Pobiedziska, dnia 16.03.2015r. Nr Pan Prezes Trybunału

Transkrypt

Pobiedziska, dnia 16.03.2015r. Nr Pan Prezes Trybunału
Pobiedziska, dnia 16.03.2015r.
Nr
Pan Prezes Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński
Dot. sprawy nr Kp 2/13
Szanowny Panie Prezesie,
jako przedstawiciele gmin dotkniętych problemem przejęcia byłych dróg krajowych zgodnie z art
10 ust. 5 Ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych tj. (Dz.U. z 2013r. poz 260 ze zm.),
zwracamy się z prośbą o rozpatrzenie naszych racji podczas analizy przez Trybunał Konstytucyjny
wniosku Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego o zbadanie zgodności:
1) art. 1 pkt 2 w części dotyczącej art. 10 ust. 5a-5d i ust. 5e zdanie drugie oraz art. 2 ust. 2 ustawy z
dnia 13 września 2013 roku o zmianie ustawy o drogach publicznych z art. 16 ust. 2 i art. 164 ust. 1
i 3 Konstytucji RP,
2) art. 2 ust. 1 i ust. 2 zdanie pierwsze ustawy z dnia 13 września 2013 roku o zmianie ustawy o
drogach publicznych z art. 16 ust. 2 Konstytucji RP.
Wniosek Prezydenta o zbadanie zgodności w/wym. ustawy z Konstytucją oczekuje na
rozpoznanie już blisko 1,5 roku, wejście w życie nowelizacji ustawy w tym bardzo istotnego dla
gmin art 10 ust 5, uzależnione jest od tego, czy Trybunał Konstytucyjny zakwestionuje, tak jak
chce Prezydent, zgodność nowelizacji ustawy z Konstytucją czy też nie.
Istniejące obecnie, niekorzystne dla gmin regulacje prawne w zakresie obowiązywania art
10 ust 5 ustawy o drogach publicznych, w bardzo dużym stopniu dezorganizują życie lokalnych
społeczności, gdyż budżety gmin, a także możliwości organizacyjne nie pozwalają w pełni
wywiązać się ze swoich obowiązków przez samorządy. Szczególnie w okresie zimowym widoczne
jest to, że drogi krajowe przekazane gminom nie mogą być utrzymane w dotychczasowym
standardzie utrzymania zimowego, co rodzi sprzeciw społeczności lokalnej, użytkowników ruchu
drogowego, a nadto zagraża bezpieczeństwu, zdrowiu i życiu wszystkich uczestników ruchu
drogowego.
Nasze Wspólnoty samorządu gminnego podjęły dotychczas wszelkie możliwe działania i
kroki prawne celem zwolnienia ich, z wątpliwego pod względem zarówno prawnym jak i etycznym
obowiązku, przerzuconego na te Wspólnoty przez ustawodawcę i władze wykonawczą RP.
Inicjatywa samorządowców poparta przez parlamentarzystów doprowadziła do uchwalenia przez
obie Izby Parlamentu projektu zmian ustawy o drogach, dającej nadzieję na uniknięcie
konieczności ponoszenia ogromnych kosztów utrzymania tych dróg. Niestety projekt nie został
podpisany przez Prezydenta RP.
Budżety Naszych Gmin nie są w stanie udźwignąć finansowego rozmiaru tego obowiązku. Samo
tylko utrzymanie tych dróg, to niemożliwe do zrekompensowania w żaden sposób, coroczne,
wielomilionowe wydatki z budżetu Gmin, w tym na zimowe utrzymanie, w stanie gwarantującym
zachowanie bezpieczeństwa podróżnych. Dawne drogi krajowe na wielu fragmentach nie były
remontowane nawet kilkadziesiąt lat. Drogi te nie zostały przekazane w stanie
technicznym
gwarantującym zachowanie standardów bezpieczeństwa. Przypadki kilkunastocentymetrowej
głębokości skoleinowań, licznych spękań poprzecznych i siatkowych świadczą o utracie nośności
konstrukcji wielu przekazanych starych dróg krajowych.
Koszty przywrócenia drodze stanu gwarantującego bezpieczeństwo podróżnym, to kwota
kilkunastu milionów złotych. Do tego należy doliczyć astronomiczne, wielomilionowe kwoty na
infrastrukturę, w tym oświetleniową, za które Gminy także muszą wziąć odpowiedzialność, w tym
finansową.
Wbrew zapewnieniom i optymistycznym planom, o jakich Gminy były informowane podczas
budowy dróg ekspresowych, drogi te często nie odciążyły starych dróg krajowych w odczuwalnym
stopniu, dowodem czego są będące w Naszym posiadaniu wyniki zleconych ekspertyz. W dalszym
ciągu drogami tymi odbywa się ruch tranzytowy. Ruch ciężkich pojazdów zwiększył się na drogach
niestety od dnia uruchomienia opłat Viatoll na drogach ekspresowych. Na starych drogach
krajowych nadal odbywa się ruch o natężeniu często kilkunastu tysięcy samochodów na dobę.
Drogi te służą także mieszkańcom Naszych Gmin, ale nie mają z pewnością znaczenia lokalnego,
gdyż korzystają z nich rzesze mieszkańców całych regionów. Większość podróżnych, to nie
kierowcy przemieszczający się w celach rekreacyjnych, ale z powodu dojazdów do pracy, z braku
miejsc pracy w miejscu zamieszkania. Oczywistym jest, że taki kierowca, kierując się rachunkiem
ekonomicznym, jeździ do pracy najkrótszym odcinkiem, a nie zwykle dłuższą drogą ekspresową.
Mobilność w związku z zatrudnieniem jest z pewnością pozytywną oznaką zmian w
społeczeństwie, ale dlaczego rachunkiem ekonomicznym mają być za to obciążeni najsłabsi,
najniższe ogniwo w strukturze czyli gminy i ich mieszkańcy?
Na Naszych nieszczęsnych ,,drogach gminnych’’ dochodzi do wypadków, w tym niestety
śmiertelnych. Kierowców zaskakuje obniżenie standardu utrzymania zimowego dróg. Gmin nie stać
bowiem na roztwory solanki oraz zapewnienie czasu reakcji służb drogowych, jak na drogach
krajowych. Nie możemy dłużej akceptować tego stanu, w którym część mieszkańców Polski jest
dyskryminowana, gdyż przyszło im mieszkać i żyć w gminach, przez które akurat przebiega
strategiczna droga rangi wojewódzkiej, której koszt utrzymania został
przerzucony na
mieszkańców niektórych Gmin.
Przyznanie dawnym drogom krajowym statusu dróg gminnych pozbawia też Nasze Wspólnoty
możliwości wnioskowania o środki rządowe lub dofinansowanie z funduszy unijnych na remonty i
modernizacje dróg. Nasze Gminy nie mogą być beneficjentami tych środków, gdyż są one
formalnie zarezerwowane dla dróg, o kategorii wyższej niż gminna, mimo iż w rzeczywistości z
racji położenia i natężenia ruchu przekazane nam drogi winny być traktowane jako wojewódzkie.
Nie ustaniemy w działaniach, póki nie osiągniemy celu jakim jest zapewnienie obrony praw, w tym
do bezpieczeństwa, także finansowego Naszym Mieszkańcom.
Pozostajemy z szacunkiem
Otrzymują:
1. Adresat
2. a/a