przeczytaj

Transkrypt

przeczytaj
Przy filiżance zielonej herbaty rozmawiam z Dariuszem Klimczakiem – Prezesem Zarządu
Wojewódzkiego PSL w Łodzi, Wicemarszałkiem Województwa Łódzkiego.
Na początek, dziękuję za przyjęcie zaproszenia na filiżankę zielonej herbaty, choć jak pamiętam
naszą rozmowę sprzed kilku lat, również na łamach Zielonym Okiem, powiedział Pan, że jego
ulubioną herbatą jest owocowa 
Lubię dobrą herbatę i ciągle szukam najlepszej, stąd częste zmiany.
Panie Marszałku, pozwoli Pan, że zacznę od najważniejszych i dla środowiska ludowców i dla
mieszkańców województwa łódzkiego pytań. Ostatnie miesiące to czas dużych zmian. Zacznijmy
więc, zgodnie z kalendarzem, od tych dotyczących wyborów samorządowych. Świetny wynik PSL.
Co się takiego wydarzyło?
Zaprocentowała wieloletnia praca, zespołowe działanie, nowe twarze i lepsza kampania wyborcza,
podczas której wreszcie potrafiliśmy pokazać nasze sukcesy samorządowe.
A sposób prowadzenia kampanii? Czy PSL przyjęło inną jej taktykę, czy to wyborcy mieli możliwość
oceny pracy ludowców, a może dokonywali wyborów nie oddając głosów na tych, na których
dotychczas głosowali?
Sposób prowadzenia kampanii był zdecydowanie lepszy, wielu naszych kandydatów wreszcie
przekonało się do nowych technik komunikacji, śmiałych prezentacji swojego dorobku.
Wydaje się, że to czas i dla sceptyków, kreujących dotąd opinie o marginalizacji ruchu ludowego.
Dziś, wynik PSL dostatecznie pogrążył podobne opinie.
Pozycję Stronnictwa ciągle trzeba umacniać i potwierdzać naszą siłę, ponieważ wyborcy są coraz
bardziej wymagający. Swoją drogą wielu osobom zrzedła mina na widok naszego wyniku w wyborach
samorządowych, na szczęście dla większości to była miła niespodzianka.
A co na mapie województwa łódzkiego? Czy któryś z wyników odbiera Pan jako zaskakujący, tak
pozytywnie, jak negatywnie?
Okręgi skierniewicki, łowicki i piotrkowski zwiększyły liczbę uzyskanych mandatów do sejmiku
województwa. Zastanawiam się dlaczego w tym gronie nie znalazł się okręg sieradzki ale jestem
przekonany, że poprawimy to w następnych wyborach.
Dziś, podział mandatów w Sejmiku Województwa rodzi nowe warunki koalicyjne. W
pięcioosobowym składzie Zarządu Województwa Łódzkiego, trzy miejsca zajmują członkowie
Polskiego Stronnictwa Ludowego. Czy zmiany te w sposób naturalny przeniosły się w klimat
codziennych działań, czy są jeszcze obszarem negocjacji?
Z każdym dniem koalicja sprawniej pracuje dla województwa łódzkiego, bez względu na to kto ma
większość w zarządzie. Ważne jest to, że suma naszych głosów daje większość w sejmiku i nie ma już
większego i mniejszego koalicjanta.
Panie Marszałku, od kilku lat sprawuje Pan pieczę nad niezwykle istotnymi obszarami w naszym
regionie, jak choćby polityka zdrowotna. Gdyby Pan miał wymienić kilka najważniejszych w Pana
ocenie zmian, w okresie w którym odpowiada Pan za zdrowie mieszkańców regionu, to byłyby……
Inwestycje, inwestycje, inwestycje. Bez milionów złotych nakładów w infrastrukturę ochrony zdrowia
lekarze nie mieliby żadnych możliwości udzielania świadczeń na poziomie, jakiego oczekują pacjenci.
Jeżeli miałbym wymienić najważniejszą inwestycją jest to zdecydowanie Regionalny Ośrodek
Onkologiczny.
A jakie zadania na tę kadencję?
Dokończenie modernizacji szpitali, usprawnienia organizacyjne, zakończenie realizacji planów
naprawczych a wychodząc poza ochronę zdrowia to infrastruktura drogowa i nowe rozwiązania
komunikacyjne.
Przejdźmy teraz proszę do spraw bieżących, a dotyczących zmian personalnych w Zarządzie
Wojewódzkim PSL. Dla wielu, Pana start w wyborach na Prezesa w regionie łódzkim, był oczywisty.
Z czego to wynikało?
Od lat jestem maksymalnie zaangażowany w działania Stronnictwa, myślę o PSL-u w dzień i w nocy, na
urlopie i podczas oglądania meczów piłki nożnej… bo tam też jest dużo zielonego. Poza tym na serio
chciałbym, aby PSL było partią, dobrze zorganizowaną, silną, sprawną a przede wszystkim pożyteczną
społecznie. Dlatego wystartowałem.
Poparcie członków Zarządu Wojewódzkiego
oczywistość. Wynik godny zwycięzcy.
potwierdziło
tę
Cóż mogę powiedzieć, dziękuję.
Tak więc pierwsze pytanie, na które proszę o odpowiedzieć „ tak”
bądź „nie”. Czy organizacja łódzka wymaga zmian?
Tak i nie
Podczas obrad Zarządu, w swoim expose, powiedział Pan, że chce się
wzorować na organizacjach świętokrzyskiej, czy lubelskiej. To sygnał
istotnych i budzących nadzieję zmian. Jakie cele będą Panu przyświecały? Jakiej organizacji
Prezesem chce Pan być?
Dobrze postrzeganej społecznie a zrobić to możemy tylko dzięki ciężkiej pracy, zgodnej i zespołowej,
życzliwej dla każdego, kogo spotkamy w naszej działalności.
Pana zawodowa obecność w Łodzi, stolicy województwa, daje komfort zarządzania organizacją?
Wszystkim bowiem daje poczucie, że Prezes jest tu, na miejscu.
Stronnictwu trzeba poświęcić czas i serce, to działa tylko w parach. Jeżeli spełni się ten warunek,
można mieszkać i pracować w różnych miejscach.
Czy jest Pan najmłodszym Prezesem Zarządu Wojewódzkiego PSL w Polsce?
Na razie tak.
Sukcesywnie, krok po kroku, realizuje Pan cele. Jaki jest następny?
Dobry wynik Adama Jarubasa w wyborach prezydenckich, potem sukces w wyborach
parlamentarnych. Nowi posłowie i posłanki, tego nam bardzo trzeba.
Dziękuję za rozmowę i poświęcony czas. W imieniu wszystkich tych, którzy nie mieli jeszcze okazji,
pogratulować Panu osobiście, i awansu na Wicemarszałka Województwa, i Prezesa
Wojewódzkiego PSL, serdecznie gratuluję.
Dziękuję za miłą rozmowę i dobrą herbatę!
Rozmawiała: Maria Kaczorowska, Redaktor Naczelny Zielonym Okiem