NASZ DOM SPIS TREŚCI:

Numer 1
styczeń 2016
NASZ
DOM
SPIS TREŚCI:

NA DOBRY POCZĄTEK
TEMAT MIESIACA: Czechy na weekend - część II
URODZINY MIESIĄCA
CIEKAWOSTKI
GADKA „JAPISOWEGO DZIADKA”
z
z
Redagują:
I. Fedorek
M. Pakuła
A. Rzodkiewicz
1
Na DOBRY POCZĄTEK
„Mów szeptem, jeśli mówisz o miłości”
William Szekspir (Shakespeare)
TEMAT MIESIĄCA
Czechy na weekend część II
A co się tak pięknie szkli?
Czeskie kryształy i szkła - gdy mowa o luksusie znad Wełtawy, nie można go
pominąć. Tym bardziej, że wiele miejsc związanych z kultowym (nie bójmy się
tego słowa) czeskim produktem doskonale nadaje się na wycieczkę.
Pisałam już o Karlowych Warach, ale nie wspomniałam, że to właśnie stamtąd
przywieziesz oryginalne czeskie szkło - to tu znajduje się słynna huta szkła
Moser. Huta, muzeum i centrum dla zwiedzających to jedno z najchętniej
odwiedzanych miejsc w Karlowych Warach. Na miejscu można zaopatrzyć się
w istne cuda, nie tylko ze szkła, ale też porcelany czy prawdziwego czeskiego
granatu. Szkła Mosera można oglądać też w Pradze - w Galerii Moser na Rynku
Staromiejskim.
2
Inną hutą szkła wartą wycieczki jest ta w Novosadzie (jedna z najstarszych w
Czechach, XVIII-wieczna, działa tu też hotel z piwnym spa) i huta Ruckl w
Nizborze. W każdej z hut udostępnianych dla turystów można zobaczyć rzecz
jasna nie tylko efekt finalny, ale też cały proces wydmuchiwania i obróbki szkła.
Jako dziecko marzyłam, by się tym zajmować, ale dziś już wiem, że to
naprawdę ciężka praca.
Kto jednak zafascynuje się wytwarzaniem szkła na tyle, by spróbować własnych
sił, może się zapisać na kurs szklarskiego czeladnika. Te organizowane są w
hucie szkła Ajeto (Lindawa u Noveho Boru). Produkty z Ajeto można zobaczyć
w galeriach na całym świecie.
Kończąc temat szkła - mała ciekawostka. Jeśli przyjrzycie się nowej Škodzie
Superb (oczywiście po wycieczce w Muzeum Škody), to zauważycie, że jej
lampy przypominają... czeski kryształ. Przywiązanie do pięknej tradycji i
wykorzystanie sztuki w stworzeniu rzeczy codziennego użytku - ten egzamin
Czesi zdali na piątkę.
Obierając za cel podróży kraj naszych południowych sąsiadów, warto sobie
uświadomić, że zobaczyć w nim można więcej niż tylko Pragę. Niecałą godzinę
jazdy autem przed czeską stolicą znajduje się muzeum, w którym w świetny
sposób można poznać historię czeskiej motoryzacji.
Mladá Boleslav (Młoda Bolesław) to jedno z najstarszych miast w Czechach,
którego początki sięgają X wieku. Obecnie mieszka w nim 40 tys. ludzi i jest
znane z tego, że znajduje się tam główna siedziba Škoda Auto. Na ulicach w
Mladá Boleslav widać same Škody. Duży Superb pana dyrektora, Fabia Kombi
młodego ojca rodziny, 3-drzwiowy Citygo za pewne pielęgniarki, a stara
Favoritka - dziadka. I tak prawie na wszystkich parkingach. Tylko nieliczni
nonkonformiści odważają się tu jeździć Mini Morrisem... Witajcie w
prawdziwym Škoda City, czyli środkowoeuropejskim Detroit.
3
Mladá Boleslav warto odwiedzić przede wszystkim ze względu na kapitalne
Škoda Auto Museum. Wizyta w tym miejscu to świetna lekcja historii
transportu. Poczynając od przygody człowieka z rowerem, a kończąc na
pojazdach rajdowych.
Škoda otworzyła to muzeum w 2012 r. Po co? Po to, aby pochwalić się swoją
historią, a ta trzeba przyznać, że jest dość bogata. Początki firmy sięgają 1895 r.
kiedy to mechanik Václav Laurin oraz księgowy Václav Klement założyli firmę
o nietrudnej do przewidzenia nazwie... Laurin & Klement. Dwaj pełni ambicji
panowie początkowo zajmowali się produkcją rowerów i motocykli. Dopiero w
1901 r. zbudowali pierwsze prototypowe auto.
Przez następne lata udoskonalali swoje projekty i uruchomili seryjną produkcję.
W 1928 r. firmę Laurin & Klement przejął koncern zbrojeniowy Škoda Holding.
Podczas II wojny światowej zakład Škody stał się częścią gospodarki okupującej
Czechy III Rzeszy i z taśm montażowych wyjeżdżały głównie pojazdy dla
wojska. Po wojnie Škoda przekształciła się w państwowe przedsiębiorstwo, a po
upadku komunizmu dołączyła do grupy Volkswagena. To tylko zarys historii, o
której opowiada nowe muzeum Škody.
Budynek samego muzeum może wydawać się niewielki, jednak to co udało się
w nim zgromadzić jest imponujące. Na blisko 1 800 m kw. powierzchni
zgromadzono eksponaty przedstawiające prawie 120 lat historii Škody.
Przedstawiona tam ekspozycja pozwala odbyć swego rodzaju podróż w czasie i
poznać niemal każdy etap rozwoju tej marki.
4
Muzeum urządzono w zabytkowej hali montażowej. W środku przestrzeń
podzielono na kilka pomieszczeń. Eksponaty rozmieszczono według
specjalnego schematu. Zwiedzający mogą poznać historię Škody według sekcji:
Ewolucja, Tradycja oraz Precyzja. Ta ostatnia znajduje się najbliżej wejścia do
budynku. Czym chcą pochwalić się Czesi?
W sali o nazwie "Precyzja" nasi sąsiedzi pokazują jak skomplikowane jest
wskrzeszenie starego grata, tak by ten mógł cieszyć oko gości muzeum. Widać
to na przykładzie znajdujących się tam czterech egzemplarzy tego samego
modelu Škody. Wszystkie pokazują inny etap przeobrażenia
kilkudziesięcioletniej i zardzewiałej maszyny. Idźmy jednak dalej.
Kolejna sala to "Tradycja". Znajduje się ona w centralnej części zabytkowej
fabryki. Przed wejściem do tej sali ustawiono wypucowany, czarny model
Škody Popular Monte Carlo. To prawdziwa gratka dla fanów tej marki. Model
ten wyprodukowano w zaledwie 72 egzemplarzach.
Za czarnym modelem w szklanych gablotach umieszczono pochodzące z
różnych okresów znaczki pocztowe z rysunkami samochodów Škody, oraz
ekrany, które wyświetlają przygody... Krecika. W tym miejscu dowiadujemy się
też skąd wziął się obecny logotyp marki. Pierwsze logo pochodzi z 1895 r.
Przedstawiało ono koło rowerowe z wplecionymi w nie liśćmi lipy. Miało to
symbolizować słowiański rodowód marki.
Motyw liści na emblematach przewijał się przez następnych kilkadziesiąt lat. W
1926 r. pojawiły się dwa loga. Pierwszy miał stylizowany napis Škoda, a drugi
specyficzny znaczek przypominający kurę, który znamy do dziś. "Kura" to tak
naprawdę połączenie wizerunku Indianina w pióropuszu ze strzałą. Co ma
wspólnego Czech z Indianinem? Tego nie wiemy. Ruszamy dalej.
Tuż obok zobaczyć można przedwojenne auto Škoda Popular 995, które jest
ostatnim modelem marki przeznaczonym na rynek europejski. Z tym modelem
wiąże się ciekawostka, której bohaterem jest Adolf Hitler. Jak się okazuje, to
dzięki niemu w Czechosłowacji pojawił się ruch prawostronny. Władze kraju
chciały to zrobić jeszcze przed wybuchem wojny, jednak dopiero konkretne
ustalenia nazistów pozwoliły zrealizować ten plan.
Kolejną częścią muzeum jest "Ewolucja". W tej małej sali znalazły się
najważniejsze modele aut. Ustawiono je na czteropiętrowych regałach.
Zobaczyć tutaj można między innymi pierwszą generację samochodu Superb,
który dziś jest najważniejszą limuzyną Škody. Trzeba przyznać, że "prababcia"
Superba była gigantyczna.
5
Ci, których zmęczyło już oglądanie dziesiątek antyków mogą posilić się w
znajdującej się w muzeum restauracji VÁCLAV. Jeśli wierzyć reklamie to
tamtejsi kucharze zadowolą nawet najbardziej wymagających klientów. Główna
sala restauracji znajduje się w dawnej hali produkcyjnej. W menu znaleźć
można dania śniadaniowe (serwowane do godziny 11:30), obiadowe i słodkie
wypieki. Ceny nie są przerażające. Za śniadania trzeba zapłacić około 10 zł.
Obiady mieszczą się w 20 zł, a kawałek jabłecznika czy sernika kosztują
kolejno: 5 i 8 zł.
Tuż obok restauracji znajduje się mały sklepik. Kupić tam można gadżety
związane z marką. Między innymi: miniaturowe modele legendarnych aut
Škody, czapki, bluzy i nawet zabawki dla dzieci.
Trzeba przyznać, że takiego muzeum Czechom możemy naprawdę zazdrościć.
W zabytkowych murach udało im się zgromadzić spory kawałek czeskiej
historii. Odwiedzając muzeum warto jednak zobaczyć też samo miasto. Mladá
Boleslav ma sporo do zaoferowania.
Będąc już w Mladá Boleslav na turystyczną listę warto wpisać ogromny zamek
oraz średniowieczny pałac Templ. W tym ostatnim poznać można historię
miasta, która została przedstawiona na interaktywnych, multimedialnych
urządzeniach.
Mladá Boleslav posiada również urokliwy Rynek Staromiejski. Otaczają go
malownicze arkady oraz tak zwana Metalowa Droga, na której znalazły się
specjalne, audiowizualne panele. Prócz tego warto odwiedzić jedną z lokalnych
knajp czy restauracji. Jak się okazuje to niewielkie miasto stanowi ciekawą
alternatywę wobec Pragi, zwłaszcza, jeśli planujemy krótki wypad na weekend.
To nie jest zwykły samochód. To 120 lat historii i doświadczeń
Škoda Superb. Luksusowa, stylowa, nowoczesna, wręcz - przełomowa.
"Nieziemska" i "kosmiczna". Innowacyjna budowa i nowatorski design są
zarówno świadectwem dalekiego patrzenia w przyszłość marki, jak i w jej
przeszłość. Škoda Superb jest bowiem modelem jubileuszowym. Świadectwem
stu dwudziestu lat bogatej historii, tradycji, doświadczeń.
W roku 1895 w Paryżu bracia Lumiere opatentowują kinematograf i
przeprowadzają pierwsze filmowe pokazy. Ale Paryż huczy także od innych
nowości, stąd właśnie startuje pierwszy długodystansowy wyścig
samochodowy, do Bordeaux i z powrotem. Panowie Vaclav Klement i Vaclav
Laurin z niewielkiego miasta Mladá Boleslav (dziś są to północne Czechy)
jeszcze nie wiedzą, że już niedługo wejdą w świat pokonujących rekordy
prędkości automobili.
6
Właśnie założyli firmę składającą rowery i sprzedają je w księgarni
prowadzonej przez Klementa. Ale już cztery lata później w ich firmie powstanie
pierwszy motocykl, zaś na dziesiątą rocznicę spółki, w roku 1905 – pierwszy
pojazd, Voituretta Laurin & Klement Typ A. Mija jeszcze pięć lat i w roku 1910
Laurin i Klement są największym austro-węgierskim producentem
samochodów.
Kryzys przychodzi po wojnie i w 1925 roku Laurin & Klement stają się częścią
błyskawicznie rozwijającego się koncernu Škoda z Pilzna. Ambicje Škody są
duże: tuż przed przejęciem L&K zakupuje licencję nowatorskiego HispanoSuiza H6.
Jej kolejne, powstające już w Czechach wersje, stają się najbardziej
luksusowymi i pożądanymi samochodami w kraju: jeździ nimi Tomáš Garrigue
Masaryk, pierwszy prezydent niepodległej Czechosłowacji, Antonín Švehla, jej
trzykrotny premier, a także nieprzebrana rzesza przemysłowców, bankierów i
artystów.
W latach trzydziestych rozwój marki przebiega dwutorowo. Po pierwsze w
stronę samochodu taniego, dostępnego, którym okazuje się debiutująca w 1934
roku Škoda 418-Popular; spadkobiercami tej tradycji po wojnie będą takie
modele jak Škoda 440, czyli Spartak, i Škoda Octavia. Równocześnie do Škody
418 pojawia się na rynku luksusowa Škoda 640 Superb. Jest produkowana aż do
końca lat czterdziestych, w rozmaitych, ekskluzywnych wariacjach.
Dwutorowy rozwój Škody
W znacjonalizowanych przez powojenną władzę fabrykach powstają jednak
głównie modele niewielkie, przystępne – sukces odnosi Škoda 440, tzw.
Spartak, oraz jej kontynuacje w postaci kolejnych wersji Škody Octavii (rok
1959), która pojawia się nie tylko na rynkach krajów sąsiadujących (jak Polska),
ale także w zupełnie innych zakątkach globu – od Pakistanu przez Nową
Zelandię po Chile. Škoda Octavia produkowana jest do dzisiaj – jej produkcję
po ponad dwudziestu latach wznowiono w latach dziewięćdziesiątych, kiedy
marka została przejęta przez koncern Volkswagena.
Powróćmy teraz do Škody Superb – projektu, z którym Škoda poniekąd
wkroczyła w nowe tysiąclecie, po sześćdziesięciu dwóch latach (od 1949 roku)
przedstawiając nowy model czeskiej limuzyny. Najnowsza generacja Superb
jest już trzecią (po pierwszej w roku 2001 i drugiej w 2008). Twórcy postawili
sobie za cel stworzenie modelu o najwyższym stopniu komfortu i
bezpieczeństwa.
7
A obok bezpieczeństwa – trzy razy "p", praktyczność, przestrzenność i piękno.
Praktyczność, bo funkcjonalne przekształcenia pozwalają dostosowywać
samochód do indywidualnych preferencji kierowcy, czasu i miejsca, warunków
podróży. Przestrzenność, bo Superb jest po prostu dużym samochodem, z
wygodną, trzyosobową tylnią kanapą i olbrzymim bagażnikiem. W końcu
piękno, a tu – niespodziewany akcent polski. Tomasz Ossoliński, przede
wszystkim znany jako projektant (ale też kostiumolog – współpracuje z Teatrem
Wielkim oraz Och-Teatrem), został zaproszony przez producenta do stworzenia
autorskiego projektu wnętrza unikatowej Škody Superb.
"...w zasadzie z wnętrzem auta można zrobić wszystko. Okazało się, że praca
przy realizacji projektu jest też przede wszystkim rękodzielnictwem, czyli
czymś co jest mi najbliższe
(...) W samej kolekcji pragnę wykorzystać parę elementów związanych z
rękodzielnictwem podhalańskim", mówi Tomasz Ossoliński
"Auto ma piekną linię, i to jest coś, co od razu mnie w nim urzekło, bardzo
lekką sylwetkę", mówi Ossoliński o podstawowym designie samochodu, który
przekonał go do podjęcia autorskiej pracy. Inną wariacją na temat modelu jest
projekt Škody Superb Black Crystal, współtworzony z renomowaną hutą szkła
Preciosa: felgi pokryto tu specjalną powłoką z małymi, jasnymi kryształkami,
dającymi niezwykły efekt podczas jazdy. To akcent lokalny, bo Czechy słyną z
artystycznej obróbki szkła. Škoda może być międzynarodową marką pozostając
jednocześnie marką "czeską", łącząc jak zwykle pozorne przeciwności:
funkcjonalność i luksus, prostotę i innowacyjność.
Co wspólnego mają samochody marki Škoda z rowerami z końca XIX wieku?
Przedstawiamy niezwykłą historię firmy, założonej przez czeskiego księgarza,
która dziś produkuje ponad milion pojazdów rocznie.
Historia firmy, znanej dziś pod nazwą Škoda Auto, rozpoczyna się w 1895 r., a
konkretnie w momencie, gdy wielki miłośnik turystyki rowerowej, czeski
księgarz Vaclav Klement, kupił u miejscowego przedstawiciela dwukołowiec
"Germania 6" firmy Seidel & Naumann. Pojazd okazał się być na tyle zawodny,
że po wielu próbach naprawy psujących się mechanizmów, poirytowany
Klement postanowił otworzyć własny punkt napraw rowerów, w którym
planował również produkcję składaków z części importowanych z Anglii.
Aby rozwinąć interes, potrzebował wspólnika, który znał się na rzeczy.
Właściwą osobą okazał się być Vaclav Laurin, człowiek z doświadczeniem w
branży, który chwilę wcześniej rozstał się ze swoim poprzednim wspólnikiem.
30 września 1895 r. w mieście Mlada Boleslav powstała spółka Laurin &
Klement, a pierwsze składane przez nią rowery "Slavia" sprzedawane były w
księgarni Klementa.
8
Punktem zwrotnym dla firmy było wprowadzenie na rynek w 1899 r. motocykla
Slavia Typ A. Od tej pory oferta stale się rozwijała. W 1901 r. Laurin &
Klement rozpoczęła produkcję motocykla Slavia typ C, napędzanego
jednocylindrowym silnikiem o mocy 3 KM. Duże zainteresowanie tym
pojazdem podczas wystaw w Pradze, Wiedniu i Paryżu, skłoniło producentów
do poszerzenia ich oferty.
Pierwszy samochód i Emil Škoda
Już cztery lata później firma przedstawiła prototyp pierwszego samochodu.
Pojazd nazwano "Voituretta Laurin & Klement Typ A". Z danych historycznych
wynika, że wykonano co najmniej 44 egzemplarze tego modelu, jednak według
księgi silników było ich aż 123. W kolejnych latach samochody L&K podbijają
Europę, dzięki przedstawicielstwom firmy w Niemczech, Włoszech, Anglii i
Rosji.
Laurin & Klement L&K typ Sg produkowany w latach 1913-1917, źródło:
Materiały Partnera
Kluczowym momentem w historii marki było przejęcie firmy Laurin & Klement
przez koncern przemysłu maszynowego Škoda, którym od 1869 r. kierował
inżynier Emil Škoda. Początkowo nowe modele pojawiały się na rynku pod
wspólną marką "Laurin & Klement – Škoda", ale wszystkie samochody
wyprodukowane po sierpniu 1925 r. miały już na masce charakterystyczny,
znany do dziś znaczek z indiańskim pióropuszem,
9
Portret Indianina
Skoro już o znaku firmowym mowa, warto wyjaśnić jego pochodzenie. Nad
jego stworzeniem dyskutowano w latach 1921-1923. Spośród wielu wersji
dokumentujących jego genezę, najbliższą prawdy jest podobno ta, która mówi o
podróżach Emila Škody po Ameryce. Jego przewodnikiem był wówczas
Indianin, którego portret Škoda umieścił później na ścianie swojego biura.
Właśnie ten portret miał być inspiracją dla twórców znaku firmowego, który
przedstawia połączenie pióropusza indiańskiego ze strzałą.
W 1925 r. z fabryki w Mladej Boleslav wyjeżdżały już pierwsze samochody,
oznaczone wyłącznie marką Škoda. Trzy lata później w nowej hali powstała
pierwsza typowa taśma produkcyjna, a jej wydajność w 1930 r. wynosiła 25
samochodów na dzień.
Jeden z największych hitów sprzedażowych – sześciocylindrowa Škoda 633 –
debiutuje w 1931 r., rok po śmierci Vaclava Laurina. Nagrobek współtwórcy
L&K został ozdobiony wizerunkiem motocykla z 1899 r. – maszyny, dzięki
której firma ta na stałe wpisała się w historię światowej motoryzacji.
Trzy lata po debiucie Škody 633, z fabryki w Mladej Boleslav wyjeżdża Škoda
418-Popular, która stworzyła legendę najmniejszego auta tej marki. Model ten
oraz jego kolejne wcielenia stały się bardzo szybko najpopularniejszymi
samochodami w kraju. Od tego momentu Škoda stała się wiodącym czeskim
producentem samochodów.
W tym samym roku, na potrzeby osób poszukujących luksusowego samochodu,
powstała Škoda 640 Superb. W ciągu dwóch lat firma wyprodukowała 201
egzemplarzy tego modelu, a w latach 1934–1949 wyprodukowano siedem
podstawowych typów jej nadwozia, w tym dwa przeznaczone do celów
militarnych. W ciągu piętnastu lat pod nazwą Superb wyprodukowano łącznie 2
523 egzemplarze.
Poważnie zniszczona podczas wojny fabryka w Mlada Boleslav została w 1945
r. upaństwowiona i wydzielona z koncernu Škoda. Otrzymała tez nowa nazwę
AZNP (Automobilove zavody, narodni podnik). W ramach powojennej
reorganizacji do AZNP dołączono zakład w Vrchlabi i Kvasinach. Pierwszy z
nich od 1946 r. produkował m.in. karetki na podwoziu Škody 1101, w drugim
zmontowano niewielka serię Superbów oraz roadsterów Škoda 1101 i 1102 oraz
sanitarki Škoda 1200 i 1201.
W 1959 r. Škoda rozpoczyna produkcję Octavii, czyli przeprojektowanego
przedwojennego modelu 440. Skąd nazwa? Otóż była ona ósmym modelem
10
wprowadzonym do produkcji po wojnie. Na początku lat 60. trzy zakłady Škody
produkowały już 150 samochodów dziennie.
Škoda wraca w prywatne ręce
Z pewnością jednym z najważniejszych wydarzeń w historii Škody była jej
prywatyzacja. Potencjalnym inwestorom postawiono wyśrubowane warunki do
spełnienia: byli zobowiązani do zachowania marki Škoda, produkowania
samochodów w Mlada Boleslav, Kvasinach i Vrchlabi, wprowadzenia
nowoczesnych technologii, a także podwyższenia jakości produkowanych
samochodów i utrzymania dotychczasowego stanu zatrudnienia.
Zainteresowanie przejęciem czeskiej marki motoryzacyjnej wyraziły: BMW,
Citroen, Fiat, General Motors, Mitsubishi, Renault, Subaru i Volkswagen. To
właśnie ostatnia z nich została wybrana inwestorem strategicznym Škody i za jej
przejęcie zapłaciła w sumie 2,05 mld marek. Umowę podpisano 16 kwietnia
1991 r.
W momencie podpisywania kontraktu, czeskie fabryki produkowały tylko jeden
model – Škodę Favorit. Po 1991 r. linię produkcji rozszerzono o inne modele:
Fabia, Rapid, Roomster, Yeti, Octavia i Superb, w różnych wersjach nadwozia i
wyposażenia. W 1991 r. wielkość rocznej produkcji wynosiła 171,9 tys.
egzemplarzy, w 2001 r. – 460,9 tys. egzemplarzy, a w 2014 r. już ponad 1
milion.
Škody są obecnie produkowane w 13 zakładach: w Czechach, Chinach, Rosji,
Indiach, na Słowacji, w Kazachstanie i na Ukrainie, a w ofercie znajduje się
ponad 40 wariantów modelowych,. Do 2018 r. firma chce osiągnąć roczną
produkcję na poziomie 1,5 mln egzemplarzy, a w lutym tego roku z taśmy
zjechał 17-milionowy samochód marki Škoda.
Skopiowała z portalu gazeta.pl Iwona F.
11
Urodziny solenizantów miesiąca stycznia
Dubis
Danuta
Golis
Irena
Kopytko
Irena
Moczyński
Aleksander
Szydłowska
Marianna
Zuber
Kazimierz
Kotowicz
Karina
Sorn
Janina
Łapiński
Solga
Zbigniew
Józef
Aschenberg
Klaudia
Leśniak
Aniela
Gruszkiewicz
Sabina
Wszystkim Solenizantom,
długich lat życia w zdrowiu,
pogody ducha i spełnienia marzeń
życzą
Dyrektor, personel oraz mieszkańcy
12
CIEKAWOSTKI PODRÓŻNICZE
Nowa atrakcja Krakowa – pierwszy w Polsce quest kryminalny
Historie seryjnych morderców przerażają i fascynują. Znajdują swoje
miejsce w popkulturze, filmach i książkach. Od niedawna Kraków może
poszczycić się nową atrakcją. Pierwszy w Polsce quest kryminalny prowadzi nas
mrocznymi korytarzami umysłu słynnego Wampira z Krakowa, nastolatka,
który w latach 60. ubiegłego wieku siał postrach w całym mieście.
16 maja 1968 roku, Areszt Śledczy w Mysłowicach. Kat zakłada pętlę na szyję
22-letniego szatyna o okrągłej twarzy. Zwolnienie zapadni. Po 20 minutach
lekarz stwierdza zgon skazanego. Tak kończy się historia człowieka
nazywanego dziś Wampirem z Krakowa, jednego z najsłynniejszych seryjnych
morderców PRL-u.
To zaledwie ułamek historii słynnego, krakowskiego oprawcy. Od niedawna w
Krakowie wszyscy chętni mogą poznać losy Wampira i przekonać się, jakie
były motywy jego zbrodni.
– Tworząc ten quest chcieliśmy, żeby jego uczestnicy mogli nie tylko podążać
mroczną ścieżką naznaczoną przez zbrodnię, ale także żeby mieli możliwość
„wejścia” w umysł Wampira z Krakowa. Dlatego narratorem questu
uczyniliśmy samego oprawcę – mówi Jonasz Wiercioch z Fundacji Questingu.
Warto dodać, że krakowski nocny quest śladami zbrodni to pierwsza tego typu
inicjatywa w Polsce.
– Questing tradycyjnie służy promocji miejsc i edukacji – głównie historycznej.
Tutaj chcieliśmy zrobić coś innego, bazując na mechanizmach strachu
stworzyliśmy ścieżkę, która w kontrolowany sposób niejako oprowadza nas po
pokrętnym i tajemniczym umyśle mordercy – dodaje Jonasz Wiercioch.
Quest o Wampirze z Krakowa można znaleźć na stronie www.questing.pl lub
za pomocą aplikacji na urządzenia mobilne – Questing.pl.
Co to jest questing
Questing jest specyficzną formą bezobsługowej gry terenowej. Polega na
przejściu nieoznakowanym szlakiem turystycznym, który za pomocą narracji,
ukrytych wskazówek i licznych zagadek oprowadza po wyjątkowych, ale często
zapomnianych miejscach. Celem przygody jest odkrycie tajemnicy regionu, a
tym samym poznanie jego dziedzictwa, zapomnianych legend i historii.
13
Scenariusz gry umieszczony jest na specjalnie przygotowanej mapie, która
podczas podróży staje się swoistym narratorem prezentującym zadania i
zagadki. Może występować w wersji drukowanej ulotki lub aplikacji mobilnej.
Serdecznie zapraszamy do nowej przygody!!!!!
Skopiowała z Internetu A. Rzodkiewicz
14
Notatka informacyjna Stanisława Paszkowskiego
o nowej „Targowicy”
Notatkę wymusiła krytyczna sytuacja w kraju w pierwszych miesiącach
rządów PiS.
Mimo trudności organizacyjno- technicznych zabieram głos w sprawie
zamierzonych i realizowanych działań PO na terenie Polski i na forum Unii
Europejskiej.
Zbulwersowała mnie druga w historii Polski „Targowica” polegająca na
tworzeniu współczesnej konfederacji obywatelskiej , skierowanej na współpracę
z UE celem zgniecenia (rzekomego) zamachu stanu realizowanego przez PiS.
Asumpt do tego dały przede wszystkim uchwalone przez większość
sejmową ustawy modyfikujące działania Trybunału Konstytucyjnego oraz
regulujące pracę mediów publicznych, nie spełniających należycie obowiązków
misji społecznej.
W obu przypadkach ma, zdaniem PO, miejsce „zamach stanu”, który
wymaga interwencji zewnętrznej ze strony UE.
Zachodnie media oraz niektórzy prominentni politycy unijni uwierzyli w
ten zamach opierając się nie na autopsji tylko na opiniach polskich mediów
opiniotwórczych popierających politykę PO.
W polityce wewnętrznej kandydujący na szefa Platformy G. Schetyna
oświadczył , że jego partia zorganizuje manifestację miliona (sic!) obywateli w
imię obrony łamanej przez PiS demokracji za negowanie wolności słowa w
Demonstracji pospólstwa ma się zorganizować celem ochrony dotychczasowego
peowskiego status quo oraz dla potrzeb interwencji sanacyjnej ze strony
organów unijnych.
Co zapalczywi politykierzy UE (głównie Niemcy) grożą wprowadzeniem
embarga na przypływ funduszy unijnych do Polski w razie niezastosowania się
jej rządu do wymagań komisarzy unijnych w sferze cofnięcia reform PiS –
owskich i przywrócenia w kraju „status quo”.
Wszystko to przypomina jakąś nową, współczesną „Targowicę”, sięganie
po pomoc zagraniczną do państw ościennych. Sytuacja taka przypomina sojusz
Targowiczan z Rosją dla zwalczania Konstytucji 3 Maja niosącej uratowanie
Polski przed zagładą – utratą suwerenności i państwowości.
Obecnie reakcja PO zmierza do anulowania tych zmian w polityce i
gospodarce , które już wprowadziła i zamierza wprowadzić PiS.
S.P.
15