Nr 2/ Luty 1985 r.
Transkrypt
Nr 2/ Luty 1985 r.
Fot. Włodzimierz Puchalski cjalnie zbudowane leśne silosy łowie ckie , zlokalizowane w pobliżu punktów dokarmiania . Drugi- w oparciu o technikę stosowaną w rolnictwie. Jeden i drugi ma swoje zalety i wady. Pierwszy eliminuje w dużym stopniu kosztowny transport, drugi pozwala na uzyskanie dużej masy, jednak zlokalizowanej w jednym miejscu, a zatem stwarza znane trudno ści transportowe przy systematycznym dowożeniu karmy dla karmików. Wybór zależy od możliwośc i technicznych i inwencji gospodarza terenu. Silos leśny składa się z kręgów betonowych o średnicy od 1,5 do 2 m etrów i wysokości 1 m. Kręgi wkopane do ziemi na głębokość 0,8 m na leży zaopatrzyć w n adstawkę sporządzoną np . z twardej płyty p ilśni owej uformowanej na kształt kołnierza wysokoś ci około OA m. Nadstawka umożliwi pełne wykorzystanie pojemności betonowej częś ci silosa, gdyż po całkowitym napełnieniu silosa, mimo mocnego ubici a surowca proces fermentacji powoduje zaleganie się i opadan ie kiszonki. Pokrywę tłoczną nieco mniejszą od wewnętrznej średnicy kręgu oraz zdejm owany daszek najlepiej sporzą d zić z desek impregnowanych i osłon i ętych · fol ią lub papą. Zarówno liczba, jak i lokalizacja silosów tego typu zależy od potrzeb i charakteru łowiska. Pojemność takiego silosa wynosi około 1.7-2,0 m', co stanowi około 13001800 kg kiszonki. Ze względu n'a pobieranie kiszonek sporządzonych dla dzików także przez jeleniowate, co jest z w ielu względów n i epożądane, należy w wytypowanych miejscach wykładania karmy zbudować specjalne karmiki. Są to ko nstrukcje z mocnych żerdzi o dwu wejściach- jednym o wysokości około 70 cm, drugim około 30 cm i ażurowym stropie, pokrytym cetyną . Karmik powinien mieć kształt dość regularnego czworoboku (o powierzchni około 3-5 m') z co najmniej dwoma narożnikami opartym i i zamocowanymi do pni drzew. W pla nie przestrze nnym najracjonal niejsze jest progra mowanie budowy 3-4 karmików na jeden silos. przy czym jeden z ka rmików przy silosie. do kiszenia można uprawia ć we własnym zakresie np. na łowieckich poletkach produkcyjnych lub zapewnić sobie ich dostawę ;- pobliskich gospodarstw rolnych. Przewidując jednak kłopoty z nabyciem zielonek odpowiedniej jakości i ilości w porze kiszenia, tj. we wrześniu-paździer niku, najkorzystniej jest uprawiać we włas nym zakresie zielonki zbóż motylkowych lub mieszanek z siewu późnego (maj, czerwiec) licząc na zakup ziemniaków i kukurydzy. Ponieważ najważniejszym komponentem kiszonek są parowane ziemniaki, terminarz prac przy sporządzaniu kiszonek winien być podporządkowany wcześniej uzgodnionej dacie parowania ziemniaków, którego w dużych rozmiarach dokonują przedsiębiorstwa gospodarstw rolnych. Po rozwiezieniu do silosów ziemniaków, już nazajutrz należy dostarczyć tam pociętą zielonkę, napełnić i zabezpieczyć silosy. Zielonkę - jeśli nie ma możliwości uzyskania sieczkarni polowych - należy rozdrobnić możliwie dokładnie na sieczkarni zwykłej . Stosowanie do zbioru zielonek .. orkanów" jest niewłaściwe ze względu na duże zanieczyszczenie zieloki ziemią i późniejsze straty w kiszonce. Skład kiszonek uzależniony jest w dużej mierze od moż li wości zdobycia surowców, jednak musi być oparty na materiale ó dużej wartości odżywczej i smakowej, przy czym wcale nie mniej ważny jest rachunek opłacalności przedsięwzięcia . Ze względu na konieczność stworzenia odpowiednich warunków dla procesówfermentacyjnych w kierunku fermentacji mlekowej, przynajmniej połowęzakiszonej masy powinny .stanowić komponenty o wysokiej zawartości węglowodanów. Do tej grupy składników zaliczyć należy ziemniaki pa rowane, kukurydzę, buraki cukrowe, zielonki ze zbóż, kapustę pastewną . Dla podwyż szenia wartości pokarmowej kiszonki dodaje się składniki livysokobiałkowe -głównie zielonkę roślin motylkowych -która sama się ba rd zo trudno lub wcale nie zakisza . W pewnych przypadkach konieczne, a zanależy um i ejscowić Materiały wsze korzystne jest dodawanie do zakiszonej mieszaniny melasy w ilości 1%-5%, względnie śruty zbożowej (kukurydzy, żyta lub pszenicy) w i lości około 5% a w ostatecznośc i około 0,5% cu kru . W wyniku doświadcze ń przeprowadzonych w Łowiec kim Ośrodku Dośw i adczalnym .. Zielonka " okazuje się, że używan ie parowanych ziemniaków jako głównego składnika kiszonek i -w zależności od możliwości- mieszanie z nimi zielonek z ł ub inu słodkiego, zbóż i kapusty pastewnej pozwala na otrzymanie kiszonki drobnej i trwałej, którą dziki chęt nie pobierają przez cały rok. Przy sporządza niu kiszonek należy przestrzegać następują cych zaleceń : - używać surowców nie zabrudzonych, do'brze rozdrobnionych i wystudzonych . Ziem niaki parowane należy rozwieźć i złożyć przy silosach w przeddzień zakiszania , zielo nki pozysk iwać w dzień słoneczny i dążyć do ich p rzewiędnięcia , zważając jednak na fakt, źe naw et przejściowe ich składanie w grubej warstwie powoduje za parzanie się i straty, - dobrze wymiesza ć s kładn iki główne i dodatki, dokładnie ub ija ć poszczególne warstwy zakiszonego materiału , - szczelnie przykryć powłoką z f ol ii lub papieru silosowego górn ą powierzc hnię materiału w silosie oraz konieczn ie obciążyć ją pokrywami tłoczony mi i warstwą g liny miąższości około 20 cm. Dla wzbogacenia naturalnej bazy zimowej niezwykle cenne jest pozostawianie w lesie na skrajach zrębów pojedynczych dębów oraz obsadzanie dróg i lini i oddzia łowych dębem czerwonym i kasztanowcem (dziki wprawdzie preferują jako żer żołędzie dębów rodzimych, jednak dąb czerwony owocuje prawie co roku) . Pornocne w tym zakresie byłoby odpowiednie sformułowa nie w instrukcji urządzeniowej lasu . Scharakteryzowany wyżej sposób gospodarowania populacją oraz sposoby zwiększania pojemności żerowej lasu gwarantują osiągnięcie zamierzonego celu, tj. poprawy jakości osobniczej dzików i równoczesnego elastycznego, w zależności od terenu jednak konsekwentnego ich stosowania . BOGUSŁAW FRUZIŃSKI MARIAN WLAZEŁKO pytania metrach jednak zwo l nił, wolno przesznurował kilka metrów, a kiedy odsapnął, poczuł s i ę naprawdę wolny, przyspieszył, zapewne był przekonany, że się uratował z opresji. - Teraz! - krzyknął przytłumionym gło sem Tadeusz, a kiedy ujrzał, że Piotr nawet nie składa się do strzału , jednym błyskawi cznym ruchem przyłożył broń do ramien ia. Strzelił w momencie, gdy lis sadzący po łuku przeskakiwał mały rów. Śrut doszedł go w skoku . S t rzał był mistrzowski. Myśliwi patrzyli przez dłuższą chw il ę na miejsce, w którym l eżar wybawi ony z pot rzasku uciekinier. Fascynuj ący obraz u ci ekającego lisa stał się teraz tylko pustką , leżał bez ruchu jak żółta szmata. - Musimy rozejrzeć się po okolicy; może jest wi ęcej tego żelastwa. -Tadeusz ruszył w kierunku lisa . Rozległ się huk wystrzału . Tadeusz odwrócił się zaskoczony, by ujrzeć Piotra, jak z dwu luf wygarnął w niebo. Zapadła cisza. Tadeusz byłwyraźnie tym zaskoczony. Piotr teraz patrzył w oczy swego towarzysza ło wów. Ich spojrzenia były pytające i nie oczekujące na odpowiedź zarazem. Pierwsze vy sezonie polowanie na zające i lisy przyciągnęło niemal wszystkich myśli wych koła. Dla Piotra było to pierwsze polowanie zbiorowe w życiu i czuł przez cały czas jego trwania ogromne napięcie. Przed ostatnim pędzeniem miał na koncie cztery zające i żadnego pudła . Pierwsze w życiu zające. Wyraźnie odczuł uznanie kolegów myśliwych . · Otrzymał stanowisko obok leśniczego, a zaraz po nim stanął Tadeusz .. . Piotr nie myśl ał już o strzelaniu kolejnego zająca . czki. Po dziesięciu widać że był zmęczony, Oparł się samotną przydrożną brzozę i za Znowu pojawiły się pytania, ale tym razem nie miał ich już komu zadawać. Miał coraz większe przekonanie, że odtąd tylko on sam będzie próbowa ć na nie odpowiedzieć . Wiedział, że myślistwo jest tylko pr'zygodą i okazją dla człowi e ka , tak jak przygodą i okazją d la człowieka jest całe jego życie. Okazją do najgłębszego przeży cia i zrozumienia sensu działania i życia. Czy wiara w człow ieka jest do tego niezbędna? Tak myślał do tej pory, bo owej wiary nieznośnie mu b rakowało . Lis szedł wprost na niego. Myśliwi-sąsie dzi prowadzili go wzrokiem już od pewnego czasu, kiedy co chwilę ukazywał się ich oczom .na pofałdowanym terenie. Piotr ścisnął mocniej dubeltówkę i stał w bezruchu. Nagle lis zatoczył łuk i niespodziewanie poszedł na Tadeusza, ktory spokojnie podniósł broń do oka, poprowadził rudego kilka metrów i nagle opuścił swego merkla. Lis przesadził linię myśliwych i Tadeusz znowu szybkim ruchem złożył się do strzału, a kiedy cel znalazł się w odległości około trzydziestu metrów zastygł przez moment w bezruchu i opuścił broń. Leśniczy, Piotr i jeszcze kilku myśliwych z drugiego skrzydła przyglądali się temu zdarzeniu z wielkim napięciem , by doznać w końcu równie wielkiego rozczarowania. Leśniczy nie mógł wytrzymać z ciekawości i ledwie doczekawszy sygnału na koniec pędzenia, pobiegł do Tadeusza.· - Taki lis!- zawołał.- Gdybym wiedziaf, że nie strzelisz ... Mogłem go strzelać w m iot! - Nie mogłeś - odrzekł spokojnie Ta deusz - bo był mój. - A co się stało właśc i wie?- pytał podniecony leśniczy. Podeszli i inni myśliwi. o myślił się. - Nic- rzekł z nieopuszczającym go ni' dy spokojem . Myśliwi zaczęli żartować i docinać łoVI czemu, a leśniczy nie dawał za wygraną: - Bezpiecznik?! Nie miałeś ładunkóVI czy co ? l - Nic z tych rzeczy. M i ałem kiedyś koleg w szkole - powiedział- którego zła czaroV\ nica zam i eniła w lisa. Poznałem go od razl To był on. Myśliwi gruchnęli śmiechem. Wszystk nagle obróciło się w żart . - Do kolegi nie wypada strzelać - kc mantowal i. - Nawet do rudego . - Już wiem teraz, dlaczego on poszec na Tadzia, chytrus. - O ile pamiętam, to na ciebie wysz/1 dzisiaj co najmniej dwóch kolegów zamiE nionych w zające, coś je ułaskawił . Gdy wracali na miejsce zbiórki, Tadeus dołączył do pogrążonego w myślach Piotn Szli chwilę w milczącym porozumieniu . - Przypominam sobie taki obraza z przeszłości- powiedział Tadeusz.- Siedz sobie w fotelu i trzymam na kolanachdwoj moich maluchów, które bez przerwy zadaj mi pytania. Traktowałem wtedy moje dziec trochę z góry, nie próbowałem ich zroz!J mieć i dawałem odpowiedzi wymijającE Wszystkie pytania wydawały mi się naiwnE ale odpowiedzieć na nie nie umiałem. Zon. sobie lepiej z tym radziła. Zdarzało mi si· jednak zastanawiać nad tymi pytaniam późnym wieczore.m , kiedy dzieci już spał) Wiesz, te pytania ... odświeżały mi krew ... Przyroda jakby wiedziała, że polowani· już dobiegło końca . Zmieniły się barwy ska mieniałych pól i żółtobrunatnych zagajó\1\ Zszarzały drzewa, a zamierający wiat wskazywał rychłe nadejście zmierzchu. Nie uchronność zmierzchu i nieuchronność ko lejnego poranka. Piotr poczuł dookoła za pach nowych przeżyć i uśmiechnął się dt siebie, bo uwierzył znowu w wartość czło wieka. Dwaj myśliwi patrzyli na otaczając; ich majestatyczną przyrodę, która zmienia la się w cierpliwe, przyjazne oczekiwanie Uścisnęli sobie ręce. JANUSZ BOCHENE• W "LISIM KĄCIE" Nicniezapowiadało,żetym razem hubertowskie polowanie odbędzie się zgodnie z planem. Jeszcze dzień wcześniej gęsta mgła uniemożliwiała prawie zelżała całkowicie widoczność. Mgła nieco dopiero rano . Przez konary i ostatnie, pożółkłe liście przejrzało słońce. Poprawiło to nastroje grupie myśliwych i naganiaczy. Ruszyliśmy z budynku szkółki zespolonej w obwodzie lisi Kąt Nadleśnictwa Zamrzenica, w Borach Tucholskich. Prowadzący polowanie, wieloletni leśniczy w tym obwodzie, zwrócił moją uwagę, że lisi Kąt znaleźć można już na starej mapie z 1796 r. Czy naprawdę będzie .,lisi", okażą najbliższe godziny. Pierwsze mioty i pierwsze pojedyncze strzały. Na kolejnej zbiórce podniecone gło sy. Kolega Marian Jełka - myśliwy o dwuletnim stażu, z entuzjazmem opowiada jak przechytrzył lisa. Później był kolejny lis i • następne zające. W jednym z miotów naganiacze wyraźnie sygnalizowali dzika . Niestety, uszedł flanką . Zachód słońca zastał wszystkich przy wspólnym ognisku, nie psuł nastroju niezbyt imponujący pokot, na którym znalazły się trzy lisy i dziewięć zajęcy. Sygnały na śmierć zwierzyny wykonał uczeń zaproszony z pobliskiego Technikum Leśnego w Tucholi. Prezes koła nr 103 .,Szarak", Jan Jaruszewski, po gratulacjach dla króla polowania, każdemu wręczył pamiąt kowe .,leśne medale" wykonane przez jednego z kolegów. Po tradycyjnym bigosie znalazłem kilka chwil, aby móc porozmawiać z łowczym koła, Eugeniuszem Osiń skim, znakomitym organizatorem i aktywnym działaczem. Obowiązki pełni drugą kadencję i dzięki swojej operatywności i szacunkowi jakim jest otaczany, zmobilizował kolegów do wybudowania 9 krytych i 13 przenośnych ambon. W ostatnim okresie postawiono również w łowisku liczne paśniki. W ubiegłym roku koło obchodziło 30-lecie działalności. Z tej okazji w dniu Huberta myśliwi zorganizowali spotkanie w łowisku z okolicznymi miesz- kańcami. Zaproszono hejnalistów z Tucholi. Odbyła się również zgadujzgadula o tematyce łowiecko-przyrod niczej z drobnymi upominkami dla uczestników. Zorganizowana została także wystawa trofeów łowieckich, która dla wielu zwiedzających była doskonałą lekcją przyrody. Kończył się dzień pełen wrażeń. Wszyscy w dobrych nastrojach rozchodzili się do domów. Dla 26 myśli wych były to na pewno niezapomniane chwile. Wyjeżdżając nazajutrz myślałem o dobrej, sympatycznej atmosferze panującej w kole, o coraz śmielszych planach na przyszłość. Po przejechaniu kilku kilometrów znalazłem się we mgle, która ciągnęła przez wiele kilometrów. l tu przypomniałem sobiesło wa wypowiedziane przez leśniczego tuż przed polowaniem: .,pogoda na Huberta została zamówiona ... " Nie potrafię dociec do dziś, jak oni to zrobili... ANDRZEJ WIERZBIENIEC W ~,BOJMIU" W Kole Łowieckim .,Bojmie" woj. siedleckie również ze względu na pogodę zadecydowano, że na polu nie będzie się polować w dniu Świętego Huberta. Pędzo no łączki przyleśne i chaszcze, stąd w pokocie było więcej lisów niż szaraków. Ustalono ponadto, że w tak uroczystym dniu dla myśliwych samo polowanie będzie krótkie. Zarząd bowiem przygotował urozmaiconą konkursami imprezę przy ognisku. Wzorowo pod względem organizacyjnym przygotowane polowanie było tylko preludium imprezy. Po pokocie, przy wspólnym ognisku odbyło się kilka miłych u ro czystości. Nagradzano oczywiście króla polowania. Został nim kolega Ryszard Piekar, któremu prezes koła Zbigniew Anozy wręczył wspaniały puchar. Koledzy Ireneusz Przybyłek i Tomasz Durek, biorący udział w polowaniu po raz pierwszy-złożyli uroczyste ślubowanie. Ten ostatni otrzymał dodatkowo od zarządu nagrodę - upominek dla najmłodszego uczestnika łowów . Pamiątkę z pierwszego polowania w sezonie otrzymał również najstarszy myśliwy, ostatni już polujący założyciel 25-letniego koła .,Bojmie", wieloletni jego prezes Cze- sław Anozy, popularnie zw any .,Dziadkiem". Najwięcej radości przysporzył konkurs wiedzy łowieckiej . Brali w nim u d ział wszyscy uczestnicy polowania, a przeplatające się pytania i te ., poważne " i te żartobliwe typu : ,;podaj numer buta prezesa ", .nadawały konkursowi dodatkow ego smaku. Zwycięzców nagrodzono atrakcyjnymi upominkami, ale frajdę mieli wszyscy. ! o to chodziło. Niespodzianką, zorganizowaną przez za loteria fantowa . Była to jedyna znana mi loteria, w której nie było losów pustych. W zależności od szczęścia można było wyciągnąć z kapelusza prezesa otok dla psa, krawat myśliwski , pokrowiec na butelkę (tak jak niżej podpisany), książki o tematyce łbwieckiej itp. Imprezę zakończyło wspólne pieczenie kiełbasek nad ogniskiem. Mimo chłodu jesiennej nocy, długo snuto wspomnienia myśliwskie, tworzące niezapomnianą atmosferę. Aż żal było wyjeżdżać ... rząd, była tekst i zdjęc i a WALDEMAR TOMKIEWICZ Z życia kfjl Podstawa -hodowla Koło Łowi eckie .,Słonka" z siedzibą w Sejnach jest dobrym przykładem, jak praca hodowlana przezwycięża trudności ze zwierzostanem, wynikające z niesprzyjającego klimatu i szaty roślinnej. Koło, liczą ce 50 członków i kilkunastu stażystów, ma 5 obwodów skoncentrowanych w kompleksie przyległym do północno-wschodniej granicy państwa . Zimy bywają tu srogie, a wiosny mokre, stąd drobna zwierzyna (ptactwo, zając) bywa tu rarytasem. Po tzw. zimie stulecia pogłowie sarny znacznie się przerzedziło. jak co roku przygotowaną po pas - mówi myśliwy wtasysław Sambor.- Wykładaliś my ją tam, gdzie mogliśmy dojechać i dojść, ale na niewiele się to zdało . Sarna u nas, jako gatunek łowny po tej pamiętnej zimie przestała w zasadzie istnieć. Zaczęliś my intensywnie dokarmiać i przez 5 lat dorobiliśmy się stosunkowo dużego stada. Dziś pozyskujemy już sarnę, ale praca odtworzeniowa jeszcze nie jest zakończona. Ogrom pracy hodowlanej, jaki wkładają • w swoje łowiska myśliwi ze .,Słonki", naj let piej widać na przykładzie dzika. W obwodach są bardzo małe kompleksy leśne i w zasadziegatunekten nie ma najlepszego siedliska. Z drugiej strony jest on jedyną atrakcją łowiecką. Mało tam jeleni i tosi (zaledwie kilka sztuk), sarna jest w .,odtworzeniu", zając mimo wieloletnich starań hodowlanych, nie wytrzymuje zim i pada. Spora ilość lisów i dzikich kaczek nie zapewni takiej atrakcji, jak polowanie na czarnego zwierza. Stąd rokrocznie - przede wszystkim z myślą o dziku - wykłada się w łowi skach ponad 7 ton zboża i drugie tyle okopowych. · Koło ma własny ciągnik, konia i drobny sprzęt rolniczy. Wybudowali dwa magazyny w łowiskach . Uprawiają 15-hektarowe pole i cały plon wykorzystują do dokarmiania zwierzyny. - Podzieliliśmy się w kole na zespoły, nad którymi pieczę ma doświadczony myśliwy- gospodarz łowiska- mówi myśl iwy Jan Goźdzlewskl, zarazem Łowczy Wojewódzki w Suwałkach - każdy zespół odpowiada za karmowiska, poletka zaporowe (mamy ich 8) i uprawę karmy na polu. W zasadzie nie ma dnia, by w poszczególnych łowiskach kogoś nie było. Od 6 lat prowadzimy wiosenno-letnie dokarmianie dzików i trzeba stwierdzić, że ten sposób W ubiegłym roku upłynęło dwadzieścia zatrzymywania dzików w lesie zdaje egzalat od powstania koła łowieckiego .. Rosomin. Zmalały szkody łowieckie, a pogłow ie mak". Uroczystości jubileuszowe odbyły dzika zwiększyło się. się w Ośrodku Szkoleniowo-WypoczynkoNa polu uprawiają zboże, topinambur . wym w rezerwacie Jedlina w Okręgowym i ziemniaki. Atrakcyjną karmę, jak żołędzie Zarządzie Lasów Państwowych Radom . . czy kasztany (u nich nie ma dębów ani Po zakończeniu 11 wojny światowej przy kasztanowców) pozyskują na drodze wymiany z innymi kołami. Każdy myśliwy zo- zarządzie Lasów Państwowych w Radomiu powstało Koło Łowieckie .,Las". Wobec bowiązany jest do przepracowania na rzecz - Mieliśmy koła 40 godzin rocznie . Nie wywiązanie się z tego zadania grozi zawieszeniem w kole. Takiego przypadku jeszcze tam nie było ... Z plagą polskichłowisk-kłusownictwem -poradzono sobie w .,Słonce" znakomicie, aczkolwiek kosztowało to myśliwych masę wyrzeczeń . Wielokrotnie wraz z MO i Strażą Leśną pilnowali d nimi i nocami (dosłownie) poszczególnych zagród a nawet całych wsi, co do których były podejrzenia, że ich mieszkańcy kłusują . Złapano sporo ludzi. Sąd w Suwałkach miał dużo pracy. Od kłusow nictwa odstręczały jednak bardziej przeprowadzane akcje myśliwych niż wyroki. Niestety, te ostatnie są zbyt niskie, a często w ogóle nie zapadają, nawet - zdawałoby się- w ewidentnych przypadkach. Ostatnio myśliwi ze ., Słonki" złapali kłu sownika z tuszkami dwóch sarn. Sprawa trafiła do sądu . Na nic były świadectwa myśliwych , służby leśnej i innych pracowników LP. Kłusownik wykpił się stwierdzeniem, że znalazł sarny, które utopiły się w rzece (?). Sąd dał wiarę oskarżonemu ... Ne szczęście - jak się rzekło - same akcje Rfyśliwych i częste ich przebywanie w łowi skach ukróciły ten proceder. Przed każdym sezonem w kole odbywają się szkolenia członków. Przypomina s ię przepisy Regulaminu Polowań, kryteria odstrzału. Szczególnie wiele czasu poświęca się na przypomnienie etyki łowiecki ej i umiejętności strzeleckich. Wszyscy człon kowie koła zobowiązani są do odwiedzenia przed sezonem strzelnicy myśliwskiej i wykazania się odpowiednimi umiejętnoś ciami. Po sezonie każdy myśliwy rozliczany jest z prawidłowości dokonanych odstrzałów i postawy etycznej. W kole stosuje się wewnętrzny system kar i wyróżn ień. Ów nacisk na szkolenie z etyki łowieckiej ostatni m i czasy się wzmógł. l bardzo dobrze. Związa ne to jest z przyjęcie'm do koła sporej liczby młodych myśliwych. Miejmy nadzieję, że przy doświadczonych myśliwych nauczą się oni racjonalnego gospodarowania tak, by po dalszych 20 latach koło .,Słonka " nadal było jednym z najlepszych kół w Suwalskiem. · WALDEMAR TOMKIEWICZ karmę, ale śniegu było Jubileusz Kt <<Rosomak>> przybywania z upływem czasu coraz wię kszej liczby członków zaszła konieczność podziału koła .,Las" na dwa koła. Leśnicy przejmując obwód leśny - utworzyli Koło .. Rosomak", pozostali członkowie zorganizowali Koło .,Bażant" z obwodem polnostaWOVf(m. Podział ten nastąpił dnia 5 kwietnia 1964 roku. W skład pierwszego zarządu Koła Ło wieckiego .,Rosomak" weszli: prezes inż. Tadeusz Przygodzki, zastępca kol. Edward Fehlauer, łowczy mgr inż. Tadeusz Tomal, sekretarz inż. Marian Łozowski i skarbnik Zygmunt Szafer. udekorowanej -sali Ośrodka, teraz 35 członków na Walnym Zgromadzeniu celem wysłuchania sprawozdania zarządu Koła i kom isji rewizyjnej za rok 1983/84 i podjęcia szeregu uchwał. W pięknie zebrało się Po oficjalnej części odbyło się uroczyste spotkanie jubileuszowe, z udziałem zaproszonych gości, wśród których obecni byli członek NRŁ PZŁ dr Grzegorz Wardyński oraz prezes WRŁ Michał Baran. Uroczystość otworzył hejnał odegrany na trąbce myśliwskiej przez kol. Stanisława po czym kol. TadeuszTomai wygłos ił referat, obrazujący historię łowiectwa w Polsce i zarys dziejów Koła i jego 20-letniej działalności. Autor omówił gospodarkę w obwodach i prowadzone w nich zabiegi hodowlane, utrzymanie znacznego pogłowia grubej zwierzyny przy jednoczesnym stopniowym obniżaniu kwot Jędrzejewskiego, odszkodowań łowieckich, powiększanie funduszów Koła dzięki wzmożonym planowym odstrzałom i odłowom zajęcy oraz kuropatw. Na specjalne podkreślenie w dziejach Koatmosfera panująca wśród członków i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa . W ciągu 20 lat istnienia Koła nie zdarzył się bowiem ani jeden wypadek na polowaniu, nie zaistn iało też ani jedno orzeczenie Sądu Łowieckiego. To chyba wystawia Kołu najlepszą opinię l ła zasługuje wyjątkowo koleżeńska W dalszej części uroczystości zasłużo nym członkom Koła wręczono dyplomy uznania. Na podkreślenie zasługuje społe czna praca skarbnika Koła kol. Zygmunta Szafera, pełniącego funkcję bez przerwy od dwudziestu lat. Wszyscy członkowiei i goś cie otrzymali piękne medale pamiątkowe, wykonane z palonej gliny przez plastyka kol. Andrzeja Opiłkę i przez niego zaprojektowane. l znowu zabrzmiała trąbka myśliwska oznajmiając przejście zebranych do jadalni na obiad z tradycyjnym, wspaniałym bigosem. Uroczystość odbyła s ię w miłym ło wieckim nastroju, przeplatana dziesiątkami wspomnień i anegdot. LEOPOLD POMARNACKI ~ L i!J'Cta kól 30 latKt <<Cyranka>> Uroczystości związane z trzydziestoleciem działalności Koła Łowieckiego ,.Cyranka" w Tomaszowie Lubelskim miały szczególną rangę. Poprzedzone były uroczystym przecięciem wstęgi i otwarciem osady łowieckiej w Łaszcówce z udziałem członka NRŁ, prezesa WRŁ w Zamościu, Alfreda Hałasy przewodniczącego ZW PZŁ, Dominika Wo)tucha, przedstawicieli miasta i gminy Tomaszów, członków zarzą dów sąsiednich kół łowieckich, rolników indywidualnych oraz członków rodzin myśliwych. Po odegraniu sygnału ,.Powitanie myśli wych" odbył się uroczysty apel. Prezes koła .,Cyranka", Bogdan Kozaczek, przedstawił historię koła oraz plany i zamierzania na przyszłość. Następnie głos zabrali : przewodniczący ZW PZŁ - Dominik Wojtuch i prezes WRŁ -Alfred Hałasa. Miłym akcentem było wręczenie na ręce prezesa Bogdana Kozaczka dyplomu przyznanego Kołu przez WRŁ w Zamościu oraz zasłużonym działaczom odznaczeń łowiec kich. Ponadto w programie uroczystości znalazły się : zwiedzenie nowo otwartefosa~ dy, ognisko i zabawa, konkurs z zakresu znajomości prawa łowieckiego, gwary myśliwskiej, ochrony przyrody i strzelanie z wiatrówki. Koło Łowieckie nr 71 ..Cyranka" w Tomaszowie Lubelskim zaliczane jest przez wła dze wojewódzkie PZŁ ·do wyróżniających się spośród 26 kół działających na Zamojszczyźnie .' Skupia 31 członków, w tym 14 selekcjonerów oraz 3 stażystów. Jako pierwsze w dawnym powiecie tomaszowskim w 1959 r. rozpoczęło odłowy żywych zajęcy. W obydwóch obwodach w ciągu 2 dni odłowiono 96 zajęcy. W latach nastę pnych Koło uzyskiwało bardzo dobre wyniki w odłowach i polowaniach. Np. w 1977 r. odłowiło 700 kuropatw na eksport. Od lat występuje poprawa stanu zwierzyny płowej, pozwalająca na pozyskiwanie obecnie na dwóch obwodach od 60-90 sztuk tej zwierzyny przez członków koła oraz przez ostatnie trzy lata po około 1O rogaczy odstrzelonych przez myśliwych zagranicznych, co pozwoliło na uzyskanie przez koło funduszy w wysokości 700 tys. zł w gotówce oraz około 400 tys. zł w wartościach majątkowych. Koło, jako pierwsze w regionie, w roku 1960 rozpoczęło zasiedlania łowisk bażantami. Dotychczas zakupiono i wypuszczono '1200 bażantów. Aktualnie na terenie dwóch obwodów uprawia 5 ha poletek łowieckich , co zabezpiecza w karmę na cały rok. Nadwyżki sprzedawane są państwu. Koło posiada 27 paśników dla zwierzyny płowej, 241izawki, 100 budek dla kuropatw, 15 posypów dla bażantów, 22 paśniki dla zajęcy oraz 32 koło ambony stałe i czatownie. W obwodzie Nr 77 Koło wydzierżawiło zdewastowany budynek, który po wyremontowaniu i wyposażeniu przeznaczono na magazyny paszowe oraz pomieszczenia aministracyjno-wypoczynkowe. Wyposażenia domku i zagospodarowania terenu przyległego może pozazdrościć niejedno liczniejsze i bogatsze koło. Jest to wynikiem prężnej działalności obecnego Zarządu Koła, którego prezesem jest Bogdan Kozaczek, łowczym wielce zasłużony dla Koła Antoni Bednarz, skarbnikiem nieprzerwanie od 1973 r. Wacław Gryglicki, sekretarzem Zbigniew Kość. ZBIGNIEW KOŚĆ się również uprawę śródleśnych karmowych o łącznej poletek pow. 1,03 ha. Od roku 1972 corocznie wypuszcza się w łowisko . ponad 100 młodych bażantów i prowadzi się hodowlę bażanta na dziko. W okresach zimowych wykłada się znaczne ilości karmy w postaci pośladu, karmy objętościowej suchej i okopowych. W dokarmianiu zwierzyny biorą udział wszyscy członkowie koła, podzieleni na 4 grupy, którym przydzielono odpowiednie rejony łowisk. Pieczę nad zwierzyną sprawują dwaj strażnicy zatrudnieni na stałe i opłacani z funduszy koła . W sezonie strzela się od 200-350 zajęcy, 5 lisów, 5 dzików oraz 30 sarn. około 30 latKt <<Ryś>> W dniu 29 grudnia 1953 r.- na zebraniu organizacyjnym - zawiązało się Koło Ło wieckie Nr 1 w Kłobucku, do którego swój akces zgłosiło 33 członków- funkcjonariuszy MO i KP PZPR. W 1971 roku uchwałą .Walnego Zgromądzenia koło zmieniło nazwę na : Koło Łowieckie .,Ryś" w Kołbucku .. Pierwsze lata działalności były ciężkie. Brakowało funduszy na gospodarkę łowiec ką. Z konieczności, dla podreperowania kasy, organizowano różne dochodowe imprezy. Stan krytyczny nastąpił w roku 1956, kiedy to ilość członków gwałtownie żmalała i kołu groziło rozwiązanie. Stan członków uzupełniono jednak do liczby wymaganej statutem i koło powoli zaczęło się rozwijać. istnienia koła prowadzono na dwóch, graniczących ze sobą polno-leśnych obwodach łowieckich o łącznej powierzchni 9920 hektarów. Pospolitą zwierzyną jest zając i kuropatwa, której stan po okresie ciężkiej zimy 1978 r. zaczyna się odbudowywać (przez 5 lat wstrzymano polowania). Liczna jest również sarna. Mają tu swoją ostoję dziki, natomiast jelenie są przechodnie. Koło prowadzi również hodowlę bażanta. Od początku gospodarkę W pierwszych latach działalności gospoprowadzono w znikomym zakresie, ograniczając się głównie do dokarmiania zwierzyny. Brak było podstawowych urządzeń łowieckich. darkę łowiecką Od 1973 r. gospodarka łowiecka prowa. dzona jest intensywnie. Zbudowano 32 stałe paśniki dla zwierzyny grubej i założono 28 lizawek; zbudowano również 30 ambon, Ponadto w lętach 1973-79 odłowiono na eksport 314 zajęcy. Koło prowadzi również odstrzały dewizowe kozłów. W okresie tym myśliwi zagraniczni odstrzelili 36 kozłów. W latach 1975-78 myśliwi zagraniczni odstrzelili 1144 kuropatwy. Mając na uwadze sprawy finansowe należy ' stwierdzić, że od kwoty 1500 złotych w roku 1954, obroty nasze wzrosły do kwoty 2,7 mln złotych. Wydatki na gospodarkę łowiecką sięgają corocznie kwoty 250 tys. zł. Rozwój gospodarki łowieckiej i ochrony zwierzyny przyniosły pozytywne efekty w postaci polepszenia jej kondycji i zdrowotności. Intensywne dokarmianie i właściwie przeprowadzana selekcja zwierzyny płowej przyczyniły się szczególnie do polepszenia jakości sarn. Coraz częściej nasi koledzy zdobywają trofea medalowe, eksponowane często na wystawach łowieckich. Skład socjalny członków koła jest zróżni cowany. Znajdują się wśród nas leśnicy, rolnicy, robotnicy i przedstawiciele innych zawodów. Niektórzy z naszych członków są zaangażowanymi działaczami łowiectwa. Pracują w składzie Wojewódzkiej Rady Ło wieckiej i jej komisjach, propagują strzelectwo myśliwskie, są hodowcami i miłośnika mi psów myśliwskich. Kultywują tradycje łowieckie, kolekcjonują pamiątki i przedmioty związane z łowiectwem. Do wyróżniających się członków należy: długoletni przewodniczący koła Jan Zaprzelski, sekretarz koła od 12 lat, kolekcjoner i działacz Zdzisław Mazll,, jak również Bronisław Wacowskl, Wacław Wysocki, Zbigniew Zając, Władysław Heluszka. Z okazji jubileuszu, czterech kolegów Medale Zasługi Łowieckiej trzech srebrne i jeden brązowy. otrzymało założono jedną wolierę, wykorzystywaną do adaptacji bażantów przed wypuszczeniem w łowisko, postawiono 6 stałych posypów dla bażantów. Poza tym corocznie stawia się w obydwu obwodach ok. 40 budek dla kuropatw. W ciągłej uprawie jest 8 poletek zaporowych dla dzików, prowadzi ZDZISŁAW MAZIK korespondentterenowy towiectwo za AUSTRIA. Szkody w lasach nie ·tylko od zwierzyny. W dyskusji na temat szkód łowieckich w lasach przeważa pogląd, że nie można ich przypisywać wyłącznie zwierzynie. Szkody powstające na skutek emisji przemysłowych, głównie zaś na skutek stosowania środków chemicznych, rozpryskiwanych w powietrzu nad obszarami leśnymi, przekraczają znacznie szkody powodowane przez zwierzynę. Ponadto ze szkodami ło wieckimi można walczyć skutecznie, podczas gdy chemikalia wywołują skutki nieodwracalne. Walka ze szkodami łowieckimi jest obowiązkiem nie tylko organizacji ło wieckich użytkujących łowisko, lecz także powinna być i w wielu przypadkach jest obowiązkiem służb i organizacji leśnych, wydzierżawiających łowiska. .. r Znane są obszary leśne, na których stan zwierzyny, głównie C.wldów, jest znikomy, (0,5 do 1 sztuki na 100 ha lasu), a szkody układają się znacznie wyżej, niż to było wówczas, gdy stan zwierzyny sięgał optymalnych stanów zasiedlenia. WIELKA BRYTANIA. Zwiększenie populacJI dzikich gęsi. Próby zwiększenia populacji dzikich gęsi znalazły zrozumienie u gospodarzy rolnych- poszerzylr oni uprawy zbóż ozimych, a co za tym idzie runi jesiennych i ściernisk, które są ulubionym żerowiskiem gęsi. Po krótkim czasie stwierdzono zwiększoną populacją gęsi lęgowych. Wzmogły się polowania na te ptaki, zwię ruch w okolicznych hotelach w okresie zazwyczaj martwego sezonu. . Uprzednio polowanie na gęsi było wyłą cznie domeną miejscowych myśliwych, obecnie w końcowych dniach tygodnia zajeżdżają myśliwi z odległych stron i dzierża wiąc polowania od miejscowych właścicieli terenów, polują z dobrymi wynikami. kszył się JUGOSŁAWIA. Udana Introdukcja białych jeleni. W 1970 r. w celach doświadczalnych zasiedlono w łowisku j ugosłowiańskim trzy białe północnoamerykańskie jelenie. W 1971 r. wpuszczono dodatkowo dziesięć sztuk. Skutek tej akcji jest nadspodziewany. Obecnie stan jeleni według danych zebranych przez służbę leśną, zwiększył się do około 170 sztuk. Część jeleni dla ułatwienia obserwacji i uściślen ia badań ma być przesiedlona do ścisłych rezerwatów przyrody. KANADA. Rozmnożenie karibu. W północnych tundrach Quebecku liczbę karibu ocenia się na ponad 400 000, podczas gdy przed czterdziestu laty stan ten wynosił zaledwie 40 000 sztuk, zaś w 1976 r. - 200 000. Pomogły w tym przypadku określone racjonalne działania władz łowiec kich. granicą W 1983 r. ustalono odstrzał dwóch karibu na jednego myśliwego rocznie, obliczaj11c, że w akcji tej padnie około 3000 karibu. Jak się przypuszcza, drugie tyle przypadnie miejscowym Eskimosom i Indianom, dla któych nie będą stosowane ani czasy ochronne, ani ograniczen ialimitujące pozyskanie. Przewiduje się, że taki odstrzał nie wpłynie ujemnie · na populację tej zwierzyny. Ambony wbudowane w pejzaż lasu. Niemiecki myśliwy, p. H. Wejgeltzwraca uwagę, że powszechnie budowane ambony, często z wyszukanymi wygodami i ulepszeniami, szpecą pejzaż, są obce w danym środowisku . Chyba należałoby zgodzić się z takm poglądem, jako że sterczące na polanach leśnych i przypolnych obrzeżach ambony, w postaci szpetnych pudełek, nie przysparzają uroku pięknym zakątkom przy- • rody i nie sprawiają przyjemnego dla oka widoku. Ponadto ambony, szczegól ńie nowo wybudowane, świecące okorowanym drewnem, niepokoją zwierzynę i nie prędko ona z nimi się oswaja. Czy paśnik z amboną idą w parze? W piśmie "WIId und Hund" p. K.H. Lehmann porusza sprawę budowy ambon przy paśnikach, powołując się przy tym na istniejące prawo zwyczajowe mówiące o tYm, że w odległości 200 metrów od paśnika strzał do zwierzyny jest zabroniony. Takzlokalizowana ambona daje możność dokładnej obserwacji zwierzyny, stwierdzenia egzemplarzy chorych, nadających się do usunięci a z łowiska, a także rozpoznawania zwierzątselekcyjnych włącznie z egzemplarzami płci że ńskiej, których selekcja jest nadzwyczaj trudna. Warto zaznaczyć, że w naszych pojęciach mimo wszystko, paśnik i ambona nie chodzą w parze. LH. (na podstawie " Wild und Hund" i "Die Pirsch") Medalowa teoria i praktyka W nr 12/84 .,Łowca Polskiego" w artykule .,Odznaczenia Łowieckie" była mowa o podstawach prawnych, procedurze przyznawania odznaczeń łowieckich oraz o tym, co powinien zawierać wniosek o odznaczenie. Teraz chcemy powiedzieć o tym, jaka jest sytuacja w tym zakresie, jak w praktyce wyglądają wnioski. W bieżącej kadencji Kolegium Odznacze ń Łowieckich otrzymało do dnia 30 czer-Wca (dwa lata i dziewięć miesięcy) 7558 wniosków o odznaczenia, w tym 164 w nioski na odznaczenie .,Złomem ". Można by s ię cieszyć, że mamy w Zrzeszeniu tylu zasłużo nych dla łowiectwa polskiego i Polskiego Związku Łowieckiego działaczy, gdyby nie szczegółowa analiza otrzymanych wniosków. Dane statystyczne wyg lądają następu jąco : 1. .,Złom"- od roku 1948 (nadanie pierwszego .,Złomu " w Polsce Ludowej ) do 30 czerwca 1984 r. nadano og ółe m 334 .,Zło my" . W bieżącej kadencji (przypominam : dwa lata dziewięć miesięcy) wpłynęły 184 wnioski na .,Zło m", załatwiono pozytywnie 81 . Powie ktoś .,60-lecie" -zgoda, ale na 50 lecie nadano tylko 30. Pewną ciekawostką może byc fakt, że np. Kalisz złożył aż 13 wniosków na .,Złom", ustępując w tym względzie tylko Warszawie. 2. Odznaczenia pozostałe .- w skali całego Zrzeszenia liczba złożonych wniosków o odznaczenia z bieżącej kadencji stanowi ok. 10% liczby czło nków. W poszczególnych w ojew ództwach procent ten waha s ię od 2 (Suwałki), 4 (Słupsk i Łomża), 5 (Ciechanów i Piotrków), 6 ( B iała Podlaska, Gorzów, Włocławek) po 33 (To ruń), 17 (Krosno), 16 (Wrocław), 15 (Tarnów), 14 (Ka lisz). Wychodząc z założen i a, że w tak krótkim okresie liczba złożonych w niosków może być zupełn i e przypadkowa, przeanalizujmy te trzydzieści t rzy mies i ące łącznie z całą ubiegłą kadencj ą pięcioletn ią, co da nam wyrażniejszy obraz. W kadencji u biegłej złożon o ogółem 6282 wnioski o odznaczenia, co łącznie z wnioskami kadencji bieżącej czyni 13.540 wniosków, czyli 18,6% liczby człon ków w końcu ubi egłej kadencji. Wahania w poszczególnych województwach w stosunku do liczby członków są znów bardzo duże, od 5% Suwałki , 7 Gorzów, 10 Słupsk, Ło mża i Ciechanów, 8 Białystok, 14 Piotrków i Olsztyn do 54 Toruń , 33 Ka lisz, 30 E lbląg , 28 Krosno, 27 Gdańsk, 26 Biała Podlaska. Stosunkowo wysoko pod tym wzgl ęde m znajduje się również Warszawa (27%), co jednakwydaje się całkowicie uzasadnione i zrozu m iałe. Charakterystyczne jest, że znaczna liczba województw powtarza się w tych samych grupach w obu okresach, z czego już czytelnik sam, jak sądzę, wyciągnie wnioski. Do 30 czerwca rozpatrzono w bieżącej kadencji 7346 wniosków, odmawiając nadania odznaczenia na 2383 wnioski, czyli odmownie załatwi ono 32,4% wniosków. Dlaczego? Odpowiedzi na to pytanie udzielą przykłady uzasadnień, zaczerpnięte z wniosków rozpatrywanych w ostatnich m iesiącach. Przyjrzyjmy s i ę im pam iętając, że regulamin nakazuje podawanie w uzasadnieniach konkretnych faktów , dat i osiągnięć kandydata. - .,Długoletni człqnek (od 1963 r.) PZŁ i Koła. Etyczny myśliwy, serdeczny kolega łowów, miłośnik przyrody i zwierzyny." - ., Długoletni członek PZŁ i Koła . Od 1976 r. selekcjoner. Aktywny w pracach gospodarczych i w pracy z młodzieżą." - .,Piastował w Kole stanowisko przewodniczącego koła od 1960 do 1962." (Wniosek ma datę 15 marca 1983 r.) - .,Jest myśliwym etycznym i pracowitym. Dużo czasu poświęca należytej działalności gospodarczej i hodowlimej koła. W pełni zasługuje na nadanie odznaczenia." - ., Długoletn i działacz i aktywny członek koła . Powszechnie lubiany kolega. Doskonały i etyczny myśliwy. Miłośnik przyrody, propagator zagadnień ochrony przyrody." - .,Aktywny członek koła, szczególnie wyrófniający się w pracach hodowlanych i ochrony łowiska . " - ,,Aktywnie uczestnlczfłcy w polowaniach zbiorowych l Indywidualnych przyczyniając się do wykonania rocznych planów odstrzału zwierzyny" (uzasadnienie na medal srebrny). - .,Wysoce etyczny i . zaangażowany czło nek PZŁ. Bardzo dobry organizator wszelkich prac łowiecko-hodowlanych. Miłośnik i opiekun łowisk." - .,Jest członkiem PZŁ od 1952 r. W okresie tym wywiązywał się z nałożonych przez zarząd obowiązków. Był etycznym myśli wym - przestrzegał zasad regulaminu polowań l okresów ochronnych." Trudno powstrzymać się w tym miejscu od uwagi, że przyjmując takie uzasadnienie za wystarczające należałoby odznaczyć wszystkich, którzy są członkami najmniej od 1952 r., bo przeciecież takich, którzy nie przestrzegają regulaminu polowań i czasów ochronnych w PZŁ chyba nie ma - są konsekwentnie usuwani z Zrzeszenia przez sądy łowieckie. Takie właśnie uzasadnienia wraz z uzasadnieniami, mówiącymi o tym, że kandydat na odznaczenie .,dokarmia zwierzynę", .,walczy z kłusown ictwem ", .,wykonuje polecenia za rządu " czyli wypełnia o bowiązki statutowe, stanowią ogromną większość uzasadnień wniosków, załatwionych od- mownie. Następna sprawa, to wypełn i anie punktu 13a formularza wniosku - .,opisanie konkretnej działalności w organizacji po otrzymaniu ostatniego odznaczenia PZŁ." Wiele kół radzi sobie w ten sposób, że sporządzając formularz we własnym zakresie, punkt ten w ogóle pomija. Inni piszą : - .,Mimo nie brania udziału w działa l ności gospodarczej koła, stara się służyć radą i przekazywaniem cennych doświadczeń" (poprzednio odznaczony w 1965 r.) - .,Wybudował w obwodzie trzy ambony" (wniosek z 6 września 1983, poprzednio odznaczony w 1972 r.) - .,Jeszcze bardziej wzmógł swoją działal ność" (a działalność przed odznaczeniem polegała na wypełnianiu obowiązków statutowych). Można zrozumieć, że koła inicjujące odznaczenie, piszą takie właśnie uzasadnienie, bo nikt im nie pomoże, nie powie jak_ma wniosek wyglądać i co powinno zawierać uzasadnienie, a regulaminu odznaczeń nie znają. Nie pojęte jest jednak dla mnie, że niektóre rady wojewódzkie wnioski z takimi uzasadnieniami podpisują i przysyłają do Kolegium. Mając na uwadze podaną na wstęp ie statystykę oraz fakt, że niektórzy inicjatorzy odznaczeń i niektóre władze PZŁ i organa nie podchodzą dostatecznie wnikliwie do tego żagadnienia, zastanowić się trzeba co robić, aby nie dopuścić do deprecjacji tych odznaczeń. Myślę, że warto pomyśleć nad obostrzJniem kryteriów. Np. przyjęcie zasady, że pierwsze oznaczenie nie wcześniej, n iż po 10 latach przynależności do PZŁ (mamy wnioski o odznaczenie tych, którzy wstąpi li do PZŁ w 1981 r. i niczym specjalnym się nie wyróżnili), wydłużenie okresów pomiędzy poszczególnymi stopniami odznaczeń . Np. medal srebrny po 5 latach od brązowego, złoty po 8 od srebrnego, .,Złom " po 10 od złotego. Oczywiście, mogą się zdarzyć wyjątki i sytuacje zupełnie szczególne. Nie do przyjęcia jest jednak zgłaszanie wniosków na odznaczenia członków PZŁ z dwu czy trzyletnim stażem lub co 2- 3 lata. TADEUSZ PASŁAWSKI ROZWIĄZANIE KRZY:2:ÓWKI Z NR 3/84 KRZYŻÓWKA ..ŁP" Z KUNĄ Ro-i'lzanle brzmi : ,,żbik pomnikłem przyrody w poloklej kniei". 2. Marek Kot liński , Hrubieszow ska 38/ 64,22-400 Zamość, 3. M i kołaj Buszko, Tropinka 76, 17-230 B iałowieża , 4. Do nat Gruba Iski, Balczewo, 88-114 Radojewice, 5. Barbara Łakoma , A. Krzywoń 2 m . 20, 01 -391 Wa r- szawa. Wśród nadesłanych prawidłowych rozwi ąza ń nagrodę Po wpisaniu w diagram odgadniętych wyrazów, litery z pól z liczbami, uszeregowane w kolej ności od 1 do 34, utworzą rozwiązanie . POZIOMO: A) cecha kun e wygięte pióra w lirze cietrzewia, B) lokum tumaka, C) imię wybitnego historyka i działacza patriotycznego, współczes nego M ickiewiczowi, D) okres godowy kun e tkanina z okrywą włosową, E) nazwa leszczy w w ieku 2 i więcej lat, którymi zarybia się jezio ra i rzeki, F) skośne odchylenie kolby w st osunku do osi luf e uzdolnienie, G) badan i~ jakościowego składu chemicznego substancji, H) umowa o najem statku lub samolotu e teren bagienny ulubiony przez łosie, l) bażancia szynka e im i ę Pugaczowej, J ) ła n zboża chętnie odw iedzany przez dziki e trop kuny na śniegu, K) młoda kuna jesienią e .. Soból i panna" J. Weyssenhoffa. PIONOWO: A) ogłoszenie dzieła drukiem, B) harmider, C) rurka szklana, używana w laboratoriach do odmierzania cieczy, D) pies ułożo ny do wypłaszania zwierzyny z no r, E) przedmiot użytkowy, G) usunięcie myśliwego z polowania e środowiskowa odmiana języka , 0 ) zęby kuny e polujemy na nią od 1 września do 31 marca, R) daw ny tropiciel zwierzyny, S) zajęcza gała, T) roślina z szyszkami, U) wielkie j ezioro w płn. Finlandii, V) kuna leśna , W) ogon kuny e uczestnik bukowiska, X) podróż statku e barwa sierści ko nia, Y) szczytowy kręg szyjny, Z) w szkółkars- . t wie o\lcinek pędu z kilkoma pączkami, szczepiony w celu otrzymania szczepu, Ź) kuna domowa, Ż) szczelina po pile. zgiełk, niespodziankę ot rzymuje Beata Rozwadowska, Strucfoń , 86-230 Lisewo . Nagrody kal'lżkowe otrzy,muJ'I: 1. Jerzy Wrona, Traugutta 5, 33-101 Tarnów , 2. Lucjan Dulba, Budoradz 6, 66-623 Wałow ice, 3. Józef Czyżowicz, Bialkowo, 73-108 Koby lanka, 4. Małgorzata Szczepaniak, Polna 11, 89-240 Kcynia, 5. Karol Gron, Powstańców Wlkp. 92, 64-733 Drawsko. ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI Z NR 4/84 "ŁP" Ro-I~~Unle brzmi: ,,Już teraz zabiegaj o zaproszenia no Cl'lg111'181. Nagrod.-nleapodzlankę otrzymuje Jerzy Mieciński , Gaj Nowy 23 (szkoła), 99-122 Góra św. Małgorzaty, woj. Płock. Nagrody koiłlikowe otrzymuJ'! : 1. Kazimierz Szymański , 77-235 Trzebiel ino, 2. Rajmund Mężydło, Łokietka 6 m . 6, 85-200 Bydgoszcz, 3. Krzysztof Mielnikiewicz, Kościuszki 38 B/ 34, 07-300 _ Ostrów Maz.. 4. Jan Bogd a ński, Findera 10/5, 62-700 Turek, 5. Marek M ałysa, Egejska 4 m . 6, Warszawa. ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI Z NR 5/84 "ŁP" Ro-i'lzanle brzmi: ,.Wieczór op'!dzony na cl~gach sionek to -panlala randka z wio""'!" . Nagrod'l nleapodzlank'l otrzymuje Janusz Wawar, Śluza Żalewiec 9, 834 24 Lipusz. Nagrody ~kowa otrzymuJ'I: 1. Zdzisław Czarkowski, Ogrodowa 8, 44-300 Wodzisław Śl .. 2. Kazim ierz Malicki, Dworcowa 5 d/ 15, 99-100 Łęczyca, 3. Zuzanna Oświecimska, Iberyjska 5-24, .02-764 War- szawa, 4. Witold Jordan, Wesoła 4/ 14, 87-500 Rypin, 5. Bernard Ślusarz, Woj. Polskiego 14, 23-300 Janów Lub. Rozwiązan ia prosimy nadsyłać na kartach pocztowych w terminie 1 miesiąca od daty otrzymania pisma, pod adresem : Redakcja ..Łowca Polsklego", ul. Nowy Świat 35, 00-029 Warszawa, z dopiskiem na karcle pocztowej: Krzyżówka zkun11. Wśród czYtelników, którzy nadeślll prawidło we rozwl••nla, rozlosujemy nagrodę-nlnpo dzlankę oraz pl~ ksl11tek. WIESŁAW ZIELIŃSKI ROZWIĄZANIE KRZY:2:ÓWKI Z NRU 7-8/84 "ŁP" R~anle brzmi : ,,StrzelaJdo keczkła nie do keczek''. Nagrod'l nleapodzłllnk'l otrzymuje Janina Olszak, Prace Małe, 05-555 Tarczyn. Nagrody ~kowa otrzymuJ'!: 1. Gratyna Sławkowska, Świerczewskiego 8, 07-300 Ostrów Mazowiecka, 2. Jan Zduńczyk, Goniwilk Nowy, 08-430 Żelechów, 3. Jacek Szumiata, 1-go Maja 56, 22-500 Hrubieszów , 4. Jarosław Olański, A. Bożka 5/ 8, 48-200 Prudnik, 5. Egon H. L.ause, Trischenweg 5, D-2240 Heide, RFN. ROZWIĄZANIE KRZY:2:óWKI Z NRU 9/84 "ŁP" R~nle brzmi : 1. oczniak, 2. opierak, 3. cerwidy, 4. w idlica, 5. czaszka, 6. szóstak, 7. ostroga, 8. rozłoga, 9. kwiczoł, 10. llcówka,11 . kotllna,12. kominek, 13. kicanie, 14. kielnia. Neg~ nleepOdzlank'l otrzymuje Filomeno Sobota, 09502 Gostynin Kruk. Nagrody ~w• otrzymuJ'I: 1. Zygmunt Sroka, Linie, 86-070 Dąbrowa Chełmińska, 2. Tadeusz Wożnia k, 1-go Maja 48, 36-030 Bła żowa, 3. Józef Stempiewski, Boi. Chrobrego 49/ 2, .64-100 Leszno, .. 4. Wojciech Gubała , Nad Sudołem 10/2, 31 -228 Kraków, 5. Aldona Nowicka, B iałowieska 43/7, 54-234 Wrocław. ROZWIĄZANIE KRZY:2:ÓWKI Z NRU 10/ 84 ..ŁP" R~nla brzmi: .,Stara koza l na w llke ma apooób" Wśród nadesłanych prawidłowych rozwiązań na grodę n i espodz iankę ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI Z NR 6/84 "ŁP" · Rozwlł!zanle brzmi: .,NaJI'I'Iknlejozym z bukietów jest stadko zrywaJ'IcYch •1'1 bażantów". Nagrod.-nlaapodzlank'! otrzymuje Bogdan Śm ietana, Grochowo 10, 55-1Cl6 Zawonia. Nagrody kelłlżkowe otrzymuJ'I: 1. Włodzimierz Duda-Dziewiarz, Woj. Polskiego 16, 42720 Herby, otrzymuje: Andrzej 8, 69-220 Ośno Lubuskie. Ci eśla, Dziertyń skiego Nagrody kal11żkowe otrzym ują : 1. Roman Pałys, Głowackiego 1/9,37-500 Jarosław, 2. Wojciach Morawski, Korotyńskiego 19 A m . 105, 02-123 Warszawa, 3. Roman Prawda, Chrobrego 17 C m . 46,26-600 Radom , Ryszard Kostrzawski, Chmielna 3a/ 20, 22-300 Krasnystaw, 5. Włodzimierz Włoszek, Żaromskiego 39A/61 , 96-500 Sochaczew. 4: Fot. Włodzi m ierz Łapi ński Ogłoszenia Doskonały zająca) ' l \ wabik ze szwedz ką membraną (kniazieni e na lisy, kuny, wi lki, rysie i inne d r apieżniki.lnstruk cja, karta dźwiękowa do nauki. Komplet 2000 zł. Wabik na kozła i instrukcja , komplet 1200 zł . Nagrywam również taśmy magnetofonowe- szpulowe i kasetowe, przysłane przez klienta tylko do zamówionych wabików. Wysyłka za pobraniem pocztowym, według kol e jności zamówień . .. Pracownia Wabików Myśliwskich ", Edward Bil lik, 1-go Maja 3, 32-005 Niepołomice , woj. m . krakowski e te l. 286. 17/ 85 Preparowanie- wypycha~ie . Franci szek Morawski , u l. Puszczy Solskiej 1 m 12, Oś . W-wa - Jelonki. 18/ 85 Uwaga Myśliwi Wszystkie sklepy Spółdzi el ni ,. J ed n ość Łowiecka " dzą sprzedaż komisową my, gdyż ceny są trofeów myśliwskich . prowa Zaprasza - atrakcyjne. 19/ 85 Sprzedam lornetkę Zeiss 10 x 50. Jeczeń , 58-304 Wałb rzych, Ludowa 1 A/ 1. Kupię bron śrutową . Wojciech Rakowski, 87-300 Brodnica , ul. Żerom sk iego 15, te l. 20-34. 21 / 85 Kupię kule 6,5X52R. Władysław Krzepkowski, Wodzisław ki Jędrzejowa . 22/85 Sprzedam niemiecki sztucer łamany kal. 6,5 x 58R z lunetą bardzo ma ło używany , celność idealna, 70 naboi, Stanisław Mamak, Liman owa, Ś wie rczews kiego 53, tel. 190. 23/ 85 Dryling SUHL z lunetą 16 18 x 57 oraz dubeltówkę bock ka l. 16 USSR sprzedam. Jan Soborowski, Łódź , Allie nde 5/ 33. 24/ 85 Sprzedam dryling Merkei 7 x 65 x 12 z grawerunkiem i l unetę lub zamienię na kniejówkę . marek Ro szki ewicz, 02-777 W-wa, Magellana 7 m 12. 25/ 85 Sprzedam sztucer 8X57 tel. 40-24-41 W-wa . 26/ 85 Kupię kniejówkę z lunetą lub bez względnie dryling o sta nie idealnym. P oważne oferty7 Mazur Mieczysł a w , 83-250 Skarszew, Mickiewicza 1, woj. Gdańsk , tel. Skarszew 536. 27/85 Sprzedam .. Łowiec Polski" z roku 1970- 80 nie oprawione - kompletne . Jan Uchman, 57-550 Stronie Śl. Wałb rzych, Bielice nr 8. 28/ 85 Irlandzkie teriery, wels hteri ery , jagdteriery, jamniki szorstko wło se , szczenięta i psy dorosłe niedro go sprze - dam. Roczniki .. Łowca Polskiego" 1960-1984 sprzedam. Stanisław Piotr Soborowski, Poddębina 15, 97-315 Tu szyn . 29/ 85 Karelskie psy niedźwiedzie (łajki) szczenięta sprzedam. Rodzice z importu , polujący dzikarze, dyplomy konkursów , zło t omedaliści, zwycięzcy wystaw, championi polscy międzyna rodowi. Odbiór około 5 marca . Przyjmuję wg kolejności zgłoszeń zamówienia z przedpłatami na rok 1985, 1986. Białek 64-100 Leszno. Bema 29, tel. 20-70-69. 30/ 85 Wyżełki szorstkowłose , teriery walijskie-dzikarze po Zwycięzcach Polski sprzedam. Burski, Bałdrzychów 8 99200 Poddębi ca k/ t odzi , tel. 397 wiecżerem lub 43 do 14-tej. 31 / 85 Kupię sukę pointera do B-miesięcy , Krzysztof Michowski, 80-288 Gdańsk, Marusarzówny 9/ 2, te l. 47-96-21. 32/ 85 Wyślę za zaliczeniem pocztowym podkładki pod wień ce jelenia - 300 zł . parostki roga cza 100 zł , oręż dzika 220zł. Kolor orzech (matowy). Najmniejsza przesyłka 1O sztuk. Eugeniusz Suleja , Mickiewicza 6 B/ 18, 66-500 Strzelce Krajeńskie , tel. 102. 33/ 85 Foksteriery krótkowłose. Matka świadectwo prób polowych . P rzyjmę zamówienia od leśniczych . Hodowla Andrzej Jastrzębski , Głowackiego13m 3, 20-060 Lublin . 34/ 85 Jamniki szorstkowłose szczenięta oraz starsze norowce sprzedam . Jaros Maciej, Łazisko 9, 97-170 Ujazd, tel. 40-73 Toma szów Mazowiecki. 35/85 Wyżełki niemieckie krótkowłose , rodowodowe szczeni ęta po dosko nałych użytkowo i eksterierowo rodzicachsprzedam, Wiesław Wlazło , Miodne 69, 26-700 ZwoleńNadleśnictwo Tel. 20-22 wieczorem . 36/85 Polecam reproduktora wyżła szorstkowłosego doskonałego użytkowo i eksteri erowo . (złoty medalista) Andrzej Ziętek , Sikorskiego 7, 11-500 Giżycko , tel. 26-12. 37 / 85 Sprzedam dubeltówkę kal. 16 produkcji niemieckiej w dobrym stani e. Tadeusz Krawiecki, 59-258 Wierzbowa 11, woj. Legnica. 38/ 85 Kupię książkę .. Poroże jeleniowatych" Jacek Kokoszka Jasień 306, 32-800 Brzesko, woj. Tarnów. 39/ 85 Sprzedam szczenięta rodowodowe rasy jamnik szorstkowłosy, po zwycięzcach konkursu. Wojciech Kończal, Słon ecz na 12, tel. 66, 88-410 Gąsawa . 40/ 85 Sprzedam dryling 7X65R X 12. Tel. 36-800 Ełk . 41 / 85 Sprzeda m sztucer czeski ZKK-600, kal. 06 z lunetą 4 x, 15-275 Białystok, Skłodowskiej 11 m 36, te l. 202-37 Jan Pacewicz. W NUMERZE Kronika wydarzeń 2 l Światowy Kongres Łowiectwa w Madrycie 3 Etyka cz. 1 - A. Brzezicki 4-6 7 O języku łowieckim- H. N eh ring 7 Herbert NadlerPrawie wszystko o dziku - B. Fru8-12 ziński, M. Wlazełko W starym młynie- M. Łogin 13 14 Myśliwska broń palna-M. Mazaraki Dobra robota Borowisków- T. Apa15 nowicz 16-17 Dziecięce pytania- J. Bochenek Hubertus nad Hubertusami- H. N. 18 Hubertus w ,. Lisim Kącie" 19 Hubertus w ,. Podlasiu"- W.T. 20 Hubertus w .. Bojmiu" - W . Tom21 kiewicz Podstawą - hodowla - W. Tom 22 kiewicz Jubileusz KŁ .. Rosomak" - L. Po22 marnacki 30-lat KŁ .. Cyranka" w Tomaszowie 23 Lub.- Z. Kość 30-lat KŁ .. Ryś" w Kłobucku 23 Z. Mazik 30-lat KŁ na 20 .. Głuszec" w Biłgo raju- J . Bełżek 24 Będą kuropatwy- R. Lissowski 24 24 Wystawa w Dębni e- B. Kaczorowski Łowiectwo za granicą 25 Na straży rezerwatów przyrody 26 T. Rejman . 26 Myśliwi piszą ... T. Pasławski 26 Jeszcze ku przestrodze- Mak 27 Prawnik wyjaśnia- A. C. Medalowa teoria i praktyka - T. Pasławski 42/85 ŁO~EC '<./""~- Pozyskana dziczyzna to duży wkład w gospodarkę, dewizy dla kraju, środki finansowe na łowiectwo. Punkty skupu "Las" przyjmą każdą ilość upolowanej zwierzyny. 28 POLSKI Wydawca: Polski Związek Łowiecki - Zarząd Główny, Nowy Świat 35, 00-029 Warszawa. Konto NBP XV OM Warszawa nr 1153-3157-132. Reda guje zespół. Redaktor naczelny Halina Nehring . Opracowanie graficzne - Andrzej Arcimowicz. Adres redakcji : Nowy Świat 35, 00-029 Warszawa , teJ. 26-46-13. Druk : Zakłady Graficzne ,.Dom Sło wa Polskiego" ul. Miedziana 11, 00-835 Warszawa . Skład techniką fotoskładu . Nakład 67 000 egzemplarzy. Numer zamówienia 1413/CD. N-13 Redakcja zastrzega sobie prawo skrótów, poprawek i uzupełnień w przypadku wykorzystania w druku nadesłanego materiału . Rękopisów nie zamówionych redakcja nie zwraca . Prenumerata roczna- 600 zł . Cennik ogłoszeń- drobne 50 zł za wyraz, nekrologi 150 zł za cm . kw. Ogłoszenia i nekrologi płatne z góry. Na okładce : Myśliwy z lisem Aleksandra Raczyń skiego (1822-1899) Rep. Teresa Żółtowska 5 lutego, 7 marca, 5 kwi.e tnia Oeutnla kwedre 121utego, 13 marca, 12 kwietn ia Nów 19 lutego, 21 marca, 20 kwietn ia Plerweu kwedre 28 lutego, 29 marca, 28 kwietnia W lutym polujemy na : jelenie - byki i cielaki, dziki (oprócz loch), rytle, wHki, boreuki, lley, kuny leśne, jenoty, tchórze, plżmekl, ujęce szareki (tylko w rejonach baz sadown iczych usta lonych przez administrację wojewódzką i na terenach sadów i szkółek ogrodzonych), dzikie króliki, babnty- koguty, cuple elwe, dzikie gęel (do 15 lutego) W marcu polujemy na : iyele, wilki, dziki (prócz loch), boreukl, zejęce szerekl i dzikie króliki- (na terenach sadów i szkółek ogrodzonych ). lley, kuny leśne, jenoty, tchó? e, plżmekl, czepie siwe. REGULAMIN POLOWAŃ § 20 Przed załadowan i em bron i n a l e ży ka żdorazowo sprawdzić , czy lufy jej nie są zatkane . § 21 Podczas ładowan i a i rozładowywan ia broni, po ru szan ia s i ę w terenie, w czasie przerw w polowa.niu, zaj mowańia miejsca w pojeździe lu b schodzenia z niego i w innych podobnych okol i cznoś ciach- niezależnie od tego , czy broń jest załado wana czy nie - należy j ą zawsze trzyma ć lufami nymi w górę lub dół .