Zielone światło dla crowdfundingu w Austrii.

Transkrypt

Zielone światło dla crowdfundingu w Austrii.
Zielone światło dla crowdfundingu w
Austrii.
2015-04-29 13:17:52
2
Nieczęsto zdarza się, by zapowiedź rządu sformułowana w ramach legislacyjnego programu reformy podatkowej
i pakietu pobudzenia gospodarki, została tak pozytywnie przyjęta przez uczestników rynku. Wśród
administratorów austriackich platform crowdfundingu wywołała ona wręcz euforię.
Nieczęsto zdarza się, by zapowiedź rządu sformułowana w ramach legislacyjnego programu reformy podatkowej
i pakietu pobudzenia gospodarki, została tak pozytywnie przyjęta przez uczestników rynku. Wśród
administratorów austriackich platform crowdfundingu wywołała ona wręcz euforię. Zdaniem szefa platformy
Conda Daniela Horaka „Austria dokonała tu czegoś, co spowodowało, że została europejskim pionierem”.
Wtóruje mu Reinhard Willfort z platformy 1000x1000: „przesłanie rządu wobec inwestorów jest jasne,
crowdfunding nie jest czymś złym”
Crowdfunding jako alternatywna forma lokat i finansowania musiała pozostawać w Austrii aż do tego momentu w
cieniu, bez wyraźnych ram prawnych swego funkcjonowania. Ten model finansowania, jako alternatywa dla
kredytów bankowych, pozostawał zbyt nowy dla start-upów oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Za mała była
grupa docelowa – przedsiębiorczo nastawieni inwestorzy, którzy skłonni są małą część swego majątku
zainwestować w wysoko ryzykowny instrument na atrakcyjny zysk w firmy wchodzące na rynek. Warunki prawne
takiego modelu inwestowania były skonstruowane za ciasno, ponieważ skierowane na nabycie kapitału przez
spółki notowane na giełdzie, ale po prostu niedostępne dla msp i start-upów. Nowa ustawa z jednej strony
rozszerza swobodę działania przedsiębiorców, z drugiej ustala jasne dyrektywy chroniące inwestycje. Projekt
takiej regulacji będzie w ciągu najbliższych tygodni poddany ekspertyzie i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z
planem, wejdzie w życie jeszcze przed latem 2015 r.. Najważniejsze nowości ustawy:
- Podwyższenie granicy finansowania
Maksymalna kwota, która będzie mogła być uzyskana przez przedsiębiorstwo od inwestorów zostaje podniesiona
z 250 tys. euro do 5 mln euro. Dopiero po przekroczeniu tej granicy będzie musiał być wydany prospekt rynku
kapitałowego, podobnie jak jest to przygotowywane dla spółek notowanych na giełdzie.
- Stopniowalny obowiązek informacyjny
Informacje np. o wskaźnikach przedsiębiorstwa albo wykorzystaniu pieniędzy inwestorzy muszą uzyskać także
przy sumach poniżej 5 mln euro, jednakże w złagodzonej formie. Ulotka informacyjny musi być wydana od kwoty
100 tys. euro; obowiązek przedłożenia prospektu – od 1,5 mln euro.
- Prawo odstąpienia od umowy
Jeśli przedsiębiorca narusza swoje obowiązki informacyjne wówczas inwestor może wycofać się z umowy.
- Limitowana inwestycja jednostkowa
Nowością jest, że kwota, którą może zainwestować pojedynczy inwestor w start-upie zostaje ograniczona do 5
tys. euro. Granica ta może być jednak podniesiona do 10 tys. euro, jeśli wykaże on, że zarobi netto min. 2,5 tys.
euro. Zdaniem szefa platformy 100x1000 Willforta byłby to dobry limit, ponieważ aktualnie średnia inwestycja
jest znacząco niższa niż 5 tys. euro. „Kwota ta wynosi obecnie przeciętnie na inwestora start-upu poniżej 1 tys.
euro.
- Zezwolenie
Platformy crowdfundingu muszą wykazać się zezwoleniem na prowadzenie działalności, jako doradca majątkowy
bądź dostawca/usługodawca papierów wartościowych (Wertpapierdienstleister) albo dysponować koncesją
wydaną przez austriacki nadzór rynku finansowego. Dla zarządców platform nie jest to problemem,
zapobiegawczo przygotowali się do tego uzyskując zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej w
wymaganym zakresie.
3
Odmiana crowdfundingu, którą będzie regulować nowa ustawa można dokładniej określić, jako crowdinvesting
albo equty-based crowdfunding: wielu drobnych inwestorów przeznacza na inwestycje drobne sumy w
najczęściej młode przedsiębiorstwo, które zabezpiecza sobie przez to finansowanie startu albo rozwoju płacąc w
zamian procenty. Jako pośrednicy działają w Austrii aktualnie cztery platformy crowdinvestingu: Conda,
1000x1000. Greenrocket oraz Crowdcapital. Ich działalność należy odróżnić od podmiotów reward-based
crowdfunding gdzie wprawdzie wspierane są finansowo przedsiębiorstwa albo projekty, jednak raczej w formie
daru czy sponsoringu. Może występować tu świadczenie wzajemne, ale nie jest ono wyrażone w formie
pieniężnej. W tym zakresie aktywne są w Austrii platformy respett.net, Inject-Power oraz „Starte dein Projekt”.
Dla obu form, warunkiem jest, aby projekt mógł w ogóle dojść do skutku musi zostać osiągnięty próg
minimalnego finansowania określony samodzielnie dla każdego przedsięwzięcia. Jeśli nie zostanie to dopięte,
finansowanie nie dochodzi do skutku i inwestorzy otrzymują zwrot pieniędzy.
W crowdinvestingu wkłady dokonywane są w formie tzw. pożyczek niższego stopnia (Nachrangdarlehen) albo
papierach wartościowych potwierdzający prawa finansowe bez prawa głosu (Genussscheine). Oba modele bazują
na corocznie wypłacanych odsetkach, których wysokość ustalona jest z góry. Jeśli przedsiębiorstwo na koniec
terminu zyska na wartości, wypłacana jest z tego tytułu dodatkowa premia. Czas trwania finansowania waha się
między pięcioma a dziesięcioma laty. Pożyczka niższego stopnia odróżnia się od normalnego kredytu w
szczególności tym, że roszczenie spłaty, w przypadku niewypłacalności, mają charakter podporządkowany wobec
innych wierzycieli. Oznacza to, że przy plajcie przedsiębiorstwa jest wysokie prawdopodobieństwo utraty całości
zainwestowanych pieniędzy. Przy prawie do udziału w zysku inwestorzy nabywają prawo majątkowe. W
odróżnieniu od pożyczek mają oni prawo do bezpośredniego udziału w zyskach oraz udziału w masie
likwidacyjnej.
Pierwszą platformą crowdfundingu czynną na całym obszarze niemieckojęzycznym była Conda.eu, działająca od
grudnia 2014 r. Od czasu jej powstania zamknęła z sukcesem 15 projektów, w tym 3 w Niemczech. Poprzez
udział ponad 1 500 inwestorów mogły zostać sfinansowane potrzeby firm w wysokości ok 2 mln euro.
4