zwłaszcza literatury Polska jest na niskim poziomie rozwoju. Stąd też „wezwali więc cały naród, a raczej młode (podkr. – B.T.), najdokładniej z nim
spółczujące i spółmyślące pokolenie, aby się zajęto wszystkimi siłami przekształceniem zupełnym, powszechnym odnowieniem umysłowej i politycznej Polski”26. Literatura nasza wzięła sobie więc za cel: „przechowanie narodowości, utrzymanie niepodległości i pielęgnowanie najdroższych Polsce
nadziei”27.
Po upadku powstania nie nastąpił – wbrew wszystkiemu – upadek
twórczości i krytyki romantycznej. Rozwinęła się w pełni filozofia, tworzona w kraju przez A. Cieszkowskiego, B. Trentowskiego i K. Libelta. Wskazano także na inne aspekty sporu generacyjnego. Padają słowa w Nieboskiej komedii (1835):
„Zgrzybiali, robaczywi, pełni napoju i jadła
ustąpcie młodym, zgłodniałym i silnym”.
Seweryn Goszczyński w 1835 r. pisze rozprawę pt. Nowa epoka poezji polskiej, w której ugruntowuje w historii literatury na trwałe okres romantyzmu, datując go od czasu wystąpieniu A. Mickiewicza. Okres popowstaniowy z romantyczności wywiódł przede wszystkim postulaty rodzimości i narodowości literatury.
Mickiewicz odnośnie wspomnianej kwestii waloryzacji młodości
w III części Dziadów wprowadził niespotykany dotychczas w literaturze
światowej wątek martyrologii polskich dzieci i młodzieży, prześladowanych
z powodu bycia Polakami. Rozszerzył w ten sposób również koncepcję
młodego bohatera.
Młodość – jak zauważyliśmy – to emocjonalizm, działania często irracjonalne, to szaleństwo czynów. Teoretyczno-refleksyjne ujęcie opozycji
24
M. Straszewska, Romantyzm. Materiały, dz. cyt., s. 302.
Tamże, s. 302.
26
Tamże, s. 303.
27
Tamże, s. 303.
25
Filozofia młodości w kontekście polskich doświadczeń kulturowych
257
młodość-starość, człowiek młody-człowiek stary i jej historycznokulturowego znaczenia przyniosła rozprawa Adama Mickiewicza O ludziach rozsądnych i ludziach szalonych28. „Przewrót” Belwederski też był
prowadzony przez młodych ludzi, podchorążych, na czele z Piotrem Wysockim. Wprawdzie historycy różnie oceniają ten czyn – spisek masoński
(Wysocki był członkiem loży), manipulacja francuskich służb i dyplomacji,
by odwrócić uwagę Rosji od planowanego marszu na Paryż. Niemniej zryw
ten był czynem uzmysławiającym, że „słowo stało się ciałem, a Konrad
Wallenrodem” – że powtórzę słowa Goszczyńskiego. Że „gorejącego wewnątrz ognia i sto lat nie wyziębi” – potwierdzi późniejsze o generację powstanie styczniowe, jak i zabiegi wokół tworzenia Legionów w czasie
pierwszej wojny światowej. Na uwagę zasługują również następujące fakty
i doświadczenia kulturowe:
1. Powstanie listopadowe wykreowało obraz nowej, polskiej Joanny
D’Arc – młodej pułkownik Emilii Plater, która stała się bohaterem poezji i pieśni śpiewanych w wielu krajach Europy oraz inspiracją i tematem twórczości malarskiej. Tak więc młodość i młodzież obu płci
w dobie romantyzmu zyskała swą podmiotowość, zarówno w płaszczyźnie literackiej jak i historiozoficznej. Młodość łączono nie tylko ze
zmiennością, ale i z pojęciem postępu i wolności.
2. Wiązano podmiot dziejów ze sferą uczuć i woli, a więc był to odwrót
od racjonalizmu ku irracjonalizmowi – emocjonalizm i woluntaryzm
były tu najważniejszym rysem i podstawą filozoficzną tego zwrotu.
3. Romantyzm dokonał również redefinicji i zmiany koncepcji wolności
w stosunku do racjonalistycznej wykładni staropolskiej29.
4. Młodość (i jej nośnik młodzi ludzie) w polskim romantyzmie zyskała
wysoką rangę, stała się wartością samą przez się, ale i wyznaczono jej
niezwykłe funkcje – historio- i kulturotwórcze. Potwierdzili to młodzi
autorzy tworzący genialne dzieła światowego wręcz formatu. W polskich warunkach dokonano przekształcenia werterowskiego wzorca bohatera na bohatera cierpiącego za miliony (umarł Gustaw, narodził się
Konrad). Młody bohater na stałe zagościł w literaturze polskiej. Młodym był Kordian Słowackiego, który również przeszedł ewolucję od
przeżyć egotycznych do ideałów narodowowyzwoleńczych. Młody spiskowiec Irydion Krasińskiego też należy do tej grupy bohaterów.
28
A. Mickiewicz, „Pielgrzym Polski”, 1833. Zob. Fragmenty pism Mickiewicza W: Filozofia i myśl społeczna w latach 1831-1864, Wybór A. Walicki, Warszawa 1977.
29
B. Truchlińska, Wolność czy samowola? W: Taż, Filozofia polska, dz. cyt.
258
5.
6.
Bogumiła Truchlińska
Trzeba tu podkreślić, że młoda i nowa literatura zwracając uwagę na
sprawy narodowe, widziała też perspektywy ogólnoludzkie. Indywidualizm w romantyzmie polskim sprzęga się silnie z uniwersalizmem.
Z dzisiejszej perspektywy – można więc uznać romantyczną konceptualizację młodości za składową polskiej filozofii narodowej, wzywającej
często do czynu i skierowanej na przyszłość.
3. Negacje i inspiracje – romantyczne wykładnie polem odniesień
Klęska powstania styczniowego (1863) zmieniła stosunki międzypokoleniowe, wygasiła zapał polityczny i rewolucyjny. W kulturze nastąpił
moment negatywnego ustosunkowywania się do romantyzmu. Ks. Franciszek Krupiński wzmocnił ten nurt krytycyzmu. W studium Romantyzm i jego skutki („Ateneum” 1876 nr 2) dał wyraz poszanowaniu tradycji (klasycyzm) i racjonalizmu. Nie jest korzystne poniżanie klasyków w pracy dydaktycznej i w twórczości romantyków wszczepiane w następne pokolenie
młodzieży. Krupiński konstatował: „lekceważenie choćby i skromnych zasług dawniejszych pisarzy wpaja w młodzież porywczość bez zasadnych sądów o przeszłości”30. Deprecjacja rozumu też ma swoje negatywne skutki;
w opozycji do Mickiewicza orzeka, że „czego rozum nie złamie, temu młodzieńcze uczucie nie pomoże”, a uczyni społeczeństwo „niezdatnym do
mierzenia na chłodno rozwijających się dziejowych zdarzeń”31. Krytyka
przekonań mesjanistycznych i idealizacji narodu polskiego szła w parze
z głoszeniem zasad pozytywizmu, dowodząc, że nie musi on być materializmem i agnostycyzmem32.
Odmawiał walorów pedagogicznych tej poezji, jak i apoteozie przeszłości, pisarz Wacław Berent pisząc w Oziminie (cz. III): „Młodość nie
powinna na naukę do grobów schodzić. To nie jest szkoła życia”. W obronie
tej spuścizny, „bogatej i wielkiej”, jak twierdził, spuścizny, którą poniewierano przez ponad ćwierć wieku z powodu jej radykalizmu, wystąpił krytyk
Z. Kaczkowski, wskazując na zasługi, w pracy Słowo o romantyzmie. Gawęda literacka (1891)33.
30
Cyt. za M. Straszewska, Romantyzm. Materiały..., dz. cyt., s. 321.
Cyt. z fragmentu studium Krupińskiego za: Filozofia i myśl społeczna w latach 18651895, Warszawa 1980, Wybór, oprac. i wstęp A. Hochweldowa, B. Skarga, s. 246.
32
Zob. H. Piluś, Księdza Franciszka Salezego Krupińskiego poszukiwania filozoficzne,
W: Intelektualiści rodem z Podlasia, Siedlce 1997.
33
Przedruk W: Romantyzm. Materiały..., dz. cyt., s. 327-332.
31
Filozofia młodości w kontekście polskich doświadczeń kulturowych
259
Wraz z pozytywizmem na czoło wysunęli się „pisarze młodzi, którzy
odżegnywali się energicznie od dawnego prądu”, a największe zasługi miał
tu Aleksander Świętochowski, redaktor tygodnika „Prawda”, propagując na
naszym gruncie „filozofię pozytywną”, która miała w pewien sposób zatrzeć „ojców winy”34. Ten termin i taka ocena poprzednich pokoleń z pewnością wywodzi się z ostoi negatywizmu, jaką stanowiła ideologia szkoły
historyków krakowskich (S. Tarnowski, J. Szujski i in. skupieni w stronnictwie „Stańczyków”) oraz ówczesne uniwersytety. Młodzież uniwersytecka
z entuzjazmem przyjmowała wywody wymierzone w romantyzm. Do tego
stopnia, że np.: po prelekcji przysłanego z Petersburga W. Spasiewicza, który w ramach reedukacji narodu polskiego w swych odczytach zaatakował
mesjanizm, zdeprecjonował poezję Wincentego Pola, pobiła oponenta, mającego odmienne zdanie. Był nim Bolesław Prus35.
Należy jednak przypomnieć, że ówczesne uniwersytety były uniwersytetami państw zaborczych i studiowała w nich młodzież różnych nacji.
Nota bene wspomniany Wincenty Pol, stracił wraz z dwoma innymi profesorami pracę (pełnił funkcję rektora, bo był z pochodzenia Austriakiem)
gdyż na wizytację Uniwersytetu Jagiellońskiego przez cesarza Franciszka
Józefa nie ubrał zgodnie z instrukcją – siebie i pracowników uniwersytetu
w mundurki urzędników austriackich, ale po raz pierwszy w togi, których
wzór przysłano mu ze Szkocji. Pol kazał do nich dodać gronostaje, by podkreślić dostojeństwo uczonych polskich.
Trzeba tu podkreślić, że pozytywizm jako nurt filozoficznoświatopoglądowy w warunkach polskich również cechowała swoistość i odrębność36. Podstawowe hasło „pracy u podstaw” mające na celu walkę
z analfabetyzmem, podniesienie życia ludu na wyższy poziom nie było spotykane w europejskich programach. Pozytywizm propagował, moim zdaniem, patriotyzm nowego typu. Natomiast nowa wizja dziejów Polski wywodząca się ze „szkoły krakowskiej” – paradoksalnie odniosła skutek odwrotny. Po pierwsze – ożywiła, jak nigdy dotąd – zainteresowanie przeszłością, po drugie – wywołała gorące sprzeciwy młodych czytelników. Do nich
należeli m.in. Artur Górski (twórca terminu „Młoda Polska”) i Stefan Żeromski, który dał temu wyraz w powieści Syzyfowe prace (1898).
34
J. Krzyżanowski, Dzieje literatury polskiej, dz. cyt., s. 350. Zob. też G. Warzenica, Pozytywistyczny „obóz młodych” wobec tradycji wielkiej polskiej poezji romantycznej. Lata
1866-1881, Warszawa 1968.
35
Informacja za J. Krzyżanowskim, dz. cyt., s. 359.
36
Podkreślała to w swych badaniach nad pozytywizmem profesor Barbara Skarga.
260
Bogumiła Truchlińska
Nowa sztuka miała za cel dokonać rewolucji formalnej, kładąc akcent na autotelizm tej sztuki (hasła „sztuki dla sztuki”, oderwanie od jej zaangażowania w sprawy zarodowe czy społeczne). Wystąpienie „młodych”
przeciwko „starym”37 miało na celu uzyskanie wolności artystycznej własnej i niezależności sztuki. Idea „sztuki dla sztuki” tkwiła implicite w poglądach takich myślicieli jak Kant, Schiller, Carlyle, Ruskin, po raz pierwszy sformułowana wprost przez V. Cousina w książce Du Vrai, du Beau et
du Bien (1836). Estetyzm posłużył więc części twórców, m.in. S. Przybyszewskiemu, Z. Przesmyckiemu-Miriamowi czy Górskiemu do odważnego
głoszenia wolności. Jednakże cele i ich artykulacje twórcze u każdego
z nich, jak sądzę, były inne, odmienne. Najdalej w swej skrajności do realizacji „wolności od”, a więc immoralizmu, anarchizmu i deformacji, doszedł
S. Przybyszewski38. Anarchizujący Edward Abramowski w rozprawce Co to
jest sztuka? („Przegląd Filozoficzny” 1898) zarysowuje nawet podstawy estetyki autonomicznej, opartej o psychologiczne antyintelektualistyczne założenia. Ma tu też miejsce słynna obrona „prawa do lenistwa”, koniecznego,
by człowiek mógł rozwijać swe potrzeby artystyczne i estetyczne. Podkreśla
się też rolę bezinteresowności artystów i odbiorców w kontakcie ze sztuką,
pojmowaną przezeń autotelicznie i ludycznie zarazem. Warunkiem wykształcenia takiej postawy jest wyzwolenie z jarzma pracy, którą to z kolei
gloryfikował inny przedstawiciel Młodej Polski – Stanisław Brzozowski.
Młody twórca (żył zaledwie 33 lata, a żył właściwie twórczością), pod
pseudonimem Adam Czepiel, zainicjował ostrą kampanię antysienkiewiczowską, (a więc przeciwko „starym”). Spowodowała ją negatywna ocena
przez Sienkiewicza pierwszych występów „Młodopolaków”, a szczególnie
Przybyszewskiego, w której to określa sztukę modernistyczną mianem „rui
i porubstwa”.
Sztuka i estetyka autonomiczna rozbudziła więc wielkie emocje, nie
tylko ze względu na amoralizm, ale przede wszystkim ze względu na swój
indywidualizm. Wystąpili zarówno „starzy” pisarze, publicyści i krytycy
(a więc Prus, Sienkiewicz, Świętochowski i Chmielowski) jak i również
młodzi. Nawet początkowo sympatyzujący z „nową sztuką” St. Brzozowski
w Legendzie Młodej Polski poddał krytyce autorów za ich bezideowość
i „emigrację wewnętrzną”, jak określił oderwanie od spraw narodu i jego
37
Zob. M. Podraza-Kwiatkowska, Wstęp do: Programy i dyskusje literackie okresu Młodej
Polski, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1977 (wyd. III).
38
Koncepcja artysty i obrona przed zarzutami „beznarodowości”; zob. B. Truchlińska, Dylematy autonomii i zaangażowania, W: Taż, Między afirmacją a sceptycyzmem, Kielce
1995.
Filozofia młodości w kontekście polskich doświadczeń kulturowych
261
problemów. A problemy te wystąpiły w kwestiach społecznych i narodowych – w płaszczyźnie społeczno-politycznej mamy do czynienia z socjalizmem i narodową demokracją, które to prądy wpłynęły na zmianę postaw
także w literaturze i sztuce. „Około roku 1900 w twórczości neoromantycznej wystąpił z taką siłą nurt narodowo-społeczny – twierdził badacz literatury – że przesłonił całkowicie hasło «sztuka dla sztuki», które wprawdzie na
papierze obowiązywało nadal, które jednak zmieniło swe znaczenie”39.
Wiązało się to z głęboką wrażliwością neoromantyków na zjawiska społeczne, ale i zarazem na formalne. Odrzucono utylitaryzm, tendencję, dbano
o wysoki poziom artystyczny. W miejsce bohaterów – kupców, inżynierów,
fachowców (tytuł powieści W. Berenta), pojawia się zapotrzebowanie na
nowych Konradów i Kordianów. Romantyzm był tym pokładem tradycji,
w którym późniejsza świadomość artystyczna mogła znaleźć zarówno kult
sztuki, jak i kult narodu. „Tak być musiało – bo inaczej być nie mogło”
– konstatował Żeromski w swym słynnym odczycie w Zakopanem pt. Literatura a życie polskie (1916), w którym projektował literaturę uwolnioną
z obowiązków obywatelskich – po odzyskaniu niepodległości.
Żeromski podkreślał, że w Polsce doby rozbiorowej literatura zastępowała instytucje państwowe, instytucje życia zbiorowego i stała się główną
trybuną życia umysłowego, zwłaszcza od czasów romantyzmu. Elity polityczne zostały zastąpione przez artystyczne40. W tamtych warunkach literatura stanowiła najważniejszą bodajże część kultury narodowej, do pokładów
której sięgały pokolenia następne, przed i po odzyskaniu niepodległości.
Zasłużony dla historii literatury i krytyki polskiej Wilhelm Feldman
pisał o dziedzictwie romantycznym w literaturze i filozofii Młodej Polski41.
Stosuje tu do interpretacji pojęcie zmiany generacyjnej, choć nie używa tego
terminu, to pokazuje mechanizm rozwoju sztuki. Dokonuje tego już na
przykładzie romantyzmu, ukazując różnicę między dojrzałym Mickiewiczem a młodszą generacją romantyków. Słowacki i Krasiński odkryli nowe
światy i dojrzały Mickiewicz wiedział, że do nich nie wejdzie twierdził
Feldman. Znalazł jednakże w młodszych twórcach swoje uzupełnienie. Odnowę artystyczną niosą więc za sobą młodzi ludzie. Analogicznie jest
39
J. Krzyżanowski, Dzieje literatury polskiej, dz. cyt., s. 448.
Myśl, że romantyczny „rząd dusz”, sprawowany przez wieszczów narodowych zastępował państwo zob. M. Janion, M Żmigrodzka, Romantyzm a historia, Warszawa 1978, s. 17.
Romantyczną wymianę elit socjolog Aleksander Hertz uznał za główne źródło konfliktów
i nieumiejętności zarządzania państwem w II RP.
41
Zob. W. Feldman, Synteza Młodej Polski, W: Współczesna literatura polska, Warszawa
1930.
40
262
Bogumiła Truchlińska
i w okresie Młodej Polski, pojawili się bowiem „barbarzyńcy rewolucyjni”,
jak Kasprowicz czy Żeromski. Można by dodać nieobecnego tu S. Wyspiańskiego, który w Weselu błagał: „Młodości, wyrwij mię z cieśni oplatają
mnie grzyby i pleśni”
„Młodzi – pisał Feldman – wracają do źródeł z pogardą zarzucanych
przez poprzedników, do tych metafizyków i humanistów polskich, dla których pozytywizm warszawski i dogmatyzm krakowski miały tylko uśmiech
politowania”42. Stąd też fala niechętnej, wręcz nienawistnej krytyki wobec
Młodej Polski. Co więcej:
„Starzy nie mogli nawet przy dobrych chęciach, rozumieć młodych,
czuli tylko, że dokonał się fakt wielkiej doniosłości i powrotna fala przyniosła na wierzch życia wszystko to, co reakcja po powstaniu 1863 r. zepchnęła
na dno, obciążone młyńskimi kołami nienawiści i wzgardy”43. Autor dostrzega w tym „ciągłość rozwojową duszy polskiej”. Generacja młodych
oczyszcza pojęcie bohaterstwa, wielkości, „tęskni za tytanem, który by zespolił w sobie Żółkiewskiego z Mickiewiczem” – pisał, wskazując na utwór
Do młodości, Żeromskiego44. W tej poezji neoromantycznej jest zalążek
„czynu legionowego”; w skład Legionów według badań z dwudziestolecia45
wchodzili młodzi ludzie, poeci, artyści, nauczyciele, humaniści. Był też
i Tytan, z którym ruszyli „bryłę świata”, i starzy zatrzaskujący okiennice na
widok wkraczających do miast i miasteczek Legionów Polskich. Trzeba
podkreślić, że młodzież dwóch pokoleń w latach dwudziestych i czterdziestych XX w. dała wyraz swej powinności zakorzenionej w romantycznym
etosie, wyrażonej w metaforze Słowackiego „kamienie na szaniec” posłane
ręką Boga. O heroizmie młodych ludzi z tych historycznych zmagań traktują dwie książki pod tym znamiennym tytułem: Kamienie na szaniec
K. Koźmińskiego z 1937 r. i A. Kamińskiego z 1943 r. (wyd. konspiracyjne
pod pseud. Juliusza Góreckiego). Co ciekawe, duża część okupacyjnych
pseudonimów również zaczerpnięta była z literatury romantyzmu.
Nie zawsze z perspektywy czasowej to „myślenie pokoleniami” było
pozytywnie oceniane. W przedmowie do swych Wspomnień Michał Sokolnicki, polski emigracyjny historyk, dyplomata i żołnierz legionowy pisał
w 1960 r.:
42
M. Straszewska, Romantyzm. Materiały…, dz. cyt., s. 228.
Tamże, s. 340.
44
Tamże, s. 342.
45
Zob. R. Horoszkiewicz, Szablą i piórem, Pion 1934, nr 45 oraz tegoż, Artystyczne zagadnienia w Legionach, Pion 1935, nr 12.
43
Filozofia młodości w kontekście polskich doświadczeń kulturowych
263
„Jedną z tragedii naszego świetnego, płochego narodu był przez cały
wiek XIX rozdźwięk i rozłam między naszymi pokoleniami. Jedynym sposobem, aby głębię tych różnic pomniejszyć, jest budować mosty zrozumienia i zbliżenia”46.
Wydaje się, że w drugiej połowie XX wieku, jak i w początkach
XXI w. ten rozdźwięk jeszcze się pogłębił. Po pierwsze – poprzez odcięcie
od ciągłości problemów kultury narodowej na rzecz internacjonalistycznej
w PRL i negatywny stosunek do szlachty oraz inteligencji wraz z kształtowaniem postaw potępiających „zrywy narodowe”. Po drugie – po transformacji ustrojowej – zachłyśnięcie się młodego pokolenia ideologią kapitalizmu i nowinkami technologicznymi. Oznacza to wkroczenie młodzieży na
drogę konsumpcjonizmu47. Jednakże rzecz jest dosyć złożona i wymagałaby
dokładniejszego przebadania. Tak, jak i teza dostrzegająca romantyczne
źródła buntu i kontestacji młodzieżowych, kontrkultury XX w.48 Obecnie
również dostrzega się dużą zmienność „mód” w postawach i etosie młodzieżowym. Także i w naszym kraju odnotowano zjawisko pokojowego
buntu młodzieży przeciwko ideologii i dominacji liberalizmu. Są też odmiany postaw niekontestujących; pojawili się tzw. yuccie, czyli, „młodzi, miejscy, kreatywni”, których styl życia umieszcza w kategorii pożądanego, ale
i świadomego konsumenta. Można rzec, że dawna romantyczna opozycja:
rewolucjoniści – konserwatyści, dzieląca socjologicznie i pokoleniowo na
„młodych” i „starych”, uległa transformacji. To już w obrębie pokolenia
młodych mamy do czynienia z buntownikami i biernymi konsumentami
dóbr kulturalnych, dla których nie są ważne sprawy i problemy ogólnoludzkie czy narodowe, ale to, jak się wygląda, gdzie się bywa, co się robi. Uderzającą cechą jest tu egotyzm, snobizm i bezideowość.
Do tej części młodzieży zdaje się apelować o. Daniel Ange49, pisząc
o wyjątkowym charakterze ziemi polskiej i narodu – ziemi wielu męczenni46
Cyt. za: T. Łysiak, Błysk szabel w lwowskiej katedrze, W sieci 2015, nr 31, s. 70.
„Być młodym oznacza bardziej sposób uczestnictwa w świecie kultury popularnej (kupowanie określonych produktów, uczestniczenie w określonej aktywności, posiadanie określonych gustów” niż wyróżniki, przymioty umysłowe, fizyczne, pokoleniowe – zauważa
T. Buliński [w:] Człowiek do zrobienia. Jak kultura tworzy człowieka: studium antropologiczne, Poznań 2002, s. 191.
48
M. Filipiak, Kontrkultury młodzieżowe wczoraj, dziś i jutro, [w:] Hominem quero. Studia
z etyki, estetyki, historii nad filozofią historii i myśli społecznej, red. A. Drabarek i in., Lublin 1999.
49
O. Daniel Ange, założyciel Międzynarodowej Katolickiej Szkoły Modlitwy i Ewangelizacji „Jeunesse-Lumiére”. Filia tej Szkoły w Łodzi nosi nazwę „Dzieci Światłości”. Zob.
Wstań. List do młodych w Polsce, Lublin 2009.
47
264
Bogumiła Truchlińska
ków (w tym młodych męczenników), ofiar dwóch najbardziej – jak pisze
autor – niszczących człowieczeństwo ideologii: nazizmu i komunizmu. Do
młodzieży polskiej zwraca się słowami: „Odważę się więc zawołać: nie
czyńcie bezużyteczną tak wielkiej ilości przelanej krwi […] Męczennicy
cierpieli za wierność Bogu i Ojczyźnie, niech wasze niewierności nie uczynią daremnymi ich heroizmu!”50 Towarzyszy temu apelowi wiara w polską
młodzież, w jej niezwykłość, wynikającą z faktu bycia dziedzicami misji
Jana Pawła II.
Bibliografia
Brückner A., Etymologiczny słownik języka polskiego, Warszawa 1989.
Buliński T., Człowiek do zrobienia. Jak kultura tworzy człowieka: studium
antropologiczne, Poznań 2002.
Feldman W., Synteza Młodej Polski, W: Współczesna literatura polska,
Warszawa 1930.
Filozofia i myśl społeczna w latach 1831-1864, Wybór A. Walicki, Warszawa 1977.
Filozofia i myśl społeczna w latach 1865-1895, Wybór, oprac. i wstęp
A. Hochweldowa, B. Skarga, Warszawa 1980.
Gawecki B.J., Polscy myśliciele romantyczni, Warszawa 1972.
Hominem quero. Studia z etyki, estetyki, historii nad filozofią historii i myśli
społecznej, red. A. Drabarek i in., Lublin 1999.
Intelektualiści rodem z Podlasia, red. J. Sekuła, Siedlce 1997.
Janion M., Projekt krytyki fantazmatycznej, Warszawa 1991.
Janion M., Żmigrodzka M., Romantyzm a historia, Warszawa 1978.
Krzyżanowski J., Dzieje literatury polskiej, Warszawa 1970.
Księga cytatów z polskiej literatury pięknej od XIV do XX wieku, Wybór
i układ P. Hertz, W. Kopaliński, Warszawa 1975.
Polska krytyka literacka (1919-1939). Materiały, red. J.Z. Jakubowski,
Warszawa 1966,
Świat poprawiać – zuchwałe rzemiosło, Antologia polskiego oświecenia,
opr. T. Kostkiewicz, Z. Gliński, Warszawa 1981.
Straszewska M., Romantyzm, Warszawa 1968.
Straszewski M., Polska filozofia narodowa, Kraków 1921.
Tatarkiewicz W., Dzieje sześciu pojęć, Warszawa 1982.
Truchlińska B., Filozofia polska. Twórcy – Idee – Wartości, Kielce 2001.
50
Wstań. List do młodych w Polsce, dz. cyt., s. 17 i 18.
Filozofia młodości w kontekście polskich doświadczeń kulturowych
265
Truchlińska B., Między afirmacją a sceptycyzmem, Kielce 1995.
Warzenica G., Pozytywistyczny „obóz młodych” wobec tradycji wielkiej
polskiej poezji romantycznej. Lata 1866-1881, Warszawa 1968.
Bogumiła Truchlińska – dr hab., prof. nadzwyczajny Uniwersytetu
Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, długoletni kierownik Zakładu Aksjologii Kultury Instytutu Kulturoznawstwa . Prowadzi badania z zakresu filozofii kultury, estetyki i filozofii polskiej ze szczególnym uwzględnieniem zagadnień aksjologicznych.