nr 140 - Kalwaria Wielewska
Transkrypt
nr 140 - Kalwaria Wielewska
Gazetka Parafialna Parafia p.w. p.w. św. Mikołaja w Wielu Wiele 3 luty 2012 r. Nr 5 (140) Ziarno Bożego Słowa na IV Niedzielę w ciągu roku – „C” Oddalił się, ale nie porzucił. Powracał wiele razy. Często postępujemy tak, jakbyśmy chcieli pozbyć się Pana Jezusa. Ile razy do nas powraca z łaską spowiedzi, żalu, komunii. ks. Jan Twardowski, Wszędy pełno Ciebie, s.164. Prorok mężny W języku greckim prorok to prophetes. Słowo to, jeśli spojrzeć na nie od strony jego pochodzenia, oznacza: „mówić publicznie”. Dzięki dzisiejszej Ewangelii jesteśmy w stanie dowiedzieć się, czym powinny być wypełnione usta i serce proroka, a także, jakie to niesie konsekwencje dla nas, uczniów Mistrza z Nazaretu. Pan Jezus przybył do miasta, w którym się wychował, i stanął oko w oko z ludźmi, którzy nie tylko byli Jego krewnymi, kolegami i sąsiadami, ale mieli również określone oczekiwania względem Niego. „Dokonajże i tu, w swojej ojczyźnie, to, co wydarzyło się, jak słyszeliśmy, w Kafarnaum”. „Znamy Twoje czyny”, zdają się mówić rodacy Jezusa, „ale nie może być przecież tak, aby tylko inni osiągali korzyści z Twojej działalności. Ciebie i Twoją cudotwórczą moc docenimy dopiero wtedy, gdy będzie ona służyć nam”. Ich marzenia sięgały zapewne od wzrostu zamożności miasta po przezwyciężenie jego nędznej reputacji. „Czy może być co dobrego z Nazaretu?” – pytał wszak Natanael. Gdyby ich Największy Rodak ugiął się przed tymi żądaniami, to byłby hołubiony i wielbiony, ale przy okazji dałby ostateczny dowód tego, że nie jest prawdziwym prorokiem. Ten bowiem nie stara się schlebiać gustom słuchaczy, aby w zamian uzyskać poklask. Dla niego ważne jest jedynie wierne ukazanie myśli i woli Boga, który domaga się od człowieka nawrócenia i poprawy życia. To zaś nigdy nie było łatwe i przyjemne i jako takie budziło wewnętrzny opór oraz niechęć, a czasem wręcz nienawiść wobec wysłannika Bożego. Najlepszym tego potwierdzeniem jest los, jaki spotkał Chrystusa Pana ze strony mieszkańców Nazaretu. „Wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić”. Pan Jezus płaci za swoją wierność tę samą cenę, którą zapłacili jego wielcy poprzednicy z Janem Chrzcicielem na czele. Wprawdzie w Nazarecie ocalał, ale w Jerozolimie odda życie za to, że nie mówi ludziom tego, co chcą usłyszeć, lecz kieruje do nich słowa trudne i wymagające. W obliczu zbliżającej się śmierci zapewni uległego tłumowi Piłata: „Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu” (J 18, 37). Dla namiestnika rzymskiego nie było innej prawdy niż ta, za którą opowiada się większość. Liczyła się jedynie jej opinia, a nie to, że pójście za nią doprowadzi do skazania na okrutną śmierć niewinnego człowieka. Każdy człowiek stoi codziennie przed wyborem: kto jest moim wzorem? Jezus czy Piłat? Jeśli ten ostatni, to znaczy, że jestem zniewolony. Przez lęk. Boję się ludzi i ich reakcji. Tylko Chrystus Pan przynosi nam prawdziwą wolność. Trzeba jednak na nią zapracować, naśladując Jezusa – proroka mężnego. Nikt z nas nie urodził się odważnym. Mogę siebie takim uczynić, wykorzystując do tego wszelkie okazje. Od czego mam zacząć? Od wolnego od lęku wypowiadania swojego zdania. Gdy słyszę wokół siebie powtarzane opinie, podważające Bożą naukę o godności ludzkiego życia czy wartości sakramentalnego małżeństwa, to powinienem jasno i stanowczo przypomnieć Bożą prawdę. Zrodzony w ten sposób akt odwagi pozostawi we mnie swój ślad. Następnym razem przełamanie strachu przed opinią środowiska przyjdzie mi łatwiej. Historia uczy, że każde opowiedzenie się po stronie prawdy, sprawiedliwości czy uczciwości musi liczyć się z potęgą zła, obecnego w świecie. Świadomi własnych słabości i ograniczeń potrzebujemy Bożego wsparcia. Zgromadzeni przed ołtarzem Pańskim prośmy o dar odwagi, abyśmy umieli, tak jak Apostołowie po Zesłaniu Ducha Świętego, podjąć trudną konfrontację z niechętnym Ewangelii otoczeniem. Ks. Piotr Andryszczak Ogłoszenia duszpasterskie 1. W dzisiejszą niedzielę warto sobie uświadomić, że jako wierzący w Chrystusa, należący do wspólnoty Kościoła, wszyscy jesteśmy prorokami, każdy z nas dla siebie wzajemnie. Niezależnie od tego, czy jesteśmy rodziną, znajomymi, czy przyjaciółmi. Opisane w dzisiejszej Ewangelii wydarzenie z Nazaretu pokazuje, że to zadanie wcale nie jest takie proste. Trudno, niezmiernie trudno jest głosić Ewangelię wśród swoich. Jednak jedno jest pewne, że warto, a nawet z obowiązku wszędzie trzeba głosić słowa Mistrza: w szkole, na uczelni, w domu, w sąsiedztwie, w pracy, podczas zabawy i wypoczynku, nawet na dyskotece. Czy to utopia? Czy też tak uważasz, jak wielu, którzy „porwali się z miejsca i wyrzucili” Jezusa ze swego serca, umysłu, domu, szkoły, pracy, życia? „Wy jesteście solą dla ziemi – mówi Chrystus. – Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie…” (Mt 5,13). Pomyślmy o tym! 2. Wszelkie potrzebne siły do życia Chrystusową Ewangelią i świadczenia o Nim przed innymi czerpiemy z Eucharystii. Podczas każdej Mszy Świętej posilamy się z dwóch stołów: ze stołu słowa Bożego i ze stołu Chleba Eucharystycznego. Każda z nich kończy się rozesłaniem, a właściwie posłaniem nas do świata, gdzie dobrym przykładem własnego życia mamy przybliżać innych do Królestwa Bożego. Dlatego tak ważny jest nasz udział we Mszy świętej, i to nie tylko niedzielnej, ale również w pozostałe dni tygodnia, a nawet – jeśli warunki pozwolą – codziennej. 3. Serdecznie zapraszam wszystkich Parafian do wspólnej modlitwy oraz do świadomego napełniania miłością naszej trudnej codzienności. Tylko w ten sposób możemy być prawdziwymi naśladowcami i apostołami Chrystusa. 4. Zachęcam również do podejmowania dzieł pokutnych, do ofiarowania cierpień w intencji Kościoła powszechnego, Ojca Świętego i duchowieństwa całego świata, w intencji prześladowanych braci w wierze, a także w intencji nowych, licznych i świętych powołań kapłańskich i zakonnych, aby Winnica Pańska mogła się swobodnie rozwijać, a nasza wiara ciągle umacniać. 5. W niedługim czasie będzie ku temu więcej okazji, jako że w liturgii Kościoła przybliżamy się do pokutnego okresu Wielkiego Postu – Środa Popielcowa w tym roku przypada już 13 lutego, czyli za dziesięć dni! 6. W środę o godzinie 1700 Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Zachęcamy do składania próśb i podziękowań do Matki Bożej oraz do udziału. 7. Adoracja Najświętszego Sakramentu w czwartek. O przewodniczenie proszę grupę I. Przypominamy o Koronce i Mszy świętej do Bożego Miłosierdzia – zachęcamy do udziału. 8. O posprzątanie kościoła, prosimy w sobotę po porannej Mszy świętej Parafian z Jonin, Wybudowań Przytarni oraz Rowu, Wygody, Czystego, Zabród. Jednocześnie serdecznie dziękujemy Parafianom z Przytarni – strona prawa za okazaną pomoc i życzliwość w ostatnim tygodniu, wszak Kościół jest naszym wspólnym domem. 9. Wójt Gminy Karsin zawiadamia, że od 28 stycznia do 15 marca 2013 roku przyjmuje wnioski o dofinansowanie usunięcia wyrobów azbestowych z budynków położonych na terenie Gminy Karsin. Kwota dofinansowania zadania może stanowić do 100% kosztów kwalifikowanych – jeżeli z wyniku przetargu koszt usunięcia azbestu wynosić będzie więcej niż 800 zł za tonę. Termin realizacji zadania planowany jest od 1 czerwca do 30 listopada 2013 roku. 10. Spotkanie dla uczestników parafialnej pielgrzymki do Ziemi Świętej w dniach 16 – 23 lutego 2013 roku, odbędzie się w niedzielę – 4 lutego br. po Mszy św. o godzinie 1600. W tym tygodniu patronują nam: we wtorek, 5 lutego, św. Agata, męczennica sycylijska z pierwszych wieków chrześcijaństwa, której kult szybko rozszerzył się na cały Kościół (wspomnienie obowiązkowe); w środę, 6 lutego, św. Paweł Mika i jego Towarzysze, pierwsi męczennicy Dalekiego Wschodu (wspomnienie obowiązkowe). ks. proboszcz Jan Flisikowski ks. wikariusz Damian Drozdowski Parafia Rzymskokatolicka św. Mikołaja Sanktuarium Kalwaryjskie 83-441 Wiele ul. Derdowskiego 1 www.kalwariawielewska.pl e-mail: [email protected] Opracowanie: msk 5 lutego Święta Agata, dziewica i męczennica Agata (etymologicznie: "dobrze urodzona, ze szlachetnego rodu") zwana Sycylijską jest jedną z najbardziej czczonych w chrześcijaństwie świętych. Wiadomości o niej mamy przede wszystkim w aktach jej męczeństwa. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa istniał bowiem zwyczaj, że sporządzano akta męczenników; większość z nich nie doczekała do naszych czasów. Akta męczeństwa Agaty pochodzą dopiero z V wieku. Według opisu męczeństwa Agata urodziła się w Katanii na Sycylii ok. 235 r. Po przyjęciu chrztu postanowiła poświęcić się Chrystusowi i żyć w dziewictwie. Jej wyjątkowa uroda zwróciła uwagę Kwincjana, namiestnika Sycylii. Zaproponował jej małżeństwo. Agata odmówiła, wzbudzając w odrzuconym senatorze nienawiść i pragnienie zemsty. Trwały wówczas prześladowania chrześcijan, zarządzone przez cesarza Decjusza. Kwincjan aresztował Agatę. Próbował ją zniesławić przez pozbawienie jej dziewiczej niewinności, dlatego oddał ją pod opiekę pewnej rozpustnej kobiety, imieniem Afrodyssa. Kiedy te zabiegi spełzły na niczym, namiestnik skazał Agatę na tortury, podczas których odcięto jej piersi. W tym czasie miasto nawiedziło trzęsienie ziemi, w czasie którego zginęło wielu pogan. Przerażony namiestnik nakazał zaprzestać mąk, gdyż dostrzegł w tym karę Bożą. Ostatecznie Agata poniosła śmierć, rzucona na rozżarzone węgle, 5 lutego 251 r. Jej ciało chrześcijanie złożyli w bezpiecznym miejscu poza miastem. Papież Symmachus (+ 514) wystawił ku jej czci w Rzymie przy Via Aurelia okazałą bazylikę. Kolejną świątynię w Rzymie poświęcił jej św. Grzegorz Wielki w roku 593. Wreszcie papież Grzegorz II (+ 731) przy bazylice św. Chryzogona na Zatybrzu wystawił ku jej czci trzeci rzymski kościół. Dowodzi to wielkiej czci, jaką otaczano ją w owych czasach. Obecnie ciało Agaty znajduje się w katedrze w Katanii. Wielkiej czci doznają jej relikwie, m.in. welon, dzięki któremu, jak niesie podanie, Katania niejeden raz miała doznać ocalenia. W dzień św. Agaty w niektórych okolicach poświęca się pieczywo, sól i wodę, które mają chronić ludność od pożarów i piorunów. Poświęcone kawałki chleba wrzucano do ognia, by wiatr odwrócił pożar w kierunku przeciwnym. W dniu jej pamięci karmiono bydło poświęconą solą i chlebem, by je uchronić od zarazy. Św. Agata jest patronką Sycylii, miasta Katanii oraz ludwisarzy. Wzywana przez kobiety karmiące oraz w chorobach piersi. W ikonografii św. Agata przedstawiana jest w długiej sukni, z kleszczami, którymi ją szarpano. Atrybutami są: chleb, dom w płomieniach, korona w rękach, kość słoniowa symbol czystości i niewinności oraz siły moralnej, palma męczeńska, obcięte piersi na misie, pochodnia, płonąca świeca - symbol Chrystusa. źródło:www.brewiarz/katolik.pl