D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego dla Warszawy

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego dla Warszawy
Sygn. akt VI U 113/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 kwietnia 2013 roku.
Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący SSR Przemysław Chrzanowski
Protokolant stażysta Dorota Pakuła
po rozpoznaniu w dniu 24 kwietnia 2013 roku w Warszawie
na rozprawie
sprawy T. M.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddziałowi w W.
o jednorazowe odszkodowanie
w związku z odwołaniem T. M.
od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddziału w W.
z dnia 22 marca 2012 roku, znak (...)- (...)- (...)
oddala odwołanie.
Sygn. akt VI U 113/12
UZASADNIENIE
T. M. w dniu 2 maja 2012 roku złożyła odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń II Oddziału w W. z dnia 22
marca 2012 roku, znak (...)- (...)- (...), odmawiającej przyznania jej prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu
wypadku przy pracy z dnia 9 września 2011 roku. W uzasadnieniu odwołania T. M. podniosła, że decyzję uważa za
krzywdzącą, bowiem brak jest w niej jakiegokolwiek uzasadnienia faktycznego, w szczególności wskazania podstawy
faktycznej i prawnej, iż zdarzenie z dnia 9 września 2011 nie zostało spowodowane przyczyną zewnętrzną (odwołanie
k. 1-6).
Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. wniósł o oddalenie odwołania wskazując, że zdarzenie które miało
miejsce w dniu 9 września 2011 roku nie było wywołane przyczyną zewnętrzną, gdyż „sama praca” nie może stanowić
zewnętrznej przyczyny w rozumieniu definicji wypadku przy pracy. Jak wskazał w uzasadnieniu odwołania organ
rentowy, może być nią dopiero nadzwyczajna sytuacja związana z pracą, zaś w przypadku odwołującej taka sytuacja
nie zaistniała (odpowiedź na odwołanie z dnia 21 maja 2012 roku k. 23-24 akt sprawy).
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
T. M. była zatrudniona w Hotelu (...) na stanowisku kierownika pięter. Odwołująca pracowała od poniedziałku do
piątku w godzinach od 8.00 do 16.00. W zakresie jej obowiązków od 2003 roku było m.in. podnoszenie pościeli,
ważenie, oddawanie do pralni, przyjmowanie z pralni i itp. Wymienione czynności odwołująca wykonywała dwa razy
w tygodniu, tj. we wtorki i piątki. W dniu 9 września 2011 roku T. M. rozpoczęła pracę o godzinie 8.00. Tego dnia
odwołująca jako kierownik przyjęła około 114 zgrzewek wody mineralnej, które nosiła na odległość 5-6 metrów oraz
wydała 324 kg pościeli. Około godziny 15.30 podczas rozliczania pościeli pokojowych, chcąc podnieść wiązki pościeli,
tj. 10 sztuk poszew o wadze około 10-12 kg kucnęła i stanęła nierówno na palcach, w wyniku czego poczuła silny ból w
prawej stopie. Po tym, w przeciągu pół godziny stopa zaczęła puchnąć, sinieć, a ból się nasilał. T. M. powiadomiła o tym
fakcie bezpośredniego przełożonego L. Ż., który wówczas przebywał w delegacji służbowej. Po zdarzeniu odwołująca
udała się na ostry dyżur, gdzie po przeprowadzeniu badań stwierdzono złamanie z przesunięciem trzonu II kości
śródstopia stopy prawej. Unieruchomiono stopę oraz wydano zaświadczenie o niezdolności do pracy od 10 września
2011 do 12 grudnia 2011 roku (protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy nr (...) k. 8, karta
informacyjna leczenia szpitalnego – akta rentowe, zeznania T. M. k. 63, wyjaśnienia L. Ż. akta rentowe k. 13 ).
W protokole z ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, zespół powypadkowy uznał iż, powyższe
zdarzenie wyczerpuje znamiona wypadku przy pracy (protokół nr (...) k. 8-10).
W okresie poprzedzającym zdarzenie z dnia 9 września 2011 roku ubezpieczona nie miała żadnych urazów, jedynie
w 2005 roku po przeprowadzonym rezonansie u ortopedy, stwierdzono płaskostopie poprzeczne i zalecono noszenie
wkładek ortopedycznych w butach (zeznania T. M. k. 62-63).
Decyzją z dnia 22 marca 2012 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił przyznania odwołującej prawa do
jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy (znak (...)- (...)- (...) akta rentowe k. 39).
Od powyższej decyzji organu rentowego T. M. złożyła przedmiotowe odwołanie.
W celu ustalenia, czy zdarzenie z dnia 9 września 2011 roku wywołane było przyczyną zewnętrzną, czy też było
wynikiem nasilenia się dolegliwości istniejących wcześniej, przy uwzględnieniu okoliczności występujących w dniu
9 września 2011 roku oraz w celu ustalenia procentowego uszczerbku na zdrowiu, jakiego ewentualnie doznała
odwołująca, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego ortopedy (postanowienie z dnia 28 maja 2012 – k. 26).
Po przeprowadzeniu badania biegły sądowy z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu M. L. stwierdził, że
u T. M. występują cechy płaskostopia poprzecznego obu stóp z rozmieszczeniem podeszwowych modzeli skórnych
obu stóp wskazujących na chodzenie z przeciążeniem kości śródstopia II i III stopy lewej i prawej i jest to stan
predysponujący odwołującą do złamań przeciążeniowych w obrębie śródstopia. Mogą one powstawać wskutek
intensywnego chodzenia bez wystąpienia bezpośredniego czynnika urazowego. Biegły podkreślił, że wystąpienie u
odwołującej złamania kości śródstopia podczas nawet niewielkiego niefizjologicznego obciążenia stopy prawej jest
prawdopodobne (opinia biegłego ortopedy z dnia 4 czerwca 2012 roku k. 44).
Sąd dopuścił dowód z opinii kolejnego biegłego ortopedy w celu ustalenia, czy zdarzenie z dnia 9 września 2011
roku wywołane było przyczyną zewnętrzną, czy też było wynikiem nasilenia się dolegliwości istniejących wcześniej,
przy uwzględnieniu okoliczności występujących w dniu 9 września 2011 roku oraz w celu ustalenia procentowego
uszczerbku na zdrowiu, jakiego ewentualnie doznała odwołująca (protokół z rozprawy k. 78).
Biegły sądowy z zakresu ortopedii i traumatologii R. K.potwierdził, że przedmiotowe zdarzenie było spowodowane
przyczyną wewnętrzną tkwiącą w organizmie T. M., czyli samoistnym schorzeniem oraz, że nie wystąpił stały i
długotrwały uszczerbek na zdrowiu. W uzasadnieniu opinii biegły podniósł, że złamanie trzonu śródstopia było
złamaniem przeciążeniowym, powolnym, czyli spowodowanym samoistnym schorzeniem. Po prawidłowym leczeniu
zachowawczym i rehabilitacji prawa stopa odzyskała pełną sprawność, co potwierdza badanie ortopedyczne (opinia
biegłego ortopedy z dnia 10 lutego 2013 roku k. 86).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych dowodów z dokumentów, opinii biegłych sądowych
oraz w oparciu o zeznania ubezpieczonej T. M. i świadka L. Ż..
Zeznaniom L. Ż. Sąd dał wiarę mając na uwadze to, że nie był on świadkiem zdarzenia z dnia 9 września 2011 roku, z
powodu przebywania na delegacji służbowej, a wchodził w skład zespołu powypadkowego.
Zeznaniom T. M. oraz świadka L. Ż. Sąd dał wiarę. Zgodnie wskazali, że zdarzenie z dnia 9 września 2011 roku miało
miejsce podczas wykonywania zwykłych, codziennych obowiązków przez pracownika. Wszystkie istotne okoliczności
tego zdarzenia zostały uwzględnione w protokole powypadkowym i opisane podczas składanych zeznań. Nadto T.
M. w sposób spójny, logiczny i odpowiadający ustaleniom komisji powypadkowej przedstawiła szczegóły dotyczące
zdarzenia, jego przebiegu i skutków. Sąd dał więc wiarę zeznaniom ubezpieczonej nie znajdując podstaw, aby je
kwestionować.
W ocenie Sądu nie podlegają natomiast uwzględnieniu twierdzenia odwołującej T. M. oraz świadka L. Ż. dotyczące
zaistnienia wypadku przy pracy w dniu 9 września 2011 roku. Jest to subiektywne stanowisko i nie zostało
potwierdzone zgromadzonym materiałem dowodowym, który nie wykazał zaistnienia zawietrznej przyczyny zdarzenia
oraz uszczerbku na zdrowiu.
Sąd uznał za podstawę merytorycznego rozstrzygnięcia opinie biegłych sądowych z zakresu ortopedii i traumatologii
narządu ruchu M. L. oraz z zakresu ortopedii i traumatologii R. K.. Biegły M. L. wykazał, że wystąpienie u
odwołującej złamania kości śródstopia podczas nawet niewielkiego niefizjologicznego obciążenia stopy prawej jest
prawdopodobne. Z kolei biegły R. K. podkreślił, że złamanie trzonu kości śródstopia nigdy nie powstaje wskutek
dźwignięcia niewielkiego ciężaru (około 10 kg) i przedmiotowe złamanie było przeciążeniowe, powolne, czyli
spowodowane samoistnym schorzeniem – osłabieniem miejscowym wytrzymałości kości korowej stopy. Zdaniem
Sądu przedłożona opinia jest jasna oraz rzeczowa. W ocenie Sądu brak jest podstaw do zakwestionowania jej
rzetelności, dlatego też jako nie budząca wątpliwości, stanowiła wartościowy materiał dowodowy, na którym Sąd
opierał się przy wydawaniu orzeczenia w niniejszej sprawie.
Z powyższych względów, w ocenie Sądu brak było podstaw do przeprowadzenia kolejnego dowodu, wnioskowanego
przez odwołującą (k. 93, k. 105).
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Okolicznością najistotniejszą w przedmiotowej sprawie i wymagającą wyjaśnienia w pierwszej kolejności, była
kwalifikacja zdarzenia z dnia 9 września 2011 roku pod kątem przesłanek oznaczonych w art. 3 ustawy z dnia 30
października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst
jednolity: Dz. U. z 2009 roku, nr 167, poz. 1322 z późn. zm.).
Zgodnie z treścią art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków
przy pracy i chorób zawodowych (tekst jednolity: Dz. U. z 2009 roku, nr 167, poz. 1322 z późn. zm.) za wypadek
przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło
w związku z pracą:
1) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;
2) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy nawet bez polecenia;
3) w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem
wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.
W analizowanej sprawie nie było wątpliwości co do tego, że zdarzenie, w następstwie którego T. M. doznała złamania
kości stopy, nastąpiło w miejscu pracy, podczas wykonywania poleconych ubezpieczonej obowiązków służbowych.
Kwestią sporną, która stanowiła trzon rozbieżności między ubezpieczoną a organem rentowym, była kwalifikacja
przedmiotowego wypadku, której najpierw dokonał pracodawca, a potem organ rentowy. Według komisji wypadkowej
powołanej przez pracodawcę zdarzenie z dnia 9 września 2011 roku zawierało wszystkie elementy wypadku przy pracy
i za taki wypadek zostało uznane. Organ rentowy z kolei ocenił, iż przedmiotowe zdarzenie nie zostało wywołane nagłą
i zewnętrzną przyczyną, z czym T. M. się nie zgodziła.
Sąd ustalił, że zdarzenie w dniu 9 września 2011 roku miało miejsce podczas wykonywania standardowych
czynności, jak również wystąpiło w miejscu świadczenia pracy. Ubezpieczona wykonywała wówczas codzienne,
fizyczne czynności, które były jej przydzielone jako obowiązki służbowe. T. M. wskazywała, że kucając próbowała
szybko i rutynowo podnieść wiązkę pościeli, wówczas stanęła nierówno na palcach i poczuła ból. Poza wskazanymi
czynnościami nie robiła nic ponadto, a w każdym razie nie dokonywała niczego, co byłoby niestandardowe.
Zdaniem Sądu przy uwzględnieniu takiego przebiegu zdarzenia jaki opisywała ubezpieczona, świadek, stanowisko
ZUS-u stwierdzające, iż zdarzenie z dnia 9 września 2011 roku nie ma związku z działaniem przyczyny zewnętrznej
jest stanowiskiem uzasadnionym.
W definiowaniu ustawowej przesłanki zaliczenia zdarzenia do kategorii wypadków przy pracy, jakim jest jego
zewnętrzna przyczyna, zasadniczą rolę odegrała uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego
1963r., III PO 15/62 (OSNCP 1963 nr 10, poz. 215), w której stwierdzono, że przyczyną sprawczo zewnętrzną zdarzenia
może być każdy czynnik zewnętrzny (tzn. taki, który nie wynika z wewnętrznych właściwości człowieka), zdolny
wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki. Jak wskazał Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 20 sierpnia
2002r. (II UKN 554/01) sama praca nie może stanowić zewnętrznej przyczyny w rozumieniu definicji wypadku przy
pracy, ale dopiero określona nadzwyczajna sytuacja związana z tą pracą, która staje się współdziałającą przyczyną
zewnętrzną (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 9 kwietnia 1968 r., III UZP 1/768, OSNCP 1968 z. 7 - 8, poz. 140,
wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 października 1978 r., III URN 26/79, OSNCP z. 6, poz. 128; z dnia 3 kwietnia 1984
r., II PRN 2/84 OSPiKA 1985 Nr 4 p. 71; z dnia 25 października 1994 r., II URN 38/94, OSNAPiUS 1995 Nr 4, poz.
52; z dnia 12lipca 1983 r., II PRN 8/83, PiZS 1984 Nr 11, s. 40; z dnia 29 listopada 1990 r. II PR 52/90, PZiS 1991 Nr
4, s. 63; z dnia 21 maja 1997 r., II UKN 130/97, OSNAP 1998 Nr 7, poz. 219 oraz z dnia 18 sierpnia 1999 r., II UKN
87/99, OSNAP 2000 Nr 20, poz. 760).
Podobne stanowisko zaprezentował Sąd Najwyższy w innych orzeczeniach, m. in. z 4 kwietnia 2012r. (II UK
181/11), 12 listopada 2008r. (I UK 96/08), czy z 16 września 2009 roku (I PK 79/09) stwierdzając, iż wykonywanie
zwykłych (typowych, normalnych), choćby wymagających dużego wysiłku fizycznego czynności (obowiązków) przez
pracownika, nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, gdyż „sama praca” nie może stanowić
zewnętrznej przyczyny w rozumieniu definicji wypadku przy pracy, ale może nią być dopiero określona nadzwyczajna
sytuacja związana z tą pracą, która staje się współdziałającą przyczyną zewnętrzną.
W ustalonym przez Sąd Rejonowy stanie faktycznym nie było takich, związanych z pracą, nagłych zdarzeń, ani
też utrzymujących się, niekorzystnie oddziałujących na pracownika sytuacji, które mogłyby być uznane za czynniki
współsprawcze urazu stopy, którego doznała T. M.. Ubezpieczona w dniu 9 września 2011 roku wykonywała swoje
obowiązki pracownicze, takie które, ani nie były nadzwyczajne, ani nie wymagały nadmiernego wysiłku. Nie można
mówić zatem o przyczynie zewnętrznej, której zresztą i sama ubezpieczona nie wskazywała.
Ponadto wskazać należy, że z opinii biegłych sądowych z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu M. L. oraz z
zakresu ortopedii i traumatologii R. K.wynika, że zdarzenie z dnia 9 września 2011 roku było spowodowane przyczyną
wewnętrzną tkwiącą w organizmie odwołującej oraz w wyniku leczenia odwołująca odzyskała prawidłową funkcję i
sprawność prawej stopy, a więc nie powstał stały ani długotrwały uszczerbek na zdrowiu.
W ocenie Sądu opinie biegłych sądowych są wiarygodne, jasne, rzeczowe i nawzajem się uzupełniają. Zostały
sporządzone przez specjalistów z zakresu schorzenia rozpoznanego u odwołującej, po dogłębnej analizie całej
dokumentacji medycznej oraz dodatkowo po przeprowadzeniu przez biegłych badań lekarskich T. M.. Biorąc to pod
uwagę, w ocenie Sądu wszystkie okoliczności w tym zakresie zostały wyjaśnione treścią opinii biegłych i brak było
podstaw do dopuszczenia kolejnego dowodu. Opinie biegłych sądowych jako logiczne i wyczerpujące, Sąd uznał za
podstawę merytorycznego rozstrzygnięcia, przyjmując zawarte w nich ustalenia za własne.
Również, w ocenie Sądu, z doświadczenia życiowego wynika fakt, że dźwignięcie ciężaru o wadze około 10-12 kg
nie może powodować złamania z przesunięciem trzonu II kości śródstopia stopy prawej. Brak jest normalnego
związku przyczynowo - skutkowego pomiędzy takimi zdarzeniami. Zatem, co wynika z opinii biegłych, przyczyną urazu
odwołującej było samoistne, wewnętrzne schorzenie. Taki uraz mógł nastąpić również przy okazji innych, zwykłych
czynności życia codziennego, a fakt, iż wystąpił podczas wykonywania pracy, jest jedynie przypadkowy.
Potwierdzeniem powyższego rozumowania są nie tylko opinie biegłych sądowych, ale i także treść rozporządzenia
Rady Ministrów z dnia 10 września 1996 roku w sprawie wykazu prac szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla
zdrowia kobiet (Dz. U. Nr 114, poz. 545 ze zm.), które wskazuje, że jest dopuszczalne podnoszenie i przenoszenie przez
kobiety ciężarów o masie nieprzekraczającej 12 kg – przy pracy stałej i 20 kg – przy pracy dorywczej (do 4 razy na
godzinę).
Mając powyższe na uwadze, stwierdzić należy, że na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego brak jest
podstaw do zakwestionowania zaskarżonej decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddziału w W. z dnia 22
marca 2012 roku.
Wobec powyższego, odwołanie podlegało oddaleniu na podstawie w/w przepisów oraz art. 47714 § 1 k.p.c.