Moja przygoda z DKK Zapiski Szalonego Wykształciucha

Transkrypt

Moja przygoda z DKK Zapiski Szalonego Wykształciucha
Moja przygoda z DKK
Zapiski Szalonego Wykształciucha
- zagadka paranieliteracka –
Latem przed zmierzchem wybrałem się do tutejszej pięknej rupieciarni.
Zaskoczony oszałamiającym rytmem łuskania fasoli, gdzie wszyscy chcieli
wyłącznie robić zapasy spowodowane rozpręŜającym się kryzysem, postanowiłem
wycofać się rakiem z tej dziwnej sytuacji. Poruszając się po omacku smugą cienia
Poego tego domu Augusty kierowałem swe ego w powolnej panice do wyjścia.
Niestety nogi odmówiły bezczelnie współpracy spierając się ze schodami, czy te
miały prawo do zaistnienia teraz i właśnie w tej chwili. Nierozstrzygalny ten spór
spowodował błyskawicznie moją długą drogę w dół do piwnicznych otchłani.
Spanikowane ego szalało, przypominając moje pierwsze samobójstwo. Lądując w
jaskrawej piwnicznej czeluści miałem szczęście, iŜ me komórki bólowe wyskoczyły
sobie na papierosa. Dzięki temu uwagę mą przykuła dziwna scena rozgrywająca się
wokół ciemnotlącego się płomienia lampy naftowej. Lisica A Huli w osłupieniu
odpierała przy pomocy świętej księgi wilkołaka ciosy Baltazara, który ciskał w nią z
niepohamowanym wstydem celne ostre uwagi osobiste. Gra ta toczyła się w
staroświeckim rytmie muzyki Depeche Mode. Jako powolny człowiek nawykom
znanym
z
korporacji,
wykrztusiłem
z
siebie
z
nieskromną
pytajnikową
nieostroŜnością: Obfite piersi, pełne biodra?! Wściekły wzrok lisicy oraz grymas a’la
rzygacz Katedry w Barcelonie na twarzy Baltazara świadczyły, Ŝe To nie było moje
Austerlitz. Przykucie uwagi walczących, niestety coraz bardziej uświadamiało mi
zbliŜającą się chwilę, kiedy wreszcie zrozumiem uczucia antylopy szukającej
myśliwego. Jednak moje ukochane ego czuwało nade mną, przywołując z palarni me
komórki bólowe. Zemdlałem.
Budząc się pod szpitalnym namiotem w Festung
Breslau, ponaglany przez me rozpierzchłe trwoŜnie po kątach mej świadomości
myśli, zauwaŜyłem nadciągającą złowrogą perwersyjnie myśl – została mi
moŜliwość wyspy albo Lubiewo…
Kryzys szaleje…
Kryzys wzrasta …
Spisek przeciwko Ameryce?
Nie…
Po prostu DKK ...
Henryk Misiaszek
DKK Szamotuły