23 - Klan

Transkrypt

23 - Klan
Klub Ludzi Artystycznie Niewyżytych – II LO w Krośnie 2007
Dżungla
Ranek. Budzisz się bladym świtem. Otwierasz oczy. Zamykasz je. Ponownie otwierasz. Znów musisz przetrwać
w dżungli. Tylko jak…? Najlepiej nie poddawać się, ale czy to jest jedyna recepta…?
Pysiek
Inna realistka
D
żungla. Pełno różnych zwie-
rząt. Każde chce jakoś przeżyć. Wszystkie chwyty dozwolone? Nie, nie tu. To
miejsce jest inne. Zawiązały się tu przyjaźnie. Występują małe grupki przyjaciół, zwane potocznie „paczkami”. Od
czasu do czasu sobie pomagają, ale to
zależy od rodzaju zwierzęcia.
Nie wszyscy oczywiście się lubią,
jak to zwykle bywa w dżungli. Czasami
stoisz sam pośród lian i dziwnych
drzew, zwanymi palmami i czujesz,
że Cię to wszystko przytłacza.
Nagle zaczyna się gonitwa - „wyścig
szczurów”. Każdy chce być lepszy, nikt
nie chce przegrać. Większe zwierzęta
zjadają mniejsze. Zazwyczaj się to uspokaja, ale tylko pozornie.
Schodzisz z wielkiej góry,
przepychasz się, by pójść
po pożywienie.
Gdy
steś u celu, widzisz inne,
głodne jak Ty zwierzęta.
Rozpychasz
się,
czysz. Wchodzisz w głąb
dżungli. Gdy już się
lisz,
znowu
musisz
przejść przez gąszcz
roślin
i
twych
ciół”. Ciasno, wszyscy
gdzieś idą, biegną,
krzyczą. Ty się denerwujesz i oni. Chwila wytchnienia. Układasz
się
gdzieś
w kącie, nakrywasz
łapkami uszy i chcesz
zasnąć…
Niestety,
budzi Cię hałas, przeraźliwy hałas. Złe,
śpiące zwierze udaje
się tam, gdzie wszyscy
zabiegani - idzie nauczyć się, jak radzić
sobie w dorosłym
życiu.
Chce wiedzieć, jak postępować, by
rodzina miała co jeść, by zawsze
kać w ciepłej norce.
Przecież nikt nie chce,
żeby tygrys go z domu
wyrzucił. Tam, w tej
ciemnej grocie, mamy
się wszystkiego nauczyć, a nawet czegoś
więcej. Tylko po co
takiemu małemu lwiątku
matematyka???
Przecież nie będzie
liczył, ile zjadł antylop…
No, ale cóż… Ciągle
stres, napięcie… Znów
gepard goni jakieś małe
zwierzę, a może to
tylko zabawa?? Ty
również gonisz po
dżungli, nawet nie wiesz, w jakim celu,
wszyscy biegną to i Ty też. Chcesz iść
zjeść banana, ale nie możesz. Orangutan
stoi przed Tobą i nie chce Cię przepuścić. Za Tobą szympans. Pojawiają się
również
pantery.
Jesteś otoczony. Nie
wiesz co robić…
Wreszcie
wywienie - pojawia się
lew, król zwierząt
z piękną
grzywą.
Wszyscy się odsuwają,
robią miejsce. Udało
się. Kierujesz się do
domu. Niestety, to nie
jest takie proste. SchoSchodzisz
niżej,
chcesz wyjść z tej
głębi dżungli. Brzeg
puszczy też jest
zatłoczony,
może
nawet
bardziej…
Chcesz tylko przebrać futerko, by
jakoś się pokazać
rodzinie. Ale nie
możesz, bo z przodu
gepard
zmienia
swoje ciapki, z tyłu
tygrys ściąga paski, z
boku śmieje się
hiena.
W końcu
udaje Ci się zmienić swoje futerko.
Wracasz do swojej jamki. Tam, zmęczony padasz z myślą, że jutro znów udasz
się do „centrum” dżungli i będziesz
musiał się zmierzyć z innymi zwierzętami.
Nazajutrz wstajesz wykończony. To
była ciężka noc. Wychodzisz z norki
bądź jamki i udajesz się w głąb dżungli.
Każde zwierzę warczy, drapie, wszyscy
są jacyś dziwnie podenerwowani. Czyżbyś o czymś zapomniał? Nagle rozlega
się dobrze ci znany dźwięk - dzwonek.
Już pamiętasz - sprawdzian z polskiego!
Biegniesz szybko pod klasę. Uff profesora jeszcze nie ma. - Tylko jak ja napiszę
ten sprawdzian? Jak sobie poradzę???
To nie jest przecież ostatni sprawdzian
w tym roku… Jak ja przetrwam w tej
dżungli?? – Nie poddam się, może jakoś
go napiszę… Przecież coś pamiętam. Nie
dam się, by mnie zjadły te hieny!
Czy pozytywne nastawienie pozwoli przetrwać w dżungli? Czy jest na
to jakaś recepta? Czy żadne zwierzę nas
nie zje? Na to pytanie musimy odpowiedzieć sobie sami.
© klan 2007
23

Podobne dokumenty