gazetka - Liceum Ogólnoszktałcące nr 11 w Poznaniu

Transkrypt

gazetka - Liceum Ogólnoszktałcące nr 11 w Poznaniu
Jedenastka
Rozwijaj swoje pasje...
Jedenastka to nie tylko dobre przygotowanie do
matury czy miejsce poznania wielu nowych,
ciekawych
ludzi.
Jedenastka
to
także
wykwalifikowana kadra pracownicza, możliwość
rozwoju własnych zainteresować i odnalezienia
życiowej drogi...
Zdjęcie z warsztatowej etiudy
Zdjęcie z „rozgrzewki”
Ilu z nas miało kiedyś marzenie, by zostać
artystą? Zagrać na wielkiej scenie oświetlonej
kolorowymi lampami…? Czy my, jako małe dzieci,
nie pragnęliśmy rozdawać autografów, posiadać
ogromną rzeszę fanów? Teraz te marzenia wydają się
odległe. Dorośliśmy. Mamy w głowie wiele innych
pomysłów na życie. Jednak czy nie warto choć na
chwilę powrócić do dzieciństwa? Jednak czy może nie
warto
sprawdzić,
spróbować
stanąć
przed
publicznością?
Jedenastka oferuje krąg kół zainteresowań
oraz zajęć dodatkowych. Jednym z nich jest Szkolne
Koło Teatralne „Paragraf 11”. Angażując się w
działalność na jego rzecz, możemy przypomnieć sobie
pragnienia z dawnych lat. Pomagają w tym opiekunki prof. Katarzyna Jankowska oraz prof. Agnieszka
Gordon.
Kółko teatralne rozpoczęło swoją działalność
w 2014 roku. Zajęcia odbywają się w każdy
poniedziałek o godzinie 15:15. Aktorzy mieli już
możliwość pokazania swoich umiejętności w dwóch
spektaklach. Pierwszy o tytule "Krwawe gody" wg
dramatu Federika García Lorki wystawiony został w
szkole, na deskach Teatru Nowego w Poznaniu oraz
na scenie Teatrologii UAM. Drugi ze spektakli pt.
"Klatka” wg autorskiego scenariusza Katarzyna
Jankowskiej, oparty na tekstach: „Byłam tam” Haliny
Aszkenazy – Engelhard i „Stosy trupów leżą cicho”
Mietka Pachera, wystawiony został w szkole m.in.
przed gościem Aleksandrem Machalicą, aktorem
Teatru Nowego w Poznaniu.
1
Szkolne Koło Teatralne to nie tylko rozwijanie
talentów aktorskich. To także możliwość spędzenia
czasu z gronie znajomych, z którymi dzielimy
wspólną pasję. Występując publicznie, zwalczamy
stres, co pomaga nam w wielu życiowych sytuacjach.
Każdy artysta ma także możliwość wykreowania
postaci zgodnie z własnymi wyobrażeniami,
sugestiami. Grupa sama pisze scenariusze, oczywiście
z pomocą opiekunek. Pozwala to rozwinąć twórcze
myślenie każdego z osobna.
Od kiedy uczęszczasz na zajęcia z koła teatralnego?
-Jakoś od początku, czyli września lub października
ubiegłego roku. Sam już dokładnie nie pamiętam kiedy
to kółko powstało.
Dlaczego zacząłeś uczęszczać na te zajęcia?
-Już wcześniej kręciliśmy ze znajomymi filmy,
chcieliśmy rozwijać naszą wspólną pasję, więc takie
zajęcia były świetnym pomysłem. Głównym powodem
było moje zamiłowanie do teatru.
Nie miałeś żadnych zahamowań przed występami
publicznymi?
-Stres jest zawsze, jednak scena to taki portal, dzięki
któremu nie jesteś sobą tylko graną postacią.
Musisz wyzbyć się wszystkich negatywnych myśli.
Jakie masz plany na przyszłość?/Chciałbyś robić coś
w tym kierunku po liceum?
-Po ukończeniu liceum chciałbym
Warszawskiej Akademii Teatralnej.
pójść
do
Rozmowę z Jakubem Mikołajczakiem z klasy 3-3 jednym z aktorów kółka przeprowadziły uczennice
z klasy 1-2 - Michalina Bucher, Natalia Kargol oraz
Małgorzata Klessa.
Jedenastka
III Mistrzostwa Ortograficzne
Szkół Ponadgimnazjalnych
Dnia 28 września 2015 roku w Collegium Maius
odbyły się III Mistrzostwa Ortograficzne Szkół
Ponadgimnazjalnych Poznania. Organizatorami
konkursu było I LO w Poznaniu oraz Instytut
Filologii Polskiej UAM.
Każdą szkołę reprezentowało ok. dziesięciu
wybranych
uczniów.
Z
nazsej
szkoły
reprezentantami byli: Jaroszyk Weronika,
Janiszewska Julia, Śliwińska Natalia, Kłosińska
Adrianna, Pawelczak Maria, Gruszecka Justyna,
Rudnicka Aniela, KubiakWeronika, Czentorycki
Wojciech.
Mistrzostwa miały formę niełatwego dyktanda
pełnego zapożyczeń, pisowni
łącznej i
rozdzielnej oraz pułapek ortograficznych. Prace
były anonimowe, a uczestnikom odpowiadały
przydzielone im wcześniej numery. Po napisaniu
dyktanda wszystkie teksty zostały zebrane i
dokładnie sprawdzone przez grono jury. W czasie
kiedy nasze prace były weryfikowane,
słuchaliśmy interesującego wykładu dotyczącego
gwary i dialektów przygotowanego przez jednego
z wykładowców UAM. Następnie zostaliśmy
poinformowani o wytypowaniu trzech finalistów.
Rozgrywki finałowe polegały na pisaniu
dyktowanych pojedynczo zdań na komputerach.
Każdy z trzech komputerów podłączony był do
rzutnika więc wszyscy uczestnicy mogli na
bieżąco obserwować zmagania finałowej trójki.
Po
napisaniu
trzech
zdań
wyłoniono
zwyciężczynię, którą została Marcelina Gorzelana
z VIII LO w Poznaniu.
Julia Janiszewska, kl. 2.2
Laureaci Konkursu Poezji Irlandzkiej
21.10.2015. troje uczniów naszej Szkoły, Oliwia
Kucybała (klasa 3-7), Karolina Świątek (klasa 23) i Jakub Mikołajczak (klasa 3-3), przystąpiło do
eliminacji Konkursu Poezji Irlandzkiej. Do finału
zakwalifikowali się Oliwia i Jakub, a następnie
wystąpili w koncercie konkursowym, który odbył
się 23.10.2015. w Auli Szkoły Muzycznej w
Poznaniu przy ul. Solnej.
2
Jakub Mikołajczak zdobył III miejsce w kategorii
szkół ponadgimnazjalnych, recytując utwór Star
of the County Down Cathala McGarveya, a Oliwia
Kucybała została nagrodzona Nagrodą Specjalną
Radia Merkury za interpretację wokalną i
muzyczną piosenki 9 Crimes Damiena Rice’a.
Konkurs Poezji Irlandzkiej został zorganizowany
przez Szkołę Języków Obcych Program-Bell pod
patronatem Konsulatu Irlandii w Poznaniu i Radia
Merkury.
Gratulujemy! Katarzyna Jankowska
Jedenastka
W poniedziałek 19 października 2015 roku w XI
LO obchodzono Światowy Dzień Waki z Głodem
w ramach Ogólnopolskiej Kampanii Walki z
Głodem Polskiego Czerwonego Krzyża.
W tym dniu wolontariusze z klasy 1-3 zbierali
pieniądze do puszek PCK na rzecz dożywiania
dzieci z najuboższych rodzin pod hasłem: „Wrzuć
złotówkę na grochówkę”.
W kweście wzięło udział 16 uczniów z klasy 1-3:
- Aleksandra Budynek
- Natalia Celler
- Aleksandra Chołody
- Weronika Grabczyk
- Dominik Janicki
- Maksymilian Kowalewski
- Adrianna Kurpiewska
- Patryk Marciniak
- Klaudia Pempera
- Antonina Prochot
- Monika Singh
- Natalia Ślusarek
- Zofia Śpiewakowska
- Paulina Walczak
- Kinga Waselczyk
- Olga Wyrwał
Uroczyste otwarcie puszek PCK odbyło się
23.10.2015r. na godzinie wychowawczej w klasie
1-3 w obecności zaproszonego przedstawiciela
Wielkopolskiego Oddziału Okręgowego PCK w
Poznaniu pana Bartosza Woźniaka oraz pod
czujnym okiem wychowawcy klasy prof. Patrycji
Łączkowskiej. Przeliczenia zebranych pieniędzy
dokonały uczennice klasy 1-3: Aleksandra
Budynek, Adrianna Kurpiewska, Klaudia
Pempera i Natalia Ślusarek. Uzyskana podczas
kwesty kwota wyniosła 120, 59 PLN.
Zaproszony na podsumowanie kwesty pan
Bartosz Woźniak podziękował uczniom za
zaangażowanie w przeprowadzoną akcję,
zapoznał młodzież z historią PCK, głównymi
założeniami organizacji i jej działaniami oraz
zachęcił młodzież do wolontariatu w PCK. Pan
3
Bartosz Woźniak zaprosił również młodzież do
udziału w ogłoszonym w szkole konkursie PCK
na najlepszy film nakręcony telefonem
komórkowym:
„IDEA
HONOROWEGO
KRWIODAWSTWA”. W ramach podziękowania
za przeprowadzoną akcję „Wrzuć złotówkę na
grochówkę” uczniowie otrzymali długopisy PCK.
Akcję wraz z uczniami klasy 1-3 przygotowały
wychowawca prof. Patrycja Łączkowska i
opiekun Szkolnego Koła PCK prof. Alicja
Łukaszewska.
Dziękujemy wszystkim ofiarodawcom za
wsparcie Ogólnopolskiej Kampanii Walki z
Głodem Polskiego Czerwonego Krzyża!
Alicja Łukaszewska
Jedenastka
Z WIZYTĄ W BONN
Już po raz kolejny wzięliśmy udział w wymianie
organizowanej od 2002 roku z Hardtberg Gymnasium w Bonn. Jak zawsze program był
ciekawy, a my mieliśmy możliwość przekonania
się, jacy są nasi rówieśnicy w Niemczech i
przede wszystkim, jaka jest nasza znajomość
języka niemieckiego ;-)
"Bardzo cieszę się, że miałam okazję wziąć udział w
wymianie. Była dla mnie niezwykłym doświadczeniem.
Tego rodzaju przedsięwzięcia dają szansę na poznanie
ciekawych osób i nawiązanie nowych znajomości. Takie
wyjazdy dają również możliwość pogłębienia wiedzy z
zakresu sztuki. Mieliśmy okazję obejrzeć wystawę Tima
Burtona, twórcy takich filmów jak :Edward nożycoręki"
czy "Charli i fabryka czekolady"."
A tutaj kilka refleksji i wspomnień z naszego
pobytu w Bonn!
"Wymiana do Bonn dała mi naprawdę wiele. Mogłam
podszkolić język, poznać wspaniałych ludzi, a także
zobaczyć wiele pięknych miejsc. Jeśli pojawiłaby się okazja
na kolejny tego typu wyjazd, bez żadnych wątpliwości
pojechałabym jeszcze raz"
Muzeum Ernsta Maxa w Brühl - Erns Max Museum in Brühl
"Udział w wymianie uświadomił mi, jak ważna jest
znajomość języków obcych i skłonił mnie do
intensywniejszej nauki po powrocie. A wizyta w Muzeum
Historii (Das Haus der Geschichte) pozwoliła w ciekawy
sposób pogłębić wiedzę na temat historii Niemiec po II
wojnie światowej do współczesności."
Katedra w Kolonii - der Dom in Köln
"Wymiana polsko- niemiecka była dla mnie naprawdę
wyjątkowym doświadczeniem z wielu powodów.
Mieszkanie u rodzin niemieckich wydawało mi się dużym
wyzwaniem, jednak szybko okazało się, że bariery
językowe można łatwo przełamać. Wielkim zaskoczeniem
było również to, jak fajnie można się dogadać z ludźmi z
innego kraju, pomimo różnic językowych czy kulturowych.
Bardzo podobał mi się dzień spędzony w parku linowym,
gdzie mogliśmy spróbować naszych sił wysoko nad
ziemią."
W parku linowym w Brühl - Im Kletterwald in Brühl
4
Muzeum Historii w Bonn - Das Haus der Geschichte in Bonn
"Chwile spędzone z rówieśnikami z Niemiec zaowocują
na pewno w przyszłości. Szczególnie ważne dla mnie jest
to, że
wymiana umożliwia szlifowanie języka
niemieckiego,
który
jest
obecnie
językiem
poszukiwanym na dzisiejszym rynku pracy. Ale oprócz
nauki wymiana to fantastyczna zabawa - można
spróbować swoich sił na prawdziwym ringu w Muzeum
Sportu;-)" oprac. Elzbieta Bartkowska-Żbeli
Jedenastka
WSPÓŁPRACA KLAS BIOL – CHEM Z
UCZELNIAMI WYŻSZYMI
Klasy biologiczno-chemiczne w XI
LO w Poznaniu objęte są patronatem
uczelni
wyższych
:
Wydziału
Towaroznawstwa UE
oraz Akademii
Medycznej w Poznaniu. Działają też pod
opieką Centrum Chemii w Małej Skali
mającego siedzibę w Toruniu.
Na mocy porozumienia podpisanego
z poznańskimi uczelniami wyższymi
uczniowie uczestniczą w zajęciach
laboratoryjnych, gdzie do tej pory mieli
możliwość samodzielnego wykonania
kremów, toników, płynów do mycia
naczyń czy szamponów oraz w ciekawych
wykładach.
Współpraca z Centrum Chemii w
Małej Skali trwa już od 2009 roku.
Uczniowie z klas biologiczno –
chemicznych do tej pory uczestniczyli 8
krotnie w wycieczkach naukowych do
Torunia. Podczas tych niezapomnianych
wyjazdów mieli nie tylko możliwość
samodzielnego wykonywania różnych,
ciekawych eksperymentów chemicznych,
ale też zwiedzania niezwykłych zabytków
Torunia. Byli między innymi w
Planetarium, Orbitarium, własnoręcznie
wypiekali toruńskie pierniki i zwiedzali
toruński rynek oraz ruiny dawnego zamku
krzyżackiego. Na terenie XI LO odbyły się
do tej pory 5-krotnie warsztaty z
eksperymentu chemicznego w małej skali
organizowane w ramach Dnia Chemika w
jedenastce.
Joanna Starosta
5
Jedenastka
Z wizytą w Gnieźnie...
psychiatry.
zmierza do Gniezna.
Kolejnym
W dniu 13 października 2015r. cała klasa 2-2
Po
dwugodzinnym
zwiedzaniu
szpitala przyszedł czas na posiłek.
punktem
naszej
wycieczki
Pierwsza wycieczka, wyczekiwanie i podniecenie
muzeum Początków Państwa Polskiego.
Wszystkim towarzyszy dobry humor a uśmiech
filmy obrazujące historię Polski.
Z Poznania wyruszamy o godzinie 9.00.
długo wyczekiwane karaoke.
unoszące się na peronie 2a.
nie znika z twarzy Pani Profesor Kordylewskiej.
było
Podczas zwiedzania przedstawione zostają nam
Po powrocie do ośrodka uczniowie organizują
Podróż mija nam w mgnieniu oka w wesołej
Tym wesołym akcentem kończymy pierwszy i
Na miejsce docieramy ok godziny 10, następnie
O poranku udajemy się na peron, z którego
atmosferze.
udajemy się do naszego miejsca pobytu, którym
jest schronisko szkolne.
Cała grupa uczniów zostaje przyjaźnie powitana
przez właścicielkę budynku.
Po zakwaterowaniu
ruszamy na docelowe
miejsce spotkania z psychiatrą, który wciela się w
rolę przewodnika.
Przekraczając mury szpitala psychiatrycznego
"Dziekanka” zadziwia nas jego ogrom a nastrój
wśród grupy zmienia się na poważniejszy.
Zmierzając w stronę muzeum zwróciliśmy
uwagę podopiecznych.
Skrzypiące schody, kurz, cisza te elementy
idealnie obrazują długowieczność tego miejsca.
Wchodząc do muzeum naszą uwagę przyciągają
eksponaty zachowane z historii szpitala.
Na
ścianach
widnieją podobizny
założycieli szpitala,
jednak naszą uwagę
zwraca
ręcznie
wypisywana
kartoteka
pacjentów, szpitalne
łóżko oraz trumna.
Na koniec lekarz
zaspokaja
ciekawość grupy dotyczącą pracy w zawodzie
6
jednocześnie ostatni dzień naszej wycieczki.
zadowoleni wracamy do Poznania.
Karolina Loska i Natalia Śliwińska, klasa 2.2
Jedenastka
Historyk,
pasjonat
starych
samochodów, sportowiec, a od
niedawna wicedyrektor XI LO
Z
wicedyrektorem
szkoły
Panem
Wojciechem Grześkowiakem rozmawiają
Maja Poźniak i Marcin Socha (z klasy 2.2)
które zapewne są już zauważalne i będą
postępowały mają być dobrym prognostykiem na
kolejne miesiące. Przemiany są rzeczą naturalną,
następują z potrzeby chwili, różnego rodzaju
modyfikacje są często wymogiem przepisów,
które władze państwowe jak i oświatowe
wprowadzają w życie. Także temu wszystkiemu
będziemy patronowali, tak aby szkoła rozumiana
jako
wspólnota
uczniów
i
nauczycieli
funkcjonowała jak dobrze rozumiejący się
organizm.
M: Chcielibyśmy również dowiedzieć się paru
rzeczy o Pana karierze zawodowej. Między innymi
gdzie Pan chodził do szkoły, jakie Pan studia
wybrał?
M: Na początek chcielibyśmy zapytać jak Pan się
czuje na nowym stanowisku?
- Nowe stanowisko, które objąłem wraz z
początkiem roku szkolnego jest dla mnie nowym
wyzwaniem w życiu i wiąże się z dużymi
zmianami. Z roli nauczyciela, którym byłem do tej
pory przez wiele lat rozpocząłem pracę na
stanowisku wicedyrektora, gdzie spojrzenie na
szkołę różni się od tego nauczycielskiego,
spojrzenia z poziomu biurka pedagoga. Muszę
patrzeć na szkołę jak na organizm, w którym
zachodzą różne procesy.
M: Co by Pan chciał zmienić w naszej szkole?
- Moim marzeniem, moją ambicją, wspólnie z
Panią Dyrektor jest kontynuowanie dzieła Pana
dyrektora Lehmanna. Nie chcemy zmieniać zbyt
wiele zwłaszcza w kwestii trwających projektów
czy podejścia do ucznia. Chciałbym, żeby była to
szkoła przyjazna dla wszystkich, zarówno dla
uczniów, jak i dla nauczycieli. Jednak zmiany,
7
- Jestem poznaniakiem, można powiedzieć, że z
tego podwórka, z tego fyrtla : grunwaldzkodębieckiego. Chodziłem do szkoły podstawowej
na ulicy Jesionowej. Później liceum numer 5 na
Wildzie, no i studia historyczne na Uniwersytecie
Adama Mickiewicza. Tak się złożyło, że po
studiach trafiłem na rok, do Technikum
Elektrycznego nr 1 na poznańskich Ogrodach i
później już całość mojej pracy nauczycielskiej
związana jest z Jedenastką . Wiele
przepracowanych lat, wypuszczonych roczników,
z którymi utrzymuję kontakt. To szkoła bardzo
bliska memu sercu. Czuję się z nią bardzo
związany, również terytorialnie, mieszkam na
Grunwaldzie.
M: Zawsze Pan wiedział, że chce wiązać
przyszłość z zawodem nauczyciela?
- Te myśli rodziły się w trakcie studiów. To nie jest
tak, że idąc na studia miałem zaplanowane, że
będę nauczycielem. To był pewnego rodzaju
proces, który dokonuje się w głowie młodego
człowieka, tak jak i w myślach dzisiejszej
młodzieży pojawiają się pewne plany na
przyszłość, zarysy tego co chcą robić. Chcę także
powiedzieć, że w moim przypadku jest to trochę
Jedenastka
tradycja rodzinna :), ponieważ mój pradziadek był
nauczycielem jak również dyrektorem szkoły, mój
dziadek był związany z edukacją, mój ojciec jest z
nią związany, a dokładniej ze szkolnictwem
wyższym. Moja dojrzałość i podjęcie takiej
właśnie decyzji przyszła na studiach, to że ze
szkołą chciałbym wiązać swoją przyszłość, że tam
jest moje miejsce. Wydaje mi się, że to była
trafna decyzja 
M: Czy praca z młodzieżą jest wymagająca?
- Oj tak, można powiedzieć, że nawet bardzo.
Praca z młodzieżą wymaga nieustającego
doskonalenia się. Nauczyciel to człowiek, który
nie tyle przekazuje młodym ludziom wiedzę,
która zawarta jest w podręcznikach, programach,
ale również pokazuje mu wizję świata,
rzeczywistości, to co jest ważne w życiu, a co
czasami powinno być mniej istotne. W związku z
tym ta praca stawia przed nami duże wymagania.
Wszystko to wymaga od nas nieustającej
czujności, rozwoju. Uważam, że właśnie to jest
ważne w pracy nauczyciela, być dobrym
nauczycielem to być nauczycielem rozwijającym
się.
M: Jakie są Pana zainteresowania poza szkołą?
- Zainteresowań mam rzeczywiście sporo. Są takie
dwie pasje, którym się oddaję najbardziej, ale
niestety ostatnio mam na nie mniej czasu. Moją
pierwszą pasją, którą kiedyś rozbudził we mnie
ojciec - to motoryzacja. Jestem kolekcjonerem
starych samochodów. To hobby, przy którym
można troszeczkę odetchnąć, uciec od zgiełku
świata, przyjrzeć się precyzji wykonania mistrzów,
poświęcić trochę wysiłku, żeby doprowadzić coś
do stanu perfekcyjnego. Drugą moją pasją jest
sport, byciem aktywnym. Zauważyłem, w którymś
momencie życia, że aktywność pomaga w
zachowaniu wewnętrznej harmonii, uczy pokory.
Sport daje wytchnienie, daje ulgę od
niepotrzebnych myśli. Część z was wie, że w jakiś
8
sposób staram się aktywnie uczestniczyć w
różnych imprezach sportowych, biegam na
dystansach krótkich, jak i na długich, ostatnio
właśnie
ukończyłem
poznański
maraton.
Rzeczywiście, sport odgrywa ważną rolę w moim
życiu. W ramach możliwości wszystko staram się
łączyć, aczkolwiek powiem szczerze, że jest to
trudne.
Dziękujemy za rozmowę!
Jedenastka
Alicje Pruś
iłość, emocje, ezoteryka i… XIX-wieczna
Warszawa – takie oraz inne atrakcje
obiecuje nam okładka „Lalek” Alicji Pruś.
Zobaczmy więc, w jaki sposób eksplorowany
jest
pozytywistyczny
świat
Stanisława
Wokulskiego i jakie wnioski można wyciągnąć
w trakcie tej podróży.
M
„Lalki” to intrygujący przykład gry z
konwencjami literackimi oraz dialogu z
dziełem minionej epoki. Z jednej strony mamy
do czynienia z kryminałem historycznym,
którego fabuła zasadza się na poszukiwaniach
mordercy przez grupkę studentów, z drugiej
zaś
–
można
mówić
o
dziele
postmodernistycznym,
które
cechuje
parodystyczny klimat i absurdalny humor.
Nietrudno zauważyć zawarty w tej konwencji
potencjał.
Alicje Pruś są dwie – bowiem książkę
stworzyły Dorota Żytkiewicz oraz Alicja
Badowska, chcąc zapewne podkreślić w ten
9
sposób nawiązania do autora znienawidzonej
niekiedy przez licealistów „Lalki”. Jednakże,
uspokajając na wstępie – postacie Wokulskiego
oraz Łęckiej zostają jedynie wspomniane; z
kolei wyeksponowani zostają ci, którzy w
powieści Prusa odgrywali role marginalne.
Historia rozpoczyna się od zabójstwa
baronowej Krzeszowskiej – wrogo nastawionej
do innych, cynicznej intrygantki; tej samej,
która w „Lalce” dręczyła Helenę Stawską,
oskarżając ją o kradzież zabawki swej zmarłej
córki. Nie wiadomo więc, dlaczego baron
Krzeszowski postanowił roztrząsać kwestię
śmierci małżonki, zamiast cieszyć się
pozyskaną wolnością i majątkiem, który został
w jego rękach – udał się jednak do Stefanii
Meliton, z prośbą o poprowadzenie rzetelnego
śledztwa. Ta z kolei, rozczarowana znikomą
wiedzą barona na temat mieszkańców
kamienicy, postanawia poprosić o pomoc…
pełnych
buty
studentów:
Patkiewicza,
Malskiego i Draczyńskiego.
Już pierwsze karty książki dają
niezgorsze rozeznanie, w jaki sposób
realizowana będzie konwencja: styl prologu
wprowadza nas w rytm charakterystyczny dla
całej powieści, a pojawiający się co kilka
rozdziałów „pamiętnik młodego studenta”,
prowadzony w narracji pierwszoosobowej
naszpikowany jest prostym, nieco wulgarnym
humorem i młodzieńczym zapałem. Jest to
proza typowa dla literatury XXI wieku: szybka i
przystępna w odbiorze, gęsto naznaczona
ironicznymi uwagami oraz pomysłowymi
zwrotami akcji. Czytelnik otrzymuje zarazem
wiernie oddany świat Bolesława Prusa, jak i to,
czego w „Lalce” doszukać się nie można – karty
tarota, karafki wypełnione moczem i kuszące
swymi wdziękami
kokoty.
Ta literacka
dwoistość przez całą powieść sprawdza się co
najmniej dobrze. Fabuła prowadzona jest
sprawnie i pozostawia w przyjemnym, pełnym
ciekawości oczekiwaniu na rezultat śledztwa.
„Lalki” to wciągająca, lekka i przystępna
lektura, dostępna w naszej bibliotece. Na tle
hordy zbliżonych klimatem pozycji wyróżnia ją
zwłaszcza dobrze poprowadzony dialog z
klasyką polskiej literatury, jaką jest pokaźna
powieść Prusa.
Ocena: 7/10. Irena Nowak, klasa 3-4
Jedenastka
Music in our lives.
I used to listen to many different kinds of music.
When I was in junior high school, my friend showed
me a new Arctic Monkey's single. It was called "Do I
wanna know?". I fell in love from the first listening.
Now I am buying all CDs of this band and I can't
imagine my life without them. What a pity that they
haven’t had a concert in Poland. Dagmara
Last weekend I was listening to the radio and I heard a
wonderful Spanish song. I was so delighted that I
decided to find out what the title of this song is, who
the singer is. I found out that the artist is Enrigue
Iglesias, a Spanish singer who writes songs which
become hits. He is on the top of the charts. His last hit
is the song " El perdon " which was created thanks to
the cooparation with the singer known as Nicky Jam.
The song is so easy and energetic that you can't stop
singing it. I really recommend the song and the singer
. Julia
For many people music is an inseparable part of
everyday life. Good music can influence our mood, we
can chill out and have a nice time. Each person prefers
different type of music , personally I am not close to
any kind of music. So I listen to many genres. I think it
would be hard to choose one beloved type. Actually I
don't have a favourite song because the music market
releases a new song every day and it makes it even
harder to define the best :) Zuzanna
I listen to lots of kinds of music. Last year I was at John
Legend concert. My friend loves him so I went with
her to his concert in Berlin. It was an unforgettable
day because I fell in love with one of his biggest hits
"All of me". It is a brilliant and amazing song. When I
came back home I bought his album "Love In The
Future". John Legend is a great singer. He has won
nine Grammy Awards and one Golden Globe. I
recommend his songs to everyone who likes ballads
about love. Natalia
My favourite music is rock and metal. I think I started
listening to it because my sister has always listened to
that music too and I often heard rock songs at home
and i liked it. One time I borrowed from her
Guns’n’Roses album and now G’N’R is my favourite
10
band. I love them the most because they showed me
that this is the type of music which I really love. Now I
love a lot of rock bands and songs and I really like
going to concerts. Paulina
Music has accompanied the man from the very
beginning. It existed in prehistory, antiquity, the
Middle Ages until today. It can affect the human
psyche by the sound. It makes us laugh, relax or
sad. Music is everything to me. I love alternative
rock, for example "Florence and the Machine",
"Coldplay" or "The naked and famous" it helps
me chill out and I love that feeling. But the best
musical genre to me is rock. I love the force that
is hidden in this music. The best band for me is
"Guns ‘N’ Roses". Their music puts me in an
excellent mood and I want to listen to them more
and more. I don't know whether there is any other
such an excellent band in this world as that
one. Martyna
My favorite music is pop music. This is a kind of
music, that might be heard on the radio. You can
relax while listening to it, or have fun and dance
at the party. I'm not keen on one artist or a band.
There are many of them, but recently I have been
listening to "how deep is your love" by Calvin
Harris & Disciples. Natalia
When I was in the middle school I used to listen
to Polish rap but now I'm surprised that I could
ever listen to this type of music. Now I prefer
calmer music. I have been into the sound of the
violin since this summer because when I was in
Krakow with my mom we were on a fantastic
concert of classical music.I liked it very much
because this music evokes a lot of emotions in
me.
I don't have a favourite artist or a band but I love
covers which Daniel Jang records. He adds his
videos on you tube. He is very young and in my
opinion he has a great talent.
Daniel Jang
records beautiful, well-known and new songs such
as "Photograph" by Ed Sheeran, "Sugar" by
Maroon 5, "All of me" by John Legend or "Rude"
by MAGIC! You should check it and listen! He is
amazing! I hope U will also like it! :)Zosia
With a bit of help of Beata Osuch
Jedenastka
I SZTUKA MOŻE BYĆ
CIEKAWA...
Ciekawa i rozwijająca. Na terenie szkoły
uczniowie wraz z nauczycielami, dzięki prof. Dorocie
Szukale, starają się realizować różnego rodzaju
działania artystyczne. Jednym z nich jest Pixel Art.
Sztuka jest działaniem, czyli zdarzeniem, które
może tworzyć także wiele osób. Pixel Art ma był
zapisem kulturowym danej grupy wiekowej, w naszym
przypadku jest to Jedenastkowa społeczność
uczniowska. W efekcie powstaje praca abstrakcyjna,
której całość jest stworzona przez różne osoby.
narodu. Wybrana forma jest bardzo
nowoczesna,
ponieważ
należy
do
sztuki
performatywnej, czyli o charakterze performensu.
Dzieło jest uniwersalne, ponieważ każdy z nas ma
swoją nić przeznaczenia i nigdy nie jesteśmy w stanie
jej „przewidzieć” ani ''rozplątać''. Uczniowie naszej
szkoły również próbowali odtworzyć pracę japońskiej
artystki. Efekt ich pracy można zobaczyć w holu
szkoły.
Jeszcze nikt nie oszukał przeznaczenia...
Patrząc w obiektyw...
PIXEL ART, znajdujący się w holu szkoły
Nić przeznaczenia...
Celem
działania
„czerwonej
nitki
przeznaczenia”
było
przybliżenie
artystów
współczesnych, których prace bardzo często są dla nas
niezrozumiałe, w szczególności artystów, którzy brali
udział w tym roku w Biennale sztuki w Wenecji. Jest
to biennale pokazujące najnowocześniejsze działanie
artystyczne.
''Nitka przeznaczenia'' wywodzi się z mitologii
japońskiej. Mit opowiada: Legenda opowiada o
chłopcu, który pewnego wieczoru spotkał boga Yve Xia
Lao. Postać z zaświatów opowiedziała mu, że w
przyszłości znajdzie kobietę, z którą się ożeni, a już
teraz jest z nią połączony czerwoną nicią.
Opowiadając o przeznaczeniu, wskazał dziewczynkę
stojącą w pobliżu, jednakże chłopiec był młody, a w
głowie były mu zaczepki, więc rzucił dziewczynkę
kamieniem. Po wielu latach rodzice dorosłego
mężczyzny wybrali mu żonę. Mógł ją zobaczyć dopiero
w noc poślubną. Po ceremonii, gdy byli już całkiem
sami, kobieta zdjęła welon i na jej czole ukazała się
blizna. Mężczyzna zapytał skąd się tam, na co kobieta
zaczęła mu opowiadać historię swojego dzieciństwa,
kiedy pewien chłopiec rzucił ją kamieniem.
Autorka „Nitki przeznaczenia”, Chiharu
Shiota, starała się ukazać głębokie tradycje swojego
11
Tworzenie fotografii, wzorując się na dawnych
obrazach,
było
ćwiczeniem
dodatkowym,
pokazującym kreatywne postawy młodzieży, a także
motywującym do myślenia „tak jak artysta”. Ideą
odtwarzania obrazów było utożsamianie się uczniów z
portretami wybranych twórców, a także wczucie się w
rolę danego artysty. Młodzież mogła się przy tym
nauczyć, jak układa się światło na obrazie, jaka jest
kompozycja. Ich głównym celem było odtworzenie
obrazu w wersji współczesnej za pomocą fotografii.
Patrząc na efekty, można zauważyć, iż młodzież
starała się wybrać takie dzieła, w których mogli jak
najlepiej naśladować postacie. Dzięki temu, wydaje
się, że to oni są na dawnych portretach.
Wystawa prac uczniów naszej szkoły.
Uczennice klasy 1-2
Jedenastka
12

Podobne dokumenty