Super Pojezierze

Transkrypt

Super Pojezierze
• USUWANIE OWŁOSIENIA
• ODMŁADZANIE SKÓRY
• USUWANIE I REDUKCJA
ZMIAN NACZYNIOWYCH
• LECZENIE TRĄDZIKU
AKTYWNEGO I ZMIAN
POTRĄDZIKOWYCH
BOTOX KWAS HIALURONOWY
AQUALYX
LIPOLIZA FARMAKOLOGICZNA
78-600 Wałcz, Tęczowa 5-7
+48 67 250 90 18, +48 601 210 010
www.proeste.eu, [email protected]
Variable Pulsed LightTM
- dowiedziona skuteczność w leczeniu
niedoskonałości skóry
Weekendowe wydanie „Pojezierza Wałeckiego”. (Nr 3) 22 stycznia 2015
SUPER
Największe wydawnictwo w powiecie 7500 egz.
ISBN 1426-4366
GAZETA BEZPŁATNA
SUPER
ONLINE
„Super
Pojezierze”
w wersji
elektronicznej
na stronie
www.pojezierze.com.pl
Ściąga z Pojezierza
Zapadł wyrok w sprawie byłego nauczyciela SP w Płocicznie Piotra U.
o doprowadzenie nieletniej uczennicy do tzw. innej czynności seksualnej. Czy wyrok w zawieszeniu satysfakcjonuje pokrzywdzonych?
***
Dlaczego nowe lampy uliczne na Kaszubskiej nie palą się? - tropi Ada
Buniewicz.
***
Odbyła się kolejna rozprawa w procesie burmistrz Bogusławy Towalewskiej. Przesłuchiwani byli świadkowie, którzy wcześniej zasiadali
w tej sprawie na ławie oskarżonych.
***
W wałeckim sądzie zostanie zamontowana bramka do wykrywania
przedmiotów metalowych wraz z taśmociągiem do przesuwania
przedmiotów.
Więcej w tygodniku "Pojezierze Wałeckie"
SKANDALISTA
MARCIN
PAPROTA
Nasza sonda:
Sprzedaż - Montaż
wcześniejsza emerytura dla kobiet, którą proponuje PiS, to do
dobrodziejstwo czy przekleństwo?
Anna Stroisz-Miazga, księgowa w Rettig ICC: Chciałabym pracować tak długo,
jak długo zdrowie będzie mi dopisywać.
Jako kobieta aktywna zawodowo myślę,
że praca uszlachetnia człowieka i mobilizuje do dbania o siebie i patrzenia na
życie bardziej optymistycznie. Nie ma
myśli o starości. Dlatego ja nie planuję
jeszcze, co będę robić na emeryturze,
to dla mnie ciągle odległa perspektywa.
Ale rozumiem, że inne kobiety mogą
podchodzić do emerytury, jako do wyczekiwanego i zasłużonego odpoczynku.
Anna Szymelfenig, specjalista ds.
marketingu i analiz w wałeckim ZEC-u, 28-letni staż pracy: Podpisując się
pod słowami św. Jana Pawła II: „Praca
jest dobrem człowieka - dobrem jego
społeczeństwa, przez pracę bowiem
człowiek nie tylko przekształca przyrodę dostosowując ją do
swoich potrzeb, ale także
urzeczywistnia siebie jako
człowiek, a także poniekąd bardziej staje się człowiekiem” z całym przekonaniem mogę stwierdzić,
że praca jest dla mnie wielką szansą samorealizacji,
przez co staję się osobą spełnioną. Dlatego, jeśli zdrowie mi pozwoli, chciałabym pracować zawodowo dłu-
Po co pan namalował sikającego mężczyznę?
Jest to zwykła scena z codziennego życia, dotycząca
naszej fizycznej egzystencji, pokazana przez pryzmat
sztuki.
żej. Nie czuję się zmęczona ani wypalona, nie czuję także bym gorzej
pracowała niż wcześniej. Dodam jeszcze, że m.in. dzięki pracy „podniosłam się” po śmierci mojego męża.
Krystyna Światowa, wieloletnia sekretarz w Urzędzie Gminy Wałcz, od kilku
miesięcy na emeryturze: Moim zdaniem
kobiety winny przechodzić na emeryturę w wieku 65 lat, chociaż trudno mi sobie wyobrazić pracę pań po sześćdziesiątce na stanowiskach wymagających
siły fizycznej. Każda z nas starzeje się
inaczej. Pewne jest, że profilaktyka zdrowotna i aktywność pomagają w utrzymaniu dobrego samopoczucie oraz
kondycji umysłowej i fizycznej. Istotne
jest też to, że dłuższy staż pracy pozwala na zgromadzenie większego kapitału
początkowego, co skutkuje wyższą kwotą emerytury. Ja odeszłam
na emeryturę w wieku 64 lat. Nie brakuje mi sił witalnych, dzięki
temu aktywnie spędzam czas. Nadrabiam zaległości w czytaniu
beletrystyki. Pracując, zobligowana byłam do czytania przepisów
dokończenie na str. 3
ODŚNIEŻANIE
parkingów, chodników, placów,
boisk sportowych, dachów
płaskich i spadzistych.
Zapraszamy do współpracy
klientów prywatnych,
instytucje publiczne, szkoły,
markety i osiedla
Gwarantujemy solidność i terminowość.
668 245 133, 721 229 285
Ostatnie wolne miejsca!
Poseł na Sejm RP Paweł Suski
serdecznie zaprasza na pierwszy
„Bal Czerwonej Róży”
30 stycznia 2016 r. godz. 19.00
w sali hotelu Lider COS OPO
Koszt udziału w balu 150 zł od osoby.
Dochód zostanie przeznaczony na rehabilitację
Weroniki Wojciechowskiej.
Informacja i rezerwacja stolików: 504 145 366
Bo męska rzecz być daleko,
a kobieca wiernie czekać - śpiewała
Alicja Majewska. Czy miała rację?
- Widziałam męża w mundurze marynarskim
tylko dwa razy - śmieje się Marysia. - W dniu zaręczyn i w dniu ślubu.
Sebastian Wegner z Wałcza jest mechanikiem
na statkach transportujących gaz. Pływa od
9 lat. - Normalnie nie mam okazji, aby włożyć
mundur - tłumaczy. - Te wydały mi się wyjątkowe.
Razem czyli osobno
Poznali się na imprezie urodzinowej. Kiedy po
kolejnej randce wiedzieli, że będą parą, większym problemem niż trzymiesięczne rejsy był
fakt, że Marysia idzie na studia do Poznania.
- Wiadomo, wolność, życie studenckie, a ja daleko - wspomina Sebastian. Nie ustalali reguł
wspólnego życia, w którego scenariusz były
wpisane rozłąki. Każde z nich wiedziało, że spoiwem, poza miłością, jest zaufanie i że nie wolno go zawieść. - Kiedy wychodzę ze znajomymi
wysyłam wiadomość: gdzie jestem, z kim, co
robię i kiedy wrócę - opowiada Marysia. - Dla
mnie to nie problem, bo tego wcześniej wymagała ode mnie mama. Dlatego, kiedy zdarzy
się, że nie odbierze telefonu od męża, jemu nie
przychodzą do głowy głupie myśli, tylko zwyczajnie się o nią martwi. I odwrotnie.
Życie jest sinusoidą
- Tydzień przed rejsem chodzę bardzo zestresowany, nie mogę spać, nie mogę znaleźć sobie
miejsca - przyznaje Sebastian. - Boję się rozłąki i
tego, co zdarzy się na statku. Jakie będą awarie
i czy sobie z nimi poradzę, jakich ludzi spotkam
na morzu. Ta praca jest specyficzna: nie wracasz
do domu po ośmiu godzinach, ale spędzasz z
tymi samymi ludźmi na małej przestrzeni 24
godziny dobę i 6 na 12 miesięcy.
Kolejne dwa tygodnie: (w jego przypadku na
morzu, jej - w pustym domu, tylko z psem) to
ogromna tęsknota. Na szczęście mija i zaczyna
się trwający dwa miesiące okres normalnego
życia. Dwa tygodnie przed końcem rejsu każde z nich zaczyna znów tęsknić i czekać. Czas
się dłuży. Sebastian: - Kiedy jestem na lotnisku,
zastanawiam się, czy poznam żonę, czy obcięła
włosy, a może je przefarbowała. Marysia: - Ja nie
zastanawiam się, po prostu całą sobą się cieszę.
Życie na szczęście tego nie potwierdziło. - Pływam głównie pomiędzy Bliskim Wschodem a
Japonią, Chinami, czasem zdarza się Europa.
Rzadko zawijamy do portów i zwykle do tych
samych. Raz je zwiedziłem, a potem uznałem,
że to nudne.
Trzy miesiące bez seksu?
Sebastian: - Można wytrzymać, jeśli się wszystko sobie w głowie poukłada.
Marysia: - Organizm się sam przestawia, po
prostu spada libido. Ale za to potem jaki seks
jest ciekawy!
Morze nie dzieli
Z obserwacji Sebastiana i z rozmów z kolegami
po fachu wynika, że morze nie jest zagrożeniem
dla związku, chociaż go nie ułatwia i wiąże się z
wieloma wyrzeczeniami
- Dlaczego więc pływam? Jak mówiłem, lubię
swoją pracę. Pieniądze też są ważne, ale nie w
takim sensie, żeby się dorobić. Chciałbym zapewnić żonie i przyszłym dzieciom bezpieczne
życie i warunki do rozwoju.
Przez pierwsze dwa tygodnie uczą się na nowo
siebie i wspólnego życia. - Jestem pedantką, a
jak Sebastian wraca znajduję porozrzucane rzeczy, naczynia w zlewie i trochę wytrąca mnie to
z rytmu, do którego przywykłam, gdy go nie
ma. Potem życie wraca na swój tor. Marysia
chodzi do pracy, a Sebastian gotuje, chodzi na
siłownię i basen, robi coś koło domu.
Na lądzie i na wodzie
Marysia: - Koleżanki pytają: jak ty wytrzymujesz
trzy miesiące bez Sebastiana, w pustym domu?
A to podobno wcale nie jest trudne: - Wychodzę do pracy, z psem na spacer, odwiedzam
rodzinę i - jak mam szczęście - wkręcę się do
kogoś na obiad, wieczorem książki lub telewizja, często puzzle. Musiała nauczyć się palić w
piecu i w kominku, coś przykręcić i wbić gwoździa. Jest dzięki temu bardziej samodzielna, niż
inne kobiety.
- Największy błąd, jaki może popełnić marynarz, to zabronić żonie pracy zawodowej, bo
ma kasę i stać go na utrzymanie rodziny - twierdzi Sebastian. Żona, która siedzi cały dzień w
domu za dużo myśli i fiksuje, a to nie wróży dobrze małżeństwu.
Sebastian pracuje od 8 do 17 z godzinną przerwą, co dwa dni ma 24-godzinny dyżur oficera
mechanika wachtowego. Fascynują go duże
maszyny i fakt, że tam na morzu mechanicy
mogą polegać tylko na sobie. - Codziennie się
rozwijam, życie stawia przede mną kolejne wyzwania, a ja sobie z nimi radzę - opowiada. Po
pracy ćwiczy na siłowni, ogląda filmy (na statku
jest kino), czyta książki (jest też biblioteka) lub
skleja modele z kartonu (ma całą kolekcję).
Raz dziennie rozmawiają ze sobą. Na początku
30 minut, teraz około 15.
- Zdajemy sobie relację z całego dnia - opowiada Sebastian. - Prowadzimy taką rozmowę jak
zwykłe małżeństwo przy stole w czasie kolacji.
- Wiadomo, na koniec każde z nas pyta: kochasz? tęsknisz? - dodaje Marysia.
Marynarz w porcie
- Kiedy byłem jeszcze w szkole oficerskiej krążyły mity o marynarzach, którzy w każdym porcie
mają inną dziewczynę - opowiada Sebastian.
Właścicielom Zakładu Pogrzebowego
„Nekrolog”
KALENDARZE
ULOTKI
PAPIER FIRMOWY
WIZYTÓWKI
NOTESY
TECZKI
KSIĄŻKI
Beacie i Krzysztofowi Kargulom
serdeczne podziękowania za profesjonalne
przygotowanie ceremonii pogrzebowej
śp. Marzeny Nowak z domu Woś
składa
Rodzina
Serdeczne podziękowania za udział
w pożegnaniu
ś.p. Marzeny Nowak
z domu Woś
składa
Rodzina
Małgorzata Chruścicka
DRUKARNIA POJEZIERZE
UL. SIENKIEWICZA 3, 78-600 WAŁCZ
tel. 604 513 197, e-mail: [email protected]
TANIO I SZYBKO
JAK NIGDY WCZEŚNIEJ!
Horoskop
Baran: Zabrakło Ci czasu na dokończenie ważnych
spraw? Nie bój się poprosić o pomoc. Wolne chwile
będą
Ci bardzo
Sudoku
261 potrzebne,
(Medium) by zregenerować siły i odnaleźć choć trochę spokoju.
Byk:2Zapomnij
9 o przyjemnościach, bo w1ciągu kilku najbliższych dni zupełnie nie będziesz mieć na nie czasu!
Wszystko za
8 sprawą nowej,
1 nietypowej sytuacji
3 w pracy.
9
Zaciśnij zęby i brnij do przodu.
4 dobrze Cię nastroi.
7
Bliźnięta: Początek tego tygodnia
Twój pozytywny nastrój już wkrótce zacznie udzielać
3 się prawdziwą
4 1 duszą towarzystwa!
2
się innym - staniesz
Wykorzystaj ten okres by odnowić zaniedbane relacje.
1
2
3
5
Rak: Szukaj balansu między pracą a przyjemnością.
Chociaż w7życiu osobistym
6 8nie wszystko
4 ułoży się po
Twojej myśli, być może stanie się to szansą, by zacząć
3 do góry!
cośSudoku
w4życiu261
od nowa.
Głowa
(Medium)
Lew: Uważaj, bo na Twojej drodze pojawi się wyjątko3 5
2
9
wo nieżyczliwa
2 9 osoba! W tym tygodniu1najbezpieczniej
trzymać się sprawdzonych
scenariuszy i zaufanych
6
5 4znajomych. 8
1
3 9
Panna: To czas, by naprawdę mocno stąpać po ziemi.
7
Czeka na Ciebie wyzwanie, dzięki4któremu zaimponujesz naprawdę ważnej osobie. Jeśli mu podołasz, czekaSudoku 263 (Medium)
3
4 1
2
ją Cię poważne zmiany
w życiu!
Waga:
Nie bój
się
1 Ktoś już wkrótce
2 zawróci Ci23w głowie.
4 układ
7 gwiazd
35
postawić na spontaniczność - korzystny
zadba o to,7byś na pewno
6 tego
8 nie pożałował.
4 W drugiej
2 tygodnia
7
połowie
uważaj na stan 6
swoich finansów.8
48 Chociaż ten
3 tydzień nie
Skorpion:
do
9 będzie należał
2
najłatwiejszych, głowę powinieneś trzymać wysoko. To
34 od56Twojego
2
9 zalewłaśnie
będzie
2 spokoju i opanowania
żeć, czy uda Ci się wybrnąć z trudnych chwil obronną
6 4
5 4
5
ręką.
Strzelec: Pamiętaj, pilnuj teraz złożonych przez siebie
4 stracisz
7
obietnic! Jeśli nie będziesz ostrożny, już2
wkrótce
coś, na czym Ci zależy. Najwyższy czas, by ustalić prio2
4
Sudoku9263 (Medium)
rytety.
Koziorożec:
Przestań 8gonić za niemożliwym1i skup
7
6 się
2 Tobą
4 kilka
7 nowych
3
na teraźniejszości. Już wkrótce przed
1 3 Przyda
5 Ci7 się pomoc, dlatego pozostawaj
obowiązków.
2 7kontaktach ze swoimi 6najbliższymi! 8
w dobrych
Wodnik:
8 Przed Tobą ważna decyzja
9 - nie 2podejmuj
jej w pośpiechu i nie bój się pytać o radę! Do nowych
wyzwań
4 podchodź
6 2 ze spokojem, aby zagwarantować
sobie większe szanse na sukces.
Ryby: Skoncentruj się4na sobie i 5
własnych przyjemnościach. Kilka dni świętego spokoju pozwoli Ci zregene2 motywacją
4 7
rować baterie. Tak spędzony czas zaowocuje
do dawno odkładanych na później zmian.
9
2
Krzyżówka z masażem
SUDOKU
z RADOŚCIĄ
2 9
1
2
8 3
6
Sudoku 261 (Medium)
Nagrodą za rozwiązanie 3 sudoku jest zaproszenie na
bezpłatny wstęp na zajęcia uwalniająca napięcia i stres
(Medium)
w Sudoku
ciele TRE8262
do Gabinetu
1 Radość.
3 9
2
3
1
5
4
67
93
5
43
6
9
8
2
4
8
3
7
2
9
42
Sudoku
52 67264 (Easy)
8
8
94
4
8
76
55
9
37
834
6
52
7
9
65
4
55
8
77
81 3264 (Easy)
65 47
Sudoku
3
31
2
4
5
3
6
5
7
6
1
4
4
2
24
7
49
7
2
33
4
2
87
31
6
9
5
3
3
5
7
2
8
1
9
4
Sudoku 264 (Easy)
4
7
5
8
4
3
6
5
3
7
2
6
5
8
3
7
9
2
5
3
Kto czyta nie głupieje
8
6
3
4
2
9
1
1
4
Damian Winiecki: "Dziewczyna
z pociągu" Paula Hawkins'a
Do bestsellerów podchodzę z
6 5 7
2
dużym dystansem, nawet jeżeli
opinie o nich wydają wielcy... Ale
8
muszę przyznać, że tym razem
nie mogę się z nimi nie zgodzić.
3 9
Rozrywka do szescianu - http://www.6an.pl Ten thriller psychologiczny to
2 5 3
świetna opowieść o naszym błędnym postrzeganiu
rzeczywistości, o dopisywaniu zachowań i ich róż9 1
nych barw osobom, których nie znamy. To często
nadinterpretacja otoczenia i kreowanie wyobrażeń
1
o innych, jedynie na podstawie ich warstwy zewnętrznej. Ten wykreowany obraz nie ma jednak
przełożenia na rzeczywistość.
„Dziewczyna z pociągu” to również walka ze słabościami, pokusami i tym wszystkim co zakazane, co
rani i sprawia przykrość ludziom, których kochamy.
To jednocześnie świetny kryminał, zaskakujący i
trochę nieprzewidywalny.... Polecam na wieczór
pod kołderką.
Ania Wiśniewska: Czytanie książek to jedno z moich ulubionych zajęć. Dobra książka? To ta, od której
nie mogę się oderwać. Tak było w przypadku po-
3
Dla dzieci
do szescianu
K U L T U GRozrywka
R AT
K A - http://www.6an.pl
1
1
1
8
7
9
9
8
4
5
7
73
82
1
2
8
8
8
4
4
8
3
6
4
1
2
1
7
5
3
4
4
3
6
4
99
2
9
5
8
5
9
75
6
2
9
32
19
5
5
9
1
67
9
2
3
Koncert Stanisławy Celińskiej - utwory z płyty
"Atramentowa"
22. stycznia, godz. 18:00, sala widowiskowa WCK,
bilety: 50 i 60 zł
"Dzień wspólnej zabawy" - zabawy ruchowe,
plastyczne, muzyczne dla dzieci
26. stycznia, godz. 16:30, sala klubowa WCK
Kabaret "Ani Mru Mru"
29. stycznia, godz. 20:30, sala widowiskowa WCK,
bilety 50 i 60 zł
5
5 7
2
8 3
8
1
Sudoku 263 (Medium)
1
6
WCK
1
1
2
6
8
Adres redakcji i Biura Ogłoszeń: 78-600 Wałcz, ul. Sienkiewicza 3, tel.
67 258 90 74,
fax 67 387 17 17, e-mail: [email protected]; reklama@
pojezierze.com.pl;
Druk: Drukarnia Pojezierze, Wałcz ul. Sienkiewicza 3,
tel. 67 258 90 74, e-mail: [email protected]
Tekstów niezamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo
do ich skracania i opatrywania tytułami. Nie odpowiadamy za treść
reklam i ogłoszeń.
4
4
9 3
Sudoku
262 (Medium)
4
Redagują:
1 3 5 7
Małgorzata Chruścicka oraz dziennikarze i współpracownicy
3
4
8
Rozrywka do szescianu - http://www.6an.pl
Wydawca:
7
8
1
Oficyna Wydawnicza „Nie Byle Co” s.c. Wałcz, ul. Chopina 30
Sudoku 262 (Medium)
Tylko 30 zł
a jaka siła rażenia!
Zamów ogłoszenie:
662 041 438
Człopa
Wieczór kolęd i pastorałek w wykonaniu m.in.
chórów Gromada - Stara Wiśniewka, Canotores
- Człopa i Nauczycielski z Wągrowca oraz orkiestry
dętej z Czarnkowa
23. stycznia godz. 16.00 w kościele św. Antoniego
w Człopie
USŁUGI REMONTOWO-BUDOWLANE
Zbigniew Kania
tel.
667 152 413
e-mail: [email protected]
AUTO-TRANS WAŁCZ
● POMOC DROGOWA 24H Andrzej Lewczuk
● TRANSPORT CIĄGNIKÓW I MASZYN
● AUTO SERWIS
● SPRZEDAŻ CZĘŚCI ZAMIENNYCH I OPON
Kino Tęcza
Córki dancingu
22-28. stycznia, godz. 17:45 i 20:00, Pol, od 12 lat,
bilety 16 zł, Warszawa lata 80., dwie nastolatki
rzucają się w wir imprez i koncertów.
Dobry dinozaur
29. stycznia - 4. lutego, godz. 17:00, USA, b/o,
bilety 16 zł, Młody dinozaur zaprzyjaźnia się z
chłopcem, który pomaga mu wrócić do domu.
Nienawistna ósemka
29. stycznia - 4. lutego, godz. 19:00, USA, od 12 lat,
bilety 16 zł, Dwaj łowcy głów, próbując znaleźć
schronienie przed zamiecią śnieżną, trafiają
do Wyoming, gdzie wplątani zostają w splot
krwawych wydarzeń.
Tuczno
Wieczór kolęd 21. stycznia godz. 17.00 sala
widowiskowo - sportowa w Tucznie
wieści Mario Vargas Llosa "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki"
Wszyscy od czasu do czasu zaczytujemy się (lub zapatrujemy
się w kinie) w historiach takich,
jak ta, ponieważ przeżycie czegoś takiego wydaje się być niemożliwe dla przeciętnego człowieka.
Książka opowiada o niesamowitej, niewiarygodnej i wieloletniej miłości tłumacza literatury z Peru
do niesamowitej kobiety, tytułowej niegrzecznej
dziewczynki, która w jego życiu pojawia się i znika. Kochanków łączy wielka namiętność, wspólna
przeszłość i toksyczne uczucia. Niesamowity Mario
Vargas Llosa, uhonorowany nagrodą Nobla w 2010
roku w dziedzinie literatury, w "Szelmostwach"
oprócz historii miłosnej opowiada również o najważniejszych wydarzeniach drugiej połowy XX w,
będących tłem głównego miłosnego wątku. Ponadto akcja rozgrywa się w kilku światowych stolicach i
dzięki opisom miejsc, wnętrz i klimatu minionych
czasów możemy poczuć się jak naoczni świadkowie
całej tej historii.
ul.Bydgoska 86, tel. 602 527 198, 67 258 36 41
MASAZ.WALCZ.PL
MGR TOMASZ MALINOWSKI
Wałcz, ul. Kujawska 9, kom. 502 140 867
CZYSZCZENIE
DYWANÓW I TAPICERKI
W DOMU KLIENTA
67 258 43 19
ORTOPEDA
www.sulinski.pl
Taxi 90
607 389 685
e-mail: [email protected]
• Przewóz krajowy i zagraniczny 8 osób
• Transport towarów
• Samochód dostawczy do 1,5 t
Wi-Fi
Ceny
umowne!
Wałcz
I TURNIEJ BOKSERSKI O ZŁOTĄ KORONĘ "Rysiowa" ma męża
Pierwszy Turniej Bokserski o "Złotą Koronę" przeszedł do historii. Miało
być kameralnie i skromnie, lecz salę bokserską wałeckiej Korony przy
ul. Bydgoskiej odwiedziły tłumy sympatyków boksu oraz pięściarzy.
Ponad 100 zawodników z 15 klubów z całej Polski stoczyło kilkanaście
walk pokazowych oraz 33 pojedynki punktowane.
Dzięki wsparciu Urzędu Miasta, Starostwa Powiatowego, Urzędu
Gminy oraz licznych sponsorów: Victoria Cymes, 1kadr, Studio Reklamy "Ptak", Bar ToTu, MOSiR, ZGK, Auto Szyby Rzymkowscy, Zakład Budowlano-Transportowy Janusz Klekot, Jerzy Kruk, dyrekcja Zespołu
Szkół nr 4 RCKU fani boksu mieli możliwość oglądania walk na bardzo
wysokim poziomie, a młodzi wałczanie kolejną okazję do podnoszenia swoich umiejętności na ringu.
Do "Rysiowej zagrody" w Jabłonowie trafił z ogrodu zoologicznego
we Wrocławiu 2,5 letni samiec rysia. Stworzy parę z przebywającą tu
od połowy grudnia rysicą Rózią.
- Jest niespokrewniony z samicą, więc mogą mieć młode - mówi
Magdalena Tracz. - Na to szczerze mówiąc bardzo liczymy. Na chwilę obecną para rysiów jest ilością docelową. Zwierzęta urodziły się w
ogrodzie zoologicznym, dlatego muszą spędzić resztę życia w zagrodzie. Wychowane w niewoli, mające kontakt z człowiekiem nie przeżyłyby na wolności. Jak mówiłam, chcielibyśmy, aby ta para stanowiła
początek do reintrodukcji rysia na terenie Pomorza Zachodniego. Ich
potomstwo mogłoby być już zaczątkiem stada wolnościowego. To
jednak długi i skomplikowany proces.
Na razie zwierzęta aklimatyzują się w zagrodzie. Niedługo będzie
można je podziwiać.
foto. Roman Glizoń
Zespół Szkół Niepublicznych
Wałecka Akademia Wiedzy
ogłasza nabór od lutego 2016 r.
do Policealnej Szkoły Zawodowej kształcącej w
zawodach m.in.:
Bezpłatna pomoc prawna dla mieszkańców Powiatu Wałeckiego
Starosta Wałecki informuje, iż na terenie Powiatu Wałeckiego zostały uruchomione dwa punkty nieodpłatnej pomocy prawnej działające
na podstawie ustawy z 5 sierpnia 2015 roku o nieodpłatnej pomocy prawnej oraz edukacji prawnej (Dz. U. z 2015 r. poz. 1255):
w Wałczu w budynku B Starostwa Powiatowego przy ul. Zdobywców Wału Pomorskiego 54
(pomieszczenia Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie)
Punkt prowadzi Fundacja TOGATUS PRO BONO z siedzibą w Olsztynie.
Czas pracy punktu:
poniedziałek, wtorek, środa 9.30 - 13.30
czwartek 14.00 - 18.00
piątek 9.30 - 13.30
• Technik bezpieczeństwa i higieny pracy
• Technik ochrony fizycznej mienia i osób
• Technik informatyk
• Technik archiwista
• Technik usług pocztowych i finansowych
Podania należy składać w sekretariacie szkoły
do 1 lutego 2016 r.
w Mirosławcu w Bibliotece Publicznej przy ul. Parkowej (I piętro)
Więcej informacji:
www.waw.zwa.pl
tel. 67 258 03 66
Zgodnie z ustawą, darmową pomoc prawną będą mogli otrzymać:
SENIOR
Punkt działa w ramach porozumienie Gminy Mirosławiec z Powiatem Wałeckim, a usługi świadczy Ewa Burchard-Korzenko.
Czas pracy punktu:
poniedziałek 8.00 - 15.00
wtorek 10.00 - 18.00
środa 19.00 - 15.00
• młodzież do 26. roku życia,
• osoby posiadające ważną Kartę Dużej Rodziny,
• seniorzy po ukończeniu 65 lat,
• osoby fizyczne, którym w okresie 12 miesięcy poprzedzających zwrócenie się o udzielenie bezpłatnej pomocy prawnej zostało przyznane świadczenie z pomocy społecznej na podstawie ustawy o pomocy społecznej,
• kombatanci i weterani,
• zagrożeni lub poszkodowani katastrofą naturalną, klęską żywiołową lub awarią techniczną.
Nieodpłatna pomoc prawna obejmuje:
1/ Poinformowanie osoby o obowiązującym stanie prawnym, o przysługujących jej uprawnieniach i o spoczywających na niej obowiązkach.
2/ Wskazanie sposobu rozwiązania problemu prawnego i pomoc w sporządzeniu projektu pisma, z wyłączeniem pism procesowych w toczącym się postępowaniu
przygotowawczym lub sądowym i pism w toczącym się postępowaniu sądowo-administracyjnym.
3/ Sporządzenie projektu pisma o zwolnienie z kosztów sądowych lub ustanowienie pełnomocnika z urzędu w postępowaniu sądowym lub ustanowienie adwokata,
radcy prawnego.
DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZA
OPIEKA DOMOWA
Henryk Skrentny
Oferta pracy za granicą:
● Opiekunka do osób starszych w Niemczech.
● Pomoc do pracy (niesezonowej) w rolnictwie.
Chętnych proszę o kontakt
tel. +48 784 158 154, e-mail: [email protected]
Skandalista Marcin Paprota
Z artystą, o którym mówi się, że daleko zajdzie, autorem odważnych aktów rozmawia Małgorzata Chruścicka
Najbardziej
kontrowersyjny
pana obraz?
Nie mam takiego
obrazu. Niektóre
z moich obrazów
mogą odpychać
jednych, ale innych intrygują.
Skąd pan wie?
Pewna Polka, mieszkająca w Wiedniu kupiła kilka
moich prac, które były dość odważne. Powiesiła je
w swoim domu, są one utrzymane w podobnym
klimacie. Niektóre wiszą na suficie, bo brakuje
miejsca na ścianach. Część obrazów umieściła w
witrynie biura, które prowadzi wspólnie z mężem.
Klaudia wypatrzyła moje prace gdzieś w internecie
i spodobały się jej. Marzy o własnej galerii, poprzez
którą będzie mogła promować polskich artystów.
Gratuluję! Wracam jednak do poprzedniego
pytania. Nie spotkał się pan z zarzutami o obsceniczność? Po co pan namalował sikającego
mężczyznę?
Jest to zwykła scena z codziennego życia, dotycząca naszej fizycznej egzystencji, pokazana przez pryzmat sztuki. Dla mnie to zwykły akt. Chociaż kilka lat
temu, kiedy zamówiłem z Anglii album brytyjskiej
artystki Jenny Saville też byłem zszokowany widokiem ludzi po operacjach plastycznych, związanych m.in. ze zmianą płci. Potem sporo czytałem na
ten temat i dziś myślę inaczej. Jeśli gdzieś żyją tacy
ludzie, to dlaczego ich nie ukazywać przez pryzmat
sztuki? Fascynuje mnie ludzkie ciało. Szperam po
internecie, szukam amatorskich i profesjonalnych
fotografii, które dają mi energię do działania. Inspiruje mnie też twórczość wspomnianej już, urodzonej w Cambrige Jenny Saville, przedstawicielki
realizmu ekspresyjnego. Pokazuje ona ciało, skutki
operacji plastycznych, implanty... Poczułem jej styl i
w nim się spełniam, ponieważ to co wewnątrz człowieka można pokazać na zewnątrz poprzez kształt,
kolor, fakturę.
Próbuję to wszystko zrozumieć. Duża, naga ko-
bieta, którą pokazał pan na Salonie Dorocznym
w muzeum nie odpycha, ale też nie wywołuje
skojarzeń erotycznych. Jest piękna...
Na fotografii miała kostium.
Pan ją rozebrał...
... dodałem kolor i strukturę, żeby pokazać to co w
niej prawdziwe, i umieściłem na brzegu morza. Zauważyłem, że kobiety pokazuję zawsze w otwartej
przestrzeni, a mężczyzn w zamkniętej. Może dlatego, że kobiety są bardziej otwarte? Ludzie dzisiaj często wstydzą się swojego ciała, a przecież w
starożytności nagie ciało, zwłaszcza męskie było na
piedestale.
Malarz z misją?
Na razie chciałbym, żeby moje obrazy oddziaływały emocjonalnie. Aby każdy oglądający przefiltrował je przez własny system doświadczeń. Parę
całujących się mężczyzn namalowałem na konkurs
"A to Polska właśnie", aby zasygnalizować, że to co
niektórym się nie podoba, jest po prostu obecne
w naszym życiu. Mój najnowszy obraz "Rzygacz
pospolity" odzwierciedla stan emocjonalny w momencie, kiedy nie chce nam się wstać, iść do pracy,
wydaje nam się, że nic nie ma sensu. Kolejny obraz z tego cyklu, to „Rzygacz polityczny”. Politycy w
moim odczuciu często nie zdają sobie sprawy, że
władza to nie tylko przywilej, ale też obowiązek.
Zobowiązuje ich przecież do kultury osobistej i do
szacunku wobec drugiego człowieka.
Artysta nie istnieje bez widowni.
Moje obrazy krążą gdzieś po Europie i po znajomych. Próbuję wstawiać je do galerii, ale to nie jest
takie proste. Wysyłam na różne konkursy, nie na
wszystkie jednak, bo to spore koszty. Sam transport prac 140cm x 420cm kosztuje ponad 700 zł.
Miałem też dwie indywidualne wystawy w Wałczu.
Po których zebrał pan rewelacyjne recenzje.
Mówią, że daleko pan zajdzie...
Kto tak mówi? (śmiech). Staram się. Jestem uczniem
pana Bronisława Cichego, który jako pierwszy odkrył we mnie potencjał.
Inwestowanie w sztukę to podobno dobry biznes. Może pan podpowiedzieć, czyje obrazy
warto dziś kupować.
W internecie na stronie www.kompasmlodejsztuki.pl znajduje się ranking malarzy młodego pokolenia.
Znajdziemy tam pana nazwisko?
Na razie nie. Wilhelm Sasnal i wielu innych artystów
na początku swojej drogi artystycznej sprzedawali
obrazy za podobne kwoty, jak ja dzisiaj. Teraz po
prace niektórych z nich ustawiają się kolejki do galerii. W moim życiu pojawiła się pani Klaudia, więc
może za jakiś czas...
Dziękuję bardzo za rozmowę.
Marcin Paprota
Ma 36 lat. Jest nauczycielem plastyki. Ukończył KN w Wałczu pod
patronatem ASP w Poznaniu w
pracowni ad. Andrzeja Zdanowicza. Jest członkiem pilskiego oddziału Związku Artystów Plastyków. Uważa, że dotychczas jego
najciekawszym projektem była instalacja na całej frontalnej ścianie
budynku WCK w ramach projektu
Jesteśmy, dotyczącego niepełnosprawności. Zdobył wiele nagród i
wyróżnień, między innymi: w 2011
roku jako jedyny z 240 artystów w
II Triennale Malarstwa ANIMALIS
zorganizowanym przez Chorzowskie Centrum Kultury otrzymał za
obraz pt. ”Rozróba” Nagrodę Prezesa ZPAP Jacka Kucaby – Zarząd
Główny, a w 2014 r. spośród 44 artystów za płaskorzeźbę Martony 4
został nagrodzony II Nagrodą Starosty Czarnkowsko – Trzcianeckiego w Salonie Wielkopolskim. Miał
sześć wystaw indywidualnych i kilkanaście zbiorowych. Jego obrazy
znajdują się w prywatnych kolekcjach w kraju i za granicą m.in. w
Wiedniu, Irlandii, Niemczech.
Prawo bardzo niesprawiedliwe
Sytuacja w jakiej znalazła się Renata S. jest szokująca. Kolejne osoby i instytucje potwierdzają, że niestety to co się jej przytrafiło jest ZGODNE Z PRAWEM. Mało tego, te same osoby jasno
wyrażają się, że w tym wypadku prawo jest NIESPRAWIEDLIWE. Być może problem rozwiąże sąd...
Aby jasno zrozumieć sytuację, należy się kilka słów wprowadzenia.
Renata S. niewiele przekroczyła czterdziestkę. Nie jest wałczanką od
urodzenia. Przeprowadziła się tu wraz z mężem (wojskowym) niespełna 20 lat temu. Ma dwoje nastoletnich dzieci i - jak twierdzi - do
grudnia ubiegłego roku wiodła szczęśliwe życie.
Z bliższej rodziny pozostał Renacie starszy o nieco ponad rok brat.
Mama zmarła trzy lata temu, a ojca znała głównie ze zdjęć, a widziała
go tylko raz.
- Zostawił nas, kiedy miałam kilka miesięcy - opowiada. - Brat zresztą
też go nie pamięta. Nigdy nie napisał do nas nawet słowa. Nigdy nie
płacił alimentów, nie dzwonił, nie interesował się. Na początku lat
dziewięćdziesiątych, byłam wtedy nastoletnią dziewczyną, mama
straciła pracę i było nam bardzo ciężko. Proszę mi wierzyć, że nie
mieliśmy na chleb. Wtedy z bratem postanowiliśmy, że poprosimy
ojca o pomoc. Ja pojechałam i to był ostatni raz...
Renata nie może dokończyć, bo płacze. Po dłuższej chwili opowiada,
jak wyglądała rozmowa z ojcem.
- Kazał mi tyłkiem zarobić, jak nie mamy pieniędzy. Jego to nic nie
obchodzi i mam się wynosić - mówi znów ocierając oczy.
Od tej pory ojciec przestał dla niej istnieć. Nie interesowała się nim
zupełnie. Potem, kiedy się wyprowadziła właściwie o nim zapomniała. Do grudnia ubiegłego roku.
***
Tego dnia otrzymała pismo, które czytała kilkakrotnie i nie była w
stanie uwierzyć, co czyta.
- Proszę sobie wyobrazić, że wspólnie z bratem mamy ponosić koszty pobytu ojca w jakimś domu pomocy społecznej - mówi nie kryjąc
oburzenia. - Ten człowiek nas zostawił, nie dał złotówki nigdy, a teraz
ja i brat mamy odejmować własnym dzieciom i płacić za niego. To
jest tak, jakbyśmy płacili mu alimenty. A on nie płacił. Myślałam, że
to jakiś żart, ale dowiadywaliśmy się z bratem we wszystkich instytucjach i okazuje się, że takie jest prawo. Przecież to nie jest normalne.
Jedyne co radzą nam wszyscy, to oddać sprawę do sądu. Na pewno
tak zrobimy, bo płacić nie chcemy. Tu nie chodzi o kwotę, bo z bratem nie zbiedniejemy. Mamy płacić nieco ponad 300 złotych miesięcznie każde. Tu chodzi o zasady. Wolę te pieniądze oddać na jakiś
cel charytatywny.
ZIMOWE UTRZYMANIE DRÓG W MIEŚCIE WAŁCZ
Szanowni Mieszkańcy Wałcza!
Urząd Miasta Wałcz informuje, że zgodnie z ustawą z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i
porządku w gminach (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 1399 z późniejszymi zmianami) do obowiązków właścicieli nieruchomości, również współwłaścicieli, użytkowników wieczystych oraz jednostek organizacyjnych i
osób posiadających nieruchomość w zarządzie lub użytkowaniu, a także innych podmiotów władających
nieruchomością należy m.in.
uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu
pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości
Kontrolę przestrzegania powyższych obowiązków wykonuje Straż Miejska w Wałczu.
Jednocześnie informujemy, że ewentualne uwagi związane z zimowym utrzymaniem dróg należy zgłaszać
właściwemu zarządcy drogi.
Poniższej przedstawiamy Państwu zestawienie dróg, które są utrzymywane przez poszczególnych zarządców dróg w zależności od kategorii drogi.
Zarządca drogi
Kategoria drogi
Kto realizuje
odśnieżanie
nr telefonu/osoba
kontaktowa
odśnieżane ulice
(jezdnie)
odśnieżane chodniki
Generalna Dyrekcja
Dróg Krajowych i
Autostrad Oddział
Szczecin Rejon
Wałcz
krajowa
Firma Poldróg z
Drawska Pomorskiego – jezdnie;
Zakład Gospodarki
Komunalnej w Wałczu – chodniki.
Informacje o
drogach krajowych
można uzyskać na
stronie internetowej www.gddkia.
gov.pl
Rejon w Wałczu,
tel. 67 258 24 74;
Punkt Informacji
Drogowej w
Szczecinie,
tel. 91 432 53 14
(informacja całodobowa)
Kilińszczaków,
Kościuszki (odcinek
od ronda do
skrzyżowania z
Al. Tysiąclecia),
Okulickiego, Piłsudskiego, Nowomiejska, Bydgoska,
Wojska Polskiego,
Kościuszkowców
(odcinek od Okulickiego do Kilińszczaków), Al.Zdob.Wału
Pomorskiego
odcinki chodników
w ciągach dróg
krajowych, za które
odpowiada GDDKiA
Zachodniopomorski Zarząd Dróg
Wojewódzkich w
Koszalinie, Rejon
Dróg Wojewódzkich w Drawsku
Pomorskim
wojewódzka
Zarząd Dróg Wojewódzkich
Informacje o
drogach wojewódzkich można
uzyskać na stronie
internetowej www.
zzdw.koszalin.pl
Obwód Drogowy
Kalisz Pomorski :
Adam Dziadek tel.
94 361 63 44 lub
604 203 116
12 go Lutego,
Kołobrzeska
odcinki chodników
w ciągach dróg wojewódzkich, za które
odpowiada ZDW
Powiatowy Zarząd
Dróg w Wałczu
powiatowa
Powiatowy Zarząd
Dróg
centrala :
67 2589700,
2589409 lub
605409492
Al. Tysiąclecia,
Dworcowa,
Nadjeziorna
Urząd Miasta Wałcz
gminna
Zakład Gospodarki
Komunalnej w
Wałczu
ZGK – tel.
672582474
pozostałe drogi
odcinki chodników w
ciągach dróg gminnych, za które odpowiada Urząd Miasta
Wałcz (które przylegają do nieruchomości
należących do Gminy
Miejskiej Wałcz)
***
- Takie są niestety przepisy - potwierdza dyrektor PCPR, Bożena
Terefenko. - Koszty pobytu w domu opieki przynajmniej w części
w pewnych przypadkach pokrywa również rodzina, żona i dzieci.
Mam świadomość, że nie jest to sprawiedliwe. Tutaj wyjściem jest
dochodzenie praw przed sądem, który może zwolnić z obowiązku
alimentacyjnego.
Na problem zwracali wielokrotnie uwagę Rzecznicy Praw Obywatelskich, domagając się zmian przepisów pozwalających na uchylenie
obowiązku alimentacyjnego ze względu na sprzeczność z zasadami
współżycia społecznego. Chodzi o przypadki takie jak np. pani Renaty, ale też o zwolnienie z obowiązku w stosunku do osób, którym
odebrano prawa rodzicielskie czy osób, które stosowały przemoc
wobec rodziny. Obecnie takie zwolnienie może wydać sąd.
- Na pewno oddam sprawę do sądu - zapewnia Renata S.
Rafał Orlikowski
Alimenty
– czy zawsze?
Często zadawane jest pytanie: czy dzieci mogą uchylić się od obowiązku alimentacyjnego względem rodziców, którzy nie spełniali
wobec nich tego samego obowiązku, a nadto zachowywali się wobec dzieci w sposób urągający tym zasadom?
W czerwcu 2009 r. weszło w życie unormowanie art. 144 (1) kodek
kodeksu rodzinnego i opiekuńczego stanowiące, iż zobowiązany może
uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem
uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami
współżycia społecznego. Nie dotyczy to jednak obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka.
Przed wprowadzeniem powyższego przepisu, sądy rodzinne opierały się na art. 5 k.c. stanowiącym, iż nie można czynić ze swego
prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym
przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane
bowiem za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.
Dlatego też Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 16 grudnia 1987 r
(sygn. akt III CZP 91/86, OSNCP 1988/4/42) określił, iż „W razie rażąco niewłaściwego postępowania osoby uprawnionej do alimentów,
budzącego powszechną dezaprobatę, dopuszczalne jest oddalenie
powództwa w całości lub w części ze względu na zasady współżycia
społecznego (art. 5 Kc). (...). Rażąco niewłaściwe postępowanie upraw
uprawnionego może polegać między innymi na: a) zachowaniach godzących w życie i zdrowie członka rodziny, b) zachowaniach naruszających
godność, dobre imię i inne dobra osobiste człowieka, c) zawinionym popadnięciu w niedostatek lub umyślnym wywoływaniu sytuacji prowadzącej do żądania alimentów. Zawinione zachowania są powszechnie
potępiane w społeczeństwie i nie można zakładać, ażeby osoba doznająca krzywdy w każdym przypadku mimo to zobowiązana była do
świadczenia alimentów na rzecz osoby ją krzywdzącej, tylko dlatego, że
obowiązek alimentacyjny wynika z pokrewieństwa, małżeństwa albo
z innych więzów, z którymi ustawa łączy ten obowiązek. (...) Odmowa
przyznania środków utrzymania z powołaniem się na zasady współży
współżycia społecznego powinna mieć miejsce bardzo rzadko, w przypadkach
szczególnie uzasadnionych i wówczas, gdy budzą one powszechną
dezaprobatę. (...).”.
Zatem, jeżeli rodzic nie wywiązywał się ze swoich obowiązków,
uchylał się od pracy, trzeba było sądownie dochodzić od niego
alimentów, a pomimo to ich nie płacił, nie utrzymuje kontaktów
z rodziną od wielu lat, nie dba o więzi rodzinne - nie powoduje to
automatycznie, że nie ma on prawa do ubiegania się o alimenty od
swojego dziecka. Te okoliczności mogą jednak być podstawą do oddalenia powództwa.
Jak to zrobić?
Jeżeli rodzic wytoczył powództwo o alimenty, to dziecko musi
udowodnić przed sądem, iż postępowanie uprawnionego jest
sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i z tego powodu
wnosi o oddalenie powództwa. Jeśli alimenty zostały już wcześniej
zasądzone, konieczne jest wystąpienie z pozwem o uchylenie obowiązku alimentacyjnego z powodu zmiany okoliczności faktycznych (stosunków), jakie przyczyniły się do wygaśnięcia alimentów,
tj. zachowywania się uprawnionego w sposób sprzeczny z zasadami
współżycia społecznego. W tym przypadku trzeba to również udowodnić.
Vide np. wyrok Sądu Okręgowego w Suwałkach
z dnia 29 maja 2013 r., I Ca 178/13
Możliwe jest uchylenie się od wykonania obowiązku alimentacyjnego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia
społecznego. Jednak od dawna nie budzi wątpliwości zasadność
oddalenia powództwa o alimenty wytoczonego przez osobę, która w zawiniony sposób popadła w niedostatek. Przyjmuje się powszechnie, że niedostatek jest przesłanką powstania obowiązku
alimentacyjnego, gdy jego przyczyną są okoliczności niezależne od
woli osoby ubiegającej się o alimenty, a świadczenia alimentacyjne
nie przysługują osobie zdolnej do pracy, jeśli z własnej winy nie wykorzystuje ona swoich zdolności, albo bez uzasadnionej przyczyny
rezygnującej z dochodów.
Adwokat Cezary Skrzypczak
Szanowni Państwo!
Początek nowego roku to dla każdego z nas nowe plany i zamierzenia. Chciałabym Państwa poinformować, jakie nowe działania zamierzamy podjąć w 2016 r.
Liczę na Państwa życzliwe uwagi, krytyczną ocenę, interesujące pomysły.
Proponujemy kontakt listowny, elektroniczny lub osobisty.
Okonie z pierwszego lodu
Czesław Mai tegoroczny sezon wędkowania pod lodem
może zaliczyć do udanych. Ma na koncie kilkanaście okoni
o wadze pomiędzy 1 - 1,5 kilograma. Taki okoń to rzadkość,
tym bardziej cieszy, że takie ryby pływają w Raduniu.
Przed nami, moim zdaniem, historyczna decyzja przejęcie dworca kolejowego (głównego) na ulicy Dworcowej. Tak jak już wcześniej informowałam,
rozmowy z PKP trwały 1,5 roku, ale podjęte przez spółkę kolejową decyzje są
dla nas bardzo korzystne. Dworzec możemy przejąć za darmo łącznie z przyzwoleniem na funkcje mieszkalne w budynku. Zaproponujemy Radzie Miasta
uchwałę o wyrażeniu zgody na przyjęcie darowizny już na sesji lutowej.
Chcielibyśmy, aby w budynku znalazły się siedziby: Muzeum Ziemi Wałeckiej, Biblioteki Publicznej, Straży
Miejskiej i pomieszczenia dla organizacji pozarządowych. W budynku powinna być naszym zdaniem także
sala konferencyjna i oczywiście sanitariaty. Pozostanie zmodernizowana poczekalnia, bo jest przewidziana w
umowie darowizny. W budynku dworca powinno też znaleźć się jakieś bistro lub inny lokal gastronomiczny
potrzebny także dla pasażerów dworca PKS. Chcielibyśmy też wygospodarować przestrzeń na mieszkania
lub pokoje hotelowe do wynajmowania przez Muzeum.
Budynek po Muzeum chcielibyśmy przeznaczyć do sprzedaży, a uzyskane środki zainwestować w remont
dworca kolejowego.
Natomiast uwolnione w WCK pomieszczenia po Bibliotece chcemy przeznaczyć na działalność merytoryczną
domu kultury, bo obecnie takich pomieszczeń WCK nie ma. I nie widzimy także sensu w pozyskiwaniu tych
pomieszczeń poprzez - a byłby to już kolejny remont - podziemi WCK.
Remont dworca kolejowego to oczywiście długi proces ze względu na znaczne środki finansowe potrzebne
do jego przeprowadzenia, które musimy pozyskać także z poza budżetu miasta.
Z wyrazami szacunku!
B. Towalewska
Burmistrz Miasta
Hogwart po liftingu
W Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Wałczu otwarto po remoncie Dom Studenta "Hogwart". W akademiku jest 19 miejsc noclegowych w pokojach jedno-, dwu-, trzy- i czteroosobowych. Studenci
mają do dyspozycji dobrze wyposażoną w sprzęt AGD kuchnię oraz
salon z wygodnymi kanapami i TV.
W małym ciele duży duch
Do wynajęcia
Ośmioletnia Zuzia Kałamaja z Wałcza zebrała ponad 1600 zł na WOŚP.
Była nie tylko najmłodszą, ale i najskuteczniejszą wolontariuszką. Za
wspaniałymi dziećmi kryją się zwykle wspaniali rodzice. Dlatego zaprosiliśmy Zuzię z mamą i tatą do redakcji na krótką rozmowę.
- Córka debiutowała jako wolontariuszka w tamtym roku - opowiada pani Dorota. - Zapytaliśmy ją, czy chciałaby zbierać pieniążki dla
chorych dzieci i zgodziła się.
Pamiętają, że padał deszcz i było zimno. Pani z Igloo suszyła Zuzi na
kaloryferze rękawiczki na zmianę. W asyście taty najmłodsza wolontariuszka zebrała wtedy 800 zł. Na ścianie w pokoju powiesiła idenpomieszczenia do remontu na lokal gastronomiczny tyfikator i nie mogła się doczekać kolejnej Orkiestry.
w zamian za kilkuletnie zwolnienie z czynszu.
W tym roku kwestowała od godziny dziewiątej do trzynastej i trochę
popołudniu. Ona trzymała puszkę, a tato rozdawał serduszka.
Wałcz, ul. Sienkiewicza 3 (stara winiarnia)
- Ludzie rozpoznawali ją - opowiada pan Wojtek. - Chyba ich rozczulała. Mówili: jak ty jesteś śliczna, taka drobniutka, podobna do Natalii
tel.
Kukulskiej, i wrzucali pieniądze, niektórzy po kilka razy.
Zuzia zebrała ponad 1600 zł i pobiła wałecki rekord. Do ciężkiej puszki, od której jeszcze dzisiaj bolą ją ręce, trafiła między innymi zawartość skarbonki innej dziewczynki i jeden grosz od bezdomnego.
- Nie chciał wziąć serduszka, bo uważał, że za jeden grosz się nie należy. Tłumaczyłem, że nie ważna kwota, liczy się wielkie serce - mówi
pan Wojtek.
Spotkał ich tylko jeden niemiły incydent. Jakaś kobieta zarzuciła im,
że zbierają pieniądze na narkotyki dla Owsiaka, które potem on rozdaje na Woodstocku, ale pan Wojtek
odesłał ją grzecznie do szpitala na odZiemię rolną o powierzchni
dział dziecięcy.
10,9 ha w jednym rozłogu
Zuzia ma status szkolnej bohaterki.
w Zdbicach sprzedam.
Zdarza się, że rodzice pierwszoklasistów wskazują ją i mówią: Zobacz, to
Cena 4,50 zł/m2
ta dziewczynka która zebrała tyle pietel.
niążków na Orkiestrze.
604 513 197
Kurki odchowane,
kaczki, gęsi, indyki,
perliczki, przepiórki.
Dowóz. 600-539-790
608 506 915
Czesław Mai łowi na Raduniu przez cały sezon, jest więc oczywiste,
że zna łowisko. W tym roku może pochwalić się niezłymi sandaczami
powyżej czterech kilogramów. Ma na rozkładzie też dwa metrowe
sumy, niezłe węgorze i oczywiście szczupaki. Na duże okonie wybiera głębokie miejsca.
- Łowię na minimum 10-14 metrów - opowiada. - Kilkanaście największych wyciągnąłem na pierwszym lodzie dwa tygodnie temu.
W sumie w ciągu dwóch, może trzech dni złowiłem 14 okoni w
przedziale pomiędzy 1 - 1,5 kilograma. Kuję zwykle w lodzie otwory
średniej wielkości. Jak zobaczyłem okonia wiedziałem, że nie przejprzej
dzie przez otwór. Musiałem pierzchnią powiększać przerębel. OkoOko
nie łowiłem na błystkę podlodową. Brania następowały w pobliżu
dna na głębokości ponad 10 metrów. Były bardzo agresywne i dodo
brze wyczuwalne. Teraz brania są delikatniejsze i skuteczniejsza jest
mormyszka wolframowa o większej wadze z założoną ochotką. ŻyłŻył
kę używam 0,12 mm, czyli dość cienką. Hol półtorakilogramowego
okonia na takiej żyłce trwa około do 6 minut.
Czesław Mai zwraca uwagę na bezpieczeństwo. Co kilka kroków
uderza pierzchnią w lód, aby sprawdzić, czy nie jest zbyt kruchy i uniuni
ka miejsc, na których nie ma śniegu. - Dobrze jest mieć kamizelkę
ratunkową - tłumaczy. - Ja łowię w piankowej asekuracyjnej. Na lolo
dzie dodatkowo grzeje, a jak się wpadnie do wody utrzymuje ciało
w poziomie i łatwiej się wdrapać na lód. Chyba trzy, czy cztery lata
temu dzięki kamizelce wróciłem do domu. Nie chciało mi się wracać
po śladach, poszedłem na skróty i lód się załamał. Dlatego bezpiebezpie
czeństwo przede wszystkim.
raf
dokończenie ze str. 1
prawnych i nie zawsze miałam czas na książki. Mam też więcej czasu
dla wnuków, na podróże i sport.
Grażyna Lepianka,
Lepianka 56 lat, ekspedientka: Emerytura powinna być
dobrodziejstwem, z którego każda kobieta będzie mogła skorzystać
wtedy, kiedy uzna to za stosowne. Oczywiście po 60 roku życia. ChoCho
dzi o prawo do wyboru, gdyż nie wszystkie mamy taką samą konkon
dycję zdrowotną. Czy też nie każdy zawód wykonywany przez nas
tę kondycję jednakowo osłabia. Niech będzie nam wolno czuć się
bezpiecznie i swobodnie przy podejmowaniu tak ważnych dla nas
decyzji.
Krystyna Senator, 66 lat, emerytka: Moim zdaniem kobiety powinny przechodzić na emeryturę wtedy, gdy nie mają już siły pracować.
Jeżeli mają ochotę, to powinny być aktywne zawodowo tak długo,
jak chcą. Po przejściu na emeryturę kobieta może czuć się dziwnie
i nieswojo. Może się nie odnaleźć w nowej rzeczywistości. Czegoś
będzie jej brakowało… Kiedyś kobiety przechodziły na wcześniejwcześniej
szą emeryturę, by odciążyć własne dzieci w opiece nad wnukami.
Niektóre z nich wybierały podróże, wreszcie miały czas na czytanie
książek i spotkania z przyjaciółmi. Każdy powinien samodzielnie popo
dejmować taką decyzję. Ważne, aby zorganizować sobie czas.
Barbara Biskupska,
Biskupska 63 lata, emerytka: Kobiety powinny iść na emeryturę w wieku 60 lat, bo są już wtedy bardzo zmęczone życiem.
Pogodzenie pracy, wychowywania dzieci i opieki nad domem jest
bardzo trudne. To duże obciążenie psychiczne. Poza tym, powinny
mieć jeszcze czas na drobne przyjemności i realizację swoich pasji
(podróże, spotkania towarzyskie). Emerytura to także doskonały
moment, aby zająć się wychowywaniem i rozpieszczaniem wnucząt
oraz przekazywaniem im najważniejszych wartości na przyszłość.
Anna Karczewska: Wiem jedno, że kobieta w wieku 60 lat jest zmęczona i powinna mieć czas na emeryturę wcześniej.
Anna Grzyb
Małgorzata Chruścicka
Organizatorzy Wałeckiej Gali Noworocznej składają
serdeczne podziękowania za wsparcie uroczystości dla:
1. Polskie Zakłady Zbożowe Sp. z o.o.,
2. DCM Maschinenbau Sp. z o.o.,
3. CK+ Centrum Ksero i Studio Reklamy Michał Śmist,
4. PHU AL-TRANS Sp. z o.o. Mariusz Szarek ,
5. POWER - TECH Janusz Marcin Ejma,
6. Biuro Rachunkowe Quantum Accounting Sp. z o.o.,
7. Stowarzyszenie Inicjatyw Gospodarczych w Wałczu,
8. Bank PEKAO S.A.,
9. Firma "Miejsce Kwiaty i Dekoracje" Elżbieta Jóźwik Solarska
Firma "Miejsce Kwiaty i Dekoracje"
Elżbieta Jóźwik Solarska
Warto jeździć komunikacją miejską
Rozmowa z Maciejem Szymczakiem, prezesem Zakładu Komunikacji Miejskiej w Wałczu.
Na początek może warto pochwalić się nagrodą, jaką ZKM
otrzymał za swoją działalność?
Nie będę ukrywać, że Wielkoposka Nagroda Jakości za wysoki
poziom zarządzania nas cieszy.
Ale najważniejsze jest to, że
przyznanie nagrody poprzedziły
audyty zewnętrzne prowadzone
przez specjalistów. Oni oceniali
funkcjonowanie i zarządzanie
Zakładem. I w tym kontekście
nagroda cieszy podwójnie.
Na temat komunikacji miejskiej ostatnio często się dyskutuje. Wielu mieszkańców
chciałoby aby, autobusy kursowały spod ich domu i w
określonych godzinach. Udaje
się zadowolić wszystkich?
- Wszystkich na pewno nie. Miałem kiedyś telefon od pana, który chciał, abyśmy wjeżdżali autobusem w wąskie uliczki Dolnego
Miasta i zrobili przystanek pod
jego blokiem... W Wałczu kursuje 14 linii, w tym 9 głównych o
oznaczeniu wyłącznie cyfrowym
i 5 wariantowych oznaczonych
cyfrą i literą.
Ale autobusy miejskie kursują
również poza Wałczem?
Obsługujemy kilka linii na terenie Gminy Wałcz: Kłębowiec,
Karsibór, Golce czy Ostrowiec.
Szwecja, Zdbice. Jeździmy też
do Kołatnika, Stączna, Przybkowa, Różewa i Popowa. Kursy
rozpoczynają się o 5 rano, a
kończą po 21.00. Rozkład jazdy
uwzględniana okresy szczytów
komunikacyjnych, a przystanki
są bardzo gęsto rozmieszczone.
Dlatego wydaje mi się, że prawie
każdy może znaleźć dogodne
dla siebie połączenie.
Komunikacja nie jest zbyt droga?
Ceny są kalkulowane bardzo
skrupulatnie. W Wałczu jednorazowe przejazdy to 2,60 zł i
1,30 zł za bilet ulgowy. Ale jeśli
weźmiemy bilet miesięczny, to
zapłacimy 70 zł za normalny i 35
zł za ulgowy. Są to tak zwane bilety sieciowe, na podstawie których możemy jeździć po mieście
każdym autobusem od poniedziałku do piątku. Jeśli chcemy
jeździć również w soboty i w
niedziele zapłacimy 80 zł i 40 zł
za bilet ulgowy. To nie są wygórowane kwoty. Podobnie wygląda sprawa na liniach dłuższych,
poza granice Wałcza. Bilety miesięczne są relatywnie tańsze od
jednorazowych, do tego bilet
ten działa jak bilet sieciowy w
granicach miasta. Nie można też
zapominać o ulgach. Wariantów
jest wiele, więc odsyłam do naszej strony internetowej. Mogę
jednak zaznaczyć, że Wałcz ma
niezwykle szeroki wachlarz ulg.
Nieco mniejszy jest na terenie
Gminy Wałcz.
Jakie korzyści widzi Pan w korzystaniu z komunikacji miejskiej?
Wiele miast stawia na rozwój komunikacji i nie dzieje się to bez
powodów. Przede wszystkim
ekologia. Jeżdżąc autobusem
zostawiamy swoje samochody
w domu. To oczywiście powoduje mniej spalin, które wdychamy. Dla Wałcza myślę, że
niezwykle istotnym czynnikiem
jest zmniejszenie korków, które
są bardzo uciążliwe. Wreszcie
aspekt bezpieczeństwa. Zwłaszcza zimą lepiej korzystać z miejskiej komunikacji.
Co myśli Pan o darmowej komunikacji?
To bardzo dobry pomysł. Nie stanowi zbyt dużego obciążenia dla
budżetu. Myślę, że spotęgowałoby korzyści, czyli jeszcze mniej
samochodów na ulicach, mniej
spalin, mniej korków. A spacer
na przystanek też jest zdrowy.
Dziękuję za rozmowę.
Wałecka Gala Noworoczna ma
już 18 lat. Pierwsze spotkania
odbywały się na Bukowinie.
Krzesła poustawiane na środku w rzędach jak w kinie, po
bokach szwedzkie stoły z zakąskami. Część oficjalna trwała baaardzo długo, ale wstęp
był bezpłatny na zaproszenia,
więc nikt nie narzekał. Wszyscy
rozumieli: miasto płaci - miasto
promuje się. Okres świetności,
o ile dobrze pamiętamy. Gala
przeżywała 8-9 lat temu. Bawiło się ponad 300 osób, sala
była udekorowana na bogato,
miękkie krzesła, okrągłe stoły,
na nich śnieżnobiałe obrusy i
wystawne menu. Nad wszystkim czuwała Alina Rafałko,
żona ówczesnego prezesa
wałeckiego oddziału Zachodniopomorskiej Izby Gospodarczej, pana Bolesława. Wstęp
był odpłatny, ale jeszcze niepełnopłatny, a udział w Gali
nobilitował. Warto było się pokazać i zabłysnąć. W kolejnych
latach gości było jakoś mniej,
więc impreza przeniosła się do
Białego Domku. W tym roku
po raz pierwszy odbyła się w
Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Hol ze zniszczoną kanapą, toalety jak z lat 70-tych,
surowa sala i biurowe krzesła
nie kojarzyły się z luksusem
i prestiżem. Niektóre panie
narzekały, że zimno (wiało od
drzwi) i mało komfortowo. Ale
większość bawiła się znakomicie. Stanisław Sojka dał taki
koncert, że niektórym pospadały buty, zespół nie fałszował, a goście byli sympatyczni
i nastawieni na karnawałowe
szaleństwa.
m.ch.
ARTYZM PRECYZJI, MISTRZOWSKA DOKŁADNOŚĆ...
Oprawy markowe
z kolekcji:
Wałcz, ul. Budowlanych 9
tel. 67 258 44 35 36
www.zkmwalcz.pl
[email protected]
Nowa korzystna refundacja NFZ
limit do 50,- zł za jedną soczewkę
Dla dzieci, limit wystarcza na pokrycie kosztów wstawienia soczewek. /Podstawowy standard/
78-600 Wałcz, Al. 1000-lecia 4, tel. 67 387 19 58
pn.-pt. 9.00-18.00, sobota 10.00-14.00
Sprawdź promocje u optyka
BEZPŁ
AT
BADAN NE
WZRO IE
KU
Emporio Armani,
Versace,
Ray Ban,
Vogue,
Dior,
Givenchy
i wiele innych.

Podobne dokumenty