„Niedziela” Edycja sosnowiecka 50/2006 Wielka radość z - J

Transkrypt

„Niedziela” Edycja sosnowiecka 50/2006 Wielka radość z - J
Tygodnik katolicki „Niedziela” Edycja sosnowiecka 50/2006
Wielka radość z wysiłku
Z ks. kan. dr. Stanisławem Pylą – proboszczem parafii św. Barbary w Jaworznie-Podłężu –
rozmawia Weronika Różycka
Weronika Różycka: – Jaworznicki kościół św. Barbary jest ciekawy z wielu względów, z
pewnością zawiera też wiele symbolicznych treści. Czy mógłby Ksiądz przybliżyć je naszym
Czytelnikom?
Ks. kan. dr Stanisław Pyla: – Kompozycja układu zwęża się do prezbiterium, które kończy się
wieżą – iglicą, stanowiącą zamknięcie kościoła. Iglica podnosi, jakby dwoma ramionami krzyż,
niżej stanowi ona dzwonnicę, której głos skierowany jest przez rozwarte ramiona w przestrzeń
osiedla, dalej schodzi do posadzki kościoła, tworząc symboliczny związek z wezwaniem św.
Barbary, która więziona w wieży poniosła męczeńską śmierć.
– Wnętrze kościoła także budzi duże zainteresowanie…
– We wnętrzu kościoła ramiona wieży zwiera szpara witrażowa podświetlona od tyłu. Pomiędzy jej
ramionami, jakby w tęczy zawieszony jest monumentalny krzyż, który w dolnej części otoczony
został zwartą grupą górników wykuwających go. Pomiędzy nimi wyłania się postać św. Barbary z
górniczą lampą w dłoniach. Pod krzyżem z kolei, na kamiennym pniu znajduje się ogromne
tabernakulum, którego same drzwiczki ważą ok. 120 kg. W prezbiterium – kamienny ołtarz i
ambona, a na bocznych ścianach, we wnękach kościoła – drewniane kapliczki z figurami
przypominającymi o kulcie Miłosierdzia Bożego, o Matce Bożej i o Świętych. W kościele znajdują
się także witraże przedstawiające postaci Matki Bożej i św. Anny oraz biskupów – Wojciecha i
Stanisława. Całości kompozycji wystroju wnętrza dopełnia ciepły koloryt posadzki marmurowej, z
szaroczarnym kolorytem stolarki modrzewiowej ławek, konfesjonałów i reszty wyposażenia. Biel
ścian i konstrukcji, w połączeniu z nowoczesnym oświetleniem stwarzają właściwy nastrój do
refleksji, zadumy i modlitwy.
– Jednak parafia to nie tylko kościół materialny, to przede wszystkim Kościół żywych kamieni…
– Najbardziej wyraźnym symptomem życia każdej parafii są powołania do służby Bożej. Nasza
parafia w czasie 20-lecia dała Kościołowi 5 kapłanów, w tym dwu zakonnych. Mamy trzech
alumnów w seminariach, w tym jednego diakona, a także jednego brata zakonnego oraz jedną
siostrę orionistkę po ślubach wieczystych, a także dwie kandydatki w zakonach.
– Działalność duszpasterska wyraża się także w ruchach i stowarzyszeniach katolickich…
– Spośród wielu warto wymienić najbardziej dynamiczne wspólnoty naszej parafii, a są to: Ruch
Światło-Życie, Dzieci Maryi, ministranci i lektorzy, koła różańcowe (140 osób), chór parafialny
„Getsemani”, schola dziecięca „Barka” oraz Oaza Rodzin.
– Wydaje się, że tej wspólnocie nic nie brakuje do pełni szczęścia.
– Tak nie jest… Poważną bolączką naszej wspólnoty jest brak cmentarza parafialnego, co
www.j-no.pl
powoduje, że większość pogrzebów zostaje odprowadzana na cmentarz komunalny, który oddalony
jest od terenu parafii o kilkanaście kilometrów. Powodem jest brak odpowiedniego miejsca. Daje
się wyraźnie zauważyć, że w naszej wspólnocie istnieje sporo małżeństw niesakramentalnych, mało
młodzieży bierze udział w niedzielnych Eucharystiach. To są problemy, nad którymi wraz z
wikariuszami byłymi i obecnymi – ks. Krzysztofem Wąsikiem, ks. Jackiem Sablikiem, ks.
Andrzejem Mrozem i ks. Januszem Stachem – wciąż pracujemy.
– Ostatnie zrealizowane przedsięwzięcie, to ogrzewanie kościoła ciepłem z miejskiego gazociągu. A
jakie są plany na przyszłość?
– Myślę o pomalowaniu wnętrza kościoła – odnowienie ścian podkreśli jeszcze bardziej
architekturę wnętrza.
– Jest Ksiądz Kanonik postacią, która złotymi zgłoskami wpisze się w historię parafii św. Barbary
w Jaworznie-Podłężu – animatorem życia wspólnotowego, budowniczym kościoła i jego obiektów.
Co czuje Ksiądz po dokonaniu tak wielkiego dzieła Bożego?
– Radość z wysiłku. „Jestem szczęśliwy, że mogę powiększać i upiększać gospodarstwo Dobrego
Boga” – jak mówił Święty Proboszcz z Ars. Zawsze i wszędzie przyświeca mi jeden cel – troska o
piękno kościoła materialnego i kościoła naszego serca. Kościół jest zamieszkały przez Boga
Żywego. W nim dokonuje się Najświętsza Ofiara i sprawowane są sakramenty święte. Jak więc nie
dbać o tak szczególne miejsce i jak nie zachęcać do przebywania w nim wiernych?
imię – Stanisław
nazwisko – Pyla
data urodzenia – 27 maja 1944 r.
miejsce urodzenia – Piekary k. Krakowa
imiona rodziców – +Józef i Stefania
tytuł – kanonik gremialny Kapituły Katedralnej w Sosnowcu
funkcje – proboszcz parafii św. Barbary w Jaworznie, dziekan dekanatu Świętych Wojciecha i
Katarzyny w Jaworznie
studia teologiczne – WSD w Krakowie, PAT mgr lic., doktorat
święcenia kapłańskie – 7 kwietnia 1968 r. z rąk kard. Karola Wojtyły w katedrze na Wawelu
placówki wikariuszowskie – Krzęcin, Bielsko-Biała, Krzeszowice, Kraków
pierwsze probostwo – parafia św. Barbary w Jaworznie
urząd – 1985 r.
pasje, zainteresowania – muzyka
dodatkowe umiejętności – narciarstwo, szachy
Oprac. Julia Polak
www.j-no.pl