Lodz_PLAR - Latajmy Bezpiecznie
Transkrypt
Lodz_PLAR - Latajmy Bezpiecznie
LATAJMY BEZPIECZNIE fot. Latajmy Bezoiecznie. Na zdjęciu podejście na pas 25R EPLL z tylnym wiatrem. Prędkościomierz wskazuje 67 kt, ground speed wynosi 75 kt Analiza Zgłoszenia Zanim wybierzesz się do Łodzi... D o niedawna Port Lotniczy Łódź słynął z popularności wśród pilotów General Aviation. Położenie w pobliżu Warszawy, życzliwe podejście służb ruchu lotniczego do małego lotnictwa, które choćby ze względu na program szkolenia na licencję pilota turystycznego, skazane jest na ćwiczenie części lotów na lotnisku kontrolowanym. Wydawać by się mogło, że inwestycje infrastrukturalne – nowa wieża kontroli ruchu lotniczego – czynione na lotnisku przyczynią się do umacniania wysokiej jakości obsługi małego lotnictwa, a przede wszystkim pozytywnie wpłyną na bezpieczeństwo ruchu. Tymczasem stało się coś odwrotnego. Zapowiedź tego stanu rzeczy znaleźć można w Zgłoszeniu 25/2012, które na początku grudnia 2012 wpłynęło do zespołu Latajmy Bezpiecznie. 30 PLAR 4/2013 Dlaczego lądujemy Zgłoszenie pod wiatr? „Chciałbym podzielić się z Pańinformacją o dość poważOdpowiedź jest stwem nym problemie, jaki pojawił się po do użytku nowej wieży na oczywista. oddaniu lotnisku EPLL. Chodzi o drzewa, zasłaniają widok na drogę Dlaczego które startową. lądowanie pod Po konsultacjach między PAŻP a Zarządzającym Lotniskiem zaprowiatr małym ponowano do czasu skrócenia następującą procedurę: samolotem jest drzew – przed startem lub lądowaniem kierunku 07 dla samolotów o kotakie ważne? To na dzie referencyjnym B, albo przed startem lub lądowaniem tym bardziej nie na– dowolnym kierunku samolotu o kodzie referencyjnym lub wyżpozostawia szym, Dyżurny OperacyjnyC Portu bękażdorazowo sprawdzał pas wątpliwości. dzie i informował Kontrolera Ruchu LotA tymczasem... niczego o dostępności drogi startowej do operacji. – starty i lądowania samolotów o kodzie referencyjnym „A” są z pasa 07 zabronione! Spowodowane jest to wysokimi kosztami (częste przejazdy samochodu) oraz ograniczonymi możliwościami DOP, który ma wiele innych obowiązków na lotnisku. Takiej procedury nie sposób zaakceptować, ponieważ: – w żaden sposób nie zabezpiecza ona samolotu przed skutkami zdarzenia (na przykład wejścia na drogę startową lochy z młodymi warchlakami – był taki przypadek w Łodzi), które nastąpiło pomiędzy inspekcją DOP na pasie a lądowaniem samolotu, – większość ruchu na lotnisku EPLL, to loty szkolne, treningowe i rekreacyjne (dla przykładu w roku 2011 wykonano 2 790 operacji lotnictwa komunikacyjnego i 28 200 operacji GA – różnica jest ponad dziesięciokrotna). Podana wyżej procedura wyraźnie dyskryminuje głównych użytkowników. Poza tym rodzi się wątpliwość kto ma wziąć na siebie odpowiedzialność za skierowanie samolotu na lotnisko zapasowe? Co z uczniem pilotem, który wykonywał godzinny, samodzielny lot w strefie pilotażu, który wystartował z wiatrem tylnym jeszcze o dopuszczalnej wartości, a wylądować już nie może, gdyż wiatr zbyt się nasilił? Szczególnie, gdy ów uczeń jeszcze nie rozpoczął lotów nawigacyjnych! Wreszcie kogo prokuratura oskarży, gdy pilot z różnych przyczyn (niedostatek paliwa, zbliżający się zachód słońca) nie zdecyduje się odlecieć na lotnisko zapasowe, tylko podejmie próbę lądowania z tylnym wiatrem, która to próba zakończy się niefortunnie – zniszczeniem samolotu, a nawet obrażeniami ciała pilota. Kto poniesie koszty wykonania lotu, w którym pilotowi odmawia się bezpiecznego lądowania? Infor- macja o zakazie lądowania pojawi się w AIP dopiero z lutowym AIRAC-em. Do tej pory piloci niebazujący w Łodzi nie będą mieli wiedzy, że takie ograniczenie występuje! Z powyższych powodów apeluję o jak najszybsze skrócenie drzew przesłaniających drogę startową tak, by na lotnisku można było latać normalnie i bezpiecznie. Procedurę prowadzącą do ogłowienia drzew należy rozpocząć jak najszybciej, zanim rozpocznie się sezon lęgowy ptactwa.” AIP powiada... Od 07 marca 2013 r. w AIP Polska znajdują się następujące zapisy: EPLL AD2.20 Lokalne przepisy ruchu: Lądowanie statków powietrznych o kodzie „A” na kierunku pomocniczym RWY 07L – zabronione. EPLL AD2.23 Informacje dodatkowe: Lądowanie statków powietrznych o kodzie „B” na kierunku pomocniczym RWY 07L – na zasadach opisanych dla operacji statków powietrznych o kodzie „C” lub wyższym. Przed lądowaniem i startem wszystkich samolotów kodu „C” i wyższych na obu kierunkach drogi startowej oraz samolotów kodu „B” deklarujących lądowanie na kierunku 07L, dyżurny operacyjny portu lub wyznaczony przez niego koordynator ruchu naziemnego dokonuje inspekcji pasa dla sprawdzenia występowania potencjalnych zagrożeń ze strony ptaków i innych zwierząt oraz z uwagi na niewidoczną z TWR strefę przyziemienia RWY 07L przysłoniętą drzewami. Na papierze problem wygląda na rozwiązany, lecz czy w praktyce nie będzie generować niebezpieczeństwa związanego z lądowaniem z tylnym wiatrem lub zaskoczenia pilota, tym że lądowanie w Łodzi jest niemożliwe lub też wiąże się ze zwiększonym poziomem ryzyka? Czy pilot przygotowujący się do lotu trafi na tę informację zapisaną w AIP, w punkcie, gdzie zwyczajowo nie poszukuje istotnych dla swojego lotu informacji? Czy właściwszym miejscem na tego rodzaju ważną informację operacyjną nie byłaby depesza NOTAM? Czy zapis „statek powietrzny o kodzie „A”” jest zrozumiały dla przeciętnego pilota General Aviation? Czy zatem pilot będzie wiedzieć, że to chodzi o jego samolot i jego samego? Wątpimy. Nie wiesz, co to „statek powietrzny kodu A”? Zapamiętaj że chodzi tu o popularne typy samolotów General Aviation i że w AIP Polska pojawił się zapis zabraniający im lądowania na lotnisku Łódź Lublinek na kierunku 07L, czyli od zachodu Uwaga! Z powodu zmiany providera strony Zespołu, zmuszeni jesteśmy zmienić jej adres i nasz adres mailowy. Aktualne to: www.latajmybezpiecznie.org e-mail: [email protected] Należy spodziewać się, że pilot, który leci do Łodzi – bo tam właśnie potrzebuje wylądować – skłonny będzie zaakceptować lądowanie z wiatrem w ogon. Tak, jak jeden z członków naszego Zespołu, który brał udział w takim lądowaniu po zmianach wprowadzonych na lotnisku i ma co opowiadać... Ostrzegamy pilotów, że na EPLL mogą być skazani na lądowanie na betonowym pasie z tylnym wiatrem, co potrafi sprawić duże trudności niedoświadczonym pilotom. Lądowanie z tylnym wiatrem jet zwłaszcza niebezpieczne w przypadku samolotów z tylnym kółkiem, wrażliwych na tylny opływ sterów. Przypominamy, że maksymalna składowa tylna wiatru do lądowania dla danego samolotu podana jest w instrukcji użytkowania w locie. Apelujemy do władz portu o jak najszybsze rozwiązanie problemu widoczności z wieży (zgłoszenie parę miesięcy temu przekazaliśmy do ULC), a póki nie da się tego rozwiązać – o wydanie stosownego NOTAM z zapisem nie operującym enigmatycznym „statkiem powietrznym o kodzie A”, lecz wskazaniem otwartym tekstem o jaką grupę statków powietrznych chodzi. Najlepszym rozwiązaniem, wzorem lotnisk Exeter (EGTE), Monachium (EDDM) itd. byłoby opublikowanie instrukcji, że punkt przyziemienia dla samolotów GA jest w (doskonale widocznym dla pilotów i kontrolera) miejscu, w którym w Łodzi (EPLL) do pasa dochodzi droga techniczna. Nie wymagałoby to zmiany oznakowania pasa. Na zakończenie wyjaśniamy, co to są – cytując AIP Polska – „statki powietrzne kodu A” (ang.: „Code A aircraft”). Przeprowadziliśmy minisondę wśród doświadczonych pilotów zawodowych i liniowych (pilotów z licencją turystyczną nie ma co pytać, bo zagadnienie to z reguły nie jest omawiane podczas kursu teoretycznego do licencji PPL). Wielu wskazywało na kategorię „A” wg klasyfikacji ze względu na prędkość podejścia nad progiem pasa, gdzie obejmuje ona statki powietrzne o VAT poniżej 91 kt IAS. Tymczasem chodzi tu o lotniskowy kod samolotu wg Aneksu 14 ICAO, gdzie samoloty kodu „A”, to te o rozpiętości skrzydeł poniżej 15 m i szerokości rozstawu podwozia głównego poniżej 4,5 m. Cóż, które by tu kryterium nie przyjąć, spełniają je popularne typy samolotów GA. Zespół Latajmy Bezpiecznie PLAR 4/2013 31