Generuj PDF - KPP dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego

Transkrypt

Generuj PDF - KPP dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego
KPP DLA POWIATU WARSZAWSKIEGO ZACHODNIEGO
Źródło: http://kppbabice.policja.waw.pl/pwz/aktualnosci/30150,Przez-chipa-pies-trafil-do-wlasciciela.html
Wygenerowano: Środa, 8 marca 2017, 07:19
Strona znajduje się w archiwum.
PRZEZ CHIPA PIES TRAFIŁ DO WŁAŚCICIELA
Wczoraj dyżurny komisariatu w Łomiankach otrzymał informację od zgłaszającego, że ten rozpoznał
swojego psa, który zaginął 2 lata wcześniej. Psa zauważył, gdy szedł na smyczy, prowadzony przez
innego mężczyznę. Dzięki interwencji policjantów suczka razem z nowym i poprzednim właścicielem
przewieziona została do weterynarza. Lekarz odczytał chipa, który bezspornie potwierdził, że
labrador należy do zgłaszającego. Pies po dwóch latach ponownie trafił do właściciela.
Kilka minut po 13.00 dyżurny komisariatu w Łomiankach otrzymał informację o
odnalezieniu psa. Zgłaszający poinformował, że na jednej z posesji przebywa jego pies,
który wcześniej zaginął. Jak ustalili policjanci, zgłaszającemu dwa lata wcześniej
zaginęła suczka rasy labrador. Nie był wówczas pewien, czy zwierzę zostało mu
skradzione, czy samo uciekło. Przez długi czas wspólnie z rodziną szukali psa, który
wówczas nie miał jeszcze roku.
Wczoraj na ulicy zauważył mężczyznę, który prowadził labradora na smyczy. Suczka
poznała swojego pana i zaczęła się do niego łasić. Zgłaszający nie miał już żadnych
wątpliwości. Powiedział mężczyźnie, że to może być jego pies, który posiada chipa i
poprosił, aby poszli do weterynarza to sprawdzić. Mężczyzna pomimo tego odszedł na
pobliską posesję.
Policjanci udali się pod wskazany adres, ale tam psa nie było. Funkcjonariusze ustalili jednak nową właścicielkę i odnaleźli
psa. Kobieta wyjaśniła, że zwierzę kupiła dwa lata wcześniej na jednym z bazarów. Dzięki interwencji policjantów suczka
razem z nowym i poprzednim właścicielem przewieziona została do weterynarza. Lekarz odczytał chipa, który bezspornie
potwierdził, że labrador należy do zgłaszającego. Pies po dwóch latach ponownie trafił do właściciela.
/ego/
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij