zapisz jako pdf
Transkrypt
zapisz jako pdf
Aktualności 2010-09-01 Wirtuozi w farze Melomani z pewnością mogli być usatysfakcjonowani koncertem w wykonaniu młodych artystów z Warszawy, Zuzanny Sawickiej (harfa) i Błażeja Sroki (organy). Wieczorem, 18 sierpnia we wrzesińskiej farze muzycy dali popis swoich mistrzowskich umiejętności proponując publiczności oryginalny repertuar. Na powitanie Błażej Sroka zagrał Preludium i fugę g-moll Johannesa Brahmsa. Młodzieńczy utwór romantycznego kompozytora wyraźnie zdradzał jego fascynację twórczością starych mistrzów, w tym Johanna Sebastiana Bacha. Jego Partitę c-moll zagrała Zuzanna Sawicka według transkrypcji, którą sama przygotowała (pierwotnie kompozycję napisano na lutnię i klawesyn). Artystka potrafiła oddać klimat Bachowskiej muzyki. W jej interpretacji czuło się myśl i wyraźnie określoną indywidualność lipskiego kantora. Spokojne preludium przerodziło się w majestatyczną sarabandę, a następnie w najswobodniejszą ze wszystkich części – szybką gigę. Ciekawe jest pochodzenie nazwy tego tańca – „gigue” (szynka) pochodzi od żartobliwego francuskiego określenia dawnych skrzypiec i oznacza tyle, co „taniec na skrzypce”. Publiczność wysłuchała również organowej Sonaty D-dur Carla Philippa Emanuela Bacha, syna Jana Sebastiana. Utwór utrzymany w stylu galant napisany został na organy poczdamskiego kościoła. Błażej Sroka zagrał go z lekkością i elegancją. Drugą połowę koncertu wypełniła muzyka bardziej współczesna. Zuzanna Sawicka rozpoczęła ją Legendą Elfów Henriette Renié, kompozytorki żyjącej na przełomie XIX i XX wieku. Wirtuozowski utwór, zdradzający wpływy impresjonizmu, dał pole do popisu warszawskiej harfistce, która wykonała go w pięknym stylu. Niejeden słuchacz zaskoczony był możliwościami brzmieniowymi ekspresyjnymi harfy. Warto dodać, że artystka grała tę arcytrudną kompozycję z pamięci. i Na organach zabrzmiała też Fantazja f-moll Moritza Brosiga. Ten dziewiętnastowieczny twórca pochodził ze Śląska i do historii przeszedł jako kompozytor sakralnej muzyki organowej. Na zakończenie instrumentaliści zaprezentowali się w duecie, wykonując Arię w klasycznym stylu Marcela Grandjany, amerykańskiego harfisty i kompozytora. Utwór o pięknej melodyce wywarł duże wrażenie wśród widowni. Zadziwiające było, że głosy skrajnie wręcz różnych instrumentów prowadziły harmonijny dialog nie przytłaczając się wzajemnie. Tak udany koncert nie mogło obejść się bez bisu – Zuzanna Sawicka zagrała Pieśń nocy Carlosa Salzedo, w której brzmiały rytmy hiszpańskiej muzyki gitarowej. Wieczór poprowadziła Sylwia Nowicka, dyrektor artystyczny wydarzenia, które zostało zorganizowane przez Urząd Miasta i Gminy Września, kościół farny, Klub Twórczości Różnej „Cóś Innego” i Fundację św. Jadwigi Królowej w Bydgoszczy. Ewa Konarzewska-Michalak