„Tajne akta Watykanu” Recenzja - Ewa K. Czaczkowska Jan Paweł

Transkrypt

„Tajne akta Watykanu” Recenzja - Ewa K. Czaczkowska Jan Paweł
„Tajne akta Watykanu”
Recenzja - Ewa K. Czaczkowska
Jan Paweł II przyjął zaproszenie Michaiła Gorbaczowa do odwiedzenia ZSRR! Przywódca
radziecki i papież w czasie rozmowy w cztery oczy 1 grudnia 1989 roku umówili się, że
termin wizyty ustalą później „ze spokojem i bez pośpiechu”. Zmiana sytuacji politycznej rozpad ZSRR i odejście Gorbaczowa - zniweczyły ten plan. Niemniej informacja o tym, że
zaproszenie Gorbaczowa nie było spontaniczne, jak do tej pory twierdzono, a papież udzielił
odpowiedzi od razu i to pozytywnej - brzmi naprawdę sensacyjnie. I nie jest to jedyna tego
typu wiadomość, którą przynoszą „Tajne akta Watykanu” - książka wybitnego włoskiego
historyka Matteo Luigi Napolitano.
Na czterystu stronach Napolitano w intrygujący sposób opowiada o najgłośniejszych
sprawach ze 150-letniej historii watykańskiej dyplomacji, które jeszcze dzisiaj rozpalają
emocje. Czy Piusa XII milczał w czasie holocaustu? Jaki był stosunek Watykanu do
Mussoliniego i do włoskiego rasizmu? Czy kard. Pacelli, późniejszy Pius XII, wpływał na
usztywnienie postawy watykańskiego ambasadora w III Rzeszy abp. Cesare Orsenigo?
Napolitano opisuje także m.in. tajne negocjacje między Watykanem a Yad Vasem w sprawie
komentarza do osoby Piusa XII, jaka znalazła się w Muzeum Holocaustu; przybliża kulisy
rozmów między Janem Pawłem II a Ronaldem Regnem i Michaiłem Gorbaczowem.
Autor sięga po akta nie tylko z tajnego archiwum watykańskiego, ale także z archiwum Yad
Vashem, akta CIA z Fortu Langley i archiwów moskiewskich. Analizuje dokumenty
dotyczące Kościoła, jakie wypłynęły w aferze Wikieleaks, znajdując o wiele ciekawsze
materiały niż te, na których skupiły się media.
Książka Napolitano jest dowodem na to, że nawet w archiwach już przejrzanych przez
historyków można znaleźć „perełki”, które nie tyle wywracają do góry nogami spojrzenie na
przeszłość, ale rzucając na nią nowe światło pozwalają lepiej ją zrozumieć. Tym bardziej, że
Napolitano ma tę zdolność, że pisze o trudnych sprawach w sposób bardzo przystępny,
publicystyczny.
„Tajne akta Watykanu” nie są bowiem wyborem tekstów źródłowych. Autor je opisuje i
szeroko cytuje, dając do każdego problemu znakomity background. Dzięki temu książkę
historyczną czyta się jak doskonalą pełną napięcia powieść. To jest książka dla każdego, kto
chce poznać kulisy watykańskiej dyplomacji ostatnich 150 lat.