Wpomnienia z gruzińskiej nocy w Bibliotece

Transkrypt

Wpomnienia z gruzińskiej nocy w Bibliotece
Wiadomości
Wtorek, 6 września 2016
Wpomnienia z gruzińskiej nocy w Bibliotece...
Dzieciaki, zaopatrzone w karimaty, śpiwory i …dobry humor, przybywały do grojeckiej
Sołtysówki już od godziny 18.30. Rodzice zostawali z nimi aby posłuchać ciekawostek o
Gruzji, którymi chciał się z nami podzielić globtroter z Andrychowa – Tomasz Fryźlewicz.
Bardzo barwnie opowiadał o Gruzji, a po prelekcji został z nami na tradycyjnej gruzińskiej
suprze, czyli wieczerzy.
Przy stole nakrytym białymi obrusami, w blasku świec, próbowaliśmy gruzińskich
specjałów: przystawką były suszone owoce i gruzińska salata. Danie główne stanowiło
czaczapuri z trzema rodzajami sera: żółtym , mozzarellą oraz capri oraz lemoniada gruzińska.
A na deser…owoce polane prawdziwą czekoladą. W pieczeniu i przyrządzaniu specjałów
pomagały nam Panie z miejscowego Koła Emerytów i Rencistów w Grojcu. Bardzo
dziękujemy Paniom i jednemu Panu – Wasza pomoc była nieoceniona!
Po uroczystej wieczerzy rodzice zostawili swoje pociechy pod okiem opiekunów z Biblioteki
w Grojcu. Obiecaliśmy dzieciakom, że będzie się działo i działo się, oj działo… Zwłaszcza
dużo działo się na zajęciach plastycznych. Pod okiem instruktora arteterapeuty, pani Barbary
Kuźniar- Cudzich, dzieci miały wykonać relief, który był podzielony na 16 części. Każdy miał
za zadanie dłutkiem wyrzeźbić wzór w gipsowym odlewie a następnie pomalować go na
czarno –złożony w całość relief wyglądał pięknie.
Każdy miał również okazję napisać swoje imię, używając alfabetu gruzińskiego. Po
zajęciach, przeplatanych czytaniem baśni i legend gruzińskich, przyszła pora na taniec.
Animator nauczył dzieci prostych kroków tradycyjnego tańca gruzińskiego. Ruch troszkę
ożywił naszą „wesołą siedemnastkę”.
Kiedy przyszła pora, aby ułożyć się już w śpiworach, wszyscy chętnie na to przystali.
Zgasiliśmy światło i zrobiło się prawie jak w kinie. Prawie…bo pomimo tego, że trwała
projekcja filmów, pogaduszkom i chichotom nie było końca.
O siódmej rano, gdy rodzice zaczęli odbierać dzieciaki, padały ciągle pytania: kiedy
następna nocka? Hmmm… Może za rok???

Podobne dokumenty