Pobierz stronę w formacie PDF - Informator Pelpliński
Transkrypt
Pobierz stronę w formacie PDF - Informator Pelpliński
Ze wspomnień alfonsa demskiego Aby pamięć o „Słudze Krzyża” nie umarła Ciąg dalszy ze str. 15 ksiądz Demski. Jego męczeńska droga na ołtarze rozpoczęła się jesienią 1939 r. 2 listopada tegoż roku został wraz z grupą księży z Inowrocławia i okolic aresztowany i uwięziony. Przebywał w Świeciu, Górnej Grupie i Gdańsku Nowym Porcie. Na początku lutego 1940 r. trafił do obozu koncentracyjnego Stutthof. Tam, wyróżniający się wzrostem i postawą, świetnie mówiący po niemiecku, był przedstawicielem grupy duchownych wobec władz obozowych. Wczesną wiosną 1940 r. zapadła decyzja o przewiezieniu księży do obozu Sachsenhausen. Tam upatrzył go sobie obozowy sadysta, 22-letni blokowy Hugo Krange. Dręczył go przy każdej okazji, bijąc i polewając lodowatą wodą. Ksiądz Demski zachorował na zapalenie nerek. Puchły mu najpierw nogi, potem całe ciało, miał silne bóle i owrzodzenia. Bezpośrednią przyczyną śmierci była odmowa podeptania różańca, który esesman rzucił w błoto. Gdy padł kolejny rozkaz, by ucałować leżący w błocie różaniec, ksiądz Władysław odszukał ustami krzyżyk koronki i pocałował go. Niemiec wśród wyzwisk i obelg począł go kopać i bić grubą trzcinową laską po głowie, karku, plecach, nerkach. Katowany upadł, a esesman skakał po jego ciele. Kiedy tortury dobiegły końca, kazał współwięźniom odwlec księdza do baraku. Poraniony i opuchnięty odzyskał przytomność. Na pytanie o samopoczucie odpowiedział: „Wszystko trzeba ścierpieć i na nic się nie skarżyć”. Dwa dni później, 28 maja 1940 r. skonał na apelu w otoczeniu załamanych kolegów. Pamięć o męczeńskiej śmierci ks. Władysława Demskiego przetrwała wśród księży współwięźniów, którzy przeżyli wojnę. Podjęto inicjatywy upamiętniające jego osobę. Ufundowano pamiątkowe tablice, powstało szereg publikacji oraz inscenizacji teatralnych. Szkoła podstawowa w Straszewie, gdzie ks. Demski się urodził, przyjęła imię kapłana. Natomiast w Inowrocławiu – mieście, w którym spędził 17 lat swego pracowitego życia, Zespół Szkół Katolickich przyjmuje jego imię, a w Gimnazjum Jana Kasprowicza, gdzie był nauczycielem, odsłonięto tablicę pamiątkową ku czci księdza Władysława. Aktu tego dokonał Alfons Demski, bratanek błogosławionego. Szkolne Koło Caritas działające w Szkole Podstawowej nr 2 w Sztumie ma go również za swego patrona. Alfons Demski, dziś ostatni żyjący najbliższy krewny księdza kultywuje pamięć o nim, nie tylko wśród rodziny. Często bierze udział w uroczystościach związanych z pamięcią błogosławionego, czy to na Powiślu, czy w Inowrocławiu, gdzie przypomina, szczególnie młodzieży, postać księdza Władysława Demskiego „Sługi Krzyża”. W lutym 2010 r. odbyła się uroczysta wieczornica w szkole w Sztumie. Alfons Demski podczas oglądania przygotowanego spektaklu nie krył łez wzruszenia. „Dziękuję młodzieży szkolnej oraz pedagogom, którzy wspólnie przyczynili się do tak wspaniałego odtworzenia heroizmu z życia tego błogosławionego. Niech bł. ks. Władysław Demski będzie zawsze w pamięci dziatwy szkolnej po wsze czasy, aby przyswajała sobie ideały tego przychylnego nauczyciela, patrioty i wychowawcy”. 16 INFORMATOR PELPLIŃSKI Bogdan Solecki „Niepospolite ruszenie” w Pelplinie Zespół teatralny „Niepospolite Ruszenie” z Tuchlina ponownie zawitał w Miejskim Ośrodku Kultury w Pelplinie! 14 listopada młodzi artyści pod kierunkiem ks. Jarosława Dunajskiego zaprezentowali swój talent aktorski w czarnej komedii pt. „Uwięziony w wyobraźni”. Sztuka teatralna została wystawiona dwukrotnie i spotkała się z dużym uznaniem. Zespół teatralny tworzą uczniowie gimnazjum z Tuchlina. Pod kierunkiem swojego proboszcza i nauczyciela religii przygotowują doskonałe i ciekawe przedstawienia, które następnie prezentują w wielu miejscach. Zespół działa od 10 lat i może poszczycić się wieloma osiągnięciami. foto. arChiwum teatru „niepospolite ruszenie” Ku pamięci tych, którzy odeszli 18 listopada w sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury w Pelplinie odbyły się po raz drugi „Zaduszki muzyczno-poetyckie”. Program artystyczny, którego znakomitą oprawę muzyczną zapewnili: Alina Dombrowska – fortepian, Klaudiusz Rosół – skrzypce, Sławomir Dombrowski – gitara, wypełniła poezja Krzysztofa Cezarego Buszmana. Wiersze poety czytała Izabela Janeczek – nauczycielka z Zespołu Kształcenia i Wychowania nr 1 w Pelplinie oraz uczniowie tej szkoły: Martyna Jabłońska, Iga Rogaczewska oraz Mikołaj Gajda. Prezentację multimedialną przygotowała Miriam Łaga. Podczas „Zaduszek” przywołano pamięć tych, którzy żyli i pracowali w gminie Pelplin lub poprzez swoją działalność związani byli z pelplińską ziemią.