Dotyczy: wykonania remontu dachu Miejsce: Szkoła w

Transkrypt

Dotyczy: wykonania remontu dachu Miejsce: Szkoła w
Dotyczy: wykonania remontu dachu
Miejsce: Szkoła w Biesiekierzu
Na dachu papowym szkoły można jedynie stwierdzić że wykonawcy
pokrycia brakowało elementarnej wiedzy na temat prac z papami
termozgrzewalnymi a obróbki blacharskie wykonano poniżej
wszelkiej krytyki , wyglądają jak cięte za pomocą cążek do paznokci.
Lista błędów jest zbyt długa więc skupię się tylko na podstawowych;
za duże rozstawy haków rynnowych , zbyt krótki pas nadrynnowy i
zupełnie nieszczelne nowe pokrycie skutkują wyciekami na ścianach
za miernej już jakości plastikową rynną - zdjęcia a,b,c,d,e,f,g,h,i,j.
Papa termozgrzewalna nie została prawidłowo przyklejona do starego
pokrycia i jest zupełnie nieszczelnym pokryciem. Można ją wręcz
zwinąc na dużej powierzchni. Wcieka pod nią woda i zalega pomiędzy
warstwą nowej i starej papy, nowa papa daje się bez problemu
podnosić i a przez jej nieszczelności jak widać na zdjęciach wypływa
woda. Szczeliny pomiędzy poszczególnymi niezgrzanymi rzędami
nowej papy (na wywinięciach pionowych) sięgają nawet 35mm - przy
wszystkich kominach i ogniomurach. Blacharka na ogniomurach
stanowi zagrożenie ponieważ została sporadycznie zamocowana do
starej blachy (której nie zdemontowano?!) aluminiowymi nitami
zrywalnymi o średnicy 3mm.
Obróbka papą - ścian i ogniomurów powinna być wykonana na
elewację , a nie pod nią. Zastane rozwiązanie skutkuje brakami w
ociepleniu ścian - mostków termicznych , możliwością niszczenia
nieosłoniętego od spodu styropianu przez ptaki i niepewnym
zabezpieczeniem dekarskim tych fragmentów.
Obróbki blacharskie kominów – listwy dylatacyjne nie spełniają
swojej roli z racji złego montażu (nie są wcięte w tynk, niektóre są
założone nawet na papę w ten sposób , że wystaje ona ponad
listwy!!!)a częściowo nawet ich nie zamontowano, podobnie jak
IMITACJA ! czapy blaszanej na największym kominie- pod którą
swobodnie wpływa woda .
Zastosowano nieprawidłową technologię zabezpieczenia czap i pow.
bocznych kominów – impregnatem bitumicznym. Kominy po
nasiąknięciu poprzez otwory wentylacyjne - nie mają możliwości
odparowywania a skumulowana w nich wilgoć prowadzi do lasowania
i rozwarstwiania się cegły. Poprzez takie rozwiązanie osiągnięto efekt
dokładnie odwrotny do zamierzonego.
Wpuszczenie końcówki rynny (na łączniku) w elewację styropianową
skutkuje podczas przepełnienia jej (w przypadku zatkania leja, bardzo
dużego opadu, lub okresowego zamarzania wody w rynnie)
wylewaniem wody za styropian i zawilgoceniem scian .
Do zawilgocenia ścian może się też przyczynić fakt , że wiele
parapetów na nowej elewacji szkoły jest osadzonych bez wymaganego
spadku lub ze spadkiem w stronę okna. Poza tym niektóre parapety
nie są dokładnie podklejone a pustka pod nimi spowodowała ich
obniżenie i rozszczelnienie na połączeniu z oknami. Znajdują się tam
szczeliny, którymi woda z okien wpływa pod elewację styropianową.
Należy zauważyć , że zamakająca ściana zamknięta elewacją ze
styropianu nie ma praktycznie możliwości wysychania.
Podobnie dzieje się z zawilgoconymi sufitami szkoły które nie mają
jak odparować poprzez pokrycie papowe i są zagrożone
zagrzybieniem.
Biorąc pod uwagę stan ,,nowego pokrycia” , niezastosowanie
kominków wentylacyjnych podczas prac remontowych dla osuszenia
– odgazowania zawilgoconego wcześniej stropodachu , można
stwierdzić nie tylko brak elementarnej wiedzy wykonawcy o technice
dekarskiej, ale także rażącą niestaranność prowadzącą do
kompletnego zmarnowania pieniędzy inwestora.
Nowe pokrycie dachowe na głównym budynku szkoły nie spełnia w
ogóle swojego zadania. Fakt, że woda wręcz nie leje się do wnętrza
szkoły zawdzięczać można jedynie w miarę szczelnemu pokryciu
pierwotnemu znajdującemu się pod spodem.
Zastanawiające jest to czy prace te zostały faktycznie poddane
odbiorowi technicznemu , nie wspominając o jakże ważnym w
przypadku wydatków publicznych – przeglądzie gwarancyjnym a
jeżeli tak to - na jakiej podstawie uznano w.w. prace za dobrze
wykonane.
Wniosek taki jest jak najbardziej oczywisty ponieważ tak
wyglądającego nowego pokrycia - nie zatwierdziłby nawet laik.