„Sprzedane numerowi 62”
Transkrypt
„Sprzedane numerowi 62”
„Sprzedane numerowi 62” Nie po raz pierwszy katalog aukcji prac młodych artystów jest wyprzedawany w całości, bez wyjątków. Procentują decyzje nieco ostrzejszej selekcji obiektów – w ten sposób podnosi się średni poziom artystyczny, a z nim ceny. Doskonałym tego przykładem była ukcja z 20 sierpnia w Desie Unicum, na której nabywców znalazły wszystkie 62 prace. Aukcja Młodej Sztuki 20.08.2015 Desa Unicum, Warszawa Oferta 62 / Wylicytowano 62 (161 900 zł) Średnia cena: 2 611 zł Tradycyjnie oferowano malarstwo, raczej w średnich i dużych formatach. Rozpiętość wieku artystów spora, ale nie o ścisłość w tym względzie przecież chodzi. Większość malarzy z katalogu to roczniki z lat 80. i 90, ale liczne grono urodziło się dekadę, dwie, a nawet trzy wcześniej. Przeważają płótna w jaskrawej kolorystyce, wykorzystujące stylistykę pop, dekoracyjne, raczej figurarywne niż abstrakcyjne. Dla wyrobionego oka widoczne jest posługiwanie się przez artystów wypróbowanymi środkami, więc ta sztuka działa raczej nie indywidualnością i orygnalnością. A czy powinna? Na pewno nie musi po to, żeby z powodzeniem zafunkcjonować na rynku, czego dobitnie dowodzą wyniki licytacji w Desie Unicum. Można nawet powiedzieć , że dla przyszłości rynku tego typu aukcje robią więcej dobrego niż inne. Są doskonałym wprowadzeniem na rynek, prostym i atrakcyjnym pierwszym krokiem w kierunku kupowania dzieł sztuki. Czy nie tak powinny wyglądać początki? Wydaje się, że właśnie tak i rzeczywistość pozytywnie weryfikuje decyzje organizatorów. Spośród licytujących wyłoni się grono, które kiedyś będzie tworzyć kolekcje i dzięki „fenomenowi aukcji młodej sztuki” może to być grono bez porównania bardziej liczne niż obecnie. Tak jak na poprzednich aukcjach, tak i tym razem możliwe jest nabycie prac ciekawych i wartościowych, wyróżniających się stylem, jak na przykład obrazy Piotra Worońca, Patrycji Nurkan czy Judyty Krawczyk. Jednak widoczne jest przede wszystkim powodzenie, którym cieszy się malarstwo artystów o rozpoznawalnym stylu, konsekwentnie podążających swoją drogą i przyciągających do swojej sztuki coraz więcej miłośników. Tak jest między innymi w przypadku Bartłomieja Kotera, Katarzyny Słowiańskiej-Kucz (rekord cenowy aukcji 17 tysięcy złotych), Marka Pękacza, Grzegorza Klimka, Violi Tycz, Pauliny Zalewskiej, Mateusza Rybki i Anny Zalewskiej. Wszyscy ci artyści wzbudzili ożywioną licytację zakończoną przybiciem przy dość wysokiej cenie. Warto zwrócić uwagę na rekord cenowy obrazu Franciszka Ledóchowskiego o uderzającej tematyce ujawnionej w tytule (5 tys. zł), wysoką cenę 9,5 tys. zł za czarno-biały samolot Marka Pękacza, licytację abstrakcji a la Rothko Sebastiana Skoczylasa (5,5 tys. zł) i Fallen society artysty o pseudonimie SWAG (6 tys. zł). Wszystkie te prace uzyskały około 10-krotne przebicie ceny wywoławczej (poza obrazem SłowiańskiejKucz, który osiągnął przebicie 30-krotne), która utrzymuje się na poziomie 500 zł dla wszystkich obiektów. Średnia cena obrazu z tej aukcji wniosła 2611 zł, znacznie powyżej wieloletniej średniej utrzymującej się jeszcze do niedawna na poziomie około 1400-1500 zł. Przesuwa się również cena, którą można uznać za wysoką na analogicznych aukcjach. Z 2-3 tysięcy kilka lat temu, na ponad 4 tysiące w połowie 2015 roku. W Desie Unicum ta orientacyjna bariera była przekraczana aż 14 razy i w rezultacie łączna wartość sprzedaży znacznie przekroczyła średnią wieloletnią zarówno aukcji młode sztuki, jak i aukcji tego typu organizowanych w przeszlości przez samą Desę Unicum (gratulacje!). ORS ® 2015