str.1 str.2 waga sprawiedliwości

Transkrypt

str.1 str.2 waga sprawiedliwości
WAGA
SPRAWIEDLIWOŚCI
Zofia Grochowska - założycielka Legionu Małych
Rycerzy Miłosierdzia Bożego :
Dnia 29.04.1991 r. [ str. 75 ] Córko Moja. W waszym kraju
dzieje się źle, naród jest poróżniony, każdy idzie swoją drogą i nie ma
jedności. Urządzili targowiska - czy nie zabijać, czy zabijać to dziecię
bezbronne, które od chwili poczęcia ma duszę. Duszy nikt, nigdy nie
zabije, bo dusza dziecka jest nieśmiertelna. Zabijając dziecko wydajesz
wyrok na siebie, twoje życie będzie również skrócone i nigdy nie zaznasz
spokoju. O ile jest w tobie, człowiecze, trochę człowieczeństwa
zrozumiesz, że o życiu i śmierci może decydować tylko sam Bóg, który
powołuje do życia i do śmierci. Za te zbrodnie otrzymacie to, na co
zasłużycie, a ręka sprawiedliwości spocznie na was - wybierasz sam.
Czy pomyślałeś o tym, że mogę więcej dać jak potrzebujesz. Gdy
czynisz dobrze, Ja się o ciebie troszczę, chleba w twoim domu nie
zabraknie, bo Ja, Jezus Chrystus, jestem w tym domu. Córko pisz, że grzechy ludzi są rzucone na wagę,
gdy waga przesunie się w dół i dotknie ziemi, będzie trzęsienie ziemi. Dzieci Moje, módlcie się za grzechy
świata, bo gdy ta waga idzie w górę, mija zagrożenie. Dzieci całego świata zjednoczcie się w modlitwie,
pokucie i poście, aby uśmie rzyć gniew Boży. Nie chcę karać, pragnę zbawić każdego człowieka. A teraz,
dzieci Moje, udzielam błogosławieństwa : w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen. Nawracajcie się,
czas nagli.
Dnia 15.01.1998 r., Tolkmicko [ str. 284 ] U schyłku tego XX wieku będą się dziać wielkie cuda i
prześladowania ludzi głębokiej wiary w Boga. Szatan przez złych ludzi będzie czynił wiele zła. Ludzie
słabej wiary, nie modlący się, nie żyjący w miłości Boga, będą przez szatana zniewoleni - aż do obłędu
będą pod silną presją szatana. Bóg jest Wszechmocny - o ile ludzie wzywają Boga, władcę Nieba i
ziemi, i z ufnością zwrócą się, jako do Stwórcy wszystkiego, co istnieje we wszechświecie, i odeprą
wszelkie ataki złego ducha szczerą spowiedzią, czystą komunią godnie przyjętą na kolanach, częste
uczestniczenie we Mszy Świętej, Różaniec Święty, koronki, litanie, Drogę Krzyżową i silną wolę
poprawy. Te wartości pomogą człowiekowi uwolnić się z sideł szatańskich, a Bóg przyjdzie z pomocą.
Młodzież, tego czasu, jest nad wielką przepaścią grzechu. Dotknie ich Bóg cierpieniem. Boga trzeba
kochać i czcić, a nie znieważać. Kara jest sroga i bliska. Zapłacze wiele matek nad swymi dziećmi, jak
będą ginąć bez pojednania się z Bogiem. Najpierw jeszcze, Bóg ześle choroby na młodzież, a
umierając w wielkim bólu, wzywać będą Boga.
Dnia 16.01.1998 r. [ str. 285 ] Córko Moja. Obserwujcie przyrodę, jak wielkie zmiany zajdą w
atmosferze. Niebiosa i ziemia zaczną drżeć, rzeki wyjdą ze swych koryt, a morze zaleje wiele lądów. Nic
nie powstrzyma żywiołu, tylko ofiara modlitwy i nawrócenie. Gdy to wszystko zacznie się dziać w świecie,
opamiętajcie się, nawróćcie do swego Boga albo wypełni się wszystko. Kary będą dotykać ludzi i narody
stopniowo, z coraz większą siłą. Ludzie wpadną w panikę, ale wielu nadal nie zegnie kolan przed Moim
Majestatem. Nie będą potrafili okazać skruchy i błagać o Miłosierdzie Boże. Teraz zwracam się do was,
Moje umiłowane dzieci, walczcie o każdą duszę, jak przystoi na wyznawców kochających Jezusa
Chrystusa. Będę zawsze z wami, bo dobry pasterz nie opuszcza swych owieczek. Wpatrujcie się często
w Moje Miłosierne Serce, z Niego czerpcie siłę i moc do walki z mocami ciemności, a światło zajaśnieje
nad całym światem, i już nie będzie ciemności - tylko dobro i miłość.
STR.1
Dnia 18.01.1998 r., Tolkmicko [ str. 286 ] Córko Moja. Pisz o tych krajach, które odrzuciły Boga i
poszły swoją drogą w nieznane. Ja, Jezus Chrystus, długo czekałem na ich powrót do Mnie, Stwórcy.
Zbliża się dzień, w którym dam się poznać wszelkiemu stworzeniu, a szczególnie tym krajom, co
odeszły z Moich dróg. Kielich gniewu Bożego jest przepełniony i zaczął się przelewać i przyjdzie kara
za odstępstwo od Boga i zniewagi przez tyle wieków popełniane. Zapłaczcie narody nad swoim losem,
to mówi do was, Jezus Chrystus. Upominam i ostrzegam, padnij, ludu niewierny, na kolana i błagaj o
Miłosierdzie Boże, bo czas jest krótki. Wichury zmiotą wasze pałace, a woda zagrodzi drogi ucieczki.
Nie lękajcie się - Ja swoje owieczki znam - i tam, gdzie będę czczony, przyjdę im z pomocą, gdy
nastąpi wielka groza, jakiej świat nie widział. Ludzie słabej wiary odczują to najbardziej, bo bez Boga
żyli. Wróć, człowiecze, na drogę zbawienia. Potrzeba wielkiej, nieustannej modlitwy do Boga w Trójcy
Świętej Jedynego, aby oddalić lub zmniejszyć kary. Za tak wielkie odstępstwo od prawdziwej wiary w
Boga, będzie następować kara za karą. To dopust Boży. Tego człowiek nie spodziewa się, co Bóg
przygotował dla tych, co Go miłują i dla tych, co zwątpili we Wszechmoc Bożą, a zaufali samym sobie tacy poniosą największą karę. Na przyjście Moje świat będzie oczyszczony, z wszelkiej nieprawości i
zapanuje miłość i dobro. Nawracajcie się i oczyszczajcie swoją duszę z grzechów - godzina
oczyszczenia jest bliska.
Dnia 06.03.1995 r., Tolkmicko Córko Moja. Jestem zawsze z tobą. Nie lękaj się, a krocz odważnie, Niech
byle jaki podmuch nie chwieje tobą. Narzędzie ukształtowane przez Boga idzie odważnie, nie lęka się, ale
całym oddaniem się Bogu wypełnia Wolę Bożą.
Córko Moja. Wiele będziesz wędrować, wiele goryczy zaznasz od złych ludzi, ale Ja ci dam moc
przezwyciężania. Ufaj Mi całkowicie, to dzieło zbawienia ma wielkie zadanie wobec świata grzesznego.
Ludzie odeszli od krzyża. Przechodząc nawet nie spojrzą, bo ogarnia ich lęk. Gdy ja niosłem krzyż na Swoich
ramionach, padałem pod ciężarem grzechów ludzkich, bardzo cierpiałem za każdego z was. Gdy lękasz się
krzyża, człowiecze, lękasz się i Mnie, Jezusa Ukrzyżowanego, a Ja tak pragnę waszego współczucia i
pamięci o Mojej męce.
Drogie Moje stworzenia, nie lękajcie się Miłości Bożej, cóż zdobędziecie, gdy będziecie od niej uciekali?
Zgubicie się i nie odnajdziecie drogi zbawienia. Nie dość, że od Mego krzyża uciekacie to i go znieważacie.
Krzyż Mój jest największą potęgą zbawienia. Wróćcie do Mego Krzyża, oddajcie mu cześć i uwielbienie. Za
brak czci krzyża Mojego, otrzymacie krzyż, który będziecie sami dźwigać, to krzyż kary, co dotknie świat. Nikt
nie będzie mógł wam pomóc i ulżyć w cierpieniu tylko Ja, Jezus Chrystus. Przez tyle wieków czekałem i nie
znalazłem w świecie nawrócenia. Chwila obecna jest jak dojrzały owoc, trzeba zebrać to, co dobre, a złe
owoce odrzucić, bo świat obecny nie wyda dobrego owocu, a dojrzał do kary, która się zbliża. Wiele powstaje
wspólnot, ale wiele jest takich, które nie pochodzą od Boga. Ta wspólnota Małych Rycerzy Miłosierdzia
Bożego jest Moim dziełem i nikt go nie zdoła zatrzymać, bo Ja, Jezus Miłosierny, daję ratunek całemu światu.
O ile ludzkość nie skorzysta z czasu Miłosierdzia Bożego danego dla świata - nastąpi kara. Dzieci światłości,
nie ustawajcie w składaniu ofiar, módlcie się za kapłanów, żeby i oni włączyli się w to dzieło zbawienia.
Ukochajcie Mój krzyż, on da wam moc poznania wielu tajemnic Bożych, aby was świat poznał, choć tak mali
jesteście dla świata, ale potęgą w ręku Boga. Moi Mali Rycerze, Moi miłośnicy Mego krzyża, choć czeka was
ciężka praca, ale ze Mną dojdziecie do największych wyżyn ojczyzny niebieskiej. Tam czeka was nagroda i
spoczynek po wielkim trudzie.
Dnia 17.01.1998 r., Tolkmicko [str. 285]
Córko pisz do Moich synów kapłanów. Kochani Moi synowie, w
obecnym czasie posługuję się tymi maluczkimi, których prześladujecie. Upomnę was jeszcze raz, abyście
zrozumieli Mój ból. Zapragnęliście naśladować zachód, gdzie wiele świątyń jest nieczynnych. Gdzie się
podziali pasterze i owieczki? Rozproszyli się. Przyjdzie taki dzień, że odczujecie Bojaźń Bożą i ręka
sprawiedliwości zawiśnie nad wami. 1000 lat Kościoła w narodzie polskim i cóż czynicie, Moi
STR.2

Podobne dokumenty