tem . ozą ŁYSOGÓRSKI

Transkrypt

tem . ozą ŁYSOGÓRSKI
ŁYSOGÓRSKI
BIULETYN
•
ozą
.
tem
Fotog rafował
Wiesław
W gurski
Drodzy Parafianie, Czytelnicy naszego biuletynu!
Znakiem Kany Galilejskiej jest cudowna przemiana
wody w dobre wino. Był to pierwszy znak, który umocnił
wiarę dopiero co powołanych uczniów w mesjańskie
posłannictwo Jezusa. Pierwszy cud Jezusa zdziałany
w Kanie jest też znakiem przemiany. Pospolita woda stała
się dobrym winem, a stało się to na prośbę Maryi. Przemiana
ta trwa w Kościele nieustannie i trwać będzie po wszystkie
czasy za sprawą Maryi, która jak kiedyś w Kanie Galilejskiej
obecna jest dziś w Kościele.
Każda przemiana naszych spraw i naszej osoby na
lepsze jest darem Bożym, czyli łaską wyjednaną
człowiekowi przez Maryję. Nieustanna pomoc jest właśnie
tym nieustannym
wstawiennictwem,
nieustannym
wypraszaniem przemiany. By dar naszego życia był miły
Bogu i mógł być włączony w świętą eucharystyczną
przemianę,
potrzeba niejednokrotnie
fundamentalnej
przemiany przez szczerą pokutę.
Maryja jest Matką takiej przemiany upraszając
grzesznikom nawrócenie.
Matka Boża Nieustającej Pomocy jest obecna
z nami w "Kanie Łysogórskiej". Ona jest nam wielką pomocą
i stanowi dla nas doskonały wzór, według którego ma się
dokonywać nasza wewnętrzna przemiana.
Odpust parafialny i środowe Nowenny do Matki Bożej Nieustającej Pomocy niech nam
przypominają, że czas płynie i że trzeba z niego wydobyć wszelkie możliwe korzyści duchowe,
byśmy przygotowali dobrze naszą ostateczną przemianę i zdążyli spełnić odnoszące się do nas
zamiary Boże.
Maryjo, Matko przemiany z Kany Galilejskiej i Patronko naszej parafii, bądż nam Matką
duchowej przemiany byśmy się wszyscy stali siostrami i braćmi Jezusa oraz współdziedzicami
Jego Królestwa.
Ks. Proboszcz Marian Wikar
Pojednanie
Pozaganiaj, Matko Najświętsza,
Wszystkie swoje owieczki.
Widzisz jak rozsypane?
Każda ma swoje ścieżki
Poginą!
Pozaganiaj nas, Matko, do Syna,
Niech z nas nikogo nie braknie
Otul płaszczem,
Zapal światełko nadziei
Pozaganiaj nas, Matko, do jednej owcaarni
Niech nic nas już nie dzieli.
Bogumiła vlartvna Piekar:
W Maryjnej Wspólnocie
Uwaga!
Na tytułowej
stronie biuletynu łysogórski pejzaż
i ikona MBNP.
•
WKROTCE
WAKACL.JE
Wkrótce wakacje, dla uczniów okres miły i wesoły,
Przez dwa miesiące nie będą uczęszczać do szkoły.
N a terkot budzika nie muszą się wcześnie z łóżka zrywać,
Czytać lektur, pisać wypracowań, zadań rozwiązywać.
Z uroków lata mogą korzystać od rana do
wieczora,
Bo wakacje. to zasłużonego odpoczynku pora.
Będą się opalać. pływać, hasać, leniuchować,
Chodzić na grzyby. grać w piłkę, śladami
pamięci wędrować.
Niektórzy wybiorą się nad morze, jeziora lub
góry,
By zachwycać Się arcydziełami i cudami
natury.
Karmić będą oczy \\ szystkim, co zobaczą
wokoło,
Napełnią uszy dźwiękami. które tworzą
muzykę wesołą.
Zakosztują czystego pow ietrza, spokoju, ciszy,
przestrzeni,
Nazbierają na pamiątkę muszelek i kolorowych kamieni.
Rozsmakują się wonią kwiatów, która w powietrzu się unosi,
I śpiewem skowronka, który w podniebnym locie wielkość Boga głosi.
W różnych pracach polowych będą rodzicom pomagali,
A w spotkanych ludziach, duchowe bogactwo będą odkrywali.
Bo wakacje to czas nie tylko beztroskiego odpoczywania,
Ale także rozwoju ciała i ducha wzbogacania.
Władysława Drużkowska
: :;:;'::::: ;
Czy wiecie~że •••••
Możecie pisać do nas na nasz adres
internetowy:
[email protected]
Podzielcie się z nami tym, co chcielibyście
przeczytać w naszym biuletynie. Czekamy na
Wasze uwagi, spostrzeżenia, propozycje.
Może z Waszą pomocą biuletyn "W Maryjnej
Wspólnocie" będzie ciekawszy.
str. 4
W Maryjnej Wspólnocie
Wyobraźmy sobie taka sytuację:
Uroczyste imieniny. Goście bawią się, tańczą,
śmieją, plotkują, no ijedzą,jedzą,jedzą.
Solenizant
uwija się, by niczego gościom nie
brakowało. Już wychodzą, gdy słychać
"'U"r
okrzyk:
A solenizant? Gdzie jest
solenizant? Przecież nie złoźylismy mu życzeń/
Ktoś tam się cofa, ktoś krzyczy: "wszystkiego
najlepszego ", a ktoś tylko wychodzi już nie
wracając, usprawiedliwiając się w myśli: jutro mu
złożężyczeniawpracy/
Przykro.
Uroczystość zwana Zllcyczajowo Odpustem to
święto patronalne
danego kościoła. Zwykle
obchodzone jest w dniu, w którym liturgia czci
świętego czy też Matkę Boską, ktorzy patronują
temu właśnie
kościołowi.
Mo n a więc
sparafrazować: Odpust to imieninypatrona parafii.
TV naszej właśnie parafii obchodzimy je najczęściej
14. VI. W święto Matki Boskiej Nieustającej
Pomocy.
Zastanówmy się, czy czasem obchodząc
uroczystość odpustową nie zachowujemy się jak
opisani powyżej goście na zwykłych imieninach?
Dawniej nasze prababcie, dziadkowie
t
wiozali odpust z pielgrzymką, sPowiedzią';\JY'
komunią św. Lepsze, swiqteczne
)\
jedzenie miało podkreślić uroczysty
charakter dnia, tak samo jak kramy
jego wyjqtkowosć. Wszak artykuły na
n ic h
sprzedawane nie były co dziel] dostępne.
A jak
ŚW i ę tuj e my
w d z i s i ej szyc h
czasach?
Uderzajqc się w piersi: najpierw myślimy co
podać gościom. Zakupy, gotowanie, pieczenie. No
i oczvwiscie sprzątanie. Dyskusja z dziećmi;
dostaniesz tyle i tyle pieniędzy na kramy, albo
kupimy to i to. Jeśli mamy zaszczyt
akurat "obstawiać
procesję"
to
jeszcze organizujemy asystę. Trochę to
trwa, bo najczęściej mało jest chętnych do
niesienia feretronów: bo już byłem, bo obgadają,
bo mnie nie będzie.
Rzutem na taśmę wpadamy do kościoła, gdzie
spowiadają w przeddzień odpustu księża. Potem
jeszcze przygotowanie odświętnych ciuchów - ijuż
możemy świętować.
W dzień odpustu wstajemy wcześnie, by
ewentualnie przygotować uroczysty obiad, lecimy
na" siódemkę" lub "dziewiqtke" (msze o tych
godzinach, gdyby ktoś
z czytelników się nie
rr' domyślił), bo krótsze, mniej ludzi
oraz chłodniej. Któż by chodził na
sumę!
Każda msza jest waźna, a tyle jest innych
spraw.
A że suma odpustowa jest najważniejszym
punktem obchodow; Imienin Kościoła" ?
Ksiądz Proboszcz
i ksiądz Katecheta
przygotowali
uroczystość.
Zaprosili
gosci:
celebransa,
księży z dekanatu, specjalnego
kaznodzieję, który wygłosi uroczystą homilię (no ale
kto wytrzyma takie długie kazanie?'] I jeszcze
procesja.
Uroczyste
"Te Deum ", specjalne
Błogosławienstwo,
z którego prawie nikt nie
korzysta. Praktycznie po procesji wszyscy zostają na
zewnątrz budynku kościoła, a czasem wręcz
odchodzą.
No bo goścże? Kramy?
Obiad
H'
domu? Więc szybko, szybko ....
~.
I nieustający huk petard- cóż
\'
)
z tego, że właśnie trwa Msza św. !
rze, że komunia św. jest częścią
składową Mszy, bo może też nie byłoby czasu?
A Pan Jezus nas zaprosił! Zaprosił nas na
ucztę, tak jak H' przypowieści biblijnej, w której
zaproszono wielu, a nikt nie skorzystał z uczty Pana,
podając różne powody i mówiąc "miej mnie za
wymowionego ".
Czy my czasem nie jesteśmy tymi, którzy
odrzucają zaproszenie? Czy nie stawiamy Pana
Boga w pozycji zlekceważonego gospodarza, czy
też zapomnianego solenizanta?
Wróćmy może do starej tradycji i korzystajmy
Z prawdziwego
dobrodziejstwa
uroczystości
pomagając sobie i naszym zmarłym poprzez
zyskanie odpustu, a suma odpustowa niech
stanie się dla nas centralnym przeżyciem
tego dnia.
Odpust to przede wszystkim wartość
duchowa, odpuszczenie naszych kar, pouczenie
i wzmocnienie w naszej wierze.
otxnVi5"1
ź
O
O
W Maryjnej Wspólnocie
#
,\
V"~
t:
rpmm
str. 5
"Już gościsz Jezu w sercu mym"
Tym razem w Biuletynie zamieszczamy
wypowiedzi Rodziców i Dzieci, które chciały
podzielić się z nami swoimi przeżyciami
i wspomnieniami z tegorocznej
Pierwszej Komunii Swiętej.
Małgorzata
Mleczko: "Na początku
naszych spotkań katechetycznych
miałam obawy
czy poradzę sobie z przygotowaniem
ko}ejnego
dziecka do pierwszej spowiedzi i Komunii Świętej.
Mój niepokój wynikał stąd, że z mojej czwórki
dzieci, Kinga jest naj żywszą dziewczynką i trudno
jej czasem skupić uwagę. Poświęcałam jej więcej
czasu, aby ją dobrze przygotować duchowo do tego
sakramentu. Moja cierpliwość i trud zaowocowały
tym, że Kinga z przejęciem i spokojem przyjęła
Pana Jezusa."
Kinga Mleczko: "Chodziłam na katechezy,
a także spotkania zorganizowane
przez księdza.
Poznawałam na nich Pana Jezusa, Który wkrótce
miał przyjść do mojego serca. Komunię Świętą
przeżyłam radośnie i uroczyście z moją najbliższą
rodziną. Byłam dumna, że moja mama i tato razem
ze mną przyj ęli Pana Jezusa."
Aleksander Mleczko: "Myśląc o mOJeJ
Pierwszej Komunii Świętej przychodzi mi na myśl
fakt, jak bardzo przeżywałem mój strój (wełniane
krótkie spodenki i rajstopy damskie). Było wtedy
bardzo zimno, ale miło z powodu przebywania
z rodziną. Uważam, że dzieci w tym wieku nie są
w stanie do końca zrozumieć tego wydarzenia.
Może te wrażliwsze i spokojniejsze .... Parniętam
jednak pozytywny stres, związany z przyjęci~~
Pana
Jezusa.
Myślę,
że era e l ektr o n iki
niepotrzebnie rozprasza dzieci przygotowujące
się
do Pierwszej Komunii Świętej i może powodować,
że przeżywają one to wydarzenie słabiej niż my
w przeszłości."
Iwona Bączek: " I Komunia córki była dla
mnie
wielkim
przeżyciem,
przywołała
wspomnienia związane z moją uroczystością 26 lat
temu. Przeżycia były chyba spotęgowane tym, że
to naj starsze dziecko.
,
Przygotowaniom
do I Komunii
Świętej
towarzyszyła wielka troska, obawa i nadzieja, że
dobrze i sumiennie przygotuje się na przyjęcie
str. 6
Jezusa do serc
wspólnie z dzre,
św., byłam szczę'
życia mogliśm
się troska. czv "podjęte \\ dnu.
i troski są nieod ."ZIJ.
rodzica, który z B z
dziecko na chw
B
Aleksandra
Świętej prz: got
szkolnego. Po
u c z y li m y
ś
Poznawali
śm
ledzielne południe
.liśmy do Komunii
vaźnym momencie
~ cs: I znowu pojawiła
ełnić zobowiązania
Sw iętej. Ale obawy
entern życia każdego
'ocą chce wychować
Baczek "Do I Komunii
, riy się od początku roku
11 okiem ks. Proboszcza
kiego
katechizmu.
~ nenty.
które
mieliśmy
przyjąć.
Kiedv
rzv Ze
maj. bardzo cieszyliśmy
się, że przy ~l ue ~1. P na Jezusa w Eucharystii.
Było też \\ ie e
\. czy jesteśmy
dobrze
pr z.y g o t o w a n t 'l
. potkanie
z Jezusem
przebaczając) lTl
z .ezusem eucharystycznym:
Bardzo
sre ciesze. że odtąd mogę w pełm
uczestniczv ~ćw ofie;ze . ~SZ) Świętej."
Vlagdalena iVlateusz Galas
"Już we wrześniu rozpoczęły się przygotowania do
I Komunii ŚWIętej .• 'a lekcjach religii uczyliśmy
się o Mszy św .. sakramentach
i grzechu. Raz w
miesiącu,
spotykaliśmy
się na wspólnych
katechezach
i mszach z rodzicami, gdzie były
1"
W Maryjnej Wspólnocże
- ~ięcone różańce, medaliki i książeczki. Częściej
czestniczyliśmy
też w Nabożeństwach
Różańcowych, Roratach czy Drodze Krzyżowej.
Kiedy ksiądz Proboszcz powiedział, że pod koniec
kwietnia będzie mały egzamin, zrobiło nam się
gorąco, a nasze serca zaczęły mocniej bić.
W sobotę po raz pierwszy poszliśmy do spowiedzi.
Nie było to łatwe, ponieważ mieliśmy ogromną
tremę i nie chcieliśmy pomylić się przed księdzem.
Kiedy już odeszliśmy od kratek konfesjonału
poczuliśmy się jakoś lekko. Następnego dnia
wstaliśmy bardzo wcześnie. W powietrzu dało się
wyczuć, że jest to dzień inny od wszystkich. Wraz
z bratem bliźniakiem, byłam zdenerwowana, jakaś
niespokojna, a zarazem szczęśliwa gdyż już za parę
godzin miałam przywitać Pana Jezusa w moim
sercu. W procesji, po błogosławieństwie księdza
i rodziców, weszliśmy do kościoła. Był on pięknie
ustrojony, było już dużo gości. Z przyjemnością
słuchaliśmy księdza Proboszcza ijego kazania.
Nie potrafimy napisać, jak się czuliśmy przyjmując
Pana Jezusa do serca. Wiemy, że była to wielka
radość, coś co się czuje. Mocno dziękowaliśmy
Panu Bogu za tę chwilę śpiewając pieśń
eucharystyczną.
Składaliśmy
obietnice
i przyrzeczenie
abstynenckie.
Później były
życzenia, zdjęcia i prezenty. Będziemy się starali
przyjmować Pana Jezusajak najczęściej.
Dzień Pierwszej Komunii św. był dla nas
najpiękniejszym i najradośniejszym dniem".
Magdalena Bąba
"Jak każde dziecko, długo czekałam na ten wielki
dzień Pierwszej Komunii Świętej. Do sakramentu
Komunii przygotowywał mnie ksiądz Proboszcz
i rodzice. Gdy przyjęłam Pana Jezusa do swojego
czystego serca poczułam się szczęśliwa. A teraz
bardzo się cieszę, że Pan Jezusjest w moim sercu."
JózefBąba
"Coroczna
uroczystość
I Komunii Świętej
przywołuje w mojej pamięci wspomnienie tej
jedynej, pierwszej w moim życiu. Pamiętam, że
najbardziej
przeżywałem
egzamin. Dopiero
z czasem zdałem sobie sprawę z tego, że w tym
małym opłatku przychodzi do mnie sam Pan Jezus.
Teraz, po latach, dostrzegam w pełni jak wielkim
darem jest komunia święta i możliwość pełnego
uczestniczenia w Eucharystii. Cieszę się, że moje
dzieci też mogą tego doświadczyć i być tak blisko
naszego Pana."
Opracowały: Katarzyna Prokop,
Agnieszka Bączek
Fotografia dziecipierwszokomunijnych
na str 23
Emil Sowa
.,Do Komunii przygotowywałem się przez cały rok.
Miałem dużo nauki, ale warto było się uczyć, bo
doczekałem się że przyszedł do mojego serca sam
Pan Jezus. Komunię przeżyłem uroczyście, byłem
bardzo zadowolony z tego, że w moim sercu
mieszka Pan Jezus."
KrzysztofKural
.Tczestniczyłem w Mszach świętych, brałem
dział w katechezach. Święto to przeżyłem
skupieniu i modlitwie. Cała Komunia Święta
ływała w radości i w podziękowaniu za to, że
głem w niej uczestniczyć, być zdrowym i nie
ieć leżeć w szpitalu, co miało miejsce na
en przed Komunią."
Oo.~_.~
Stanisław Kural
sza Komunia mojego syna przypomniała mi
_ -omunię, ponieważ podobnie jak on byłem
Przypomniała
mi również wszystkie
me moich dzieci."
•••
str. 7
JAKRAMENT BIERZMOWANIA
czy li znamię
Chrystusa,
które
wyciska na duszy chrześcijanina.
Za wzorem
Apostołów,
w p i e r w o t n y m Koś c i e l e
sakramentów
chrztu
i bierzmowania
udzielano w czasie
jednej akcji liturgicznej i nazywano
je sakramentami
wtajemniczenia
chrześcij ański ego.
Bierzmowanie
jest
to
sakrament, w którym Duch Święty
udziela
się
człowiekowi
ochrzczonemu
jako
Dar.
Początkami
obrzędy
te sięgają
czasów apostolskich.
Apostołowie
bowiem
wkładali
ręce
na
ochrzczonych i otrzymywali Ducha
Świętego.
Istotny
obrzęd
bierzmowania
składa się z trzech
elementów
wykonywanych
równocześnie.
Są to: namaszczenie
olejem
krzyżma
na czole
ochrzczonego,
nałożenie
ręki
biskupa
na jego głowę,
słowa:
':Przyjmij znamię
Swiętego" .
daru
Ducha
WKościele
rzymskokatolickim
zwyczajnym
szafarzem
bierzmowania
jest
biskup.
W pewnych
okolicznościach
bierzmować może
kapłan upoważniony
do tego przez
prawo kościelne.
Skutki
bierzmowania
są
następujące:
- udoskonala łaskę chrztu
- głębiej zakorzenia
nas
w synostwie Bożym
- ściślej
jednoczy
nas
z Chrystusem
,
- pomnaża w nas dary Ducha
Swiętego
- udoskonala
naszą więź
z Kościołem
- umacnia do świadczenia
o wierze chrześcijańskiej słowem
i czynem.
Bierzmowanie,
podobnie jak
chrzest, nie może być powtarzane
ze względu na niezatarty charakter,
str. 8
Obecne obrzędy
W wyniku
odnowy
liturgicznej.
obecne
obrzędy
sakramentu
bierzmowania
są
następujące:
- przedstawienie
kandydatów
biskupowi;
- przemówienie
biskupa do
kandydatów,
uwzględniające
wszystkich wiernych obecnych;
- odnowienie
przyrzeczeń
chrzestnych;
- J?odlitwa
biskupa o dary
Ducha Swiętego, z wyciągniętymi
rękami nad kandydatami:
- udzielenie
sakramentu
bierzmowania
każdemu
kandydatowi z osobna;
- modlitwa powszechna:
- błogosławieństwo
końcowe.
Odnowione obrzędy zalecają,
aby sakramentu
bierzmowania
udzielać w czasie Mszy świętej.
Jaśniej bowiem ukazuje się wtedy
ścisły związek
tego sakramentu
z całym
wtajemniczeniem
chrześcijańskim.
Bierzmowanie,
podobnie
jak inne sakramenty,
prowadzi do Eucharystii,
dlatego
najwłaściwszym
momentem
udzielania
tego sakramentu
jest
Msza św.
SYMBOLIKA
Vakladanie
rąk na głowęjest
gestem biblijnym, który w liturgii
należy do naj starszych obrzędów
W sakramencie
bierzmowania
włożenie
ręki biskupa na głowę
kandydata oznacza, iż Duch Święty
udziela mu się jako niewymowny
Dar. W Dziejach Apostolskich
czytamy, że Apostołowie
wkładali
ręce
na
ochrzczonych
i otrzymywali
Ducha
Świętego.
Kr:t~ż jest
świętym
znakiem
odkupienia
i wiary świętej. Jest
pieczęcią, którą nosi na sobie każdy,
kto służy Bogu.Wśród
symboli
chrześcijańskich
zajmuje naczelne
miejsce. Kreślenie znaku krzyża na
czole bierzmowanego
oznacza, że
ma on prawo
i obowiązek
wyznawania
swojej wiary świętej,
którajestjego
chlubąi nie powinien
się jej wstydzić, lecz odważnie ją
wyznawać i bronić jej. Naznaczenie
k r z y
e m zobowiązuje
b i e r z m o w anego
do pewnej
d~ _C~ plmy osobistej,
polegającej
na prov adzeniu
swojego
życia
zgodn.e z \\ y mogami Ewangelii.
ż
h.. r l
vv '~te jest oliwą
z m i e s z ~J
z balsamem
I pos
ęc d uroczyście
przez
b i skupa
\ \\ 'elki
Czwartek.
Symb, IZl .: Chry stusa. \\ którym
cz ło \ .ec z..- \\0 złączone
jest
z Bóstw err
l
l
n ie świętym
olejer- 'y 11'
izuje upodobnienie
bierz: 10\ ~ne.?o do Chrystusa.
P o d o
e n : t \\ o t o j e s t
rue zn z cz a lne i nosi
nazwę
znamlen d Panskiego lub pieczęci.
Spr a w <"4 . e g o podobieństwa
i zjednc LzenIa z Chrystusem
jest
Duch S\\ ięry. Stąd bierzmowany
przez to :\\ lęte namaszczenie
ma
p e l n e p r a \\ O d O n a z w y
"chrześcijanin"
czyli należący do
Chry _rusa l Jego Kościoła.
011\
a \V zastosowaniu
m symbolizuje
Ducha
S\\ iętego. który jest źródłem darów
nadprzyrodzonych.
On przy chrzcie
\\ Jordanie
zstąpił
na Jezusa
i UCZynIł Go Chrystusem, to znaczy
• .amaszczonym,
czyli Mesjaszem.
_ amaszczenie
bierzmowanego
oznacza
umocnienie
chrzestnych
\\ ięzi z Chrystusem.
liturgiczny
Balsam
uzyskuje
się
z pewnego
gatunku tropikalnego
rododendronu przez nacięcie skóry.
\V takim sposobie
uzyskiwania
balsamu św. Ambroży
dostrzega
o braz
łask
wypływaj
ących
z przebitego
boku
Chrystusa.
Oprócz właściwości
leczniczych,
balsam posiada bardzo miły zapach.
Przy poświęcaniu krzyżma miesza
W Maryjnej Wspólnocie
6. Chuchrowska Anna
28. Niemiec Grzegorz
7. DrużkowskaAnita
29. Ochwat Anna
8. Drużkowski :\lichał
30. PielaAnna
9. Drużkowska Monika
31. Pabian Jolanta
10. Franczyk Karol
32. Pow roźnik Izabela
11. Franczyk Przemysław
33. Rzepa Małgorzata
12. Gurgul Marcin
34. Sacha Anna
13. Gurgul Mateusz
35. Sacha Krzysztof
14. Gaweł Mateusz
36. Sacha Łukasz
15. GawełWaldemar
37. Sikoń Małgorzata
16. Hamielec Wojciech
38. Smoleń Jakub
17. JamrógŁukasz
39. Solak Mateusz
18. Kądziołka Marlena
40. Surga \nita
19. Książek Damian
41. Stoszko Joanna
20. Łośko Mariusz
42. Wojtasiński Mateusz
21. :\larekJoanna
43. \\ ójcik Sylwia
22. :\larek Tomasz
44. Zdzięborski Łukasz
1. Mateusz Bąba,
23. \1leczko Mateusz
2. Marcin Banaś,
24. \Iacheta Mariusz
Bierzmowania
udzielił
ksiądz biskup Władysław
Bobowski.
3. Jakub Batko,
25. :\Iorys Dariusz
4. Krzysztof Czech
26. :\lucha Rafał
się balsam z oliwą, by symbolizował
ludzi,
którzy
udoskonaleni
w sakramencie
bierzmowania
roztaczają w swoim środowisku
miły aromat cnót chrześcijańskich.
Właściwe
znaczenie
obrzędu
poznajemy
ze
słów
towarzyszących. Nałożenie rąk ma
miejsce
w obrzędach
chrztu,
bierzmowania,
święceń,
przy
błogosławieństwach
itp. Ze słów
wiadomo dopiero o jakie nałożenie
rąk chodzi.
W sakramencie
bierzmowania
nałożenie
rąk
biskupa
oznacza
i sprawia
udzielenie się Ducha Świętego dla
uświęcenia człowieka i umocnienia
na drodze zdobywania świętości
i w służbie Bożej.
W naszej parafii w bieżącym roku
do sakramentu bierzmowania. który
odbył
się dnia 30.05.2007
w Porąbce Uszewskiej przystąpiło
44 młodych
ludzi z III klas
gimnazjum. Byli to:
5. Chrapusta Paweł,
W Maryjnej Wspólnocie
mnnp
27 .. ow ak Karol
str. 9
Do młodzieży świat należy
Medytacja od Jezuitów
Wyobraź
sobie, że siedzisz wspólnie
z przyjaciółmi
przy ognisku, w piękny letni
wieczór. Panuje wspaniała atmosfera i rodzi się
pragnienie, by ten wieczór trwał wiecznie. Zaproś
na to spotkanie również Jezusa.
Czytając
ewangelię
niejednokrotnie
myślimy,
że Jezus troszczy
się wyłącznie
o zbawienie duszy. Tymczasem
Pismo święte
pełne jest przykładów, które ukazują Jego troskę
o całego człowieka: Jezus uzdrawia serca, ale
także i ciała, a gdy potrzeba
karmi
głodnych.
Ewangelia
przedstawia
podobną sytuację:
po trudach pracy apostolskiej, po
.
. . .
powrocie z wyprawy misyjnej,
Jezus zaprasza
apostołów,
by
odpoczęli nieco.
Okazuje
się,
że
odpoczynek,
czas
niewypełniony
różnymi
. .
.
. ..
.
z aj c i arm m e c ierp iąc ymr
zwłoki, jest dla człowieka tak
samo ważny, jak modlitwa,
jedzenie czy spanie. Nawet Bóg
po sześciu
dniach
stwórczej
pracy odpoczął.
Tymczasem
dzisiej szy
świat, niczym faraon w Egipcie,
ciągle zagania nas do pracy.
Jesteśmy pod presją, by robić
coraz więcej i bardziej wydajnie. Niejednokrotnie
kosztem odpoczynku, kosztem zdrowia, kosztem
relacji z najbliższymi. Zachęta Jezusa skierowana
do apostołów jest również zachętą dla nas. W te
wakacyjne miesiące Jezus i nas zaprasza, byśmy
odpoczęli nieco.
Apostołowie
zebrali
się ... Czas
wypoczynku
to przede wszystkim
doskonała
okazja do bycia razem, szczególnie
w gronie
najbliższych. W ciągu dnia, tygodnia, czy w ciągu
roku, nie zawsze mamy do tego sposobność.
Wakacje czy urlop stwarzają doskonałą okazję, by
zregenerować
nie tylko nasze siły fizyczne, ale
także nasze relacje. Tylko zbieranie się razem
stworzy
nam okazję
do umacniania
lub
odbudowania
więzi. Wspólny
obiad, wypad
w góry, wyprawa do lasu, gra w piłkę czy
ę
str. 10
wygrzewanie się na , ł );jCll .' może być doskonałym
sposobem by być razem.
Bycie razem Ja e apostołom
możliwość
opowiedzenia. co zdziała ' ; czego nauczali. Można
wspólnie oglądać telew-z '. i to jużjestjakiś
krok do
regeneracji sił i relac- A e na dłuższą metę to nie
wystarczy!
Jezus po
I•.•
JJ nam dzisiaj, że
w czasie wolnym l ale
r c tylko] warto z sobą
rozmawiać,
dzielic 'I~
m życiem z innymi.
W dzisiejszym ŚWleCI': d c \,.~d J nas sporo słów,
\\ e e .- rmacji My sami też
..;-:1 eL,': 1\" Ich wiele. Ale
CZ\
•• dzieleniem
się
z 'J
zvrn żv ciem?
l l a
\\ a k a c j i
.
1 spotkań to bardzo
zja. by wspólnie
':~Z_-:. poopowiadać,
"'T',dC. podzielić
się
rawami,
ale też
'lpo\\ieści
innych.
godzinami
oglądać
e e nowe lę, może
\ art
":,i:n4ć po rodzinny
a u" . \\ pólnie odtworzyć
~1 onę
vłasnej rodziny. Nie
KdZ
~
musi
być
ga x ędziarzem. Każdy jednak
111 że
opowiedzieć
innym,
z .z e g ln ie najbliższym,
swoją część wspólnej hl tom i podzielić się z nimi,
czym aktualnie żyje.
Apostołowie. ktc rz. wracają ze swoich misji,
spotykają się i dzielą me tylko między sobą, ale
przede
wszystkim
z Jezusem.
To Jemu chcą
opowiedzieć
wszv stko.
Iy potrzebujemy
czasu
wolnego, potrzebujemy
\\ spólnej przestrzeni
być
razem, potrzebujemy
dzielić się swoimi sprawami
z najbliższymi.
Ale potrzebujemy
także kontaktu
z Jezusem. Wakacje to dobry moment, by poświęcić
nieco więcej czasu także na tę najważniejszą relację
z Bogiem. Może znajdzie się miejsce na trochę
więcej modlitwy, jakąś dobrą książkę religijną, lub
wyjazd na takie czy inne rekolekcje?
<
ó
(KS)
W Maryjnej Wspólnocie
Młodzi nadzieją Papieża - wartość młodości w nauczaniu Jana Pawła II
(Na podstawie pism i przemówień Jana Pawła II)
Ojciec Święty Jan Paweł II zawsze kładł wielką
ufność w młodości. Mówił, że młodzi są Jego nadzieją,
nadzieją Kościoła i świata. W papieskim nauczaniu
znajdujemy nowe spojrzenie na młodość. Według Ojca
Świętego
młodość
jako
"pewien
wymiar
człowieczeństwa" jest ogólnym bogactwem człowieka.
Nazywa je bogactwem
odkrywania,
a zarazem
planowania,
wybierania,
przewidywania
i podejmowania pierwszych własnych decyzji. Jest więc
młodość okresem licznych i ważnych odkryć,
szczególnie
intensywnego
poszukiwania
kształtu
osobowości, sensu istnienia, snucia planów życiowych,
dokonywania wyborów moralnych. Jan Paweł II nazywa
młodość
czasem
wzrastania.
Określenie
to.
zaczerpnięte
z fragmentu Ewangelii, mówiącego
o młodości Jezusa, jest według Papieża ewangeliczną
definicją
młodości.
Poprzez naturalny
związek
człowieka z czasem jest to wzrastanie w latach, któremu
winno towarzyszyć wzrastanie w mądrości i w łasce (Łk
2,52).
Jednym ze źródeł bezpośrednio poznawanej
wiedzy o świecie i człowieku, jakie wskazuje Jan Paweł
II młodzieży, jest obcowanie z przyrodą. Ma ono
ogromne znaczenie dla wzrastania młodego człowieka
w mądrości, ponieważ "czytając ją niejako jak "księgę",
przejmujemy w siebie, w nasze ludzkie bytowanie samą
tajemnicę stworzenia, która odsłania się przed nami
niesłychanym
bogactwem
i różnorodnością
istot
widzialnych, a równocześnie wciąż zaprasza w stronę
tego, co ukryte, co niewidzialne." Młody człowiek,
szukając swojej drogi w świecie widzialnym, przez ten
świat szuka niewidzialnego na całym szlaku swojej
duchowej wędrówki. Młodzi mają, chociaż w sposób
ukryty i niejasny prawdziwe pragnienie poznania kim
jest "Jezus, którego zwą Chrystusem" (Mt 1,16). O tej
przedziwnej i głębokiej relacji młodego człowieka
z Chrystusem mówił Papież w Roku Jubileuszowym:
..Rzeczywiście szukacie właśnie Jezusa, kiedy marzycie
o szczęściu. To On na was czeka, gdy nic z tego, co
znajdujecie, nie zadowala was. To Onjest pięknem, które
tak was pociąga. To Jezus wzbudza w was pragnienie,
byście uczynili ze swojego życia coś wielkiego. Budzi
\\ was wolę pójścia za ideałem. Skłania do tego, byście
się nie dali pochłonąć przeciętności."
W procesie wzrastania w mądrości konieczne
jest obcowanie z dziełami człowieka. Poznając je
w obszarze różnych kultur, sztuk i nauk, młodzi uczą się
prawdy o człowieku, która zdolna jest ukształtować
i pogłębić ich własne człowieczeństwo. "Szczególnie
jednak uczymy się człowieka, obcując z ludżmi. Trzeba,
ażeby młodość pozwalała wam wzrastać w mądrości
przez to obcowanie mówił Jan Paweł II. Ojciec woła
młodych, by przez umiejętność "dawania siebie" "uczyli
się ludzi" po to, aby pełniej być człowiekiem
w środowiskach, wspólnotach, rodzinach, w jakich
przyszło im żyć.
"Młodość jako czas wzrastania ma nieść z sobą
stopniową akumulację wszystkiego, co prawdziwe, co
W Maryjnej Wspólnocie
dobre i piękne" zauważa Jan Paweł II. Aby jednak mogła
być tak przeżywana, konieczne jest, wedle słów
Ewangelii, wzrastanie w łasce (Łk 2,52). Jego źródłem
jest odkrywanie
Boga oraz obcowanie
z Nim.
Wzrastaniu przez obcowanie z Bogiem ma służyć
w sposób pośredni obcowanie z przyrodą i ludźmi,
bezpośrednio zaś wypływa ono z modlitwy. Młody
człowiek otwiera w niej serce i sumienie przed Tym,
Który zna go lepiej, niż on sam siebie, rozmawia z Nim,
czyta i rozważa Pismo Święte. W tym, jak mówi Papież
wzajemnym obcowaniu, Bóg odpowiada młodemu
człowiekowi
"bezinteresownym
Darem z Siebie
Samego, który w języku biblijnym nazywa się Łaską.
Dlatego Ojciec Święty zachęca młodzież. by starała się
żyć w łasce Bożej, odkrywała i trwała w miłości Boga.
Jednym z elementów
wzrastania,
jakim
charakteryzuje się bogactwo młodości, jest według Jana
Pawła II trud i wysiłek. Jest on nieodłącznie związany
z nauką, studiami czy pracą, ale również ma swoje
odniesienie
do bogatej
i bardzo
intensywnie
przeżywanej w młodości płaszczyzny uczuć, emocji,
wrażliwości, a także zagrożeń, jakie niesie sama
młodość. Nawiązując do I Listu Św. Pawła do Koryntian,
porównującego życie chrześcijańskie do zawodów na
stadionie sportowym, Papież przypomina młodym:
"Każdej z was i każdemu potrzebny jest ten trud
i wysiłek, w którym nie tylko hartuje się ciało, ale cały
człowiek doznaje radości panowania nad sobą, oraz
pokonywania przeszkód i oporów". Ojciec Święty
przestrzega
młodych przed niebezpieczeństwem
powierzchowności. utraty życia dla marności, przed
nieumiejętnością odkrycia w sobie zdolności do dobra.
Papież pragnie uwrażliwić młodzież na takie pokusy jak
przesadny krytycyzm. sceptycyzm wobec tradycyjnych
wartości, prowadzący nieraz do cynizmu wobec
problemów pracy. kariery czy samego małżeństwa.
Przedstawia
niebezpieczeństwa
współczesnej
cywilizacji, zwracając główną uwagę na konieczność
ochrony przed narzucaną młodym mentalnością
pozbawiającą ich nadziei, lansującą fałszywy obraz
człowieka, osłabiającą życie moralne, oddalającą od
prawdziwych wartości. W Orędziu na XVII ŚDM
zwraca się do młodzieży: "Niech was nie zadowala nic,
co nie dorównuje najwyższym ideałom! Nie dajcie się
zniechęcić tym, którzy rozczarowani życiem, nie słyszą
naj głębszych i najbardziej autentycznych pragnień
swego serca. Macie racj ę, gdy nie godzicie się na banalne
rozrywki, przelotne mody i propozycje, które was
poniżają". Zaznacza jednak, że młodzi ludzie zdołają
uchronić się przed powszechną w społeczeństwie
miernotą i konformizmem
tylko wówczas, gdy
zachowają wielkie pragnienie Boga. Młody człowiek,
wzrastając i dojrzewając w latach, mądrości i łasce,
wzrasta jako osoba. Takie też jest zadania młodości,
która jest ogromnym wewnętrznym
bogactwem,
polegającym głownie na odkrywaniu "ludzkiego ja"
i związanych z nim właściwości oraz uzdolnień.
E. Cz.
str. 11
Dnia 19 maja Akcja Katolicka zorganizow ała wyjazddo
KrakowaMogiły-Sanktuarium
Krzyża Świętego 00.
Cystersów na Święcenia Diakonatu parafianina'
Iichała
Kormana
br. Kazimierza.
Słowo Diakonat pochodzi z greckiego: diakonossługa. To l stopień święceń w trójstopniowej
hierarchii
Kościcła.Święcenia
diakonatu
czynią
diakona
duchownym
i pozwalają na udzielanie Komunii Ś", ..
błogosławienia wiemych i głoszenia kazań.
O godz.l l , wraz z 00. Cystersami
uroczystej
mszy przewodniczył
biskup Jan Zając. Na początku Opat
zakonu wezwał do przyjęcia
święceń
(2 diakonów
i l prezbitera).
Diakoni złożyli przyrzeczenia
posłuszeństwa.
Po odśpiewaniu Litanii do Wszystkich Świętych.
wypraszając
łaski potrzebne kandydatom
do święceń,
nastąpiła naj ważniej sza chwila dla nich. a mianowicie:
~
Udzielanie święceń przez biskupa.
~
Ubranie się w szaty liturgiczne.
~
Otrzymanie Chrystusowej ewangelii
Myślę,
ze serce
biło
mocniej
nie tylko
wyświęcanemu,
ale każdemu z nas uczestniczących
\\
tak doniosłej chw ~ r. ktora podkreślał jeszcze bardziej
piękny śpiew chóru
W liturgii ew angclicz-te diakon br. Kazimierz (wraz
z wyświęconymi
bra, mi asystował biskupom przy
ołtarzu i rozdziela! Korm l11~'l\\
Prezbiter w swoim iJ ak
imieniu dziękował i prosił
o modlitwę. NIe paz, _-tu' Y'. l bojętni, Uczyńmy to przy
codziennej modlitw ~e ..•z
nczenie główny celebrans
udzielił
błogosław 'en ~
\ ~ \\ ięconyrn
diakonom
i prezbiterowi. Wypowie 1 Z'~:'1'enne słowa:
'Totus
Tuu .. - Cały Twój
dla Boga i Kościoła,
rcgosławił
wiernym.
Spotkanie z br. Kazr- er
m
zy ŚW., wspólne
zdjęcie
i błogosław ic
e l1lł~ nasze serca
radosnymi przeźy ciarr: t :=
ut
wego dnia.
"ybrałe
br. Kazimierzu
trudną, ale
piękną drogę służenia Chry tu o' i iludziom. Radują
się nasze
serca.
Grarulujernv
Tobie
i Twoim
Rodzicom
wyboru
przez B02:a i posłania
Cię na
służbę Kościołowi. Trwaj.l:
T vo]e i nasze modlitwy
zanoszone
przed
tron
Iatki Bożej Xieustającej
Pomocy
niech
pomogą
(i
trw ać w wyborze
zakonnego życia
Szczęść Boże!
J .. -.
Wrażenia naszych parafian z wyjazdu do Mogiły:
" Powierz Panu swoJą drogę i zaufaj Mu: On sam becz e dztełeł" (Ps 37,5)
W dniu 19 maja miałam okazję uczestniczyć w pięknych święceniach d escnetu naszego parafianina
Michała Kormana, dlatego też chciałabym podzielić się z Państwem swoimi przeżyciami i wrażeniami z tego
dnia.
Na początku chciałabym powiedzieć, że ogromnie się cieszę z tego że miałam taką okazję jechać
i zobaczyć pierwszy raz w życiu jak wyglądają święcenia diakonatu. Naprawdę takle uczestnictwo i osobiste
przeżywanie czegoś tak pięknego jest nie do opisania.
Diakoni uczestniczą w specjalny sposób w posłaniu i łasce Chrystusa. bowiem sakrament święceń
naznacza ich pieczęcią, czyli charyzmatem, której nikt nie może usunąć Dzięki tej łasce upodobniają się oni
do Chrystusa, Sam Jezus mówił, że "Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz ażeby służyć i dać
swoje życie na okup za wielu" (Łk 10,41).
Świecenia brata Kazimierza odbywały się w trakcie Mszy Św.
Aby przybliżyć Państwu wygląd święceń krótko przedstawię jak one przebiegały: Po Ewangelii
celebrans wzywa imiennie kandydatów, aby stanęli przed biskupem, który będzie ich święcił. Każdy z nich
słowem - jestem - oznajmia swoją obecność i składa biskupowi ukłon. Następnie upoważniony przez
biskupa prezbiter, prosi w imieniu Kościoła o wyświęcenie tych kandydatów na diakonów i zaświadcza, że
uznano ich za godnych święceń na podstawie opinii wiernych oraz odpowiedzialnych za ich przygotowanie.
Wówczas ks. biskup oświadcza, że z Bożą pomocą, z pomocą naszego Zbawiciela, wybiera tych naszych
str. 12
W Maryjnej Wspólnocie
braci do stanu diakonatu. Ks. biskup w specjalnej homilii poucza o znaczeniu służby diakonów w Kościele,
przypominając, jakie funkcje mogą sprawować. Daje im za przykład Jezusa, który był sługą wszystkich,
wzywał do życia w czystości i ubóstwie. Mają oni być umocnieni w wierze i nienaganni w swojej służbie
wobec Boga i ludzi. Podkreśla się też potrzebę życia w celibacie, czyli czystości dla Królestwa Bożego. Po
homilii następuje dialog między biskupem a święconymi. Kandydaci do diakonatu przyrzekają zachowywać
celibat oraz wiernie spełniać swoje posługi w Kościele. Każdy z kandydatów klęczy przed biskupem
i mając swoje dłonie złożone w dłoniach biskupa wypowiada słowo - przyrzekam. Wybrani na diakonów
padają teraz na twarz, a obecni przy ich święceniach, będą modlą się za nich w Litanii do Wszystkich
Świętych. Postawa leżąca jest znakiem pokory, uniżenia siebie wobec Boga i najgłębszej modlitwy. Ojciec
Święty Jan Paweł /I poucza, że "w tej postawie zawiera się wyznanie całkowitej gotowości do podjęcia
służby, jaka zostaje powierzona święconemu".
l
ł
••
Po Litanii następuje istotny moment święceń. Każdy z wybranych podchodzi do biskupa, a ten
w ciszy wkłada na niego ręce. W Katechiżmie podkreśla się, że tylko sam biskup, który święci, wkłada na
diakonów ręce, co oznacza, że każdy diakon jest specjalnie związany z biskupem w zadaniach swojej
diakonii. Gest ten wraz z modlitwą stanowi najważniejszą czynność tych święceń. Wyraża, bowiem
udzielenie daru Ducha Świętego do pełnienia posługi diakonów i przekazie władzy diakońskiej. Po włożeniu
rąk ks. biskup śpiewa modlitwę konsekracyjną nad diakonami, w której jeszcze raz podkreśla się znaczenie
posługi diakonatu, wyraża się prośbę o wylanie na nich daru Ducha Świętego i zanosi się prośbę do Boga,
aby byli oni pełni miłości bez obłudy, troszczyli się o chorych i biednych, odznaczali się powagą pełną
pokory, czystością bez skazy i przestrzega/J duchowej karności. Czystość ich życia ma być przykładem dla
całego ludu wiernego.
Po modlitwie konsekracyjnej nowo wyświęceni diakoni nakładają, przy pomocy starszych braci
w diakonacie, strój liturgiczny diakona, mienowicte stułę przewieszoną od lewego ramienia do prawego
boku oraz szatę podobną do ornatu.
Ks. biskup każdemu z nowych diakonów wręcza księgę Pisma Świętego z poleceniem wiernego
i gorliwego głoszenia Ewangelii oraz życia zgodnego z nauką Jezusa Chrystusa. Pocałunek pokoju biskupa
składany każdemu nowemu diakonowi kończy święcenia. Starsi bracia w diakonacie przekazują (po
biskupie) pocałunek pokoju nowym diakonom na znak, że ich przyjmują do swojej wspólnoty, w której razem
będą pełnić swoją posługę.
Cieszę się niezmiernie, że nasz parafianin przyjął święcenia, aby wiernie naśladować Chrystusa
Dobrego Pasterza. Drogi Jezusa nie są tetwymt. ale możliwymi do pokonania. Taką właśnie drogę wybrał
nowo wyświęcony brat Kazimierz. Potrzeba nam tylko silnej wiary i nadziei, że z Chrystusem będzie Mu
łatwiej iść. Słowa "Oto idę Penie", niech będzie dla brata Kazimierza żródłem modlitwy i zapału
apostolskiego.
Tak więc jak wszyscy możemy zauważyć był to wspaniały dzień, panował świetny nastrój, a to
wszystko na uwielbienie Boga.
Karolina Batko
***
"Kiedy weszłam do Klasztoru Cystersów \\ Mogile zobaczyłam krzyż,
a na nim postać Chrystusa Ukrzyżowanego, który patrzył na mnie.
Pierwszy raz brałam udział w tak dużej uroczystości. Wśród dwóch
biskupów oraz kilkudziesięciu księży i zakonników zauważyłam brata
Kazimierza. Odniosłam wrażenie, że jest on bardzo szczęśliwy, i że jest to
najpiękniejszy dzień w jego życiu.
Po święceniach, których znakiem jest między innymi nałożona na
ramiona stuła, brat Kazimierz będzie mógł błogosławić wiernych, trzymać
w dłoniach Pana Jezusa i rozdawać go ludziom w postaci komunii świętej.
Po zakończonej uroczystości w imieniu łysogórskich dzieci wręczyłam
uśmiechniętemu ojcu kosz wiosennych kwiatów wraz z zapewnieniem o naszej
dziecięcej modlitwie w jego intencji.
Cieszę się, że moja babcia zachęciła mnie do tego wyjazdu, bo były to
chwile, które na długo pozostaną w moim sercu. Z wielką niecierpliwością Ok. KAZIMIERZ
oczekuj ę prymiej i ojca Kazimierza, które odbędą sięjuż za rok w naszej parafii."
KORMAN
Karolina Rega
W Maryjnej Wspólnocie
str. 13
wspólnota
w Duchu świętym
W ostatnim
czasie
w życiu
kościoła
obserwujemy
wzrastające
pragnienie
współdecydowania
wiernych
świeckich
co do
przyszłości
kościoła
szczególnie
w sprawach
duchowieństwa:
takich
jak podejście
do życia
seksualnego,
czy też rozpamiętuje
się czasy
komunizmu, oskarżając wszystkich naokoło, tak jakby
sądzenie było niezbędne do życia, niczym pokarm.
Zapominamy
gdzieś,
że to Duch
Święty
prowadzi kościół i wyznacza drogijakimi podąża. ciągle
nas zaskakując i odnawiając Lud Boży swoimi darami.
Kapłan wypowiadając
słowa .Pan z wami" kieruje nasze
myśli ku jedności jaką stanowimy w Duchu Świętym,
przez krew Jezusa Chrystusa.
Słowa te są niejako
wprowadzeniem
przed
Ołtarz
Pański,
na którym
składamy
dary ofiarne, tworzymy
razem mistyczne
Ciało
Chrystusa
i ogarniamy
swoją
modlitwą
wszystkich
zgromadzonych.
Kim jest Duch Święty?
Pocieszycielem
(Parakletem),
Tchnieniem
Ojca
i Syna ... określenia te często wydają się nam nie do końca
zrozumiałe, a nawet czasami w ogóle nie zastanawiamy,
co czyni On w życiu każdego z nas, spychany na
margines jakby niepotrzebny, bo nie można go zobaczyć
(gdyż nie wiadomo skąd przybywa ani dokąd prowadzi).
Czyż nie prowadzi nas ku zaufaniu Bogu, które jest
"rzuceniem się na głębszą wodę". Popatrzmy na bose
stopy Zbawiciela w łagiewnickim sanktuarium i na napis
"Jezu Ufam Tobie". On Jest Drogą. Zaufaj mu!! On na
tym obrazie zdaje się przenikać świat swoją miłością:
" ...mija góry łąki, lasy by komunii stał się cud ... "- Szata
Zbawiciela zdaje się być przeźroczysta.
Każdy człowiek - obdarzony
darami inaczej.
Z listu do Koryntian
(l Korj.; Są bowiem rozmaite
rodzaje
darów, ale ten sam Duch"(Pismo
Święte
w przekładzie Nowego Świata) - rozwija w sobie życie
Boże - "Proście,
a otrzymacie,
żeby wasza radość
osiągnęła pełnię. Jak często czujemy, że nic nie moźemy
dać?? Co przynosi
człowiek?
Co może człowiek
ofiarować, czego by nie otrzymał?- "Kto spożywa tego
chleba i pije moją krew, nie umrze lecz będzie żył na
wieki". Ach tak, wystarczy
przyjść ... Lecz czasem
człowiek czuje gdzieś niedosyt...jakąś
pustkę. 0Jo bo nic
się nie zmienia w codziennym życiu. Wnioskuje ze słów
"nie umrze lecz będzie żył na wieki" - że to wystarczy.
Codzienne życie, moja praca, dom, rodzina i wszyscy
ludzie mogą stać się dla mnie zwyczajni,
szarzy,
niesamowicie
przewidywalni,
mechaniczniprzemieszczający
się jak trybiki
w
maszynie, gdzie jest pełno zazębień i współzależności
prowadzących
niekiedy do układów, a w konsekwencji
do uprzedmiotowienia
człowieka
i jego
podporządkowania.
Jak mam żyć! r, wyrywa się krzyk
z duszy człowieka. Jestem głodny czegoś wielkiego!'
Podczas gdy staje się niesamowicie
banalny i zawsze
niemalże identyczny. Jak znaleźć własną tożsamość ...
Bóg wzywa
każdego
człowieka
z osobna
wysłuchując słów swojegoSyna "Proszę Cię Ojcze, aby
str. 14
stanowili jedno" Czy to znaczy. że mamy być wszyscy
podobni, jak te l 00 baranków prowadzonych
przez
Dobrego Pasterza. a Jak ktoś się wychyli to trzeba go
przyprowadzić
' z PO\\ retem .zbaranizować",
aby
myślał, czuł i dz~ałałdent)czme
takjak my. Błędne jest
to myślenie - głę ~~ e 'e nak sens tej przypowieści.
Przychodźmy
na ~Z~
\ ętą ciesząc
się z własnej
odrębności.
szuka,",
co wysoko,
znajdźmy
wreszcie samegC' ' c:
' al1my tacy przed Bogiem.
Często jednak no -,~'_
er; u poczucie osądzenia przez
innych, umieszczet.
.. nej osoby w konkretnym
miejscu w hierarch .
z ~ spraw. Przebaczmy innym
tak jak Chrystus, .
~ ał się spełnić woli Ojca.
Chciejmy to wszys
rzedstawiać Bogu, a on
sprawi,
że odną
ty m wszystkim
Boże
Synostwo.
\ spólnota,
czym jest
Czym w ła L
z~z.;. tej eucharystycznej,
współudział
\\ lm rto
;:~zerzę kiedy Chrystus
kiedy wspominam
.,do końca .... urnile \
..
Przychodzę .,
w czasy
średniowie ~z
prawda ... odrabiarr:
·ę
zrozumieć
słow a
.:
l przenoszę
SIę
niestety,
to często
ą
•••
c.
nie staram się
mnie Bóg, lecz
"pokornie" odpowie
. b, j ę się Boga, jest
taki nieznany. nieprze
Pe vn.e jutro znowu
będę miał te same
~ swiadczę tych
samych porażek l Cle
- \ L) ej mądrości
człowiek
układa
s
też patrzy
w przeszłość i rozpacz
r-: ~ ~ 2 zepsuł. że się z tego
nie wygrzebie tak '
ło \y samochodzie
gdy zapragnie SIę
'. q do przodu, jeszcze
bardziej się pogrązy
-.
sern Bóg pragnie, by mu
zaufać "Dość kaźd\!.Z en ma swojej
marności"człowiek Po\\1I1' er
~
SIę przede wszystkim
na
swoim powolań c. '< ~ orze spełniać. W łagiewnickim
sanktuarium
\\ ="~ .::e dotyczącej
świętej siostry
Faustyny. możn
prz .zvtać, że dusza która bardziej
zaufa więcej orrzv _ Razem z tymi słowami nasuwa się
nam na myśl pr
.:.. Jest nią Chrystus, który objawia
nam wszystko '::0 zo aczył u Ojca -przypomina nam się
wdowi grosz. \\ rzucony do skarbony świątynnej.
Jak za fać"? ... Często zranieni - nie potrafimy,
albo też zamknięci w więzieniu przez Pychę siedzimy
tam z własną , Iądrością i "gramy z nią w tarota".
Tymczasem jako Dzieci Boże otwórzmy nasze serca
często zimne i spragnione ciepła ... !Dlaczego tak jest??
Może odrzucamy Krzyż, lecz przez to odrzucamy także
naszą nadzieję życia wiecznego i naszą radość w Panu,
nasze zwycięstwa
i waleczne
potknięcia
w życiu
codzienne
obowiązki
(wysłuchajmy
kazania papieża
z pielgrzymki
w Westerplatte),
przyspieszone
bicia
serca, niesamowite odkrywanie Prawdy i tego Swiatła,
którego nie przykrywa się korcem ...
D.S.
n
.~
W Maryjnej Wspólnocie
Między przyzwyczajeniem,
wychowaniem a potrzebą duszy
Skąd bierze się modlitwa w życiu człowieka? Kiedy po
raz pierwszy i\ swoim życiu świadomie zwracamy się do
Najwyższej Instancji? Są etapy wtajemniczenia,
przez które
bez wyjątków przechodzimy
chyba wszyscy. Nie chodzi mi
zaiste o zaciekłe studiowanie teologii, a zwyczajne ludzkie
chwile, o których bez wątpienia długo się pamięta, a żeby być
dokładniejszym
- nigdy o takich chwilach nie zapominamy .
• TO chyba, że wypieramy je z pamięci w sposób świadomy, ale
to już temat na zupełnie inną historię ...
Żeby zdołać odeprzeć, póki mogę, niechybne zarzuty
krążenia wokół celu bez zbliżenia się do niego, przystępuje
niezwłocznie
do właściwej tematyki. Tym zaś sposobem
winny jestem wyjaśnienie o jakie to niezapomniane momenty
ż] cia mi chodziło. A no nie o inne tylko o takie, w których
troskliwe
mamusie
i przejęci
tatusiowe,
a najczęściej
obdarzone
największą
z możliwych
wrażliwości
babcie,
sadzają na swych kolanach nas, oczywiście nas w wieku
niesfornego
przedszkolaka.
Niesforny
przedszkolak
jest
skądinąd istotą nieporównywalną
do żadnej innej, A to coś podpatrzy, a to coś podsłyszy i... co nieco
powtórzy i robi się kłopot. Niesforny przedszkolak najchętniej bowiem powtórzy to czego nie powinien,
czyli np. wulgarne słowo. Wtedy dochodzi do interwencji starszych. Wtedy (na kolanach powiedzmy babci)
pada fundamentalne pytanie: Czemu tak brzydko mówisz? A paciorek to ty już umiesz? Potem następuje
krótka acz intensywna
edukacja i młody rozbrykany użytkownik
ojczystej mowy wzbogaca swoje
słownictwo o kilka zwrotów, o które wcześniej by się nie podejrzewał. Wreszcie więc wie, że do Bozi można
mówić. Tego się nie zapomina.
Można by oszczędzić
szanownym
czytelnikom
opisów
wczesno-teologiczno-dziecięcych
doświadczeń,
ale wtedy zamknięta
zostałaby
ścieżka,
która wiedzie
do poważniejszego
od
dotychczasowych
wywodów wniosku. Wniosek zaś wbrew niepoważnemu przykładowi, będzie poważny.
Nie mi jednak sądzić, nie mi jednak arbitralnie wygłaszać kategoryczne stwierdzenia. Wolno mi jednak
zadać kilka pytań, na które odpowiedzi dostarczy sobie czytelnik sam.
Czy modlę się z przyzwyczajenia?
Czy mój pacierzjest wyłącznie codzienną (powiedzmy szczerze
bezmyślną) recytacją dobrze znanych tekstów? Czy w niedziele chodzę do kościoła, bo kiedyś kazała mama
i inni też chodzą? Czy po zakończeniu mszy potrafię powtórzyć treść ewangelii, czy skupiam się na staniu,
albo na takim klęczeniu, które ochroni spodnie przed kurzem? A ... Może jednak dusza rwie się do Boga?
P.M.
Pomódl się o to czego nie chcesz wcale
czego się boisz jak wiewiórka deszczu
przed czym uciekasz jak gęś coraz dalej
przed czym drżysz jak w jesionce bez podpinki zimą
przed czym się bronisz obiema szczękami
zacznij się wreszcie modlić przeciw sobie
o to największe co przychodzi samo
ks. Jan Twardowski
W Maryjnej Wspólnocie
str. 15
TACY ZWYCZAJNI, A TACY ŚWIĘCI
"Wiem, że dla Ciebie święci również dokonywali szaleństw, dokonywali wielkich czynów,
ponieważ byli orłami ..."
św. Teresa od Dzieciątka Jezus, Doktor Kościoła
Św. Izydor Oracz - patron Madrytu oraz patron Rolników,
ok. 1080-1130
Św. Izydor urodził się w Madrycie około roku 1080. Pochodził
z ubogiej, religijnej
rodziny. Z niewiadomych
przyczyn
rodzina
przeniosła
się na wieś, gdzie bieda zmusiła
Izydora do prac:
w charakterze
parobka u Jana Vargasa. Powstała
wtedy legenda
mówiąca o tym, że gospodarz, słysząc pogłoski, iż Izydor za małe
pracuje, a za dużo się modli, postanowił to sprawdzić. Ku S\\ ojen u
zdziwieniu ujrzał Izydora modlącego się oraz anioła wykonujące;
z
niego orkę. Następstwem
tej legendy jest powtarzający
się moty v
w ikonografii i malarstwie dotyczącym św. Izydora.
Po pewnym czasie Izydor przeniósł się do Madrytu l oże
Tam jego małżonka
bł. Maria Toribia porodziła
mu syna
z najazdem Arabów znów opuścił miasto, ale wrócił jak i! lk z
ono odbite z ich rąk. Żyjąc w Madrycie zasłynął z mił
i dzielenia się z ubogimi. Zmarł w 1130 roku. a w II-n _e~
przeniesiono do kościoła, w którym otrzymał Chrzest ś\\ ;;;:~
W 1622 roku został kanonizowany
przez pap-ez
(
xv. Dzień jego pamiątki obchodzi się od czasów ref
15 maja. W Polsce jest drugim patronem diecezji kie c , •..
Ś" Lrszula
---
Ledóchowska,
założycielka
1865-1939
l r zulariek
Szarych
Urodziła
się w wielodzietnelego szambelana
17 kwietnia 1865 w Loosdorf w Austrii." d C
_ m otrzymała imiona
Julia Maria. W latach 1874-1883 kształciła ~ e
... e aj świętszej Maryi
Panny w Sankt Polen. Po ukończeniu nauki
się wraz z rodziną
do
Lipnicy Murowanej. W roku 1886 wstąpiła do z.oc r.i. Lr -zulanek Krakowie, po
czym, na obłóczynach
otrzymała imię _ far
. rod którym jest znana.
Wyróżniała
się umiejętnością
pracy Z"
J
\\
1904 roku została
przełożoną
domu i kierowała krakowski 11
:e-"" W 1907 udała się do
Petersburga,
aby objąć tam kierownictw
., l liceum św. Katarzyny.
W trakcie I wojny światowej
została z
d do
opuszczenia
Rosji
i apostołowała
w krajach skandynawskicł..
',- cześnie próbując uzyskać
pomoc dla Polaków. Wygłaszała
odczyty.
ziła wykłady i wydawała
polskie książki. W 1919 roku wróciła do
_
zorganizowała
w Pniewach
ośrodek dla nowej gałęzi urszulanek
tzw ... z r: ch ". 7 czerwca 1920 roku
otrzymała od Benedykta xv pozwolenie na dzi b. ość nowego zgromadzenia.
W latach międzywojennych
szybko rozprzestrzer-!o
się w różnych częściach
Polski, a także we Francji. Matka Lrszuia
onty nuowała
swoje dzieło
podróżując.
wizytując domy i kształtując
\\ iostrach ducha ewangelicznej
służby.
Zmarła w Rzymie 29 maja 1939 roku. została pochowana w Domu
Generalnym
zakonu przy via del Casaletto.
\\spomnienie
matki Urszuli
przypada 24 maja. 20 czerwca 1983 została beatyfikowana
przez Ojca św. Jana
Pawła
w trakcie Jego
pielgrzymki
do Polski. 18 Maja 2003 roku została
kanonizowana w Rzymie przez Jana Pawła n.
n
n
A.N.
str. 16
W Maryjnej Wspólnocie
TAKI DUŻY MOŻE ŚWIĘ
IYĄĄ
-
"Pierwszy wyraz małego dziecka: "mama".
Najstarszy wyraz. który dzicy jeszcze ludzie
wymyślili też właśnie był: " mama" i dlatego we
wszystkich językach ten pierwszy wyraz ludzki jest
podobny.
Po grecku meter, po łacinie mater, po francusku
mere, po niemiecku Murter
Już maleńkie dziecko zna swoją matkę. Jeszcze
mówić ani chodzić nie umie, a ręce do matki wyciąga.
Pozna nawet w ogrodzie, gdy zbliży się - i śmieje
z daleka. Nawet w nocy pozna po głosie, po oddechu.
Nawet dzieci niew idome i ociemniałe, gdy dotkną ręką
twarzy, wiedzą i mówią:
-Mama, mamusia, mateczka.
Stanisław Wyspiański Macierzyństwo
Jakie są myśli o matce?
Że mama jest dobra, że jest wesoła albo się
gniewa, albo smutna, zdrowa czy chora.
Że mama pozwala, daje albo zabrania, że chce
albo nie chce.
Są matki młode, wesołe i uśmiechnięte, są
skłopotane, zmęczone, zapracowane, są wykształcone
bardzo albo mniej, bogate i biedne, w kapeluszu albo
w chustce na głowie."
Kochajmy Je i szanujmy, za to, że są. Za ich
miłość i troskę o nas.
Pamiętajmy o nich nie tylko w tym jednym
dniu. Okazujmy im swą miłość i przywiązanie przez
całe życie.
B. W
Matka Boża Rudzka
W Maryjnej Wspólnocie
str. 17
my głos naszemu soHysowi, chcemy aby informował nas o swoich
zamierzeniach, planach na przyszłość, problemach itp ..
Nawiązując
do wywiadu,
który
został
zamieszczony
w poprzedmm numerze Biuletynu,
chciałbym
poinformować
mieszkańców
o swojej
działalności jako sołtys wsi Łysa
Góra.
Pierwszą
pracą
wykonywaną na rzecz naszej wsi
jest poszerzenie
drogi biegnącej
przez Zamieście. Najpierw została
założona lista mieszkańców
tego
odcinka, czy wyrażają zgodę na
poszerzenie
drogi. Opowiedzieli
się prawie jednogłośnie
na "tak".
Tym sposobem
Rada Sołecka
mogła ruszyć z pracami. Drogajest
p o s z e r z a n a s y s t e m e m fot. Wiesław Wigurski
gospodarczym. Oczyszczono fosy,
ziemia
jest
przewożona
ne
Zamieście, zostały także zakupione betony Niezbędne jest bowiem wykona
c rzepustów. Betony są
różnych rozmiarów, stOSO\\nie do potrzeb, w liczbie 70 sztuk. Prace idą takim : 'D pen . na jakie pozwalają
\\ d ~ li " k
J e d 11o C z e ś n ie są
po zerzane
dwa skrzyżowania;
_ednc z drogi powiatowej
na
Sr e d n i e Pole,
drugie
na
. la eniskach. Na Średnim Polu
IL tał już założony przepust przez
drogę.
Chciałbym
w imieniu
własnym
i Rady
Sołeckiej
podziękować
wszystkim
mieszkańcom,
którzy wyrazili
zgodę na modernizację
dróg,
skrzyżowań
i mostków.
Mam
nadzieję, że ta praca nie pójdzie
na marne i przyczyni
się do
lepszych
warunków
podróżowania
po naszej pięknej
Łysej Górze.
sołtys wsi - Roman Sacha
str. 18
W Maryjnej Wspólnocie
Świetlica Parafialna
Ustawa z dnia 24 kwietnia 2003r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie
(Dz. U. Nr 96, poz. 873) daje możliwość organizacjom pozarządowym
przystąpienia
do konkursu ofert na realizację zadań publicznych
wykonywanych w ramach ich statutu. Parafie jako organizacje pozarządowe
posiadają osobowość prawną i z tego tytułu mogą brać udział w tego typu
działaniach.
Akcja Katolicka działająca w naszej parafii wraz ze
Stowarzyszeniem Młodzieży wystąpiła z taką ofertą na realizację
zadania publicznego w zakresie profilaktyki alkoholowej,
nikotynowej i narkotykowej oraz zapobiegania patologiom
społecznym. Budżet każdej gminy posiada bowiem takie
środki do rozdysponowania na tego typu działania. Nasza
oferta zyskała aprobatę i w roku 2007 Urząd Gminy Dębno przeznaczył 4000 zł na dofinansowanie
zaproponowanego działania.
Zgodnie z przygotowanym programem profilaktycznym przystąpiliśmy już do adaptacji części
Domu Parafialnego (dawnego domu sióstr) pod świetlice dla dzieci i młodzieży. W pierwszej kolejności
postanowiliśmy w części wymienić a w części poprawić instalację elektryczną. W dalszej kolejności
wymiana okien, drzwi i malowanie ścian. Zamierzamy też wznowić funkcjonowanie kaplicy na potrzeby
wspólnej i indywidualnej modlitwy, a w okresie zimowym do sprawowania Eucharystii. Środki, które
posiadamy nie dają nam jednak wielkich możliwości. Program dysponowania środkami przewiduje zakup
odpowiednich materiałów,jednak ich montaż i wykonanie trzeba albo opłacić z własnego budżetu lub prosić
o nieodpłatne wykonanie. W pracach obecnie wykonywanych uczestniczy młodzież z Grupy Apostolskiej
oraz fachowiec od elektryki i budownictwa. Dziękujemy im za nieodpłatnąpracę i poświęcony czas.
Zachęcamy też innych do włączenia się w to wspólne dzieło. Pracy jest naprawdę dużo.
Ks. Stanisław Ryz
-------------------------------------------------------------------------------------
MAJÓWKA Z HDIi
W dniu 19 maja 2007 członkowie klub HDK
"KRAKUS" zorganizowali VIII akcję oddawania
krwi w plenerze. Chętnych do oddania tego cennego
daru z naszej miejscowości oraz z okolicznych wsi
było wielu, jednak wstępne badania lekarskie
pozwoliły oddać krew 30 osobom. W akcji
uczestniczył zespół lekarski z Brzeska. Każdy kto
w obrębie tygodnia przed i po akcji zadeklarował
chęć oddania krwi na rzecz klubu w punkcie
kr w iodawstwa
w Brzesku. wspomó gł to
przedsięwzięcie. Cała majowa akcja zakończyła się
wynikiem 20 1.Dotychczas zgromadzona krew ajest
jej już około 130 litrów, dostępna jest dla każdego
potrzebującego.
Uczestnicy akcji oprócz wielkiego daru
danego drugiemu człowiekowi i poczucia dobrze
spełnionego uczynku otrzymali bilet wstępu na
basen, zabawę taneczną, jeden dzień wolny od pracy
i ekwiwalent żywnościowy oraz wzięli udział
w loterii fantowej. Wieczorem odbyła się zabawa
taneczna, która trwała do późnych godzin nocnych.
Dla wszystkich
niezdecydowanych
i wahających się czy oddać krew kilka słów jak się to
W Maryjnej Wspólnocie
odbywa. Podejmując decyzję o oddaniu krwi
powinniśmy
pamiętać
o lekkim
posiłku
i zabraniu dowodu osobistego. O ile dotrzemy do
punktu poboru i nikt i nic nas od tego nie odwiedzie
(nie panikujmy) reszta pójdzie bardzo łatwo. Na
wstępie formularz z pytaniami dotyczącymi
naszego zdrowia, dalej oddanie próbki krwi do
wstępnej
analizy
i badanie
u lekarza kwalifikującego. Są to kroki niezbędne, by
określić czy oddanie krwi (450 ml) nie będzie
zagrożeniem dla naszego zdrowia i czy może być
przetoczona biorcy. Po pozytywnym spełnieniu tych
warunków panie pielęgniarki zaproszą na wygodną
leżankę i nastąpi punkt kulminacyjny: wkłucie igły,
kilka minut poboru krwi, wyjęcie igły i założenie
opatrunku w miejscu wkłucia. Całość trwa kilka
minut, a komuś kto będzie potrzebował krwi może
uratować życie!!!
Krew jest najcenniejszym lekiem, którego nie
można w żaden sposób syntetycznie odtworzyć.
Wszystkim dziękujemy za udział w akcji,
liczymy
na zwiększenie
zainteresowania
ijuż dziś zapraszamy na kolejną wakacyjną akcj ę.
Andrzej Sacha
str. 19
WYDARZENIA PARAFIALNE
• 22.04
• 25.04
• 29.04
• 01.05
• 06.05
• 07.05
• 13.05
• 16.05
• 19.05
• 27.05
• 30.05
• 07.06
• 14.06
• 24.06
str. 20
- Spotkanie Duszpasterskiej
Rady Parafialnej
i zaproszonych
gości, Pana sołtysa i Rady
Sołeckiej. Tematem spotkania było dokończenie
parkingu
przy parafii,
przeznaczenie
domu
parafialnego na świetlicę profilaktyczną dla dzieci
i młodzieży oraz remont kaplicy cmentarnej.
- Święto św. Marka Ewangelisty.
Msza św.
o godz. 18.00 z procesją błagalną i modlitwą
o błogosławieństwo
Boże w pracy na roli
i szczęśliwe urodzaje.
- Niedziela Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza.
Światowy Dzień Modlitw o powołanie do służby
w Kościele. Msza św. o godz. 11.00 w intencji
księży, zakonników
i sióstr zakonnych z naszej
parafii.
- Święto św. Józefa rzemieślnika. Msza św. o godz.
18.00 z modlitwą
w intencji
ludzi ciężko
pracujących,
bezrobotnych.
Rozpoczęcie
nabożeństw majowych.
- Uroczystość
I Komunii św. I Komunię św.
przyjęło 24 dzieci z klasy II.
- Biały Tydzień. W poszczególne
dni tygodnia
dzieci I Komunijne
modliły się za rodziców,
rodziców
chrzestnych,
nauczycieli,
Ojca św.
i kapłanów, za Misje św.
- Rocznica I Komunii św. dla dzieci z klasy III
Szkoły Podstawowej.
- W Zespole
Szkół
Technicznych
i Ogólnokształcących
odbył się egzamin
dla
młodzieży z klasy II Gimnazjum do Sakramentu
bierzmowania.
- Nasz parafianin br. Kazimierz Michał Korman
w Opactwie Cystersów w Krakowie - Mogile
przyjął święcenia diakonatu.
- Triduum dla młodzieży i ich rodziców przed
Sakramentem bierzmowania.
- W parafii Porąbka Uszewska Ks. Bp Władysław
Bobowski
udzielił
Sakramentu
bierzmowania
młodzieży
z klas III Gimnazjum
z naszego
dekanatu.
Z naszej
parafii
do Sakramentu
bierzmowania
przystąpiło 30 osób.
- Uroczystość Bożego Ciała. O godz. 10.00 Msza
św. z procesją Eucharystyczną
do czterech ołtarzy.
Ołtarze
przygotowali
i procesję
obsługiwali
mieszkańcy z Podkościela, Bloku nr 1 i Zaszkola.
- Zakończenie oktawy Uroczystości Bożego Ciała.
Poświęcenie
wianków
z ziół i kwiatów
oraz
błogosławieństwo
dzieci.
- Uroczystość odpustowa w naszej parafii ku czci
Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
Do wspólnoty
parafialnej przez
sakrament chrztu św.
zostali włączeni:
08.04.2007r.
29.04.2007r
17.06.2007r.
- Jakub Kazimierz Pabiś
syn Krzysztofa i Beaty
z d. Smoleń
- Kacper Grzegorz Mirek
syn Dariusza i Marty
z d. Gaweł
- Seweryn Jacek Nosek
Syn Szczepana i Katarzyny
z d. Górniak
Sakramentalny związek
ma/żeński zawarli:
'3- ,,"
,
,.
·~."
-.
~
"
'--'
09.06.2007r.
l\)"
Piotr Paweł Obrzud
Maria
Wojrucka
i Małgorzata
Odeszli do wieczności:
13.04.2007r.
- Henryk Cieśla lat 75
14.04.2007r.
- JózefChamioło
25.04.2007r.
- Stanisław
30.04.2007r.
- Cecylia Anna Sacha lat 78
3.06.2007r
lat 74
Sacha lat. 93
- Jan Gurgullat
59
"Wieczne odpoczywanie racz im dać
Panie, a Światłość Wiekuista niechaj Im
świeci na wieki. Amen"
W Maryjnej Wspólnocie
Krzyżówka "Z Księgi Rodzaju"
POZIOMO:
1 miejsce złożenia Abrahama do grobu;
4 imię ojca Abrahama, Nachora i Harana;
7 pierwszy syn Abrahama i Ketury;
9 wnuk Adama;
10 miasto chaldej skie, ojczyzna Abrama;
11 bratanek Abrahama;
12 żona Abrama, zabrana na dwór faraona
PIONOWO:
2 starszy syn Izaaka, pierwszy z bliźniąt;
3 dęby, pod którymi ukazał się Pan Abramowi;
4 poczęstunek Abrama dla Pana;
5 niewolnica, z którą Abram miał syna;
6 syn Abrama i Hagar;
8 syn Abrahama, złożony na ofiarę Panu.
DLACZEGO słowo ..skrótowiec" jest tak długie?r----------.
DLACZEGO, żeby zcmknqć WINDOWS trzeba
(
nccisnqć na przycisk liST ART"?
DLACZEGO nie ma pokarmu dla kotów o smaku
myszy?
DLACZEGO pokarm dla psów posiada ulepszony
smak, kto to przetestował?
DLACZEGO pierzemy ręczniki; czyż nie
zakładamy, że jesteśmy czyści jak
się w te ręczniki wycieramy?
Jeżeli w słowniku jest źle umieszczone słowo,
skqd to wiadomo?
DLACZEGO Noe nie rozwal ił tej pary
komarów?
DLACZEGO instytucje, które SQ.otwarte 24h
majQ. klucze?
DLACZEGO naciska się coraz mocniej na guziki
§)ri&l
~~~t=. ~i
~! ~
BAT - MAN
0.111"··11
~
L I .11 ~IIII;
II.
KOT PASKO\NY
pilota telewizyjnego zamiast
wymienić baterie?
Opracował H. Czech
W Maryjnej Wspólnocie
str. 21
Piłka jest okrągła, ...
... a bramki są dwie; tak właśnie jest na powszechnie znanym "Kłosie", stadionie miejscowego klubu sportowego
"Kłos", który za niespełna rok obchodzić będzie 60··kcie istnienia.
Wiosna 1948r" \\ Polsce władzę przejęli komuniści, a w Łysej Gorze L imcjatywy Andrzeja Batko, Józefa
Kapusty, Franciszka Mytnik, Franciszka Mleczko, Tadeusza Bojdo i Jerzego Sacha powstaje klub. Początkowo
istniały oddziały piłki siatkowej, brydża CZy tenisa stołowego Po 1975 r. postaw i,'DO .ia piłkę nożną i takjest do dziś.
Dotychczas klubem zarządzało 4 prezesów Od 1975 funkcję tę sprawow al Jerzy Ok l ..~lata później stanowisko to
objął Czesław Hajnysz, najdłużej prezesem był Jerzv Sacha od 1979 do 2002 " lut tcm., urzad ten objął wychowanek
klubu, m. in. zawodnik Metalu Tarnów i nadal grający \\ Kłosie . Wacław Batko
Za największe sukcesy można uznać zmagania \\ \ lidze (2 sezony) J:CJ ~r .• \\ Pucharze Polski, w którym
"Kłos" naj dalej dotarł w latach 80-tych, a wyeliminow CI ta gCI dopiero Unia Tarnów gr
C \ Il\VCZaSw III lidze. Każde
spotkanie zawsze było i jest przeżyciem dla zawodników,
którzy z jednej strony
;~" 4 (l nic szczególnego, ale
z drugiej walczą o honor dla swojego klubu. wsi i ... dla siebie!
Patrząc na obecną sytuację
"Kłosa"
dostrzec
można problem,
którego jeszcze 10-20 lat temu nie
było.
Chodzi
tu o emigracje
z rodzinnej miejscowości
lub kraju
w celach
zarobkowych
oraz
edukacyjnych.
Skutkiem
tego są
braki kadrowe w związku z czym
"Kłosa" zdominowali
obcy piłkarze
Zawodnicy
z Sufczyna,
Dębna,
Biadolin, Maszkienic czy Brzeska co
tydzień zakładają koszulki i grają na
konto "Kłosa".
Obecnie
drużynę
seniorską prowadzi Mariusz Sacha
i Andrzej Hajnysz.
W wielu dziedzinach
życia
stawia się na młodzież. Tak jest i \\
naszym wiejskim klubiku. Od 4 lat
istnieje drużyna młodzików,
którzy
1
obecnie grają w lidze juniorów młodszych. Za stworzenic te: formacji odpowiedzlJ n
, ztof Sacha, który
przygodę trenerską zakończył w 2006r., aj ego stanow isko zaj ął Andrzej Kutek. Druzy ne
\ ~,~egimnazj aliści
i co bardzo istotne w przeważającym
stopniu są to osoby z Ły sej Góry. Od pewnego cza u p
~.'1trenera szkolą się
również chłopcy 7~ z
podstawowej.
Patrząc na ( ~'-,
czon czy chociażby
ostatnie \\1'1111\. nu Z).. druzy n nie można być
zadowolony n:
-: ,Z) bronią się przed
spadkiem do Ku,
3.«] juniorzy wypadają
bardzo różnie. \ +, ': nięknym sporcie jakim
jest futboi 1112 ,Ta\\ ze można zdobywać
najwyższe
te . c
Kompozycja
zespołu
ewoluuje
] 1:1, c noże
sukcesy
przyjdą
w następny m '-Ll 111':.
Ważną ro:e idgrywają także kibice, bo to
przede \\50' tkim dla nich się gra, a dla
zawodnika \\ idok dopingujących
fanów jest
niezwykle
przyjemny.
W związku
z tym
gorąco zapraszam
do śledzenia
na żywo
potyczek druzy n ..Kłosa" jeśli nie w każdej
kolejce.
to chociaż
Co, zazwyczaj,
dwa
tygodnie \\ meczach na własnym obiekcie.
Najnowsze
informację
można znaleźć
rów niez \\ serwisie internetowym:
Tekst:
hHp:/ /klos.malopolska.pl
Maxell
Fot: Mateusz Bąba
str. 22
W Maryjnej Wspólnocie
FOT
KRON
C
rQ;;J
ranczy
1
Kinga
Mleczko
v
Na fotografiach: dzieci
pierwszokomunijne, akcja
krwiodawstwa i nasi
parafianie w Mogile
z diakonem br. Kazimierzem.
1
~
Wojciech
Smoleń
"
~
ł
,..
Mateusz
Galas
,
ŁYSA GÓRA W OBIEKTYWIE
KRZYŻ MISYJ NY
To już ostatnia pozycja w naszym łysogórskim pejzażu
kapliczek i krzyży przydrożnych. Krzyż Misyjny wykonany został
w ~982 roku przez pp. Józefa Sachę i Józefa Chodackiego,
w m eJsce starego drewnianego. Obecny jest konstrukcji stalowej,
ozdobnie kutej połączonej z drewnem jest również podświetlany od
środka Postawony jest na betonowo - tarasowym postumencie
Wysokość krzyża to 35m a rozpiętość ramion
1,5m. W miejscu
krzyżowania się ramior przytwierdzona jest metalowa korona.
Tu krótka relacja p. Józefa Sachy: "W 1982 roku miały się
odbyć MIsje św., ks. proboszcz Czesław Janiga zwrócił SIę do mnie
z prośbą o zrobienie nowego krzyża, Byłem członkiem Rady
Parafialnej I często wykonywałem różne prace. poprawki, remonty
w kosctete czy na plebanii. Wziąłem sobie do pomocy p. Józka
Chodackiego pojechaliśmy do innych kościołów zobaczyć jakie
mają i zrobiliśmy nowy krzyż. Mieliśmy na to zaledwie 2 tygodnie.
li Kupiliśmy materiał, listwy drewniane zrobił p.Kazek Batko, instalację
elektryczną p Stanisław Macheta. Zrobiliśmy fundament i już
w trekcie MisjI św. krzyż był zainstalowany
Wszystko
własnym nakładem
kosztów.
W 1992r jak równiez w 2000r. krzyż został
odnowionv - wyczyszczony i pomalowany
Stoi tak do dziś i jest symbolem naszej wiary
i naszego uczestnictwa w Misjach"
W chw li obecnej przytwierdzone
sądo niego 3 tabliczki.
1. Pamiątka
Misji Świętych
Rok 1982
2. Pamiątka
Misji Świętych Rok 1992
3.Rok Jubileuszowy
2000 Pamiątka
Misji Świętych 22- 28 XI2000
***
Podsumowanie
W Łysej Górze znajduje Się łączn e 19 kapliczek i krzyży (włączając w to krzyż na cmentarzu I krzyż Misyjny
opisany wyżej). W podziale 'la poszczególne odc.nki wygląda to następująco:
1. Nadole - 4
2. Podkościele
- 4 (wliczając
kapliczkę z fundacji
Ostręgów
w polach)
3. Zaszkole - 2
4. Przymiarki
-2
5. Zagonie - 2
6. Siciny - 1
7. Zamieście - 4
Wszystkie zostały sfotografowane
I opisane
(niektóre pobieżnie, inne bardziej szczegółowo)
w poszczególnych numerach raszego biuletynu począwszy od numeru 4 wydanego w marcu 1997 roku.
B.M.
Wydawca: Parafia pw. Matki Bożej Nieustającej
Pomocy w Łysej Górze, 32-853 Łysa Góra 120
Iysa [email protected]
Redaguje zespół: "ADORAMUS"
Skład komp. i opracowanie graficzne: Bożena Mytnik
Druk: Brzeska Oficyna Wydawnicza,
tel. 014-686 14 70

Podobne dokumenty