Pobierz pdf

Transkrypt

Pobierz pdf
10 (20)/2009
a
szl ki
KĄTEM oka
13 października w siedzibie KZK
GOP przedstawiciele 21 śląskich
gmin podpisali umowę o realizacji
wspólnego projektu „Śląska Karta
Usług Publicznych”. Już za trzy lata
przy pomocy jednej tylko plastikowej karty mieszkańcy aglomeracji
śląskiej będą mogli bezgotówkowo korzystać zarówno z przejazdu
środkami komunikacji miejskiej,
jak i z usług instytucji publicznych.
Co bardzo ważne, ten nowoczesny środek płatniczy będzie nie
tylko pełnić funkcję wspólnego,
elektronicznego biletu. ŚKUP pozwoli również w szybkim tempie
dokonywać statystycznych badań związanych z preferencjami
mieszkańców Śląska i z założenia
przyczyni się do rozwoju społeczeństwa informatycznego.
A jak będzie działać karta? W taki
sam sposób, jak elektroniczna karta płatnicza, czyli będzie nią można
opłacić bilet komunikacji miejskiej,
wstęp do teatru, kina, na basen,
do muzeum czy zapłacić za parkowanie. Stopniowo liczba usług
się rozszerzy. Mieszkańcy dostaną
karty za darmo, ale za ich duplikaty, np. w przypadku zniszczenia
lub zagubienia, będą musieli już
zapłacić. Karty będzie można doładować gotówką w specjalnych
punktach lub przez Internet. Liderem i koordynatorem projektu jest
KZK GOP. Szacuje się, że wdrożenie
karty będzie kosztować 107 mln zł,
z czego 78,5 mln zł sfinansuje Unia
Europejska, ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Redakcja
13 października bieżącego roku o godz. 13.00
w siedzibie Komunikacyjnego Związku Komunalnego GOP została podpisana umowa
o realizacji wspólnego
projektu „Śląska Karta Usług Publicznych”.
Projekt sygnowali przedstawiciele KZK GOP
i 19 gmin członkowskich
oraz miast Tychy i Jaworzno. Dzięki temu już
wkrótce będzie można
rozpocząć prace związane z jej wdrożeniem.
O ekologii
rozważnie
Happening
na Mariackiej
Czy tu zaczęła się
wojna?
Fot. Anna Koteras
Miesięcznik Komunikacyjnego Związku Komunalnego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego
W numerze
Funkcjonalność Śląskiej
Karty Usług Publicznych:
• identyfikator użytkownika;
• pieniądz elektroniczny:
– opłaty za usługi gminne;
– opłaty za bilet komunikacji
publicznej;
• nośnik podpisu elektronicznego.
Przedstawiciele 21 gmin i KZK GOP złożyli kilkanaście tysięcy podpisów pod umową o realizacji projektu ŚKUP
E-kartą za wszystko
Śląska Karta Usług Publicznych jest nowoczesnym środkiem płatniczym. Podstawą
działania systemu są operacje
wykonywane za pomocą karty ŚKUP. Karta będzie pełniła
funkcję elektronicznego instrumentu płatniczego, pozwalającego na bezgotówkowe dokonywanie płatności za zakup
usług publicznych. Dzięki karcie możliwe będzie dokonywanie płatności niegotówkowych
o charakterze mikro, czyli mikropłatności.
Ideą wprowadzenia karty ŚKUP
jest zmiana jakościowa w zakre-
sie świadczenia usług, która powoduje, że dotychczasowe rozliczenia będą wykonywane przy
pomocy nośnika pieniądza elektronicznego.
Głównym celem projektu „Śląska Karta Usług Publicznych”
jest utworzenie zintegrowanego systemu pobierania i rozliczania opłat za usługi publiczne
w oparciu o elektroniczny instrument płatniczy, użytkowany
przez mieszkańców Subregionu
Centralnego. Dzięki temu nastąpi wzrost liczby usług publicznych świadczonych drogą elektroniczną w regionie.
Celem nadrzędnym projektu jest
upowszechnianie idei rozwoju
elektronicznych usług publicznych wśród mieszkańców gmin
KZK GOP oraz Tych i Jaworzna.
Pamiętaj, Katowice żyją także nocą! Zostaw swój samochód i wracaj bezpiecznie komunikacją miejską!
Konkurs plastyczny pt. „Ekologiczny pojazd przyszłości w komunikacji miejskiej”, zorganizowany przez KZK GOP, był
jednym z działań realizowanych
w ramach Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu i Europejskiego Dnia bez
Samochodu. Konkurs był skierowany do uczniów katowickich
szkół podstawowych. Jego celem było przedstawienie oczyma
dzieci i młodzieży ekologicznego pojazdu przyszłości w komunikacji miejskiej, kształtowanie
wzorców proekologicznych, upowszechnianie informacji o negatywnych skutkach używania samochodu, promocja transportu
publicznego, pokazanie, że życie
w mieście bez samochodu jest nie
tylko możliwe, ale także o wiele przyjemniejsze. Warunkiem
przystąpienia do konkursu było
wykonanie pracy zbiorowej przez
Pojazd przyszłości
Stolica naszego województwa
dynamicznie się rozwija, wciąż
poszerzając swoją ofertę kulturalną i usługową. Dotyczy to
również połączeń komunikacyjnych.
Jeszcze do niedawna zdarzały się sytuacje, gdy wieczorny seans w kinie lub spektakl
przedłużył się, a nam właśnie
uciekł ostatni autobus. Teraz
takie niemiłe sytuacje odchodzą w przeszłość. Obecnie możemy planować dłuższy pobyt
w ulubionym pubie lub zabawę
do późnej nocy w jednym z katowickich klubów, gdyż o powrót do domu nie musimy się
już martwić. Miasto Katowi-
ce wraz z Komunikacyjnym
Związkiem Komunalnym GOP
uruchomiły dwie nowe, weekendowe linie autobusowe (905
i 906), które uzupełnią nocne
kursy istniejących 11 linii autobusowych i 5 tramwajowych.
Zmiany te zostały pomyślane
w taki sposób, aby nocą można było dotrzeć do wszystkich
dzielnic Katowic.
Szczegóły zmian w komunikacji nocnej dostępne są na stronach internetowych www.katowice.eu i www.kzkgop.com.pl,
pod numerem bezpłatnej infolinii 0 800 16 30 30 oraz na plakatach i ulotkach.
Jakub Jarząbek
Katarzyna Migdoł-Rogóż
Fot. Katarzyna Migdoł-Rogóż
Nocna komunikacja
Przewidywane korzyści społeczne wynikające z wdrożenia
ŚKUP:
• wzrost jakości życia mieszkańców, w wyniku poprawy systemu świadczenia usług;
• większa efektywność systemu
płatności elektronicznych za
usługi publiczne, w porównaniu z konwencjonalnym systemem rozliczeń gotówkowych;
• integracja transportu zbiorowego;
• optymalizacja przewozów do
rzeczywistych potrzeb klientów;
• bezpieczeństwo użytkowników
systemu;
• uszczelnienie systemu opłat;
• poprawa dostępu do usług realizowanych w ramach systemu;
• ułatwienie pozyskiwania informacji do analiz rynku;
• promocja podmiotów zrzeszonych w systemie, poprawa wizerunku i konkurencyjności
miast aglomeracji.
A może już wkrótce tak będą wyglądały autobusy? Taki pojazd
w przyszłości wyobrażają sobie uczniowie zwycięskiej klasy I a
poszczególne klasy. Konkurs spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. Napłynęło 70 prac, które
wykonano różnorodnymi technikami plastycznymi i plastyczno-technicznymi. Przyznano na-
grodę główną, dwie równorzędne
drugie nagrody oraz wyróżnienie.
Zwycięzcami okazali się uczniowie klasy I a Szkoły Podstawowej
nr 5 w Katowicach.
Tomasz Musioł
szlaki 10/2009
KZK GOP
2
Fot. Dariusz Szmigiel
CZYM ŻYJĄ GMINY
AGLOMERACJA ŚLĄSKA
w skrócie...
DĄBROWA GÓRNICZA
Prace wykonane przez 12 osób z domów dla bezdomnych
w Będzinie-Łagiszy i Dąbrowie Górniczej można będzie oglądać na wystawie przygotowywanej przez „Caritas”. Wernisaż
zaplanowano na 28 października br. na godz. 17.00 w klubie
osiedlowym Pałacu Kultury Zagłębia „Helikon” w Dąbrowie
Górniczej.
CHORZÓW
17 października br. o godz. 19.00 w Teatrze Rozrywki w Chorzowie odbyła się uroczysta inauguracja Roku Kulturalnego 2009/
2010, podczas której zostały wręczone tegoroczne nagrody prezydenta miasta w dziedzinie kultury. Uroczystość uświetnił koncert
zespołu PIN.
Kontrolerzy Jacek i Marcin nie tylko tłumaczyli dzieciom taryfę KZK GOP, ale również przybliżyli im tajniki
swojej pracy
Nie tylko lekcje
komunikacyjne
Obchody Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu w aglomeracji
górnośląskiej koordynowane były przez Komunikacyjny Związek Komunalny GOP.
W tym roku KZK GOP postawił głównie na edukację dzieci i młodzieży, jednakże
osoby dorosłe również mogły skorzystać z szeregu przygotowanych atrakcji.
KATOWICE
Najlepsza Przestrzeń Publiczna – to otwarty konkurs na najlepsze w województwie śląskim architektoniczne i urbanistyczne realizacje o charakterze publicznym. Konkurs jest adresowany do
gmin i powiatów, a także do inwestorów i projektantów. Szczegóły
na www.silesia-region.pl.
PIEKARY ŚLĄSKIE
Piekary Śląskie zostały miastem rozrywki października w akcji organizowanej przez chorzowski Teatr Rozrywki. W związku
z tym mieszkańcy Piekar Śląskich mogą przez cały miesiąc korzystać z 20-procentowej zniżki na wszystkie spektakle własne oraz
na gościnny występ Roberta Talarczyka w dniu 26 października.
Odbiór promocyjnych biletów możliwy jest po okazaniu dowodu tożsamości.
RUDA ŚLĄSKA
RADZIONKÓW
Patron
Radzionkowa
15 października bieżącego roku
odbyły się obchody dziesiątej
rocznicy nadania miastu Radzionków patronatu świętego
Wojciecha. 1 stycznia 1998 roku
Radzionków odzyskał prawa
miejskie.
W 1999 roku święty Wojciech
Biskup i Męczennik, zgodnie
z dekretem Kongregacji ds. Kultu
Bożego i Dyscypliny Sakramentów Stolicy Apostolskiej oraz
uchwałą Rady Miejskiej w Radzionkowie, został ogłoszony
patronem Radzionkowa, a jego
wizerunek znalazł się w herbie
miasta.
tm
Fot. Urząd Miasta Katowice
15 października w Biurze Obsługi Mieszkańców R-Urząd w Centrum Handlowo-Rozrywkowym Plaza odbyły się konsultacje dotyczące rodzicielstwa zastępczego. Pracownicy Działu Opieki nad
Dzieckiem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Rudzie Śląskiej informowali o przyjętym przez Radę Miasta programie pod
nazwą „Popularyzacja idei rodzicielstwa zastępczego w mieście
Ruda Śląska”.
Były lekcje komunikacyjne, przeprowadzona wspólnie z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych
w Katowicach akcja „Zielony autobus”, na jeden dzień bilety KZK
GOP stały się biletami do kin, teatrów, galerii, muzeów, na siłownie,
baseny… Zwieńczeniem Tygodnia
był jak zwykle Dzień bez Samochodu – właściciele aut mogli jeździć
komunikacją miejską za darmo,
a dla dzieci zorganizowany został
wielki happening komunikacyjny.
W dniach od 16 do 21 września br.,
w ramach Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu, kontrolerzy KZK GOP odwiedzili szkoły podstawowe na terenie
aglomeracji śląskiej, aby podczas
godzin wychowawczych przedstawić uczniom podstawowe zasady
korzystania z komunikacji miejskiej. Kontrolerzy wyjaśnili dzie-
ZABRZE
KATOWICE
Cud architektury
Znany nie tylko w Polsce katowicki Spodek został wybrany jednym z Siedmiu Cudów
Architektury
Województwa
Śląskiego. Nagrody przyznano po raz pierwszy w internetowym konkursie organizowa-
ciom, co oznacza skrót KZK GOP
oraz czym zajmuje się Związek,
zapoznali ich również ze wzorami biletów, pokazali, w jaki sposób
można sprawdzić, czy zakupiony
bilet nie jest fałszywy (znaki wodne, hologramy). Młodzi dowiedzieli się także, jakie dokumenty
uprawniają ich do przejazdu ulgowego, kto może podróżować bezpłatnie komunikacją miejską oraz
co oprócz możliwości przejazdu
daje skasowany bilet (ubezpieczenie). Dzieci dowiedziały się także
od kontrolerów, co grozi osobom,
które podróżują „na gapę”, zapoznały się z zasadami bezpieczeństwa i kultury.
Kontrolerzy zaprezentowali najmłodszym zdjęcia, na których zostały uwiecznione skutki działań
wandali w pojazdach komunikacji
miejskiej. Tłumaczyli też, co gro-
nym przez portal MMSilesia.pl
i TV Silesia, pod patronatem
marszałka województwa śląskiego. W dwumiesięcznym głosowaniu wzięło udział prawie
70 tysięcy osób.
jj
zi osobom złapanym na niszczeniu mienia. Kontrolerzy ostrzegali
dzieci przed działaniem kieszonkowców oraz informowali, co powinny zrobić, gdy są świadkami
dokonywanej kradzieży.
Młodzież wykazała się ogromną
wiedzą na temat komunikacji, biletów i zasad zachowania się oraz
bezpieczeństwa, co w różnego rodzaju konkursach sprawdzali kontrolerzy i nagradzali drobnymi
upominkami.
Na zakończenie lekcji komunikacyjnej wszyscy zostali obdarowani odblaskowymi zawieszkami,
które przywieszone np. do plecaka mają zapewnić im bezpieczną
podróż do szkoły. W sumie w lekcjach udział wzięło około 2 tysięcy uczniów ze wszystkich 25 gmin
członkowskich KZK GOP.
Mariusz Młyński
a
Moda
na polski
szl ki
23 października o godz. 13.00
w Miejskim Ośrodku Kultury „Guido” odbędzie się miejska edycja przedsięwzięcia pod
nazwą „Moda na polski”. Organizowana w Zabrzu uroczystość stanowi miejską kontynuację ogólnopolskiego projektu
pod nazwą „Moda na polski”, zainicjowanego przez Radę Języka
Polskiego oraz Bibliotekę Śląską.
Organizatorzy zamierzają uczynić
ten dzień świętem języka polskiego. Myślą przewodnią uroczystości będzie przekonanie o ścisłym
i nierozerwalnym związku gwary
śląskiej i języka polskiego.
ak
Redaktor naczelna
Katarzyna Migdoł-Rogóż
Wpisane do rejestru dzienników
i czasopism pod poz. Pr 1979
Redakcja
Alodia Ostroch, Anna Koteras
Tomasz Musioł, Krzysztof Sobański
Paweł Wieczorek
Opracowanie graficzne i korekta
M-art poligrafia
Druk:
Agora Poligrafia Sp. z o.o. Tychy
Nakład:
10 000 egzemplarzy
Wydawca:
Komunikacyjny Związek Komunalny GOP
Adres redakcji:
Komunikacyjny Związek Komunalny GOP
40-053 Katowice, ul. Barbary 21a
tel. 032 743 84 14, fax 032 251 97 45
[email protected]
www.kzkgop.com.pl
szlaki 10/2009
KZK GOP
3
Fot. Radosław Kaźmierczak
Fot. pl.wikipedia.org
ROZMOWA „SZLAKÓW”
O ekologii
rozważnie
Fot. Paweł Wieczorek
Panorama Gliwic w pełnej okazałości
Fot. pl.wikipedia.org
Autobusy A4 zastąpiły tramwaje
O ekologii, likwidacji tramwajów i komunikacji autobusowej w Gliwicach opowiada prezydent miasta Zygmunt Frankiewicz.
Wnętrze gliwickiej palmiarni
Tak. Nieraz w kontekście tematyki związanej z ekologią spotykamy się z próbą, nazwijmy to, wymuszeń, które są mało związane
z ochroną środowiska, a bardziej
z interesami konkretnych osób
czy firm. Myślę, że tak jest też
w przypadku dyskusji na temat
transportu publicznego, na przykład w Gliwicach. Wyśmiewano mnie za stwierdzenie, że nie
pod każdym względem tramwaj
jest bardziej ekologiczny niż autobus. Chciałbym przypomnieć,
że nasze porównania dotyczyły emisji CO2, która powstaje
w wyniku przewiezienia na odległość jednego kilometra jednego pasażera. Wyniki obliczeń są
ewidentne. W przypadku tramwaju emisja CO2 jest dwukrotnie
większa. Nawet w wykładzie inauguracyjnym profesora Jana Popczyka na Politechnice Śląskiej
znalazł się wątek samochodów
zasilanych energią elektryczną.
Są prognozy zakładające liczbę takich samochodów za 15-20
lat. Profesor Popczyk przypomniał, że w naszych warunkach,
w sytuacji, gdy nasze elektrownie zasilane są węglem i mają niezbyt wysoką sprawność, to
nie jest dobra droga. Bo tak naprawdę emisja CO2 się zwiększa,
a nie zmniejsza. Dla fachowców
są to sprawy bezsporne. Dlatego
jeśli się mówi o ochronie środowiska, trzeba brać też pod uwagę
ochronę klimatu. Wszystkie te
elementy przekładają się na ponoszone koszty. Przecież w przypadku przekroczenia emisji CO2
będziemy płacili kary. Dlatego
też musimy o tym myśleć.
Mieszkańcy argumentują jednak, że im zależy na otoczeniu, w którym żyją. Może i truje
bardziej, ale tam, w elektrowni,
a nie na ulicach.
No tak, ale z ekologią takie podejście niewiele ma już wspólnego. Dodatkowo, mówiąc o autobusach, często mamy na uwadze
stare Ikarusy, które zostawiały za sobą kłęby czarnego dymu.
Teraz mamy bardzo nowoczesne autobusy z silnikami, które
mają normę wyższą niż Euro5.
Ilość pozostawianych przez nie
zanieczyszczeń jest porównywalna z emitowaną przez silniki zasilane gazem, czyli, mówiąc
obrazowo, bardzo mała. Myślę,
że na ulicach to widać, a dokładniej rzecz ujmując, nie czuć tego.
W mówieniu o ekologii trzeba pewnej wiedzy i rozwagi. Nie
można wyśmiewać wyżej przedstawionego stanowiska w sprawie CO2, manifestując w ten
sposób tylko swoją niewiedzę.
Przeciwnicy likwidacji tramwajów używają argumentu, że
mieszkańcy Gliwic nie chcą
spalin pod oknami, a to, co się
będzie dziać za miastem, już ich
nie interesuje. Z drugiej strony mówią – w imię solidarności z mieszkańcami Zabrza –
że likwidacji być nie powinno.
Z jednej strony liczy się dla nich
więc solidarność, a z drugiej widzimy podejście egoistyczne.
Nie chcieliśmy robić nikomu
przykrości ani kłopotów. Zresztą
wydaje mi się, że niedogodności
będące skutkiem wprowadzenia
autobusów są znikome i dotyczą
bardzo małej grupy mieszkań-
ców. Również dlatego, że ta linia
w Gliwicach była końcowa, na
dodatek prowadziła przez środek ulicy. Fakt, że to jest tramwaj, nie powodował korzyści,
raczej przysparzał kłopotów. Natomiast tam, gdzie faktycznie
tramwaje łączą miasta, gdzie są
duże potoki pasażerskie, trzeba
by dbać o to, żeby utrzymać linie tramwajowe. Tam należy je
modernizować. Powinniśmy się
skoncentrować na tych najważniejszych odcinkach, które muszą istnieć i na nie przeznaczyć
cały nasz potencjał ekonomiczny. Inaczej tramwaje same staną; w wielu miejscach są one tak
zaniedbane, torowiska są tak zużyte, a tabor tak zniszczony, że
stanowi to zagrożenie dla bezpieczeństwa pasażerów. Tak na
pewno było w Gliwicach i z tym
musieliśmy coś zrobić. Inwestować warto tam, gdzie to przyniesie najlepsze efekty.
Obecnie linię A4 obsługuje
Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Gliwicach, jednak już ruszyła procedura nowych postępowań... Co będzie,
jeśli wygra firma, która nie będzie miała tak nowoczesnych
autobusów? Tym bardziej że,
jak już nieraz Pan wspomniał,
PKM Gliwice było jedynym,
które do tego pierwszego przetargu przystąpiło.
Obecnie obowiązujące stawki za
wozokilometr, które otrzymuje
także PKM Gliwice, są wprawdzie waloryzowane, ale pochodzą sprzed ośmiu lat, czyli są
bardzo niskie. Teraz nikt z takimi stawkami do przetargu nie
przystąpi. Możemy być pewni,
że niezależnie od tego, kto wygra, zaproponuje znacznie wyższe stawki. Czyli za komunikację
Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Przeciwnicy likwidacji tramwajów w Gliwicach często podnoszą argumenty związane z ekologią. Tramwaje są bardziej
przyjazne środowisku niż autobusy. Pan odważył się użyć słowa ekoterror.
Urząd Miasta
Prezydent Zygmunt Frankiewicz przyznaje, że trzeba robić swoje,
pomimo przeciwności
będziemy płacić więcej. Płacił
będzie oczywiście Komunikacyjny Związek Komunalny GOP,
ale KZK ma dochody wyłącznie z biletów i z dotacji miast,
więc już ze wstępnych przymiarek wynika, że dotacja do komunikacji będzie musiała być podniesiona. I aż strach pomyśleć,
co by było, gdyby nie oszczędności, które przyniosło zastąpienie
tramwajów autobusami.
Można więc powiedzieć, że to
się zbilansuje? To, co zaoszczędzi się na tramwajach, pójdzie
na tę podwyżkę?
Mam nadzieję, że to się mniej
więcej tak właśnie skończy. Płacone przez nas stawki będą więc
na podobnym poziomie. Warto
jeszcze dopowiedzieć, że stawki autobusowe i tak będą znakomicie niższe od tramwajowych.
Trzeba pamiętać, że w tramwajach ten wozokilometr jest blisko
dwukrotnie wyższy.
Miasto dalej będzie kupować
nowe autobusy dla PKM-u Gliwice, zwiększając swój udział
w tej firmie?
Od lat zwiększamy nasz kapitał
w spółce, która zresztą należy też
do paru gmin sąsiednich. Wnosimy aporty pieniężne, za które PKM kupuje autobusy. Nasz
wkład jest tylko częścią, i to niewielką, kosztów ponoszonych na
odnowienie taboru, firma wypracowuje własne zyski, zaciąga też kredyty, szczególnie te korzystne, na przykład w Funduszu
Ochrony Środowiska. W ostatnich latach zakupiono tych autobusów bardzo dużo. Myślę, że
tak będzie dalej, my zapewniamy
jakąś pomoc, ale jej skala nie jest
duża. Firma powinna radzić sobie sama i wszystkie koszty powinny być pokrywane ze stawki.
Ostatnio na gliwickich przystankach co parę dni, albo nawet co parę godzin, rozkłady
linii A4 są zamalowywane czarnym sprejem. Widać, że ktoś
robi to celowo, zamazywany jest
tylko i wyłącznie rozkład tego
jednego autobusu.
Myślę, że taka zacietrzewiona
grupa jest stosunkowo nieliczna, ale aktywna. Takich chuliganów nie ma wielu, ale widać
ich i słychać. Efekty ich „działalności” widoczne są nie tylko na
przystankach, na forach internetowych można poczytać, jak ci
ludzie się wypowiadają, ile mają
faktycznie do powiedzenia, a ile
w tym jest wulgarności. Trudno,
musimy robić swoje.
Opracowała Anna Koteras
Źródło: Radio Plus Gliwice
szlaki 10/2009
KZK GOP
4
RAPORT „SZLAKÓW”
W Europejskim Dniu bez Samochodu ulica Mariacka w Katowicach zamieniła się w miasteczko komunikacyjne...
... w którym przewodnikami dzieci byli kontrolerzy KZK GOP
Happening
22 września w całej Europie obchodzono Dzień bez Samochodu, który kończył trwający od 16 września Tydzień
Zrównoważonego Transportu. W tym roku obchody odbywały się pod hasłem „Popraw KLIMAT swojego miasta”. Dla dzieci z wybranych katowickich szkół podstawowych Dzień bez Samochodu na pewno był niezapomnianym przeżyciem. Komunikacyjny Związek Komunalny GOP zorganizował dla nich happening komunikacyjny w centrum Katowic.
Ale zabawa!!!
Fot. Radosław Kaźmierczak
W raju komunikacyjnym na wszystkich czekało wiele atrakcji
Każdy mógł spróbować trudnej sztuki resuscytacji
Pierwszej pomocy uczyli dzieci
harcerze 10 HDŻ
N
stanki oraz kolorowe namioty, które zaciekawiły nie tylko
dzieci. Na przystanku pod tytułem „KZK GOP” uczniowie
spotkali się z dwoma kontrolerami biletów, którzy tłumaczyli im, czym zajmuje się Związek,
pokazywali rodzaje biletów, wyjaśniali, dlaczego należy kasować bilet i jakie są konsekwencje jazdy „na gapę”. Opowiadali
również o prawidłowych i nagannych zachowaniach podczas
podróży autobusem i tramwajem, tłumaczyli, jak ustrzec się
kieszonkowców i co zrobić, kiedy zauważymy kradzież lub nieprawidłowe zachowanie w autobusie lub tramwaju. Pokazywali
także na zdjęciach, jak wygląda zdewastowany przez wandali autobus.
zbudowany z klocków LEGO.
„Tramwaj rekordów”, bo taka
nazwa widniała na tym przystanku, okazał się naprawdę rekordowy. Każda klasa, a właściwie jej 6 przedstawicieli,
przez 15 minut próbowało ułożyć jak najdłuższy pojazd. Radosnych okrzyków było co nie
miara, a rywalizacja sprawiła, że zabawa naprawdę była
wspaniała. Wygrała klasa IV d
ze Szkoły Podstawowej nr 51
im. Fryderyka Chopina z Katowic. Uczniowie zbudowali
tramwaj o długości 478 cm. Jak
to zwykle w konkursie bywa,
wygrany może być tylko jeden,
ale wszystkie dzieci podkreślały, że najważniejsza jest zabawa. Zwycięska klasa otrzymała cyfrowy aparat fotograficzny
a pół dnia ulica Mariacka
zamieniła się w miasteczko komunikacyjne, w którym
na każdym przystanku czekały na dzieci specjalne atrakcje.
W imprezie wzięło udział około 700 uczniów z 11 szkół podstawowych z Katowic. Ponad
20 klas poruszało się po miasteczku ze specjalnym rozkła-
WSPÓŁORGANIZATORZY
HAPPENINGU:
Urząd Miasta Katowice, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych,
10. Harcerska Drużyna Żeglarska
z Katowic, Komenda Miejska Policji w Katowicach, Wojewódzki
Inspektorat Transportu Drogowego w Katowicach, IKEA, LEGO,
Moneks 1.
dem jazdy i biletami, które były
sprawdzane i kasowane przez samych kontrolerów KZK GOP.
Odwiedzając poszczególne przystanki, dzieci musiały wykazać
się wiedzą, pomysłowością, sprytem, umiejętnością pracy w zespole, no i oczywiście dobrym
humorem oraz chęcią uczenia
się przez zabawę.
Miasteczko
z przystankami
Przy wejściu do komunikacyjnego miasteczka na dzieci czekali
ich przewodnicy – kontrolerzy
KZK GOP – którzy pomagali poruszać się w gąszczu atrakcji. A było ich wiele. Każdy, kto
tego dnia przechodził ulicą Mariacką, mógł zauważyć stojące
wzdłuż ulicy tematyczne przy-
Do leśnego konkursu zaprosili dzieci gospodarze kolejnego
przystanku – pracownicy Nadleśnictwa w Katowicach. Można tam było zapoznać się z pracą leśników, gatunkami roślin
i zwierząt, które spotykamy
w katowickich lasach. Mieszkańcy ulicy Mariackiej, obserwujący całe miasteczko, opowiadali, że kawałek lasu zawitał
na ich ulicę. Leśnicy w mundurach, wypchane zwierzęta, cudna roślinność, kawałki drewna
– wszystko to sprawiło, że dzieci czuły się na tym przystanku jak na prawdziwej leśnej wycieczce.
Rekordowy tramwaj
Duże emocje wywołało bicie rekordu na najdłuższy tramwaj
szlaki 10/2009
KZK GOP
5
Fot. Katarzyna Migdoł-Rogóż
RAPORT „SZLAKÓW”
Budowa najdłuższego pojazdu
wzbudzała wiele emocji
Zwycięska klasa IV d ze Szkoły Podstawowej nr 51 im. Fryderyka Chopina w Katowicach zbudowała z klocków LEGO rekordowy tramwaj
o długości 478 cm
na Mariackiej
Na przystanku KZK GOP kontroler Tomek uczył dzieci m.in. kultury
mobilności
Przy scenie można było odebrać nagrodę za udział w konkursach
oraz gadżety KZK GOP. Klocki LEGO udostępniła firma Moneks 1 z Chorzowa.
Swoją znajomość naszego regionu dzieci mogły sprawdzić na
przystanku pod nazwą „Widziane z okna autobusów i tramwajów”. Na przedstawionych zdjęciach uczciwie mieli rozpoznać
ciekawe miejsca, do których
możemy udać się komunikacją
miejską KZK GOP.
Harcerze, policjanci
i inspektorzy
Na kolejnym przystanku policjanci z Komendy Miejskiej
w Katowicach opowiadali o bezpiecznych zachowaniach w autobusach i tramwajach, a przede
wszystkim po wyjściu z nich.
Nawiązując w ten sposób do
Roku Pieszego, tłumaczyli przepisy ruchu drogowego.
Na przystanku „Ekobus” dzieci mogły zmierzyć poziom emisji spalin wydzielanych przez
miejski autobus i samochód osobowy oraz zapoznać się z pracą instruktorów Wojewódzkiego
Inspektoratu Transportu Drogowego w Katowicach.
Czy wiesz, jak udzielić pierwszej pomocy, gdy ktoś zasłabnie, przewróci się, na przykład
w autobusie? Co wtedy zrobić,
jak pomóc, aby uratować komuś życie? Odpowiedzi na te
pytania uczniowie katowickich
szkół podstawowych otrzymali od harcerzy z 10. Harcerskiej
Drużyny Żeglarskiej z Katowic-Szopienic. Harcerze przede
wszystkim uczyli zasad pierw-
szej pomocy, tłumaczyli, jak
najlepiej pomóc poszkodowanemu, zanim zjawią się fachowe służby. Te praktyczne zajęcia na pewno zapadły w pamięć
każdemu dziecku. Miejmy nadzieję, że w chwili zagrożenia
będą umiały udzielić pomocy
we właściwy sposób.
Wszystkie dzieci w wolnych
chwilach pomiędzy odwiedzinami na przystankach mogły pobawić się w raju komunikacyjnym,
gdzie czekało na nich mnóstwo
atrakcyjnych konkursów i zabaw. Tam też otrzymywały talon,
który należało wrzucić do specjalnej urny, aby potem, jeśli dopisało komuś szczęście, na scenie odebrać nagrodę.
Katarzyna Migdoł-Rogóż
Instruktorzy z WITD pokazywali dzieciom, jak na co dzień wygląda
ich praca
Do leśnych konkursów zaprosili uczniów leśnicy z Nadleśnictwa
Katowice
szlaki 10/2009
KZK GOP
6
TAKIE BYŁY POCZĄTKI
a rynku publicznego transportu pasażerskiego Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Jaworznie funkcjonuje od
1957 roku, zatem ma już swoje dokonania i tradycje, sięgające
z górą półwiecza. Rozpoczynało
skromnie. Powołany w 1957 roku
państwowy zakład pod nazwą
„Miejska Komunikacja Samochodowa w Jaworznie” dysponował
zaledwie siedmioma autobusami.
Ale też i potrzeby nie były wówczas zbyt wielkie. Komunikację
dalekobieżną w ówczesnym rozumieniu tego słowa, zatem także
z miastami Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, zapewniały
autobusy PKS, a przede wszystkim stara, pamiętająca czasy cesarzy Austrii i Prus, linia kolejowa
Kraków – Katowice – Wrocław
(znana niegdyś na wschód od Mysłowic jako Cesarsko-Królewska
Uprzywilejowana Kolej Północna
Cesarza Ferdynanda).
Jednak stacja kolejowa, na której wsiadało się do pociągów
odjeżdżających na wschód i na
zachód, a także na północ, zmierzających przez Strzemieszyce do
połączenia z drugą historyczną
drogą żelazną – Koleją Warszawsko-Wiedeńską, została ulokowana w Szczakowej, dziś dzielnicy Jaworzna, dosyć wszakże
oddalonej od historycznego centrum, skupionego wokół Starego
Miasta. Aby dojechać do dworca, potrzebna była lokalna komunikacja drogowa i tę właśnie
zapewniały pierwsze autobusy
komunikacji miejskiej.
Meandry historii
Spojrzenie na mapę nie pozostawia wątpliwości, że Jaworz-
Fot. PKM Jaworzno
N
Fot. PKM Jaworzno
Przedsiębiorstwo z pogranicza
Autobusy PKM Jaworzno mają nową charakterystyczną kolorystykę
zakładową przedsiębiorstwa
Od 2000 roku jedynym udziałowcem Przedsiębiorstwa Komunikacji
Miejskiej Sp. z o.o. jest gmina Jaworzno
PKM Jaworzno – związek komunikacyjny obsługujący autobusy na terenie miasta Jaworzna. Należy w całości
do miasta. Posiada kilkanaście linii, z których oznaczone numerami to linie miejskie (np. 303, 371), a literami (np. A, E) – międzymiastowe. Jeżdżą między innymi do Katowic, Mysłowic, Chrzanowa i Sosnowca. PKM
Jaworzno nie należy do KZK GOP i jest jednocześnie organizatorem komunikacji, jak i przewoźnikiem. Posiada korzystną taryfę przewozową i sporo zróżnicowanego taboru – nowego i starego.
no, miasto na prawach powiatu, stanowi integralną część
Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, a dzisiaj Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Co więcej – część znaczną.
Jest to blisko stutysięczne miasto, zajmujące powierzchnię
152 km kwadratowych, co stawia je na czwartym miejscu
w aglomeracji (a na trzynastym
w Polsce!).
Od północy gmina graniczy
z Sosnowcem i Sławkowem, od
zachodu z Mysłowicami, od południa z Imielinem. Skąd zatem rozważania o komunikacji między tym miastem a GOP,
skąd tak skromne początki lokalnej firmy przewozowej? Otóż
należy pamiętać, że historycznie rzecz biorąc cały obszar, leżący dziś w granicach powiatu
grodzkiego, przez wieki związany był z Małopolską, nie z Górnym Śląskiem. W XIX wieku wraz z Trzebinią, Libiążem
i Sierszą należał do tzw. Zagłębia Krakowskiego. Trójkąt Trzech Cesarzy, czyli leżące
na skraju Mysłowic połączenie
Białej i Czarnej Przemszy, pozostawiał Jaworzno pod władaniem monarchii Austro-Węgier i w krakowskim kręgu
kulturowym. Dopiero reforma
administracyjna kraju, przeprowadzona w 1975 roku, przyłączyła
Jaworzno-Szczakową
do województwa katowickiego,
a tym samym także do GOP.
Rozwój komunikacji
Widać wyraźnie, jak względy polityczno-administracyjne przekładały się na rozwój gminnej
komunikacji pasażerskiej. W latach 1952-1967 liczba taboru nie
wzrastała zbyt imponująco – bo
z siedmiu do zaledwie dwudziestu sześciu autobusów, które obsługiwały tylko osiem linii, także
na terenie sąsiedniego Chrzanowa. Natomiast po przyłączeniu miasta do GOP w 1975 roku,
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Jaworznie stało się częścią Wojewódzkiego
Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Katowicach i funkcjonowało jako Zakład Eksploatacyjny nr 6 w Jaworznie. Już cztery
lata później w ramach zakładu
kursowało 150 autobusów. Lata
te to okres dynamicznej rozbudowy zaplecza technicznego.
W 1983 roku została oddana do
użytku duża zajezdnia, dysponująca miejscem dla ponad 120 po-
jazdów, pomieszczeniami technicznymi i socjalnymi.
Taka struktura organizacyjna utrzymywała się do początku lat dziewięćdziesiątych.
W 1992 roku, w wyniku likwidacji struktur WPK, zakład przekształcił się w Przedsiębiorstwo
Komunikacji Miejskiej w Jaworznie, z zajezdniami w Jaworznie i Chrzanowie. W 1996 roku
PKM został przekształcony
w spółkę prawa handlowego
z ograniczoną odpowiedzialnością. Do końca 1999 roku PKM
funkcjonował w ramach Związku Komunalnego „Komunikacja Międzygminna”. Z dniem
1 stycznia 2000 roku jedynym
udziałowcem PKM Sp. z o.o.
została gmina Jaworzno.
„Zarządzanie czasem”, na który
mnie wysłałeś.
3. Nie spałem! Medytowałem
nad celem misji i układałem sobie w głowie nowy projekt.
4. To jest jeden z siedmiu nawyków ludzi wysoce wydajnych.
5. O rany! To lekarstwo, które
wczoraj zażyłem, wciąż działa!
6. Testowałem moją klawiaturę
na odporność na zaślinienie.
7. Robiłem bardzo specyficzne
ćwiczenie jogi, uwalniające od
stresu związanego z pracą. Chyba nie będziesz mnie dyskryminował za uprawianie jogi?
8. Dlaczego mi przerwałeś? Prawie znalazłem rozwiązanie dla
naszego największego problemu.
9. Automat do kawy jest nieczynny.
10. Nie spałem. Próbowałem założyć szkła kontaktowe bez użycia rąk.
11. Ktoś musiał włożyć kawę
bezkofeinową w nie ten pojemnik, co trzeba.
12. „...i
Ducha
świętego.
Amen”.
Paweł Wieczorek
UŚMIECHNIJ SIĘ
Dyrektor firmy napisał następujące pismo do przebywającego na wczasach pracownika:
„PPPPPPP”.
W odpowiedzi otrzymał list
od tego pracownika:
„D.U.P.A.”
Po powrocie dyrektor zaprasza
go na dywanik...
– To ja piszę elegancko: Po
Przyznaną Premię Proszę
Przyjechać Pociągiem Pospiesznym, a Pan mi tu wulgaryzmy?
– Ja? Ależ jak? Ja odpisałem:
Dziękuję Uprzejmie Przyjadę
Autobusem.
Modlitwa zestresowanego pracownika:
„Panie, daj mi siłę do zaakceptowania rzeczy, których
nie mogę zmienić, odwagę do
zmiany rzeczy, których nie mogę
zaakceptować, mądrość, abym
ukrył ciała tych, którzy mnie
dzisiaj wkurzyli...”
Jaka jest różnica między Urzędem Skarbowym a zakładem
fryzjerskim?
W Urzędzie Skarbowym golą
dokładniej.
Prezes firmy wzywa szefa PR:
– Słuchaj – mówi. – Mamy kiepskie notowania w prasie, wymyśl
coś. Ma być tanio, ale tak, żeby
wszystkie media o tym mówiły
i żeby pracownicy też byli zadowoleni.
Facet chwilę się zastanawia.
– Mam! – mówi po chwili. – Najlepiej by było, gdyby pan się powiesił: sznurek tani, wszyst-
kie media napiszą, a i załoga się
ucieszy.
12 najlepszych wykrętów, jeśli
złapią cię na spaniu w pracy:
1. W banku krwi powiedzieli mi,
że to może się przydarzyć.
2. To jest piętnastominutowa
drzem ka regenerująca, o której
tyle mówili podczas tego kursu
Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi
pytanie:
– Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan – w samochodzie osobowym, tutaj
tramwaj, a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy?
– Motocyklista – odpowiada
pytany.
– Panie, co pan wygadujesz! –
warczy zły egzaminator. – Toż
przecież mówię, jest pan,
tramwaj i karetka. Skąd wziął
się motocyklista?
– A kto ich tam wie, skąd oni
się biorą...
szlaki 10/2009
KZK GOP
7
INFORMATOR KZK GOP
Komunikacja
1 listopada
Komunikacja tramwajowa:
Dla linii tramwajowej nr 30
i 38 obowiązywać będą specjalne rozkłady jazdy,
Uruchomiona zostanie dodatkowa linia tramwajowa, oznaczona numerem 29, kursująca
w relacji „Dąbrowa Górnicza
Urząd Pracy Pętla” – „Sosnowiec Wspólna” (co 10 minut),
Na liniach tramwajowych nr
3, 7, 14, 15, 26, 27 zwiększona
zostanie pojemność taboru.
Fot. Marek Piekara
Komunikacja autobusowa:
Zwiększona zostanie częstotliwość kursowania (w godz.
ok. 9-18) lub wydłużone zostanie kursowanie na następujących liniach: 6, 39, 76, 109,
140, 154, 165, 175, 201, 230,
292, 616, 634, 637, 673, 674,
710 (linia nr 710 2 listopada
również wykonywać będzie
dodatkowe kursy do Cmentarza w Knurowie), 720, 840,
949 i 976.
Dla linii autobusowych nr: 236,
955, 969 i 973 obowiązywać
będą specjalne rozkłady jazdy.
Linie 805 (w kierunku Katowic) i 807 (w obydwu kierunkach) będą obsługiwać przystanek Będzin Cmentarz
Komunalny.
Linie autobusowe nr: 288,
803, 806 kursować będą według rozkładów obowiązujących w dni robocze.
Ze względu na zmianę taboru na liniach autobusowych
0, 12, 13, 48, 70, 72, 74, 130,
177, 259, 296, 632, 663, 664,
665, 675, 688, 689, 692 nie
będą kursować autobusy niskopodłogowe (za utrudnienia
z tym związane przepraszamy).
Ponadto, tylko w dniu 1 listopada (niedziela), linie autobusowe nr: 39, 52, 146, 155, 230, 255
i 850 nie będą obsługiwać przystanków przy centrach handlo-
W dniach 31 października 2009 roku (sobota) i 1 listopada 2009 roku (niedziela
Wszystkich Świętych) komunikacja miejska KZK GOP kursować będzie wg rozkładów jazdy obowiązujących w soboty, z uwzględnieniem zwiększenia oferty komunikacyjnej dla linii kursujących w rejonie cmentarzy.
Jak co roku, w okresie Wszystkich Świętych KZK GOP organizuje dodatkową komunikację, aby bez problemu
dotrzeć w rejon cmentarzy
wych, a linie nr: 250, 750, S-6,
S-7, S-8, S-9, S-10 i S-15 nie
będą kursować. W dniu 31 października (sobota) obsługa centrów handlowych będzie się odbywać bez zmian.
W celu ułatwienia dojazdu w rejon cmentarzy oraz powrotów
do domów uruchomione zostaną dodatkowe linie autobusowe
(tzw. linie cmentarne). Linie te
kursować będą w dniach 31 października i 1 listopada w godz. ok.
9-18 i obowiązywać w nich będzie
taryfa jak dla linii zwykłych.
Będą to:
• w Gliwicach:
– C-1 – na trasie Gliwice
Cmentarz Centralny – Sikornik – Trynek Toruńska (co
10 minut),
– C-2 – na trasie Gliwice
Cmentarz Centralny – Gliwice Plac Piastów (co 10 minut, obsługa przez autobusy
niskopodłogowe),
– C-3 – na trasie Gliwice Cmentarz Centralny – Gliwice Poniatowskiego (Cmentarz Lipowy) – co 10 minut,
– C-4 – na trasie okrężnej Gliwice Plac Piastów – Cmentarz
Lipowy – Cmentarz św. Wojciecha – Gliwice Plac Piastów
(co 20 minut).
Przy Cmentarzu Centralnym linia C-1 obsługiwać będzie przystanek w zatoce (przy wiacie),
natomiast dla linii C-2 i C-3
obowiązywać będzie przystanek
przy wysepce, naprzeciwko wejścia głównego na cmentarz.
• w Katowicach:
– C-5 – na trasie Katowice Dworzec PKP – Osiedle
Paderewskiego – Katowice
Cmentarz Komunalny (co
15 minut, obsługa przez autobusy niskopodłogowe),
– C-8 – na trasie Katowice
Dworzec PKP – Bogucice –
Zawodzie – Szopienice Szpital Geriatryczny (co 30 minut, obsługa przez autobusy
niskopodłogowe);
Na Dworcu PKP linia C-5 odjeżdżać będzie ze stanowiska nr 11,
a linia C-8 – ze stanowiska nr 1.
• w Będzinie i Sosnowcu:
– C-6 – na trasie Będzin Kościuszki – Pogoń – Sosnowiec – Dańdówka – Niwka
Kościół (co 20 minut).
Przystanek końcowy (do wysiadania) oraz początkowy Niwka
Kościół zlokalizowany zostanie
na ulicy Wojska Polskiego, na
wysokości przystanku tramwajowego.
• w Chorzowie i Siemianowicach Śląskich:
– C-7 – na trasie Chorzów
Batory Pętla – Chorzów II
– Chorzów Stary – Michałkowice – Siemianowice Powstańców Pętla (co 30
minut);
• w Mysłowicach:
– C-9 – na trasie Mysłowice Bytomska – Bończyk –
Mikołowska – Brzezinka
– Kosztowy Pętla (co 20 minut, obsługa przez autobusy
niskopodłogowe).
Szczegółowe informacje pod
bezpłatną infolinią KZK GOP:
0 800 16 30 30 oraz adresem internetowym www.kzkgop.com.pl.
Anna Koteras
[email protected]
NAPISZ DO NAS!
KRWIODAWCY
A PRZEJAZDY ULGOWE
Szanowni Państwo!
Chciałabym dowiedzieć się, czy na
terenie KZK GOP lub tylko miasta
Bytomia honorowy dawca krwi jest
uprawniony do przejazdu ulgowego/darmowego? Niestety, nie ma
informacji na ten temat na stronie internetowej w wykazie osób
uprawnionych, a wiem, że w niektórych miastach poza województwem śląskim były takie przywileje
wprowadzane.
Z góry dziękuję
za udzielenie informacji,
z pozdrowieniami
Aleksandra Z.
Szanowna Pani!
Informujemy, że na terenie KZK
GOP honorowi krwiodawcy nie
są uprawnieni do ulgowych przejazdów.
Z poważaniem
Referat Informacji Pasażerskiej
KZK GOP
BILET SZKOLNY
Dzień dobry!
Bilet miesięczny szkolny ulgowy imienny TS obowiązuje w dni nauki szkolnej.
Wszyscy wiemy, że oficjalnie nauka
w szkole odbywa się od poniedziałku
do piątku, ale co z sobotami, w które
uczniowie odrabiają niektóre dni? Nie
są to wtedy zajęcia dodatkowe czy jakieś kółka zainteresowań, zaliczane do
zajęć pozalekcyjnych, tylko normalny
dzień nauki w szkole. Proszę o odpowiedź, czy w taki dzień obowiązuje bilet szkolny, czy nie i dlaczego? Moje pytanie spowodowane jest zasłyszanymi
przestrogami, że kierowcy autobusów
nie wpuszczają do pojazdów ucznia
z takim biletem, uniemożliwiając mu
dotarcie na lekcje. Proszę o w miarę
szybką odpowiedź, gdyż syn właśnie
w najbliższym czasie będzie dojeżdżał
na takie odrabianie.
oraz szkołą w dni nauki szkolnej obowiązuje również w soboty, w które
odbywają się zajęcia szkolne.
tramwajowej”) obowiązuje bilet
miesięczny A+T. Uprzejmie proszę
o potwierdzenie bądź dementi.
Z poważaniem
Referat Informacji Pasażerskiej
KZK GOP
Z wyrazami szacunku
Bartosz R.
MIŁY KIEROWCA
Witam! Zwracam się z prośbą o podziękowanie Waszemu kierowcy, który jeździ linią 840, za miłe objaśnienie drogi
oraz za bezpieczną jazdę. Często korzystam z trasy tego autobusu i ten kierowca jest jednym z nielicznych, którzy miło
traktują pasażerów. Kierowca jechał
w piątek (11.09.2009) 840 z przystanku
Chorzów Rynek 23.15 w kierunku Gliwic, a boczny nr wozu chyba 101.
Życzę Państwu więcej takich pracowników!
Zaniepokojona pasażerka
Z wyrazami szacunku
Pasażerka
Szanowna Pani!
Bilet miesięczny szkolny ulgowy
imienny TS, uprawniający do przejazdu pomiędzy miejscem zamieszkania
BILET NA A4
Szanowni Państwo!
Spotkałem się ostatnio z twierdzeniem, iż na linii A4 w Gliwicach („za-
Szanowny Panie!
W odpowiedzi na Pana pytanie informujemy, że do podróżowania
linią autobusową A4 uprawnia bilet
autobusowy. Natomiast bilet autobusowo-tramwajowy obowiązuje na
wszystkich liniach, zarówno autobusowych, jak i tramwajowych, w tym
również A4.
Z poważaniem
Referat Informacji Pasażerskiej
KZK GOP
POMOCNY DYSPOZYTOR
Chciałam serdecznie podziękować
państwa pracownikom za udzieloną
pomoc. W dniu 28.09.2009 około godziny 14 zwróciłam się o pomoc do
dyspozytora pod nr 032 252 90 39,
moja teściowa – 82-letnia kobieta
– oznajmiła nam około godz. 10, że
idzie zamówić Mszę świętą za swojego męża. Myśleliśmy, że idzie do
kościoła w miejscu zamieszkania,
czyli w Rudzie Śląskiej Goduli. Gdy
nie było jej 2 godziny i po sprawdzeniu, że w naszym kościele jej
nie ma, doszliśmy do wniosku, że
pojechała do Chorzowa, sprawdziliśmy w Chorzowie, też jej nie było,
no i wtedy doszliśmy do wniosku, że
musiała zabłądzić.
Zwróciłam się do Waszego dyspozytora z prośbą o powiadomienie
wszystkich linii tramwajowych o zaginięciu, podałam nazwisko teściowej i adres zamieszkania, uprzejmy
Pan dyspozytor uczynił to błyskawicznie, wiemy to od znajomego,
który pracuje jako motorniczy na
linii nr 11 i odebrał komunikat o zaginięciu. Teściowa szczęśliwie się
odnalazła, zjawiła się zapłakana
i przerażona o godz. 17. Nie znam
szczegółów, jak się odnalazła, bo jest
w szoku, powiedziała tylko, że zabłądziła. Jeszcze raz serdecznie dziękuję
w imieniu mojej całej rodziny.
Wdzięczna Grażyna F.
szlaki 10/2009
KZK GOP
8
Czy tu zaczęła się
wojna?
Fot. Muzeum w Gliwicach
NA SZLAKACH Z KZK GOP
Uwaga! Tu Gliwice...
Faktem historycznym jest napad na radiostację. 31 sierpnia
1939 roku o godz. 20.00 do niemieckiej radiostacji w Gliwicach wtargnęło kilku uzbrojonych esesmanów w ubraniach
cywilnych. Dowodził SS-Sturmbannfilhrer Alfred Naujocks,
wyznaczony przez SS-Gruppenfuhrera Reinharda Heydricha,
szefa Głównego Urzędu Służby
Bezpieczeństwa Rzeszy, działającego na bezpośrednie polecenie Hitlera. Akcja otoczona była
najściślejszą tajemnicą. Ustalono tylko tekst hasła, które Heydrich miał telefonicznie przekazać Naujocksowi: „Grossmutter
gestorben”. Hasło było rozkazem
do rozpoczęcia akcji. Napastnicy
Fot. pl.wikipedia.org
la wielu pierwsze skojarzenie z tą radiostacją to
prowokacja gliwicka. Według
podręcznikowej wersji historii
w przeddzień wojny niemiecki oddział udający Powstańców
Śląskich (w skrajnej wersji po
prostu żołnierzy przebranych
w polskie mundury) miał zdobyć radiostację, aby nadać z niej
komunikat o rozpoczęciu przez
Polskę wojny z hitlerowskimi
Niemcami. I ta właśnie prowokacja miała posłużyć Hitlerowi
do agresji na Polskę jako państwo, które samo dowiodło, że
chce wojny.
Prowokacja udała się w tym sensie, że wielu do dziś w nią wierzy, a w każdym razie wierzy
w taki właśnie przebieg i cel wydarzeń z 31 sierpnia. I nic tu nie
zmienia mniej powszechna wiedza o setkach prowokacji zbrojnych dokonywanych już wcześniej przez Niemców na Śląsku,
pod Tczewem i na całej prawie
granicy, o nagminnym naruszaniu polskiej przestrzeni powietrznej przez zwiadowcze samoloty Luftwaffe...
„Wiemy”, że prowokacja gliwicka miała na celu uzasadnienie
rozpoczęcia wojny, tak samo
jak „wiemy”, że pierwsze strzały II wojny światowej padły na
Westerplatte, mimo że w tym
czasie płonął już zbombardowany wcześniej Wieluń, a walki
o przygraniczne śląskie kopalnie
trwały od kilku nocy.
Przedwojenna konsola sprzętu radiowego z archaicznym telefonem
sterroryzowali niemiecką załogę i nadali po polsku komunikat:
„Uwaga! Tu Gliwice. Rozgłośnia
znajduje się w rękach polskich...”.
Dalsza część odczytanej wtedy
odezwy nie została wyemitowana, ponieważ napadu dokonała
grupa dyletantów, którzy nawet
nie wiedzieli, że gliwickie studio
radiowe ze względów technicznych oddalone było od masztu nadajnika o cztery kilometry,
i że z budynku obok samej wieży nie bardzo można cokolwiek
nadać, z powodu występujących przy nadajniku zakłóceń...
W końcu niezbędne okazało się
wykorzystanie awaryjnego „mikrofonu burzowego”, który zwykle służył jedynie do okazjonalnego powiadamiania słuchaczy
o konieczności chwilowego wyłączenia radiostacji z powodu
zagrożenia jej nadajnika przez
szczególnie groźne wyładowania atmosferyczne (Sturmmikrofon).
Zatem nie. Nie tu zaczęła się
II wojna światowa! Wystarczy odwiedzić wystawę przy Radiostacji, część Muzeum w Gliwicach,
aby usłyszeć niezwykle kompetentny wykład o tamtych wydarzeniach – wygłaszany przez
oprowadzającego po muzeum
specjalistę, Andrzeja Jarczewskiego – dotyczący zarówno technicznej strony funkcjonowania
przedwojennej radiofonii lampowej, jak i prowokacji granicznych
w 1939 roku, z gliwicką na czele.
Czas na to znakomity, bo właśnie
wyszła książka autorstwa Andrzeja Jarczewskiego – „Provokado”, odkłamująca mity o napaści
bojówki SS, jej rzeczywistych celach i następstwach.
Wiele niespodzianek
Zwiedzających czeka wiele niespodzianek, nie tylko natury historycznej i politycznej. Z Wikipedii można się dowiedzieć, że:
Z wieży przy dobrej widoczności
można dostrzec kominy Elektrowni
w Dziećmorowicach, Górę Świętej
Anny, zachodnie pasmo Beskidów,
pasmo Jesioniki oraz Tatry
Fot. pl.wikipedia.org
D
Fot. Paweł Wieczorek
Radiostacja gliwicka to obiekt nie tylko niezwykły technicznie, ale i interesujący
historycznie. Drewniana wieża nadawcza położona jest w pobliżu ulicy Tarnogórskiej. Wysokość 111 metrów daje jej status najwyższej zbudowanej w całości
z drewna budowli na świecie. Obecnie kompleks wieży i otaczających ją budynków tworzy Muzeum Historii Radia i Sztuki Mediów – Radiostacja Gliwice. Jest
to oddział Muzeum w Gliwicach.
Konsola oraz jedna ze śrub, jakimi skręcone są belki masztu
„wieża ma wysokość 110,7 m,
ma cztery podesty, usytuowane na wysokościach: 40.4 m,
55.3 m, 80.0 m i 109.70 m, paraboidalny kształt, rozmiar u podstawy 20 x 20 m i górnej platformy 213 x 213 cm, drabina
wiodąca na szczyt ma 365 szczebli” – ciekawe, ale niespecjalnie oryginalne, podobnie wyglądały wieże różnych radiostacji
z tamtego czasu, nie wyłączając dwóch bliźniaczych wież starej Radiostacji Katowice. Ale czy
ktoś, przejeżdżając choćby pobliską ulicą Tarnogórską, zorientuje
się, że obiekt został wybudowany z drewna? Tak, do konstrukcji użyto bali z nieimpregnowanego drewna modrzewiowego,
łączonego przy pomocy 16 tysięcy stu śrub, wyłącznie mosiężnych, bez odrobiny stali. Dlaczego? Bo dzięki temu wieża mogła
być jedna, antena zwisała pionowo od szczytu do podstawy. Przy
konstrukcji stalowej byłoby to
niemożliwe, ze względu na podstawowe prawa fizyki. Czy ktoś
Iluminacja wieży Radiostacji Gliwice
z „humanistów” pamięta jeszcze
ze szkoły, co to jest klatka Faradaya? Gdyby wieża była z żelaza,
fale radiowe nie wydostałyby się
na zewnątrz.
Według aktualnego stanu wiedzy na temat metod konserwacji drewna żywotność wieży
ocenia się jeszcze na około 15-20 lat. Niby sporo, ale warto
się pospieszyć ze zwiedzaniem,
zwłaszcza że jest to obecnie najwyższa na świecie konstrukcja
drewniana, a więc budowla absolutnie unikalna!
Prócz wieży w budynku nadajnika zachowało się sporo oryginalnego, przedwojennego sprzętu
radiowego, między innymi konsola z malowniczym, archaicznym telefonem.
Radiostacja
przy Tarnogórskiej
Do czego służyła radiostacja
w Gliwicach? W czasach przedwojennych
retransmitowano
z niej głównie program ze studia
we Wrocławiu, ale były też wła-
sne audycje. Ich zasadniczym celem było... odbieranie słuchaczy Polskiemu Radiu Katowice.
Sławne Ligoniowskie „młotki”
bardzo przeszkadzały niemieckim włodarzom Śląska, zwłaszcza po dojściu do władzy Hitlera. A że większość potencjalnych
słuchaczy jednej i drugiej stacji
biegle władała językiem niemieckim, bo kończyła jeszcze niemieckie szkoły, konkurencja szła
pełną parą. Pytanie: czy „misyjna działalność mediów publicznych”, o której się dziś tyle mówi,
oznaczała wówczas priorytet polityki nad krzewieniem kultury?
Potem, po wojnie, wątpliwości
w tej mierze raczej już nie było
– przez całą pierwszą połowę lat
pięćdziesiątych nadajnik służył
wyłącznie zagłuszaniu innych
nadajników, głównie Rozgłośni
Polskiej Radia Wolna Europa.
Złośliwi nazywali wówczas takie
urządzenia „radiostacjami imienia Buczka”...
Paweł Wieczorek

Podobne dokumenty