Pobierz
Transkrypt
Pobierz
www.poznan.naszemiasto.pl Polska Głos Wielkopolski | 30 marca 2009 | 17 Fakty 24|Poznań Poznań Nie chcemy tej podwyżki b Pasażerowie niechcądroższych biletówMPK b Radnizapewniają,żeniezgodzą sięnawzrostcen Wiele emocji wśród naszych czytelników wzbudziła informacja o planowanej podwyżce cen biletów komunikacji miejskiej. Okazuje się jednak, że nie zgadzają się na nią nie tylko pasażerowie, ale także poznańscy radni. A to od nich zależy, czy będziemy więcej płacić za podróż tramwajem i autobusem. Przypomnijmy, że propozycje zmian taryfy cenowej przygotował, na zlecenie zastępcy prezydenta miasta – Mirosława Kruszyńskiego, Zarząd Transportu Miejskiego. – Trochę umiaru. Nie przesadzajcie z podwyżkami. Bilety są dla ludzi, a nie ludzie dla biletów – pisze na naszym forum Agata. – Pan prezydent Kruszyński zarabia dużo, to go podwyżki nie przerażają. Słabo sobie radzi zmieszkaniami, a teraz jeszcze z MPK – dodaje Iza. Choć informacja o podwyżce cen biletów pojawiła się już jakiś czas temu, część radnych sprawia wrażenie, jakby po raz pierwszy słyszała o tym pomyśle. A przecież sam Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania potwierdził, że taka propozycja do niego trafiła. Wydaje się, że to już najwyższy czas, by przekonsultować ją z Radą FOT.PAWEŁMIECZNIK Katarzyna Fertsch Bogna Kisiel Rajcy PO deklarowali, że żadnej podwyżki nie będzie (na zdjęciu radny Wojciech Majchrzycki) Miasta. Być może magistrat czeka na udzielenie absolutorium prezydentowi za wykonanie ubiegłorocznego budżetu i dopiero po tym zamierza oficjalnie rozmawiać z radą o kolejnej podwyżce. Na razie, jak zapewniają radni, takiego tematu nie poruszano. – Potwierdzam, że nikt nie zwrócił się do nas w tej sprawie – mówi Norbert Napieraj, przewodniczący klubu radnych PiS. – Nie widzimy uzasadnienie dla tej podwyżki, szczególnie teraz. W dobie kryzysu miasto powinno szukać oszczędności, ale nie w kieszeniach mieszkańców. TomaszLewandowski,radny LiD podkreśla, że z nieufnością podchodzi do majstrowania przy taryfach: obniżania jednych i podwyższania drugich. – Jednak do tej pory żaden konkretny projekt dotyczący podwyżek cen biletów ani argumentacja takiej decyzji nie zostały nam przedstawione – zaznacza Lewandowski. Na ten sam fakt zwraca uwagę Wojciech Majchrzycki, radny Platformy, a zarazem przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów oraz Rozwoju Gospodarczego Rady Miasta. – Jestem gotów rozmawiać o każdym problemie, o ile jest on odpowiednio uzasadniony – deklaruje Majchrzycki. To właśnie radni PO znaleźli sięwnajmniejzręcznejsytuacji. Przy okazji dyskusji o podwyżkach stawek za wodę i ścieki, kiedy rada uznała, że została sprytniewyprowadzonawpole, przewodniczącykluburadnych Platformy zapowiedział brak zgody na wyższe ceny biletów. Już wtedy bowiem pojawiały się głosy, że prezydent będzie chciał je przeforsować. Nie uda mu się to bez poparcia największego klubu w radzie. Wkrótce okaże się, czy PO nie rzuca słów na wiatr i nadal jest przeciwko tej podwyżce. – Bezczelność władz zostanie ukarana – ostrzega jeden z czytelników. – Radni! Jeżeli któryś z was będzie optował za kolejną podwyżką cen biletów, zostanie napiętnowany. Wypowiedz się na stronie: www.poznan.naszemiasto.pl Najlepiej karę zapłacić od razu Beata Marcińczyk 30tysięcyzłotychmusiałzapłacić do kasy Zarządu Dróg Miejskichpoznaniak,któryzapominał zapłacić za postój w strefie. Jak ustrzec się przed takimi niespodziankami? a Kiedy trzeba zapłacić za postój w strefie? Strefy Płatnego Postoju obowiązująwdnipowszedniewgodzinach od 10 do 18. a Ile płacimy za pozostawienie auta w strefie? Opłaty te uzależnione są odmiejscapozostawieniasamochodu. W podstrefie czerwonej za pierwszą godzinę trzeba zapłacić 3 zł, za drugą – 3,60 zł, za trzecią – 4, 30 zł, za kolejne 3 zł. W podstrefie żółtej odpowiednio: 2,7 zł – 3,20 zł i 3,60 zł i kolejne – 2,70 zł. W podstrefie zielonej każda godzina postoju kosztuje tyle samo – 1 zł. a Co trzeba zrobić, jeśli parkomat nie działa? Wtedy należy poszukać innego,znajdującegosięwokolicy. Trzeba jednak zwrócić uwagę, by był tego samego koloru, co podstrefa, w której zostawiamy auto. a Co, jeśli nie działają wszystkie parkomaty? Wtedy nie musimy płacić za strefę. Tak było zimą, gdy mrozyunieruchomiłykilkadziesiąt parkomatów w mieście. a Gdzie należy zostawić wydruk z parkomatu? Biletnależyumieścićwewnętrzu samochodu w miejscu widocznym – tak by kontrolerzy mogli go przeczytać. Najlepiej podprzedniąszybą.Bywająkierowcy, którzy twierdzą, że bilet wykupiliizostawili...podwycieraczką i pewnie wiatr go zwiał! a Co, jeśli przekroczyliśmy czas określony na bilecie? Jeśliprzekroczonyzostałczas parkowania i za szybą znaleźliśmy wezwanie do zapłaty – najlepiejodrazupodjechaćdoWydziału Parkowania przy ulicy Pułaskiego 9 (czynny od poniedziałku do piątku w godzinach od 9 do 18). Trzeba wówczas zapłacić za część postoju, która nie została opłacona biletem plus dopłatę 10 zł. W ciągu 7 dni będzie to już opłata za postój liczona odmomentuutratyważnościbiletu do końca dnia, w którym wystawiono wezwanie plus 20 zł. Termin płatności mija po 7 dniach – potym czasie możemy się spodziać wezwania do zapłaty przysłanego do domu. a Co, jeśli w ogóle nie opłaciliśmy postoju w strefie? W przypadku stawienia się w wydziale tego samego dnia – zapłacimy35zł.Późniejmożemy sięspodziewaćwezwaniadozapłaty przysłanego do domu. To kosztuje drożej. a Czy karę można uregulować u pracownika strefy? Nie, tylko w Wydziale Parkowania. a Kiedy pracownicy ZDM mogą nam przysłać wezwanie do zapłaty? 50 zł za każdy nieopłacony postój muszą zapłacić ci, którzy sami nie stawili się w wydziale, aletoZDMichupomniał.Koszty upomnieniato8,80zł–możemy je dostać w okresie 5 lat od wystawienia wezwania. a Ile jest czasu na uregulowanie wezwania? 7dni.Jeślijesttosporakwota, w Wydziale Parkowania możemy się starać o rozłożenie jej na raty. PLEBISCYT: Wybieramy Wielkopolskiego Strażaka i OSP Roku 2009 Do bukowskiej straży pożarnej przyjęto nowych ochotników Trzy osoby przyjęte zostały wsobotędoOchotniczej Straży Pożarnej w Buku. Dwaj inni mieszkańcy tej miejscowości: Piotr Piechowiak oraz Dariusz Kawałek, działający w OSP odlat,uhonorowanizostalizłotym oraz brązowym Medalem za Zasługi dla Pożarnictwa. W piątek bukowscy strażacy ratowali kierowcę skody felicii, któryznieustalonychprzyczyn zjechałnaprzeciwnypasruchu, a następniewypadłzjezdniibokiem auta uderzył w drzewo. Wypadek wydarzył się między Więckowicami a Sierosławiem. – Gdyby w samochodzie był pasażer,nieprzeżyłbytegouderzenia – mówi Marian Górniaczyk,naczelnikOSPBuk. W ubiegłym roku strażacy ochotnicy z Buku wyjeżdżali na ratunek 124 razy. Najczęściej jechali, by udzielić pomocy ofiaromwypadkówdrogowych. Takich zdarzeń było 41, z czego FOT.ROBERTDOMŻAŁ Robert Domżał Szeregi bukowskich strażaków powiększyły się aż15razywyjeżdżalipozaswoją gminę. –Działamytakżenaautostradzie A2. Mamy bardzo dobry sprzętdoratownictwatechnicznego. Kupiony on został za pieniądze, jakieotrzymaliśmyzbudżetu gminy Buk – mówi naczelnik Marian Górniaczyk. Nowoczesny sprzęt hydrau- liczny, czyli nożyce, rozpieraki kosztowały aż 100 tys. zł. W tegorocznymbudżecieRada Miejska i burmistrz zarezerwowali 300 tys. zł na nowy samochód gaśniczy. W minionym roku strażacy zakupili za pieniądze, jakie otrzymali między innymi ze Starostwa Powiatowego, deskę ortopedyczną, piłę do be- tonu oraz stali. Inwestowanie wbukowskąOSPopłacasię.Jednostka ma dwudziestu gotowych do działania strażaków, z czego ośmiu to kierowcy. Rośnieteżkolejnepokoleniestraży, którejpoczątkisięgająroku1892. W powiatowym Turnieju Wiedzy Pożarniczej Mateusz Łukaszczyk i Rafał Ratajczak z Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej zajęli w swoich kategoriach pierwsze miejsca. – Kontynuuję tradycje rodzinne. Ale na to, że zostałem strażakiem, oprócz ojca wpływ miał druh Marian Ćwiertnia. Przyszedł do szkoły, pozwolił nam, chłopakom, założyć strażackihełm,wziąćdorękitoporek – mówi Marian Górniaczyk. – Dopierwszejakcjipojechałemnie mającjeszczeosiemnastulat.Palił się stóg w Wielkiej Wsi. Przykryliśmydrugistojącywpobliżu, polewaliśy go wodą i ocalał. Wszkoledostałemburęzato,że pojechałemdoakcji,chociażbyłemjeszczezamłody. 0244909/00