Mlodziez w Siemasze GBryda UJ

Transkrypt

Mlodziez w Siemasze GBryda UJ
Grzegorz Bryda
Dzienne Ośrodki Socjoterapii „U Siemachy”: pomiędzy domem a ulicą
Z ulicy do „Siemachy”
Współcześnie, szczególnie w duŜych miastach coraz częściej borykamy się ze
zjawiskiem „dzieci ulicy”. Najczęściej są to dzieci pochodzące z patologicznych, ubogich lub
rozbitych rodzin. Pozbawione alternatyw, przyjmują często negatywne wzorce, popadają
konflikty z prawem, pozostając na marginesie Ŝycia społecznego. Poprawa ich sytuacji
Ŝyciowej, określenie ich potrzeb i towarzyszenie im w procesie wychowania i reintegracji ze
społeczeństwem to kluczowe działania jakie próbuje realizować wiele róŜnych instytucji
wychowawczych. Szczególnie waŜne w przypadku tych instytucji jest wypracowanie
skutecznego modelu współpracy z dziećmi, który nie tylko spełniałby funkcję wychowawczą,
ale pozwalał na ich rozwój osobisty i społeczny. Nie bez znaczenia jest bowiem fakt kto
wychowuje. Z pewnością nadal kluczową funkcję wychowawczą pełni rodzina i szkoła. To
one bowiem modelują postawy i uczą Ŝycia w społeczeństwie. Jeśli nie spełniają swojej roli
alternatywą pozostaje ulica, typowe środowisko kształtujące osobowość młodego człowieka.
Ulicy nie moŜna lekcewaŜyć, bo ona w przeciwieństwie do rodziców i szkoły zawsze ma czas
dla swoich wychowanków. Jej język przemawia do ludzi młodych, a aby do nich dotrzeć,
trzeba się tego języka nauczyć. Powstaje więc pytane czy sieć ośrodków socjoterapii „ U
Siemachy” w Krakowie spełnia to załoŜenie? Czy i w jaki sposób „Siemacha” stara się
przywracać równowagę w środowisku wychowawczym swoich wychowanków? Na te pytania
spróbuję odpowiedzieć posługując się wynikami badań przeprowadzonych za pomocą ankiety
w czerwcu 2003 roku wśród 230 podopiecznych krakowskich ośrodków socjoterapii. Celem
tych badań było przede wszystkim ukazanie funkcji socjalizacyjnej jaką ośrodki u Siemachy
pełnią wobec swoich podopiecznych poprzez poznanie ich ocen i opinii.
1
Kim są „Siemachowcy” i z jakich domów przychodzą?
Jak wygląda statystyczny portret wychowanków dziennych ośrodków socjoterapii „U
Siemachy”? Typowy Siemachowiec to gimnazjalista z I klasy, którego oboje rodzice pracują
zarobkowo. Rodzice mają zwykle wykształcenie zawodowe lub średnie, chociaŜ to częściej
matka niŜ ojciec posiada średnie wykształcenie. Rodzina jest zwykle niepełna. Tylko co drugi
wychowanek ośrodka u „Siemachy” deklaruje, Ŝe ojciec mieszka z rodziną. Pozostali albo
unikają odpowiedzi na to pytanie albo wprost mówią o tym, Ŝe ojciec nie mieszka z nimi.
W większości wypadków częściej do „Siemachy” przychodzą dziewczęta niŜ chłopcy. Dwóch
na pięciu „Siemachowców” mieszka w starym niskim bloku (do czterech pięter), a co piąty w
wielopiętrowym bloku lub w wieŜowcu (5 pięter i więcej). Dominują mieszkania 2 lub 3
pokojowe, w których zwykle mieszka 5 osób. Prawie 3 na 4 wychowanków „Siemachy”
posiada rodzeństwo. Najczęściej starsze w wieku od 14 do 18 lat lub powyŜej 18 lat (to
najliczniejsza kategoria wiekowa rodzeństwa). W takiej sytuacji wielu „Siemachowcom”
brakuje przysłowiowego własnego kąta w domu rodzinnym. Dochodzi do tego nie najlepsza
sytuacja materialna w ich rodzinach. Balansuje ona między dwoma stwierdzeniami: „zwykle
pod koniec miesiąca brakuje pieniędzy” i „Ŝyjemy skromnie, nie brakuje pieniędzy”.
Głębsza analiza sytuacji osobistej i rodzinnej pozwala na wyróŜnienie trzech
dominujących typów wychowanków. Pierwsza to dziewczęta, posiadające rodzeństwo,
których ojciec ma wykształcenie zawodowe, zaś matka wykształcenie średnie. Oboje rodzice
pracują, a sytuacja materialna w rodzinie określana jest jako umiarkowana. Druga grupa to
takŜe dziewczęta, posiadające rodzeństwo, których matka ma wykształcenie średnie i pracuje
zawodowo. Rodzina jest jednak niepełna, bo nie ma ojca lub ojciec nie mieszka z rodziną.
Sytuacja materialna w rodzinie określana jest, jako umiarkowana. Ostatnia, trzecia grupa to
chłopcy, posiadający rodzeństwo, ojciec i matka mają wykształcenie zawodowe, oboje
pracują zawodowo, jednakŜe sytuacja materialna w rodzinie jest zła.
Generalnie rzecz ujmując, „Siemachowcy” Ŝyją w środowisku społecznym (liczne,
niepełne rodziny, niskie wykształcenie rodziców) i ekonomicznym (słabe moŜliwości
finansowe), które nie stwarza szans dla ich rozwoju osobistego i społecznego, a często
wręcz blokuje ten rozwój. Najlepszym przykładem są występujące w ich rodzinach
problemy. Dzieci z ośrodków poproszono o wskazanie na przedstawionej im liście
problemów z jakimi stykają się w swojej rodzinie. Lista dotyczyła problemów z alkoholem, z
narkotykami, problemów zdrowotnych, problemów z przemocą fizyczną, agresją,
psychicznym znęcaniem się, występowaniem częstych awantur, kłótni i wyzwisk, konfliktów
2
z prawem i problemów z przemocą seksualną. Analiza uzyskanych na te pytania odpowiedzi
pozwala na wyróŜnienie dwóch dominujących sprzęŜeń pomiędzy występującymi w
rodzinach ankietowanych dzieci problemami. Pierwsze sprzęŜenie dotyczy wzajemnego
związku pomiędzy występowaniem w rodzinie problemów z alkoholem, awantur i kłótni
oraz problemów zdrowotnych. Drugie wskazuje na powiązania pomiędzy agresją w
rodzinie, awanturami i kłótniami oraz problemami zdrowotnymi. NaleŜy tu zauwaŜyć, Ŝe
zarówno alkohol, jak i agresja łączą się bardzo silnie z pogorszeniem stanu zdrowia
domowników oraz relacji panujących w rodzinie. Dodatkowo występuje silny związek
między awanturami/kłótniami w rodzinie, a znęcaniem się psychicznym nad członkami
rodziny. Graficznym obrazem tych zaleŜności jest przedstawiona na rysunku sieć problemów
w rodzinie, w której silne związki pomiędzy problemami, czyli ich współwystępowanie w
odpowiedziach wychowanków Siemachy zostały przedstawione pogrubioną linią. Natomiast
brak związku – linią przerywaną.
Rys 1. Sieć problemów w rodzinie
3
„Siemacha” – „sposób na nudę” czy powrót do normalnego Ŝycia?
„Odnawiamy jakiś budynek, wyposaŜamy go we wszelki potrzebny sprzęt i zapraszamy
młodzieŜ, która bez tego raczej trafiłaby gdzie indziej, moŜe na ulicę. To są dzieci z rodzin
ubogich, rozbitych, często zaniedbane pod kaŜdym względem. W ośrodku mamy rozmaite
pracownie (plastyczne, komputerowe, muzyczne i inne), salę gimnastyczną, siłownię, w
których pracownicy Fundacji - ludzie kompetentni - prowadzą z nimi zajęcia. Wielu z tych
młodych udaje się w ten sposób uratować: zamiast włóczyć się bez celu po mieście, rozwijają
tu swoje talenty” tak o powstawaniu ośrodków „U Siemachy” mówi Ks. Bronisław Sieńczak
CM wizytator (przełoŜony) polskiej prowincji Zgromadzenia KsięŜy Misjonarzy św.
Wincentego á Paulo, którzy rozwijają sieć tych ośrodków. Wśród zajęć jakie oferują ośrodki
„U Siemachy” swoim wychowankom moŜna znaleźć z jednej strony stałą, systematyczną
opiekę wychowawczą, pomoc pedagoga i psychologa, opiekę medyczną oraz wyŜywienie
(obiad i podwieczorek), zaś z drugiej moŜliwość korzystania z pracowni: pomocy w nauce
(matematyczno-przyrodnicza,
humanistyczna,
nauczania
początkowego),
muzycznej
(fortepian, syntezator, instrumenty perkusyjne, gitara klasyczna, gitara elektryczna, bas, grupa
wokalna, zespoły muzyczne), plastycznej z modelarnią i pracownią aranŜacji stroju,
komputerowej z dostępem do Internetu, pracowni fotograficznej i filmowej, tanecznej i
teatralnej, rozwoju społecznego (psychoedukacja), języków obcych (angielski, niemiecki,
francuski, włoski, rosyjski), katechetycznej, świetlicy (tzw. "Zapiecek"), siłowni czy zajęć
sportowych poza ośrodkiem. Dla szczególnie aktywnych wychowanków organizowane są
zarówno wyjazdy krajowe jak i zagraniczne.
Ośrodki troszczą się więc o to, aby ich oferta była róŜnorodna, urozmaicona i
dostosowana do potrzeb wychowanków, zarówno jeśli chodzi o rozwój zainteresowań
osobistych, jak rozwój dyspozycji interpersonalnych. W załoŜeniach programowych
ośrodków uznaje się prymat wartości nad sprawnościami. Wartości te to cnoty i normy
moralne
istotne dla kultury chrześcijańskiej.
W wymiarze rozwoju
społecznego
podstawowym celem ośrodków jest rozwijanie w codziennej praktyce wychowawczej tzw.
cech społecznie poŜądanych takich, jak inicjatywa, kreatywność, samodzielność myślenia,
odpowiedzialność, poczucie wartości wykształcenia. Rolą „Siemachy” zgodnie z tymi
załoŜeniami jest kształcenie wśród swoich wychowanków umiejętności i kompetencji
przydatnych w Ŝyciu codziennym. Ośrodki „U Siemachy” pełnią więc funkcję edukacyjnokulturalną. Poza klasycznym repertuarem zajęć charakterystycznych dla typowego domu
kultury stanowią swoiste środowisko wychowawcze, będące źródłem alternatywnych
4
wzorców wobec środowiska własnej rodziny czy ulicy. Tyle jeśli chodzi o skrócony obraz
funkcjonowania ośrodków, ich załoŜeń programowych i metod działania. Przyjrzyjmy się
zatem jak wygląda funkcjonowanie badanych placówek w kontekście skuteczności
oddziaływania na wychowanków.
Okazuje się, Ŝe funkcja wychowawcza „Siemachy” jest silnie związana z czasem
pobytu w ośrodku. Im czas pobytu dłuŜszy, tym w większym stopniu ośrodek oddziałuje
na swoich wychowanków. Kluczowy przedział czasowy, w którym dokonują się zmiany
mentalności, systemu wartości i postaw wychowanków to okres od roku do trzech lat pobytu
w placówkach socjoterapeutycznych. W okresie tym dominujący w ośrodku system
wychowawczy wydaje się najsilniej oddziaływać na młodych Siemachowców. Prawie połowa
spośród wszystkich wychowanków z badanych ośrodków (45%) deklaruje, Ŝe u Siemachy jest
dłuŜej niŜ trzy lata, zaś co trzeci (30%) od roku do trzech lat.
Rys 2. Czas pobytu w Siemasze
50
40
30
20
10
0
dp 1 roku
1-3 lat
pow. 3 lat
Ośrodki „U Siemachy” wymagają od swoich wychowanków czynnego i regularnego
uczestnictwa w oferowanych zajęciach oraz w Ŝyciu codziennym placówki (inicjatywy,
spotkania, dyŜury, wyjazdy itp.). Takie aktywne uczestnictwo w Ŝyciu „Siemachy” deklaruje
wysoki odsetek, bo aŜ trzech na czterech wychowanków (78%). NaleŜy jednak pamiętać, Ŝe
w ośrodkach obowiązuje tzw. zasada 3/5/7, określająca uczestnictwo w Ŝyciu ośrodka i
organizowanych w nim zajęciach. Zasada 3/5/7 określa minimum, które powinien spełniać
kaŜdy wychowanek ośrodka „U Siemachy”. Innymi słowy ma on obowiązek być w ośrodku
minimum 3 razy w tygodniu, wybrać minimum 5 róŜnych form oferowanych w ośrodku zajęć
5
oraz uczestniczyć w minimum 7 godzinach zajęć edukacyjnych. Według regulaminu pobytu
w ośrodku celem stosowania tej zasady jest przeciwdziałanie okresowej nieobecności
wychowanków w ośrodku (tzw. sezonowość), a takŜe zbyt płytkiemu angaŜowaniu się w
codzienną działalność placówek. Badania pokazują, Ŝe czynny udział w zajęciach zgodnie
zasadą 3/5/7 deklaruje tylko 28% wychowanków. W większości zajęć uczestniczy 28%
podopiecznych, a w niektórych 18%. Łącznie więc w zajęciach „Siemachy” aktywny udział
deklaruje 70% wychowanków. Nie zmienia to faktu, Ŝe zasada 3/5/7 bardzo silnie wiąŜe ich z
ośrodkiem, co w dłuŜszej perspektywie skutkuje zmianą mentalności, wartości i postaw
wobec otoczenia. Im dłuŜszy okres czasu pobytu w „Siemasze” (powyŜej 3 lat) tym częściej
pobyt ten jest zgodny z obowiązującą zasadą 3/5/7. Jeśli pobyt u Siemachy jest krótszy niŜ
rok to zdecydowanie spada aktywność w zajęciach organizowanych przez ośrodki.
Rys 2. Forma udziału w zajęciach organizowanych u Siemachy
Udział w zajęciach Siemachy
Brałem /am udział tylko w częś ci zajęć
17,6%
Brałem /am udział w większoś ci zajęć
26,5%
W ogóle nie chodziłem/am na te zajęcia
27,9%
Brałem /am udział zgodnie z zas adą 3/5/7
28,0%
5,0% 10,0% 15,0% 20,0% 25,0%
Najczęściej wychowankowie „Siemachy” aktywnie uczestniczą w zajęciach pracowni
humanistycznej
(79,2%),
pracowni
matematyczno-przyrodniczej
(73,3%),
pracowni
komputerowej (55%) oraz pracowni muzycznej (41,6%). Jednocześnie aŜ trzech na pięciu z
nich (60%) deklaruje, Ŝe ma problemy z nauką w szkole i frekwencją na zajęciach.
Potwierdzają to deklaracje dotyczące przedmiotów, z którymi Siemachowcy radzą sobie
najgorzej w szkole. Są to języki obce, matematyka, fizyka i historia. Wysoki udział w
zajęciach pracowni humanistycznej i pracowni matematyczno-przyrodniczej wiąŜe się
6
bezpośrednio z wyrównywaniem niedostatków w wiedzy szkolnej.
Aktywne uczestnictwo w zajęciach dziennych ośrodków socjoterapii „U Siemachy”
odbywa się zasadniczo w następujących czterech wymiarach: integracyjnym (wspólne
wycieczki, wyjścia, uroczystości oraz imprezy organizowane w ośrodkach), edukacyjnym
(udział w zajęciach pracowni dydaktycznych wyrównujących niedostatki szkolne),
wychowawczym (dyŜury czy tzw. branie „róŜnych odpowiedzialności”) oraz publicznym
(praca wolontariacka poza „Siemachą”, reprezentowanie „Siemachy” na zewnątrz).
Rys 3 . Formy aktywności w Ŝyciu Siemachy
Aktywność u Siemachy
W innyc h formach
Jako w olontariusz pomagałem/am w akcjach poza Siemachą
6,4%
22,3%
Reprez entow ałem/am Siemachę w w ydarzeniac h, akcjach
38,8%
Pełniłem/am rozmaite dyŜury u Siemachy
54,3%
Brałem/am na siebie róŜne “odpow iedzialnośc i” u Siemachy
60,6%
Brałem/am udz iał w z ajęciach dy daktyc zny ch
63,8%
Uczes tnic zyłem/am w w yc ieczkach, w spólny ch w y jśc iac h
79,8%
Uczes tnic zyłem/am w imprezac h dla Siemachow ców
80,9%
Uczes tnic zyłem/am w e w s pólnyc h uroc zys tościach
0,0%
87,2%
25,0%
50,0%
75,0%
WyróŜnione w badaniu formy uczestnictwa w Ŝyciu ośrodków moŜna ująć w trzech
słowach: „Siemacha” uczy, bawi, wychowuje. Z pewnością, ośrodki to nie kolejny dom
kultury, którego rola sprowadza do wypełnienia czasu młodzieŜy znudzonej szarością dnia
codziennego. „Siemacha” stanowi spójne środowisko edukacyjno-wychowacze, promujące
styl Ŝycia oparty na określonych wartościach i zasadach moralnych, zapewniające równowagę
między domem rodzinnym, a szkołą, przede wszystkim jednak środowisko, które stwarza
warunki rozwoju osobistego i społecznego dla swoich wychowanków. „Siemacha” to równieŜ
swoista szkoła przetrwania dla „dzieci ulicy”, które dzięki własnej wytrwałości i
systematyczności oraz przestrzeganiu zasad panujących w ośrodku mogą zmieniać siebie oraz
niwelować niedostatki własnego środowiska rodzinnego i wychowawczego takie, jak: brak
7
zaufania, miłości czy przyjaźni. Innymi słowy ośrodki to z jednej strony kuźnia
charakterów dla ludzi młodych, zaś z drugiej alternatywna wobec ulicy forma spędzania
wolnego czasu. Dla niektórych równieŜ ścieŜka awansu społecznego i środowiskowego.
„Siemacha” lekiem na całe zło?
Jeśli tylko dobrze poszukać to okazuje się, Ŝe ośrodków podobnych do „Siemachy”
moŜna w Krakowie znaleźć więcej. Co jednak czyni ośrodki atrakcyjnymi dla młodych „ludzi
z ulicy”? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie przyjmując perspektywę w jakiej młodzi
Siemachowcy widzą tę instytucję, a w niej siebie samych i w porównaniu ze swoimi
rówieśnikami, którzy nie są związani z tymi placówkami.
NajwaŜniejszy wniosek jaki płynie z badań jest taki, Ŝe ośrodek spełnia oczekiwania
i wyobraŜenia wychowanków. Inaczej rzecz ujmując, wyobraŜenia te są w pełni zgodne z
tym, co oferuje placówka w rzeczywistości i z tym czego sami oczekiwali od tego typu
instytucji. Ośrodek wyraźnie trafia ze swoją ofertą zajęć w ich gusta i upodobania. Świadczy
to umiejętności dostosowania programu i sposobu funkcjonowania ośrodka do potrzeb i
oczekiwań jego potencjalnych klientów. Ośrodek „U Siemachy” to dla nich miejsce, gdzie
moŜna znaleźć przyjaciół, poprawić wyniki w nauce oraz móc rozwijać własne
zainteresowania. „Siemacha” spełnia te potrzeby w wystarczającym stopniu. Z drugiej strony
w przeciwieństwie do typowych świetlic osiedlowych czy domów kultury ośrodki socjoterapii
oferują swoim wychowankom coś więcej. Według wychowanków oprócz moŜliwości
rozwoju osobistego „Siemacha”
zapewnia
im pomoc w rozwiązywaniu problemów
osobistych, a takŜe po części materialnych w duŜo większym stopniu niŜ sami tego
oczekiwali od tego typu ośrodka. Tu właśnie ujawnia się siła ich oddziaływania jako
środowiska socjalizacyjnego. Wychowankowie Siemachy nie oczekują od ośrodka pomocy
finansowej, ale środowiska, w którym z jednej strony moŜna ciekawie spędzić czas wolny w
gronie przyjaciół, zaś z drugiej podnieść swoje umiejętności i wiedzę.
8
Rys 4 . Oczekiwania wobec Siemachy
Czego oczekiwałeś od Siemachy?
0,9%
1,4%
3,7%
9,2%
12,8%
13,8%
14,2%
17,4%
19,3%
21,6%
śadne z powyŜszych
Uzyskać pomoc materialną
Mieć codziennie posiłek
Znaleźć pomoc w podejmowaniu trudnych decyzji
Robić tylko to, na co mam ochotę
Mieć bezpłatne wycieczki i wakacje
Mieć okazję do szczerych rozmów
Znaleźć pomoc w rozwiązywaniu problemów
Znaleźć chłopaka, dziewczynę
Rzadziej przebywać w domu
Znaleźć bezpieczne towarzystwo
Móc wspólnie, z grupą realizować zadania i pomysły
Rozwijać talenty i zainteresowania
Nauczyć się czegoś więcej niŜ w szkole
Poprawić oceny w szkole
Znaleźć przyjaciół
40,4%
44,5%
48,6%
60,6%
62,4%
65,6%
0,0%
20,0%
40,0%
60,0%
Rys 5 . Rzeczywistość u Siemachy
Co udało Ci się znaleźć u Siemachy?
śadne z powyŜszych
Uzyskać pomoc materialną
Mieć codziennie posiłek
Robić tylko to, na co mam ochotę
Znaleźć chłopaka, dziewczynę
Znaleźć pomoc w rozwiązywaniu problemów
Znaleźć pomoc w podejmowaniu trudnych decyzji
Rzadziej przebywać w domu
Znaleźć bezpieczne towarzystwo
Poprawić oceny w szkole
Mieć okazję do szczerych rozmów
Mieć bezpłatne wycieczki i wakacje
Móc wspólnie, z grupą realizować zadania i pomysły
Nauczyć się czegoś więcej niŜ w szkole
Rozwijać talenty i zainteresowania
Znaleźć przyjaciół
0,0%
6,0%
12,6%
16,3%
20,5%
25,6%
40,9%
41,4%
41,4%
43,7%
44,7%
47,4%
49,3%
51,2%
61,9%
72,6%
76,7%
25,0%
50,0%
75,0%
Badania pokazują, Ŝe ośrodki silnie oddziałują na swoich wychowanków w dwóch
płaszczyznach: indywidualnej i społecznej. Z jednej strony, jak juŜ to podkreślałem
wcześniej, wyrównują niedostatki związane z nauką szkolną oraz zapewniają moŜliwości dla
rozwoju własnych zainteresowań, zaś z drugiej kształtują u swoich wychowanków postawę
9
tolerancji i otwarcia na innych ludzi, ale przede wszystkim pozwalają im nawiązać normalne i
społecznie aprobowane relacje z rówieśnikami. AŜ 62,6% ankietowanych deklaruje, Ŝe w
ośrodku odkryło swoje zainteresowania, a 74,4% uznaje, Ŝe ma moŜliwość rozwijania
zainteresowań. Zdecydowana większość (77,7%) stwierdza, Ŝe w ośrodku znalazła przyjaciół
oraz Ŝe dzięki „Siemasze” ma lepszy kontakt z innymi ludźmi spoza ośrodka (73,9%). Opinie
te w bardzo wymowny świadczą o roli jaką ośrodek socjoterapii spełnia wśród swoich
wychowanków. Jednocześnie sami Siemachowcy uwaŜają się za ludzi otwartych na świat,
skłonnych do niesienia pomocy innym, tolerancyjnych, koleŜeńskich oraz aktywnych w
porównaniu z rówieśnikami spoza ośrodków. Generalnie, Siemachowcy oceniają siebie
samych duŜo lepiej w porównaniu ze swoimi rówieśnikami. Wysoka samoocena idzie tu w
parze z wysoką oceną jaką przyznają oni „Siemasze” jako placówce. Widać tu wyraźnie
mechanizm silnej identyfikacji z ośrodkami. Wychowankowie przyswajają sobie bowiem nie
tylko zasady Ŝycia w ośrodku, ale wpisują takŜe swoją osobowość w kontekst Ŝycia środka.
DuŜą rolę odgrywa tu zasada 3/5/7, rządząca pobytem w Siemasze, ale głównie nieformalne
środowisko społeczne, które wytwarza się samorzutnie w ośrodkach. MoŜna więc stwierdzić,
Ŝe ośrodki „U Siemachy” stając się zintegrowaną grupą społeczną, wytwarzają postawy
identyfikacji z grupą i poczucie grupowej odrębności.
10
Rys 5 . Wpływ „Siemachy” na Ŝycie wychowanków
Co w Twoim Ŝyciu zmienił fakt, Ŝe chodzisz do Siemachy?
znalazłem/am przyjaciół
rozwijam swoje zainteresowania
mam lepszy kontakt z innymi ludźmi
przestałem/am się nudzić
odkryłem/am swoje zainteresowania
pracuję nad sobą
uwierzyłem (am) w siebie
jestem bardziej Ŝyczliwy(a) wobec innych ludzi
nareszcie mam do kogo iść z moimi problemami
jestem wewnętrznie spokojniejszy(a)
lepiej się uczę
brakuje mi czasu na podstawowe obowiązki
zaniedbałem/am się w nauce
utraciłem/am bliski kontakt z rodziną
nic się nie zmieniło
kiedyś bywałem/am głodny(a), a teraz juŜ nie
wpadłem/am w złe towarzystwo
0,0%
77,7%
74,4%
73,9%
65,4%
62,6%
55,0%
54,5%
53,1%
52,6%
39,8%
31,3%
23,2%
19,9%
13,7%
10,4%
10,0%
9,0%
25,0%
50,0%
75,0%
100,0%
„Siemacha” a odbudowa zaufania
Specyfika dziennych ośrodków
socjoterapii „U Siemachy” opiera się przede
wszystkim na kompleksowym podejściu do wychowanka i jego silnym przywiązaniu do
ośrodka. Jeśli wychowanek zaakceptuje zasady rządzące „Siemachą” staje się jej
równoprawnym uczestnikiem i partnerem. Poprzez swoje ośrodki „Siemacha” staje się pasem
transmisyjnym, instytucją pośredniczącą w relacjach między światem młodego człowieka, a
światem społecznym. Stanowi bezpieczną przystań, miejsce, do którego moŜna przyjść, gdy
nuda zaczyna wkradać się w świat młodego człowieka, gdy nie wiadomo co ze sobą zrobić
lub gdy ma się problemy osobiste.
Analiza danych z przeprowadzonych badań ankietowych wśród wychowanków
„Siemachy” pokazuje, Ŝe ośrodki tworzą zintegrowany system wychowawczy i
socjalizacyjny oparty z jednej strony na sieci zaufania do niektórych rówieśników,
starszych Siemachowców,
wychowawców i wolontariuszy, a z drugiej strony do
autorytetów, czy tzw. znaczących innych, a więc takich osób, ze zdaniem których
wychowankowie się liczą, a którzy takŜe naleŜą do wyŜej wymienionych grup.
Skuteczność oddziaływania systemu wychowawczego ośrodków socjoterapii jest duŜa, gdy
11
sieci zaufania i autorytetów są wobec siebie komplementarne lub się pokrywają. Kluczowym
elementem decydującym o tworzeniu się tych sieci jest czas pobytu w ośrodku.
NajwaŜniejszy jest przedział czasowy od roku do trzech lat. Wtedy bowiem, jak wskazują
analizy, zdaje się kształtować grupa „znaczących innych” i rodzą się takŜe pierwsze więzi
zaufania. Wzrost zaufania jest zatem funkcją długości oddziaływania ośrodków i kontaktów z
innymi uczestnikami. Sieć ta tworzy się takŜe poprzez obowiązki wychowanków wynikające
z uczestnictwa w Ŝyciu „Siemachy” oraz wspólne spędzanie czasu, wyjazdy i zabawy.
WaŜnym elementem trwałości tej sieci w czasie jest podejście dorosłych do wychowanków.
Dorośli w ośrodkach wykazują tu duŜy zakres tolerancji, cierpliwości, poczucia humoru,
a przede wszystkim zrozumienia i partnerskiego podejścia do wychowanków, jak i do
ich problemów. Tak są postrzegani przez swoich podopiecznych. Istotne jest przy tym, Ŝe
autorytety w siemachowskich placówkach wzmacniają się wzajemnie, a nie rywalizują
ze sobą.
Reasumując, najwaŜniejszą funkcją sieci dziennych ośrodków socjoterapii „U
Siemachy” jest to, Ŝe dają one swoim wychowankom poczucie przynaleŜności do pewnej
wspólnoty wartości i postaw, stanowiąc jednocześnie specyficzną grupę odniesienia, która
wykorzystując nowoczesne metody socjalizacyjne i wychowawcze kształtuje ich sposób
myślenia o świecie i poruszania się w nim, nadrabiając przy okazji waŜne zaległości i
deficyty, z jakimi w placówkach pojawili się po raz pierwszy.
12