Rozterki nastolatki, część 1

Transkrypt

Rozterki nastolatki, część 1
ROZTERKI NASTOLATKI,
CZYLI Z DZIENNIKA IWETTY
30.09.08.r.
Jestem zażenowana tym, co się stało, to katastrofa. Były brzydkie albo
nie mój numer. Nie mogę się pogodzić z tym, że nie znalazłam butów.
Czarnych butów! Butów dla mnie!.
02.10.08.r.
Wróciłam z basenu. Było naprawdę dobrze, nawet bardzo dobrze.
Laguna to fajne miejsce na zabawę. Na relaks w jacuzzi. Do nauki
pływania jest duży basen. Skakałam na bombę. Ale postanowiłam
skoczyć tyłem na plecy. Koszmarnie bolą. Auuuu...
04.10.08.r.
Jest, a raczej było fajnie w lesie. Zbieraliśmy grzyby. Mnóstwo
grzybów, będzie dużo dobrych rzeczy np. pierogi z grzybami lub bigos.
Wszystko super, tylko ja nie lubię grzybów.
05.10.08.r.
Dzisiaj było wielkie buszowanie po sklepach z moja
mamą i ciocią. Szło nieźle, dopóki nie zaczęły się półki
z czapkami. Ja to mam chyba jakiegoś pecha
sklepowego. Czapki były albo małe, albo duże.
Pobiłam rekord przymierzania czapek. Mam, pasuje
akurat na moja głowę! Hura! Tylko jaka czapka?
Niemowlęca. Chyba obrażę się na te sklepy. Najpierw
buty, teraz czapki, chyba muszę się zmniejszyć lub
powiększyć.