Pobierz pdf
Transkrypt
Pobierz pdf
10 (20)/2009 a szl ki KĄTEM oka 13 października w siedzibie KZK GOP przedstawiciele 21 śląskich gmin podpisali umowę o realizacji wspólnego projektu „Śląska Karta Usług Publicznych”. Już za trzy lata przy pomocy jednej tylko plastikowej karty mieszkańcy aglomeracji śląskiej będą mogli bezgotówkowo korzystać zarówno z przejazdu środkami komunikacji miejskiej, jak i z usług instytucji publicznych. Co bardzo ważne, ten nowoczesny środek płatniczy będzie nie tylko pełnić funkcję wspólnego, elektronicznego biletu. ŚKUP pozwoli również w szybkim tempie dokonywać statystycznych badań związanych z preferencjami mieszkańców Śląska i z założenia przyczyni się do rozwoju społeczeństwa informatycznego. A jak będzie działać karta? W taki sam sposób, jak elektroniczna karta płatnicza, czyli będzie nią można opłacić bilet komunikacji miejskiej, wstęp do teatru, kina, na basen, do muzeum czy zapłacić za parkowanie. Stopniowo liczba usług się rozszerzy. Mieszkańcy dostaną karty za darmo, ale za ich duplikaty, np. w przypadku zniszczenia lub zagubienia, będą musieli już zapłacić. Karty będzie można doładować gotówką w specjalnych punktach lub przez Internet. Liderem i koordynatorem projektu jest KZK GOP. Szacuje się, że wdrożenie karty będzie kosztować 107 mln zł, z czego 78,5 mln zł sfinansuje Unia Europejska, ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Redakcja 13 października bieżącego roku o godz. 13.00 w siedzibie Komunikacyjnego Związku Komunalnego GOP została podpisana umowa o realizacji wspólnego projektu „Śląska Karta Usług Publicznych”. Projekt sygnowali przedstawiciele KZK GOP i 19 gmin członkowskich oraz miast Tychy i Jaworzno. Dzięki temu już wkrótce będzie można rozpocząć prace związane z jej wdrożeniem. O ekologii rozważnie Happening na Mariackiej Czy tu zaczęła się wojna? Fot. Anna Koteras Miesięcznik Komunikacyjnego Związku Komunalnego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego W numerze Funkcjonalność Śląskiej Karty Usług Publicznych: • identyfikator użytkownika; • pieniądz elektroniczny: – opłaty za usługi gminne; – opłaty za bilet komunikacji publicznej; • nośnik podpisu elektronicznego. Przedstawiciele 21 gmin i KZK GOP złożyli kilkanaście tysięcy podpisów pod umową o realizacji projektu ŚKUP E-kartą za wszystko Śląska Karta Usług Publicznych jest nowoczesnym środkiem płatniczym. Podstawą działania systemu są operacje wykonywane za pomocą karty ŚKUP. Karta będzie pełniła funkcję elektronicznego instrumentu płatniczego, pozwalającego na bezgotówkowe dokonywanie płatności za zakup usług publicznych. Dzięki karcie możliwe będzie dokonywanie płatności niegotówkowych o charakterze mikro, czyli mikropłatności. Ideą wprowadzenia karty ŚKUP jest zmiana jakościowa w zakre- sie świadczenia usług, która powoduje, że dotychczasowe rozliczenia będą wykonywane przy pomocy nośnika pieniądza elektronicznego. Głównym celem projektu „Śląska Karta Usług Publicznych” jest utworzenie zintegrowanego systemu pobierania i rozliczania opłat za usługi publiczne w oparciu o elektroniczny instrument płatniczy, użytkowany przez mieszkańców Subregionu Centralnego. Dzięki temu nastąpi wzrost liczby usług publicznych świadczonych drogą elektroniczną w regionie. Celem nadrzędnym projektu jest upowszechnianie idei rozwoju elektronicznych usług publicznych wśród mieszkańców gmin KZK GOP oraz Tych i Jaworzna. Pamiętaj, Katowice żyją także nocą! Zostaw swój samochód i wracaj bezpiecznie komunikacją miejską! Konkurs plastyczny pt. „Ekologiczny pojazd przyszłości w komunikacji miejskiej”, zorganizowany przez KZK GOP, był jednym z działań realizowanych w ramach Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu i Europejskiego Dnia bez Samochodu. Konkurs był skierowany do uczniów katowickich szkół podstawowych. Jego celem było przedstawienie oczyma dzieci i młodzieży ekologicznego pojazdu przyszłości w komunikacji miejskiej, kształtowanie wzorców proekologicznych, upowszechnianie informacji o negatywnych skutkach używania samochodu, promocja transportu publicznego, pokazanie, że życie w mieście bez samochodu jest nie tylko możliwe, ale także o wiele przyjemniejsze. Warunkiem przystąpienia do konkursu było wykonanie pracy zbiorowej przez Pojazd przyszłości Stolica naszego województwa dynamicznie się rozwija, wciąż poszerzając swoją ofertę kulturalną i usługową. Dotyczy to również połączeń komunikacyjnych. Jeszcze do niedawna zdarzały się sytuacje, gdy wieczorny seans w kinie lub spektakl przedłużył się, a nam właśnie uciekł ostatni autobus. Teraz takie niemiłe sytuacje odchodzą w przeszłość. Obecnie możemy planować dłuższy pobyt w ulubionym pubie lub zabawę do późnej nocy w jednym z katowickich klubów, gdyż o powrót do domu nie musimy się już martwić. Miasto Katowi- ce wraz z Komunikacyjnym Związkiem Komunalnym GOP uruchomiły dwie nowe, weekendowe linie autobusowe (905 i 906), które uzupełnią nocne kursy istniejących 11 linii autobusowych i 5 tramwajowych. Zmiany te zostały pomyślane w taki sposób, aby nocą można było dotrzeć do wszystkich dzielnic Katowic. Szczegóły zmian w komunikacji nocnej dostępne są na stronach internetowych www.katowice.eu i www.kzkgop.com.pl, pod numerem bezpłatnej infolinii 0 800 16 30 30 oraz na plakatach i ulotkach. Jakub Jarząbek Katarzyna Migdoł-Rogóż Fot. Katarzyna Migdoł-Rogóż Nocna komunikacja Przewidywane korzyści społeczne wynikające z wdrożenia ŚKUP: • wzrost jakości życia mieszkańców, w wyniku poprawy systemu świadczenia usług; • większa efektywność systemu płatności elektronicznych za usługi publiczne, w porównaniu z konwencjonalnym systemem rozliczeń gotówkowych; • integracja transportu zbiorowego; • optymalizacja przewozów do rzeczywistych potrzeb klientów; • bezpieczeństwo użytkowników systemu; • uszczelnienie systemu opłat; • poprawa dostępu do usług realizowanych w ramach systemu; • ułatwienie pozyskiwania informacji do analiz rynku; • promocja podmiotów zrzeszonych w systemie, poprawa wizerunku i konkurencyjności miast aglomeracji. A może już wkrótce tak będą wyglądały autobusy? Taki pojazd w przyszłości wyobrażają sobie uczniowie zwycięskiej klasy I a poszczególne klasy. Konkurs spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. Napłynęło 70 prac, które wykonano różnorodnymi technikami plastycznymi i plastyczno-technicznymi. Przyznano na- grodę główną, dwie równorzędne drugie nagrody oraz wyróżnienie. Zwycięzcami okazali się uczniowie klasy I a Szkoły Podstawowej nr 5 w Katowicach. Tomasz Musioł szlaki 10/2009 KZK GOP 2 Fot. Dariusz Szmigiel CZYM ŻYJĄ GMINY AGLOMERACJA ŚLĄSKA w skrócie... DĄBROWA GÓRNICZA Prace wykonane przez 12 osób z domów dla bezdomnych w Będzinie-Łagiszy i Dąbrowie Górniczej można będzie oglądać na wystawie przygotowywanej przez „Caritas”. Wernisaż zaplanowano na 28 października br. na godz. 17.00 w klubie osiedlowym Pałacu Kultury Zagłębia „Helikon” w Dąbrowie Górniczej. CHORZÓW 17 października br. o godz. 19.00 w Teatrze Rozrywki w Chorzowie odbyła się uroczysta inauguracja Roku Kulturalnego 2009/ 2010, podczas której zostały wręczone tegoroczne nagrody prezydenta miasta w dziedzinie kultury. Uroczystość uświetnił koncert zespołu PIN. Kontrolerzy Jacek i Marcin nie tylko tłumaczyli dzieciom taryfę KZK GOP, ale również przybliżyli im tajniki swojej pracy Nie tylko lekcje komunikacyjne Obchody Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu w aglomeracji górnośląskiej koordynowane były przez Komunikacyjny Związek Komunalny GOP. W tym roku KZK GOP postawił głównie na edukację dzieci i młodzieży, jednakże osoby dorosłe również mogły skorzystać z szeregu przygotowanych atrakcji. KATOWICE Najlepsza Przestrzeń Publiczna – to otwarty konkurs na najlepsze w województwie śląskim architektoniczne i urbanistyczne realizacje o charakterze publicznym. Konkurs jest adresowany do gmin i powiatów, a także do inwestorów i projektantów. Szczegóły na www.silesia-region.pl. PIEKARY ŚLĄSKIE Piekary Śląskie zostały miastem rozrywki października w akcji organizowanej przez chorzowski Teatr Rozrywki. W związku z tym mieszkańcy Piekar Śląskich mogą przez cały miesiąc korzystać z 20-procentowej zniżki na wszystkie spektakle własne oraz na gościnny występ Roberta Talarczyka w dniu 26 października. Odbiór promocyjnych biletów możliwy jest po okazaniu dowodu tożsamości. RUDA ŚLĄSKA RADZIONKÓW Patron Radzionkowa 15 października bieżącego roku odbyły się obchody dziesiątej rocznicy nadania miastu Radzionków patronatu świętego Wojciecha. 1 stycznia 1998 roku Radzionków odzyskał prawa miejskie. W 1999 roku święty Wojciech Biskup i Męczennik, zgodnie z dekretem Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Stolicy Apostolskiej oraz uchwałą Rady Miejskiej w Radzionkowie, został ogłoszony patronem Radzionkowa, a jego wizerunek znalazł się w herbie miasta. tm Fot. Urząd Miasta Katowice 15 października w Biurze Obsługi Mieszkańców R-Urząd w Centrum Handlowo-Rozrywkowym Plaza odbyły się konsultacje dotyczące rodzicielstwa zastępczego. Pracownicy Działu Opieki nad Dzieckiem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Rudzie Śląskiej informowali o przyjętym przez Radę Miasta programie pod nazwą „Popularyzacja idei rodzicielstwa zastępczego w mieście Ruda Śląska”. Były lekcje komunikacyjne, przeprowadzona wspólnie z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Katowicach akcja „Zielony autobus”, na jeden dzień bilety KZK GOP stały się biletami do kin, teatrów, galerii, muzeów, na siłownie, baseny… Zwieńczeniem Tygodnia był jak zwykle Dzień bez Samochodu – właściciele aut mogli jeździć komunikacją miejską za darmo, a dla dzieci zorganizowany został wielki happening komunikacyjny. W dniach od 16 do 21 września br., w ramach Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu, kontrolerzy KZK GOP odwiedzili szkoły podstawowe na terenie aglomeracji śląskiej, aby podczas godzin wychowawczych przedstawić uczniom podstawowe zasady korzystania z komunikacji miejskiej. Kontrolerzy wyjaśnili dzie- ZABRZE KATOWICE Cud architektury Znany nie tylko w Polsce katowicki Spodek został wybrany jednym z Siedmiu Cudów Architektury Województwa Śląskiego. Nagrody przyznano po raz pierwszy w internetowym konkursie organizowa- ciom, co oznacza skrót KZK GOP oraz czym zajmuje się Związek, zapoznali ich również ze wzorami biletów, pokazali, w jaki sposób można sprawdzić, czy zakupiony bilet nie jest fałszywy (znaki wodne, hologramy). Młodzi dowiedzieli się także, jakie dokumenty uprawniają ich do przejazdu ulgowego, kto może podróżować bezpłatnie komunikacją miejską oraz co oprócz możliwości przejazdu daje skasowany bilet (ubezpieczenie). Dzieci dowiedziały się także od kontrolerów, co grozi osobom, które podróżują „na gapę”, zapoznały się z zasadami bezpieczeństwa i kultury. Kontrolerzy zaprezentowali najmłodszym zdjęcia, na których zostały uwiecznione skutki działań wandali w pojazdach komunikacji miejskiej. Tłumaczyli też, co gro- nym przez portal MMSilesia.pl i TV Silesia, pod patronatem marszałka województwa śląskiego. W dwumiesięcznym głosowaniu wzięło udział prawie 70 tysięcy osób. jj zi osobom złapanym na niszczeniu mienia. Kontrolerzy ostrzegali dzieci przed działaniem kieszonkowców oraz informowali, co powinny zrobić, gdy są świadkami dokonywanej kradzieży. Młodzież wykazała się ogromną wiedzą na temat komunikacji, biletów i zasad zachowania się oraz bezpieczeństwa, co w różnego rodzaju konkursach sprawdzali kontrolerzy i nagradzali drobnymi upominkami. Na zakończenie lekcji komunikacyjnej wszyscy zostali obdarowani odblaskowymi zawieszkami, które przywieszone np. do plecaka mają zapewnić im bezpieczną podróż do szkoły. W sumie w lekcjach udział wzięło około 2 tysięcy uczniów ze wszystkich 25 gmin członkowskich KZK GOP. Mariusz Młyński a Moda na polski szl ki 23 października o godz. 13.00 w Miejskim Ośrodku Kultury „Guido” odbędzie się miejska edycja przedsięwzięcia pod nazwą „Moda na polski”. Organizowana w Zabrzu uroczystość stanowi miejską kontynuację ogólnopolskiego projektu pod nazwą „Moda na polski”, zainicjowanego przez Radę Języka Polskiego oraz Bibliotekę Śląską. Organizatorzy zamierzają uczynić ten dzień świętem języka polskiego. Myślą przewodnią uroczystości będzie przekonanie o ścisłym i nierozerwalnym związku gwary śląskiej i języka polskiego. ak Redaktor naczelna Katarzyna Migdoł-Rogóż Wpisane do rejestru dzienników i czasopism pod poz. Pr 1979 Redakcja Alodia Ostroch, Anna Koteras Tomasz Musioł, Krzysztof Sobański Paweł Wieczorek Opracowanie graficzne i korekta M-art poligrafia Druk: Agora Poligrafia Sp. z o.o. Tychy Nakład: 10 000 egzemplarzy Wydawca: Komunikacyjny Związek Komunalny GOP Adres redakcji: Komunikacyjny Związek Komunalny GOP 40-053 Katowice, ul. Barbary 21a tel. 032 743 84 14, fax 032 251 97 45 [email protected] www.kzkgop.com.pl szlaki 10/2009 KZK GOP 3 Fot. Radosław Kaźmierczak Fot. pl.wikipedia.org ROZMOWA „SZLAKÓW” O ekologii rozważnie Fot. Paweł Wieczorek Panorama Gliwic w pełnej okazałości Fot. pl.wikipedia.org Autobusy A4 zastąpiły tramwaje O ekologii, likwidacji tramwajów i komunikacji autobusowej w Gliwicach opowiada prezydent miasta Zygmunt Frankiewicz. Wnętrze gliwickiej palmiarni Tak. Nieraz w kontekście tematyki związanej z ekologią spotykamy się z próbą, nazwijmy to, wymuszeń, które są mało związane z ochroną środowiska, a bardziej z interesami konkretnych osób czy firm. Myślę, że tak jest też w przypadku dyskusji na temat transportu publicznego, na przykład w Gliwicach. Wyśmiewano mnie za stwierdzenie, że nie pod każdym względem tramwaj jest bardziej ekologiczny niż autobus. Chciałbym przypomnieć, że nasze porównania dotyczyły emisji CO2, która powstaje w wyniku przewiezienia na odległość jednego kilometra jednego pasażera. Wyniki obliczeń są ewidentne. W przypadku tramwaju emisja CO2 jest dwukrotnie większa. Nawet w wykładzie inauguracyjnym profesora Jana Popczyka na Politechnice Śląskiej znalazł się wątek samochodów zasilanych energią elektryczną. Są prognozy zakładające liczbę takich samochodów za 15-20 lat. Profesor Popczyk przypomniał, że w naszych warunkach, w sytuacji, gdy nasze elektrownie zasilane są węglem i mają niezbyt wysoką sprawność, to nie jest dobra droga. Bo tak naprawdę emisja CO2 się zwiększa, a nie zmniejsza. Dla fachowców są to sprawy bezsporne. Dlatego jeśli się mówi o ochronie środowiska, trzeba brać też pod uwagę ochronę klimatu. Wszystkie te elementy przekładają się na ponoszone koszty. Przecież w przypadku przekroczenia emisji CO2 będziemy płacili kary. Dlatego też musimy o tym myśleć. Mieszkańcy argumentują jednak, że im zależy na otoczeniu, w którym żyją. Może i truje bardziej, ale tam, w elektrowni, a nie na ulicach. No tak, ale z ekologią takie podejście niewiele ma już wspólnego. Dodatkowo, mówiąc o autobusach, często mamy na uwadze stare Ikarusy, które zostawiały za sobą kłęby czarnego dymu. Teraz mamy bardzo nowoczesne autobusy z silnikami, które mają normę wyższą niż Euro5. Ilość pozostawianych przez nie zanieczyszczeń jest porównywalna z emitowaną przez silniki zasilane gazem, czyli, mówiąc obrazowo, bardzo mała. Myślę, że na ulicach to widać, a dokładniej rzecz ujmując, nie czuć tego. W mówieniu o ekologii trzeba pewnej wiedzy i rozwagi. Nie można wyśmiewać wyżej przedstawionego stanowiska w sprawie CO2, manifestując w ten sposób tylko swoją niewiedzę. Przeciwnicy likwidacji tramwajów używają argumentu, że mieszkańcy Gliwic nie chcą spalin pod oknami, a to, co się będzie dziać za miastem, już ich nie interesuje. Z drugiej strony mówią – w imię solidarności z mieszkańcami Zabrza – że likwidacji być nie powinno. Z jednej strony liczy się dla nich więc solidarność, a z drugiej widzimy podejście egoistyczne. Nie chcieliśmy robić nikomu przykrości ani kłopotów. Zresztą wydaje mi się, że niedogodności będące skutkiem wprowadzenia autobusów są znikome i dotyczą bardzo małej grupy mieszkań- ców. Również dlatego, że ta linia w Gliwicach była końcowa, na dodatek prowadziła przez środek ulicy. Fakt, że to jest tramwaj, nie powodował korzyści, raczej przysparzał kłopotów. Natomiast tam, gdzie faktycznie tramwaje łączą miasta, gdzie są duże potoki pasażerskie, trzeba by dbać o to, żeby utrzymać linie tramwajowe. Tam należy je modernizować. Powinniśmy się skoncentrować na tych najważniejszych odcinkach, które muszą istnieć i na nie przeznaczyć cały nasz potencjał ekonomiczny. Inaczej tramwaje same staną; w wielu miejscach są one tak zaniedbane, torowiska są tak zużyte, a tabor tak zniszczony, że stanowi to zagrożenie dla bezpieczeństwa pasażerów. Tak na pewno było w Gliwicach i z tym musieliśmy coś zrobić. Inwestować warto tam, gdzie to przyniesie najlepsze efekty. Obecnie linię A4 obsługuje Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Gliwicach, jednak już ruszyła procedura nowych postępowań... Co będzie, jeśli wygra firma, która nie będzie miała tak nowoczesnych autobusów? Tym bardziej że, jak już nieraz Pan wspomniał, PKM Gliwice było jedynym, które do tego pierwszego przetargu przystąpiło. Obecnie obowiązujące stawki za wozokilometr, które otrzymuje także PKM Gliwice, są wprawdzie waloryzowane, ale pochodzą sprzed ośmiu lat, czyli są bardzo niskie. Teraz nikt z takimi stawkami do przetargu nie przystąpi. Możemy być pewni, że niezależnie od tego, kto wygra, zaproponuje znacznie wyższe stawki. Czyli za komunikację Fot. Arkadiusz Ławrywianiec Przeciwnicy likwidacji tramwajów w Gliwicach często podnoszą argumenty związane z ekologią. Tramwaje są bardziej przyjazne środowisku niż autobusy. Pan odważył się użyć słowa ekoterror. Urząd Miasta Prezydent Zygmunt Frankiewicz przyznaje, że trzeba robić swoje, pomimo przeciwności będziemy płacić więcej. Płacił będzie oczywiście Komunikacyjny Związek Komunalny GOP, ale KZK ma dochody wyłącznie z biletów i z dotacji miast, więc już ze wstępnych przymiarek wynika, że dotacja do komunikacji będzie musiała być podniesiona. I aż strach pomyśleć, co by było, gdyby nie oszczędności, które przyniosło zastąpienie tramwajów autobusami. Można więc powiedzieć, że to się zbilansuje? To, co zaoszczędzi się na tramwajach, pójdzie na tę podwyżkę? Mam nadzieję, że to się mniej więcej tak właśnie skończy. Płacone przez nas stawki będą więc na podobnym poziomie. Warto jeszcze dopowiedzieć, że stawki autobusowe i tak będą znakomicie niższe od tramwajowych. Trzeba pamiętać, że w tramwajach ten wozokilometr jest blisko dwukrotnie wyższy. Miasto dalej będzie kupować nowe autobusy dla PKM-u Gliwice, zwiększając swój udział w tej firmie? Od lat zwiększamy nasz kapitał w spółce, która zresztą należy też do paru gmin sąsiednich. Wnosimy aporty pieniężne, za które PKM kupuje autobusy. Nasz wkład jest tylko częścią, i to niewielką, kosztów ponoszonych na odnowienie taboru, firma wypracowuje własne zyski, zaciąga też kredyty, szczególnie te korzystne, na przykład w Funduszu Ochrony Środowiska. W ostatnich latach zakupiono tych autobusów bardzo dużo. Myślę, że tak będzie dalej, my zapewniamy jakąś pomoc, ale jej skala nie jest duża. Firma powinna radzić sobie sama i wszystkie koszty powinny być pokrywane ze stawki. Ostatnio na gliwickich przystankach co parę dni, albo nawet co parę godzin, rozkłady linii A4 są zamalowywane czarnym sprejem. Widać, że ktoś robi to celowo, zamazywany jest tylko i wyłącznie rozkład tego jednego autobusu. Myślę, że taka zacietrzewiona grupa jest stosunkowo nieliczna, ale aktywna. Takich chuliganów nie ma wielu, ale widać ich i słychać. Efekty ich „działalności” widoczne są nie tylko na przystankach, na forach internetowych można poczytać, jak ci ludzie się wypowiadają, ile mają faktycznie do powiedzenia, a ile w tym jest wulgarności. Trudno, musimy robić swoje. Opracowała Anna Koteras Źródło: Radio Plus Gliwice szlaki 10/2009 KZK GOP 4 RAPORT „SZLAKÓW” W Europejskim Dniu bez Samochodu ulica Mariacka w Katowicach zamieniła się w miasteczko komunikacyjne... ... w którym przewodnikami dzieci byli kontrolerzy KZK GOP Happening 22 września w całej Europie obchodzono Dzień bez Samochodu, który kończył trwający od 16 września Tydzień Zrównoważonego Transportu. W tym roku obchody odbywały się pod hasłem „Popraw KLIMAT swojego miasta”. Dla dzieci z wybranych katowickich szkół podstawowych Dzień bez Samochodu na pewno był niezapomnianym przeżyciem. Komunikacyjny Związek Komunalny GOP zorganizował dla nich happening komunikacyjny w centrum Katowic. Ale zabawa!!! Fot. Radosław Kaźmierczak W raju komunikacyjnym na wszystkich czekało wiele atrakcji Każdy mógł spróbować trudnej sztuki resuscytacji Pierwszej pomocy uczyli dzieci harcerze 10 HDŻ N stanki oraz kolorowe namioty, które zaciekawiły nie tylko dzieci. Na przystanku pod tytułem „KZK GOP” uczniowie spotkali się z dwoma kontrolerami biletów, którzy tłumaczyli im, czym zajmuje się Związek, pokazywali rodzaje biletów, wyjaśniali, dlaczego należy kasować bilet i jakie są konsekwencje jazdy „na gapę”. Opowiadali również o prawidłowych i nagannych zachowaniach podczas podróży autobusem i tramwajem, tłumaczyli, jak ustrzec się kieszonkowców i co zrobić, kiedy zauważymy kradzież lub nieprawidłowe zachowanie w autobusie lub tramwaju. Pokazywali także na zdjęciach, jak wygląda zdewastowany przez wandali autobus. zbudowany z klocków LEGO. „Tramwaj rekordów”, bo taka nazwa widniała na tym przystanku, okazał się naprawdę rekordowy. Każda klasa, a właściwie jej 6 przedstawicieli, przez 15 minut próbowało ułożyć jak najdłuższy pojazd. Radosnych okrzyków było co nie miara, a rywalizacja sprawiła, że zabawa naprawdę była wspaniała. Wygrała klasa IV d ze Szkoły Podstawowej nr 51 im. Fryderyka Chopina z Katowic. Uczniowie zbudowali tramwaj o długości 478 cm. Jak to zwykle w konkursie bywa, wygrany może być tylko jeden, ale wszystkie dzieci podkreślały, że najważniejsza jest zabawa. Zwycięska klasa otrzymała cyfrowy aparat fotograficzny a pół dnia ulica Mariacka zamieniła się w miasteczko komunikacyjne, w którym na każdym przystanku czekały na dzieci specjalne atrakcje. W imprezie wzięło udział około 700 uczniów z 11 szkół podstawowych z Katowic. Ponad 20 klas poruszało się po miasteczku ze specjalnym rozkła- WSPÓŁORGANIZATORZY HAPPENINGU: Urząd Miasta Katowice, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych, 10. Harcerska Drużyna Żeglarska z Katowic, Komenda Miejska Policji w Katowicach, Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Katowicach, IKEA, LEGO, Moneks 1. dem jazdy i biletami, które były sprawdzane i kasowane przez samych kontrolerów KZK GOP. Odwiedzając poszczególne przystanki, dzieci musiały wykazać się wiedzą, pomysłowością, sprytem, umiejętnością pracy w zespole, no i oczywiście dobrym humorem oraz chęcią uczenia się przez zabawę. Miasteczko z przystankami Przy wejściu do komunikacyjnego miasteczka na dzieci czekali ich przewodnicy – kontrolerzy KZK GOP – którzy pomagali poruszać się w gąszczu atrakcji. A było ich wiele. Każdy, kto tego dnia przechodził ulicą Mariacką, mógł zauważyć stojące wzdłuż ulicy tematyczne przy- Do leśnego konkursu zaprosili dzieci gospodarze kolejnego przystanku – pracownicy Nadleśnictwa w Katowicach. Można tam było zapoznać się z pracą leśników, gatunkami roślin i zwierząt, które spotykamy w katowickich lasach. Mieszkańcy ulicy Mariackiej, obserwujący całe miasteczko, opowiadali, że kawałek lasu zawitał na ich ulicę. Leśnicy w mundurach, wypchane zwierzęta, cudna roślinność, kawałki drewna – wszystko to sprawiło, że dzieci czuły się na tym przystanku jak na prawdziwej leśnej wycieczce. Rekordowy tramwaj Duże emocje wywołało bicie rekordu na najdłuższy tramwaj szlaki 10/2009 KZK GOP 5 Fot. Katarzyna Migdoł-Rogóż RAPORT „SZLAKÓW” Budowa najdłuższego pojazdu wzbudzała wiele emocji Zwycięska klasa IV d ze Szkoły Podstawowej nr 51 im. Fryderyka Chopina w Katowicach zbudowała z klocków LEGO rekordowy tramwaj o długości 478 cm na Mariackiej Na przystanku KZK GOP kontroler Tomek uczył dzieci m.in. kultury mobilności Przy scenie można było odebrać nagrodę za udział w konkursach oraz gadżety KZK GOP. Klocki LEGO udostępniła firma Moneks 1 z Chorzowa. Swoją znajomość naszego regionu dzieci mogły sprawdzić na przystanku pod nazwą „Widziane z okna autobusów i tramwajów”. Na przedstawionych zdjęciach uczciwie mieli rozpoznać ciekawe miejsca, do których możemy udać się komunikacją miejską KZK GOP. Harcerze, policjanci i inspektorzy Na kolejnym przystanku policjanci z Komendy Miejskiej w Katowicach opowiadali o bezpiecznych zachowaniach w autobusach i tramwajach, a przede wszystkim po wyjściu z nich. Nawiązując w ten sposób do Roku Pieszego, tłumaczyli przepisy ruchu drogowego. Na przystanku „Ekobus” dzieci mogły zmierzyć poziom emisji spalin wydzielanych przez miejski autobus i samochód osobowy oraz zapoznać się z pracą instruktorów Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Katowicach. Czy wiesz, jak udzielić pierwszej pomocy, gdy ktoś zasłabnie, przewróci się, na przykład w autobusie? Co wtedy zrobić, jak pomóc, aby uratować komuś życie? Odpowiedzi na te pytania uczniowie katowickich szkół podstawowych otrzymali od harcerzy z 10. Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej z Katowic-Szopienic. Harcerze przede wszystkim uczyli zasad pierw- szej pomocy, tłumaczyli, jak najlepiej pomóc poszkodowanemu, zanim zjawią się fachowe służby. Te praktyczne zajęcia na pewno zapadły w pamięć każdemu dziecku. Miejmy nadzieję, że w chwili zagrożenia będą umiały udzielić pomocy we właściwy sposób. Wszystkie dzieci w wolnych chwilach pomiędzy odwiedzinami na przystankach mogły pobawić się w raju komunikacyjnym, gdzie czekało na nich mnóstwo atrakcyjnych konkursów i zabaw. Tam też otrzymywały talon, który należało wrzucić do specjalnej urny, aby potem, jeśli dopisało komuś szczęście, na scenie odebrać nagrodę. Katarzyna Migdoł-Rogóż Instruktorzy z WITD pokazywali dzieciom, jak na co dzień wygląda ich praca Do leśnych konkursów zaprosili uczniów leśnicy z Nadleśnictwa Katowice szlaki 10/2009 KZK GOP 6 TAKIE BYŁY POCZĄTKI a rynku publicznego transportu pasażerskiego Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Jaworznie funkcjonuje od 1957 roku, zatem ma już swoje dokonania i tradycje, sięgające z górą półwiecza. Rozpoczynało skromnie. Powołany w 1957 roku państwowy zakład pod nazwą „Miejska Komunikacja Samochodowa w Jaworznie” dysponował zaledwie siedmioma autobusami. Ale też i potrzeby nie były wówczas zbyt wielkie. Komunikację dalekobieżną w ówczesnym rozumieniu tego słowa, zatem także z miastami Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, zapewniały autobusy PKS, a przede wszystkim stara, pamiętająca czasy cesarzy Austrii i Prus, linia kolejowa Kraków – Katowice – Wrocław (znana niegdyś na wschód od Mysłowic jako Cesarsko-Królewska Uprzywilejowana Kolej Północna Cesarza Ferdynanda). Jednak stacja kolejowa, na której wsiadało się do pociągów odjeżdżających na wschód i na zachód, a także na północ, zmierzających przez Strzemieszyce do połączenia z drugą historyczną drogą żelazną – Koleją Warszawsko-Wiedeńską, została ulokowana w Szczakowej, dziś dzielnicy Jaworzna, dosyć wszakże oddalonej od historycznego centrum, skupionego wokół Starego Miasta. Aby dojechać do dworca, potrzebna była lokalna komunikacja drogowa i tę właśnie zapewniały pierwsze autobusy komunikacji miejskiej. Meandry historii Spojrzenie na mapę nie pozostawia wątpliwości, że Jaworz- Fot. PKM Jaworzno N Fot. PKM Jaworzno Przedsiębiorstwo z pogranicza Autobusy PKM Jaworzno mają nową charakterystyczną kolorystykę zakładową przedsiębiorstwa Od 2000 roku jedynym udziałowcem Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej Sp. z o.o. jest gmina Jaworzno PKM Jaworzno – związek komunikacyjny obsługujący autobusy na terenie miasta Jaworzna. Należy w całości do miasta. Posiada kilkanaście linii, z których oznaczone numerami to linie miejskie (np. 303, 371), a literami (np. A, E) – międzymiastowe. Jeżdżą między innymi do Katowic, Mysłowic, Chrzanowa i Sosnowca. PKM Jaworzno nie należy do KZK GOP i jest jednocześnie organizatorem komunikacji, jak i przewoźnikiem. Posiada korzystną taryfę przewozową i sporo zróżnicowanego taboru – nowego i starego. no, miasto na prawach powiatu, stanowi integralną część Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, a dzisiaj Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Co więcej – część znaczną. Jest to blisko stutysięczne miasto, zajmujące powierzchnię 152 km kwadratowych, co stawia je na czwartym miejscu w aglomeracji (a na trzynastym w Polsce!). Od północy gmina graniczy z Sosnowcem i Sławkowem, od zachodu z Mysłowicami, od południa z Imielinem. Skąd zatem rozważania o komunikacji między tym miastem a GOP, skąd tak skromne początki lokalnej firmy przewozowej? Otóż należy pamiętać, że historycznie rzecz biorąc cały obszar, leżący dziś w granicach powiatu grodzkiego, przez wieki związany był z Małopolską, nie z Górnym Śląskiem. W XIX wieku wraz z Trzebinią, Libiążem i Sierszą należał do tzw. Zagłębia Krakowskiego. Trójkąt Trzech Cesarzy, czyli leżące na skraju Mysłowic połączenie Białej i Czarnej Przemszy, pozostawiał Jaworzno pod władaniem monarchii Austro-Węgier i w krakowskim kręgu kulturowym. Dopiero reforma administracyjna kraju, przeprowadzona w 1975 roku, przyłączyła Jaworzno-Szczakową do województwa katowickiego, a tym samym także do GOP. Rozwój komunikacji Widać wyraźnie, jak względy polityczno-administracyjne przekładały się na rozwój gminnej komunikacji pasażerskiej. W latach 1952-1967 liczba taboru nie wzrastała zbyt imponująco – bo z siedmiu do zaledwie dwudziestu sześciu autobusów, które obsługiwały tylko osiem linii, także na terenie sąsiedniego Chrzanowa. Natomiast po przyłączeniu miasta do GOP w 1975 roku, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Jaworznie stało się częścią Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Katowicach i funkcjonowało jako Zakład Eksploatacyjny nr 6 w Jaworznie. Już cztery lata później w ramach zakładu kursowało 150 autobusów. Lata te to okres dynamicznej rozbudowy zaplecza technicznego. W 1983 roku została oddana do użytku duża zajezdnia, dysponująca miejscem dla ponad 120 po- jazdów, pomieszczeniami technicznymi i socjalnymi. Taka struktura organizacyjna utrzymywała się do początku lat dziewięćdziesiątych. W 1992 roku, w wyniku likwidacji struktur WPK, zakład przekształcił się w Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Jaworznie, z zajezdniami w Jaworznie i Chrzanowie. W 1996 roku PKM został przekształcony w spółkę prawa handlowego z ograniczoną odpowiedzialnością. Do końca 1999 roku PKM funkcjonował w ramach Związku Komunalnego „Komunikacja Międzygminna”. Z dniem 1 stycznia 2000 roku jedynym udziałowcem PKM Sp. z o.o. została gmina Jaworzno. „Zarządzanie czasem”, na który mnie wysłałeś. 3. Nie spałem! Medytowałem nad celem misji i układałem sobie w głowie nowy projekt. 4. To jest jeden z siedmiu nawyków ludzi wysoce wydajnych. 5. O rany! To lekarstwo, które wczoraj zażyłem, wciąż działa! 6. Testowałem moją klawiaturę na odporność na zaślinienie. 7. Robiłem bardzo specyficzne ćwiczenie jogi, uwalniające od stresu związanego z pracą. Chyba nie będziesz mnie dyskryminował za uprawianie jogi? 8. Dlaczego mi przerwałeś? Prawie znalazłem rozwiązanie dla naszego największego problemu. 9. Automat do kawy jest nieczynny. 10. Nie spałem. Próbowałem założyć szkła kontaktowe bez użycia rąk. 11. Ktoś musiał włożyć kawę bezkofeinową w nie ten pojemnik, co trzeba. 12. „...i Ducha świętego. Amen”. Paweł Wieczorek UŚMIECHNIJ SIĘ Dyrektor firmy napisał następujące pismo do przebywającego na wczasach pracownika: „PPPPPPP”. W odpowiedzi otrzymał list od tego pracownika: „D.U.P.A.” Po powrocie dyrektor zaprasza go na dywanik... – To ja piszę elegancko: Po Przyznaną Premię Proszę Przyjechać Pociągiem Pospiesznym, a Pan mi tu wulgaryzmy? – Ja? Ależ jak? Ja odpisałem: Dziękuję Uprzejmie Przyjadę Autobusem. Modlitwa zestresowanego pracownika: „Panie, daj mi siłę do zaakceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli...” Jaka jest różnica między Urzędem Skarbowym a zakładem fryzjerskim? W Urzędzie Skarbowym golą dokładniej. Prezes firmy wzywa szefa PR: – Słuchaj – mówi. – Mamy kiepskie notowania w prasie, wymyśl coś. Ma być tanio, ale tak, żeby wszystkie media o tym mówiły i żeby pracownicy też byli zadowoleni. Facet chwilę się zastanawia. – Mam! – mówi po chwili. – Najlepiej by było, gdyby pan się powiesił: sznurek tani, wszyst- kie media napiszą, a i załoga się ucieszy. 12 najlepszych wykrętów, jeśli złapią cię na spaniu w pracy: 1. W banku krwi powiedzieli mi, że to może się przydarzyć. 2. To jest piętnastominutowa drzem ka regenerująca, o której tyle mówili podczas tego kursu Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie: – Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan – w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj, a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy? – Motocyklista – odpowiada pytany. – Panie, co pan wygadujesz! – warczy zły egzaminator. – Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista? – A kto ich tam wie, skąd oni się biorą... szlaki 10/2009 KZK GOP 7 INFORMATOR KZK GOP Komunikacja 1 listopada Komunikacja tramwajowa: Dla linii tramwajowej nr 30 i 38 obowiązywać będą specjalne rozkłady jazdy, Uruchomiona zostanie dodatkowa linia tramwajowa, oznaczona numerem 29, kursująca w relacji „Dąbrowa Górnicza Urząd Pracy Pętla” – „Sosnowiec Wspólna” (co 10 minut), Na liniach tramwajowych nr 3, 7, 14, 15, 26, 27 zwiększona zostanie pojemność taboru. Fot. Marek Piekara Komunikacja autobusowa: Zwiększona zostanie częstotliwość kursowania (w godz. ok. 9-18) lub wydłużone zostanie kursowanie na następujących liniach: 6, 39, 76, 109, 140, 154, 165, 175, 201, 230, 292, 616, 634, 637, 673, 674, 710 (linia nr 710 2 listopada również wykonywać będzie dodatkowe kursy do Cmentarza w Knurowie), 720, 840, 949 i 976. Dla linii autobusowych nr: 236, 955, 969 i 973 obowiązywać będą specjalne rozkłady jazdy. Linie 805 (w kierunku Katowic) i 807 (w obydwu kierunkach) będą obsługiwać przystanek Będzin Cmentarz Komunalny. Linie autobusowe nr: 288, 803, 806 kursować będą według rozkładów obowiązujących w dni robocze. Ze względu na zmianę taboru na liniach autobusowych 0, 12, 13, 48, 70, 72, 74, 130, 177, 259, 296, 632, 663, 664, 665, 675, 688, 689, 692 nie będą kursować autobusy niskopodłogowe (za utrudnienia z tym związane przepraszamy). Ponadto, tylko w dniu 1 listopada (niedziela), linie autobusowe nr: 39, 52, 146, 155, 230, 255 i 850 nie będą obsługiwać przystanków przy centrach handlo- W dniach 31 października 2009 roku (sobota) i 1 listopada 2009 roku (niedziela Wszystkich Świętych) komunikacja miejska KZK GOP kursować będzie wg rozkładów jazdy obowiązujących w soboty, z uwzględnieniem zwiększenia oferty komunikacyjnej dla linii kursujących w rejonie cmentarzy. Jak co roku, w okresie Wszystkich Świętych KZK GOP organizuje dodatkową komunikację, aby bez problemu dotrzeć w rejon cmentarzy wych, a linie nr: 250, 750, S-6, S-7, S-8, S-9, S-10 i S-15 nie będą kursować. W dniu 31 października (sobota) obsługa centrów handlowych będzie się odbywać bez zmian. W celu ułatwienia dojazdu w rejon cmentarzy oraz powrotów do domów uruchomione zostaną dodatkowe linie autobusowe (tzw. linie cmentarne). Linie te kursować będą w dniach 31 października i 1 listopada w godz. ok. 9-18 i obowiązywać w nich będzie taryfa jak dla linii zwykłych. Będą to: • w Gliwicach: – C-1 – na trasie Gliwice Cmentarz Centralny – Sikornik – Trynek Toruńska (co 10 minut), – C-2 – na trasie Gliwice Cmentarz Centralny – Gliwice Plac Piastów (co 10 minut, obsługa przez autobusy niskopodłogowe), – C-3 – na trasie Gliwice Cmentarz Centralny – Gliwice Poniatowskiego (Cmentarz Lipowy) – co 10 minut, – C-4 – na trasie okrężnej Gliwice Plac Piastów – Cmentarz Lipowy – Cmentarz św. Wojciecha – Gliwice Plac Piastów (co 20 minut). Przy Cmentarzu Centralnym linia C-1 obsługiwać będzie przystanek w zatoce (przy wiacie), natomiast dla linii C-2 i C-3 obowiązywać będzie przystanek przy wysepce, naprzeciwko wejścia głównego na cmentarz. • w Katowicach: – C-5 – na trasie Katowice Dworzec PKP – Osiedle Paderewskiego – Katowice Cmentarz Komunalny (co 15 minut, obsługa przez autobusy niskopodłogowe), – C-8 – na trasie Katowice Dworzec PKP – Bogucice – Zawodzie – Szopienice Szpital Geriatryczny (co 30 minut, obsługa przez autobusy niskopodłogowe); Na Dworcu PKP linia C-5 odjeżdżać będzie ze stanowiska nr 11, a linia C-8 – ze stanowiska nr 1. • w Będzinie i Sosnowcu: – C-6 – na trasie Będzin Kościuszki – Pogoń – Sosnowiec – Dańdówka – Niwka Kościół (co 20 minut). Przystanek końcowy (do wysiadania) oraz początkowy Niwka Kościół zlokalizowany zostanie na ulicy Wojska Polskiego, na wysokości przystanku tramwajowego. • w Chorzowie i Siemianowicach Śląskich: – C-7 – na trasie Chorzów Batory Pętla – Chorzów II – Chorzów Stary – Michałkowice – Siemianowice Powstańców Pętla (co 30 minut); • w Mysłowicach: – C-9 – na trasie Mysłowice Bytomska – Bończyk – Mikołowska – Brzezinka – Kosztowy Pętla (co 20 minut, obsługa przez autobusy niskopodłogowe). Szczegółowe informacje pod bezpłatną infolinią KZK GOP: 0 800 16 30 30 oraz adresem internetowym www.kzkgop.com.pl. Anna Koteras [email protected] NAPISZ DO NAS! KRWIODAWCY A PRZEJAZDY ULGOWE Szanowni Państwo! Chciałabym dowiedzieć się, czy na terenie KZK GOP lub tylko miasta Bytomia honorowy dawca krwi jest uprawniony do przejazdu ulgowego/darmowego? Niestety, nie ma informacji na ten temat na stronie internetowej w wykazie osób uprawnionych, a wiem, że w niektórych miastach poza województwem śląskim były takie przywileje wprowadzane. Z góry dziękuję za udzielenie informacji, z pozdrowieniami Aleksandra Z. Szanowna Pani! Informujemy, że na terenie KZK GOP honorowi krwiodawcy nie są uprawnieni do ulgowych przejazdów. Z poważaniem Referat Informacji Pasażerskiej KZK GOP BILET SZKOLNY Dzień dobry! Bilet miesięczny szkolny ulgowy imienny TS obowiązuje w dni nauki szkolnej. Wszyscy wiemy, że oficjalnie nauka w szkole odbywa się od poniedziałku do piątku, ale co z sobotami, w które uczniowie odrabiają niektóre dni? Nie są to wtedy zajęcia dodatkowe czy jakieś kółka zainteresowań, zaliczane do zajęć pozalekcyjnych, tylko normalny dzień nauki w szkole. Proszę o odpowiedź, czy w taki dzień obowiązuje bilet szkolny, czy nie i dlaczego? Moje pytanie spowodowane jest zasłyszanymi przestrogami, że kierowcy autobusów nie wpuszczają do pojazdów ucznia z takim biletem, uniemożliwiając mu dotarcie na lekcje. Proszę o w miarę szybką odpowiedź, gdyż syn właśnie w najbliższym czasie będzie dojeżdżał na takie odrabianie. oraz szkołą w dni nauki szkolnej obowiązuje również w soboty, w które odbywają się zajęcia szkolne. tramwajowej”) obowiązuje bilet miesięczny A+T. Uprzejmie proszę o potwierdzenie bądź dementi. Z poważaniem Referat Informacji Pasażerskiej KZK GOP Z wyrazami szacunku Bartosz R. MIŁY KIEROWCA Witam! Zwracam się z prośbą o podziękowanie Waszemu kierowcy, który jeździ linią 840, za miłe objaśnienie drogi oraz za bezpieczną jazdę. Często korzystam z trasy tego autobusu i ten kierowca jest jednym z nielicznych, którzy miło traktują pasażerów. Kierowca jechał w piątek (11.09.2009) 840 z przystanku Chorzów Rynek 23.15 w kierunku Gliwic, a boczny nr wozu chyba 101. Życzę Państwu więcej takich pracowników! Zaniepokojona pasażerka Z wyrazami szacunku Pasażerka Szanowna Pani! Bilet miesięczny szkolny ulgowy imienny TS, uprawniający do przejazdu pomiędzy miejscem zamieszkania BILET NA A4 Szanowni Państwo! Spotkałem się ostatnio z twierdzeniem, iż na linii A4 w Gliwicach („za- Szanowny Panie! W odpowiedzi na Pana pytanie informujemy, że do podróżowania linią autobusową A4 uprawnia bilet autobusowy. Natomiast bilet autobusowo-tramwajowy obowiązuje na wszystkich liniach, zarówno autobusowych, jak i tramwajowych, w tym również A4. Z poważaniem Referat Informacji Pasażerskiej KZK GOP POMOCNY DYSPOZYTOR Chciałam serdecznie podziękować państwa pracownikom za udzieloną pomoc. W dniu 28.09.2009 około godziny 14 zwróciłam się o pomoc do dyspozytora pod nr 032 252 90 39, moja teściowa – 82-letnia kobieta – oznajmiła nam około godz. 10, że idzie zamówić Mszę świętą za swojego męża. Myśleliśmy, że idzie do kościoła w miejscu zamieszkania, czyli w Rudzie Śląskiej Goduli. Gdy nie było jej 2 godziny i po sprawdzeniu, że w naszym kościele jej nie ma, doszliśmy do wniosku, że pojechała do Chorzowa, sprawdziliśmy w Chorzowie, też jej nie było, no i wtedy doszliśmy do wniosku, że musiała zabłądzić. Zwróciłam się do Waszego dyspozytora z prośbą o powiadomienie wszystkich linii tramwajowych o zaginięciu, podałam nazwisko teściowej i adres zamieszkania, uprzejmy Pan dyspozytor uczynił to błyskawicznie, wiemy to od znajomego, który pracuje jako motorniczy na linii nr 11 i odebrał komunikat o zaginięciu. Teściowa szczęśliwie się odnalazła, zjawiła się zapłakana i przerażona o godz. 17. Nie znam szczegółów, jak się odnalazła, bo jest w szoku, powiedziała tylko, że zabłądziła. Jeszcze raz serdecznie dziękuję w imieniu mojej całej rodziny. Wdzięczna Grażyna F. szlaki 10/2009 KZK GOP 8 Czy tu zaczęła się wojna? Fot. Muzeum w Gliwicach NA SZLAKACH Z KZK GOP Uwaga! Tu Gliwice... Faktem historycznym jest napad na radiostację. 31 sierpnia 1939 roku o godz. 20.00 do niemieckiej radiostacji w Gliwicach wtargnęło kilku uzbrojonych esesmanów w ubraniach cywilnych. Dowodził SS-Sturmbannfilhrer Alfred Naujocks, wyznaczony przez SS-Gruppenfuhrera Reinharda Heydricha, szefa Głównego Urzędu Służby Bezpieczeństwa Rzeszy, działającego na bezpośrednie polecenie Hitlera. Akcja otoczona była najściślejszą tajemnicą. Ustalono tylko tekst hasła, które Heydrich miał telefonicznie przekazać Naujocksowi: „Grossmutter gestorben”. Hasło było rozkazem do rozpoczęcia akcji. Napastnicy Fot. pl.wikipedia.org la wielu pierwsze skojarzenie z tą radiostacją to prowokacja gliwicka. Według podręcznikowej wersji historii w przeddzień wojny niemiecki oddział udający Powstańców Śląskich (w skrajnej wersji po prostu żołnierzy przebranych w polskie mundury) miał zdobyć radiostację, aby nadać z niej komunikat o rozpoczęciu przez Polskę wojny z hitlerowskimi Niemcami. I ta właśnie prowokacja miała posłużyć Hitlerowi do agresji na Polskę jako państwo, które samo dowiodło, że chce wojny. Prowokacja udała się w tym sensie, że wielu do dziś w nią wierzy, a w każdym razie wierzy w taki właśnie przebieg i cel wydarzeń z 31 sierpnia. I nic tu nie zmienia mniej powszechna wiedza o setkach prowokacji zbrojnych dokonywanych już wcześniej przez Niemców na Śląsku, pod Tczewem i na całej prawie granicy, o nagminnym naruszaniu polskiej przestrzeni powietrznej przez zwiadowcze samoloty Luftwaffe... „Wiemy”, że prowokacja gliwicka miała na celu uzasadnienie rozpoczęcia wojny, tak samo jak „wiemy”, że pierwsze strzały II wojny światowej padły na Westerplatte, mimo że w tym czasie płonął już zbombardowany wcześniej Wieluń, a walki o przygraniczne śląskie kopalnie trwały od kilku nocy. Przedwojenna konsola sprzętu radiowego z archaicznym telefonem sterroryzowali niemiecką załogę i nadali po polsku komunikat: „Uwaga! Tu Gliwice. Rozgłośnia znajduje się w rękach polskich...”. Dalsza część odczytanej wtedy odezwy nie została wyemitowana, ponieważ napadu dokonała grupa dyletantów, którzy nawet nie wiedzieli, że gliwickie studio radiowe ze względów technicznych oddalone było od masztu nadajnika o cztery kilometry, i że z budynku obok samej wieży nie bardzo można cokolwiek nadać, z powodu występujących przy nadajniku zakłóceń... W końcu niezbędne okazało się wykorzystanie awaryjnego „mikrofonu burzowego”, który zwykle służył jedynie do okazjonalnego powiadamiania słuchaczy o konieczności chwilowego wyłączenia radiostacji z powodu zagrożenia jej nadajnika przez szczególnie groźne wyładowania atmosferyczne (Sturmmikrofon). Zatem nie. Nie tu zaczęła się II wojna światowa! Wystarczy odwiedzić wystawę przy Radiostacji, część Muzeum w Gliwicach, aby usłyszeć niezwykle kompetentny wykład o tamtych wydarzeniach – wygłaszany przez oprowadzającego po muzeum specjalistę, Andrzeja Jarczewskiego – dotyczący zarówno technicznej strony funkcjonowania przedwojennej radiofonii lampowej, jak i prowokacji granicznych w 1939 roku, z gliwicką na czele. Czas na to znakomity, bo właśnie wyszła książka autorstwa Andrzeja Jarczewskiego – „Provokado”, odkłamująca mity o napaści bojówki SS, jej rzeczywistych celach i następstwach. Wiele niespodzianek Zwiedzających czeka wiele niespodzianek, nie tylko natury historycznej i politycznej. Z Wikipedii można się dowiedzieć, że: Z wieży przy dobrej widoczności można dostrzec kominy Elektrowni w Dziećmorowicach, Górę Świętej Anny, zachodnie pasmo Beskidów, pasmo Jesioniki oraz Tatry Fot. pl.wikipedia.org D Fot. Paweł Wieczorek Radiostacja gliwicka to obiekt nie tylko niezwykły technicznie, ale i interesujący historycznie. Drewniana wieża nadawcza położona jest w pobliżu ulicy Tarnogórskiej. Wysokość 111 metrów daje jej status najwyższej zbudowanej w całości z drewna budowli na świecie. Obecnie kompleks wieży i otaczających ją budynków tworzy Muzeum Historii Radia i Sztuki Mediów – Radiostacja Gliwice. Jest to oddział Muzeum w Gliwicach. Konsola oraz jedna ze śrub, jakimi skręcone są belki masztu „wieża ma wysokość 110,7 m, ma cztery podesty, usytuowane na wysokościach: 40.4 m, 55.3 m, 80.0 m i 109.70 m, paraboidalny kształt, rozmiar u podstawy 20 x 20 m i górnej platformy 213 x 213 cm, drabina wiodąca na szczyt ma 365 szczebli” – ciekawe, ale niespecjalnie oryginalne, podobnie wyglądały wieże różnych radiostacji z tamtego czasu, nie wyłączając dwóch bliźniaczych wież starej Radiostacji Katowice. Ale czy ktoś, przejeżdżając choćby pobliską ulicą Tarnogórską, zorientuje się, że obiekt został wybudowany z drewna? Tak, do konstrukcji użyto bali z nieimpregnowanego drewna modrzewiowego, łączonego przy pomocy 16 tysięcy stu śrub, wyłącznie mosiężnych, bez odrobiny stali. Dlaczego? Bo dzięki temu wieża mogła być jedna, antena zwisała pionowo od szczytu do podstawy. Przy konstrukcji stalowej byłoby to niemożliwe, ze względu na podstawowe prawa fizyki. Czy ktoś Iluminacja wieży Radiostacji Gliwice z „humanistów” pamięta jeszcze ze szkoły, co to jest klatka Faradaya? Gdyby wieża była z żelaza, fale radiowe nie wydostałyby się na zewnątrz. Według aktualnego stanu wiedzy na temat metod konserwacji drewna żywotność wieży ocenia się jeszcze na około 15-20 lat. Niby sporo, ale warto się pospieszyć ze zwiedzaniem, zwłaszcza że jest to obecnie najwyższa na świecie konstrukcja drewniana, a więc budowla absolutnie unikalna! Prócz wieży w budynku nadajnika zachowało się sporo oryginalnego, przedwojennego sprzętu radiowego, między innymi konsola z malowniczym, archaicznym telefonem. Radiostacja przy Tarnogórskiej Do czego służyła radiostacja w Gliwicach? W czasach przedwojennych retransmitowano z niej głównie program ze studia we Wrocławiu, ale były też wła- sne audycje. Ich zasadniczym celem było... odbieranie słuchaczy Polskiemu Radiu Katowice. Sławne Ligoniowskie „młotki” bardzo przeszkadzały niemieckim włodarzom Śląska, zwłaszcza po dojściu do władzy Hitlera. A że większość potencjalnych słuchaczy jednej i drugiej stacji biegle władała językiem niemieckim, bo kończyła jeszcze niemieckie szkoły, konkurencja szła pełną parą. Pytanie: czy „misyjna działalność mediów publicznych”, o której się dziś tyle mówi, oznaczała wówczas priorytet polityki nad krzewieniem kultury? Potem, po wojnie, wątpliwości w tej mierze raczej już nie było – przez całą pierwszą połowę lat pięćdziesiątych nadajnik służył wyłącznie zagłuszaniu innych nadajników, głównie Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. Złośliwi nazywali wówczas takie urządzenia „radiostacjami imienia Buczka”... Paweł Wieczorek