Layout 2

Transkrypt

Layout 2
74 Obróbka po druku
A może jednak
lakierowanie UV off-line…
W ostatnich latach obserwujemy
ciągły postęp w uszlachetnianiu inline,
a producenci maszyn drukujących pragną, aby produkt finalny był uszlachetniony już po jednym przelocie przez
maszynę.
Dlatego właśnie prześcigają się w dodawaniu
kolejnych modułów z lakierowaniem UV, laminowaniem lub hot- i cold-stampingiem. Dotyczy
to zarówno technologii flekso, gdzie modułowe
rozwiązania istniały od dawna, jak i – od paru lat
– maszyn offsetowych.
Istnieje wielu zwolenników takich rozwiązań,
co widać np. po ilości maszyn in line przybywających do drukarń. Producenci lakierów UV wyprzedzają się także w dopasowywaniu primerów
oraz lakierów UV do ciągle zmieniających się
podłoży i farb. A jednak ten trend nie spowodował
końca ery maszyn off-line. Przeciwnie, zdrowa rywalizacja doprowadziła do poszukiwania nowych
rozwiązań zarówno w dziedzinie maszyn off-line,
jak i lakierów do nich. Widać to było podczas
ostatniej edycji targów drupa, gdzie nie brakowało maszyn sitodrukowych do lakierowania UV
w różnych wydaniach: sita rewersyjne, stop-cylindry i sito rotacyjne. Coś na każdą kieszeń, ale nie
zawsze z serwisem krajowym. Lakierowanie UV
sitem stało się – także w Polsce – bardzo popularne, ponieważ jest to technologia oferująca najwię-
POLIGRAFIKA 11/2008
cej różnorodnych rozwiązań w uszlachetnianiu
poprzez lakierowanie UV.
Jak do tej pory jedyną firmą oferującą sita rotacyjne jest Steinemann. Pierwszą maszynę Hibis
zaprezentowano na drupie 2000. Od tego czasu
trwa jej ciągłe ulepszanie, mające na celu zapewnienie klientom najwyższej jakości, niezawodności i optymalnej ekonomiki kosztów produktu finalnego. Są to cechy najważniejsze dla zwolenników lakierowania UV off-line, a więc drukarń
i print-finisherów. Na świecie jest już około 40 instalacji Hibisa 104, a w Polsce pojawi się on jeszcze w tym roku.
Innowacyjność i uniwersalność rozwiązań zastosowanych w tej maszynie sprawiają, że cieszy
się ona dużą popularnością. Hibis łączy w sobie
cechy procesu sitodrukowego, pozwalającego na
różnorodność i wysoką jakość wykonania, z technologią flekso – jej ekonomiką zużycia lakieru UV,
co jest szczególnie ważne przy lakierowaniu pełnych powierzchni. Wymiana sita na wałek aniloksowy trwa 10 minut.
Zastosowanie sita rotacyjnego sprawia, że maszyna osiąga największą prędkość lakierowania
UV (do 100 000 arkuszy dziennie), co powoduje,
że koszt jednostkowy arkusza jest najniższy w tej
technologii. Jednocześnie uzyskujemy najwyższy
poziom jakości lakierowania UV, ponieważ taki
oferuje tylko sitodruk. Użytkownicy chwalą sobie
także stabilną, wysoką jakość lakierowania dzięki
Obróbka po druku
precyzji pasowania i prowadzeniu arkusza w ciągu całego procesu przez łapki.
Różnorodność efektów zapewniają z kolei sita stalowe o wielu gęstościach siatki dostosowane do poszczególnych lakierów UV:
reliefowego, Braille’a, brokatowego, strukturalnego. W celu optymalizacji kosztów sita mogą być stosowane wielokrotnie; ich producentem jest firma Steinemann.
Oszczędności w lakierowaniu UV pełnej powierzchni przy połysku równym nawet 92 punkty oferuje natomiast inne rozwiązanie, zdawałoby się – stare, ale w wykonaniu Steinemanna znów in-
Według zwolenników lakierowania
off-line – niezależnie od tego, czy jest
to sitodruk, czy lakierówka – maszyny
te pozwalają na uzyskanie lepszej
jakości, oszczędności w zużyciu lakieru
UV i elastyczności w lakierowaniu
różnych druków; na zdjęciu obok
fragment lakierówki Colibri
nowacyjne: lakierówka Colibri. Wykonywana w 3 rozmiarach
od Colibri Junior do B2, poprzez Colibri 74 do B1 i Colibri 104 do
B0, dostosowuje się do potrzeb wymiarowych i ilościowych klienta. Dzięki podgrzewanemu kalandrowi czyszczącemu powierzchnia jest bardzo dobrze przygotowana pod lakier UV, co sprzyja wysokiej jakości i oszczędności lakieru, którego zużycie wynosi
o ok. 2 g/m2 mniej niż w przypadku wałków aniloksowych w maszynach in line. Przy wydajności Colibri (nawet do 11 000 ark./h)
można w ten sposób zaoszczędzić do 100 000 euro rocznie.
Stała jakość lakierowania również przy cienkich papierach jest
możliwa dzięki nożowi powietrznemu, który jest wbudowany w jednostkę lakierującą i uwalnia pojedyncze arkusze spod wałka podającego lakier UV, nadmuchując powietrze.
Jak twierdzi jeden z ostatnich nabywców Colibri, firma Mohn
Media, aby uzyskać połysk porównywalny z tym z Colibri (także
dzięki dużej średnicy wałków i długiemu rozpływowi lakieru),
w maszynach in line trzeba podać dwa razy tyle lakieru UV, co czyni tę technologię znacznie droższą.
Reasumując: według zwolenników lakierowania off-line – niezależnie od tego, czy jest to sitodruk, czy lakierówka – maszyny te
pozwalają na uzyskanie lepszej jakości, oszczędności w zużyciu
lakieru UV i elastyczności w lakierowaniu różnych druków (nie
tylko tych akurat drukowanych). Jest jeszcze jeden aspekt: koszt
maszyny, który jest nieporównywalnie niższy od kosztu maszyny
drukującej in line, co w dobie kryzysu ma swój dodatkowy wymiar.
Maszyn off-line przybywa. Pojawiają się ostatnio również
wśród użytkowników maszyn drukujących in line, gdyż dzięki nim
można zoptymalizować procesy uszlachetniania na coraz bardziej
wymagających rynkach opakowań i czasopism kolorowych.
Opracowano na podstawie informacji firmy Wolff Trading
POLIGRAFIKA 11/2008

Podobne dokumenty